Skocz do zawartości

Seicento czy Matiz czy....co do 5 TPLN


Tomo

Rekomendowane odpowiedzi

Jest do wydania 5 TPLN na auto do miejskiej jazdy.

Jazda w 100% miasto, odcinki 2-3 km więc jazda ciągle na niedogrzanym silniku, miesięcznie nie więcej niż 500 km.

Czy Seicento czy Matiz czy jakiś inny tani samochód ?

Wymagania żadne, auto jak najmłodsze, maksymalnie bezawaryjne, a w razie awarii z prostą obsługą i częściami.

Tylko i wyłącznie klasa A lub B.

Jaka rada ? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stanowczo wolałbym Matiza, w swojej klasie mega wielkie auto i bardzo praktyczny.

Napewno gorzej się prowadzi od sejcza i pewnie bardziej podatny na korozję, więc albo szukać już zrobionego (wymienione progi i reperaturki w nadkolach) albo szykować się na takie prace.

Ja bardzo dobrze wspominam Mietka, niezawodny i naprawde wygodny w swojej klasie... poza tym jak dla mnie był całkiem ładny w swoich czasach smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest do wydania 5 TPLN na auto do miejskiej jazdy.

> Jazda w 100% miasto, odcinki 2-3 km więc jazda ciągle na niedogrzanym silniku, miesięcznie nie

> więcej niż 500 km.

> Czy Seicento czy Matiz czy jakiś inny tani samochód ?

> Wymagania żadne, auto jak najmłodsze, maksymalnie bezawaryjne, a w razie awarii z prostą obsługą i

> częściami.

> Tylko i wyłącznie klasa A lub B.

> Jaka rada ?

Jeśli dla kobiety to polecam twingo.

Za te same pieniądze będzie minimalnie starszy, ale niekorodujący jak matiz i tam już jest prawdziwy silnik zlosnik.gif a pali jak w tych co podałeś

Aha zwykle są już poduchy, wspomaganie i abs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli dla kobiety to polecam twingo.

> Za te same pieniądze będzie minimalnie starszy, ale niekorodujący jak matiz i tam już jest

> prawdziwy silnik a pali jak w tych co podałeś

> Aha zwykle są już poduchy, wspomaganie i abs

I to jest słuszna koncepcja. Drugim polecanym autem byłoby Saxo/P106.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli dla kobiety to polecam twingo.

Nie, nie, nie - auto będzie zbyt drogie w ew. serwisie.

Poza tym ma być JAK NAJMŁODSZE

> Za te same pieniądze będzie minimalnie starszy, ale niekorodujący jak matiz i tam już jest

> prawdziwy silnik

Silnik nie ma żadnego znaczenia - może być najmniejszy jaki istnieje.

> a pali jak w tych co podałeś

> Aha zwykle są już poduchy, wspomaganie i abs

Potencjalne rzeczy, które mogą się popsuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, nie, nie - auto będzie zbyt drogie w ew. serwisie.

A tu byś się zdziwił bo części nie są drogie (stary model, więc są tanie zamienniki)

> Poza tym ma być JAK NAJMŁODSZE

w ciemno celuję, że będzie ze 2 lata starszy

> Silnik nie ma żadnego znaczenia - może być najmniejszy jaki istnieje.

ale pali mniej niż 600ka

> Potencjalne rzeczy, które mogą się popsuć.

jak poduszka się zepsuje to i tak zwykle wyceniają szkodę całkowitą hehe.gif

Ale ok rozumiem Twoje argumenty, po to jest wiele modeli, żeby każdy mógł wybrać coś dla siebie.

Ja kiedyś zdecydowałem się na taką eksploatację na Twingo i nie żałuję (mam już 5 lat)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, nie, nie - auto będzie zbyt drogie w ew. serwisie.

> Poza tym ma być JAK NAJMŁODSZE

> Silnik nie ma żadnego znaczenia - może być najmniejszy jaki istnieje.

> Potencjalne rzeczy, które mogą się popsuć.

Seicento z silnikiem 1.1

Jeden z ostatnich silników z bezkolizyjną głowicą.

