Skocz do zawartości

A6 3.0 TDI za i przeciw-(oglądacze zdjęciowi mile widziani)


Colin

Rekomendowane odpowiedzi

> Ile takie auto kosztuje w DE?

Znaczy ze jak u nas jest tansze niż w DE , to nie warto go kupic? Bez sensu argument - może jest tansze bo jest cale malowane , może po kolizjach , a może po prostu ma przebieg 400kkm - ale czy to oznacza ze od razu trzeba je skreslic? Trzeba jechać i obejrzeć ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znaczy ze jak u nas jest tansze niż w DE , to nie warto go kupic? Bez sensu argument - może jest

> tansze bo jest cale malowane , może po kolizjach , a może po prostu ma przebieg 400kkm - ale

> czy to oznacza ze od razu trzeba je skreslic? Trzeba jechać i obejrzeć

tak to mozna ogladac auto za 8kPLN, a nie 80 hehe.gif

No ale co kto lubiok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi konkretnie o ten model . Znajomy zawraca mi głowę żeby podjechać i oblukać tego Audika.

> Jest się do czego przyczepić poza tym, że sprzedawca jeszcze bez komentarzy?

Kolego, przekaż znajomemu kilka uwag, a mianowicie:

1. Jest to najtańszy egzemplarz z niemieckiego rynku i niby w sumie może nic by to nie znaczyło, ale jest to jeden z najtańszych...z gwiazdką, a co to oznacza to zobacz ogłoszenie i będziesz wiedział.

2. Poproś o skan briefa zanim gdziekolwiek się ruszycie.

3. Przeczytaj to co mam w podpisie na temat podatku VAT.

4. Wylej koledze wiadro zimnej wody na głowę. Takie auta w większości latają w leasingach i potem prowadzone są do nas, jeśli auto było firmowe (a po to Ci napisałem byście poprosili o skan briefu, żeby sprawdzić czy właścicielem jest firma) to nie ma opcji by Pan mógł zgodnie z prawem wystawić VAT marżę.

5. Auta takie zazwyczaj są w bdb stanie technicznym bo "myk" leży w 23% ich wartości, czyli w podatku, który potem będzie musiał uiścić kupujący.

6. Zalecam dużą dozę ostrożności i zimną głowę dla Ciebie i kolegi.

Tym bardziej że oferta to same exlusivy w baaardzo atrakcyjnych cenach, które od prywatnego usera są nie do dostania za granicą i nie ma co się łudzić układami, w dobie internetu każdy ma układy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi konkretnie o ten model . Znajomy zawraca mi głowę żeby podjechać i oblukać tego Audika.

> Jest się do czego przyczepić poza tym, że sprzedawca jeszcze bez komentarzy?

fachowiec robił zdjęcia. Nie widać na nich nic co bym chciał zobaczyć ale są na tyle ładne żeby się można przypalić na tę furę. cool.gif

Powiedz mi jak wygląda brzeg siedziska fotela kierowcy i plastiki na pasie przednim. palacz.gif

Po ten samochód koniecznie z miernikiem grubości lakieru. I to solidnym. Poza tym sprawdzenie dokumentów bo może się okazać, że te 130 tysi to ten samochód robił rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fachowiec robił zdjęcia. Nie widać na nich nic co bym chciał zobaczyć ale są na tyle ładne żeby się

> można przypalić na tę furę.

> Powiedz mi jak wygląda brzeg siedziska fotela kierowcy i plastiki na pasie przednim.

> Po ten samochód koniecznie z miernikiem grubości lakieru. I to solidnym. Poza tym sprawdzenie

> dokumentów bo może się okazać, że te 130 tysi to ten samochód robił rocznie.

Akurat przebiegu najmniej bym się obawiał, można go sprawdzić za 30-50zł i wyciągnąć całą historię. Ostatnio moda na VAT i te auta zazwyczaj są w nienagannym stanie, chociaż co bardziej pazerni jeszcze i cofki potrafią zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>nej wody na głowę. Takie auta w większości latają w leasingach i potem

> prowadzone są do nas, jeśli auto było firmowe (a po to Ci napisałem byście poprosili o skan

> briefu, żeby sprawdzić czy właścicielem jest firma) to nie ma opcji by Pan mógł zgodnie z

> prawem wystawić VAT marżę.

Zakładam opcję że auto było zarejstrowane na firmę kupił to sprzedawca prywatny ( nie firma) i sprzedaje odrazu czy musi on być w briefie czy może być pierwszy właściciel czyli wspomniana firma ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zakładam opcję że auto było zarejstrowane na firmę kupił to sprzedawca prywatny ( nie firma) i

> sprzedaje odrazu czy musi on być w briefie czy może być pierwszy właściciel czyli wspomniana

> firma ???

