Skocz do zawartości

Czynnik chłodzący r134a r1234yf


kjk

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Czy ktoś orientuje się w których spośród dostępnych w PL nowych samochodów jest jeszcze stosowany stary czynnik chłodzący w klimatyzacji (r134a), a nie gaz bojowy r1234yf?? Głównie chodzi o pojazdy klasy B/C.

Musisz pytać lub sprawdzać na przednim pasie, bo tam zazwyczaj jest napisane jakom czynnikiem napełniono układ. Z Opli to z tego co mi wiadomo Mokka ma 1234yf, Jak byłem w salonie Skody to mówili ze nie stosują. Większość Koreańczyków i Japońców go ma. Panda ojca, z 2013roku, ma r134a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Czy ktoś orientuje się w których spośród dostępnych w PL nowych samochodów jest jeszcze stosowany stary czynnik chłodzący w klimatyzacji (r134a), a nie gaz bojowy r1234yf?? Głównie chodzi o pojazdy klasy B/C.

 

Gaz bojowy emitują głownie wszelkie igiełki z napisem TDI.

1234yf w instalacji klimatyzacji nie obawiam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz pytać lub sprawdzać na przednim pasie, bo tam zazwyczaj jest napisane jakom czynnikiem napełniono układ. Z Opli to z tego co mi wiadomo Mokka ma 1234yf, Jak byłem w salonie Skody to mówili ze nie stosują. Większość Koreańczyków i Japońców go ma. Panda ojca, z 2013roku, ma r134a.

ZTCW to Octavia MY17 ma już 1234yf. Do MY16 był r134a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

r1234yf mają teraz powszechnie wszelkie samochody grupy VW. Zarówno w VW jak i Skodzie, Seacie przy ostatniej zmianie rocznika modelowego (czyli lipiec-sierpień tego roku) w wielu modelach wprowadzili r1234yf w miejsce r134a. Już wcześniej kojarzę, że miały ten nowy czynnik Mazdy, Kijanki, Hyundaie.

 

U siebie mam r1234yf. Tak - wiem co to za cholerstwo, ale wymiany nie planuję. Wiem, że wymiana na r134a jest możliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz bojowy emitują głownie wszelkie igiełki z napisem TDI.

1234yf w instalacji klimatyzacji nie obawiam się.

Nie pytam o opinie tylko o konkretną informację. Gdyby chodziło o to, żeby nam było dobrze, mielibyśmy klimatyzatory z CO2 - środek niemal idealny, pod każdym względem. Słyszałem, że od 2017 r. eurokołchoz będzie wymagał nowego syfu we wszystkich nowych samochodach. Faktycznie wszyscy producenci się dostosują?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pytam o opinie tylko o konkretną informację. Gdyby chodziło o to, żeby nam było dobrze, mielibyśmy klimatyzatory z CO2 - środek niemal idealny, pod każdym względem. Słyszałem, że od 2017 r. eurokołchoz będzie wymagał nowego syfu we wszystkich nowych samochodach. Faktycznie wszyscy producenci się dostosują?

Dokładnie tak ma być. Od 01.01.2017 wszytskie nowo rejestrowane samochody muszą mieć r1234yf. Producenci nie mają innego wyjścia i wszyscy muszą to wprowadzić. Kilka niemieckich koncernów od kilku lat pracuje wspólnie nad klimatyzacją pracującą na CO2, ale nie zdążą do tego czasu wdrożyć rozwiązania gotowego do produkcji. Z tego powodu już od teraz w wielu modelach zmieniono czynnik przy okazji zmiany rocznika modelowego.

Kielka lat temu pojawiały się informacje, że r134a ma być stopniowy wycofywany z produkcji, a od pewnego momentu niedopuszczony do obrotu. Jakoś w to nie wierzę, bo co wtedy z samochodami, które przez ostatnie 20 lat miały klimę dostosowaną do tego czynnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pytam o opinie tylko o konkretną informację. Gdyby chodziło o to, żeby nam było dobrze, mielibyśmy klimatyzatory z CO2 - środek niemal idealny, pod każdym względem. Słyszałem, że od 2017 r. eurokołchoz będzie wymagał nowego syfu we wszystkich nowych samochodach. Faktycznie wszyscy producenci się dostosują?

