Skocz do zawartości

Komfortowe auto w trasy i do miasta do 150-180k


Freezy

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,

 

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc, bo od tego analizowania już mi mózg puchnie ;D.

 

Niecałe pół roku temu kupiłem Infiniti fx37 - niby fajnie, bo SUV, 3.7 V6, 6.5 do setki i wyposazenie na wypasie (wentylowane stolki, kamery 360, ACC, Bose), ale niestety pali to jak glupie (18-20l w miescie, 15l w trasie), a silnik jest tak glosny, ze moje uszy krwawia, wiec to auto jest dla mnie bez sensu i w zeszlym tygodniu trafiło na otomoto, a ja rozgladam sie za czyms innym do 150-180k (ze względu na limity w odliczeniach podatkowych).

 

Szukam czegos eleganckiego, dobrze wyciszonego, dynamicznego (4x4) i praktycznego (raczej w tej kolejności). Poniewaz moj styl jazdy to 80% miasto (trasy do 15 min), 20% trasa, diesel daje 100% pewnosci zapchania dpf'a i problemow, wiec biore pod uwage tylko benzyne. Na placu boju widzę następujące marki (segmentu nie-premium nie biore pod uwage ze wzgledu na zbyt slabe wyciszenie tego sektora rynku):

 

1. BMW 3 G20/ X3 - wiem, że b.dobrze się prowadzą, ale niestety ta marka jest problematyczna. Estetycznie te samochody są dla mnie odrobine zbyt wulgarne, ale moze z czasem bylbym w stanie się do niej przekonac. Podstawowe pytanie do uzytkownikow - czy nowa platforma G20 jest mniej awaryjna od F30/31? 

 

2. Volvo XC60, V60, V90 - jazda testowa XC60 wykazala trzy kardynalne bledy nowej platformy Volvo - 1) w 100% dotykowe multimedia to absolutny koszmar w obsludze; 2) zerowy feedback z kierownicy/kół powoduje, ze nie mam pojęcia co dzieje się z samochodem; 3) elektroniczne dławienie momentu silnika przy próbie dynamicznego włączenia się do ruchu to ryzyko powaznego wypadku. Podstawowe pytanie do uzytkownikow - czy te bledy da sie jakos zminimalizowac lub do nich przyzwyczaic?

 

3. Lexus - lexus niestety ma w ofercie albo ciezkie SUVy typu RX albo niepraktyczne sedany. Ani jednego liftbacka, zero kombi. Uzywane RX wygladaja z zewnatrz jak dinozaury, a multimedia to epoka kamienia lupanego.

 

4. Mercedes C klasa/ GLC - z dosc jednoglosnych opinii wynika, ze mercedesy od klasy A do klasy C trzeszcza w srodku jak chinskie zabawki, a piano black to juz dla mnie kompletny odpust. Podobno nowe modele od 2022+ juz nie trzeszcza, ale nie mieszcza sie w budzecie, a cukierkowosc designu pozostala. Yuck.

 

5. Audi A4/ A5/ Q5 - pewnie to kwestia osobistego doswiadczenia z marka, ale to chyba jedyna sensowna dla mnie opcja na ten moment. 2 lata temu mialem A4 B9 2.0 TFSI FWD w najmie i gdyby nie brak trakcji (ośka), fatalna praktycznosc (sedan), troche za mala moc (190KM) i gumowe sterowanie (zerowy feedback z kierownicy) pewnie wykupilbym go z najmu. Ten model mial akustyczne boczne i przednie szyby, wiec przy 140 km/h w srodku byla cisza, a glosno robilo sie dopiero powyzej 180-190km/h. Natomiast Audi sound system gralo skandalicznie zle jak na rzekomo "lepsze" audio ;D.

 

I teraz tak:

 

- A4 B9 2.0 245 TFSI Avant - w teorii idealne polaczenie praktycznosci z osiagami. Ten silnik uchodzi za pancerny, a nadwozie kombi zapewni sensowna praktycznosc. Problemy z tym autem widze trzy:

 

* "gumowe prowadzenie" (jazda A4 ze zwyklym zawiasem powyzej 140km/h mocno mnie stresowala, bo auto nie dawalo mi zadnej informacji zwrotnej dot. przyczepnosci. Czulem sie jakbym prowadzil zabawke w grze komputerowej i nie przypadlo mi to doswiadczenie do gustu. Wiem, ze wspolczesne auta już tak sie prowadza, ale nie potrafilem sie do tego przyzwyczaic. Z drugiej strony Infiniti daje tyle feedbacku, ze mozna stracic plomby w zebach) - czy da sie cos z tym zrobic?;

 

* braki wyposazeniowe - A4 jest najnizszym segmentem limuzynowym, ktory ludzie wyposazaja dosc "oszczednie". Nie jestem w stanie znalezc ani jednego egzemplarza ponizej 200k, ktory mialby lacznie wentylowane fotele, akustyczne szyby, matrix'y, Apple car play, Bang&Olufsen i aktywny tempomat. W kazdym egzemplarzu czegos brakuje. Do tego moja kobieta mowi na kazde kombi "trupiarz" i domaga sie SUVa, tfu. - czy ktos ma kombi, do ktorego kobieta sie z czasem przyzwyczaila, czy caly czas slyszycie, ze jezdzicie "trumna"? 😜

 

* na rynku wsrod avant'ow dominuja 2.0 TDI 190 KM. 190 KM to dla mnie za malo, a nasluchalem sie o dpf'ach, adBlue i chlodniczkach EGR w tym modelu tyle, ze nie biore diesla pod uwage. Z kolei 2.0 TFSI 245 km wystepuje praktycznie tylko w Allroadach, ktore sa wyzej zawieszone. I tutaj pytanie - czy ktos ma doswiadczenie w jezdzie podwyzszonymi autami tego typu? Czy ta pneumatyka pozwala na obnizenie zawiasu do poziomu zwyklego Avanta, czy jednak ponizej pewnego poziomu zejsc sie nie da i auto prowadzi sie jak gumowa kanapa (vide test losia)?

 

- Audi Q5 2.0 TFSI 245 KM - praktyczny, przestronny, z duzym bagaznikiem. Opinie sa takie, ze jest lepiej wyciszony niz A5, co jest niby malo mozliwe (fizyka sylwetki SUVow sie klania), ale hipotetycznie mozliwe (ramkowe vs bezramkowe szyby). Cztery problemy:

 

* stosunek mocy silnika do masy - to jednak ciezki SUV, a silnik 2.0 nie rokuje dobrze pod katem zwinnosci. Przyspieszenia ma slabsze niz A4/A5, a z uwagi na sylwetke pali 1-2l wiecej na setkę. Moje infiniti wazy 2200 kg, ale ten silnik 3.7 V6 ma takie "pluco", ze wyrywa do przodu z kazdej predkosci.

 

* wyciszenie - SUV zawsze bedzie glosniejszy od sedana, chociaz opinie sa takie, ze Q5 jest wyjatkowo dobrze wyciszone - czy ktos z Was ma porownanie z A4/A5? 

 

* zawieszenie - pneumatyka czy standard? Na pneumatyce to auto podobno plynie, ale jednak chcialbym, zeby dalo sie tym w miare normalnie skrecac.

 

* sensownosc - u lokalnego delarea sa dostepne tylko Q5 z silnikiem TDI i podobno 80% klientow wybiera diesla, co sugeruje, ze jest to zasadniczo samochod stworzony do statycznej, ekonomicznej jazdy w trasy i nie nadaje sie do dynamicznej jazdy. Oczywiscie mi nie chodzi o upalanie opon pod marketem, a jedynie o swiadomosc posiadania mocy pod butem i mozliwosci wykonania szybkiego manewru na drodze w razie koniecznosci (bezpieczenstwo aktywne).

