Skocz do zawartości

126 BIS - project 1.2 MPI central - moge sie pochwalic?


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj zaczal sie maly fak-up [hehe - oryginalna pisownie wymotylowalo] zakonczony dzisiaj unieruchomieniem pojazdu. Nie bede pisal gdzie, ale pojechalem troche szybciej sprawdzajac obecnie ile moge pojechac maluchem. Mialem obok siebie / za soba BMW 7 na zoltych niemieckich tablicach i gosciem ok. 40 lat za kierownica. Po kilku kilometrach szybszej jazdy w koncu udalo nam sie pozniej zrownac w korku i zamienic kilka przyjaznych zdan. Okazalo sie, ze pojechalem malaria 180km/h - tyle mu pokazalo na liczniku, gdy jechal rowno za mna, ja w tym czasie mialem niecale 190km/h, wiec przeklamania bardzo male. Niestety podczas tej przejazdzki lozysko przedniego kola powiedzialo: "Niemozliwe" i... wybralo wolnosc hehe.gif Co prawda kola nie zgubilem, ale dzisiejsze poanne zgrzyty zaniepokoily mnie tak bardzo, ze az sie zatrzymalismy (jechalem z kumplem). Dopiero pod blokiem odkrylem o co chodzi.

Tak wiec lozysko malucha srednicy jakichs 30mm nie lubi dlugotrwalych obciazen z duzymi predkosciami hehe.gif Dziwne.... hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wczoraj zaczal sie maly fak-up [hehe - oryginalna pisownie wymotylowalo] zakonczony dzisiaj

> unieruchomieniem pojazdu. Nie bede pisal gdzie, ale pojechalem troche szybciej sprawdzajac

> obecnie ile moge pojechac maluchem. Mialem obok siebie / za soba BMW 7 na zoltych niemieckich

> tablicach i gosciem ok. 40 lat za kierownica. Po kilku kilometrach szybszej jazdy w koncu

> udalo nam sie pozniej zrownac w korku i zamienic kilka przyjaznych zdan. Okazalo sie, ze

> pojechalem malaria 180km/h - tyle mu pokazalo na liczniku, gdy jechal rowno za mna, ja w tym

> czasie mialem niecale 190km/h, wiec przeklamania bardzo male. Niestety podczas tej przejazdzki

> lozysko przedniego kola powiedzialo: "Niemozliwe" i... wybralo wolnosc Co prawda kola nie

> zgubilem, ale dzisiejsze poanne zgrzyty zaniepokoily mnie tak bardzo, ze az sie zatrzymalismy

> (jechalem z kumplem). Dopiero pod blokiem odkrylem o co chodzi.

> Tak wiec lozysko malucha srednicy jakichs 30mm nie lubi dlugotrwalych obciazen z duzymi

> predkosciami Dziwne....

strasznie wolno, w seicento przy 230 pewnie podobne odczucia miałem co ty w maluchu grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 6tka filmów nie widział jak Artur pogina po niemieckim autobahnie i w okolicach 200 ma odcinkę na

> 5 i wrzuca 6?

widział widział, ale z tego co sie orientuje to przełożenia typowej 6 do seja mają krótsze 5 biegów a 6 to taka sportingowa 5 ok.gif dlatego pytam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wczoraj zaczal sie maly fak-up [hehe - oryginalna pisownie wymotylowalo] zakonczony dzisiaj

> unieruchomieniem pojazdu. Nie bede pisal gdzie, ale pojechalem troche szybciej sprawdzajac

> obecnie ile moge pojechac maluchem. Mialem obok siebie / za soba BMW 7 na zoltych niemieckich

> tablicach i gosciem ok. 40 lat za kierownica. Po kilku kilometrach szybszej jazdy w koncu

> udalo nam sie pozniej zrownac w korku i zamienic kilka przyjaznych zdan. Okazalo sie, ze

> pojechalem malaria 180km/h - tyle mu pokazalo na liczniku, gdy jechal rowno za mna, ja w tym

> czasie mialem niecale 190km/h, wiec przeklamania bardzo male. Niestety podczas tej przejazdzki

> lozysko przedniego kola powiedzialo: "Niemozliwe" i... wybralo wolnosc Co prawda kola nie

> zgubilem, ale dzisiejsze poanne zgrzyty zaniepokoily mnie tak bardzo, ze az sie zatrzymalismy

> (jechalem z kumplem). Dopiero pod blokiem odkrylem o co chodzi.

> Tak wiec lozysko malucha srednicy jakichs 30mm nie lubi dlugotrwalych obciazen z duzymi

> predkosciami Dziwne....

