Skocz do zawartości

LPG-corsa B 99r 1.0 12v


michalek85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Nie wiem czy dobre miejsce na ten temat ale mam was ze dobrych fachowców smile.gif:) Tak jak w temacie - codziennie robię ok 60 km (dpm-praca-dom) zastanawiam sie nad gazem do mojego wozidła. Jakie macie zdanie na ten temat?? Proszę o jakieś opinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam.Nie wiem czy dobre miejsce na ten temat ale mam was ze dobrych fachowców smile.gif Tak jak w temacie

> - codziennie robię ok 60 km (dpm-praca-dom) zastanawiam sie nad gazem do mojego wozidła. Jakie

> macie zdanie na ten temat?? Proszę o jakieś opinie

Toć to pali 5/100. Jest sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hm. Ale trzeba wziąć pod uwagę ze robię ok 20000 tys rocznie co wychodzi ok 6000 zł za benzynę przy

> aktualnych jej cenach

No, a LPG będzie palić ze 7-8/100, co daje kwotę ~5000 rocznie.

2 lata około będzie się zwracać inwestycja, dopiero potem zacznie "zarabiać"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hm. Ale trzeba wziąć pod uwagę ze robię ok 20000 tys rocznie co wychodzi ok 6000 zł za benzynę przy

> aktualnych jej cenach

20kkm to imho malo tymbardziej w takiej pierdziawce... Zmulisz ja i tyle z tego bedzie a instalka bedzie kosztowac polowe jej wartosci no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten silnik jest wystarczająco nieudany żeby cokolwiek dało się poprawić. LPG może IMO tylko dokończyć dzieła. Pan tata powoził taką Corsą jako listonosz - robił ciut więcej km nawet i mimo wszystko nie zdecydowaliśmy się na założenie instalki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 20 mln km chyba nie robisz.

> Jeśli robisz 20 kkm, to zanim ta instalka się zwróci, auto się zużyje - przecież już ma 12 lat.

No też prawda:) właśnie dlatego pytam co sądzicie o tym pomyśle. poprostu kombinuje jak tu obniżyć koszty dojazdu do pracy bo aktualnie 500 zl miesiecznie na same dojazdy dom-praca-dom wrrr. Boli Kieszonka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam.Nie wiem czy dobre miejsce na ten temat ale mam was ze dobrych fachowców smile.gif Tak jak w temacie

> - codziennie robię ok 60 km (dpm-praca-dom) zastanawiam sie nad gazem do mojego wozidła. Jakie

> macie zdanie na ten temat?? Proszę o jakieś opinie

ile Ci to pali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już koniecznie chcesz gaz to nie pchaj się w II gen - tylko sekwencja. Graty nie muszą być kosmicznie drogie. Jak dobrze poszukasz to Staga 4, Alaskę, Valteka 34 i pozostałe graty za ok 2k. PLN Ci założą. Silnik niestety ma bardzo wrażliwą elektronikę, dlatego instalacja musi być bardzo dobrze zamontowana i wyregulowana. A jeżeli chodzi o zwrot to przy założeniach 6l beny i 8 l gazu wychodzi, że instalka się zwróci po ok 20 - 25 kkm. IMHO warto zakładać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> koszty dojazdu do pracy bo aktualnie 500 zl miesiecznie na same dojazdy dom-praca-dom wrrr.

> Boli Kieszonka

ja obecnie wydaje min 600-700zł też boli i to na gazie, jeśli te 500zł to dla Ciebie za wiele zamontuj gaz ale licz się z tym, że przy taki niewielkich przebiegach inwestycja może się nie zwrócić (bo np dojdziesz do wniosku za rok, że sprzedajesz auto)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko ile jeszcze będziesz jeździł tym autem.