Kwestia czy kupił jako Słup czy normalny kupujący, jako normalny to cena+podatek, jako Słup-sytuacja analogiczna do opisanej powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi konkretnie o ten model . Znajomy zawraca mi głowę żeby podjechać i oblukać tego Audika.

> Jest się do czego przyczepić poza tym, że sprzedawca jeszcze bez komentarzy?

Dalszy znajomy ma A6 3.0 TDI - co jakiś czas coś się psuje - elektronika głównie. Ale znajomy kasy ma dużo więc nie ma problemu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niech sprawdzi koszty sereisu- rozrzad w aso 12-14 tys zł, trzeba silnik opuszczac

silnik jest na lancuchu

bywaja klopoty bodajze z jakimis paskami akcesoriow czy napinaczami, ale to w miare prosta robota (inna sprawa, ze Asio moze chciec ta duza naprawe robic....)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> silnik jest na lancuchu

> bywaja klopoty bodajze z jakimis paskami akcesoriow czy napinaczami, ale to w miare prosta robota

> (inna sprawa, ze Asio moze chciec ta duza naprawe robic....)

faktycznie jest na łańcuchu zlosnik.gif ale trzeba zaznaczyc że łańcuchy grupie VAG zupełnie nie wychodza zlosnik.gif podobnie jak kolektory ssące itd .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> silnik jest na lancuchu

> bywaja klopoty bodajze z jakimis paskami akcesoriow czy napinaczami, ale to w miare prosta robota

> (inna sprawa, ze Asio moze chciec ta duza naprawe robic....)

problem serwisu tego silnikas był juz poruszany.

zeby wymienic rozrzad na łanuchu - łanuchu sien ormalnie zuzywaja jak paski, sa 4 łancuchy- wymienia sie 3 szt, zeby wymienic trzeba opuszczac silnik i skrzynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> problem serwisu tego silnikas był juz poruszany.

> zeby wymienic rozrzad na łanuchu - łanuchu sien ormalnie zuzywaja jak paski, sa 4 łancuchy-

> wymienia sie 3 szt, zeby wymienic trzeba opuszczac silnik i skrzynie.

Hmm skoro kogoś stać na prestiżowe auto, to zapewne stać go na serwis, wiadomo, że 2-3 letnie audi nie będzie eksploatacja tyle kosztowała co 10 letniej pandy, przynajmniej tak mi się wydaje, że tak powinno dokonywać się wyboru, a nie że mam uciułane 80 tysia i szukam najtańszego egz z myślą, że 3 latek więc się nie będzie psuł i tylko lans będzie.

Kupić auto to nie problem, utrzymać go na właściwym poziomie jest gorzej, dlatego często u nas tez kupa padła jest bo najpierw młody gniewny kupi sobie np BMW, a potem nie ma na utrzymanie i uskutecznia druciarstwo, po kilku takich zabiegach auto nadaje się na żyletki, bo w rzeczywistości stać go było na golfa III, a nie na BMW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka prawda. Ludzie myślą że stac ich na takie auto a później wychodza kwiatki. Kolega kupił sobie Audi A8 a po dwoch miesiącach był płacz i zgrzytanie zębami jak się skrzynia rozsypala. Prawie rok auto stało nie jeźdzone bo nie miał na nową skrzynie. hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> problem serwisu tego silnikas był juz poruszany.

> zeby wymienic rozrzad na łanuchu - łanuchu sien ormalnie zuzywaja jak paski, sa 4 łancuchy-

> wymienia sie 3 szt, zeby wymienic trzeba opuszczac silnik i skrzynie.

To grupa Vag robi takie wypasione silniki że łańcuchy rozrządu trzeba wymieniać ?

Ile przebiegu wytrzymują tak mniej więcej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To grupa Vag robi takie wypasione silniki że łańcuchy rozrządu trzeba wymieniać ?

> Ile przebiegu wytrzymują tak mniej więcej ?

Informacje z sieci 250 k wytrzymują .

Miałem kilka aut z tym silnikiem i przy przebiegu do 300 k nie było kłopotów a auta wyglądały jak te z ogłoszeń z przebiegami 140-170 grinser006.gif

Swoją drogą to chyba nie ma aut idealnych i kazda marka model ma jakieś bolączki .

Co do aut klasy premium jak się kupi z niskim prawdziwym przebiegiem ( serwisowane a nie zbieranie pieczątek z wymian oleju) to nie będzie dramatu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi konkretnie o ten model . Znajomy zawraca mi głowę żeby podjechać i oblukać tego Audika.

