Skocz do zawartości

Zakup prostownika


dobromir

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, potrzebuję poradę odnoście zakupu prostownika akumulatorowego, potrzebuje go do sam. osobowego, będzie używany kilka razy do roku w starym fordzie ka, czasami może do jakiegoś ropniaka, jakie min parametry musi mieć tak aby kosztował małe pieniądze może coś do 100 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam, potrzebuję poradę odnoście zakupu prostownika akumulatorowego, potrzebuje go do sam.

> osobowego, będzie używany kilka razy do roku w starym fordzie ka, czasami może do jakiegoś

> ropniaka, jakie min parametry musi mieć tak aby kosztował małe pieniądze może coś do 100 zł

Spokojnie kupisz prostownik transformatorowy.

Nie polecam prostowników impulsowych z Lidla czy biedronki. Mam taki i zmarnowane pieniądze. Nie mógł naładować mojego akumulatora pow. 12V i uparcie twierdził, że jest w pełni naładowany. Dopiero zwykły transformatorowy dał radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spokojnie kupisz prostownik transformatorowy.

> Nie polecam prostowników impulsowych z Lidla czy biedronki.

Jak ktoś ogarnia temat ładowania akumulatora poza samochodem, który sam sobie robi to najlepiej grinser006.gif, to ma dobrą transformatorową ładowarkę z ręczna regulacja i kontrolą prądu ładowania. Pozostali niech lepiej bawią się pseudo ładowarkami z marketów! Będzie zdrowiej, taniej i bezpieczniej zlosnik.gif. W końcu właśnie dla nich te ładowarki są produkowane i sprzedawane grinser006.gif. A tanie transformatorowe urządzenia w których za ogranicznik prądu ładowania robi uzwojenie wtórne transformatora sa tyle samo warte, co te impulsowe, tylko niepotrzebnie większe i cięższe hehe.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak ktoś ogarnia temat ładowania akumulatora poza samochodem, który sam sobie robi to najlepiej ,

> to ma dobrą transformatorową ładowarkę z ręczna regulacja i kontrolą prądu ładowania.

Mam taki właśnie, ale skusiłem się, bo wszyscy zachwalali tutaj i sprawiłem sobie w sumie zabaweczkę... Ehhh...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam taki właśnie, ale skusiłem się, bo wszyscy zachwalali tutaj i sprawiłem sobie w sumie

> zabaweczkę... Ehhh...

Ja mam taki.

286626490-Przechwytywanie.JPG

Sam sobie zrobiłem i poza ładowaniem akumulatorów wszystkich typów i pojemności można nim od biedy coś czasem pospawać hehe.gifgrinser006.gif. Ilości już martwych akumulatorów które postawił na nogi nawet nie zliczę grinser006.gif.

post-103354-14352518637257_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sklepie na B. będzie prostownik elektroniczny, procesorowy. Daje do 4A więc pewnie styknie. koszt ok 60 zł.

Jest b.dobrze zabezpieczony więc bezproblemowo możesz ładować nie odpinając aku od instalacji auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mam taki.

> Sam sobie zrobiłem i poza ładowaniem akumulatorów wszystkich typów i pojemności można nim od biedy

> coś czasem pospawać . Ilości już martwych akumulatorów które postawił na nogi nawet nie

> zliczę .

W taki to i ja bym chętnie zainwestował, tylko gdzie takie coś dałoby radę dostać? hmm.gifgrinser006.gif Ewentualnie sam bym zmajstrował, tylko jakiś schemat by się przydał cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mam taki.

> Sam sobie zrobiłem i poza ładowaniem akumulatorów wszystkich typów i pojemności można nim od biedy

> coś czasem pospawać . Ilości już martwych akumulatorów które postawił na nogi nawet nie

> zliczę .

Zamknalbys to w jakas obudowe, zeby ktos przypadkiem lap nie wsadzil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spokojnie kupisz prostownik transformatorowy.

> Nie polecam prostowników impulsowych z Lidla czy biedronki. Mam taki i zmarnowane pieniądze. Nie

> mógł naładować mojego akumulatora pow. 12V i uparcie twierdził, że jest w pełni naładowany.

> Dopiero zwykły transformatorowy dał radę.

Dokladnie, dodam do tego ze dosc dobrze rozladowanego akola ta elektronika lidla nie podniesie tj. Prostownik nie przejdzie w tryb ladowania gdy napiecie na akolu spadnie ponizej jakisgos progu, mi po miesiacu stania roczny ZAP spadl do 6V. I juz nie chcial go ladowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spokojnie kupisz prostownik transformatorowy.

