-
Liczba zawartości
5 135 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Majkiel
-
Jakiś czas temu praktycznie przestała spływać woda ze zlewu u mamy. W tym samym pionie są jeszcze umywalka i jeden z kibli na dole oraz chyba prysznic i pralnia na górze - tam nie ma problemów. Brat próbował coś spiralą - zero poprawy. Syfon czysty jakby co. Dziś ja cosik walczyłem i nic, ale zauważyłem jedną rzecz - jak nalałem wody i powoli schodziła, to po jakimś czasie zaczęło bulgotać. Ewidentnie "pod prąd" próbowało wydostać się powietrze. Podłączyłem więc odpływ ze zlewu bezpośrednio, bez syfonu tylko samo kolanko i co - woda spływa jak należy. No i pytanie - są jakieś odpowietrzniki do kanalizacji? Szukam i widzę napowietrzacze. Przypuszczam, że z kuchni jest trochę dalej i dlatego tak się dzieje. Tylko jak temu teraz zaradzić? Macie jakieś pomysły?
-
I to pokazuje, gdzie tak naprawdę jest ta cała ekologia. Z jednej strony skupiają się na tym, że nowe auto ma o 5 gram niższą emisję, a z drugiej na potrzeby produkcji idą tony CO2 i różnych syfów. Ale nie od dziś wiadomo, że liczy się tylko i wyłącznie kasa. I nie dotyczy to tylko aut. Wszechobecna elektronika i wszystko samoaktualizujące się online tylko ułatwia sprawę. Za kilka lat auto po osiągnięciu kilku lat, albo przeoczeniu obowiązkowego przeglądu, samo się wyłączy i pozostanie kupą blachy i plastiku.
-
W miejscu słonecznym czy zacienić? Na plamę z oleju ze skrzyni zadziała?
-
Pytanie czy potrzebujesz większe czy i tak będzie tym jeździć jedna osoba i powietrze. Ciężko wróżyć, który będzie więcej wart za 7 lat, najlepiej wsiąść i obmacać obydwa. Vitara niby modniejsza, bo to cross, ale pytanie jak bardzo spartańskie jest to wnętrze.
-
Tylko że takie coś, podoba się co najwyżej starym zgredom pamiętającym jaki to był wypas w porównaniu z Maluchem Nie jest crossoverem, więc nie zrobią
-
Jak sama nazwa wskazuje, następca 600 Czyli trochę większe niż 500, B klasa
-
We Fiacie jeszcze niedawno były. Nie wiem jak teraz ale jak 2-3 lata temu rozważałem Tipo, to dużo zależało od salonu. Bodaj w Krakowie i Ostrołęce dostałbym 14% zniżki na IT, a w Gliwicach już nie, dawali tylko lekarzom, prawnikom, księżom Dobrym miejscem do poszukiwań była grupa na fejsie.
-
Niektórzy mówią, że "życie jest za krótkie żeby jeździć Dacią". Dacia jest fajna, ale w porównaniu z prawie nowym i pewnym autem premium nie ma szans. Gdyby w drugim narożniku było 4-5cio letnie BMW czy Audi, ale od handlarza albo z Niemiec, z przebiegiem adekwatnym do wieku, więc ponad 100kkm, to można by się zastanawiać. Gdyby dylemat dotyczył nowej daćki vs jakaś poleasingowa kia czy opel, nie wiadomo jak i przez kogo używane - to też można by się łamać. Gdyby priorytetem był napęd 4x4 (Duser) albo duży bagażnik/7 miejsc (Jogger), to to też Dacia daje najwięcej za najmniej Ale w tym przypadku, jak jest okazja na fajne i pewne auto (o co nie tak łatwo), to brać
-
To trochę jak właściciele starych Alfa Romeo Tyle że ci znali się z warsztatów.
-
Może na firmę Nie trzeba płacić abonamentu, umieszczać instrukcji. Lata temu firma w której pracowałem składała specjalne zamówienie na Corsy bez radia - nie było takiego w ofercie, ale zamówienie było na sporo aut, więc dostali co chcieli. Większość i tak jeździła z jakimś radiem na baterie albo podpinanym gdzieś pod 12v
-
Mi w Kii nic nie mówili, ale jak się umawiałem to byłem jeszcze sporo przed "terminem" i dwa razy dopytałem oczekując potwierdzenia, że za te 3 tygodnie będę miał już większy przebieg. Osobiście nie czekałbym do końca, zwłaszcza jeśli ktoś korzysta z wydłużonego limitu i np. chce jechać na wakacje gdzie przekroczy czas/przebieg. No i pytanie jak z awarią podczas przekroczenia na co wcześniej zwrócił uwagę Manx, wiem że prawdopodobieństwo nikłe, ale jednak.
-
Problem czasem sam wystąpi niezależnie od nas. Umawiałem się na przegląd mając jeszcze jakiś "zapas", a termin dostałem za trzy tygodnie. Tak, wiem mogłem zadzwonić jeszcze wcześniej żeby się upewnić jakie są terminy. Ale bywa też tak, że coś nam wyskoczy.
-
Mi w Kii babka mówiła że nie ma problemu, chyba że by to był pierwszy przegląd. Ale w innym ASO mogą bardziej trząść portkami.
-
To chyba zależy od konkretnego serwisu. Jak nie narzekam, kolega mający Kię też. Chociaż póki co nie miałem żadnych problemów, poza wymienioną kamerą cofania. Ostatnio miałem przekroczony przebieg i to o kilkadziesiąt albo i więcej km i problemu nie było żadnego - babka powiedziała że ileś tam km można przekroczyć. Te schowki przydają się czasem na co dzień, ale nie aż tak i wolałbym ich nie mieć. Najbardziej to wkurza jak się pakujemy na jakiś większy wyjazd i żal tego miejsca nie wykorzystać - trzeba zacząć od spakowania tam jakiś drobiazgów, a później wrzucać torby buty i inne rzeczy "na górę". W Tipo nad którym się zastanawiałem, można było dać podłogę wyżej - żeby było równo po złożeniu siedzeń albo chcąc coś schować pod podłogą - albo niżej - wówczas była większa przestrzeń ładunkowa. Proste i praktyczne.