 

1g r134 w atmosferze daje efekt cieplarniany 1,5 kg CO2. Niektórzy mają to w głębokim poważaniu, ważne tylko aby tanio było.

 

Zaletą r1234yf jest to, że ma parametry pracy jak r134, więc nie wymaga przeprojektowywania układów klimatyzacji.

 

Z drugiej strony propan i butan są też całkiem dobre do klimatyzacji (w lodówkach się już używa) ale z niewiadomych mi przyczyn nie stosuje się w samochodach :hmm:

 

CO2 wymaga znacznie większych ciśnień, co przekłada się na konstrukcję sprężarek, przewodów itp.

 

Cena r1234yf zapewne spadnie za jakiś czas do ceny r134, który też kiedyś był drogi w porównaniu do r11 i r22.

 

r11 i r22 były wycofane ze względu na niszczenie warstwy ozonowej, czego nie wykazuje r134.

 

Ziemia jest jedna i po nas też ktoś będzie na niej mieszkał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo co ze starymi układami na np. R22. Przeróbka na nowy albo utylizacja.

Ale okres przejściowy będzie zapewne trwał długo, choć weszły ostatnio zaostrzone przepisy odnośnie dystrybuowania czynnika r134a.

 

Nie jest tak jak kolega pisze.

 

Można używać i serwisować układy na R22 - jednak mało kto ma uprawnienia by stosować te gazy.

Takie auta da się napełnić w firmach które np. serwisują agregaty chłodnicze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1g r134 w atmosferze daje efekt cieplarniany 1,5 kg CO2. Niektórzy mają to w głębokim poważaniu, ważne tylko aby tanio było.

 

Zaletą r1234yf jest to, że ma parametry pracy jak r134, więc nie wymaga przeprojektowywania układów klimatyzacji.

 

Z drugiej strony propan i butan są też całkiem dobre do klimatyzacji (w lodówkach się już używa) ale z niewiadomych mi przyczyn nie stosuje się w samochodach :hmm:

 

CO2 wymaga znacznie większych ciśnień, co przekłada się na konstrukcję sprężarek, przewodów itp.

 

Cena r1234yf zapewne spadnie za jakiś czas do ceny r134, który też kiedyś był drogi w porównaniu do r11 i r22.

 

r11 i r22 były wycofane ze względu na niszczenie warstwy ozonowej, czego nie wykazuje r134.

 

Ziemia jest jedna i po nas też ktoś będzie na niej mieszkał.

Parametry pracy ma o jakieś 9% procent gorsze. To nie wiele.

YF1234 jest rzadsze przez co wymaga szczelniejszego układu ( stosuje się dodatkową warstwę ).

Nie stosuje się z powodu kosztów, pracy układu w sporych drganiach oraz z powodu amplitudy temperatur. Stare auta japońskie ( np. Toyota ) stosowały układy bardziej podobne do "lodówek" i były znane z niezawodności.

 

Zgadzam się że ziemia jest jedna, jednak IMHO znów chodzi o kasę - interes Francji i USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się że ziemia jest jedna, jednak IMHO znów chodzi o kasę - interes Francji i USA.

 

Zapewne o kasę tech chodzi. Jak wygasną patenty na YF1234 i cena spadnie, to powstanie nowy czynnik, który będzie drogi, ale w jakimś aspekcie korzystniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Czy ktoś orientuje się w których spośród dostępnych w PL nowych samochodów jest jeszcze stosowany stary czynnik chłodzący w klimatyzacji (r134a), a nie gaz bojowy r1234yf?? Głównie chodzi o pojazdy klasy B/C.

 

W Fiacie nowy czynnik jest już w 500x i Tipo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1g r134 w atmosferze daje efekt cieplarniany 1,5 kg CO2. Niektórzy mają to w głębokim poważaniu, ważne tylko aby tanio było.

Ziemia jest jedna i po nas też ktoś będzie na niej mieszkał.

