Skocz do zawartości

Mondeo MKIII a focus MKII??


qwiatek

Rekomendowane odpowiedzi

> powiedzmy ze mam 18 tysia i chce kupic cos z tych 2 samochodow , co byscie wybrali i dlaczego,

> roczniki 2007, ceny porownywalne , silniki w turbognoju.

Focus II byłby po lifcie czy przed ?

Jeśli przedliftowy to chyba bym się skłaniał ku Mondeo - jednak auto większe.

Aczkolwiek troszkę to wnętrze w Mondeo II trąci myszką - zwłaszcza ten środkowy zegarek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> raczej przed lift byl w 2008

MY 2008 = w sprzedaży od jesieni 2007, jak szukalem auta lipiec/sierpien 2007 to zamkneli zamowienia na ST przed liftem i cywilne wersje pojawiały się już po lifcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Akurat z tych lat to siedzi w mondku juz 2.0 HDI z Citroena więc dość niezawodny silnik

proponuje jeszcze raz zajrzec w temat posta. Mondeo MK3 nie mialo silnika HDI. W tym roczniku w mk3 byly fordowskie 2.2 i 2.0 tdci.

w 2007 roku zaczeli robic mk4 i tu bys mial racje. Mk3 to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> proponuje jeszcze raz zajrzec w temat posta. Mondeo MK3 nie mialo silnika HDI. W tym roczniku w mk3

> byly fordowskie 2.2 i 2.0 tdci.

> w 2007 roku zaczeli robic mk4 i tu bys mial racje. Mk3 to inna sprawa.

Dokładnie tak i które chyba najlepszej opinii nie mają.

Jeśli już to 2.0 od PSA siedzi w focusie (i np. w Volvo V50) i ten motorek jest oceniany dość pozytywnie ok.gif

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powiedzmy ze mam 18 tysia i chce kupic cos z tych 2 samochodow , co byscie wybrali i dlaczego,

> roczniki 2007, ceny porownywalne , silniki w turbognoju.

Za 18.000 zł nie szukałbym auta z silnikiem diesla. Za duże ryzyko, zbyt wiele niewiadomych.

Mondeo jest zdecydowanie wygodniejsze, chociaż pewnie gorzej wygląda (mniej "modnie). Proponowałbym silnik 2.0 benz (ewentualnie 1.8) z dobrą instalacją LPG (jeżeli planujesz jeździć więcej niż 30.000 km rocznie).

Ford Focus mk2 ma lepsze silniki diesla niż Mondeo mk3 (2000-2006), ale Twój budżet to (chyba) zbyt mało na zakup auta gwarantujący bezproblemową* eksploatację.

*bezproblemowa - auto jest niezawodne i tańsze w eksploatacji niż wersja z silnikiem benzynowym, serwis według standardów producenta niekoniecznie w ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za 18.000 zł nie szukałbym auta z silnikiem diesla. Za duże ryzyko, zbyt wiele niewiadomych.

A to ja zapytam inaczej-jaka kwota gwarantuje wg Ciebie zerowe ryzyko?A w benzynie używanej to nie ma ryzyka?Jak ktoś nie ma pojęcia i bierze z pierwszego napotkanego komisu najtańszy egzemplarz z całego internetu to właśnie zwiększa sobie ryzyko ileś set %, jeśli natomiast kupuje prawdziwe, serwisowane auto to niby w czym to ryzyko jest większe od benzyniaka?Za 200zł można każdego diesla prześwietlić na wskroś by wiedzieć co siedzi w silniku-tak dużo za święty spokój?Benzyniaki również mają newralgiczne punkty. Myślę, że to powielanie zaściankowych opowieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu benzynę łatwiej i taniej się naprawia, więc stad ryzyko utopienia kasy jest mniejsze. Nie znaczy to, że diesle się psują a benzyny nie, po prostu kosztorys napraw jest korzystniejszy dla benzyniaka.

A wracając do silników forda w focusa II, które diesle są od PSA a które od Forda... 1.6 1.8 2.0?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powiedzmy ze mam 18 tysia i chce kupic cos z tych 2 samochodow , co byscie wybrali i dlaczego,

> roczniki 2007, ceny porownywalne , silniki w turbognoju.

