Ubezpieczenie do gory nogami... - juz wyplacone...jak dziala

[alek_lc]

> Ok, załóżmy ze masz wpisaną kwotę ubezpieczenia 30.000zł.

> Kasujesz brykę.

> Czy (i po jakim czasie) po operacji "sprzedaż wraku" i wypłata odszkodowania pojawi się na Twoim

> koncie kwota 30.000 zł?

Pytanie, jakie masz AC.

Jeżeli jest "stała wartość pojazdu w okresie ubezpieczenia", to w okresie 30 dni powinienneś mieć kasę od firmy, która odkupiła wrak i od ubezpieczyciela. Razem 30.000 zł.

[alek_lc]

> Nie będzie, ponieważ Polak Polaka zawsze chce oszukać. Dlategeo nie będzie

Będzie, kiedy będzie pełna baza danych. Wtedy ubezpieczyciel będzie od razu wiedział, ile miałeś szkód w okresie ostatnich 36-60 miesięcy, czy nie są zbyt często i w jaki sposób były likwidowane. Na tej podstawie komputer obliczy "szanse na kombinatorstwo" i jeżeli będziesz w normalnej grupie, to szkodę zlikwidują sprawnie.

Ubezpieczycielom nie opłaca się przeciągać likwidacji, bo czas pracownika i wykonywanie dodatkowych procedur kosztuje. Ale jeżeli ktoś za często ma szkody, to takie delikwenta trzeba dokładniej prześwietlić...

[Rejmi]

> Tak jak napisałem bywa róźnie, a niestety tj u Ciebie to nie jest niestety standard.

> BTW. Jakie TU ?

> U mnie była Axa

aviva

[p i p p]

U nas jest różnie. Albo mamy stare auto nic nie warte i chcemy na nieszczęściu zarobić, a ubezpieczyciel najchętniej nam wypłaci w bilonie. Albo mamy ubezpieczeniowe pakiety salonowe, leasingi i jeździmy sobie zastępczakiem w ogóle nie zazdroszcząc "dzikiej wyspie". Także ile przypadków, tyle historii...i szkoda, że tu nie ma unifikacji...

Pozdrawiam i szybkiego powrotu do stabilności dla rodziny!

P.S. Kumho Tires w BMW? Oj Ozi, Ozi...w 1999 roku nikt w Polsce nie chciał mieć Kumho w Lanosie!

[OZI]

> Przyznam sie ze mnie to nie dziwi, u nas działa to podobnie. [...]

Z doswiadczenia wiem, ze US service jest 10x lepszy niz Oz;][...]

> W sprawie ubezpieczenia, to u nas cena zależy bardzo od tego jaka masz historie. Jak nie płacisz

> mandatów i nie powodujesz wypadków, to wszyscy chca cię ubezpieczyć. Gorzej jak płacisz czy

> powodujesz. Wtedy cześć firm nie chce a inne walą straszne ceny.

Ten sam system, z ciekawosci, popatrzylem na ta sama firme, ktora ubezpieczyla Bimmer i ubezepieczenie za skoczylo z $800, do $2,300;][...]

> A najgorsze jest jak masz nastolatka - wtedy cena szaleje.

Tak samo. U mnie dodoatkowo, jak malolat ma V8 lub Turbo. Mamy szczeniaka w paracy, 20 lat - Engineering Cadet - WRX kupil;] ... Ubezpieczenie dla WRX i niego ponad $3k ...

[...] Nastolatki

> są bardzo kosztowne. [...]

Mnie to czeka[...]

.

> Dodatkowym problemem jest praca mojej zony i możliwość odpowiedzialności cywilnej -[...]

U mnie nie ma to w ogole znaczenia, chyba ma $3mil na swoja praktyke, pamietam, ze zawsze placilem jakies $2-3k na rok za to... Okazalo sie, ze jest sposob;][...]