 

- A5 2.0 TFSI 245 KM Sportback - na pierwszy rzut oka idealny medium ground pomiedzy A4 i Q5 - przestronny bagaznik, aerodynamika sedana, do tego czesto wystepuje w opcji z wentylowanymi siedzeniami. Dodatkowo kobieta nie bedzie protestowac przed jego linia nadwozia, ktora jest bezapelacyjnie sexy. Dwa problemy:

 

* bezramkowe szyby, ktore mocno wplywaja na wyciszenie. Rozmawiajac z moim znajomym detailerem dowiedzialem sie, ze nawet dodatkowo, customowo wyciszone A5 bedzie tak samo glosne jak stockowe A4 i to wlasnie z powodu szyb, z ktorymi nic nie da sie zrobic. Czy macie podobne odczucia akustyczne odnosnie aut z szybami bezramkowymi, czy moze klejone szyby w A5 daja lepszy efekt niz "akustyczne szyby" w A4? 

 

* twarde zawieszenie w standardzie - podobno nawet w trybie comfort ten samochod jest zbyt twardy. Czy da sie cos z tym zrobic, zeby uzyskac tutaj wieksza elastycznosc zawieszenia? W A5 nie ma opcji pneumatyki.

 

Co o tym myslicie? Nie bede ukrywal, ze ogromnie diagnostyke utrudnia fakt, ze dealerzy nie sa chetni do wypozyczenia samochodu na 1-2 dni, oferujac co najwyzej 15 minutowa jazde z handlowcem patrzacym mi na rece. W takich warunkach nie da sie dojsc do zadnych sensownych wnioskow, wiec chyba bede musial wypozyczyc cos z wypozyczalni, z tym, ze w tym przypadku czeka mnie loteria pt. znajdz uczciwa wypozyczalnie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakieś dziwne masz te wymagania. Z jednej strony piszesz, że jeździsz 80% po mieście, a z drugiej że tylko segment premium, bo musi mieć super wyciszenie. Przecież w mieście głównie się stoi albo jeździ powoli. Wystarczy że nie kupisz klekoczącego diesla i wszystko będzie wystarczająco ciche. A najlepiej jakąś hybrydę.

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Freezy napisał(a):

4. Mercedes C klasa/ GLC - z dosc jednoglosnych opinii wynika, ze mercedesy od klasy A do klasy C trzeszcza w srodku jak chinskie zabawki, a piano black to juz dla mnie kompletny odpust. Podobno nowe modele od 2022+ juz nie trzeszcza, ale nie mieszcza sie w budzecie, a cukierkowosc designu pozostala. Yuck.

CLA 2022 nic nie trzeszczy. Co do stylistyki to wiadomo kwestia gustu, ale ich najnowszy design zewnętrzny moim zdaniem im wyszedł i wyglądają bardzo dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Freezy

 

Napisze od siebie bo tez jestem przewrazliwiony na punkcie wyciszenia :)


Mialem A6 C7 (sedan) TFSI 190 koni z szybami akustycznymi i od strony wyciszenia bylo naprawde dobrze - najcichszy samochod jaki mialem. (mialem 1.8 TFSI - palil jak na gabaryt itp naprawde malo - to byl duzy plus)

 

Obecnie mam Volvo S90, tez z szyby akustyczne - no tutaj odglosy z kol / opon sa mimo wszystko dosyc slyszalne w tym porownaniu - do tego silnik jest dosyc glosny ale w trakcie w miare rownej jazdy nie jest za mocno slyszalny (za to w czasie przyspieszania juz zdecydowanie tak). Mam przed-lifta z silnikiem T6 - no pali to conajmniej 2 litry (jak nie dobrze wiecej) na setke wiecej niz palilo Audi.

 

Mialem tez Renault Espace 1.8 TCe - bez szyb akustycznych - tu byl dramat z halasem.

Edytowane przez jaceq
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do miasta to bym brał merca a albo BMW 1. A jak trzeba to i w trasę poleci. Za 180k będą przyzwoicie wyposażone. I zaparkuje wszędzie i sąsiadowi gul skoczy. Ewentualnie x1 albo gla ale będzie biedniej.

Edytowane przez wujek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Freezy napisał(a):

Panowie,

 

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc, bo od tego analizowania już mi mózg puchnie ;D.

 

Niecałe pół roku temu kupiłem Infiniti fx37 - niby fajnie, bo SUV, 3.7 V6, 6.5 do setki i wyposazenie na wypasie (wentylowane stolki, kamery 360, ACC, Bose), ale niestety pali to jak glupie (18-20l w miescie, 15l w trasie), a silnik jest tak glosny, ze moje uszy krwawia, wiec to auto jest dla mnie bez sensu i w zeszlym tygodniu trafiło na otomoto, a ja rozgladam sie za czyms innym do 150-180k (ze względu na limity w odliczeniach podatkowych).

 

Szukam czegos eleganckiego, dobrze wyciszonego, dynamicznego (4x4) i praktycznego (raczej w tej kolejności). Poniewaz moj styl jazdy to 80% miasto (trasy do 15 min), 20% trasa, diesel daje 100% pewnosci zapchania dpf'a i problemow, wiec biore pod uwage tylko benzyne. Na placu boju widzę następujące marki (segmentu nie-premium nie biore pod uwage ze wzgledu na zbyt slabe wyciszenie tego sektora rynku):

 

1. BMW 3 G20/ X3 - wiem, że b.dobrze się prowadzą, ale niestety ta marka jest problematyczna. Estetycznie te samochody są dla mnie odrobine zbyt wulgarne, ale moze z czasem bylbym w stanie się do niej przekonac. Podstawowe pytanie do uzytkownikow - czy nowa platforma G20 jest mniej awaryjna od F30/31? 

 

2. Volvo XC60, V60, V90 - jazda testowa XC60 wykazala trzy kardynalne bledy nowej platformy Volvo - 1) w 100% dotykowe multimedia to absolutny koszmar w obsludze; 2) zerowy feedback z kierownicy/kół powoduje, ze nie mam pojęcia co dzieje się z samochodem; 3) elektroniczne dławienie momentu silnika przy próbie dynamicznego włączenia się do ruchu to ryzyko powaznego wypadku. Podstawowe pytanie do uzytkownikow - czy te bledy da sie jakos zminimalizowac lub do nich przyzwyczaic?

 

3. Lexus - lexus niestety ma w ofercie albo ciezkie SUVy typu RX albo niepraktyczne sedany. Ani jednego liftbacka, zero kombi. Uzywane RX wygladaja z zewnatrz jak dinozaury, a multimedia to epoka kamienia lupanego.

 

4. Mercedes C klasa/ GLC - z dosc jednoglosnych opinii wynika, ze mercedesy od klasy A do klasy C trzeszcza w srodku jak chinskie zabawki, a piano black to juz dla mnie kompletny odpust. Podobno nowe modele od 2022+ juz nie trzeszcza, ale nie mieszcza sie w budzecie, a cukierkowosc designu pozostala. Yuck.

 

5. Audi A4/ A5/ Q5 - pewnie to kwestia osobistego doswiadczenia z marka, ale to chyba jedyna sensowna dla mnie opcja na ten moment. 2 lata temu mialem A4 B9 2.0 TFSI FWD w najmie i gdyby nie brak trakcji (ośka), fatalna praktycznosc (sedan), troche za mala moc (190KM) i gumowe sterowanie (zerowy feedback z kierownicy) pewnie wykupilbym go z najmu. Ten model mial akustyczne boczne i przednie szyby, wiec przy 140 km/h w srodku byla cisza, a glosno robilo sie dopiero powyzej 180-190km/h. Natomiast Audi sound system gralo skandalicznie zle jak na rzekomo "lepsze" audio ;D.