Ty naprawdę naiwnie wierzysz, że tu chodzi o dobro Ziemi a nie wyłącznie grubą kasę dla producentów? Ten r1234yf to straszne świństwo jest, do tego zapewne również produkcja i utylizacja jest kosztowna i uciążliwa dla środowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty naprawdę naiwnie wierzysz, że tu chodzi o dobro Ziemi a nie wyłącznie grubą kasę dla producentów? Ten r1234yf to straszne świństwo jest, do tego zapewne również produkcja i utylizacja jest kosztowna i uciążliwa dla środowiska.

 

Dwie pieczenie na jednym ogniu.

 

Utylizacja r1234yf następuje w atmosferze w czasie 400 razy krótszym, niż r134.

 

Nawet domyślam się, jaką właściwość będzie miał następny czynnik chłodniczy za kilka/kilkanaście lat ( o ile nie będzie wtedy klimy elektrycznej na zjawiskach typu Peltiera). I też będzie drogi i też wszyscy będą psioczyć.

 

A czynnik ten będzie BIODEGRADOWALNY.

 

A jeśli uważasz, że wszystko jest po to, aby tylko łoić kasę i wymyśla się fałszywe zagrożenia tylko w tym celu, to jesteś w błędzie. Twoje myślenie można porównać do tego, że od dawna istnieje spisek producentów kanalizacji, gdyż sr...e pod siebie jest zdrowe i przyjemne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie pieczenie na jednym ogniu.

 

Utylizacja r1234yf następuje w atmosferze w czasie 400 razy krótszym, niż r134.

 

Nawet domyślam się, jaką właściwość będzie miał następny czynnik chłodniczy za kilka/kilkanaście lat ( o ile nie będzie wtedy klimy elektrycznej na zjawiskach typu Peltiera). I też będzie drogi i też wszyscy będą psioczyć.

 

A czynnik ten będzie BIODEGRADOWALNY.

 

A jeśli uważasz, że wszystko jest po to, aby tylko łoić kasę i wymyśla się fałszywe zagrożenia tylko w tym celu, to jesteś w błędzie. Twoje myślenie można porównać do tego, że od dawna istnieje spisek producentów kanalizacji, gdyż sr...e pod siebie jest zdrowe i przyjemne.

Tylko szkoda że na samym końcu opracowywania tego czynnika wyszło iż jest on, w skrajnych przypadkach (a takie zdarzają się podczas wypadków), niebezpieczny dla człowieka. Kto może wiedzieć żeby pożaru takiego auta nie gasić wodą?

Niestety zanim do tego doszli to na technologie poszły grube pieniądze, które teraz muszą sie zwrócić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko szkoda że na samym końcu opracowywania tego czynnika wyszło iż jest on, w skrajnych przypadkach (a takie zdarzają się podczas wypadków), niebezpieczny dla człowieka. Kto może wiedzieć żeby pożaru takiego auta nie gasić wodą?

Niestety zanim do tego doszli to na technologie poszły grube pieniądze, które teraz muszą sie zwrócić

 

Chyba zwykle samochodów nie gasi się wodą...

 

Nie mówię, że jest to idealne, ale to, że powstał ten czynnik wynikło z realnej potrzeby ochrony naszego środowiska życia. A, że za tym idą pieniądze, to sprawa normalna.

 

Na pewno jeszcze ileś razy będą podobne akcje, nim dojdzie się do neutralności emisyjnej i zanieczyszczeniowej, tzn. aby cywilizacja nie miała niszczącego wpływu na swoją przyszłość.

Pewnie przyszłością są biotechnologie i za jakiś czas samochody będą się rodziły a nie produkowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ty naprawdę naiwnie wierzysz, że tu chodzi o dobro Ziemi a nie wyłącznie grubą kasę dla producentów? Ten r1234yf to straszne świństwo jest, do tego zapewne również produkcja i utylizacja jest kosztowna i uciążliwa dla środowiska.

Nie czarujmy się - musimy przestać robić śmierdzącą kupę do piaskownicy.

