Skocz do zawartości

Fiat: feller in alle teilen?


MarekSz

Rekomendowane odpowiedzi

No już nie:

Puls Biznesu

Quote:

Wśród samochodów segmentu A i B - w rankingu jakości pojazdów w wieku 1 - 3 lat - Fiat 500 zajął bezapelacyjnie pierwsze miejsce, wyprzedzając Toyotę Yaris i Mazdę 2.

Niemieckie Stowarzyszenie Nadzoru Technicznego GTÜ opublikowało raport na temat jakości

samochodów

używanych. Podstawą raportu na rok 2011 jest 5 mln przeglądów technicznych dokonanych na samochodach używanych. Na tej podstawie eksperci stuttgarckiej organizacji kontroli

i rzeczoznawców GTÜ /Niemieckie Stowarzyszenie nadzoru Technicznego / ustalili mocne i słabe strony 215. popularnych modeli. Nowy raport GTÜ na temat samochodów używanych ma na celu ułatwić prawidłowy wybór i trafne decyzje zakupowe.

Wśród samochodów segmentu A i B - w rankingu jakości pojazdów

w wieku 1 - 3 lat - Fiat 500 zajął bezapelacyjnie pierwsze miejsce, wyprzedzając Toyotę Yaris i Mazdę 2.

Przypomnijmy, że wg Niemieckiego Automobilklubu ADAC w rankingu niezawodności samochodów segmentu A i B za rok 2008, inny model

koncernu - Fiat Panda zajął pierwsze miejsce, pozostawiając za sobą Toyotę Aygo i Peugeota 206. W tym samym rankingu, Fiaty Punto i Grande Punto zostały sklasyfikowane na wysokim czwartym miejscu.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze, czym bardziej gówniana opinia o fiatach tym dla mnie lepiej. Dzięi temu będę mógł za dwa lata kupić żonie kilkuletnią 500-tkę o beznadziejnej opinii na rynku w atrakcyjnej cenie. Potem będę się tylko cieszył niezawodną eksploatacją fiacika, podobnie jak w przypadku moich poprzednich fiatów, które miały opinię kiepskich aut. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ostatnio rozebralem "do blachy" 15-nasto letnie auto z koncernu Fiata. Jakos nie widze tej

> ciupiacej go rdzy. Gdzie szukac?

jedna jaskółka wiosny nie czyni, a jak już szukać to zależy jaki egzemplarz. Ja oceniam na podstawie oględzin bardzo wielu egzemplarzy w których zabezpieczałem podłogę oraz na podstawie kilku swoich fiatów. Dodam, że większość z tych aut nie była walona, poza tym niczym nadzwyczajnym jest dziura w okolicy wlewu paliwa w punto z 2002r czy dziury w okolicach miejsc gdzie podkładka się lewarek. Nie wspominając już o rudej w progach. Jakość blachy jest niskim poziomie, ludzie oceniają auto po wyglądzie zewnętrznym, rudej nie widać i się cieszą co z tego jak ona już jest i zjada od wewnątrz i niedługo wyjdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Że miałeś padliniastą wersję Punto czy CC to nie znaczy że wszystkie fiaty tak mają. Zobaczysz jak

> twojego boskiego opla zeżre ruda.

nie musisz mi wierzyć smile.gif nie opisuje tego na podstawie tylko swoich aut a lekko licząc ponad 30stu innych egzemplarzy oraz opinii innych posiadaczy takich aut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzisz mój podpis

> Auto oglądnięte dokładnie i rdzy nie ma

> Mam do rozwiązań i jakości w fiacie trochę zastrzeżeń ale blacha jest bez zastrzeżeń

cieszę się razem z Tobą i zapraszam na oględziny wewnątrz profili zamkniętych zmienisz zdanie gwarantuje na 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zobaczysz jak twojego boskiego opla zeżre ruda.

mój opel nie jest boski, jest co najwyżej nieskorodowany. Ford jak i fiat nie uczy się na swoich błędach, opel jakoś począwszy od astry G poprawił jakość blachy, może nie jest to jeszcze poziom audi ale jest znacznie lepiej niż było. Dlatego wybrałem Opla bo po oględzinach stwierdziłem, że jakościowo posunęli się do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na 100%?

> Nawet sprzedawca nowego Opla nie da ci takiej gwarancji...

zapraszam, endoskop w łapkę i możemy działać. Ja nie widzę, żadnego problemu usługę masz gratis, chusteczki do otarcia łez także gratis. Brak rdzy oznaczałby tylko jedno, auto stało cały czas w ogrzewanym pomieszczeniu i nigdzie nie jeździło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>podobnie jak w

> sejaczach...

pogadaj z chłopakami z kącika cinquecento/seicento zobaczysz czy wszyscy są zadowoleni. Parę dni temu robiłem doblo 2005 rok z Niemiec było wiec nie jeździło po kijowych drogach, podłoga już w kilku miejscach zaatakowana, da się uratować ale to nie powinno mieć miejsca w tak świeżym aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No Uno to gniło na potęge niestety-progi, doły drzwi, to niemal w każdym widzianym prze ze mnie

> ..(zaczynając od mojego ), teraz w qpecie nie widze jak na razie rudej , podobnie jak w

> sejaczach...