> Nie polecam prostowników impulsowych z Lidla czy biedronki. Mam taki i zmarnowane pieniądze. Nie

> mógł naładować mojego akumulatora pow. 12V i uparcie twierdził, że jest w pełni naładowany.

> Dopiero zwykły transformatorowy dał radę.

Te lidlowe z poprzedniej serii - model HB-5A12.

Jak masz taki, to możesz go spokojnie zutylizować.

Te nowe są OK działają w programie prądowo-napięciowym 4,2 A 14,4V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W B. już jest

> A ostatnio w lidlu znalazłem jedną sztukę, tego "lidlowego" cena 59, albo 69zł, już nie pamiętam

> dokładnie.

a co myślicie o oxford Maximiser 3800?

u mnie będzie stosowany głównie do ładowania aku 18Ah z quada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W taki to i ja bym chętnie zainwestował, tylko gdzie takie coś dałoby radę dostać? Ewentualnie

> sam bym zmajstrował, tylko jakiś schemat by się przydał

A co tam za schemat? Trafo z odczepami, przełącznik skokowy, mostek Gretz'a z diód na radiatorze, amperomierz w szereg i to wszystko. Ja bym dodał jeszcze jakiś sterownik zegarowy z przekaźnikiem, żeby nie zapomnieć po 10h wyłączyć ładowania. Uzywam takiego prostego jeszcze ma napisane "zdziełano w CCCP" biglaugh.gif od blisko 20 lat działa bezbłędnie.

Co do Lidlowego, to mam. I wbrew opiniom działa. Podniósł mi akumulator, który juz miał iść na złom (stał ze 3 lata nie ładowany), trwało to dwie doby ale dał radę. Uzywam radzieckiego głównie dla tego, ze sam mogę sobie prąd ustawić i jak trzeba to 15A ustawię na 2h i też podładuje. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co tam za schemat? Trafo z odczepami, przełącznik skokowy, mostek Gretz'a z diód na radiatorze,

> amperomierz w szereg i to wszystko. Ja bym dodał jeszcze jakiś sterownik zegarowy z

> przekaźnikiem, żeby nie zapomnieć po 10h wyłączyć ładowania. Uzywam takiego prostego jeszcze

> ma napisane "zdziełano w CCCP" od blisko 20 lat działa bezbłędnie.

> Co do Lidlowego, to mam. I wbrew opiniom działa. Podniósł mi akumulator, który juz miał iść na złom

> (stał ze 3 lata nie ładowany), trwało to dwie doby ale dał radę. Uzywam radzieckiego głównie

> dla tego, ze sam mogę sobie prąd ustawić i jak trzeba to 15A ustawię na 2h i też podładuje.

Prostsza jest żarówka 100W w szeregu z diodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na ile wolt ma być ta żarówka?

> Z czego zasilana?

Zasilane sieci 240 V, żarówka na 240 V im mocniejsza, tym większy prąd ładowania. No i dioda jako prostownik.

Żarówka jest opornikiem i amperomierzem (im większy prąd, tym jaśniej świeci) i ogranicza prąd do bezpiecznej wartości. Napięcie samo się ustala z prawa oma w zależności od naładowania akumulatora.

Oczywiście nie ma żadnej regulacji napięcia i jak się zostawi za długo, to się zagotuje akumulator.

Generalnie można dać woltomierz, albo jak robili nasi dziadkowie - czekać, aż aku zacznie gazować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 230V jest zaizolowane , reszta styków to maksymalnie 18V.

ale wiesz ze to nie napiecie zabija tylko prad? smile.gif

> Poza tym w jakim celu ktoś miał by tam wsadzać łapy?

bo mozna? biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiesz, że jak nie ma odpowiedniego napięcia, to śmiertelny prąd nie popłynie?

240V i 18V jest (niestety) wystarczajace a wydajnosc pradowa tej 'spawarki' az nadto wystarczajaca a dodatkowo 18V jest stale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 240V i 18V jest (niestety) wystarczajace a wydajnosc pradowa tej 'spawarki' az nadto wystarczajaca

> a dodatkowo 18V jest stale

Jeśli chodzi o wydajność prądową do zabicia człowieka, to bateryjka AA ma wystarczającą.

Ale ma za małe napięcie, aby taki prąd popłynął przez ciało.

Poza tym prąd zmienny jest groźniejszy od stałego, jeśli chodzi o porażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli chodzi o wydajność prądową do zabicia człowieka, to bateryjka AA ma wystarczającą.