A że przy okazji jeden czy drugi sprytny producent wyczai okazję do zrobienia mamony to już inna kwestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Utylizacja r1234yf następuje w atmosferze w czasie 400 razy krótszym, niż r134.

 

Nawet domyślam się, jaką właściwość będzie miał następny czynnik chłodniczy za kilka/kilkanaście lat ( o ile nie będzie wtedy klimy elektrycznej na zjawiskach typu Peltiera). I też będzie drogi i też wszyscy będą psioczyć.

 

A czynnik ten będzie BIODEGRADOWALNY.

 

A jeśli uważasz, że wszystko jest po to, aby tylko łoić kasę i wymyśla się fałszywe zagrożenia tylko w tym celu, to jesteś w błędzie. Twoje myślenie można porównać do tego, że od dawna istnieje spisek producentów kanalizacji, gdyż sr...e pod siebie jest zdrowe i przyjemne.

Ale już pisałem, i nie tylko ja, że można zrobić klimę napełnioną CO2 - lepszego środka na razie nie ma. A jeżeli będę miał dużego pecha, to ten nowy Syf może mnie poparzyć, a nawet zabić. Dziękuje za taką ekologię i zupełnie nie wierzę w czyste intencje twórców. Co do srania pod siebie, kiepski argument: mam sprawny katalizator (tak naprawdę jedyna w ciągu ostatnich 20 lat innowacja, która istotnie wpływa na czystość powietrza), zawór EGR i nie wylewam zużytego oleju w krzaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale już pisałem, i nie tylko ja, że można zrobić klimę napełnioną CO2 - lepszego środka na razie nie ma. A jeżeli będę miał dużego pecha, to ten nowy Syf może mnie poparzyć, a nawet zabić. Dziękuje za taką ekologię i zupełnie nie wierzę w czyste intencje twórców. Co do srania pod siebie, kiepski argument: mam sprawny katalizator (tak naprawdę jedyna w ciągu ostatnich 20 lat innowacja, która istotnie wpływa na czystość powietrza), zawór EGR i nie wylewam zużytego oleju w krzaki.

 

Hmm

 

"Jednym z głównych problemów eksploatacyjnych dwutlenku węgla jest wysokie ciśnienie tego czynnika. Podczas postoju urządzenia ciśnienie w układzie wzrasta do wartości odpowiadającej temperaturze otoczenia. W tradycyjnym obiegu nie ma takiego problemu jednak dwutlenek węgla przyjmuje wartości ciśnienia, które są nie do zaakceptowania. Jednym z najprostszych rozwiązań jest wprowadzenie do obiegu zwykłego agregatu chłodniczego, który będzie schładzał R744 podczas postoju urządzenia. Zazwyczaj w urządzeniach kaskadowych jest to dodatkowa jednostka na jeden z popularnych czynników chłodniczych ze skraplaczem powietrznym, natomiast w oddzielaczu cieczy znajduje się wężownica.

W przypadku zaniku napięcia lub awaryjnego odstawienia, urządzenie nie będzie w stanie zbić ciśnienia w układzie – jest ono oczywiście wyposażone w zawory bezpieczeństwa, jednak w tym przypadku musimy się liczyć ze znaczną utratą czynnika (zawór zawsze może się nie zamknąć ponownie), co generuje nam dodatkowe koszty. Jednakże jest możliwość zamontowania zaworu regulacyjnego upustowego, który będzie upuszczał nadmiar czynnika w bardziej kontrolowany sposób. Nastawa zaworu musi być oczywiście niższa niż nastawa zaworu bezpieczeństwa."

 

Układ kaskadowy, chłodzący część CO2 w czasie postoju - to raczej do samochodów się nie nadaje.

No chyba,  że damy rurki i parownik o grubości ścianek naboju od syfonu....