Ciężki temat zlosnik.gif

Osobiście ujeżdżam prywatnie focusa a służbowo mondeo.

Mondeo idealne na trasy, duży, ładnie się prowadzi, wygodny i z przodu i z tyłu, duży bagażnik. W mieście gorzej bo to jest już faktycznie trochę auta.

W tym roczniku to motory będą fordowskie - teoretycznie nie było z nimi większych problemów choć facet, który się zajmuje u nas flotą twierdzi, że na początku w jednym był wymieniany komplet wtrysków (2.0 TDCI 115KM)

Mnie (odpukać) nigdy nic poważnego nie padło na trasie tak aby mnie uziemić na maxa ok.gif

Osobiście bardzo dobrze czuję się w mondeo ok.gif

Focus

Jak coś to szukaj tylko z motorami hdi - w zasadzie są niezawodne i kulturę pracy na pewną mają wyższą niż np 1.8 tdci (ja mam taki). Porównanie mam z 1.6 109KM (szwagier powozi).

Co do foki to siedzi się trochę jak na stołku w porównaniu z mondkiem, oczywiście jest mniejszy, środek w podstawowej wersji to morze plastiku (w wersjach wyższych jest minimalnie lepiej) no.gif

Dla mnie ważną rzeczą w aucie są fotele - w podstawowych wersjach w foce są "taborety" w wyższych wersjach siedzenia są lepsze; wygodniejsze i troszkę inaczej wyprofilowane - na pierwszy rzut oka tego nie widać ale można to poznać po tym że lepsze fotele są wyposażone w regulację lędźwiową.

W focusie w sumie też czuję się całkiem dobrze zlosnik.gif

Focusów będzie masa poflotowych, mondki chyba będą ciut droższe... ale nie szczerze mówiąc w cenach się nie orientuję...

Focus będzie chyba też trochę tańszy w serwisowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powiedzmy ze mam 18 tysia i chce kupic cos z tych 2 samochodow , co byscie wybrali i dlaczego,

> roczniki 2007, ceny porownywalne , silniki w turbognoju.

Zarówno focusem (1.6 16V 115KM, 2006r) jak i Mondeo (2.0 tdci 130KM, 2006r) robiłem trasy po 1200km praktycznie na raz. Z Mondeo wysiadałem wcale nie zmotany, lekko zmęczony, ale nic mnie nie bolało, w głowie nie szumiało zlosnik.gif ale za to z Focusa - zupełna odwrotność wink.gif. Wiedziałem, że mam kręgosłup, w głowie cały czas słyszałem ten szum powietrza i silnika (focus benzyna a był głośniejszy niż diesel w trasie). Jeżeli miałbym wybierać z tych dwóch aut, to zdecydowanie Mondeo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po prostu benzynę łatwiej i taniej się naprawia, więc stad ryzyko utopienia kasy jest mniejsze. Nie

> znaczy to, że diesle się psują a benzyny nie, po prostu kosztorys napraw jest korzystniejszy

> dla benzyniaka.

Hmm, no niezupełnie jest tak jak mówisz. Może inaczej-benzyniaka większość domorosłych kowali powinna ogarnąć, do diesla potrzeba trochę wiedzy grinser006.gif A tak poważnie-z kilkudziesięciu aut jakie miałem i którymi jeździłem (jednymi dłużej innymi krócej) z dieslami miałem najmniej problemów, z dieslem jest tak, że jak odpali, to pojedzie, jak coś się kończy to zazwyczaj daje wcześniej o sobie znać, nie są kapryśne-a to wilgoć, a to brak iskry,a to faluje a to poszarpuje jak benzyniaki, a to wariator faz a to kable/cewki jak jeszcze jest inst gazowa to drobnych pierdółek jeszcze więcej, jeśli część sam ktoś sobie ogarnia to ok, natomiast jeśli nie dużo rzadziej dieslem widuje się serwisy-dieslem, którego kupiliśmy jako sprawny, a nie farbowanego sztukanta. Każdy boi się w dieslach dwumasy, a przecież ona starcza na 200 tyś, poza tym w benzynie również jest...