Prawie jak:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,new...tych,49369.html

Następnym razem jedziemy kulturalnie moim dupowozem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> za przyczepkę w sumie robic może

I tak sie go wlasnie ciaga - zakladasz trojkat na hak, kluczyki w stacyjke, oblokowac blokowaniekierownicy, wpiac wiazke z holownika w przygotowana instalacje w maluchu i jedziesz. Na zakretach maluch sam skreca, kierunkowskazy, swiatla pozycyjne, stopy i pmgielne dzialaja po ich wlaczeniu w holowniku. Kiedys tak jechalem do Zvolenia na Slowacji na zlot maluchow i kilka razy po Polsce

Pare dodatkoych fotek sztywnego:

resizeof20120623290.jpg

resizeof20120623292.jpg

resizeof20120623293.jpg

i gniazdo do podlaczenia:

resizeof20120623272.jpg

resizeof20120623273.jpg

resizeof20120623274.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak sie go wlasnie ciaga - zakladasz trojkat na hak, kluczyki w stacyjke, oblokowac

> blokowaniekierownicy, wpiac wiazke z holownika w przygotowana instalacje w maluchu i jedziesz.

> Na zakretach maluch sam skreca, kierunkowskazy, swiatla pozycyjne, stopy i pmgielne dzialaja

> po ich wlaczeniu w holowniku. Kiedys tak jechalem do Zvolenia na Slowacji na zlot maluchow i

> kilka razy po Polsce

> Pare dodatkoych fotek sztywnego:

> i gniazdo do podlaczenia:

Sprytne waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztywny hol jest świetnym rozwiązaniem. Najczęściej chyba spotkałem się w rajdowych 126p u nas na ślunsku ok.gif

Fajna sprawa bo lawety nie trza ok.gif

Tylko, że ja znam rozwiązanie z ciętym pasem przednim i niestety uchwyty widać, albo trzeba zdejmować zderzak żeby złapać sztywny. U Ciebie jest o tyle sprytne, że jest to rozwiązane ładnie pod autem ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Wracam sobie z czwartkowego spotu Youngtimer Warsaw, wstapilem po drodze zatankowac, zaplacilem, wsiadam do samochodu i cos dziwnie czuc plynem chlodzacym.... Ruszam i widze ze ciagnie sie za mna struzka po asflacie. Moja? Robie zygzak, a struzka zygzak za mna. Znaczy moja. Dotoczylem sie do domu i mysle skad sie moze lac. Mialem juz poparciale glowne rury chlodzenia pod samochodem, wiec w piatek rano do sklepu, kupilem nowe, w niedziele sobie wymienie.

resizeof20120729357.jpg

W niedziele je wymienilem, pozmienialem opaski, ktore dziwnie lekko trzymaly, odpalam, a tam leje sie ciurkiem pod samochod. Ki czort? Sprawdzam wszystkie polaczenia raz jeszcze, wszystko ok, wszystko suche, a leje sie po kole zamachowym (!?). Szybka analiza i brak pomyslow... Telefon do jednego cfaniaka z forum i zalamka - z tylu silnika jednak jest brok w bloku crazy.gif

No wiec demontaz wnetrza kabiny, zawieszenia tyl, pompy paliwa oraz filtra (mam zewnetrzne mocowane na sankach blisko skrzyni biegow, wiec demontaz, zeby ich nie uszkodzic), silnik na linke, skrzynia weg, sprzeglo weg (swoja droga ciekawe ze wciaz w tak dobrym stanie), zamach weg i moim oczom ukazal sie brok. Wydlubawszy go wszystko stalo sie jasne...

resizeof20120729346.jpg

resizeof20120729354.jpg

resizeof20120729353.jpg

Sprawca zamieszania:

resizeof20120729351.jpg

resizeof20120729348.jpg

Jako, ze nowego pod reka nie bylo, elegancko przygotowalem miejsce pod niego:

resizeof20120729345.jpg

Nastepnego dnia kupilem w ASO nowy brok (7zl brutto - sic!), umylem skrzynie:

resizeof20120730358.jpg

i wszystko zmontowalem od nowa. Przy okazji zlikwidowalem problem z wibracjami przy cofaniu i smigam malaria dalej.