Zapisala sie do Union, union placi ubezpieczenie, za wszystkich, a ona placi tylko skladke, $30 na miesiac - w pelnie wciagana w podatek...

> Bo w odróżnieniu od Polski, w USA mozna sobie wybrać ile odpowiedzialności cywilnej pokrywa

> ubezpieczenie. [...]

Mowisz o Third Party czy Comprehensive?

Nie kupuje tego, bo nie ma to sensu,

> w razie czego zapłacę z własnej kieszeni a bydlaka będę tak długo po sądach ciągnął az zapłaci

> albo ogłosi bankructwo.

Mialem to... nie do konca hard core, ale facetowi z truck spadla drabina, wjechalem kolem, rozwalilem opone. Nie zabezpieczyl ladunku. Mysle, nie bede sie z ubezpieczeniem bawil...,kupilem nowa opone, wyslalem mu rachunek na $250 i czekam...

Po jakis paru tygodniach ciszy, pomyslalem o tym, ze jeszccze cheque nie widzialem, wq, a ze akurat byl koniec roku podatkowego, to robilismy podatek z naszym accountant, ktory jest tez prawnikiem;][...]

Wyslal mu list, napisal ile go to bedzie kosztowac i jaka akcje podejmiemy;], dolaczyl liste ile liczy za godzine $750;] i za dwa dni cheque przyszedl poczta;][...]

Musial miec facet napad zlosci, bo pomiety jak kartka papieru w szkole...[...]

[OZI]

> U nas jest różnie. [...]

Generalnie wiesz jak jest, zycie jest rozne...[...]

> Pozdrawiam i szybkiego powrotu do stabilności dla rodziny!

THX

> P.S. Kumho Tires w BMW? Oj Ozi, Ozi...w 1999 roku nikt w Polsce nie chciał mieć Kumho w Lanosie!

Oj Pipp, Pipp, powiem ci, ze te Kumho sa 100x lepsze niz Pirelli czy Continental - czy jakie tam g... bylo z fabryki.

Opony run flat, halas, nie przetrwaly nawet 30,000 km [...]

kazde przebicie run flat, to nowa opona - nikt ci tego nie zalata... ale tu chodzilo o komfort i cene...

Popatrzylem, i Continental liczy $430 za jedna run flat, Kumho, ktore sa cichsze, lepiej sie trzymaja, liczyl $320 ... wybor byl prosty... co nie zmienia faktu, ze tu nie zaleznie od marki run flat sa najwiekszym[...]

[OZI]

> , wazne ze sie nic nie stało

Oparzona reka od airbag, bo iala reke oparta na drzwiach jak poszedl boom[...]

bo bolid ladnie sie zlozyl .

> ktos w nia wjechal ?

Inaczej, w kogo ona wiechala... Poszykaj na HP, pelny opis z Sobota[...]

[...]

> Odnosnie wielkosci ubezpieczenie to sadze, ze jest u nas ciut taniej, ale to pewnie zalezy.

od wielu czynnikow, wiek, ilosc lat ilosc mandatow, ilosc wypadkow z twojej winy etc, etc

U mnie ubezpieczenie nie pokrywa ponizej 25 roku zycia. Ja pamietam, po sobie, ze jak skonczylem 25 lat to mi ubezpieczenie w ciagu roku spadla 1/2[...]

Moj

> tata nowe auto ubezpieczone na ciut wieksza wartosc, zaplacil troche mniej (ok 30%) niz podana

> przez Ciebei kwota

Ubezpieczylem nowe auto umowna wartosc $45,250 - $800 cos tam ...[...] z opcja wymiany stary na nowy, bez limitu wieku jesli tylko auto jest ze mna (nie sprzedane do kogos)...

[Lawnowerman]

> U nas jest problem z realną wartością pojazdu. Bo nikt sie nie chce przyznać, że przepłacił, a

> potem wszyscy mają auto w idealnym stanie technicznym.

Nie.

To jest problem zanizonych cenników Infoexperta i innych gó....