 

I teraz tak:

 

- A4 B9 2.0 245 TFSI Avant - w teorii idealne polaczenie praktycznosci z osiagami. Ten silnik uchodzi za pancerny, a nadwozie kombi zapewni sensowna praktycznosc. Problemy z tym autem widze trzy:

 

* "gumowe prowadzenie" (jazda A4 ze zwyklym zawiasem powyzej 140km/h mocno mnie stresowala, bo auto nie dawalo mi zadnej informacji zwrotnej dot. przyczepnosci. Czulem sie jakbym prowadzil zabawke w grze komputerowej i nie przypadlo mi to doswiadczenie do gustu. Wiem, ze wspolczesne auta już tak sie prowadza, ale nie potrafilem sie do tego przyzwyczaic. Z drugiej strony Infiniti daje tyle feedbacku, ze mozna stracic plomby w zebach) - czy da sie cos z tym zrobic?;

 

* braki wyposazeniowe - A4 jest najnizszym segmentem limuzynowym, ktory ludzie wyposazaja dosc "oszczednie". Nie jestem w stanie znalezc ani jednego egzemplarza ponizej 200k, ktory mialby lacznie wentylowane fotele, akustyczne szyby, matrix'y, Apple car play, Bang&Olufsen i aktywny tempomat. W kazdym egzemplarzu czegos brakuje. Do tego moja kobieta mowi na kazde kombi "trupiarz" i domaga sie SUVa, tfu. - czy ktos ma kombi, do ktorego kobieta sie z czasem przyzwyczaila, czy caly czas slyszycie, ze jezdzicie "trumna"? 😜

 

* na rynku wsrod avant'ow dominuja 2.0 TDI 190 KM. 190 KM to dla mnie za malo, a nasluchalem sie o dpf'ach, adBlue i chlodniczkach EGR w tym modelu tyle, ze nie biore diesla pod uwage. Z kolei 2.0 TFSI 245 km wystepuje praktycznie tylko w Allroadach, ktore sa wyzej zawieszone. I tutaj pytanie - czy ktos ma doswiadczenie w jezdzie podwyzszonymi autami tego typu? Czy ta pneumatyka pozwala na obnizenie zawiasu do poziomu zwyklego Avanta, czy jednak ponizej pewnego poziomu zejsc sie nie da i auto prowadzi sie jak gumowa kanapa (vide test losia)?

 

- Audi Q5 2.0 TFSI 245 KM - praktyczny, przestronny, z duzym bagaznikiem. Opinie sa takie, ze jest lepiej wyciszony niz A5, co jest niby malo mozliwe (fizyka sylwetki SUVow sie klania), ale hipotetycznie mozliwe (ramkowe vs bezramkowe szyby). Cztery problemy:

 

* stosunek mocy silnika do masy - to jednak ciezki SUV, a silnik 2.0 nie rokuje dobrze pod katem zwinnosci. Przyspieszenia ma slabsze niz A4/A5, a z uwagi na sylwetke pali 1-2l wiecej na setkę. Moje infiniti wazy 2200 kg, ale ten silnik 3.7 V6 ma takie "pluco", ze wyrywa do przodu z kazdej predkosci.

 

* wyciszenie - SUV zawsze bedzie glosniejszy od sedana, chociaz opinie sa takie, ze Q5 jest wyjatkowo dobrze wyciszone - czy ktos z Was ma porownanie z A4/A5? 

 

* zawieszenie - pneumatyka czy standard? Na pneumatyce to auto podobno plynie, ale jednak chcialbym, zeby dalo sie tym w miare normalnie skrecac.

 

* sensownosc - u lokalnego delarea sa dostepne tylko Q5 z silnikiem TDI i podobno 80% klientow wybiera diesla, co sugeruje, ze jest to zasadniczo samochod stworzony do statycznej, ekonomicznej jazdy w trasy i nie nadaje sie do dynamicznej jazdy. Oczywiscie mi nie chodzi o upalanie opon pod marketem, a jedynie o swiadomosc posiadania mocy pod butem i mozliwosci wykonania szybkiego manewru na drodze w razie koniecznosci (bezpieczenstwo aktywne).

 

- A5 2.0 TFSI 245 KM Sportback - na pierwszy rzut oka idealny medium ground pomiedzy A4 i Q5 - przestronny bagaznik, aerodynamika sedana, do tego czesto wystepuje w opcji z wentylowanymi siedzeniami. Dodatkowo kobieta nie bedzie protestowac przed jego linia nadwozia, ktora jest bezapelacyjnie sexy. Dwa problemy:

 

* bezramkowe szyby, ktore mocno wplywaja na wyciszenie. Rozmawiajac z moim znajomym detailerem dowiedzialem sie, ze nawet dodatkowo, customowo wyciszone A5 bedzie tak samo glosne jak stockowe A4 i to wlasnie z powodu szyb, z ktorymi nic nie da sie zrobic. Czy macie podobne odczucia akustyczne odnosnie aut z szybami bezramkowymi, czy moze klejone szyby w A5 daja lepszy efekt niz "akustyczne szyby" w A4? 

 

* twarde zawieszenie w standardzie - podobno nawet w trybie comfort ten samochod jest zbyt twardy. Czy da sie cos z tym zrobic, zeby uzyskac tutaj wieksza elastycznosc zawieszenia? W A5 nie ma opcji pneumatyki.

 

Co o tym myslicie? Nie bede ukrywal, ze ogromnie diagnostyke utrudnia fakt, ze dealerzy nie sa chetni do wypozyczenia samochodu na 1-2 dni, oferujac co najwyzej 15 minutowa jazde z handlowcem patrzacym mi na rece. W takich warunkach nie da sie dojsc do zadnych sensownych wnioskow, wiec chyba bede musial wypozyczyc cos z wypozyczalni, z tym, ze w tym przypadku czeka mnie loteria pt. znajdz uczciwa wypozyczalnie.

 

 

Ja bym sobie kupił stelvio. I reszta by mnie szczypała. 2.9 po co ci mniej? . Abstrachuje od pojemności może coś mniej? Generalnie choruje na to auto . Połowę budżetu mam

.poczekam... Zejdę na ziemię i ci doradze. Poszukaj pojeździe co ci wpadnie w oko i będzie komfortowe bym brał. ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2023 o 08:54, Freezy napisał(a):

Panowie,

 

 

1. BMW

 

2. Volvo 

 

3. Lexus -

 

4. Mercedes

 

5. Audi A4/ A5/ Q5 -

 

I teraz tak:

 

- A4 B9 2.0 245 TFSI Avant - :

 

- Audi Q5 2.0 TFSI 245 KM - p

 

- A5 2.0 TFSI 245 KM Sportback

 

 

Czy mi się wydaje, czy prowadziliśmy dyskusję pod moim testem Audi A5 Sportback na portalu YouTube?

 

Dorzucę swoje 3 grosze:

 

Wydaje mi się, że budżet masz zdecydowanie zbyt niski wobec oczekiwań i trochę dziwi mnie fakt, że oczekujesz użyczenia samochodu na weekend od dilerów, skoro nie chcesz od nich nabyć samochodu, gdyż w grę wchodzą samochody z początku produkcji danej generacji w zakreślonym budżcie.

 

W takiej sytuacji wydaje się, że powinieneś przeglądnąć oferty wypożyczalni i sobie po prostu wypożyczyć dany model celem weryfikacji.

 

Tyle tytułem wstępu, ale ad rem:

1.  BMW jest zdecydowanie najlepiej jeżdżącym samochodem w klasie, i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Skrzynia, silnik, zawieszenie oraz układ kierowniczy - top. Wyciszenie wraz z klejonymi szybami jest naprawdę dobre.

2. W wypadku Volvo musisz się liczyć z najgorszym wyciszeniem w tym zestawieniu oraz z takim sobie prowadzeniem. Układ kierowniczy, skrzynia biegów oraz silniki o półkę niżej niż BMW, Merc i Audi. Jakość wykończenia oraz materiałów na spory plus.

