Skocz do zawartości

utrzymujecie samochód w stanie "igła" ?


walczy

Rekomendowane odpowiedzi

kiedyś człowiek z każda pierdola jezdzil do mechanika teraz nie ma na to czasu ani kasy.Usuwam dopiero jakies istotne awarie uniemozliwiajace jazde.

Wiadomo zaiweszenie nie moze pukać,musi hamować i jakos jechać.Padł mi podnosnik szyby kierowcy i juz pol roku tak jezdze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> obecni tak marudza przy zakupie nowych/uzywanych aut, przeciez one tez sa tip top jak Wasze

Nie są...

Każde auto sprzedawałem w lepszym stanie niż kupowałem (chyba ze rozbite wink.gif ).

Kiepski ze mnie handlarz jak widać wink.gif hehe

A ostatni zakup to porażka na całej linii... Zlikwidowałem już szereg usterek (w głowie mi się nie mieściło jak można tak zaniedbać auto) ale kilka jeszcze czeka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie są...

> Każde auto sprzedawałem w lepszym stanie niż kupowałem (chyba ze rozbite ).

> Kiepski ze mnie handlarz jak widać hehe

> A ostatni zakup to porażka na całej linii... Zlikwidowałem już szereg usterek (w głowie mi się nie

> mieściło jak można tak zaniedbać auto) ale kilka jeszcze czeka...

to z jakich przyczyn sprzedajesz/zmieniasz samochód??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak czytam te wszystkie ..."Muszą być sprawne na tip-top"... i nie rozumiem dlaczego wszyscy tutaj

> obecni tak marudza przy zakupie nowych/uzywanych aut, przeciez one tez sa tip top jak Wasze

Nie, nie są. Niestety, ale jak już ktoś wspomniał dla każdego tip-top oznacza coś innego. Pamiętaj tez, że zależnie od wieku i klasy samochodu usterki mogą się dać usuwać łatwo lub trudno. Do tego dochodzi fakt, że np samochody wyprodukowane do pierwszej połowy lat '90 to trochę inna motoryzacyjna epoka niż później. Kolejny taki przełom to moim zdaniem roczniki '04-'06. Zmienia się zarówno bezawaryjność jak i możliwość usuwania usterek oraz sam rodzaj usterek. No i tak jak ktoś wspomniał - dla każdego tip-top znaczy coś innego. Np w moim wypadku koszta serwisu dałoby by się BARDZO mocno obniżyć gdyby korzystać z zamienników z najniższej lub średniej półki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to z jakich przyczyn sprzedajesz/zmieniasz samochód??

zerowy (bo w zasadzie nie był mój, maluch po ojcu) poszedł na kasacje, miał prawie 20 lat i skończył się silnik

pierwszy sprzedałem rozbity (wypadek)

drugi sprzedałem, bo miałem go równolegle, trochę się przydawał jako rezerwa, ale zaczął więcej stać niż jeździć

trzeci sprzedałem rozbity (osobiście rozbiłem)

ponieważ po tym rozbiciu miałem jechać na wakacje to na szybko kupiłem czwarty, był całkiem niezły, akurat tego praktycznie nie musiałem "poprawiać" po zakupie nie licząc drobnostek

Po 4 latach zapragnąłem odmiany, auto było sprawne ale już 15-letnie, trochę małe (kompakt po segmentach E i D) i bez klimy - z kolei miałem chętnego, który auto znał i dawał wysokie (jak na ceny rynkowe) pieniądze - ot przyczyna sprzedaży.

No i zamieniłem sprawnego 15-latka na zapuszczonego i lepiej wyposażonego, większego 9-latka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kiedyś człowiek z każda pierdola jezdzil do mechanika teraz nie ma na to czasu ani kasy.Usuwam

> dopiero jakies istotne awarie uniemozliwiajace jazde.

> Wiadomo zaiweszenie nie moze pukać,musi hamować i jakos jechać.Padł mi podnosnik szyby kierowcy i

> juz pol roku tak jezdze:)

Bo kiedyś jak jechało się do mechanika, to on naprawiał uszkodzoną część - jak jest teraz, wiadomo - najłatwiej wymienić na nową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, nie są. Niestety, ale jak już ktoś wspomniał dla każdego tip-top oznacza coś innego. Pamiętaj

> tez, że zależnie od wieku i klasy samochodu usterki mogą się dać usuwać łatwo lub trudno. Do

> tego dochodzi fakt, że np samochody wyprodukowane do pierwszej połowy lat '90 to trochę inna

> motoryzacyjna epoka niż później. Kolejny taki przełom to moim zdaniem roczniki '04-'06.

> Zmienia się zarówno bezawaryjność jak i możliwość usuwania usterek oraz sam rodzaj usterek. No

> i tak jak ktoś wspomniał - dla każdego tip-top znaczy coś innego. Np w moim wypadku koszta

> serwisu dałoby by się BARDZO mocno obniżyć gdyby korzystać z zamienników z najniższej lub

> średniej półki.

dlatego tez dla jednego "tip top" to auto jezdzace dla innego auto z którego jeszcze nic nie odpada...

wiec stwierdzic ze moje auto jest tip top to troszke mega duzy ogólnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlatego tez dla jednego "tip top" to auto jezdzace dla innego auto z którego jeszcze nic nie

> odpada...