Mozesz jezdzic i olewać wszystko ,łacznie z rozrządem biglaugh.gif

W razie zerwania 100-200zł i do przodu ok.gif

Silniki 1.1 bezawaryjnie dojeżdża do 250kkm gdy siada głowica, a po regeneracji da rade jeszcze z 200kkm ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Silniki 1.1 bezawaryjnie dojeżdża do 250kkm gdy siada głowica, a po regeneracji da rade jeszcze z

> 200kkm

Też z tego założenie wychodziłem kupując rodzicom PANDĘ, sztuka dosłownie zagłaskana, doinwestowana i na 78 tys km UPG powiedziała sajonara smile.gif

Ale to moim zdaniem przypadek, znam te silniki z firmowych sejaków które naprawde były mordowane i wytrzymywały znośnie wszystkich kierowców.

Jeśli chodzi o prowadzenie to sejczento bije na głowę Matiza, osiągi pewnie też...

Kwestie praktyczne - tylko Matiz, poszukaj jakiejś bogatej wersji, będzie wspomaganie i będziecie zadowoleni.

Części do tego jest sporo i są tanie więc nie ma się czego obawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest do wydania 5 TPLN na auto do miejskiej jazdy.

> Jazda w 100% miasto, odcinki 2-3 km więc jazda ciągle na niedogrzanym silniku, miesięcznie nie

> więcej niż 500 km.

> Czy Seicento czy Matiz czy jakiś inny tani samochód ?

> Wymagania żadne, auto jak najmłodsze, maksymalnie bezawaryjne, a w razie awarii z prostą obsługą i

> częściami.

> Tylko i wyłącznie klasa A lub B.

> Jaka rada ?

corsa b z końca produkcji najlepiej 1.2 16V

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj pracy silników SC a silnika w Matizie. Niestety dostawałem szału od słuchania pracy silnika trzycylindrowego. Inne auta posiadające silnik trzycylindrowy są dla mnie równie irytujące i podlegają dyskwalifikacji przy potencjalnym zakupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> widziałeś kiedyś niezjedzonego matiza ?

> ja nie

W zasadzie mógłbym powiedzieć że ojciec takiego ma, biały, rocznik 2004. Ale nie powiem bo zaczęło coś niedawno wyłazić na tylnej klapie grinser006.gif

Kwestia jak kto dbał - jak ktoś zakonserwował progi to nie są do dziś zardzewiałe ale pytanie ile osób to zrobiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po to żeby kupić korozję ?

> Silnik jest nieistorny, im mniejszy i im prostszy (może być łańcuch) tym lepiej.

za 5 tys można kupić już w miarę zadbany egzemplarz matiza czy seicento. Mieliśmy z żoną matiza, znajomi do niedawna mieli seicento, które też kilka razy prowadziłem, więc mam jakieś porównanie. W zasadzie jedyny plus seicento to czterocylindrowy silnik o znacznie większej kulturze pracy. Chociaż ten w matizie nie jest zły, trzeba się przyzwyczaić i nie oczekiwać wiele zlosnik.gif

Na takie trasy, o jakich piszesz, po kilka km dziennie, nie zawracałbym sobie głowy kulturą pracy silnika. Poza tym matiz jest dużo bardziej funkcjonalny. Przede wszystkim ma tylne drzwi. Po drugie ma zadziwiająco przestronne wnętrze jak na ten rozmiar zewnętrzny. Ja może wielki nie jestem, jakieś 184 cm, ale w matizie nie miałem problemów z pozycją za kierownicą, mieściłem się bez problemu. W SC prawą nogę uciskała mi konsola środkowa, pedały były jakieś takie malutkie, że bałem się, żeby przypadkiem nie nacisnąć dwóch naraz, a głową prawie dotykałem dachu. Po prostu w tym aucie było mi ciasno.

Co do części zamiennych i kosztów napraw, to do obu tych aut wszystko powinno być tanie. Ale: moja teoria jest taka, że części są tanie, bo w większości są kiepskie. Zdarzało mi się, że tylny hamulec nie hamował już 10 tys. km po wymianie wszystkiego, że amortyzator padł jak miał niecały rok od wymiany. Po prostu trzeba szukać dobrych zamienników, nie najtańszych, nie podchodzić do auta na zasadzie: "przecież nie będę wydawał na zawieszenie/hamulce/cokolwiek równowartości samochodu, zrobię najtaniej jak się da", bo potem będzie się to samo robić drugi raz i wyjdzie drożej.

