Skocz do zawartości

Pytanie do Fiaciarzy odnośnie obudowy filtra powietrza


swienty

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pierwszego w swoim życiu Fiata, i po raz pierwszy widzę coś takiego jak poniżej.

Czy w fiatach to norma że takie elementy po dwunastu (12) latach się rozpadają?

 

Chciałem wrzucić ten wątek na kącik Fiata, ale taka obudowa jeździ w różnych modelach i nie mogłem się zdecydować na jaki. :ok: 

IMG-20170710-WA0000_resized_20170710_095339661.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, swienty napisał:

Mam pierwszego w swoim życiu Fiata, i po raz pierwszy widzę coś takiego jak poniżej.

Czy w fiatach to norma że takie elementy po dwunastu (12) latach się rozpadają?

 

Chciałem wrzucić ten wątek na kącik Fiata, ale taka obudowa jeździ w różnych modelach i nie mogłem się zdecydować na jaki. :ok: 

 

 

No raczej nie.

9 letnia obudowa filtra wygląda jak nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, swienty napisał:

Mam pierwszego w swoim życiu Fiata, i po raz pierwszy widzę coś takiego jak poniżej.

Czy w fiatach to norma że takie elementy po dwunastu (12) latach się rozpadają?

 

Możliwe, że ktoś ją zamordował własnoręcznie.

W Fiacie Brava wymiana filtra wymagała śrubokrętów, imbusów, odpięcia zaczepów, obejm, rur i ekwilibrystyki przy wyjęciu filtra. Ułamanie mocowania w trakcie tej operacji, zwłaszcza kiedy było zimno, to kwestia 'kiedy' a nie 'czy'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, camel00 napisał:

 

Możliwe, że ktoś ją zamordował własnoręcznie.

W Fiacie Brava wymiana filtra wymagała śrubokrętów, imbusów, odpięcia zaczepów, obejm, rur i ekwilibrystyki przy wyjęciu filtra. Ułamanie mocowania w trakcie tej operacji, zwłaszcza kiedy było zimno, to kwestia 'kiedy' a nie 'czy'.

Wszystko niby dobrze, ale tu był jakiś strzał, lpg, albo nerwowość przy czynnościach serwisowych ;)

W miejscu uszkodzeń nie ma zaczepów :ok:

W Punto 2 1.2 16v miałem podobnie, w Stilo 1.6 16v chyba też, za to Panda miała po prostu zaczepy "klik-klik" . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Pipper napisał:

W miejscu uszkodzeń nie ma zaczepów :ok:

 

 Ale same zaczepy też są uszkodzone: prawy popękany, a po lewym został kikut (?)

Co do pierwotnego pytania - miałem prawie pełnoletniego fiata i obudowa była w stanie 5+ :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, romano11 napisał:

 

 Ale same zaczepy też są uszkodzone: prawy popękany, a po lewym został kikut (?)

Co do pierwotnego pytania - miałem prawie pełnoletniego fiata i obudowa była w stanie 5+ :phi:

Faktycznie, uszkodzone grubo :oki:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, BoRuCh napisał:

bez lpg na pokładzie ?

 

Bez. 

 

8 godzin temu, technix napisał:

nie,  ta jeździła na LPG i dostała strzała w dolot 

 

nie jeździła.

 

1 godzinę temu, romano11 napisał:

 

 Ale same zaczepy też są uszkodzone: prawy popękany, a po lewym został kikut (?)

Co do pierwotnego pytania - miałem prawie pełnoletniego fiata i obudowa była w stanie 5+ :phi:

 

To jest wszystko jakby przegrzane, plastik po dotknięciu się rozpada. :totalszok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, swienty napisał:

 

Bez. 

 

 

nie jeździła.

 

 

To jest wszystko jakby przegrzane, plastik po dotknięciu się rozpada. :totalszok: 

Zatem na pierwszy ogień termostat do wymiany, UPG ewentualnie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, swienty napisał:

Mam pierwszego w swoim życiu Fiata, i po raz pierwszy widzę coś takiego jak poniżej.