 

http://www.chlodnictwoiklimatyzacja.pl/artykuly/176-wydanie-52011-/1847-systemy-klimatyzacji-i-chodnictwa-w-oparciu-o-co2-r744-cz-2.html

 

Masz jeszcze jakieś przemyślenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pogugluj jeszcze, znajdziesz więcej info. Są prototypowe rozwiązania możliwe do zastosowania w samochodach. Wszystkie problemy o których mowa w tym artykule (sprzed ponad 5 lat!) mają już rozwiązania, a przy masowej produkcji koszty klimy z CO2 nie odbiegałby od tego, co mamy teraz. Nawet w eurokokołchozie był pomysł zastąpienia r134a dwutlenkiem węgla, ale wygrało lobby przemysłu chemicznego.

 

Tymczasem, nie padła w tym wątku żadna nazwa nowego samochodu ze starym czynnikiem chłodzącym. Rzeczywiście nic już nie ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogugluj jeszcze, znajdziesz więcej info. Są prototypowe rozwiązania możliwe do zastosowania w samochodach. Wszystkie problemy o których mowa w tym artykule (sprzed ponad 5 lat!) mają już rozwiązania, a przy masowej produkcji koszty klimy z CO2 nie odbiegałby od tego, co mamy teraz. Nawet w eurokokołchozie był pomysł zastąpienia r134a dwutlenkiem węgla, ale wygrało lobby przemysłu chemicznego.

 

Tymczasem, nie padła w tym wątku żadna nazwa nowego samochodu ze starym czynnikiem chłodzącym. Rzeczywiście nic już nie ma?

 

W C4 czy Focusie, ktore sa robione od 2010 powinno chyba jeszcze byc po staremu  :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem, nie padła w tym wątku żadna nazwa nowego samochodu ze starym czynnikiem chłodzącym. Rzeczywiście nic już nie ma?

Może nie nowe, ale moje Cee'd 2012 i Clio 2013 mają stary czynnik. Do "przedliftów" które jeszcze można kupić nowe jest tak samo. Po lifcie nie wiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm

 

"Jednym z głównych problemów eksploatacyjnych dwutlenku węgla jest wysokie ciśnienie tego czynnika. Podczas postoju urządzenia ciśnienie w układzie wzrasta do wartości odpowiadającej temperaturze otoczenia. W tradycyjnym obiegu nie ma takiego problemu jednak dwutlenek węgla przyjmuje wartości ciśnienia, które są nie do zaakceptowania. Jednym z najprostszych rozwiązań jest wprowadzenie do obiegu zwykłego agregatu chłodniczego, który będzie schładzał R744 podczas postoju urządzenia. Zazwyczaj w urządzeniach kaskadowych jest to dodatkowa jednostka na jeden z popularnych czynników chłodniczych ze skraplaczem powietrznym, natomiast w oddzielaczu cieczy znajduje się wężownica.

W przypadku zaniku napięcia lub awaryjnego odstawienia, urządzenie nie będzie w stanie zbić ciśnienia w układzie – jest ono oczywiście wyposażone w zawory bezpieczeństwa, jednak w tym przypadku musimy się liczyć ze znaczną utratą czynnika (zawór zawsze może się nie zamknąć ponownie), co generuje nam dodatkowe koszty. Jednakże jest możliwość zamontowania zaworu regulacyjnego upustowego, który będzie upuszczał nadmiar czynnika w bardziej kontrolowany sposób. Nastawa zaworu musi być oczywiście niższa niż nastawa zaworu bezpieczeństwa."

 

Układ kaskadowy, chłodzący część CO2 w czasie postoju - to raczej do samochodów się nie nadaje.

No chyba,  że damy rurki i parownik o grubości ścianek naboju od syfonu....

 

http://www.chlodnictwoiklimatyzacja.pl/artykuly/176-wydanie-52011-/1847-systemy-klimatyzacji-i-chodnictwa-w-oparciu-o-co2-r744-cz-2.html

 

Masz jeszcze jakieś przemyślenia?

 

 

Orędownikiem CO2 jest Mercedes, nie dlatego że jest tanio i ekonomicznie - tylko dlatego że nie ma działki w nowym czynniku ( tu łapę trzyma Francja i USA ). Gdyby Niemcy mieli patenty dla nowy czynnik ( a jest ich bez kozery worek ) byli by pierwszym orędownikiem nowego czynnika.