Zresztą, z częściami do SC jest taka sama historia.

W matizach trzeba uważać na rdzę. Rdzewieją progi, błotniki, maska. Chociaż bywają egzemplarze bez rdzy. Ja bym się też tej rdzy panicznie nie bał. Jeśli trafi się pewny egzemplarz, a podwozie będzie w dobrym stanie, a np. progi zjedzone, to kupić, zrobić progi i jeździć. Ja robiłem jeden próg, jak już się w nim dziury pojawiły (pamiętam że kosztował grosze, poniżej 100zł, do tego lakierowanie i zamontowanie z 200), jeździł ze 3 lata do sprzedaży i trzymał się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W zasadzie mógłbym powiedzieć że ojciec takiego ma, biały, rocznik 2004. Ale nie powiem bo zaczęło

> coś niedawno wyłazić na tylnej klapie

> Kwestia jak kto dbał - jak ktoś zakonserwował progi to nie są do dziś zardzewiałe ale pytanie ile

> osób to zrobiło.

mojej serce.gif MAtiz po jednej zimie tak załapał :ruda: że w nocy było słychać jak go chrupie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po to żeby kupić korozję ?

no troszeczke musze obronic corse sam mialem i poza jednym skorodowanym blotnikiem przednim nie bylo rdzy. co do DU czy fiata z ruda wcale lepiej nie bedzie zajzyj na centomanie i zobacz jakie problemy maja chlopaki z ruda, z kolei niewidzialem pordzewialego twingo o ktorym jest tez mowa, kolega z pracy ma kupil za 2kplny poobijanego na dojazdy do pracy i raz ze ruda nie wychodzi dwa ze cholerstwo sie nie psuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no troszeczke musze obronic corse sam mialem i poza jednym skorodowanym blotnikiem przednim nie

> bylo rdzy. co do DU czy fiata z ruda wcale lepiej nie bedzie zajzyj na centomanie i zobacz

> jakie problemy maja chlopaki z ruda, z kolei niewidzialem pordzewialego twingo o ktorym jest

> tez mowa, kolega z pracy ma kupil za 2kplny poobijanego na dojazdy do pracy i raz ze ruda nie

> wychodzi dwa ze cholerstwo sie nie psuje.

potwierdzam smile.gif

nawet odpryski do gołej blachy nie chcą rdzewieć yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zasadniczo się zgodzę ze wszystkim co kolega napisał.

> Dodam tylko, że SC nie ma ani jednej gwiazdki w tescie zderzeniowym... Matiz ma 3.5. Bardzo łatwo

> się fiacikiem zabić nawet przy niewielkiej prędkości.

Troche mijasz się z prawdą.

Matiz ma 19 punktów w Euroncap i ***

A Seicento ma 12 i **/* (czyli dwie i pół)

Tylko że sej jest golas w testach a matiz ma dwie poduszki.

Tak więc podejrzewam że przy identycznym wyposazeniu będzie bardzo zbliżone. Chodz matiz napewno będzie trochę bezpieczniejszy ale chyba nie aż tak żeby to było głównym kryterium.

Matiz Euro NCAP

Seicento Euro NCAP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem wasze odpowiedzi, przejrzałem Allegro i takie oto typy mam:

1. Seicento - teraz pytanie, czy z silnikiem 0.9 było w standardzie wspomaganie ?

2. Matiz - trochę się przeraziłem tej korozji, na plus to że w tej samej cenie będzie ciut młodszy, sporo egzemplarzy nieźle wyposażonych.

3. Peugeot 106/Citroen Saxo - jakieś szczególne uwagi ? Kiedys jeździłem zarówno Saxo jaki i 106 i było to miłe auto. Czy wspomaganie jest standardem ?

4. Renault Twingo - no i teraz pytanie Twingo czy Clio ?

Dodatkowe uwagi - kierowca, kobieta 158 cm wzrostu więc wymiary samochodu nie mają żadnego znaczenia.

Bagażnik nie ma żadnego znaczenia.

2 para drzwi fajnie jakby była, ale nie jest to żaden konieczny warunek.

Rocznik - nie starszy niż 2000 - nie ma co się pakować w starocie.