Żeby się nie okazało, że za pół roku - rok auto zacznie się psuć ze starości i zamiast go sprzedać będziesz go łatał i wkładał w niego kasę, bo przecież lpg się jeszcze nie zwróciło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żeby się nie okazało, że za pół roku - rok auto zacznie się psuć ze starości i zamiast go sprzedać

> będziesz go łatał i wkładał w niego kasę, bo przecież lpg się jeszcze nie zwróciło

Sprzeda drożej z półrocznym LPG na gwarancji smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żeby się nie okazało, że za pół roku - rok auto zacznie się psuć ze starości i zamiast go sprzedać

> będziesz go łatał i wkładał w niego kasę, bo przecież lpg się jeszcze nie zwróciło

No to jest tak zę autko sprawdzone bo odkupiłemod ojca który mial go z salonu także wiem co sie z nim dzialo od samego poczatku. Najechane ma 150 kkm. Mam nim zamiar troche pojezdzic bo dopiero co studia skończylem i trzeba przyoszczędzić smile.gif mysle ze 3 lata jeszcze minimumm. Ogólnie chyba sie na to zdecyduje bo jednak koszty mi to prawie o polowe obetnie a po roku bedzie juz tylko zysk. Wiem ze samochodzik slabszy bedzie itd ale aktualnie mi głownie na kosztach zalezy. będąc w temacie możecie polecić jakiegos gazownika co to zrobi z okolic cieszyna, skoczowa, ustronia, brennej ewentualnei bielska??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No, a LPG będzie palić ze 7-8/100, co daje kwotę ~5000 rocznie.

> 2 lata około będzie się zwracać inwestycja, dopiero potem zacznie "zarabiać"

Jak ty to liczyłeś ? :> ....

Wg moich obliczeń ... za paliwo wyjdzie około 3,5tys zł + instalka 1500zł + droższy przegląd + świece , przewody i filtry....

Około rok i dwa miesiące ci się zwróci .... a po 2 latach będziesz miał 1500zł w kieszeni....

Niewiadomo jak się zmienią ceny gaz/benzyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najechane ma 150 kkm.

Czyli początek końca

> mysle ze 3 lata jeszcze minimumm.

A ja myślę, że za rok-dwa go zmienisz.

> Ogólnie chyba sie na to zdecyduje bo jednak koszty mi to prawie o polowe obetnie a po roku

> bedzie juz tylko zysk.

To prawda. Jak auto było w rodzinie, to szkoda tych 150 kkm na benzynie, na lpg auto by zarobiło na następcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak ty to liczyłeś ? :

> Wg moich obliczeń ... za paliwo wyjdzie około 3,5tys zł + instalka 1500zł + droższy przegląd +

> świece , przewody i filtry....

jakie przewody w tym silniku jak tam jest cewka rotfl.gif pozatym świece nie trzeba co 5 kkm wymieniać smirk.gif

> Około rok i dwa miesiące ci się zwróci .... a po 2 latach będziesz miał 1500zł w kieszeni....

> Niewiadomo jak się zmienią ceny gaz/benzyna

napewno benzyna niestanieje podskoczy a gaz też pewnie smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakie przewody w tym silniku jak tam jest cewka pozatym świece nie trzeba co 5 kkm wymieniać

Fakt zeby.GIF w tym silniku nie ma przewodów ;p mój błąd.

Świece co 20-30kkm przy gazie.

> napewno benzyna niestanieje podskoczy a gaz też pewnie

brawo.gif jakiś proroczy sen ?:> .....

Jakbyś zauważył zeby.GIF ... to te ceny tak skaczą... raz drożeje raz tanieje...

Raz gaz się zbliża do benzyny a potem znów 2x tańszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fakt w tym silniku nie ma przewodów ;p mój błąd.

> Świece co 20-30kkm przy gazie.

po co tak czesto ja zrobiłem na orginalnych świecach 43kkm i będe jeździł do 60 kkm nic sie nie dzieje to poco zmieniać biglaugh.gif

> jakiś proroczy sen ?:

> Jakbyś zauważył ... to te ceny tak skaczą... raz drożeje raz tanieje...

> Raz gaz się zbliża do benzyny a potem znów 2x tańszy

ale dalej jest tańszy gaz biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiekszość producentów robi cewki na baniakach ,szkoda kasy na kable WN

Te kilka cewek to jednak więcej kosztuje niż kable WN, a do tego też częściej padają, bo jest ich kilka. No i koszt jednej cewki też jest większy - czysty biznes dla producenta auta ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja jak miałem gaz to po 20 - 30 kkm zaczynało strzelać w kolektor.