Czy w fiatach to norma że takie elementy po dwunastu (12) latach się rozpadają?

 

Chciałem wrzucić ten wątek na kącik Fiata, ale taka obudowa jeździ w różnych modelach i nie mogłem się zdecydować na jaki. :ok: 

 

 

Jakkolwiek zdania dobrego o Fiatach nie mam, to tutaj obudowa wygląda jak po strzale instalacji LPG takiej II generacji. Bo wyższe już nie strzelają.

A ponieważ popękane jest to przy zaczepach, to dochodzi opcja, że jakiemuś mechanikowi jakiś zaczep nie chciał się zakliknąć i pewnie przyłożył z piąchy zbyt mocno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, swienty napisał:

 

Nie kumam co ma jedno do drugiego, skoro obudowa leży na kolektorze wydechowym? :hmm: 

Od samego kolektora w normalnych warunkach pracy się nie przegrzało? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kravitz napisał:

A ponieważ popękane jest to przy zaczepach, to dochodzi opcja, że jakiemuś mechanikowi jakiś zaczep nie chciał się zakliknąć i pewnie przyłożył z piąchy zbyt mocno

 

Zaczepy zaczepami, ok może się zdarzyć. Tylko że widoczny element jest jakby odwrotnie, to co widać leży na kolektorze wydechowym, to czego nie widać jest u góry z napisem fiat. Więc raczej nikt w to nie przywalił bo nie bardzo jest jak. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, swienty napisał:

 

No właśnie tego nie wiem, po Fiacie można się wszystkiego spodziewać. :phi: 

No to już Ci napisałem, że w kilku swoich Fiatach przerabiałem temat plastików i to co pokazałeś w pierwszym poście nie jest sprawą normalną, nawet dla Fiata.

Silnik 1,2 16v, czy 1,4 16v?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, steyr napisał:

Podobną obudową mam w 1.2 16v w P2 FL u siebie i nie mam takiego problemu. W dodatku nie mam osłony na kolektorze wylotowym i nic się nie dzieje.

 

No ale to starsze auto, tutaj chodzi o Fiata Idea z 2005r. :hmm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, swienty napisał:

 

No ale to starsze auto, tutaj chodzi o Fiata Idea z 2005r. :hmm: 

Miałem z 2000r Punto 2 i bez kłopotu.

Punto 2fl z 1,2 16v było tylko do 2006r w sprzedaży :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, swienty napisał:

No właśnie tego nie wiem, po Fiacie można się wszystkiego spodziewać. :phi: 

bez przesady... te zadrapania jakie są widoczne na plastikach w rejonie pęknięcia mówią wprost, że ktoś to siłowo potraktował. Wcale bym się nie zdziwił jakby to było od jakiegoś strzału przodem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie uszkodzona była maska silnika, która się wgniotła i docisnęła obudowę filtra do silnika i ta się pogniotła- połamała (np. jak mi sarna wyskoczyła w SC 900, to pogięta maska docisnęła pokrywę zaworów aż ta lekko pękła). A jeśli ciekawi cię wygląd obudowy we fiatach po 12 latach, to sobie zobacz nieuszkodzoną, jak wygląda.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi to nie wygląda żeby sobie ot tak pękło w wyniku temperatury. Albo rozstaw śrub mocujących się trochę rozjechał i ktoś to na siłę naciągał na otwory montażowe. Z tym że u mnie 2 otwory są w obudowie wałków rozrządu a jeden górny jest w obudowie kolektora ssącego. U Ciebie zapewne podobnie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Ozarek napisał:

bez przesady... te zadrapania jakie są widoczne na plastikach w rejonie pęknięcia mówią wprost, że ktoś to siłowo potraktował. Wcale bym się nie zdziwił jakby to było od jakiegoś strzału przodem

 

Nie wygląda na bitego. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszkodzenie mechaniczne. W 10-letnim GP 1.4 8V obudowa jak nowa. Co więcej przy odpowiednio długim kluczu nasadowym nie trzeba nic więcej demontowac - tylko kilka śrub w celu "rozpolowienia". Za to uszy śrub obudowy paska rozrządu potrafią się kruszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem stilo 1.4 16v, teraz u szwagra i obudowa jest w stanie idealnym

 

to wygląda jakby ktoś siedział na obudowie filtra, albo coś spadło, bo zaczepy wyrwane są do góry.