Tyle, ze Uno zaprojektowano i wprowadzono do produkcji cos kolo 1983 roku. To cos kolo 30 lat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyle, ze Uno zaprojektowano i wprowadzono do produkcji cos kolo 1983 roku. To cos kolo 30 lat...

to raczej go nie usprawiedliwia, fakt to była największa wpadka fiata, moja stara golfina z 91roku była swego czasu mniej ruszona przez rudą niż prawie nówka uno sąsiada grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I bardzo dobrze, czym bardziej gówniana opinia o fiatach tym dla mnie lepiej. Dzięi temu będę mógł

> za dwa lata kupić żonie kilkuletnią 500-tkę o beznadziejnej opinii na rynku w atrakcyjnej

> cenie. Potem będę się tylko cieszył niezawodną eksploatacją fiacika, podobnie jak w przypadku

> moich poprzednich fiatów, które miały opinię kiepskich aut.

Ty chyba nie zrozumiałeś posta grinser006.gif Fiat wygrał w rankingu NIEzawodności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie o czym Ty piszesz? takie rzeczy przydarzają się i Hondzie i Toyocie, francuzom, niemcom, nie ma co uogólniać. Mi tam nic nie gnije i nie uważam, że 8-10 letnie auto ma być nówcia, bo własnie od takich nieśmiganych potem rodzi się opinia...Jak miał skasowane pół przodu, dachowanie, a poszedł jako bezwypadek...Litości człowieku. To jeździ, porusza się po drogach i szczerze mówiąc gdybyśmy żyli w normalnym kraju takiego 10 latka złomowałbyś i kupował nowe (które zresztą także potrafią rdzewieć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> prawdę napisał a większość fiaciarzy się rzuca jak wesz na grzebieniu

Ja nie przepadam za autami na f pomimo, że żona jeździ fiatem. Ale nie lubie jak ktos opowiada głupoty. Mam opla (4-go zresztą) i wszystkie poprzednie łapała rdza na tylnych nadkolach, na obecnym egzemplarzu też zaczyna coś sie niewielkiego pokazywać z 1 strony. Fiat z tego samego roku i nic nie ma nawet znaleźć małą rdze jest problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o BARDZO prostym, miejskim samochodziku.

Silniki pamiętają początek lat 80-tych - 30 lat produkcji, to nawet przysłowiowa "ciana muzina" się nauczy coś do kupy składać poprawnie.

Pandę tłuką od 2003 roku - 7 rok produkcji modelu - też nie dopracować sprzętu przez ten czas to wiocha zupełna by była. 500-tka to panda 3-dr w innej wersji nadwoziowej.

Więc ja się pytam - co tu za "cud" jest ?

Że po TYLU latach Fiat wreszcie (!) zaczął produkować samochody, które chociaż w pierwszym roku trzymają poziom ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pogadaj z chłopakami z kącika cinquecento/seicento zobaczysz czy wszyscy są zadowoleni. Parę dni

> temu robiłem doblo 2005 rok z Niemiec było wiec nie jeździło po kijowych drogach, podłoga już

> w kilku miejscach zaatakowana, da się uratować ale to nie powinno mieć miejsca w tak świeżym

> aucie.

gnije te ktore byly ujezdzane i w ogole nie "serwisowane"

taka prawda, ze 90% cc i sc jest po dzwonach a naprawy wiekszosci z nich sa robione po taniosci w domowych garazach gdzie liczy sie koszt a nie jakosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pandę tłuką od 2003 roku - 7 rok produkcji modelu - też nie dopracować sprzętu przez ten czas to

> wiocha zupełna by była.

Miałem służbowego pażdziocha z 2003, one były dobre już w pierwszym roku produkcji. Lało się tylko benzynę i płyn do spryskiwaczy (gigantyczne ilości), oleju między wymianami zużywał dokładnie od maksimum do minimum na bagnecie.

Koledzy, którzy zrobili tymi Pandami więcej kilometrów opowiadali, że w okolicach 100 tysięcy nagle siadały przednie amortyzatory. Mnie ten problem nie dotknął, oddałem swoją przy przebiegu 85 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak nie mam nic do fiata, ale blachy to mógłby mieć lepsze

śmiem się mieć odmienne zdanie grinser006.gif

Twierdząc na podstawie przynajmniej 2 egzemplarzy w swoim garażu i jeszcze kilku wśród z znajomych skromny.gif

A czy Astra, jako model o klasę wyższy od Punto ma dobre zabezpieczenie antykorozyjne? shocked.gif

Śmiem twierdzić, że nie grinser006.gif

Aha, piszemy o tym co z fabryki wyjeżdża, a nie o poprawkach fabryki we własnym zakresie skromny.gif

dodatkowo, jako użytkownik 6letniej Pandy Van zlosnik.gif, mogę zgodzić się z opiniami przedstawionymi w raporcie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakość blachy jest niskim

> poziomie, ludzie oceniają auto po wyglądzie zewnętrznym, rudej nie widać i się cieszą co z

> tego jak ona już jest i zjada od wewnątrz i niedługo wyjdzie?

icon_eek.gif Przysiągłbym, że mówisz o oplu... astra f słynęła z tego, że gdy pierwsza plamka rdzy pojawiała się na nadkolach lub progach, to pod spodem nie było już struktury nośnej. Wyjątkowo zdradliwie korodujące ścierwo. oslabiony.gif Nie wiem, czy i jak poprawiono to późniejszych modelach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.