Czy sprowadzany samochód o wartości 5000 PLN wnosi ryzyko że ktoś go klepał z dużego uszkodzenia ? Mam wrażenie, że to za tanie auto na naprawy blacharsko/lakiernicze ? (w zakupie musiał kosztować ok. 500-700 EUR) hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Troche mijasz się z prawdą.

> Matiz ma 19 punktów w Euroncap i ***

> A Seicento ma 12 i **/* (czyli dwie i pół)

zlosnik2.gif nie dwie i pół, tylko dwie, w tym jedna przekreślona - co oznacza bezpośrednie zagrożenie życia (w tym przypadku w teście zderzenia czołowego)... Czyli de facto jedna...

> Tylko że sej jest golas w testach a matiz ma dwie poduszki.

> Tak więc podejrzewam że przy identycznym wyposazeniu będzie bardzo zbliżone. Chodz matiz napewno

> będzie trochę bezpieczniejszy ale chyba nie aż tak żeby to było głównym kryterium.

> Matiz Euro NCAP

> Seicento Euro NCAP

Wiesz... Jak już pokazałeś te zdjęcia, to chyba jednak jest "drobna" różnica po teście w którym w Seicento złamał się dach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> akurat jesli idzie o koszty to matiz wychodzi duzo lepiej. Porównywałem z wujkiem i jego SC 900.

> Oryginalne części do matiza kosztują tyle co ważą. Ori lampa tylna 60zł.

> Wahacz 50zł.

> edit - a przepraszam - komplet wahaczy poniżej 70zł

A ten komplet wytrzyma chociaż wyjazd z warsztatu?

Bo kupić części z plastelinium to można do każdej marki, za grosze. Tylko wymiana co tydzień to już jest dla bardzo bogatych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy sprowadzany samochód o wartości 5000 PLN wnosi ryzyko że ktoś go klepał z dużego uszkodzenia ?

> Mam wrażenie, że to za tanie auto na naprawy blacharsko/lakiernicze ? (w zakupie musiał

> kosztować ok. 500-700 EUR)

Jeszcze byś się zdziwił. Sam jestem po niedawnym szukaniu takiego autka (aczkolwiek Seje, Matizy i Twingo odrzucałem) i...

odpuściłem sobie. Większość ofert to odpadała już na podstawie zdjęć i opisów. Co uczciwsi nawet się nie silili na zaznaczanie opcji "bezwypadkowy" w ogłoszeniach. No a te deklarowane przebiegi...hahaha.gif Kilku sprzedających poproszonych telefonicznie o podanie ważności przeglądu nie odpowiedziało do dzisiaj zlosnik.gif Raz udało mi sie zmarnować dzień na oględziny osobiste - do mechanikja/ASO szkoda było już jechać. Tak więc mobile i autoscout przyjacielem Twym i porównaj sobie ceny "tam" i tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, nie, nie - auto będzie zbyt drogie w ew. serwisie.

> Poza tym ma być JAK NAJMŁODSZE

to szukaj jednego lub drugiego. wezmiesz te , które jest w lepszym stanie. Szukaj tez z LPg

poza tym w SC silnik bezkolizyjne sa do 2005 lub 2006. Poniejsze sa kolizyjne. Znam SC 900 z lpg co ma nakulane 460 tyś km.

W 900 było wspomaganie w wersji city matic.

  • Kupa 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest do wydania 5 TPLN na auto do miejskiej jazdy.

> Jazda w 100% miasto, odcinki 2-3 km więc jazda ciągle na niedogrzanym silniku, miesięcznie nie

> więcej niż 500 km.

> Czy Seicento czy Matiz czy jakiś inny tani samochód ?

> Wymagania żadne, auto jak najmłodsze, maksymalnie bezawaryjne, a w razie awarii z prostą obsługą i

> częściami.

> Tylko i wyłącznie klasa A lub B.

> Jaka rada ?

A nie lepiej dołożyć 1-2kpln i kupić coś nieco lepszego jakościowo?

na przykład polo takie? '

Z autopsji wiem, że auto do 5kpln marki fiat niczego dobrego na początek nie wróży.... Chyba, że bierzesz pod uwagę włożenie w niego wartość jaką dałeś za to auto... No chyba, że masz zajeeeefaajne szczęście i po zakupie auta nie poniesiesz kosztów napraw... tylko benzyna i oc z przerejestrowaniem zlosnik.gif

Aha... ten egzemplarz, który kupiłem był w najlepszym stanie wizualno-technicznym jaki oglądałem... a oglądałem sejków (sejków nie było sporo bo tylko 3)i punto I troszkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie lepiej dołożyć 1-2kpln i kupić coś nieco lepszego jakościowo?