> A wracając do silników forda w focusa II, które diesle są od PSA a które od Forda... 1.6 1.8 2.0?

1.6 i 2.0 TDCI są od PSA, 2.0 ciężko spotkać. 1.6 ujeżdżam od kilku tyś km, bardzo fajny silniczek, bardzo ekonomiczny, w miarę dynamiczny. 1.8 jest fordowskie, ale również nie są to najgorsze silniki, dużo lepsze niż poprzednie tdci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> środek w podstawowej wersji to morze plastiku (w wersjach wyższych jest minimalnie lepiej)

z naciskiem na "minimalnie" zlosnik.gif

dopiero po FL lepsze wersje mialy troche ladniejsze boczki drzwi (plastik byl jakby minimalnie z wyzszej polki, a raczki do otwierania byly pomalowane tak, ze udawaly metal zlosnik.gif )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak coś to szukaj tylko z motorami hdi - w zasadzie są niezawodne i kulturę pracy na pewną mają

> wyższą niż np 1.8 tdci (ja mam taki). Porównanie mam z 1.6 109KM (szwagier powozi).

Mam teraz 2, jeden 1.6 drugi 1.8-co do kultury pracy się nie mogę zgodzić, bo ten 1.8 bardzo kulturalnie pracuje, co do jazdy-trzeba się trochę go "nauczyć" bo narowisty jest smile.gif

> Co do foki to siedzi się trochę jak na stołku w porównaniu z mondkiem, oczywiście jest mniejszy,

> środek w podstawowej wersji to morze plastiku (w wersjach wyższych jest minimalnie lepiej)

> Dla mnie ważną rzeczą w aucie są fotele - w podstawowych wersjach w foce są "taborety" w wyższych

> wersjach siedzenia są lepsze; wygodniejsze i troszkę inaczej wyprofilowane - na pierwszy rzut

> oka tego nie widać ale można to poznać po tym że lepsze fotele są wyposażone w regulację

> lędźwiową.

Niby jak na stołku, ale całkiem wygodnie jak na klasę auta. Fotele "proste" jednak ja bólu pleców nie odczuwam po dłuższej jeździe. Najgorsze fotele na jakich jeździłem to octavia I gen-200km i wierciłem się w każdą stronę.

Kolega założyciel musi zadać sobie podstawowe pytanie-jak często gania w dalekie trasy (daleka to nie 200km, tylko np 700,1000 i więcej) jeśli nie za często to brać focusa, chyba że mocno potrzebuje przestrzeni. W podstawowych fokach jak mówisz plastiku sporo, ale porządnie spasowane, nie trzeszczy-wg mnie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z naciskiem na "minimalnie"

> dopiero po FL lepsze wersje mialy troche ladniejsze boczki drzwi (plastik byl jakby minimalnie z

> wyzszej polki, a raczki do otwierania byly pomalowane tak, ze udawaly metal )

Ale dalej jest tragicznie zlosnik.gif

W 9 letnim fiacie marea miałem wszystko, ale to wszystko ładniej i nawet lepiej wykończone niż w foce.

+ foki jest taki że mało rzeczy się tam niszczy i nie widać rys od paznokci itp. co w fiacie było okropne i prosiło się o wymianę grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zarówno focusem (1.6 16V 115KM, 2006r) jak i Mondeo (2.0 tdci 130KM, 2006r) robiłem trasy po 1200km

> praktycznie na raz. Z Mondeo wysiadałem wcale nie zmotany, lekko zmęczony, ale nic mnie nie

> bolało, w głowie nie szumiało ale za to z Focusa - zupełna odwrotność . Wiedziałem, że mam

> kręgosłup, w głowie cały czas słyszałem ten szum powietrza i silnika (focus benzyna a był

> głośniejszy niż diesel w trasie). Jeżeli miałbym wybierać z tych dwóch aut, to zdecydowanie

> Mondeo.