 

Podobno ma być E-class i S-class z CO2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko szkoda że na samym końcu opracowywania tego czynnika wyszło iż jest on, w skrajnych przypadkach (a takie zdarzają się podczas wypadków), niebezpieczny dla człowieka. Kto może wiedzieć żeby pożaru takiego auta nie gasić wodą?

Niestety zanim do tego doszli to na technologie poszły grube pieniądze, które teraz muszą sie zwrócić

 

W kwestii bezpieczeństwa jest duża różnica pomiędzy czynnikami.

R134 jest nie palny.

 

Nowy czynnik jest palny w 400 stopniach jednak to nie jest jeszcze problem. Gazu jest mało, płomień jest w górnych zakresach i pali się szybko. Problemem jest połączenie z wodą. Wtedy jest bardzo szkodliwy.

 

Znajome centrale PSP dają dokładną instrukcję jak gasić nowe auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem laptopa ( mecz oglądam ) i na kartach charakterystyki jest że jednak nie palny.

 

http://www.centrumklima.pl/pliki/certyfikaty/klimatyzatory/karta_r134a.pdf

 

niestety nie mam przy sobie materiałów szkoleniowych, ale palny jest na pewno :ok:

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie mam przy sobie materiałów szkoleniowych, ale palny jest na pewno :ok:

 

pozdr.

 Tu inna karta http://auto-land.pl/karty_charakterystyk/r134a/karta%20charakterystyki%20r134a%20linde.pdf

Linde - więc dobra firma zapewniająca prawdziwość karty.

 

Mnie na szkoleniach zawsze uczyli o niepalności R134A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Tu inna karta http://auto-land.pl/karty_charakterystyk/r134a/karta%20charakterystyki%20r134a%20linde.pdf

Linde - więc dobra firma zapewniająca prawdziwość karty.

 

Mnie na szkoleniach zawsze uczyli o niepalności R134A.

 

kurde, jestem niemal pewien ze mówili ze palny, a może jego opary :hmm: jak nie zapomnę to jutro w robocie sprawdze :ok:

 

pozdr.

 

edit

z innej karty charakterystyki:

 

W przypadku pożaru tworzą się niebezpieczne produkty rozkładu.

 

 

- Produkt jest niepalny.

- Ogrzewanie może spowodować wydzielanie się niebezpiecznych gazów.

- Palenie się gazu/par możliwe w obecności powietrza w szczególnych warunkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde, jestem niemal pewien ze mówili ze palny, a może jego opary :hmm: jak nie zapomnę to jutro w robocie sprawdze :ok:

 

pozdr.

 

edit

z innej karty charakterystyki:

 

Produkt jest niepalny.

- Ogrzewanie może spowodować wydzielanie się niebezpiecznych gazów.

- Palenie się gazu/par możliwe w obecności powietrza w szczególnych warunkach

 

Daj znać bo sam jestem ciekawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogugluj jeszcze, znajdziesz więcej info. Są prototypowe rozwiązania możliwe do zastosowania w samochodach. Wszystkie problemy o których mowa w tym artykule (sprzed ponad 5 lat!) mają już rozwiązania, a przy masowej produkcji koszty klimy z CO2 nie odbiegałby od tego, co mamy teraz. Nawet w eurokokołchozie był pomysł zastąpienia r134a dwutlenkiem węgla, ale wygrało lobby przemysłu chemicznego.

 

Tymczasem, nie padła w tym wątku żadna nazwa nowego samochodu ze starym czynnikiem chłodzącym. Rzeczywiście nic już nie ma?

 

Racja.

 

Tu jest w miarę dobrze opisane

http://warsztatowiec.info/klimatyzacja-wojna-na-czynniki/

 

Była potrzeba zmiany czynnika, wynikająca z ochrony środowiska (słuszna). I wymyślono nowy czynnik yf1234 podobny do r134, nie wymagający dużych zmian w układach, ale tylko dwie firmy mają prawa produkcji i dlatego jest drogi.