> wiec stwierdzic ze moje auto jest tip top to troszke mega duzy ogólnik

było na wstępie co to jest igła, 100% rzeczy działa i nie jest poobijany/porysowany

u mnie technicznie jest tip top, jak to ktoś powiedział siadam i bez otwierania maski (no może płynu bym dolał do spryskiwaczy i jednak olej sprawdził) jadę 2000km

rok temu jechałem do Grecji i nic nie robiłem w związku z wyjazdem

potem przez pół roku sporo jeździłem po PL trasy po kilkaset km i też na zasadzie odpalam i jadę

ale daleko mu do "igła", a to że z tyłu nie działa pstryczek od szyby w niczym nie przeszkadza grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-nie dziala radio no.gif

-nie dziala zmieniarka

-poniewaz nie dziala radio to po kilku minutach nie dziala tez nawigacja no.gif

-nie ma zaslepki spryskiwacza reflektorow no.gif

-od poczatku kierownica minimalnie chodzi na przemian lewo/prawo[kiedys szukalem tu porady na ten temat]-nieco pomogla zmiana kol przod /tyl ale w sumie poddalem sie i mam to w d...ie no.gif

+nowe opony ok.gif

+prawie calkiem nowe przednie zawieszenie ok.gif

+nowy olej i filtry ok.gif

a i tak od 2 tygodni wisi na sprzedaz-szkoda mi jej ale takie jest zycie palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie poza kilkoma (chyba trzema) żaróweczkami w panelu klimatyzacji wszystko wydaje się działać

> bez problemu

wraz z wiekiem (auta) coraz więcej pierdół potrafi sobie czekać zazwyczaj na jakies wakacje albo ferie-(znaczy się kiedy mam więcej czasu), Ale dotyczy to lakierki i ewentualnie jakiś pierdół wewnętrznych - mechanicznie auto w zasadzie widzi mechanika raz na rok bo ma mnie nie zawodzić (używam go jak tramwaju itp i nie pojawiac się w robocie z powodu auta raczej nie lubię-przez 10 lat przy dwóch samochodach w domu zdarzyło mi się to raz :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Lanosie temat estetyki odpuszczony całkowicie, ale technicznie musi być sprawny, może nie w 100% ale 99,9% po prostu musi. Sprzedam później za drobne, jakiemuś początkującemu kierowcy, żeby auto dobił i banana-wave.gif ...Skoda jest nowsza i tu oczywiście sprawność techniczna obowiązkowo, a estetyka, tak żeby było poprawnie, bez zbytniej przesady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kiedyś człowiek z każda pierdola jezdzil do mechanika teraz nie ma na to czasu ani kasy.Usuwam

> dopiero jakies istotne awarie uniemozliwiajace jazde.

Nie ma czasu to fakt.

Jak coś skrzypi - podkręcam radio.

Jak coś stuka - podkręcam radio.

Jak coś trzeszczy - podkręcam radio.

Jak w radiu pokrętło głośności nie daje się już dalej podkręcić - jadę do mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

igła nie igła ale do zrobienia mam:

1. 2 żarówki podświetlenia zegarów

2. żarówka światła przeciwmgielnego

3. znów nie działa mi 3 stop-ale za zimno żeby przy tym grzebać....

4. przed wymianą kół na letnie musze wyprostować 1 aluminową fele

tyle

nissan almera 2001r 163kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze i to jak ktos napisal, zazwyczaj auto sprzedaje w lepszym stanie niz kupilem spineyes.gif.

Ostatnio (miesiac temu) nawet dwie oslony przegubow wymienilem: jedna pekala, druga profilaktycznie wymieniona - mimo, ze auto sprzedalem tydzien temu wink.gif

Moze za to nigdy nie mialem problemow ze sprzedaza, po raz kolejny sprzedalem w ciagu kilku dni wink.gif

Imo do twoich usterek, to ja w swoim aucie bym takie usunal. Moj mial wiekszy prziebieg a duzo mniejsze pierdoly usuwalem na biezaco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punto - 6 lat

Staram się utrzymać, ale może nie w stanie igła.

Technicznie musi byc sprawny, także hamulce, filtry czy płyny robię w miarę na bieżąco. Opony/felgi też muszą być w dobrym stanie.

Poziom oleju czy ciśnienie w oponach sprawdzam co jakis czas.

Usterki wkurzające - typu uszkodzony kabel głośników, centralnego itp - też.

Wizualnie - przytarty i pęknięty zderzak przedni, kilka rys na tylnym - zostawiam.

Wgniotka na błotniku (wiatr otworzył bramę obok której stałem) - przymierzam się żeby po 3 latach zrobić. Drobne wgniecenie na dachu i słupku - mało widać - olewam smile.gif

Uno - 16 lat

Generalnie uważam że auto utrzymuję w dobrym stanie, przynajmniej jak na jego wiek.

Nieduże wycieki olejo olewam, bo zawsze ciekło i będzie ciec. Jak zaczyna się lać - naprawiam.

Olej i filtry wymieniam tak co 2 lata - auto obecnie mało jeździ więc nie ma sensu zmieniać co 2kkm wink.gif

Hamulce, amortyzatory - zrobione.

Poziom oleju czy ciśnienie w oponach sprawdzam co jakiś czas.

Blacha - staram się utrzymywać w dobrym stanie, naprawiam drobne wypryski rdzy, w zeszłym roku z trzeba było zmienić progi.

Drobne usterki staram, się usuwać, ale jak to w aucie dodatkowym nie od razu wink.gif

Fiesta żony - 4 lata

Póki co nic się nie dzieje, ostatnio pilnuję wymian płynów ustrojowych i czuwam smile.gif Jak coś będzie niedomagać, to się zrobi. Jak gdzieś uszkodzi auto, to w zależności od skali problemu albo się zrobi albo zostawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.