3.  Lexus sam sobie odpowiedziałeś, więc nie ma tematu.

4. Merc  z tym trzeszczeniem to jest jakaś rozdmuchana opowieść. Owszem dociskając elementy deski rozdzielczej, podsufitki itd. jest trzeszczenie, ale podczas jazdy/użytkowania jest kompletna cisza.

5. Audi jak bym brał zdecydowania A5 za styl, prowadzenie, praktyczność oraz trzymanie wartości. 

Q5 jest bardzo fajnym samochodem, a z pneumatyką prowadzi się bardzo dobrze zapewniając wysoki komfort jazdy. Wyciszenie również na plus.

Jeżeli A4 to właśnie w wersji Allroad, nie wygląda wtedy jak typowy kombiak.

Ktoś Ci jakichś bajek naopowiadał w sprawie zawieszenia, albo użytkownik jakieś zużytego Citroena ;) W wersji potrójnej S line z felgami 19 cali komfort jazdy jest dużo wyższy, bez adaptacyjnego zawieszenia, niż w typowym kompakcie z felgami 17 cali :)

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2023 o 09:01, bielaPL napisał(a):

arteon

Jechałem Arteonem i niestety nie ta klasa samochodu i nie ten poziom wyciszenia ;/.

 

W dniu 17.03.2023 o 09:01, PawelWaw napisał(a):

dodam tylko ze:

 

- elektryk ma wieksze limity odliczen

- dofinansowanie od innych ludzi 27 000 zl (o tyle masz taniej na start)

- no i jak bolaly Cie koszty eksploatacji to tutaj bedzie kosmos pozytywny

Elektryk na papierze brzmi swietnie - natychmiastowa reakcja na gaz i plynna jazda, plus zerowy hałas ze strony silnika. Niestety przy aktualnych zasiegach i dostepnosci ladowarek to ja musialbym sie podporzadkowywac do samochodu, a nie na odwrot, co przeczy idei poprawy mobilnosci w moim mniemaniu. Za 10 lat, kto wie? 

 

W dniu 17.03.2023 o 09:30, maro_t napisał(a):

jakieś dziwne masz te wymagania. Z jednej strony piszesz, że jeździsz 80% po mieście, a z drugiej że tylko segment premium, bo musi mieć super wyciszenie. Przecież w mieście głównie się stoi albo jeździ powoli. Wystarczy że nie kupisz klekoczącego diesla i wszystko będzie wystarczająco ciche. A najlepiej jakąś hybrydę.

Tak, bo wyciszenie jest szczegolnie wazne wlasnie w trasie, podczas dluzszych wypraw. Glosny silnk da sie wytrzymac na 15 minutowej trasie do marketu, ale po 2h jezdzie uszy krwawia i jazda zamienia sie w meczarnie, polegajaca na probie "przekrzyczenia" halasu samochodu przy pomocy podkrecania glosnosci muzyki ;). 

 

W dniu 17.03.2023 o 10:37, Rado_ napisał(a):

Zbyt duże wymagania na ten budżet. Po drugie autor szuka auta idealnego. No to się nie zepnie.

Wiem, ze wymagania sa spore, dlatego biore pod uwage wylacznie segment uzywany, max 5-6 latkow z mozliwie bezawaryjnymi silnikami.

 

20 godzin temu, jaceq napisał(a):

@Freezy

 

Napisze od siebie bo tez jestem przewrazliwiony na punkcie wyciszenia :)


Mialem A6 C7 (sedan) TFSI 190 koni z szybami akustycznymi i od strony wyciszenia bylo naprawde dobrze - najcichszy samochod jaki mialem. (mialem 1.8 TFSI - palil jak na gabaryt itp naprawde malo - to byl duzy plus)

 

Obecnie mam Volvo S90, tez z szyby akustyczne - no tutaj odglosy z kol / opon sa mimo wszystko dosyc slyszalne w tym porownaniu - do tego silnik jest dosyc glosny ale w trakcie w miare rownej jazdy nie jest za mocno slyszalny (za to w czasie przyspieszania juz zdecydowanie tak). Mam przed-lifta z silnikiem T6 - no pali to conajmniej 2 litry (jak nie dobrze wiecej) na setke wiecej niz palilo Audi.

 

Mialem tez Renault Espace 1.8 TCe - bez szyb akustycznych - tu byl dramat z halasem.

A6 C7 to klasa sama w sobie i sam sie do niej przymierzalem, ale niestety archaicznosc multimediow mnie pokonala ;/. Nie bylem w stanie sie przekonac do tego samochodu, pomijajac juz legendarne problemy z tymi "juz poprawionymi" silnikami Audi z tamtego okresu. Przy tej masie auta sprawna jazde gwarantowaly jedynie 3.0 TDI, ktore gwarantowaly rowniez pewna naprawe rozrzadu za 15-20k, takze odpuscilem.

 

 

16 godzin temu, wujek napisał(a):

Do miasta to bym brał merca a albo BMW 1. A jak trzeba to i w trasę poleci. Za 180k będą przyzwoicie wyposażone. I zaparkuje wszędzie i sąsiadowi gul skoczy. Ewentualnie x1 albo gla ale będzie biedniej.

Segment A w trasy jest niestety zbyt malo stabilny i przestronny. Na weekend w gory jeszcze da rade sie do takiej "jedynki" zapakowac, ale na tydzien juz nie bardzo. X3 to wielkosciowo minimum.

 

 

15 godzin temu, HARDTECHNO napisał(a):

Ja bym sobie kupił stelvio. I reszta by mnie szczypała. 2.9 po co ci mniej? . Abstrachuje od pojemności może coś mniej? Generalnie choruje na to auto . Połowę budżetu mam

.poczekam... Zejdę na ziemię i ci doradze. Poszukaj pojeździe co ci wpadnie w oko i będzie komfortowe bym brał. ... 

Bardzo intensywnie myslalem nad Stelvio, tak. Niestety jakosc materialow i wyciszenie stoi na marnym poziomie, a 2.0 280 HP mojego znajomego przeszlo remont uszczelki pod glowica po przebiegu rzedu 40k km (sic!). 2.9 to z kolei juz mocno sportowy, rzucajacy sie po oczach samochod, a ja jednak wole cos eleganckiego, ale nie ostentacyjnego,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Freezy napisał(a):

Segment A w trasy jest niestety zbyt malo stabilny i przestronny. Na weekend w gory jeszcze da rade sie do takiej "jedynki" zapakowac, ale na tydzien juz nie bardzo. X3 to wielkosciowo minimum.

Rozumiem Twoje wysokie wymagania, ale to raczej segment C, a nie A 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

Czy mi się wydaje, czy prowadziliśmy dyskusję pod moim testem Audi A5 Sportback na portalu YouTube?

Jesli zbieżnośc nick'ów nie jest przypadkowa, to chyba faktycznie tak było :)

 

2 godziny temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

Dorzucę swoje 3 grosze:

 

Wydaje mi się, że budżet masz zdecydowanie zbyt niski wobec oczekiwań i trochę dziwi mnie fakt, że oczekujesz użyczenia samochodu na weekend od dilerów, skoro nie chcesz od nich nabyć samochodu, gdyż w grę wchodzą samochody z początku produkcji danej generacji w zakreślonym budżcie.

Planuje nabyć uzywany samochod od dealera wlasnie, dlatego to im, niejako w pierwszej kolejnosci, "zawracam głowę". W krakowskim salonie pechowo przedwczoraj sprzedały się właśnie A4 i A5 Sportback, które zamierzałem dzisiaj testować, spokojnie mieszczące się w moim budżecie (2.0 245KM, 2017-2018 r.)