Część firm poszła drogą z CO2, z tym, że wymaga to całkowitej zmiany technologii.

http://www.specjalnoscchk.pl/literatura/km1.pdf

Niestety w układzie z CO2 panują olbrzymie ciśnienia i temperatury:

"w sytuacji wypadku samochodowego (13 MPa, 160 bar i 160°C na wyjściu ze sprężarki), skutki mogą być tragiczne."

Sama eksploatacja i serwis są tańsze.

Ale założę się, że Mercedes trzyma patenty na rozwiązania techniczne i taki układ finalnie wcale nie jest w sumie tańszy od tego z drogim yf1234, bo przecież też chodzi o kasę, która musi się zwrócić za badania. A jest w takim układzie sporo nowych rozwiązań inżynierskich, których nie ma w sprawdzonych układach na yf1234.

 

Ciekawostka:

"Tajemnicą poliszynela jest, że coraz więcej warsztatów oferuje nabijanie układu klimatyzacji przystosowanego do HFO1234yf starym, znacznie tańszym czynnikiem. Jak już wspomnieliśmy, parametry termodynamiczne obydwu ziębników są zbliżone i z technicznego punktu widzenia taka podmiana nie jest problemem (wystarczą stosowne adaptery) . Znawcy tematu twierdzą, że jeżeli ceny obydwu czynników nie zbliżą się do siebie, ekologiczny czynnik stosować będą jedynie autoryzowane stacje. W samochodach po gwarancji używany będzie nadal R134a."

 

klima2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tajemnicą poliszynela jest, że coraz więcej warsztatów oferuje nabijanie układu klimatyzacji przystosowanego do HFO1234yf starym, znacznie tańszym czynnikiem. Jak już wspomnieliśmy, parametry termodynamiczne obydwu ziębników są zbliżone i z technicznego punktu widzenia taka podmiana nie jest problemem (wystarczą stosowne adaptery) . Znawcy tematu twierdzą, że jeżeli ceny obydwu czynników nie zbliżą się do siebie, ekologiczny czynnik stosować będą jedynie autoryzowane stacje. W samochodach po gwarancji używany będzie nadal R134a."

 

klima2.jpg

 

Złączki są w zasadzie identyczne. Różnica polega na tym że w nowym czynniku kołnierze na złączach są przesunięte - przez co nie zapniesz starych na nowych i odwrotnie.

Przejściówki są ogólno dostępne.

Nowe układy są dużo szczelniejsze ( dodatkowa warstwa w przewodach ) gdyż wielkość cząsteczkowa 1234YF jest około 10 razy mniejsza niż R134A.

Gdy napełnimy nowy układ starym czynnikiem działa bardzo dobrze - dodatkowo z racji szczelniejszej instalacji nie ucieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz pytać lub sprawdzać na przednim pasie, bo tam zazwyczaj jest napisane jakom czynnikiem napełniono układ. Z Opli to z tego co mi wiadomo Mokka ma 1234yf, Jak byłem w salonie Skody to mówili ze nie stosują. Większość Koreańczyków i Japońców go ma. Panda ojca, z 2013roku, ma r134a.

 

Co do Skody - Octavia MY2017(czyli produkcja gdzieś od połowy maja 2016) ma już r1234yf, czyli ten niebezpieczny.

Info z salonu.

Nie wiem jak pozostałe modele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złączki są w zasadzie identyczne. Różnica polega na tym że w nowym czynniku kołnierze na złączach są przesunięte - przez co nie zapniesz starych na nowych i odwrotnie.

Przejściówki są ogólno dostępne.

Nowe układy są dużo szczelniejsze ( dodatkowa warstwa w przewodach ) gdyż wielkość cząsteczkowa 1234YF jest około 10 razy mniejsza niż R134A.

Gdy napełnimy nowy układ starym czynnikiem działa bardzo dobrze - dodatkowo z racji szczelniejszej instalacji nie ucieka.

Czyli już wiadomo, że po pierwszym rozszczelnieniu każdy samochód będzie powtórnie napełniony R134A, bo żaden użytkownik nie pojedzie do ASO wywalić 2000PLN :pukpuk: na napełnienie gazem układu, z którego (nawet jak jest sprawny) ucieka 10-20% czynnika rocznie.