> na przykład polo takie? '

Za 2,5 miesiąca to auto będzie 15-letnie facepalm%5B1%5D.gif

Do tego jest sprowadzane, więc spodziewać się można wszystiego.

Do tego ma silnik 1.4

> Z autopsji wiem, że auto do 5kpln marki fiat niczego dobrego na początek nie wróży.... Chyba, że

> bierzesz pod uwagę włożenie w niego wartość jaką dałeś za to auto... No chyba, że masz

> zajeeeefaajne szczęście i po zakupie auta nie poniesiesz kosztów napraw... tylko benzyna i oc

> z przerejestrowaniem

> Aha... ten egzemplarz, który kupiłem był w najlepszym stanie wizualno-technicznym jaki oglądałem...

> a oglądałem sejków (sejków nie było sporo bo tylko 3)i punto I troszkę...

A Szyman kupił za grosze zastępcze auto i śmiga.

Jak to mówią - wóz ino gwizda, tylko szofer....... devil.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A po co LPG przy takich przejazdach (2-3 km) ?

> Dodatkowo roczny przebieg to ok. 5000 km, więc wielkiego sensu LPG nie widzę.

Jestes krótkowidzem to nie widzisz. SC w takich warunkach paliló 7.5-8 L benzyny.

Posiadajac LPG II gen gdzie mozesz przełaczyc na LPG kiedy chcesz lub od razu zapalic na LPG spali 9-9.5 L.

I teraz nie piszcie bzdur ze LPG w takich warunkach niszczy silnik, jedynie co sie zuzywa to membrana w parowniku. Oryginał z pierwszego montazu wytrzyma w takich warunkach do 40 tys. Zamniennik 20 -25 tys. Oszczednosc paliwa jest duza.

  • Kupa 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba tak przykład

Seicento w PL nie miało wspomagania w standardzie, nawet w bogatych wersjach nie występowało, jedynie w limitowanych typu Schumacher ale nie chciałbyś wiedzieć ile za to trzeba było dopłacić smile.gif

Z tych aut które wymieniłeś mimo wszystko i do to zdecydowanie najlepszym wyborem będzie seicento, jesli chodzi o komfort jazdy, spalanie, awaryjność i koszt napraw zostawia konkurencje daleko w tyle. Do tego nie gnije, obecnie dopiero roczniki 98-99 posiadają śladowe ogniska rdzy i to te zaniedbane egzemplarze. Także polecam ci seiczaka a jak zapragniesz koniecznie ze wspomaganiem to zapraszam do mnie na montaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Autor szuka małe auto na dojazdy 2-3 km a wy mu niedługo zaproponujecie passata.

Dokładnie tak zlosnik.gif

Auto ma służyć - jeszcze raz powtórzę do krótkich (2-3 km) jazd po mieście.

Im mniejsze tym lepsze (parkowanie), wygląd nie ma znaczenia, w zasadzie nawet Atos mógłby być devil.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W takiej cenie można znaleźć jakieś ładne Punto II z początku produkcji

Punto I i Punto II posiadają wadliwie zrobioną płyte podłogową (odprowadzanie wody), wilgoć dostaje sie miedzy blache a warstwe izolacyjną, co powoduje że nawet roczniki 2001-2002 mają już ogromne dziury w podłodze, w progach i przy progach, a punta jedynki nie znajdziesz bez dziur wielkości talerzy od spodu. Ogladam kilkadziesiat spodów takich aut rocznie i każdy jeden ma ten sam problem. Najdziwniejsze jest to że punta I było tyle lat na rynku i problem był znany a mimo to nic nie zmienili i wypuscili taki sam bubel w drugiej edycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolega szuka małe auto na dojazdy 2-3 km a wy mu niedługo zaproponujecie passata.

To może w takim wypadku jedynym słusznym pojazdem będzie Smart ale raczej w budżecie się nie zmieści, bo wszystko inne to już rodzinne gabloty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.