 

Myślałem również przez chwilę nad skonfigurowaniem nowej A4/A5, ale poliftowe zegary i dotykowe ekrany absolutnie do mnie nie przemawiają. Przed-lift'owy interfejs jest dla mnie znacznie bardziej funkcjonalny i bardziej estetyczny. Nowy VC trąci dla mnie Koreą, a lag na przepustnicy jest jeszcze mocniej dokuczliwy, niż dotychczas, więc trudno mi uzasadnić dopłatę rzędu 100% (nowa A4 w mojej konfiguracji wychodzi pod 290k, A5 delikatnie powyzej 300k) za gorszy, w mojej ocenie, samochód.

 

2 godziny temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

 

W takiej sytuacji wydaje się, że powinieneś przeglądnąć oferty wypożyczalni i sobie po prostu wypożyczyć dany model celem weryfikacji.

 

Tyle tytułem wstępu, ale ad rem:

1.  BMW jest zdecydowanie najlepiej jeżdżącym samochodem w klasie, i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Skrzynia, silnik, zawieszenie oraz układ kierowniczy - top. Wyciszenie wraz z klejonymi szybami jest naprawdę dobre.

Tak, biorę to pod uwagę, ale renoma BMW w naszym kraju (i nie tylko) jest tak negatywna, że mam również opory natury etycznej przed jazdą tymi samochodami. Po prostu nie chcę być kojarzony ze statystycznym użytkownikiem tej marki.

 

2 godziny temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

2. W wypadku Volvo musisz się liczyć z najgorszym wyciszeniem w tym zestawieniu oraz z takim sobie prowadzeniem. Układ kierowniczy, skrzynia biegów oraz silniki o półkę niżej niż BMW, Merc i Audi. Jakość wykończenia oraz materiałów na spory plus.

Zawieszenie podobno rownież stoi o klasę niżej, niż u niemieckiej trójcy (polecam recenzje savagegeese, który przy każdej recenzji ocenia nawet konstrukcję podwozia), a cena zbliżona, więc trudno mi uzasadnić taki zakup.

 

2 godziny temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

3.  Lexus sam sobie odpowiedziałeś, więc nie ma tematu.

4. Merc  z tym trzeszczeniem to jest jakaś rozdmuchana opowieść. Owszem dociskając elementy deski rozdzielczej, podsufitki itd. jest trzeszczenie, ale podczas jazdy/użytkowania jest kompletna cisza.

Główną wadą Mercedesa jest to, ze - o ile Audi ma już estetyczne multimedia od 2016 r. - o tyle w przypadku CLA/C klasy nowe multimedia weszły dopiero jakoś w 2021 r., więc dostępność tych aut jest skromna.

 

2 godziny temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

5. Audi jak bym brał zdecydowania A5 za styl, prowadzenie, praktyczność oraz trzymanie wartości. 

Q5 jest bardzo fajnym samochodem, a z pneumatyką prowadzi się bardzo dobrze zapewniając wysoki komfort jazdy. Wyciszenie również na plus.

Jeżeli A4 to właśnie w wersji Allroad, nie wygląda wtedy jak typowy kombiak.

Ktoś Ci jakichś bajek naopowiadał w sprawie zawieszenia, albo użytkownik jakieś zużytego Citroena ;) W wersji potrójnej S line z felgami 19 cali komfort jazdy jest dużo wyższy, bez adaptacyjnego zawieszenia, niż w typowym kompakcie z felgami 17 cali :)

 

 

Jak rozumiem, ze wszystkich trzech na pewno najgorzej bedzie sie prowadzil Q5, jako duzy SUV z wysokimi oporami powietrza, a najlepiej A5, jako auto z fabrycznie twardszym zawieszeniem.

 

Pytanie jak w tym zestawieniu wypada A4 Allroad z pneumatyka, ktora pozwala - jak rozumiem - obnizyc go do poziomu avanta (?) z klasycznym A4 Avant? Czy te samochody beda sie prowadzily tak samo dobrze, czyli gdzies pomiedzy A5 i Q5, czy jednak Allroad bedzie zawsze siedzial wyzej, wypadajac pod katem przyczepnosci gorzej od A4 Avanta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Freezy, w którym salonie oglądałeś samochody - zakopiańska?

 

To niezaprzeczalny fakt, iż Audi po wejściu WLTP strasznie mulą. Przez to nie wziąłem A7, gdyż po prostu denerwował mnie ten lag, którego w 2019/2020 roku nie było.

 

Mnie się te "nowe" multimedia całkiem podobają w Mercu, lecz są strasznie cukierkowe. W C mam jeszcze te "zwykłe" z klasycznymi zegarami i bardzo mi to leży pod katem obsługi.

 

Mnie się bardzo dobrze jeździło Q5, także polecam sprawdzić. A5 jest samochodem skrojonym na miarę, ale musi być w 3 S line i wersji 45 TFSI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

@Freezy, w którym salonie oglądałeś samochody - zakopiańska?

Tak, to jedyny sensowny salon Audi w Krakowie. Do przedwczoraj mieli A5 2.0 TFSI z wentylowanymi fotelami, ale bez akustycznych szyb za niecale 150k. Jeden z uzytkownikow YT pisal, ze Audi nie pisze o tych szybach, bo A5 ma fabrycznie klejona szybe przednią, oraz A4 Allroad 2.0 245 Km wlasnie. Niestety wyprzedalo im sie wszystko, co mieli sensownego w przedziale do 200k.

 

44 minuty temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

 

To niezaprzeczalny fakt, iż Audi po wejściu WLTP strasznie mulą. Przez to nie wziąłem A7, gdyż po prostu denerwował mnie ten lag, którego w 2019/2020 roku nie było.

Przed WLTP tez laggowalo, ale akurat z tym radzil sobie srednio rozgarnięty tuner. Natomiast z zamiana wysokiej jakosci pokretla strerujacego na chamski, plastikowy schowek i "ucukierkowieniem" VC juz nic nie da sie zrobic.

 

44 minuty temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

Mnie się te "nowe" multimedia całkiem podobają w Mercu, lecz są strasznie cukierkowe. W C mam jeszcze te "zwykłe" z klasycznymi zegarami i bardzo mi to leży pod katem obsługi.

 

Mnie się bardzo dobrze jeździło Q5, także polecam sprawdzić. A5 jest samochodem skrojonym na miarę, ale musi być w 3 S line i wersji 45 TFSI.

A jak wrazenia z jazdy Q5, w porownaniu do A5 i A4? Podobne, jak to, co opisalem wyzej, czy jeszcze inaczej to w praktyce wyglada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Freezy napisał(a):

Tak, to jedyny sensowny salon Audi w Krakowie. Do przedwczoraj mieli A5 2.0 TFSI z wentylowanymi fotelami, ale bez akustycznych szyb za niecale 150k. Jeden z uzytkownikow YT pisal, ze Audi nie pisze o tych szybach, bo A5 ma fabrycznie klejona szybe przednią, oraz A4 Allroad 2.0 245 Km wlasnie. Niestety wyprzedalo im sie wszystko, co mieli sensownego w przedziale do 200k.

 

Akurat średnio przepadam za tym salonem, a w szczególności serwisem.

 

Tylko szyba czołowa jest akustyczna.

 

Z którego roku było to A5, że takie tanie? 

 

3 minuty temu, Freezy napisał(a):

Przed WLTP tez laggowalo, ale akurat z tym radzil sobie srednio rozgarnięty tuner. Natomiast z zamiana wysokiej jakosci pokretla strerujacego na chamski, plastikowy schowek i "ucukierkowieniem" VC juz nic nie da sie zrobic.

 

Przed WLTP nie było żadnego laga w wersji 45TFSI. Reakcja na gaz jest natychmiastowa.

 

Dla mnie bez znaczenia czy stary system czy nowy, tak samo jak zegary.

