Dakota Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat (teraz pewnie też). Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, która z własnej woli by to robiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Problemem są zapewne koszty-w wielu wypadkach (a może wszystkich) koszt nowych poduszek, napinaczy, kurtyn, czujników itp przewyższa wartość nastoletniego samochodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat > (teraz pewnie też). Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, > która z własnej woli by to robiła. Mercedes kiedyś zalecał wymianę co 10 lat i umieszczał stosowną naklejkę w każdym samochodzie. Po latach oficjalnie przyznał, że przesuwa ten termin dla wyprodukowanych już aut z 10 do 15 lat. W nowszych Mercedesach takich naklejek już nie umieszczano bo zrezygnowano z takiego zalecenia z tego co mi wiadomo. Był kiedyś robiony crash-test wiekowego W126 i napinacze i poduszki zadziałały bezbłędnie więc moim zdaniem jeśli układ jest sprawny to wymiana czegokolwiek nie ma sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat > (teraz pewnie też). Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, > która z własnej woli by to robiła. Czytalem cos kiedys o 15 latach, a w autach w tym wieku nie mialem poduch, mlodszych nie zamierzam tyle trzymac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat > (teraz pewnie też). Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, > która z własnej woli by to robiła. Przeciez po 10 latach uzytkowania auta nowe poduszki w ASO pewnie kosztuja więcej jak auto ktorym jeździmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat > (teraz pewnie też). Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, > która z własnej woli by to robiła. Który z kącikowiczów ma auto starsze niż 10 lat??? W 10 latku jest wiele innych podzespołów, które wymagają wymiany i myślę, że poduszki i napinacze są na końcu listy albo nie ma ich wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > Który z kącikowiczów ma auto starsze niż 10 lat??? tyle że bez poduszek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > tyle że bez poduszek... A to cicho, bo zaraz zostaniesz pognębiony, że nie dbasz o bezpieczeństwo i że auto nie ma 5* ncap i że powinieneś piechotą bądź rowerem się poruszać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat > (teraz pewnie też). Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, > która z własnej woli by to robiła. oczywiscie ze tak - razem z calym samochodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat > (teraz pewnie też). Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, > która z własnej woli by to robiła. 80% aut 10-cio letnich zamiast poduszek ma zaślepki - je tez wymieniać trzeba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > tyle że bez poduszek... A napinacze mam mechaniczne, a nie pirotechniczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > Był kiedyś robiony crash-test wiekowego W126 i napinacze i poduszki zadziałały bezbłędnie więc moim > zdaniem jeśli układ jest sprawny to wymiana czegokolwiek nie ma sensu. W końcu niemiecka amunicja z II wojny światowej do dziś bywa sprawna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > Który z kącikowiczów ma auto starsze niż 10 lat??? ja czy coś się nie podoba mam nawet starsze niż 20 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Nie jeżdżę tak antycznymi pojazdami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat > (teraz pewnie też). Kiedyś tak było, teraz chyba już nie Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, > która z własnej woli by to robiła. Bo przez te 10 lat bezpieczeństwo tak idzie do przodu, że nawet wymiana poduszek nie przybliży samochodu do bezpieczeństwa jakie oferuje się współcześnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 > Bo przez te 10 lat bezpieczeństwo tak idzie do przodu, że nawet wymiana poduszek nie przybliży > samochodu do bezpieczeństwa jakie oferuje się współcześnie A cóż takiego rewolucyjnego wymyślono w temacie bezpieczeństwa od 2003 roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 > Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat > (teraz pewnie też). Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Nie, bo nie użytkowałem nigdy > 10letniego auta z poduszkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roswell Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 > A cóż takiego rewolucyjnego wymyślono w temacie bezpieczeństwa od 2003 roku? Wykrywanie pieszych/za małej odległości od pojazdu poprzedzającego itp. dla mnie to rewolucja w kwestii bezpieczeństwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mp79 Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 No dobra, ale chyba nie wszystkie produkowane obecnie auta to mają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mp79 Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Nubirą - już jako kilkunastoletnim autem - zdarzyło mi się przywalić przodem - co prawda dość delikatnie, ale na zarysowaniu lakieru się nie skończyło. Trochę się zdziwiłem, że poduszki wtedy nie zadziałały, ale w sumie to się z tego ucieszyłem, bo obeszło się bez dodatkowych inwestycji. Tym bardziej, że gdyby jaśki jednak wyskoczyły, do wymiany byłyby również pasy oraz deska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wmak Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Jechaliśmy z żoną do gorących basenów na Słowacji 10-letnią Leganzą po trasie "katowickiej" i ok 50 km od Warszawy stary Golf przede mną zahaczył o prawe pobocze, skontrował, obróciło go i rzuciło na środkową barierę. Chciałem wziąć go z prawej ale odbił się i na lewym zakręcie trafił mnie w prawy przedni róg. Zamiast skręcić poleciałem przez rów (dzięki Bogu płytki) prosto w zagajnik. Cienkie drzewka kładły się jak zboże, jedno grube minęliśmy i zatrzymaliśmy się pół metra przed następnym. Nie pamiętam, kiedy strzeliły obie poduszki i czy się całkowicie napełniły. Po zatrzymaniu żona zapytała "co za szmaty wozisz w schowku, wysiadajmy bo się coś żarzy!" odpowiedziałem "nie mogę, nic mi się nie stało, spadły mi okulary ale drzewo (miało z 10cm grubości) blokuje moje drzwi. Wylazłem przez prawe, silnik dalej pracował bo widocznie przy skoku bieg "wyskoczył". Wezwaliśmy policję, straż by szczątki rozsypanego Golfa posprzątała i pomoc, co by Leganzę wyciągnęła. Naszej Leganzy zupełnie z szosy nie było widać - te cienkie drzewka wstały sobie i zakryły widok. Ranną dziewczynkę z Golfa pogotowie zawiozło do szpitala w Skierniewicach. Mnie policja też tam zawiozła na badanie krwi. Tam lekarze stwierdzili, że dziewczynka miała wcześniej źle zrobioną operację czaszki i helikopterem poleciała chyba do lepszego szpitala w Łodzi. Przeżyła, Szczęśliwy zbieg okoliczności, że wydała się fuszerka poprzednich lekarzy.. Przyjechał syn na pomoc, napiliśmy się kawy z termosu, poczęstowaliśmy policjanta. Policjant po rozejrzeniu się zapytał czy damy na mszę. Do tej pory nie wiem, czy poduszki w Leganzie były jakieś dwustopniowe czy ze starości ładunek nie miał siły wypełnić worków. Na pewno poduchy nie przesłoniły nam widoku. Następnego dnia żona swoim Lanosem powiozła nas na Słowację. PZU uznało szkodę całkowitą, wrak sprzedałem elektrykowi z Centrum Daewoo. "Z niewielką pomocą przyjaciół" doprowadził auto do porządku - zderzak, lampa, błotnik, pogięte lewe tylne zawieszenie i amortyzator. Czy założył poduszki (drogie!) nie pytałem. Przerzucenie szkody z mojego AC na OC Golfa zajęło ponad rok za względu na sprawę sądową (mnie nie wzywali) i biurokrację w policji. Na mszę daliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 > A cóż takiego rewolucyjnego wymyślono w temacie bezpieczeństwa od 2003 roku? Ja się tam nie znam. Weź sobie przykładowego Golfa i zobacz ile oferuje model obecny kontra ten sprzed 10lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarek_JD Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 > Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, > która z własnej woli by to robiła. Ja wymieniam samochód zanim poduszki osiągną 10 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 > Ja się tam nie znam. Weź sobie przykładowego Golfa i zobacz ile oferuje model obecny kontra ten > sprzed 10lat Bez przesady - stawiasz tezę, to dawaj argumenty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAWELwaw84 Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Ja mam naklejkę z gwarancją poduszek do 2020 roku zdaje się, a auto z 2004. Zdaje się, że jednak ich działanie gwarantują na dłużej niż 10 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t_kucyk Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 > Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat > (teraz pewnie też). Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, > która z własnej woli by to robiła. Przyłożył we mnie czas temu Golf 3 - taki ca. 15 letni - poduchy zadziałały ;-) I o dziwo nawet je miał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 23 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2013 > Bez przesady - stawiasz tezę, to dawaj argumenty. No to piszę, wymiana poduszek w samochodzie 10-letnim i tak nie przybliży go do poziomu bezpieczeństwa takiego samego, nowego samochodu. Jest sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariox Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Kiedyś producenci samochodów zalecali wymianę poduszek powietrznych i napinaczy pasów co 10 lat > (teraz pewnie też). Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Jakoś nigdy nie spotkałem osoby, > która z własnej woli by to robiła. W firmie kiedyś wymieniono poduszki w Volvo S70. Koszt - 10 kPLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > No to piszę, wymiana poduszek w samochodzie 10-letnim i tak nie przybliży go do poziomu > bezpieczeństwa takiego samego, nowego samochodu. Jest sens? Nie, to jest teza - podaj argumenty. Dziesięć lat temu auta miały poduchy, strefy zgniotu, wzmocnienia boczne drzwi, etc. Co takiego - poza masą elektronicznych systemów - zmieniło się w autach na przestrzeni 10 lat, że poziomy bezpieczeństwa aż tak się różnią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Bez przesady - stawiasz tezę, to dawaj argumenty. Jak to co- klimę z osobnymi strefami na kazdy palec, 20 poduszek, nawigację wbudowaną w panel i inne takie niezbędne rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Jak to co- klimę z osobnymi strefami na kazdy palec, 20 lat temu >20 poduszek, 20 lat temu > nawigację wbudowaną w panel i ...i dodatkowy monitor wbudowany z tyłu.. 20 lat temu > inne takie niezbędne rzeczy. 20 lat temu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Nie, to jest teza - podaj argumenty. > Dziesięć lat temu auta miały poduchy, strefy zgniotu, wzmocnienia boczne drzwi, etc. > Co takiego - poza masą elektronicznych systemów - zmieniło się w autach na przestrzeni 10 lat, że > poziomy bezpieczeństwa aż tak się różnią? Nie wiem do czego dążysz ale proszę bardzo: VW Golf 2004 VW Golf 2012 Pewnie jest parę rzeczy, które zostały dopracowane, coś dołożyli itp. No chyba, że sądzisz, że ostatnie 10 lat bezpieczeństwo samochodów nie wzrasta. I dlaczego "poza masą elektronicznych systemów"? To one nie mają wpływu na bezpieczeństwo? A czym są np. tytułowe poduszki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Nie wiem do czego dążysz ale proszę bardzo: > VW Golf 2004 > VW Golf 2012 Żeby takie porównanie miało sens to jeszcze podaj jak się zmieniły metody przyznawania tych gwiazdek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamk Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Czy stosujecie się do tego zalecenia ? Ja się nie stosuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Żeby takie porównanie miało sens to jeszcze podaj jak się zmieniły metody przyznawania tych > gwiazdek A generalnie to jak myślisz, jest łatwiej czy trudniej? Bo że była zmiana to wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > A generalnie to jak myślisz, jest łatwiej czy trudniej? Bo że była zmiana to wiem. Jest inaczej. Gwiazdki są przyznawane/odbierane za coraz bzdurniejsze rzeczy. Ludzie są głupi i na siłę próbują sobie krzywdę w samochodzie zrobić stąd różne "systemy", które powstają i są premiowane punktami w testach bezpieczeństwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Jest inaczej. Gwiazdki są przyznawane/odbierane za coraz bzdurniejsze rzeczy. Ludzie są głupi i na > siłę próbują sobie krzywdę w samochodzie zrobić stąd różne "systemy", które powstają i są > premiowane punktami w testach bezpieczeństwa. Czy twierdzisz, że faktyczny poziom bezpieczeństwa spada przez to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Czy twierdzisz, że faktyczny poziom bezpieczeństwa spada przez to? Raczej nie. Ale drastycznego wzrostu poziomu bezpieczeństwa nie ma jeśli postawimy obok siebie dwa sprawne auta tej samej klasy różniące się wiekiem o 10 lat. Poduchy wymyślono już dawno temu, ESP, ABS również. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Raczej nie. Ale drastycznego wzrostu poziomu bezpieczeństwa nie ma jeśli postawimy obok siebie dwa > sprawne auta tej samej klasy różniące się wiekiem o 10 lat. > Poduchy wymyślono już dawno temu, ESP, ABS również. No właśnie i do tego: - Poduchy są montowane w coraz większej ilości, kiedyś była kierowcy, zaraz potem pasażera, następnie boczne, kurtyny itp. Teraz minimum kilka to najczęściej standard - inne, 10 lat temu jeszcze "luksusowe", systemy co raz częściej lądują w co raz tańszych samochodach A oprócz tego stałe udoskonalanie i nowe pomysły wraz z nowymi modelami co daje niewielki już ale stały postęp w bezpieczeństwie. I na tym tle wymiana poduszek w 10- letnim samochodzie jest postępem żadnym. Oczywiście nikt nikomu nie zabroni wymieniać poduszek, ja tylko chciałem pokazać, że na tle postępującego wzrostu bezpieczeństwa wraz z kolejnymi modelami, taka operacja to ślepy zaułek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 Na jedną rzecz nie zwróciłeś uwagi. Układ kierowniczy i wspomaganie. W nowych konstrukcjach kierownica jest coraz bardziej "oderwana" od kół. Często mam wrażenie, że gram w playstation a nie prowadzę samochód bo spod kół nie dociera do mnie nic. To według mnie ważny aspekt jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Niektóre nowe samochody mają niebezpiecznie lekkie układy kierownicze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Na jedną rzecz nie zwróciłeś uwagi. Układ kierowniczy i wspomaganie. > W nowych konstrukcjach kierownica jest coraz bardziej "oderwana" od kół. Często mam wrażenie, że > gram w playstation a nie prowadzę samochód bo spod kół nie dociera do mnie nic. To według mnie > ważny aspekt jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Niektóre nowe samochody mają niebezpiecznie lekkie > układy kierownicze. Ponawiam więc pytanie: Czy twierdzisz, że faktyczny poziom bezpieczeństwa spada przez to? Tylko zanim odpowiesz, dobrze się zastanów- postaraj się nie uwzględniać własnych przyzwyczajeń nabytych przez lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Ponawiam więc pytanie: Czy twierdzisz, że faktyczny poziom bezpieczeństwa spada przez to? Tylko > zanim odpowiesz, dobrze się zastanów- postaraj się nie uwzględniać własnych przyzwyczajeń > nabytych przez lata. Z powodu zbyt lekko działającej kierownicy? Tak. Przez to niedoświadczeni kierowcy mają problem z wyczuciem samochodu. ja to pal licho, jestem w stanie się domyśleć po czy jadę i jaką mam przyczepność. Ale sporo ludzi przez takie zbyt lekko kręcące się kółko ma problem z trafieniem w zakręt przy większych prędkościach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Z powodu zbyt lekko działającej kierownicy? Tak. Przez to niedoświadczeni kierowcy mają problem z > wyczuciem samochodu. ja to pal licho, jestem w stanie się domyśleć po czy jadę i jaką mam > przyczepność. Ale sporo ludzi przez takie zbyt lekko kręcące się kółko ma problem z trafieniem > w zakręt przy większych prędkościach. Czyli twierdzisz, że układy kierownicze w nowych samochodach są niebezpiecznie niewyczuwalne co skutkuje coraz gorszym bezpieczeństwem. Rozumiem i szanuję Twoje zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Czyli twierdzisz, że układy kierownicze w nowych samochodach są niebezpiecznie niewyczuwalne co > skutkuje coraz gorszym bezpieczeństwem. Rozumiem i szanuję Twoje zdanie To jest jeden z czynników bezpieczeństwa czynnego. Niestety ale producenci nowych aut coraz częściej "zapominają" o czynnikach bezpieczeństwa czynnego przy projektowaniu samochodów ponieważ jest to mało modne. Bezpieczeństwo bierne natomiast jest na topie i w to mocno inwestują. Pod tym względem auta są coraz lepsze. Natomiast jakiejś rewolucji w tym względzie nie było od lat. Co najwyżej ewolucja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > To jest jeden z czynników bezpieczeństwa czynnego. Niestety ale producenci nowych aut coraz > częściej "zapominają" o czynnikach bezpieczeństwa czynnego przy projektowaniu samochodów > ponieważ jest to mało modne. Bezpieczeństwo bierne natomiast jest na topie i w to mocno > inwestują. Pod tym względem auta są coraz lepsze. Natomiast jakiejś rewolucji w tym względzie > nie było od lat. Co najwyżej ewolucja. Mam wrażenie, że nie wiesz co to jest bezpieczeństwo czynne. W każdym razie "czucie" drogi układem kierowniczym i tak samo komfortowe resorowanie, wyciszenie, właściwy mikroklimat wewnątrz auta, ergonomia itp to ogólnie komfort użytkowania a nie brak bezpieczeństwa czynnego. To takie starania konstruktorów aby kierowcy z operatora dymiącego, wibrującego i hałasującego pojazdu mechanicznego bliżej było do zadowolonego użytkownika czerpiącego przyjemność z użytkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Mam wrażenie, że nie wiesz co to jest bezpieczeństwo czynne. No to poproszę o wyjaśnienie. Z chęcią się douczę w temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > No to poproszę o wyjaśnienie. Z chęcią się douczę w temacie. Najogólniej to te systemy i rozwiązania, które wspomagają jazdę aby była bardziej bezpieczna. Najlepszym przykładem będzie asystent pasa ruchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Najogólniej to te systemy i rozwiązania, które wspomagają jazdę aby była bardziej bezpieczna. > Najlepszym przykładem będzie asystent pasa ruchu. czyli dobrze zestrojony układ kierowniczy i zawieszenie to nie jest element bezpieczeństwa czynnego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > czyli dobrze zestrojony układ kierowniczy i zawieszenie to nie jest element bezpieczeństwa > czynnego? Czy samochód z usunięta przednią szybą jest bezpieczniejszy ze względu na lepsze wyczucie prędkości i wiatru? I co to ma wspólnego z sensem wymiany poduszek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2013 > Czy samochód z usunięta przednią szybą jest bezpieczniejszy ze względu na lepsze wyczucie prędkości > i wiatru? Nie wiem, nie próbowałem. na pewno samochód z kiepskim układem kierowniczym jest bardziej niebezpieczny. Brak czucia tego co się dzieje pod kołami bezpośrednio może wpłynąć na niezauważenie delikatnego uślizgu. O poduszkach już dawno przestaliśmy rozmawiać. Nie neguję. Poduszki są ważne, ale trzeba też pomyśleć o innych elementach wpływających na bezpieczeństwo i pomagających w uniknięciu kolizji a nie tylko leczących skutki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.