slawekw Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 Wiem, że takie tematy już się tu przewijały. Liczę na rady osób który już to przerabiały. Dzisiaj kierownik auta obok, zmieniając pas ruchu (jego się kończył) wjechał w moje auto rysując mi zderzak (a sobie wgniatając drzwi). Po czym... pojechał dalej. Oczywiście - zgłosiłem zdarzenie na Policję. Mam OC+AC w Hestii. Mam tez nagranie z rejestratora (pięknie wyszło w fullHD, z numerami). Na podstawie nagrania wyszukałem, że sprawca ma polisę w Compensie. Co radzicie: zgłaszać z OC do Compensy (zamiast oświadczenia sprawcy załączając zgłoszenie na Policję) czy z AC do swojego ubezpieczyciela ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 AC, a potem jak ustalone będzie i sprawa ze sprawcą sie zakończy to regres z OC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 robiac z OC masz wiecej praw. Np auto zastepcze. z AC bedzie szybciej. Co wyszlo z rozmowy z niebieskimi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 11 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > robiac z OC masz wiecej praw. Np auto zastepcze. Cenna uwaga > Co wyszlo z rozmowy z niebieskimi? Najpierw dyżurny próbował mnie spławić, ale potem miła Pani Inspektor przyjęła zgłoszenie i wydała poświadczenie. Sprawę przekażą do komendy właściwej rejonowo. Trochę to potrwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > Cenna uwaga > Najpierw dyżurny próbował mnie spławić, ale potem miła Pani Inspektor przyjęła zgłoszenie i wydała > poświadczenie. Sprawę przekażą do komendy właściwej rejonowo. Trochę to potrwa. Jak Ci nic nie urwał i to tylko kosmetyka to poczekaj na ustalenia niebieskich. Jak zrobisz z AC to zapiszą Ci to w UFG, a z któregoś programu moto wynika, że UFG w systemie nie ma pozycji regresu i często nie ''czyszczą'' konta. Potem przy zmianie ubezpieczyciela będziesz miał problemy ze zniżkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tenenberg Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 Przepraszam za off top ale jaki rejestrator posiadasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 11 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > Przepraszam za off top ale jaki rejestrator posiadasz? Prestigio RoadRunner 511 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > Dzisiaj kierownik auta obok, zmieniając pas ruchu (jego się kończył) wjechał w moje auto rysując mi > zderzak (a sobie wgniatając drzwi). kiedy będzie premiera filmu na autokąciku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 11 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > kiedy będzie premiera filmu na autokąciku ? Nie wiem czy to dobry pomysł... Gość wjechał we mnie celowo. Wpuszczałem ciężarówkę z tego kończącego się pasa, próbował wjechać razem z nią. Nie udało się (za mało miejsca) więc zastosował metodę siłową. Kosztem swoich drzwi i mojego zderzaka. Nagranie jest dowodem w sprawie o wykroczenie drogowe. Za ucieczkę z miejsca wypadku tez powinien odpowiedzieć (goniłem go do świateł - czerwone mnie zatrzymały). Umieszczanie tego filmiku tu i teraz nie przyniesie mi żadnych korzyści. Po zakończeniu sprawy - wrzucę (ku przestrodze). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > Gość wjechał we mnie celowo. Ciekawe jest to co piszesz, ale wydaje mi się, że nie opublikujesz tego filmu, bo raczej na nim zobaczymy jak z premedytacją przy kilku km/h sam w niego wjeżdżasz oczywiście, nie neguję, że miałeś pierwszeństwo i wpuszczenie kogoś lub nakazanie mu stania było twoim imperium i mogłeś go ukarać za samowolkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PitersonLDZ Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 rok temu mialem identyczna sytuacje z tym ze auto ktore mnie uderzylo to było auto na czeskich numerach a kierownikiem byl chinczyk, w Łódzi pewno tego gowna mieszka bo handluja na Ptaku również wszystko bylo nagrane, Policja oczywiscie umorzylaby sprawe bo jak tu namierzyc auto z czeskimi blachami jak pewnie kupione jest na 500 umów k-s, ale dobry kolega poinformowal mnie gdzie to auto czesto widuje, pojechalismy tam i faktycznie stalo, policja wezwana wbili sie na hale Ptaka ale nikt nie przyznal sie do prowadzenia auta, auto bylo bez zielonej karty itp itp jedynie co to jakas chinka wziela na siebie mandat- to zdarzenie pieknie pokazuje jak dziala policja i Panstwo Polskie z ubezpieczycielem tez dlugo się ciagnela