 

Wszystko zależy czego oczekujesz. Jeżeli suv to Q5, jeżeli coś bardzo uniwersalnego to A4 Allroad, a jeżeli coś eleganckiego z zacięciem sportowym A5.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym szukał BMW 520-530 iX g31. Komfortem żadne Volvo, MB poniżej E klasy, czy Audi oprócz A8 nie ma porównania. Te konkretne z 2.0 silnikiem są mało awaryjne, skrzynie od ZF uchodzą za pancerne, jedynie serwis trzeba ogarniać poza ASO, bo wychodzi dość drogo. Na szczęście to proste auta i nie trzeba filozofii z Nasa, żeby serwisować w niezależnym warsztacie. Jak mocy będzie mało, to jest opcja skorygować tanio do ponad 300 KM.

Prowadzenie rewelka, wyciszenie jeszcze lepsze i fajnie się tym porusza po mieście. Dla mnie bezkonkurencyjny jest system IDrive do obsługi, wszysto bardzo szybko i intuicyjnie działa bez odrywania łokcia od podłokietnika. W Audi często trzeba szukać i szukać, aż kończy się na wyszukiwaniu słownikowym, w BMW nie miałem z tym problemu.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, kaczorek79 napisał(a):

Ja bym szukał BMW 520-530 iX g31. Komfortem żadne Volvo, MB poniżej E klasy, czy Audi oprócz A8 nie ma porównania. Te konkretne z 2.0 silnikiem są mało awaryjne, skrzynie od ZF uchodzą za pancerne, jedynie serwis trzeba ogarniać poza ASO, bo wychodzi dość drogo. Na szczęście to proste auta i nie trzeba filozofii z Nasa, żeby serwisować w niezależnym warsztacie. Jak mocy będzie mało, to jest opcja skorygować tanio do ponad 300 KM.

Prowadzenie rewelka, wyciszenie jeszcze lepsze i fajnie się tym porusza po mieście. Dla mnie bezkonkurencyjny jest system IDrive do obsługi, wszysto bardzo szybko i intuicyjnie działa bez odrywania łokcia od podłokietnika. W Audi często trzeba szukać i szukać, aż kończy się na wyszukiwaniu słownikowym, w BMW nie miałem z tym problemu.

W bmw jak się skończy gwarancja to nawet jak człowiek chce do nie da rady w aso naprawiać.  No chyba że ktos sra pieniędzmi :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2023 o 08:54, Freezy napisał(a):

Niecałe pół roku temu kupiłem Infiniti fx37 - niby fajnie, bo SUV, 3.7 V6, 6.5 do setki i wyposazenie na wypasie (wentylowane stolki, kamery 360, ACC, Bose), ale niestety pali to jak glupie (18-20l w miescie, 15l w trasie), a silnik jest tak glosny, ze moje uszy krwawia, wiec to auto jest dla mnie bez sensu i w zeszlym tygodniu trafiło na otomoto, a ja rozgladam sie za czyms innym do 150-180k (ze względu na limity w odliczeniach podatkowych).

nie jesteś pierwszą osobą, od której słyszę rozczarowanie Infinity. Znam co najmniej kilka osób, które się pozbyło dość szybko auta.

 

W Twoim budżecie będzie dość ciężko, obecnie poniżej 200 kPLN ciężko o czymś rozmawiać, co będzie spełniało Twoje oczekiwania. Może by tak pójść w klasykę i wybrać dobrze wyposażonego Passata?

 

Ciekawym autem jest też Peugeot 408, ale nie wiem czy jesteś na tyle odważny, żeby pójść we Francję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2023 o 21:06, HARDTECHNO napisał(a):

Ja bym sobie kupił stelvio. I reszta by mnie szczypała. 2.9 po co ci mniej? . Abstrachuje od pojemności może coś mniej? Generalnie choruje na to auto . Połowę budżetu mam

.poczekam... Zejdę na ziemię i ci doradze. Poszukaj pojeździe co ci wpadnie w oko i będzie komfortowe bym brał. ... 

Stelvio nie spełnia żadnego z wymagań kolegi: nie jest ani ciche, a pali całkiem sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Tylko to w zaden sposob nie rozwiazuje problemu halasu w trasie ;)

 

Jakoś nie chce mi się wierzyć w głośność samego wolnossącego silnika o słusznej pojemności i ilości cylindrów…chyba, że jest wstawiony jakiś niestandardowy przelotowy układ wydechowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

 

Akurat średnio przepadam za tym salonem, a w szczególności serwisem.

 

Tylko szyba czołowa jest akustyczna.

 

Z którego roku było to A5, że takie tanie? 

Wrzucam linki do obydwu ogłoszeń:

https://www.audi.pl/pl/web/pl/wyszukiwarka-samochodow-uzywanych-dealer/details.sc_detail.UE9MMDA0NTAyMDI1Mzc=.html

https://www.audi.pl/pl/web/pl/wyszukiwarka-samochodow-uzywanych-dealer/details.sc_detail.UE9MMDA0NTAyMDc5NzQ=.html

Salony maja spore opoznienia w usuwaniu anonsow ze swojej firmowej tablicy. Ten pierwszy mial wentylacje, a drugi masaże, przy czym mam podejrzenie, ze te masaże to jakiś pseudo-bajer, podczas gdy wentylacja to dla mnie cud z niebios.

 

19 godzin temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

 

Przed WLTP nie było żadnego laga w wersji 45TFSI. Reakcja na gaz jest natychmiastowa.

 

Dla mnie bez znaczenia czy stary system czy nowy, tak samo jak zegary.

 

Wszystko zależy czego oczekujesz. Jeżeli suv to Q5, jeżeli coś bardzo uniwersalnego to A4 Allroad, a jeżeli coś eleganckiego z zacięciem sportowym A5.

 

Myślę, że skończę z A5 lub A4 Allroad, zaleznie od tego, ktory model uda mi sie znalezc z wentylacja siedzen, a z jakiegos powodu to A5 czesciej wystepuje z tą opcją. Q5 są dostępne w 90% z 2.0 TDI.

 

19 godzin temu, kaczorek79 napisał(a):

Ja bym szukał BMW 520-530 iX g31. Komfortem żadne Volvo, MB poniżej E klasy, czy Audi oprócz A8 nie ma porównania. Te konkretne z 2.0 silnikiem są mało awaryjne, skrzynie od ZF uchodzą za pancerne, jedynie serwis trzeba ogarniać poza ASO, bo wychodzi dość drogo. Na szczęście to proste auta i nie trzeba filozofii z Nasa, żeby serwisować w niezależnym warsztacie. Jak mocy będzie mało, to jest opcja skorygować tanio do ponad 300 KM.

Prowadzenie rewelka, wyciszenie jeszcze lepsze i fajnie się tym porusza po mieście. Dla mnie bezkonkurencyjny jest system IDrive do obsługi, wszysto bardzo szybko i intuicyjnie działa bez odrywania łokcia od podłokietnika. W Audi często trzeba szukać i szukać, aż kończy się na wyszukiwaniu słownikowym, w BMW nie miałem z tym problemu.

O, to jest ciekawa mysl! Bez problemu mozna znalezc 5tke z wentylacja siedzen: https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-ID6F18xj.html

Niesety serwisowanie to powazny znak zapytania - od 10 lat slysze, ze BMW jest do 50% drozsze w serwisowaniu i bardziej usterkowe niz Audi, a moj zaufany mechanik jezdzi A6 C7 i to wlasnie Audi poleca pod katem serwisowania jako "idealne optimum".

 

10 godzin temu, spad napisał(a):

Zagazuj Infiniti. Nadal będzie fajnie a pojedziesz za 60% tego co teraz płacisz.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
 

Taki mialem pierwotnie plan, ale:

1) Z filmow Coobcio garage, czyli goscia, ktory naprawia w 80% Infiniti, LPG to jest cichy zabojca tego silnika. Po max 100k przebiegu, silnik do remontu generalnego za 15-20k. Oczywiscie uzytkownicy forum ifans sa innego zdania i "u nich nic sie nie dzieje".