> Jest się do czego przyczepić poza tym, że sprzedawca jeszcze bez komentarzy?

głupie pytanie ale nie powinien miec jakis emblematów na tylnej klapie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach wygląda tak, że chciało by się wydać ostatnie grosze, żeby móc się "karnąć" zlosnik.gif

Rzeczywistość natomiast jest taka, że na 100% gdzieś jest problem z tym autem i to raczej poważny (pomijam koszt eksploatacji), bo jest za młode i za tanie po prostu i za dobrze wyposażone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na zdjęciach wygląda tak, że chciało by się wydać ostatnie grosze, żeby móc się "karnąć"

> Rzeczywistość natomiast jest taka, że na 100% gdzieś jest problem z tym autem i to raczej poważny

> (pomijam koszt eksploatacji), bo jest za młode i za tanie po prostu i za dobrze wyposażone

Nie musi tak wcale być .

1.Auto może być po leasingu ! itp

2.Znam takich co nowe auta zmieniają po 2 latach ( prywatnie)

3.Może być mix z vatem

4.Może być zrobiony przebieg.

5.Może być po dzwonie.

6.Może być idealne

Wróżenie z fusów.

Ja bym zrobił tak

Poproszę VIN jak z VINu wydaje się być ok jadę oglądam ( sprawdzam ) negocjuje w ramach rozsądku kupuję/nie kupuje

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie musi tak wcale być .

Czarów nie ma.

> 1.Auto może być po leasingu ! itp

W 90% jest, Niemcy za gotówkę rzadko biorą takie auta, w PL z resztą też, i tu bym obstawiał scenariusz, bo wystawia VAT marżę, a powinien VAT 23%, więc jest 23% "na chwilę" tańsze.

> 2.Znam takich co nowe auta zmieniają po 2 latach ( prywatnie)

Ale nie oddają ich za "bezcen".

> 3.Może być mix z vatem

Może.

> 4.Może być zrobiony przebieg.

Może.

> 5.Może być po dzwonie.

Może.

> 6.Może być idealne

Na pewno nie idealne i legalne, bo jest za tanie, kwestia gdzie jest "kruczek".

> Wróżenie z fusów.

I tak i nie, pewne rzeczy można przewidzieć i im zapobiec.

> Ja bym zrobił tak

> Poproszę VIN jak z VINu wydaje się być ok jadę oglądam ( sprawdzam ) negocjuje w ramach rozsądku

> kupuję/nie kupuje

> Pozdrawiam

Ja już napisałem, zanim dupsko się ruszy z domu, pasowałoby obejrzeć brief kto jest tam właścicielem, od tego bym zaczął...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poproszę VIN jak z VINu wydaje się być ok jadę oglądam ( sprawdzam ) negocjuje w ramach rozsądku

> kupuję/nie kupuje

> Pozdrawiam

Tylko sprawdziłbym potem, czy VIN podany przez sprzedawcę zgadza się z VINem sprzedawanego samochodu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czarów nie ma.

> W 90% jest, Niemcy za gotówkę rzadko biorą takie auta, w PL z resztą też, i tu bym obstawiał

> scenariusz, bo wystawia VAT marżę, a powinien VAT 23%, więc jest 23% "na chwilę" tańsze.

> Ale nie oddają ich za "bezcen".

> Może.

> Może.

> Może.

> Na pewno nie idealne i legalne, bo jest za tanie, kwestia gdzie jest "kruczek".

> I tak i nie, pewne rzeczy można przewidzieć i im zapobiec.

> Ja już napisałem, zanim dupsko się ruszy z domu, pasowałoby obejrzeć brief kto jest tam

> właścicielem, od tego bym zaczął...

jeżeli sprzedający jest uczciwy przynajmninej pod względem "księgowym" to poprzednim właściciel byłą osoba fizyczna a nie firma (wystawia f-rę vat marża) - oczywiście trzeba to zweryfikować, bo jak byłą jakas firma (np: jakiś GmbH) to powinna być pełna faktura 23%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeżeli sprzedający jest uczciwy przynajmninej pod względem "księgowym" to poprzednim właściciel

> byłą osoba fizyczna a nie firma (wystawia f-rę vat marża) - oczywiście trzeba to zweryfikować,

> bo jak byłą jakas firma (np: jakiś GmbH) to powinna być pełna faktura 23%

Dzwoniłeś czy to tylko przemyślenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na temat serwisu i wyposażenia może i tak, nt ewentualnego dzwona czy innego wałka już nie.

szklana kula to to nie jest, ale chyba rozumiesz, że często jest info o naprawach powypadkowych, wiadomo przy jakich przebiegach były przeglądy - można się dowiedzieć naprawdę duuużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szklana kula to to nie jest, ale chyba rozumiesz, że często jest info o naprawach powypadkowych,

> wiadomo przy jakich przebiegach były przeglądy - można się dowiedzieć naprawdę duuużo.

Pod pewnymi warunkami...czyli, że auto było regularnie serwisowane w ASO, jak było w niemcowni rozwalone a przytargane na lawecie i u nas lepione, to w historii nic nt napraw nie będzie, jak auto miał skąpy kombinator (w domyśle mieszkaniec niemiec z innego państwa) i robił kupę km, a przed przeglądami walił szafę do tyłu-również tego nie sprawdzisz, bo baza będzie czysta itd itd...