> Nawet w instrukcji obsługi zalecają co 30kkm wymiane

Kluczowa sprawa, to odstęp elektrod. Zakładam nowe, sprawdzam co ok. 25 tys. km i poprawiam, żeby był mniejszy o 0,1mm od zalecanego przez producenta auta. 50 tys. spokojnie na świecach można zrobić - piszę wyłącznie o jednoelektrodowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kluczowa sprawa, to odstęp elektrod. Zakładam nowe, sprawdzam co ok. 25 tys. km i poprawiam, żeby

> był mniejszy o 0,1mm od zalecanego przez producenta auta. 50 tys. spokojnie na świecach można

> zrobić - piszę wyłącznie o jednoelektrodowych.

miałem jednoelektrodowe i one już miały skrócony odstęp fabrycznie co do serii ....

Dużo zależy też od auta i od konkretnego silnika biglaugh.gif niektórzy w ogóle nie wymieniają świec i jeżdżą na gazie....

Ale skoro nawet w instrukcji instalki lpg pisali ,że filtr powietrza co 10tys km , przewody świece co 30kkm, filtr gazu co 20kkm smile.gif to i ja się tego trzymałem ... W końcu dobrze serwisowana instalka zapewnia dłuższą jej żywotność i silnika....

No i przedewszystkim spalanie jest mniejsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te kilka cewek to jednak więcej kosztuje niż kable WN, a do tego też częściej padają, bo jest ich

> kilka. No i koszt jednej cewki też jest większy - czysty biznes dla producenta auta ...

częściej padają bo jest ich kilka? icon_eek.gif a jak często padają? bo o kablach to się często słyszy ale o pojedynczych cewkach to słyszałem że w renówkach fabryczne sagemy były do bańki, choć u żonki w clio nadal śmigają... no może jak stukną 100tyś to padną ale póki co czekam.

Do autora wątku - gaz jak najszybciej montować albo sprzedać maszynkę i kupić np jakieś małe wozidło ale z miotaczem dymu, kumpel miał kiedyś pandę z 1,3 jtd i całkiem zrywne to było przy niewielkim zapotrzebowaniu na oleum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> częściej padają bo jest ich kilka?

Z prostego rachunku prawdopodobieństwa wynika, że jak układ jest bardziej skomplikowany to częściej się psuje ...

Niestety pominąłem tu sprawę jakości produktu i jego kontroli podczas produkcji. W tym przypadku pewnie jest to na korzyść nowych podzespołów. Niestety lpg cewki ładowane są do wyższego napięcia, a to jest także większe obciążenie dla cewek = krótszy żywot ...

> a jak często padają? bo o kablach to się często słyszy ale o pojedynczych cewkach to słyszałem że w renówkach fabryczne sagemy były do bańki ...

To jedne - o tych też słyszałem, ale u szwagra w leonie przez pierwsze dwa lata eksploatacji padły 2 cewki. Pierwszą wymienili mu na gwarancji, a drugą już nie - koszt nie był mały ...

> Do autora wątku - gaz jak najszybciej montować albo sprzedać maszynkę i kupić np jakieś małe wozidło ale z miotaczem dymu, kumpel miał kiedyś pandę z 1,3 jtd i całkiem zrywne to było przy niewielkim zapotrzebowaniu na oleum

Wozidłem z miotaczem dymu byłbym ostrożny - szczególnie w wersji CR - koszty napraw są powalające. Jak już to stary klekot, ewentualnie CR ale pierwszej generacji ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jedne - o tych też słyszałem, ale u szwagra w leonie przez pierwsze dwa lata eksploatacji padły

> 2 cewki. Pierwszą wymienili mu na gwarancji, a drugą już nie - koszt nie był mały ...

A jak długo na wymienionych jeździł/jeździ? komplet w miarę dobrych kabli to koszt też nie mały i zalecany do wymiany co jakiś tam przebieg, w przypadku cewek wymiana zalecana jest jak padnie a to raczej częściej niż kable się nie zdarza. Mniejsza o większość - ja bym gazował, jak dobrze zrozumiałem to autor dziennie robi 40km, ja robię mniej i uważam że warto więc w jego przypadku nie zastanawiał bym się - tyle że auto zostaje min jeszcze na 3 lata.