 

2) Sprzedaz auta z LPG to ciezki temat. Sam po sobie wiem, ze - jako amator nie majac pojecia o gazie - prewencyjnie omijalem szerokim lukiem wszystkie samochody z LPG, traktujac je jak rozklektane dziadowozy dla dusigroszy. Nie jestem w stanie okreslic, na ile reszta spoleczenstwa mysli podobnie, wiec obawiam sie, ze po instalacji LPG ten samochod jeszcze trudniej byloby mi sprzedac.

 

Natomiast nie ulega watpliwosci, ze ten samochod palac 18.5l/100 po krakowskich drogach i 14l/100 przy 140km/h jest calkowicie bez sensu jako daily i mialoby jakas racje bytu jedynie jako auto do weekendowego upalania na torze. I jest takie auto - inifiti G37/M37 (male sedany/coupe). Jadac w 4 osoby na Slowacje spalanie wyszlo mi na poziomie 22,5l, co juz jest w ogole absurdalne.

LPG faktycznie mogloby nadac temu samochodowi jakis sens i moglbym nim wtedy jeszcze chwile pojezdzic na zasadzie -  nie jest idealny, ale "moze byc".

 

1 godzinę temu, bergerac napisał(a):

nie jesteś pierwszą osobą, od której słyszę rozczarowanie Infinity. Znam co najmniej kilka osób, które się pozbyło dość szybko auta.

 

W Twoim budżecie będzie dość ciężko, obecnie poniżej 200 kPLN ciężko o czymś rozmawiać, co będzie spełniało Twoje oczekiwania. Może by tak pójść w klasykę i wybrać dobrze wyposażonego Passata?

 

Ciekawym autem jest też Peugeot 408, ale nie wiem czy jesteś na tyle odważny, żeby pójść we Francję.

Infiniti na papierze wyglada swietnie - wyposazenie full jak na tamte (i czesciowo dzisiejsze) czasy, mocny silnik, swietne prowadzenie (hydrauliczne wspomaganie kierownicy i zawieszenie z Nissana 370Z), dynamicznie pompowane boczki foteli, kamery 360, szybederdachy itd., ale szybko okazuje sie, ze to auto stara sie zlapac za duzo srok za jeden ogon - duzy silnik i sportowe zawieszenie nie lubia sie z cicha, komfortowa jazda, wiec w efekcie mamy sportowego SUVa do codziennej jazdy ;D. Bez sensu.

Passat ze wzgledu na wyciszenie niestety odpada. Francuskie rowniez. Z rozmow z moim znajomym detailerem wynika, ze tylko niemiecka trojca niestety przyklada sie do wygluszenia samochodow. Reszta po lebkach i to w sposob, ktory nie bardzo da sie potem naprawic, bo juz konstrukcyjnie Niemcy mysla o pewnych kwestiach akustycznych, ktorych pozniej naprawic sie juz nie da, niezaleznie ile maty wygluszajacej uzyjemy.

 

1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Tylko to w zaden sposob nie rozwiazuje problemu halasu w trasie ;)

 

Z tym halasem wygluszylem sobie dodatkowo maske, ale prawie nic to nie dalo. Rozmawialem z fanatykiem marki, ktory wlozyl 45k w samo wygluszenie tego auta i dopiero wtedy stwierdzil, ze jest dostatecznie cicho. Jego zdaniem bez 25k nie ma sensu podchodzic do tego tematu, wiec odpuscilem dalsze proby ;D

 

53 minuty temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

5 lat gwarancji przeciez można wykupić:)

Rozumiem, ze na podobnej zasadzie jak Porsche Approved? Przyjazd do salonu na kontrole + rozszerzenie gwarancji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, stig napisał(a):

Jakoś nie chce mi się wierzyć w głośność samego wolnossącego silnika o słusznej pojemności i ilości cylindrów…chyba, że jest wstawiony jakiś niestandardowy przelotowy układ wydechowy.

Tez tak myslalem, ale to jest doslownie silnik z nissana 370Z w budzie bez wygluszenia silnika. Glosny wydech tez fabrycznie zamontowali. Przy autostradowych 140km/h silnik rzęzi na 2,5k obrotow w slyszalny sposob. Dopiero przy 160km/h wchodzi na 3k obrotow i ladniej "gada", ale wtedy w calej kabinie jest tez sporo glosniej, bo wiatr zaczyna grac pierwsze skrzypce jako glowny generator halasu.

 

7 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

Niektóre silniki są mocno słyszalne we wnętrzu. Akurat jeździłem Murano i dźwięk przeszkadzał. Podobnie u kolegi w Jaguarze XF, niby V6, seryjny wydech, a silnik warczy jak dla mnie mało przyjemnie.

W rzeczy samej, to sa auta do sportowej jazdy - wysokie obroty non-stop. Wtedy to auto "rozkwita". W codziennej jezdzie taki silnik halasuje i meczy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Freezy

Nie słyszałem, by były jakieś poważne problemy z silnikami B48B20 w BMW,  a na takim są oparte wersje 320-330 i 520-530 i. Zobacz ile km kręcą panowie :milicja: w 330ix po ekspresówkach i autostradach. Serwis w niezależnym warsztacie typu olej i wszystkie filtry kosztuje ok 500-600 zł, a z kompletem świec zapłonowych ok 1000 zł. Przednie klocki hamulcowe z wymianą można zrobić w cenie ok 400-500 zł, tylne ok 300-400 zł. To nie jest kosmos, jak na klasę premium.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze na podobnej zasadzie jak Porsche Approved? Przyjazd do salonu na kontrole + rozszerzenie gwarancji?

Bmw 3 też może być dobrym wyborem. Nie wiem czy oferują, ale kiedyś wersja GT była dobrze wyceniona plus dość praktyczna.

A przy okazji – czy Infiniti nie wycofało się z europejskiego rynku?


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Freezy napisał(a):

Tez tak myslalem, ale to jest doslownie silnik z nissana 370Z w budzie bez wygluszenia silnika. Glosny wydech tez fabrycznie zamontowali. Przy autostradowych 140km/h silnik rzęzi na 2,5k obrotow w slyszalny sposob. Dopiero przy 160km/h wchodzi na 3k obrotow i ladniej "gada", ale wtedy w calej kabinie jest tez sporo glosniej, bo wiatr zaczyna grac pierwsze skrzypce jako glowny generator halasu.

Mam porównanie z obecnie użytkowaną wysokoobrotową jednostką Hondy K-seria i do 3krpm jest bardzo cicha. Głośno zaczyna się robić od około 5krpm. Tylko porównując do moich poprzednich benzyn z grupy t-jet Fiata to przynajmniej dźwięk silnika nie sprawia wrażenia mordowania w wysokich partiach obrotów. Przez co w moim odczuciu mimo wyraźnej głośnej pracy jednostki jest jakby przyjemniej 👍

Także jestem mocno zdziwiony twoimi spostrzeżeniami. Być może to też kwestia osobistych preferencji jak np. z twardością zawieszenia 👍
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcin79 napisał(a):

Mam i ja  , tylko te darmowe leasingi strasznie szybko zlatują.  

To czas na nowe. Nie ma innej rady. Zostaje vag, a następnie na kolejne lata car protest lub Porsche, ale przedłużenia gwarancji oraz obsługa są koszmarnie drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kaczorek79 napisał(a):

@Freezy

Nie słyszałem, by były jakieś poważne problemy z silnikami B48B20 w BMW,  a na takim są oparte wersje 320-330 i 520-530 i. Zobacz ile km kręcą panowie :milicja: w 330ix po ekspresówkach i autostradach. Serwis w niezależnym warsztacie typu olej i wszystkie filtry kosztuje ok 500-600 zł, a z kompletem świec zapłonowych ok 1000 zł. Przednie klocki hamulcowe z wymianą można zrobić w cenie ok 400-500 zł, tylne ok 300-400 zł. To nie jest kosmos, jak na klasę premium.

