AxiT Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Próbowałem zmienić ostatnio kółka z letnich na zimowe 3 mi się udało 4-e za huhu nie chce zleźć. Przerabiałem już jazdę z poluzowanymi śrubami, ostre zakręty, hamowanie ręcznym ( w zakręcie też). Psikam róznymi szuwaksami. Jeszcze tylko nie waliłem siekierka w felge przez drewniany klocek. Jakieś inne pomysły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Podjechac do wulkanizatora, niech sie meczy A tak na serio to popukaj przez klocek, ewentualnie zluzuj sruby i pojezdzij po jakis dziurach troche... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R0CK Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 nie ma bata musi zejść. Ja kopie z buta w oponę i daje rade zdjąć, ale najlepiej do wulkanizatora oni nie takie przypadki miewają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Jakieś inne pomysły? Może dało by się jakiś duży ściągacz dopasować i tym spróbować? Nie tylko jakie masz felgi etc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 23 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Podjechac do wulkanizatora, niech sie meczy jak do piatunie zjedzie to tak zrobię > A tak na serio to popukaj przez klocek, ewentualnie zluzuj sruby i pojezdzij po jakis dziurach > troche... jeżdżę tak juz od kilku dni, łącznie z hamowaniem ręcznym. W piątek biorę siekierkę i kawal dechy i idę zdejmować koło jak samo nie odpadnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Próbowałem zmienić ostatnio kółka z letnich na zimowe 3 mi się udało 4-e za huhu nie chce zleźć. > Przerabiałem już jazdę z poluzowanymi śrubami, ostre zakręty, hamowanie ręcznym ( w zakręcie > też). Psikam róznymi szuwaksami. Jeszcze tylko nie waliłem siekierka w felge przez drewniany > klocek. > Jakieś inne pomysły? Jak mniemam tył? Zaciągnij ręczny, lekko gazu i "strzał" ze sprzęgła, w każdym razie dynamiczne ruszyć. Nie ma siły, musi puścić. Oczywiście śruby poluzowane, jak nawet do połowy to raz się nic nie stanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 23 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Jak mniemam tył? Zaciągnij ręczny, lekko gazu i "strzał" ze sprzęgła, w każdym razie dynamiczne > ruszyć. Nie ma siły, musi puścić. Oczywiście śruby poluzowane, jak nawet do połowy to raz się > nic nie stanie. z tym strzałem to może być problem bo jak tak strzele kilka razy to potem może już nie być sprzęgła, ale chyba podobne efekty powinno dawać hamowanie tylko ręcznym (iski na pól osiedla ) i to jeszcze w obu zakrętach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikeanonim Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Próbowałem zmienić ostatnio kółka z letnich na zimowe 3 mi się udało 4-e za huhu nie chce zleźć. > Przerabiałem już jazdę z poluzowanymi śrubami, ostre zakręty, hamowanie ręcznym ( w zakręcie > też). Psikam róznymi szuwaksami. Jeszcze tylko nie waliłem siekierka w felge przez drewniany > klocek. > Jakieś inne pomysły? dobrym pomysłem jest wyważenie koła poprzez uderzenie w założone koło innym kołem ( na przykład zimówką, którą chcemy założyć ) oczywiście uderzasz oponą w oponę. nie ma możliwości żeby felga nie zeszła z piasty. dodatkową zaletą jest brak ryzyka związanego z jakimkolwiek uszkodzeniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slavvek19 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Dwie osoby + młotek + przedłużenie klucza. Jedna osoba naciska z czuciem klucz a druga wali młotkiem w klucz. U mnie tak zeszło ( felga aluminiowa) acha zapomniałbym wazna sprawa. klucz musi byc na czymś oparty aby na 100% był prosto w stosunku do nakrętki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Dwie osoby + młotek + przedłużenie klucza. > Jedna osoba naciska z czuciem klucz a druga wali młotkiem w klucz. > U mnie tak zeszło ( felga aluminiowa) > acha zapomniałbym wazna sprawa. klucz musi byc na czymś oparty aby na 100% był prosto w stosunku do > nakrętki. Ale problemem nie są śruby koła, tylko brak możliwości zdjęcia koła z piasty pomimo odkręcenia śrub. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Dwie osoby + młotek + przedłużenie klucza. > Jedna osoba naciska z czuciem klucz a druga wali młotkiem w klucz. > U mnie tak zeszło ( felga aluminiowa) > acha zapomniałbym wazna sprawa. klucz musi byc na czymś oparty aby na 100% był prosto w stosunku do > nakrętki. I to wszystko, zeby zaoszczedzic z 5 PLN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slavvek19 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > I to wszystko, zeby zaoszczedzic z 5 PLN Nie wulkanizator upie.... mi nasadkę zabezpieczającą i ponieważ on nie wiedział co z tym zrobić musiałem sobie pod firmą przyspawać nakrętki i odkręcić. Nowy komplet 300zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > z tym strzałem to może być problem bo jak tak strzele kilka razy to potem może już nie być > sprzęgła, ale chyba podobne efekty powinno dawać hamowanie tylko ręcznym (iski na pól osiedla > ) i to jeszcze w obu zakrętach. Bez przesady - szarpnij samochodem, sprzęgło to przeżyje. W Astrze z oryginalnym przebiegiem 180kkm i fabrycznym sprzęgłem nic się nie stało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hudy1 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > dobrym pomysłem jest wyważenie koła poprzez uderzenie w założone koło innym kołem ( na przykład > zimówką, którą chcemy założyć ) > oczywiście uderzasz oponą w oponę. Dobry sposób i banalnie prosty.Wielokrotnie sprawdzony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Zmien auto na nowe, co sie ze starym bedziesz meczyl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_l_83 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 A wystarczy używać pasty miedziowej lub smaru, zawsze tak robię i nigdy problemów nie miałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > nie ma bata musi zejść. Ja kopie z buta w oponę i daje rade zdjąć, ale najlepiej do wulkanizatora > oni nie takie przypadki miewają przeważnie walą młotem nie zwracając uwagi na zawieszenie i piasty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > A wystarczy używać pasty miedziowej lub smaru, zawsze tak robię i nigdy problemów nie miałem nigdy smaru, zapieka się, jeśli już to olej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 U mnie zawsze radził lekki strzał ze sprzęgła na poluzowanych śrubach. Potem nie zapomnij o przeczyszczeniu piast i falg. Ja dodatkowo lekko smaruję powierzchnie styku olejem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
00Tom00 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > nigdy smaru, zapieka się, jeśli już to olej zawsze daje smar miedziowy i nigdy problemów nie miałem.... niby co się ma zapiekać w tym smarze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaki163 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > nigdy smaru, zapieka się, jeśli już to olej Skoro używa się go przy składaniu hamulców i się nie zapieka to czemu miałby się zapiec na piaście? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MADAR Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Kolego kiedys jak kupilem samochod i 1-szy raz zmienialem kola mialem to samo . Jedynie co pomoglo to Wulkanizator z wielkim gumowym mlotem , ktory napierczniczal w kolo chyba z 10 min Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > nigdy smaru, zapieka się, jeśli już to olej Jaki smar sie zapieka ? Pasta miedziana wytrzymuje do temp cos ponad 1000 st. C. Podczas II - giej wojny Swiatowej piloci RAF'u po przestrzeleniu bloku wduszali ja do cylindrow i jakos nic im sie nie zapieklo, wiec sorry Winetou. Olej potrafi wyparowac ( kwestia jaki i jego ilosc ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarekB Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > A wystarczy używać pasty miedziowej lub smaru, zawsze tak robię i nigdy problemów nie miałem Czy do alusów też się daje pastę miedziową? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaki163 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Czy do alusów też się daje pastę miedziową? Ja używam Nigdy nie zauwazylem problemów po jej zastosowaniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Podczas II - giej wojny Swiatowej piloci > RAF'u po przestrzeleniu bloku wduszali ja do cylindrow taaa....i robili to w czasie lotu wciskając "stopklatkę" i wychodząc z kabiny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Jak masz którędy to napuść odrdzewiacza a po jakimś czasie jak trochę "odmięknie" przyłóż porządny klocek/beleczkę i przyłóż się porządnie z porządnym młotkiem (oczywiście najlepiej w 2 osoby, jedna trzyma klocek a druga w niego naparza ) tylko przekręcaj koło żeby w jedno miejsce nie walić, no i oczywiście choć jedna śruba musi być wkręcona jako zabezpieczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steyr Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 koło tylne? przy próbie sciągania miałes zaciagniety reczny? pytam bo miałem taki przypadek,stałem w kolejce do gumiarza i przyjechało 2 młodych kolesi zeby przełozyc kompletne koła na zimowe ale tylko z tyłu,z przodu było widac na oko ze koła co dopiero zmieniane,sam sie zastanawiałem co oni kombinuja,jak sie okazało tez im kolo niechciało zejsc,majstrowi równiez,mistrz rzekł tyle spusccie reczny,koło samo zeszło hamulce w aucie były bebnowe z tyłu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_l_83 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > nigdy smaru, zapieka się, jeśli już to olej mam smar przeznaczony do wysokich temperatur jakiś do kombajnu górniczego i działa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_l_83 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Czy do alusów też się daje pastę miedziową? ja daję do alu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Waldek40 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 byłem przy takiej akcji u wulkanizatora ,kantówka 100-ka+ młotek 10 kg i po wielkich trudach koło zlazło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwydaniel Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Daj jakiś odrdzewiacz lub polej Coca-Colą po piaście. Podnieś auto tak wysoko abyś mógł podejść młotkiem od spodu auta. Dobra decha lub kantówka do tego 5kg młota i trenujesz bicepsem, tricepsem, mięśniem najszerszym grzbietu oraz kapturem . Po 10 minutach koło schodzi dostajesz + 10 punktów szacunku na dzielni u sąsiadów i +50 punktów u osiedlowych za sylwetkę! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 podniesc auto, porzadny mlotek i jedziesz. Tylko auto ma byc podniesione i umocowane - nie rob tego bron boze na podnosniku od auta bo zrobisz sobie krzywde - one sie od patrzenia rozpadaja... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Codename47 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > dobrym pomysłem jest wyważenie koła poprzez uderzenie w założone koło innym kołem ( na przykład > zimówką, którą chcemy założyć ) > oczywiście uderzasz oponą w oponę. nie ma możliwości żeby felga nie zeszła z piasty. dodatkową > zaletą jest brak ryzyka związanego z jakimkolwiek uszkodzeniem dokladnie , to jest jednyny i najlepszy sposob zeby sciagnac kolo. ewentualnie mozna na podniesionym aucie od wewnetrznej strony ta sama metoda .nie ma bata musi zejsc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf1al Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Próbowałem zmienić ostatnio kółka z letnich na zimowe 3 mi się udało 4-e za huhu nie chce zleźć. > Przerabiałem już jazdę z poluzowanymi śrubami, ostre zakręty, hamowanie ręcznym ( w zakręcie > też). Psikam róznymi szuwaksami. Jeszcze tylko nie waliłem siekierka w felge przez drewniany > klocek. > Jakieś inne pomysły? dlatego ja teraz zawsze czyszczę i smaruje piastę i otwór felgi i zakładam, kiedyś się męczyłem tak jak ty na drodze na jakimś zadupiu i jeszcze w zimie ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 23 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Bez przesady - szarpnij samochodem, sprzęgło to przeżyje. W Astrze z oryginalnym przebiegiem 180kkm > i fabrycznym sprzęgłem nic się nie stało. tak tylko tutaj sprzęgła zostało raczej nie wiele. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 23 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Dobry sposób i banalnie prosty.Wielokrotnie sprawdzony. W takim razie jutro zostanie sprawdzony w boju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 23 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > A wystarczy używać pasty miedziowej lub smaru, zawsze tak robię i nigdy problemów nie miałem tiiaaaa tylko ze to nie zamieniałem koło tylko teściu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 23 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > zawsze daje smar miedziowy i nigdy problemów nie miałem.... niby co się ma zapiekać w tym smarze? Czy zamiast pasty miedziowej może być smar grafitowy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 23 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > koło tylne? przy próbie sciągania miałes zaciagniety reczny? pytam bo miałem taki przypadek,stałem > w kolejce do gumiarza i przyjechało 2 młodych kolesi zeby przełozyc kompletne koła na zimowe > ale tylko z tyłu,z przodu było widac na oko ze koła co dopiero zmieniane,sam sie zastanawiałem > co oni kombinuja,jak sie okazało tez im kolo niechciało zejsc,majstrowi równiez,mistrz rzekł > tyle spusccie reczny,koło samo zeszło hamulce w aucie były bebnowe z tyłu. jutro sprawdzę, a co to ma do zeczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 23 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Daj jakiś odrdzewiacz lub polej Coca-Colą po piaście. Podnieś auto tak wysoko abyś mógł podejść > młotkiem od spodu auta. Dobra decha lub kantówka do tego 5kg młota i trenujesz bicepsem, > tricepsem, mięśniem najszerszym grzbietu oraz kapturem . Po 10 minutach koło schodzi > dostajesz + 10 punktów szacunku na dzielni u sąsiadów i +50 punktów u osiedlowych za > sylwetkę! nie da rady brak podejsci od wewnątrz i brak młotka 5 kg - moze być siekierka taka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > nigdy smaru, zapieka się, jeśli już to olej Toost... Bez urazy, ale zastanów się, co proponujesz ludziom... Smaru pod pojęciem "ŁT10" nie używa się do smarowania piast nie dlatego, że "się zapieka", bo to bzdura, tylko dlatego, że pod wpływem temperatury (przypominam, bezpośrednia bliskość układu h-cowego. Coponiektórzy tutaj twierdzą też, że obręcze robią za radiatory i są przedłużeniem tarcz/bębnów h-cowych :-) ) się STOPI. Stopi i spłynie. A z racji bliskości układu h-cowego jest to zwyczajnie niebezpieczne. Analogicznie jest w przypadku polecanego przez Ciebie oleju - też spłynie, tyle, że w tym przypadku nie będzie potrzebna do tego wysoka temperatura. Rozwiązaniem jest wymieniony tu wielokrotnie SMAR MIEDZIOWY. Jego odporność na wysoką temperaturę to właśnie odporność na upłynnienie się i spłynięcie ze smarowanych elementów. Dlatego właśnie DOBRY warsztat posmaruje Ci piasty miedziówką, a nie jakimś wynalazkiem w stylu "ŁT-10" czy inne oleum... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > z tym strzałem to może być problem bo jak tak strzele kilka razy to potem może już nie być > sprzęgła, Kolego ja strzelam ze sprzegla kilka-kilkanascie razy dziennie, kazdego dnia, i to takie porzadne strzaly i sprzeglo dziala od 100kkm bezproblemowo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