> Ale ma za małe napięcie, aby taki prąd popłynął przez ciało.

tak

> Poza tym prąd zmienny jest groźniejszy od stałego, jeśli chodzi o porażenia.

nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> możesz to uzasadnić?

oba zabijaja,

niebezpieczne napiecie pradu stalego to mniej wiecej 2x napiecie pradu zmiennego

prad stały płynacy przez ciało powoduje asystolię - brak czynności elektrycznej serca i dysocjację elektrolitów w ciele porażonego. Nieodwracalne zmiany chemiczne w organizmie.

prąd zmienny nie powoduje rozkładu elektrolitów, ale za to powoduje migotanie komór serca i poraża układ nerwowy.

odpiecie od pradu zmiennego konczy temat (no powiedzmy), efekty podpiecia pod stale sie kumuluja...

mozesz sobie wybrac co gorsze wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oba zabijaja,

> niebezpieczne napiecie pradu stalego to mniej wiecej 2x napiecie pradu zmiennego

> prad stały płynacy przez ciało powoduje asystolię - brak czynności elektrycznej serca i dysocjację

> elektrolitów w ciele porażonego. Nieodwracalne zmiany chemiczne w organizmie.

> prąd zmienny nie powoduje rozkładu elektrolitów, ale za to powoduje migotanie komór serca i poraża

> układ nerwowy.

> odpiecie od pradu zmiennego konczy temat (no powiedzmy), efekty podpiecia pod stale sie kumuluja...

> mozesz sobie wybrac co gorsze

Dodatkowo prąd zmienny powoduje skurcz mięśni szkieletowych, co w przypadku złapania przewodu skutkuje niemożnością puszczenia go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Biedronkowy ma 4,2 A

Czyli ten z B i z L są inne, nie takie same jak pisałeś wcześniej

Quote:

Jest. Prostownik z Biedronki.

Ten sam, a taniej o kilkanaście zł.


Zresztą byłem dziś w Biedronce obejrzeć go. Jakość wykonania ok. W instrukcji obsługi brak zapisów o okresie gwarancji. Dystrybutorem w PL jest firma Sena a na jej stronie nie znalazłem go w ofercie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dodatkowo prąd zmienny powoduje skurcz mięśni szkieletowych, co w przypadku złapania przewodu

> skutkuje niemożnością puszczenia go.

Ale pewnie kolega Amazaque wierzy w zasadę że "elektryka prąd nie tyka"

(i moze zasila prostownik z obwodu zabezpieczonego różnicówka) zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale pewnie kolega Amazaque wierzy w zasadę że "elektryka prąd nie tyka"

> (i moze zasila prostownik z obwodu zabezpieczonego różnicówka)

Nie mam różnicówki, bolec jest na ziemi zlosnik.gif. To jest normalny 200VA transformator toroidalny który mi został z jakiegoś nieudanego wzmacniacza. Dowinąłem uzwojenie z odczepami 12, 13, 14 itd. do 18V przełączane wysokoprądowym przełącznikiem przed prostownikiem i amperomierzem. Używam tego też jako uniwersalnego zasilacza przy naprawach samochodowego audio i innych urządzeń zasilanych z instalacji samochodu. Jak by to nie wyglądało gwarantuję, że nic nikogo nie kopnie i nikt przez to urządzenie nie zginie hehe.gif.

A co do plastikowych "prostowników" transformatorowych i tych impulsowych z L i B - akumulator na upartego można naładować z sieci 230V mając tylko odpowiedni opornik i diodę. Równie skutecznie ok.gifzlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prostsza jest żarówka 100W w szeregu z diodą.

"genialny" pomysł claps.gif

Nie raczyłes odpowiedzieć, jaka to ma być żarówka i jakie napięcie,

Podejrzewam, że miałeś na myśli gniazdo 230V i żarówkę 100W na takie napięcie.

No to policzmy sobie taki przypadek:

Przez żarówkę z mostkiem graetza obciążoną akumulatorem popłynie (w przybliżeniu)

100W:220V=0,45A

Naładowanie pustego akumulatora 45Ah zajmie 100 godzin.

Przy jednej diodzie (twój pomysł) prąd dwa razy mniejszy więc taki akumulator ładować trzeba będzie

200 godzin a biorąc pod uwagę sprawność ładowania trzeba będzie na naładowanie

z 10 dni czekać

Akumulatorz do diesla, 90Ah, po miesiącu może się naładuje.

O ryzyku porażenia przy grzebaniu w instalacji 230V nawet nie ma co wspominać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "genialny" pomysł

> Nie raczyłes odpowiedzieć, jaka to ma być żarówka i jakie napięcie,

> Podejrzewam, że miałeś na myśli gniazdo 230V i żarówkę 100W na takie napięcie.

> No to policzmy sobie taki przypadek:

> Przez żarówkę z mostkiem graetza obciążoną akumulatorem popłynie (w przybliżeniu)

> 100W:220V=0,45A

> Naładowanie pustego akumulatora 45Ah zajmie 100 godzin.