 

Swoją drogą regulacja przepisami unijnymi, która zmusza wszystkich do zakupu tylko jednego rodzaju czynnika do tego chronionego patentem jest daleko idącym nadużyciem graniczącym z korupcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj znać bo sam jestem ciekawy.

 

Znalazlem w swoich materiałach cos takiego:

 

 

R1234yf

R134a

Temperatura zapłonu (OC)

405

705

Dolna granica zapłonu (%)

6,2

-,-

Górna granica zapłonu (%)

12,3

-,-

Palność zgodnie z kartą produktu

Wysoce łatwopalny

Niepalny

Niebezpieczne związki powstające w wyniku rozpadu

Tlenek węgla, halogenki alkilowe, halogenki wodoru, fluorowodór, halogenek karbonylowy

Halogenki wodoru, tlenek węgla, chlorofluorowęglowodory, halogenek kwasowy

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ciekawostka:

"Tajemnicą poliszynela jest, że coraz więcej warsztatów oferuje nabijanie układu klimatyzacji przystosowanego do HFO1234yf starym, znacznie tańszym czynnikiem. Jak już wspomnieliśmy, parametry termodynamiczne obydwu ziębników są zbliżone i z technicznego punktu widzenia taka podmiana nie jest problemem (wystarczą stosowne adaptery) . Znawcy tematu twierdzą, że jeżeli ceny obydwu czynników nie zbliżą się do siebie, ekologiczny czynnik stosować będą jedynie autoryzowane stacje. W samochodach po gwarancji używany będzie nadal R134a."

 

klima2.jpg

 

 

Producenci maszyn do obsługi AC strasza ze zmieszanie gazow (R134a i yf1234) doprowadzi do ich uszkodzenia, znaczy tych maszyn ;] stad niektóre modele sa wyposanone w analizatory gazow. Ptanie kto będzie placil za ew. uszkodzenie maszyny :hmm:

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli już wiadomo, że po pierwszym rozszczelnieniu każdy samochód będzie powtórnie napełniony R134A, bo żaden użytkownik nie pojedzie do ASO wywalić 2000PLN :pukpuk: na napełnienie gazem układu, z którego (nawet jak jest sprawny) ucieka 10-20% czynnika rocznie.

 

Swoją drogą regulacja przepisami unijnymi, która zmusza wszystkich do zakupu tylko jednego rodzaju czynnika do tego chronionego patentem jest daleko idącym nadużyciem graniczącym z korupcją.

 

Nie ma regulacji nakazującej użycia konkretnego czynnika. Czynnik R134a miał zostać zastąpiony nowym ziębnikiem, którego indeks GWP (Global Warming Potential) jest niższy niż 150. R134 na GWP 1300, a R1234yf GWP 4.

 

Więc jak widzisz - jest pole do konkurencji.

 

Jak pisałem wcześniej - można uzyc instalacji na CO2, ale nikt jej za darmochę nie wymyślił i pewnie kosztuje tyle samo jednostkowo, co tradycyjna instalacja z lekkimi modyfikacjami i napełniona R1234yf, lub nawet drożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci maszyn do obsługi AC strasza ze zmieszanie gazow (R134a i yf1234) doprowadzi do ich uszkodzenia, znaczy tych maszyn ;] stad niektóre modele sa wyposanone w analizatory gazow. Ptanie kto będzie placil za ew. uszkodzenie maszyny :hmm:

 

pozdr.

 

A zrobili to po to, aby zwrócił im sie koszt wprowadzania nowych modeli na R1234yf.

 

Kasa robi kasę. Każdy chce zarabiać, jak jest okazja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci maszyn do obsługi AC strasza ze zmieszanie gazow (R134a i yf1234) doprowadzi do ich uszkodzenia, znaczy tych maszyn ;] stad niektóre modele sa wyposanone w analizatory gazow. Ptanie kto będzie placil za ew. uszkodzenie maszyny :hmm:

 

pozdr.

Więc nie będzie żadnego mieszania, po prostu yf1234 przed napełnieniem wypuszczą w atmosferę, albo jedną maszyną odciągną, a drugą napełnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.