3025 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Kolego ja strzelam ze sprzegla kilka-kilkanascie razy dziennie, kazdego dnia, i to takie porzadne > strzaly i sprzeglo dziala od 100kkm bezproblemowo... To raczej logiczne. Im krócej sprzegło pracuje tym mniej sie niszczy. Przy strzałach pracuje najkrócej. Za to w d..... dostają inne elementy, w szczegolnosci przeguby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Też kiedyś miałem taką sytuację i za chiny ludowe nie chciała felga zejść. Nie pomagało nic, żadne pukanie, strzały ze sprzęgła na zaciągniętym ręcznym, mocno spryskałem odrdzewiaczem na połączeniu felgi i piasty i też nic. Najprostsze rozwiązanie okazało się najlepsze - ramiona felgi obłożyłem grubo szmatami, wziąłem kawałek wąskiej, ale mocnej deski i podważałęm w paru miejscach. Deskę zaparłem o bęben i napierałem na ramiona. Po paru takich podważeniach zeszła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vaz2110 Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Od wielu lat stosuję smar łożyskowy (czerwony) do zabezpieczania styku felga/piasta . Nigdy nie zdarzyło się żeby smar spłynął , wyparował czy dostał się do układu hamulcowego . Ngdy też w tym czasie nie miałem najmniejszego problemu ze zdjęciem kół . Polecany do tego celu smar miedziowy najbardziej nadaje się jednak do zabezpieczenia połączeń elektrycznych natomiast do nagrzewających się powierzchni najbardziej odpowiedni jest smar z domieszką pyłu szklanego np. taki jak do sond lambda . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Próbowałem zmienić ostatnio kółka z letnich na zimowe 3 mi się udało 4-e za huhu nie chce zleźć. > Przerabiałem już jazdę z poluzowanymi śrubami, ostre zakręty, hamowanie ręcznym ( w zakręcie > też). Psikam róznymi szuwaksami. Jeszcze tylko nie waliłem siekierka w felge przez drewniany > klocek. > Jakieś inne pomysły? Musisz podnieść autko, jeśli to przód, to na luz, jeśli tył, to bez ręcznego, bo koło musi się luźno obracać. Teraz, to już młotek gumowy, albo zwykły z kawałkiem krawędziaka jakiegoś i uderzasz. Jedno, dwa uderzenia i obracasz koło o 1/4 obrotu, 1-2 uderzenia i 1/4 obrotu i tak do skutku. Jak już ruszy, to możesz o pół obrotu koło przestawiać. 2-3 minutki i po problemie, a na przyszłość smar miedziowy, to się nie zapiecze. Zwykła tubka za 5-7 złociszy wystarczy na 2 lata. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KTB Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Ponieważ uderzanie sprowadza sie do przykładania siły mimośrodowo, żeby rozruszać koło, jak w sobotę moje nie chciało zejść i jazda z luźnymi śrubami też nie spowodowała zejścia felgi z piasty, to postanowiłem się zastanowić, co pozwoli uzyć największej siły. Co mamy najcięższego pod reką? młotek? siekierkę? koło? Najcięższe jest auto. Wiec mój wzorzec był podobny do kolegi poprzednika z młotkiem tylko bez młotka. - luzujemy solidnie śruby - podnosimy auto - uwalniamy koło, można kilka razy puknąć po oponie, obracamy koło o jakiś kąt np. 45 stopni - opuszczamy - zauważ, że z powodu zawieszenia jak opuszczasz, to koło ląduje w innym miejscu - dziala siła składowa wzdłuż osi. Powinno chrupnąć - podnosimy, lekkie opukanie, obrót, opuszczamy , u mnie po 3cim opuszczeniu pojawiła sie szczelina i oporna felga zeszła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Czy zamiast pasty miedziowej może być smar grafitowy? Nie. Nie kombinuj. Kupuj miedziaka. Pzdr B Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 > Próbowałem zmienić ostatnio kółka z letnich na zimowe 3 mi się udało 4-e za huhu nie chce zleźć. > Przerabiałem już jazdę z poluzowanymi śrubami, ostre zakręty, hamowanie ręcznym ( w zakręcie > też). Psikam róznymi szuwaksami. Jeszcze tylko nie waliłem siekierka w felge przez drewniany > klocek. > Jakieś inne pomysły? Ja biorę duuuży gumowy młotek i walę w oponę z kanału aż zejdzie koło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.