Może ten benzyniak się męczył w trasie, miałem mondeusza i focusa-w obu jest dość cicho do ok 140-150km/h potem oba robią się głośne. Również zaliczałem takie trasy oboma, kiedyś jeszcze foką 1 gen 1200km w 10h50min, tylko 3 postoje odlej się i porządne deptanie cały czas. Generalnie wiadomo że mondek będzie wygodniejszy w dalekie podróże, ale w foce też nie ma tragedii w stosunku do jego odpowiedników bo chyba tak należy traktować, mondek jest o klasę większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z naciskiem na "minimalnie"

> dopiero po FL lepsze wersje mialy troche ladniejsze boczki drzwi (plastik byl jakby minimalnie z

> wyzszej polki, a raczki do otwierania byly pomalowane tak, ze udawaly metal )

Dokładnie - ja mam po FL goldx- szwagier przed FL golasa - różnica jest kolosalna ale i tak te plastiki są straszne no.gif

Tak naprawdę w mondeo nie jest o wiele lepiej icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale dalej jest tragicznie

> W 9 letnim fiacie marea miałem wszystko, ale to wszystko ładniej i nawet lepiej wykończone niż w

> foce.

icon_eek.gif jak lubiłem maryśkę, tak kity teraz nam pociskasz hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może ten benzyniak się męczył w trasie, miałem mondeusza i focusa-w obu jest dość cicho do ok

> 140-150km/h potem oba robią się głośne. Również zaliczałem takie trasy oboma, kiedyś jeszcze

> foką 1 gen 1200km w 10h50min, tylko 3 postoje odlej się i porządne deptanie cały czas.

> Generalnie wiadomo że mondek będzie wygodniejszy w dalekie podróże, ale w foce też nie ma

> tragedii w stosunku do jego odpowiedników bo chyba tak należy traktować, mondek jest o klasę

> większy.

Benzyniak oczywiście męczył się w trasie, diesel czuł się świetnie. Fakt, że jeżdżąc tymi autami nie interesowało mnie spalanie, więc na autobanie deptałem ile wlazło i często były to max prędkości dla tych aut (czyli ok. 200km/h). Focus potrafił spalić wtedy 12 l / 100 zlosnik.gif. Przy większych prędkościach mondeo oczywiście znacznie lepiej sie prowadzi - jest większy, szerszy, pewnie cięższy. Jeżeli stan obu aut byłby podobny, kasa też podobna - to nie ma się co zastanawiać nad focusem wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak lubiłem maryśkę, tak kity teraz nam pociskasz

Trochę ma racji zlosnik.gif

Lubię mojego focusa ale księgowi strasznie pojechali przy ograniczaniu kosztów zlosnik.gif Jak brać fokę to tylko w wyższych wersjach wyposażenia. W tych niskich jest po prostu strasznie. Oczywiście kto co potrzebuje - ja tam lubię jak mam skórę na kierownicy itd... w tej wersji, którą mam jest do wyżycia - jest trochę bardziej kolorowo, konsola jest srebrna, na boczkach drzwi trochę materiału ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Benzyniak oczywiście męczył się w trasie, diesel czuł się świetnie. Fakt, że jeżdżąc tymi autami

> nie interesowało mnie spalanie, więc na autobanie deptałem ile wlazło i często były to max

> prędkości dla tych aut (czyli ok. 200km/h). Focus potrafił spalić wtedy 12 l / 100 . Przy

> większych prędkościach mondeo oczywiście znacznie lepiej sie prowadzi - jest większy, szerszy,

> pewnie cięższy. Jeżeli stan obu aut byłby podobny, kasa też podobna - to nie ma się co

> zastanawiać nad focusem

No nie...foczysko nie nadaje się do latania pod 200km/h przez dłuższy okres czasu, z resztą mondek też nie...Foczką mi się fajnie jeździ tak do 150-160 i w zasadzie więcej w PL nie potrzebuje, na 1-2 razy w roku też mi styknie jak zechce polecieć na wakacje. Ostatnio hardcorem z żoną poleciałem i nad jeziorkiem przekimaliśmy się w foczce kombiaku, to był "1 raz żony" i stwierdziła że dużo wygodniej i lepiej niż w namiocie smile.gif