-
Też mam taką nadzieję, chociaż kilka lat temu Skoda Citygo-e zaczęła mieszać i co - zniknęła. Ile by dzisiaj kosztowała? Pewnie mniej więcej tyle co Spring, ale przy mniej siermiężnym wnętrzu i mocniejszym silniku. Do miasta, pracy, dzieci, zakupów - w zupełności wystarczy. Producent tracił, za mało zarabiał - taaaa, po prostu na większym aucie lepiej można zarobić.
-
Tak mocno zaokrąglając i pomijając straty, 10-80% to jakieś 35kW w przypadku najmniejszego akumulatora 49kW. Żeby tyle wrzucić w baterię w 20 minut, to trzeba ładowarki 100kW. Przyłącza w domach to max 40kW, w firmach więcej, ale ile firm ma takie i mają "zbędną" moc? Czas ładowania będzie zależny od dostępnej ładowarki, jak będzie 10kW, to przez godzinę "zatankujemy" na przejechanie 50-60km. Ile trwa tankowanie paliwa? 5 minut i to łącznie z płatnością. Ilu klientów może obsłużyć stacja w mieście czy przy autostradzie? Kilku jednocześnie, stu na godzinę to spokojnie może zatankować nawet na niedużej stacji. Żeby ładować 5 aut jednocześnie ładowarką 100kW, potrzeba by przyłącza 500kW, a i tak w ciągu godziny "zatankuje" 15 samochodów (zakładając wspomniane wyżej 20 minut) i to nie do pełna, a na przejechanie 200, no max 300km. Auta spalinowe po pięciominutowym tankowaniu mają większy zasięg. A jak ktoś ma większą baterię albo ładowarka daje mniej? Z naszą infrastrukturą elektryczną, gdzie kilku prosumentów z fotowoltaiką o mocy kilku kW robi problem, to jakoś nie widzę rewolucji. Raz infrastruktura, żeby doprowadzić te megawaty do stacji, a dwa produkcja prądu. Póki większość elektryków stanowią auta ludzi w domach, ładowane stosunkowo małym prądem w nocy, to problemu nie ma, bo w nocy i tak mamy nadmiar energii. Rewolucja pewnie będzie, ale powoli i zanim zobaczymy ten milion aut, to sporo wody jeszcze w Wiśle upłynie. Jakiego SUVa? Masz na myśli to nowe Volvo? Za 170 tysięcy, to taki z niego Suv jak z Sandero, raczej crossover. Wersja AWD to już okolice 230 tysięcy. A i premium to już chińskie volvo jest w coraz mniejszym stopniu. Owszem, tak czy siak cena niezła, jak za wypasioną 500e trzeba dać 150, a Corsa-e kosztuje 160-170 to nawet takie xc30 za 170 jest bardzo dobrą ofertą.
-
W 2015 trafiłem na jego blog, od razu było widać że zna się na rzeczy, a że firma z okolicy to zadzwoniłem, przyjechał, pogadaliśmy i pompa już parę ładnych lat śmiga. Ten model 9kW będzie za duży. Przy większym domu (ok. 150 + garaż) i trochę gorszym ociepleniu (podłoga 11cm, ściany 17cm, wszystko 0,031) mam pompę 7,8 kW czy coś takiego. Miałem też ofertę na Panasonica bodaj 9kW. Większa PC nie znaczy lepsza
-
Nie wiem jak zmywarki, ale pralki przeznaczone do podłączenia pod ciepłą wodę posiadają dwa wejścia - na ciepłą i na zimną (do płukania, prania w zimnej wodzie itp)
-
Obecne pralki i zmywarki zużywają małe ilości wody, połowa tego co weźmie, będzie i tak zimna (z węża, rury) Żeby podłączyć pod ciepłą, model musi mieć dwa przyłącza - dla ciepłej i zimniej - po co płukać w ciepłej? A takie modele jeśli są, to są pewnie droższe i zysk żaden.
-
Jak u nas je zajadą, to pojeżdżą jeszcze w jakimśKazachstanie, Tadżykistanie czy jakimś Maroko albo Algierii
-
Mniej się zamartwiał @koNik jak jechał Samarą z Krakowa do Władywostoku czy gdzie to było
-
Jak Tipo, to 1.4 tJet albo diesel 1.6 multiJet i szukać wersji lounge albo mirror (pop/easy były dość "biedne") Ja szukając Tipo w benzynie kupiłem Kię w dieslu Też można rozważyć - ja mam 1.6 crdi z 2007/18 roku, 110 kkm, póki co tylko klocki hamulcowe z przodu wymieniałem i nic się nie dzieje.
-
OK, czyli jak spali się podczas ładowania, to ta samo jakby zapalił się podczas jazdy. Czyli co, nic z ubezpieczenia? Wprowadzą pewnie jakieś pakiety os samozapłonu. Narazie liczą jakie jest ryzyko.
-
Z ciekawości zapytam, które to oznaczenie? Dajmy na to dwie opony o teoretycznie identycznym rozmiarze mogą się znacząco różnić?
-
Diesli coraz mniej, za tych kilka lat mogą być poszukiwane. Oczywiście tylko mogą. Nie ma co za bardzo gdybać - cztery lata temu nikt nie zakładał covida, wojny i tego jak się wszystko poprzewraca przez najbliższe lata.