sprawa, wkoncu wyszlo na to ze szkoda bedzie zrobiona z AC ale ufg nie potracil znizek- ganiaja podobno chinoli za to:) pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmark2 Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > Za ucieczkę z miejsca wypadku tez powinien > odpowiedzieć (goniłem go do świateł - czerwone mnie zatrzymały). To była kolizja, a nie wypadek więc nie ma mowy o ucieczce z miejsca wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > To była kolizja, a nie wypadek więc nie ma mowy o ucieczce z miejsca wypadku. Bzdurzysz. Niezależnie co się stało, masz obowiązek się zatrzymać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > Bzdurzysz. > Niezależnie co się stało, masz obowiązek się zatrzymać... p.s w prawie jest kilka definicji wypadku i ucieczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > Tak, a z czego to wynika ? Wynika to z ustawy... Art. 44... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > Wynika to z ustawy... Art. 44... ok i teoretycznie może dostać za to mandat z wykroczeniowego 97 kw. p.s. prawo drogowe też mówi o wypadku... a to tylko zarysowanie było ale ok. o ile wiedział, że doszło do kolizji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > ok i teoretycznie może dostać za to mandat z wykroczeniowego 97 kw. > o ile wiedział, że doszło do kolizji... Wgniecenia drzwi trudno wytłumaczyć niewiedzą... A dla ruchu drogowego wypadek to każdy kontakt dwóch pojazdów, nawet jak nie ma rannych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > Wgniecenia drzwi trudno wytłumaczyć niewiedzą... > A dla ruchu drogowego wypadek to każdy kontakt dwóch pojazdów, nawet jak nie ma rannych... filmu jeszcze nie widzieliśmy... ciężko mi uwierzyć w jakieś straszne wgniecenie stalowych drzwi przy użyciu zarysowanego plastikowego zderzaka. p.s. a gdzie masz tą definicję ? właśnie czytam aktualny komentarz do kodeksu karnego i jak wół jest napisane, że wypadek jeśli są naruszone czynności ciała na więcej niż 7 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 > filmu jeszcze nie widzieliśmy... ciężko mi uwierzyć w jakieś straszne wgniecenie stalowych drzwi > przy użyciu zarysowanego plastikowego zderzaka. > p.s. a gdzie masz tą definicję ? > właśnie czytam aktualny komentarz do kodeksu karnego i jak wół jest napisane, że wypadek jeśli są > naruszone czynności ciała na więcej niż 7 dni Nie czytaj KK, tylko prawo o ruchu drogowym. Masz tam stwierdzenie "jeśli w wypadku nie ma zabitych i rannych", czyli w rozumieniu owej ustawy kolizja to też wypadek (definicja na potrzeby ustawy)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > Nie wiem czy to dobry pomysł... > Gość wjechał we mnie celowo. Wpuszczałem ciężarówkę z tego kończącego się pasa, próbował wjechać > razem z nią. Nie udało się (za mało miejsca) więc zastosował metodę siłową. Kosztem swoich > drzwi i mojego zderzaka. Quote: Rozdział 1. Zasady ogólne Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. tak czepiam sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darkdude Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 Mnie intersuje co innego: jak już sprawa się zakończy napisz jak w praktyce wygląda przedstawianie niebieskim (i ewentualnie w sądzie) dowodu w postaci nagrania z rejestratora. Na AK było do tej pory sporo teorii, ale nie przypominam sobie żeby ktoś to przerabiał praktycznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > To była kolizja, a nie wypadek więc nie ma mowy o ucieczce z miejsca wypadku. I warto dodać, że w takim przypadku TU może domagać się od sprawcy regresu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > Ciekawe jest to co piszesz, ale wydaje mi się, że nie opublikujesz tego filmu, bo raczej na nim > zobaczymy jak z premedytacją przy kilku km/h sam w niego wjeżdżasz coś w tym musi być .