> Wozidłem z miotaczem dymu byłbym ostrożny - szczególnie w wersji CR - koszty napraw są powalające.

> Jak już to stary klekot, ewentualnie CR ale pierwszej generacji ...

Przy krótkich odcinkach to nawet bym nie proponował ale 40 kilosów w jedną stronę - czemu nie, jedyne co mnie odstrasza to fakt kupienia z nieznanego źródła albo niedokładne sprawdzenie kondycji silnika przed kupnem, wtedy wycina się w dachu dziurkę na pieniążki zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak długo na wymienionych jeździł/jeździ?

Pierwsza padła po ok. 20, a druga po ok. 40 tys. km.

> komplet w miarę dobrych kabli to koszt też nie mały i zalecany do wymiany co jakiś tam przebieg

To niestety robi koszty, ale z dostępnością łatwiej. W przypadku cewki autko chodzi na 2 lub 3 gary i wtedy jechać się praktycznie nie da - jedyny sposób to mieć jedną w zapasie ...

> ... dobrze zrozumiałem to autor dziennie robi 40km ...

Tylko te 40km w dieselu z FAPem trzeba odpowiednio jeździć, a nie tak jak taxi - 70 km/h przy obrotach 1500 ...

A jak diesel bez FAPa, to w zasadzie trzeba dbać tylko o dobre paliwo ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładał bym, ale. Dokształć się z obsługi i regulacji zainstalowanej instalacji. Miałem gaz w fiatowskim silniku 1.0 i nie żałuję (Przy przebiegu praca-dom 40 km). Świece wymieniałem po przebiegu takim jak przy benzynie, przewody wysokiego napięcia były fabryczne i nie zmienione w czasie jego eksploatacji. Gaz założyłem przy 104 kkm i u mnie przejeździł do 202 kkm. Miałem instalację II generacji (jednopunktowy wtrysk, a u Ciebie wielopunktowy i bardziej rozbudowana elektronika) a całość jej konserwacji wykonywałem sam. Gdybym tego nie robił samodzielnie to u gaziarza byłbym kilka razy na regulacjach/naprawach. Parownik ten sam przez cały okres eksploatacji, ale gdyby serwisował zakład, to na pewno byłby zmieniany. Ja doregulowałem elektronikę do parownika godząc się na trochę zbyt bogatą mieszankę przy zimnym silniku.

Obecnie jeżdżę na benzynie i potwierdzam, że boli zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te kilka cewek to jednak więcej kosztuje niż kable WN, a do tego też częściej padają, bo jest ich

> kilka. No i koszt jednej cewki też jest większy - czysty biznes dla producenta auta ...

ale kable szybciej padną niż cewka smirk.gifbiznes biznesem ale awaryjnośc na cewce jest mniejsza palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja jak miałem gaz to po 20 - 30 kkm zaczynało strzelać w kolektor.

> Nawet w instrukcji obsługi zalecają co 30kkm wymiane

wszystko zależy jaki samochód i czy świece oryginalne, bo z tego co pamientam to w Corsie 1.0 wymiena świec jest co 60kkm bo świece mają iść 2 elektrodowe palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale kable szybciej padną niż cewka biznes biznesem ale awaryjnośc na cewce jest mniejsza

No właśnie tego nie jestem pewien - podałem przykład padania pojedynczych cewek ...

Może teraz nauczyli się robić i padają już znacznie rzadziej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

> No i zagazowana Corsa. Przejeździłem juz 2 butle i spalanie wyszło średnio 6,5 mocy jakoś nie

> ubyło ( i tak jej nie było :D:)) a tankuje si eo wiele milej:)

To pochwal sie co masz zamontowane i w jakiej cenie skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aaaa... Nie doczytałem W każdym razie bezawaryjności.

Dziekowac:) jak nastapi awaria sie pochwale:) ale mam nadzieje ze tego prędko nie bede musial zrobic. A pytanie spoza tematu. gdzie najlepiej lac gaz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziekowac:) jak nastapi awaria sie pochwale:) ale mam nadzieje ze tego prędko nie bede musial

> zrobic. A pytanie spoza tematu. gdzie najlepiej lac gaz?

Ja osobiście leje na Statoil. Nigdy nie miałem problemów. Ale jest trochę drożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.