Kolega założyciel jak sporo śmiga na krótkich odcinkach to foczka będzie poręczniejsza i oszczędniejsza. W ogólnym podsumowaniu powinna być też tańsza w utrzymaniu (choćby prozaiczne sprawy jak ogumienie, zawias).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam teraz 2, jeden 1.6 drugi 1.8-co do kultury pracy się nie mogę zgodzić, bo ten 1.8 bardzo

> kulturalnie pracuje, co do jazdy-trzeba się trochę go "nauczyć" bo narowisty jest

fakt po mieście jakoś wyrywny jest, ale w trasie fajnie się leci ok.gif

> ...Najgorsze fotele na jakich jeździłem to octavia I gen-200km

To wsiądź kiedyś do Opla Astry II grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trochę ma racji

> Lubię mojego focusa ale księgowi strasznie pojechali przy ograniczaniu kosztów Jak brać fokę to

> tylko w wyższych wersjach wyposażenia. W tych niskich jest po prostu strasznie. Oczywiście kto

> co potrzebuje - ja tam lubię jak mam skórę na kierownicy itd... w tej wersji, którą mam jest

> do wyżycia - jest trochę bardziej kolorowo, konsola jest srebrna, na boczkach drzwi trochę

> materiału

Teraz mam bidę wersję polifta, miałem i mariannę -sorki,ale nie zamieniłbym smile.gif Poza tym może i plastikowo, ale plastik jest trwały i nie trzeszczy, po 175 tyś nie widać w zasadzie nigdzie zużycia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam teraz 2, jeden 1.6 drugi 1.8-co do kultury pracy się nie mogę zgodzić, bo ten 1.8 bardzo

> kulturalnie pracuje, co do jazdy-trzeba się trochę go "nauczyć" bo narowisty jest

No może jestem przewrażliwiony zlosnik.gif Z tym że jest jak to określiłeś "narowisty" to się zgodzę. Kilka pierwszych startów miałem dziwnych hehe.gif

> Niby jak na stołku, ale całkiem wygodnie jak na klasę auta. Fotele "proste" jednak ja bólu pleców

> nie odczuwam po dłuższej jeździe. Najgorsze fotele na jakich jeździłem to octavia I gen-200km

> i wierciłem się w każdą stronę.

Nie no ja nie twierdzę, że są niewygodne tylko w porównaniu z rzeczonym mondkiem siedzi się dość wysoko ale wygodną pozycję pod siebie nie jest trudno dobrać ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co to znaczy?

Trzeba się nauczyć nim ruszać, tyle to znaczy smile.gif trzeba dodać odrobinę gazu przy ruszaniu, bo bez gazu nie bardzo chce, a jak dodasz za dużo i za szybko puścisz sprzęgło to zrobi kangura, albo nawet kilka, generalnie szybko ta nauka idzie, ale jeśli wcześniej ktoś jeździł benzyną, albo np TDI co "sam rusza" to te starty właśnie ciekawie wyglądają... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co to znaczy?

Dokładnie to co napisał kolega powyżej. Nie problem tym autem przy ruszaniu kangura zrobić. Nie spotkałem się z czymś takim chyba w żadnym innym aucie.

Wydaje Ci się że dajesz odpowiednią ilość gazu - jednocześnie puszczasz sprzęgło a ten ci zaczyna skakać. Ale TTTM trzeba go po prostu odpowiednio wyczuć. Mnie się to już nie zdarza zlosnik.gif Ale jak go kupiłem to pierwsze kilka razy było śmiesznych hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie latam w dalekie trasy potrzebuje wozidlo do miasta i od czasu do czasu wypad na dzialke 70 km w pelnej obsadzie (nie zawsze).

A wiec chyba jednak Focus II najlepiej po lifcie z silnikiem 1.6 ew 1.8. Tylko trzeba troszke miedzi za taki dorzucic.

Dzieki wszystkim za pomoc. 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie latam w dalekie trasy potrzebuje wozidlo do miasta i od czasu do czasu wypad na dzialke 70 km w

> pelnej obsadzie (nie zawsze).

> A wiec chyba jednak Focus II najlepiej po lifcie z silnikiem 1.6 ew 1.8. Tylko trzeba troszke

> miedzi za taki dorzucic.

> Dzieki wszystkim za pomoc.