Tak wiec kolejny fakap zlikwidowany, a teraz cos zaczyna sie odzywac synchronizator drugiego biegu.... Wiec kolejna robota powoli sie zbliza icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zajebisty zlot, w stylu starych dobrych zlotow w Zvoleniu, kiedy zawsze sie co dzieje. I rajd turystyczny wokol Torunia byl z odpowiedziami na 60 pytan, i rozwalona skrzynia, ktora wymienialismy scigajac sie z czasem po to, zeby Pterock mogl jeszcze pojechac na torze (pojechal jako jeden z ostatnich i zdobyl drugie miejsce w klasie) i sam tor, ktory dostarczyl mocnych wrazen. Do tego sobotnia impreza z jazda na nartach po campingu oraz w koszyku marketowym dla odwaznych, hulajnoga z kolem od malca, maluch jamnik i wiele wiele innych. Dluuuugo mozn byoby opowiadac, ale zeby to zrozumiec, trzeba bylo tam byc.

Na zachete jedna fota:

562915_323384244424838_1974086307_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

> Dzisiaj po przyjezdzie do pracy zauwazylem, ze odpadla mi jedna czesc od samochodu. Nie

> spodziewalem sie tego i jestem troche zdruzgotany, bo nie moge jezdzic maluchem

> Odpadl mi....

> klosz tylnej lampy

> Jak wroce do domu, zaloze nowy

Pacz pan, nawet na Fejsbuku zdjęcia bez klosza mają 270751858-jezyk.gif

286312141-Zuraw.jpg

post-151873-1435251755092_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> albo ktoś nie bał i za**bał

Odpadl. Najpierw ukruszyla sie gorna sryba, klosz odstawal od lampy. Wieczorem go poprawilem i wcisnalem na miejsce przez pozostalosc plastikwoego lba sruby, ale pozniej jezdzilem po nieco wyboistej drodze i widocznie na skutek drgan wykruszyla sie druga sruba i klosz zaczal zyc wlasnym zyciem. Co gorsza bardzo ciezko jest je dostac. Na szczescie mam zapasowa pare i juz zalozylem drugi na miejsce, ale musze szukac kolejnych na zapas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> E tam, tam są wkręty z plastikowymi łbami. Po paru latach ten plastik się kruszy

dokładnie. najlepszym rozwiązaniem lata temu była guma do żucia wcisnieta w otwór klosza po wkreceniu śruby :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli juz to przed wkreceniemsruby, Wtedy po skruszeniu sie sruby jest sansam ze przeciagnieta

> [przez otwor guma przytrzyma klosz.

Tylko podkładka pod tą śrubę z jak najmniejszym otworem w środku (zakładana prawie na ciasno na gwint). Nawet jak ten plastyk się skruszy to podkładka trzymała klosze i nie gubiły się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko podkładka pod tą śrubę z jak najmniejszym otworem w środku (zakładana prawie na ciasno na

> gwint). Nawet jak ten plastyk się skruszy to podkładka trzymała klosze i nie gubiły się.

część tych śrub miała takie podkładki, fibrowe. przynajmniej przy 125.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

> Zebrałem się w końcu w sobie i zrobiłem album na Facebooku z historią budowy bisa. W sumie z ponad

> 900 zdjęć zostało 612 wartościowych, więc jeśli kogoś to zainteresuje to serdecznie zapraszam

> do oglądania:

> BIS na Facebooku

Polubiłbym na FB ale nie mogę więc tu napiszę: jak ja lubię takie fotorelacje - od początku do "końca" zlosnik.gif W 2013 muszę go zobaczyć na żywo food.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odpadl. Najpierw ukruszyla sie gorna sryba, klosz odstawal od lampy. Wieczorem go poprawilem i

> wcisnalem na miejsce przez pozostalosc plastikwoego lba sruby, ale pozniej jezdzilem po nieco

> wyboistej drodze i widocznie na skutek drgan wykruszyla sie druga sruba i klosz zaczal zyc

> wlasnym zyciem. Co gorsza bardzo ciezko jest je dostac. Na szczescie mam zapasowa pare i juz

> zalozylem drugi na miejsce, ale musze szukac kolejnych na zapas.

Jak będziesz szukał to zapytaj tutaj: 22-668-42-05. Jak jeszcze miałem uniaka to kupowałem u Niego takie śruby z plastykami do przednich kierunkowskazów ok.gif Gość ma kupę różnych pierdułek typu właśnie takie śruby, konektorki w prawie każdym rozmiarze albo plastykowe zaślepki czy spinki. Facet ma bardzo duży asortyment i z tego co widziałem miał nawet sporo części do starszych auto, więc może właścicielom seryjnych maluszków albo poldolotów ten nr też się przyda ok.gif sklep znajduje się na Niedźwiadku ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.