> Przy jednej diodzie (twój pomysł) prąd dwa razy mniejszy więc taki akumulator ładować trzeba będzie

> 200 godzin a biorąc pod uwagę sprawność ładowania trzeba będzie na naładowanie

> z 10 dni czekać

> Akumulatorz do diesla, 90Ah, po miesiącu może się naładuje.

> O ryzyku porażenia przy grzebaniu w instalacji 230V nawet nie ma co wspominać!

To nie mój pomysł - taki przepis jest w każdym podręczniku kierowcy (były takie książki) z dawnych lat, gdy prostownik to był luksus i taki układ to często była jedyna metoda na naładowanie/podładowane akumulatora.

Zarówki możesz dać dwie równolegle, jak ci mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co do plastikowych "prostowników" transformatorowych i tych impulsowych z L i B - akumulator na

> upartego można naładować z sieci 230V mając tylko odpowiedni opornik i diodę. Równie

> skutecznie .

A możesz podsunac jakis prosty schemat wykonania takiego prostownika? Coś ala DIY ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie mój pomysł - taki przepis jest w każdym podręczniku kierowcy (były takie książki) z dawnych

> lat, gdy prostownik to był luksus i taki układ to często była jedyna metoda na

> naładowanie/podładowane akumulatora.

Pod warunkiem posiadania diody na odpowiednie napięcie i prąd oraz

głębokiej wiary w powiedzenie "elektryka prąd nie tyka".

> Zarówki możesz dać dwie równolegle, jak ci mało.

Lepiej od razu grzejnik przełączony na 1kW, przykładowy aku naładuje się w ciągu doby

i przy okazji będzie cieplej w domu albo garażu. claps.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat bo mam problem właśnie z prostownikiem z Lidla. Otóż nie da sie nim w żaden sposób naładować żadnego z dwóch akumulatorów które mam w autach. Na jakiej zasadzie działa w nim to automatyczne wykrywanie pełnego naładowania? Chyba nie sprawdza tylko napięcia ? bo to by było totalnie bez sensu...

Otóż gdy podłącze totalnie rozładowany akumulator pod ten prostownik to po 3sekundach od uruchomienia wyłącza sie ładowanie i zapala sie zielona dioda FULL. Napięcia na aku niby jest 12,6V ale co z tego skoro akumulator jest tak słaby że nawet krótkich świateł nie jest w stanie zapalić. Rozrusznik nawet nie kichnie. Po podładowaniu na zwykłym prostowniku tansformatorowym przez 1.5h auto odpaliłem od strzała. Czy tylko ja mam tak działający egzemplarz czy to po prostu badziewna norma w tym produkcie?

Żeby nie było to sprawdziłem jeszcze na drugim starszym akumulatorze który został mi z auta które sprzedałem. Tam sytuacja była podobna, prostownik ładuje 2-3min po czym zapala się FULL a akumulator zupełnie nie naładowany.

Niech mnie ktoś oświeci w jaki sposób to urządzenie wykrywa że aku jest naładowany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podepnę się pod temat bo mam problem właśnie z prostownikiem z Lidla. Otóż nie da sie nim w żaden

> sposób naładować żadnego z dwóch akumulatorów które mam w autach. Na jakiej zasadzie działa w

> nim to automatyczne wykrywanie pełnego naładowania? Chyba nie sprawdza tylko napięcia ? bo to

> by było totalnie bez sensu...

> Otóż gdy podłącze totalnie rozładowany akumulator pod ten prostownik to po 3sekundach od

> uruchomienia wyłącza sie ładowanie i zapala sie zielona dioda FULL. Napięcia na aku niby jest

> 12,6V ale co z tego skoro akumulator jest tak słaby że nawet krótkich świateł nie jest w

> stanie zapalić. Rozrusznik nawet nie kichnie. Po podładowaniu na zwykłym prostowniku

> tansformatorowym przez 1.5h auto odpaliłem od strzała. Czy tylko ja mam tak działający

> egzemplarz czy to po prostu badziewna norma w tym produkcie?

> Żeby nie było to sprawdziłem jeszcze na drugim starszym akumulatorze który został mi z auta które

> sprzedałem. Tam sytuacja była podobna, prostownik ładuje 2-3min po czym zapala się FULL a

> akumulator zupełnie nie naładowany.

> Niech mnie ktoś oświeci w jaki sposób to urządzenie wykrywa że aku jest naładowany?

sprobuj ladowac na sniezynce-tam jest 14.7 V odciecie.

jesli aku jest juz wyeksploatowany to szybko osiaga duze napiecie i nie ma szans naladowania go tym sprzetem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.