Pod obudową są cewki i chyba czujnik spalania stukowego w głowicy, a okablowanie do nich jest delikatne, więc sprawdź czy tam nie ma śladów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, swienty napisał:

Mam pierwszego w swoim życiu Fiata, i po raz pierwszy widzę coś takiego jak poniżej.

Czy w fiatach to norma że takie elementy po dwunastu (12) latach się rozpadają?

 

Chciałem wrzucić ten wątek na kącik Fiata, ale taka obudowa jeździ w różnych modelach i nie mogłem się zdecydować na jaki. :ok: 

IMG-20170710-WA0000_resized_20170710_095339661.jpeg

Mi w Idea popękały wszystkie zaczepy. Reszta jeszcze się jakoś trzyma. Zaczepy dorobiłem sobie z grubszej aluminiowej blachy. Było trochę rzeźby ale jakoś się to trzyma.

Patrząc na uszkodzenia ze zdjęcia to ta obudowa będzie się kwalifikowała do wymiany. Koszt nowej to w ASO około 600zł.

Z używanymi jest różnie ale większość ma połamane zaczepy i różne pęknięcia.

Moją dało się naprawić, gdyby byłą nienaprawialna to patrząc na to jak wyglądają używane to kupiłbym nową.

Te obudowy się "zużywają" dlatego gdyż plastik na skutek oddziaływania wysokiej temperatury silnika robi się zwyczajnie kruchy i nawet używane obudowy będą słabe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie kiedys pekla obudowa w niezniszczalnym Mitsu Lancer. Zupelnie nie wiem jak do tego moglo dojsc. Auto mialo ze 3 czy 4 lata. W ramach eksperymentu pospawalem ja samodzielnie goracym powietrzem, zastanawialem sie czy peknie znow za tydzien, miesiac czy dwa. Ale jakos tak wyszlo ze auto sprzedalem w wieku 9 lat i ciagle była cała

 

moim zdaniem nie ma co deliberowac, kupic uzywke na allegrosz, wymienic i zapomniec o problemie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, swienty napisał:

Auto nie jest po żadnym strzale. :phi: 

 

Auto może i nie, ale obudowa może i tak :hehe:

Sam się opiekujesz tym bolidem, czy "oddajesz w dobre ręce" mechanika ? :hmm:

Tak zerkam na tą fotkę i się zastanawiam, czy przez ubytek w obudowie jest zasysane powietrze z pominięciem filtra? :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.07.2017 o 12:58, jqr napisał:

miałem stilo 1.4 16v, teraz u szwagra i obudowa jest w stanie idealnym

 

to wygląda jakby ktoś siedział na obudowie filtra, albo coś spadło, bo zaczepy wyrwane są do góry.

Pod obudową są cewki i chyba czujnik spalania stukowego w głowicy, a okablowanie do nich jest delikatne, więc sprawdź czy tam nie ma śladów

Widziałeś czujnik spalania stukowego w głowicy u Fiata? :O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.07.2017 o 22:06, swienty napisał:

Czy w fiatach to norma że takie elementy po dwunastu (12) latach się rozpadają?

 

 

Wygląda jak obudowa filtra z 1.4 16V, taka jak u mnie.

Ale mi póki co nic poza jednym uchem (które sam urwałem) nic nie pęka, a auto ma 140kkm, w tym 110 kkm na gazie.

To jest dość solidny plastik, ewidentnie ktoś "pomógł" pęknąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.