Jeżeli chodzi o jakość samochodów marki BMW, obsługując prawnie kilka bardzo dużych wypożyczalni samochodów sportowych, wszędzie głosy są takie same.

 

Najbardziej sypią się samochody marki BMW: napędy, skrzynie biegów, xDrive, zawieszenia. We wnętrzu także bardzo szybko widać zużycie. Plusem BMW jest to, że ASO zazwyczaj naprawiają na gwarancji.

 

Następnie Mercedesy - często są problemy z silnikami 2.0 400 KM w wypadku A45S, poza tym sporadyczne problemy ze skrzyniami biegów (wibracje na biegu jałowym).

 

Audi zdecydowanie mniej problemów i mniej widoczne zużycie samochodów.

 

W każdej wypożyczalni bezapelacyjnie chwalą samochody marki Porsche. Mało usterek, zawieszenia odporne na zużycie, jak również wnętrze, które przy przebiegach pod 100 km nadal wyglądają dobrze.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Freezy, piękne jest to A4 Allroad - przez moment myślałem o takim nowym. Tylko wywaliłbym ten chrom wokół szyb. Cena wydaje się być relatywnie niska za taki egzemplarz.

 

 

Czy nastąpił jakiś drastyczny spadek cen samochodów używanych, że te auta są takie tanie na tle cen, które jeszcze chwilę temu obowiązywały?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, prawoimotoryzacja napisał(a):

@Freezy, piękne jest to A4 Allroad - przez moment myślałem o takim nowym. Tylko wywaliłbym ten chrom wokół szyb. Cena wydaje się być relatywnie niska za taki egzemplarz.

 

 

Czy nastąpił jakiś drastyczny spadek cen samochodów używanych, że te auta są takie tanie na tle cen, które jeszcze chwilę temu obowiązywały?

 

 

5 letnie A4 za 160kPLN to jest tanio? :hehe:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2023 o 08:54, Freezy napisał(a):

Panowie,

 

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc, bo od tego analizowania już mi mózg puchnie ;D.

 

 do 150-180k (ze względu na limity w odliczeniach podatkowych).

 

Szukam czegos eleganckiego, dobrze wyciszonego, dynamicznego (4x4) i praktycznego (raczej w tej kolejności). Poniewaz moj styl jazdy to 80% miasto (trasy do 15 min), 20% trasa, diesel daje 100% pewnosci zapchania dpf'a i problemow, wiec biore pod uwage tylko benzyne. Na placu boju widzę następujące marki (segmentu nie-premium nie biore pod uwage ze wzgledu na zbyt slabe wyciszenie tego sektora rynku):

 

 

Co o tym myslicie? 

 

 

 

Brzmisz jak klient na elektryka :)

Limit jest 225. Są dopłaty. 

Komfort..., przyjemność..., przejedź się i oceń, tylko nie jakimś gniotem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej pytanie niż sugestia, ale widzę, że nikt jeszcze nie zaproponował wyboru oczywistego.

Czy wyczesana Skoda Superb nie będzie lepszym rozwiązaniem niż bazowe BMW/Audi? :hmm:

Przykładowo: sportline za 140k (ta oferta wygląda aż za dobrze) albo L&K za 167k (w stosunku do pierwszej bez sensu, daję dla porównania)

 

Niby nie ma znaczka, ale - przynajmniej w mojej ocenie - to jest bardziej reprezentacyjne auto niż BMW 3 albo Audi A4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

Tak, jest to tanio w obecnych czasach!

 

Wiesz, że takie auto kosztowało ok. 300 tys. zł?

 

Tu jest nowe za 260k:

https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a4-allroad-allroad-reflektory-matrix-led-dach-panoramiczny-nawigacja-ID6FmgDD.html

 

300kPLN to raczej A6 Allroad w tamtych czasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Tu jest nowe za 260k:

https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a4-allroad-allroad-reflektory-matrix-led-dach-panoramiczny-nawigacja-ID6FmgDD.html

 

300kPLN to raczej A6 Allroad w tamtych czasach.

 

Cena katalogowa pojazdu: 295 040,00 PLN brutto
Rabat specjalny: 35 405,00 PLN
Cena samochodu po rabacie: 259 635,00 PLN
Forma sprzedaży: faktura VAT 23%

 

 

Skoro mówię, że A4 Allraad oraz A5 w takiej konfiguracji, to może jednak skądś to wiem? Chyba, że też brałeś wtedy A5 45 TFSI?:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

Jeżeli chodzi o jakość samochodów marki BMW, obsługując prawnie kilka bardzo dużych wypożyczalni samochodów sportowych, wszędzie głosy są takie same.

 

Najbardziej sypią się samochody marki BMW: napędy, skrzynie biegów, xDrive, zawieszenia. We wnętrzu także bardzo szybko widać zużycie. Plusem BMW jest to, że ASO zazwyczaj naprawiają na gwarancji.

 

Następnie Mercedesy - często są problemy z silnikami 2.0 400 KM w wypadku A45S, poza tym sporadyczne problemy ze skrzyniami biegów (wibracje na biegu jałowym).

 

Audi zdecydowanie mniej problemów i mniej widoczne zużycie samochodów.

 

W każdej wypożyczalni bezapelacyjnie chwalą samochody marki Porsche. Mało usterek, zawieszenia odporne na zużycie, jak również wnętrze, które przy przebiegach pod 100 km nadal wyglądają dobrze.

Porsche to prestiż, sportowe doznania i niezawodność.

Nie ma lepszej marki 🤪

Edytowane przez sdss
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sdss napisał(a):

Porsche to prestiż, sportowe doznania i niezawodność.

Nie ma lepszej marki 🤪

W wypożyczalniach Caymany spisują się genialnie. Teraz jedna z wypożyczalni sprzedawała takiego z przebiegiem ok 100 tys km. Zawieszenie fabryczne pomimo upalania. Usterek żadnych poważnych nie było. To samo Macany.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

 

Cena katalogowa pojazdu: 295 040,00 PLN brutto
Rabat specjalny: 35 405,00 PLN
Cena samochodu po rabacie: 259 635,00 PLN
Forma sprzedaży: faktura VAT 23%

 

 

Skoro mówię, że A4 Allraad oraz A5 w takiej konfiguracji, to może jednak skądś to wiem? Chyba, że też brałeś wtedy A5 45 TFSI?:)

 

 

Nawet jesli, to po 5 latach nadal kosztuje ponad 50% wzgledem cennika, a cena transakcyjna byla odpowiednio nizsza.

10% rocznie to obecnie dosc standardowa utrata wartosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

W wypożyczalniach Caymany spisują się genialnie. Teraz jedna z wypożyczalni sprzedawała takiego z przebiegiem ok 100 tys km. Zawieszenie fabryczne pomimo upalania. Usterek żadnych poważnych nie było. To samo Macany.

Wiemy, nawet są realecje z ASO USA 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze na podobnej zasadzie jak Porsche Approved? Przyjazd do salonu na kontrole + rozszerzenie gwarancji?
Widzisz, ja np. gazuje wszystko co się da, nowego C3 prosto z salonu, jak i 2-letniego Golfa. Nawet jakbym kupil nowe Porsche to by poszło do gazu. Dla mnie zasada jest jedna, jeżeli moge przejechać 100 km taniej to czemu nie, wstawiam gaz. Roznicy w jeździe nie czuje, więc po co płacić za kilometr więcej. Nie patrzę na posiadaczy LPG jako dusigroszy. Równie dobrze mógłbym tak oceniać posiadaczy diesla lub elektryków, każdy z tych silników jako podstawę miało ekonomię jazdy.

Jakbyś rozważał temat to skontaktuj się z firmą KMS z Rawicza lub Silesia Cars z Katowic, to tacy instalatorzy magicy, którzy roznw cuda zagazowali i powiedzą ci co i jak.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka


  • Lubię to 1
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.