Jedno jest pewne, auto jest za tanie w stosunku do innych egzemplarzy z tego rocznika, a więc powinno dać to do myślenia.

Osobiście zacząłbym szukanie dziury w całym od dokumentów, bo nie wymaga to wychodzenia z domu, potem sprawdzenie VINu bo również nie trzeba się ruszać z domu, a na końcu oględziny z połapanym mechanikiem i ewentualnie jak już wszystkie etapy będą na tak, to wizyta w ASO i przetrzepanie auta z kompem, zbieżnością i całą resztą.

W ten sposób unikamy wtopy, minimalizujemy wydatki, szanse na kupienie dobrego egzemplarza rosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pod pewnymi warunkami...czyli, że auto było regularnie serwisowane w ASO, jak było w niemcowni

> rozwalone a przytargane na lawecie i u nas lepione, to w historii nic nt napraw nie będzie,

> jak auto miał skąpy kombinator (w domyśle mieszkaniec niemiec z innego państwa) i robił kupę

> km, a przed przeglądami walił szafę do tyłu-również tego nie sprawdzisz, bo baza będzie czysta

> itd itd...

> Jedno jest pewne, auto jest za tanie w stosunku do innych egzemplarzy z tego rocznika, a więc

> powinno dać to do myślenia.

> Osobiście zacząłbym szukanie dziury w całym od dokumentów, bo nie wymaga to wychodzenia z domu,

> potem sprawdzenie VINu bo również nie trzeba się ruszać z domu, a na końcu oględziny z

> połapanym mechanikiem i ewentualnie jak już wszystkie etapy będą na tak, to wizyta w ASO i

> przetrzepanie auta z kompem, zbieżnością i całą resztą.

> W ten sposób unikamy wtopy, minimalizujemy wydatki, szanse na kupienie dobrego egzemplarza rosną.

Popieram Cie w 100%

Od siebie dodam tylko żę szanse na kupno dobrego egzemplarza rosną ale na zakup go w PL maleją hehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie dziwi, że tyle ludzi jeszcze ogląda i bierze pod uwagę takie handlarzykowe ogłoszenia... Można pisać i pisać, a i tak po forach pytania są głownie o takie igiełki. Nie sprawdzałem skąd ten jest, ciekawe czy zgadłem? Płock? Gubin? Radom?

I dajcie spokój z tym ocenianiem po skórze czy wytarciu kierownicy, raz że w aucie za 80k można to wymienić i się opłaci, dwa że jak sprzedawałem swoje auto miało 320kkm przebiegu a wyglądała dużo lepiej od allegrowych 130-190kkm, trzy - że ilu z Was widziało wiele egzemplarzy takich samochodów z przebiegiem 130kkm, żeby mieć porównanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi konkretnie o ten model . Znajomy zawraca mi głowę żeby podjechać i oblukać tego Audika.

> Jest się do czego przyczepić poza tym, że sprzedawca jeszcze bez komentarzy?

Powiem ci tak.

Dokladnie takie auto z tym samym silnikiem, z tym samym napedem w tym samym kolorze i z tym samym wyposażeniem mam.

Kupowalem go 3 lata temu i tez ja kupowalem to byl 3 latek. Ja jak kupowalem to przebieg mial nie 130.000 a 80.000

Jezeli sie obchodzisz z tym silnikiem wlasnicie to autko pienie sluzy. To ze znane byly motyt ze przy zapaleniu na zimno zawory dzwonily to w nich bylo normalne. W 2007 roku juz to poprawili.

Przy tym przebiegu lozyska mialem do wymiany.

Komplet tarcz i klockow wymienial mi kolega z forum (koszt oryginalow ATE - 4 tarcze + 4 klocki to koszt 1200PLN, wymienione za 250 PLN)

Oleju do silnika wchodzi 9L !

Auto jest naszpikowane elektronicznie, to chyba jest najslabszy bunt samochodu jakby cos zaczelo siadac. Auto ma piekne odejscie, jak przyswirujesz to na trasie Alpejskiej - Stelvio pass komputer pokazywal 40L / 100km

Przy normalnej jezdzie 6-7 L

Trasa 2500km robiona w 22 godziny - srednia spalania 7L

Jezeli auto w nienagannym stanie to polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogłoszenie oczywiście podkolorowane...

Zwykłe podstawowe niewygodne fotele bez pompowania. Mogą mieć jedynie elektryczne regulowanie.

Audio podstawowe, a nie żadne BOSE.

Standardowy tempomat bez Distronic.

Jeszcze coś by się znalazło...

Pustej gadaniny 3 strony bez konkretów... Jak zwykle hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.