W takim wypadku brałbym fokę ok.gif Poręczniejsza do miasta na pewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżdziłem Focą 2.0 136KM gnojowka, teraz ujeżdzam Mondeo 2.0 TDCi 115 KM. Mam już na blacie 260 kkm i nic się nie chce psuć poza eksploatacyjnymi sprawami. Zawieszenie nadal fabryczne. Co do Foki....hmmm...już jej nie mam i nie wróciłbym więcej wink.gif Komfort podróżowania Mondeo jest o niebo lepszy. W Warszawie jest problem z parkingami ale bez przesadyzmu...daję radę wink.gif Jeżeli chcesz disla to skupiłbym się najpierw na turbinie bez zmiennej geometrii bo w korkach stojąc to nic dobrego nie będzie a potem za benzyną.

Hmm..a może trochę mącąc...inny samochód? grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tzn ?

Szczerze mówiąc w kwocie 18kPLN nie masz za dużego wybory jeśli chodzi o kombi niewiem.gif

Nie wiem czy chcesz diesla czy benzyne ale trochę nierealne mieć samochód z roku pow. 2007, przebieg nieduży i w założonym budżecie.

obczaj to

Zawieszenie dużo fajniejsze. Skoro nie jeździsz dużo - powinno wystarczyć. Bagażnik dupy nie urywa ale piszesz że nie potrzebujesz przepastnego wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bagażnik dupy nie urywa

> ale piszesz że nie potrzebujesz przepastnego

Bagażnik jest wręcz mikroskopijny jak na kompakta kombi (344L)

Autko przyjemne, dość konserwatywne stylistycznie (zapatrzyli się w volvo). Ale dla mnie jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli stan obu aut byłby podobny, kasa też podobna - to nie ma się co

> zastanawiać nad focusem

Jeśli kasa podobna i rocznik też, to jest co się zastanawiać nad focusem.

Bo to raczej nienormalne (*), że auto klasy D, zbliżone rocznikiem, przebiegiem i stanem technicznym, jest w tej samej cenie co auto klasę niżej - gorzej wyciszone, gorzej się prowadzące, gorzej wyposażone.

Nie dotyczy Laguny II (bo ma taką, a nie inną opinię) i jej podobnych, oraz starych szrotów klasy D lub E z dużymi silnikami (bo ciężko to sprzedać, więc ceny ma niskie, nabywca płaci po zakupie w kolejnych ratach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie latam w dalekie trasy potrzebuje wozidlo do miasta i od czasu do czasu wypad na dzialke 70 km w

> pelnej obsadzie (nie zawsze).

> A wiec chyba jednak Focus II najlepiej po lifcie z silnikiem 1.6 ew 1.8. Tylko trzeba troszke

> miedzi za taki dorzucic.

> Dzieki wszystkim za pomoc.

Jak chcesz wygodnie jeździć pomyśl o Goldzie z czerwonymi albo szarymi fotelami lepiej wyprofilowanymi i wygodnymi dla mnie jak diabli.

Wygodniejsze będą tylko w ST jak coś.

1.6 90KM, zrobić remapa i jakieś 115-120 z niego wyjdzie, ale ponoć bardziej awaryjny niż 1.8, zresztą 1.8 to stary kibel, tu się psuje wszystko najpóźniej ze wszystkich ponoć wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wyglad poraza , odpada.

kwestia gustu..a o tym sie nie dyskutuje. Ja juz w życiu bym Foki nie kupił za to co jest w środku...plastik...tandeta itd. Co z tego że Lancer może nie wygląda rewelacyjnie na zewnątrz (choć mi się podoba), jak warsztat pracy za kierownicą ma o niebo przyjemniejszy. Szczerze to ciężki masz orzech do zgryzienia z tymi założeniami grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokładnie, testowaliśmy to auto razem z kolegą i dla mnie środek był fajny, a on stwierdził że

> beznadziejny, gorszy nawet niż w fabii I ...

No ja też bym się nie odnalazł w takim wnętrzu niewiem.gif

Z przodu przypomina dajewo nubire grinser006.gif

Jak już z tamtych rejonów to poszukałbym jakiejś corolki E12 tylko rocznikowo będzie niestety starsza.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.