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > filmu jeszcze nie widzieliśmy... ciężko mi uwierzyć w jakieś straszne wgniecenie stalowych drzwi > przy użyciu zarysowanego plastikowego zderzaka. drzwi są miękkie, można je wgiąć ręką naciskając mocno. Wszy.stko zależy od ilości przetłoczeń. Ale akurat wgniecenie przy użyciu rogu zderzaka, który jest dość twardy, problemem nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > Ciekawe jest to co piszesz, ale wydaje mi się, że nie opublikujesz tego filmu, bo raczej na nim > zobaczymy jak z premedytacją przy kilku km/h sam w niego wjeżdżasz > oczywiście, nie neguję, że miałeś pierwszeństwo i to generalnie wyczerpuje temat, zmieniając pas masz ustąpić wszystkim którzy się tym pasem poruszają. Więc jak dostał w bok to nie ustąpił. > i wpuszczenie kogoś lub nakazanie mu stania było > twoim imperium i mogłeś go ukarać za samowolkę a to już tylko Twoje domysły i spekulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > oczywiście, nie neguję, że miałeś pierwszeństwo i wpuszczenie kogoś lub nakazanie mu stania było > twoim imperium i mogłeś go ukarać za samowolkę Nawet jeśli tak było to nie cierpię gości którzy zmieniają pas po prostu wjeżdżając na chama i uważam że mu się należało Tym bardziej że wpuszczamy się na zwężce jeden za drugim a nie raz dwóch raz pięciu A Sławek napisał że kogoś już wcześniej wpuścił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > Nawet jeśli tak było to nie cierpię gości którzy zmieniają pas po prostu wjeżdżając na chama i > uważam że mu się należało > Tym bardziej że wpuszczamy się na zwężce jeden za drugim a nie raz dwóch raz pięciu A Sławek > napisał że kogoś już wcześniej wpuścił. Ależ ja to wszystko rozumiem, zaciekawiła mnie tylko retoryka w postaci "on we mnie wjechał" podczas gdy on tylko wjechał na pas, a to sławek w niego wjechał... ja to tak widzę. Bo teraz to jakaś dziwna konstrukcja w stylu "wielokrotnie mnie znieważył co doprowadziło mnie do wściekłości i spowodowało, że obywatel xx uderzył twarzą w moją pięść, a potem jeszcze żebrami uderzył w moje buty, kilkukrotnie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > Ależ ja to wszystko rozumiem, zaciekawiła mnie tylko retoryka w postaci "on we mnie wjechał" Wiesz, ale nie widzieliśmy filmu, nie? Nie bawmy się w Macierewiczów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > Rozdział 1. Zasady ogólne > Art. 3... > tak czepiam sie Nie, dlaczego? Podany artykuł idealnie pasuje do sytuacji i dotyczy "wymuszacza". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 12 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > Ciekawe jest to co piszesz, ale wydaje mi się, że nie opublikujesz tego filmu, bo raczej na nim > zobaczymy jak z premedytacją przy kilku km/h sam w niego wjeżdżasz No tak... W sumie to nie o tym jest wątek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > No tak... > W sumie to nie o tym jest wątek. A o czym ? O twoim zarysowanym zderzaku i pytaniu czy robić to z własnego AC i liczyć że przejdzie to na jego OC, dla mnie zupełny bezsens bo: może go złapią a może nie może go skażą a może się przedawni może wyczyszczą tobie konto a może nie, z pewnością twoje TU przy następnej szkodzie przypomni ci, że miałeś już rozbity i naprawiany samochód. Pewnie da się z tym jeździć, nie musisz tego dziś robić. Masz jego dane OC z bazy więc zgłoś do jego OC i wskaż sygnaturę sprawy na policji. W przyszłym tygodniu pewnie już będzie przesłuchany i albo się przyzna i przyjmie mandat albo nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 12 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > Pewnie da się z tym jeździć, nie musisz tego dziś robić. Masz jego dane OC z bazy więc zgłoś do > jego OC i wskaż sygnaturę sprawy na policji. W przyszłym tygodniu pewnie już będzie > przesłuchany i albo się przyzna i przyjmie mandat albo nie. Da się z tym jeździć, o więcej - mnie ta naprawa nie kosztuje. Dziwi mnie że ktoś po kolizji nawet się nie zatrzymał. Kiedyś było traktowane na równie z jazdą po alko. Wiem, że ulice są pełne baranów i gdybym miał taranować wszystkich którzy się nawiną, to zabrakłoby mi czasu na zgłaszanie szkód. Normalny, ludzi i zdroworozsądkowy odruch sprawia, że hamuję. Temu mistrzowi udało się dokonać tego, czego ja unikałem przez ponad 20 lat. Dam znać jak się sprawa potoczy. Po to , by inni byli mądrzejsi moimi doświadczeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > Da się z tym jeździć, o więcej - mnie ta naprawa nie kosztuje. > Dziwi mnie że ktoś po kolizji nawet się nie zatrzymał. Kiedyś było traktowane na równie z jazdą po > alko. nadal jest, ale gdy mamy doczynienie z wypadkiem w definicji z kodeksu karnego, czyli naruszenie zdrowia na >7 dni. za taką ucieczkę może być jedynie mandat, jest to naruszenie "innych przepisów" KD. Ale tego chyba nie ma w taryfikatorze, więc policmajstry to oleją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 12 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > za taką ucieczkę może być jedynie mandat, jest to naruszenie "innych przepisów" KD. Ale tego chyba > nie ma w taryfikatorze, więc policmajstry to oleją. A jakie uprawnienia ma poszkodowany do ścigania takiego zbiega ? "Mój" uciekł, bo zatrzymało mnie czerwone światło (inni jechali więc też mogłem się załapać z "falą", ale że nigdy na czerwonym nie jeżdżę to i tym razem nie widziałem konieczności). Ale tak teoretycznie - mogłem go gonić z naruszeniem PoRD i zmusić do zatrzymania ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 > A jakie uprawnienia ma poszkodowany do ścigania takiego zbiega ? > Ale tak teoretycznie - mogłem go gonić z naruszeniem PoRD i zmusić do zatrzymania ? Możesz podjąć "pościg" i dokonać zatrzymania obywatelskiego jedynie wobec przestępcy. Tutaj było wykroczenie, więc nie bardzo, ale możesz jako linię obrony przyjąć działanie w afekcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcinekkk Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 > Nie wiem czy to dobry pomysł... > Gość wjechał we mnie celowo. Wpuszczałem ciężarówkę z tego kończącego się pasa, próbował wjechać > razem z nią. Nie udało się (za mało miejsca) więc zastosował metodę siłową. Kosztem swoich > drzwi i mojego zderzaka. > Nagranie jest dowodem w sprawie o wykroczenie drogowe. Za ucieczkę z miejsca wypadku tez powinien > odpowiedzieć (goniłem go do świateł - czerwone mnie zatrzymały). > Umieszczanie tego filmiku tu i teraz nie przyniesie mi żadnych korzyści. > Po zakończeniu sprawy - wrzucę (ku przestrodze). jak dla mnie to celowo w niego wjechales unoszac sie duma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 13 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 > jak dla mnie to celowo w niego wjechales unoszac sie duma Kolejny... Piszesz to w celu prowokacji, czy moze widziales zdarzenie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tenenberg Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 > Kolejny... > Piszesz to w celu prowokacji, czy moze widziales zdarzenie ? Daj spokój. Pewnie jest jednym z tych którzy w ten sposób też się wciskają. Wróćmy do tematu wątku który zacząłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 Policja a potem ubezpieczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 > jak dla mnie to celowo w niego wjechales unoszac sie duma Ktos kto jedzie prosto nie zmieniajac pasa nie wjezdza, wjezdza ten kto zmienia pas ruchu na inny. Slepi w karty nie graja, a wypadalo by troche przepisow liznac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 > jak dla mnie to celowo w niego wjechales unoszac sie duma Nie widząc filmu opiszę sytuację. Jadę pasem, przede mną korek, zwężenie. Wpuszczam jednego z pasa obok przed siebie (i tak turlamy się wolno więc zwyczajnie zdejmuję nogę z gazu i robię te kilka metrów wolnej przestrzeni), kolejny jadący za nim ładuje się nagle i z zaskoczenia (miejsca nie ma bo ten co przed nim wjechał w lukę zajął ją całą) wciskam hamulec ale miejsca jest za mało (stanąc też nie mogę bo przecież za mną są inni) więc kretyn wali mi w zderzak i uszkadza swoje drzwi po czym wesoło w podskokach udaje się na z góry upatrzone pozycje (bo nie napiszę przecież że spieprza). Kotwicy nie ma, więc w miejscu nie stanę, przecież internetowi miszczowie tak czy inaczej napiszą potem że to ja nie ustąpiłem, dopuściłem do zdarzenia, może nawet jestem sprawcą. To jak z tą celowością wywalenia zderzakiem w drzwi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 > jak dla mnie to celowo w niego wjechales unoszac sie duma Racja, Slawek mu mignal swiatlami, machnal reka zeby wjezdzal i potem rura prosto w bok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 7 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2013 > Oczywiście - zgłosiłem zdarzenie na Policję. Do ubezpieczyciela szkody nie zgłosiłem - mój (AC) mi odradza, a ubezpieczyciel sprawcy unika kontaktu. Dostałem list polecony, że moje zgłoszenie zostało przekazane do Komendy Rejonowej w miejscu zdarzenia. A parę dni później dzwonili do mnie z tej komendy z pytaniem czy wiem kto kierował tym drugim autem - bo ma ono dwóch współwłaścicieli. Powiedziałem - zgodnie z prawdą - że mężczyzna i Pan Policjant podziękował za informację. Czyli coś się w sprawie dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2013 Po moich doświadczeniach z Compensą, poczekał bym aż policja określi winnego zdarzenia (chyba że już określili) i wstawiał auto do dobrego warsztatu/ASO z zaznaczeniem, że nie ponosisz żadnych kosztów "urealnienia". Oni są gorsi niż nawet Warta. Zresztą przecież wiedzą że prawie nikt się nie będzie z nimi sądował latami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 27 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 Minęło prawie 5 miesięcy i... dostałem pismo z Policji, że "przeprowadzone czynności wyjaśniające nie dostarczyły podstaw do skierowania wniosku o ukaranie [...] przeciwko n/n kierującemu pojazdem Skoda Fabia o nr rej. WeXXXXX z powodu: nie wykrycia sprawcy zdarzenia". Oznacza to, że można w majestacie prawa doprowadzić do celowej kolizji i uciec z miejsca zdarzenia. A Policja - pomimo dysponowania nagraniem z tego zdarzenia - nie jest w stanie wykryć sprawcy. Uważam, że państwo polskie jest chore. A Policja - powołana do ochrony obywateli - kłamie w żywe oczy i nawet nie próbuje udawać że coś robi. Mimo wszystko planuję złożyć skargę na działanie komisariatu Policji w Michałowicach - a moje zgłoszenie wraz z nagraniem dostarczyć bezpośrednio do Wydziału Ruchu Drogowego. Chociaż nadzei nie mam zbyt wiele... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 27 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 > A Policja - pomimo dysponowania nagraniem z tego zdarzenia - nie jest w stanie wykryć sprawcy. Popatrz na wątki o unikaniu odpowiedzialności za fotoradary. Tu pewnie było tak samo, masz nagranie nr rej. samochodu, a kolizję spowodował kierowca, którego nie są w stanie ustalić, np. dlatego, że do prowadzenia tego auta w tym miejscu i czasie przyznał się właściciel, jego żona, kochanek żony i kochanka męża. > Uważam, że państwo polskie jest chore. A Policja - powołana do ochrony obywateli - kłamie w żywe > oczy i nawet nie próbuje udawać że coś robi. Co ma zrobić Policja w tej sytuacji ? Wsadzić właściciela pojazdu i całą jego rodzinę do aresztu wydobywczego i używając metod CIA zmusić do zeznania, kto popełnił tę zbrodnię ? Dla odpowiedzialności z OC nr rej. i nagranie powinno wystarczyć. Ubezpieczony jest ruch danego pojazdu, niezależnie od tego, kto go prowadził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 27 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 > Popatrz na wątki o unikaniu odpowiedzialności za fotoradary. Tu pewnie było tak samo, masz nagranie > nr rej. samochodu, a kolizję spowodował kierowca, którego nie są w stanie ustalić, np. > dlatego, że do prowadzenia tego auta w tym miejscu i czasie przyznał się właściciel, jego > żona, kochanek żony i kochanka męża. Tego się możemy tylko domyślać. Ja nie dostałem żadnych innych informacji. > Dla odpowiedzialności z OC nr rej. i nagranie powinno wystarczyć. Ubezpieczony jest ruch danego > pojazdu, niezależnie od tego, kto go prowadził. Ubezpieczyciel domniemanego sprawcy widzi to inaczej. Sam numer polisy OC (wygooglany) jak i filmik mogę sobie wsadzić tam gdzie Pan Majster się domyśla... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 27 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 > Tego się możemy tylko domyślać. > Ja nie dostałem żadnych innych informacji. > Ubezpieczyciel domniemanego sprawcy widzi to inaczej. Sam numer polisy OC (wygooglany) jak i filmik > mogę sobie wsadzić tam gdzie Pan Majster się domyśla... kots juzkiedys mpisal zeby w takich sprawach przy zglaszaniu od razu zglaszac sie na posilkowego czy jakos tak-masz wglad do akt i trudniej spuscici cie na drzewo 2. czy opcja dochodzenia na drodze cywilnej nie wchodzi w gre? - ile w praktyce aktualnie kosztuje "założenie sprawy cywilnej przeciwko xxx" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawekw Napisano 27 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 > 2. czy opcja dochodzenia na drodze cywilnej nie wchodzi w gre? - ile w praktyce aktualnie kosztuje > "założenie sprawy cywilnej przeciwko xxx" Nie wiem, ale ciężko jest założyć sprawę cywilną przeciwko numerowi rejestracyjnemu. Innych danych nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelW Napisano 27 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 > Nie wiem, ale ciężko jest założyć sprawę cywilną przeciwko numerowi rejestracyjnemu. Innych danych > nie mam Masz dane ubezpieczyciela, możesz bezpośrednio od niego dochodzić roszczeń. To że dobrowolnie się nie poczuwa nie ma większego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.