Srednia jest policzona tak, że jakbyś chciałś kupic taki egzemplarz jak miałeś [w takim stanie] to musiałby dopłacić jeszcze z 4-10 tys.

W infoexpercie wart jest 18 na rynku 25 a wniemczech 30 tys.

Ciekawe dlaczego?

[Joki]

...

> U nas jest tak:

...

Masz jakieś inne: "u nas".

Miałem kilka stłuczek. Nigdy nie było całki. Zawsze wyglądało to tak samo.

Zgłaszam do ubezpieczyciela, odstawiam auto do warsztatu, biorę zastępcze, zwracam zastępcze, odbieram naprawione auto.

Warsztat sądzi się z ubezpieczycielem

Nawet nie wiem czy było z OC czy z AC. Nigdy mnie to nie interesowało.

Pozdrawiam.

[OZI]

10. Pytanie od niesmialych][...]

Nie czesci stosowane sa tylko nowe, i tylko oryginalne.[...] Nie ma w ogole opcji uzycia czesci uzywanych[...]

Stad tez wniosek, ze jesli airbag sa , to auto = .

Dzwonilem do Bimmer i po VIN:

-kierowca $700

-pasazer $1,500

-kurtyna lewa + prawa po $1,300[...]

Same airbags kosztuja $4,500, wiec nawet zakladajac, ze kupuja minus 30%, to same airbags sa $3k...[...]

[2Rotor]

> Nie będzie, ponieważ Polak Polaka zawsze chce oszukać. Dlategeo nie będzie

Narody słowiańskie już tak mają, u nas tak jak w ozilendzie nie będzie nigdy.

[Twister74]

A te ubezpieczenie to było OC, AC czy both czyli 2w1? Pytam bo operujesz kwotami, kosztami jakby dotyczyło tylko jednego ubezpieczenia no i może u was nie rozdzielają ubezpieczeń jak u nas.

I co znaczy to zdanie

Quote:

---

nikt ponizej 25 roku zycia nie moze

autem, inaczej jest nie wazne.

---

to znaczy, ze nikt nie ma prawa jazdy i nie może jeździć nie mając ukończonych 25 lat?

[noras]

Jest jeszcze jedna różnica - cena ubezpieczenia.

Auto ma wartość +/- podobną w PL i u Ciebie - ale u Ciebie nie da się go ubezpieczyć w pełnym zakresie za 500 $ - a to jak widzę jest mniej - więcej granica akceptowalności ceny ubezpieczenia w PL.

Druga sprawa - zakładam że większość użytkowników u Ciebie ma pełne ubezpieczenie, w PL większość ma tylko OC - więc firny ubezpieczeniowe sumarycznie mniej składki zbierają.

Trzecia rzecz - praca ludzka u nas jest tania, więc klepanie auta jest ekonomicznie opłacalne - jeśli przy podobnej wartości auta jest w nim klepania na powiedzmy 50 roboczogodzin, to w PL jest to 1650 AU$, u Ciebie pewnie 5000 AU$.

No i najważniejsze - większość będzie płakać do ubezpieczyciela żeby im dać $$ na naprawę "zgodnie z technologią producenta", a jak tą kasę dostaną to poszukają najtańszej stodoły, gdzie Mirek z Heńkiem za flaszkę wyklepią. Oczywiście myśląc przy tym, że pracownicy ubezpieczyciela to siedzą na Marsie i polskich realiów nie znają .... i nie jorgną się, że jakby serio chciał "zgodnie z technologią producenta" to by użył schematu ASO - zastępczak - faktura, za który to schemat ubezpieczyciele płacą bez gadania.

[OZI]

> A te ubezpieczenie to było OC, AC czy both czyli 2w1?

Comprehensive - czyli pokrywa wszystko. 20 mil strat, moje auto, auto ktore pukne.

Jedynym obowiazkowym ubezpieczeniem, ktore placisz z roczna stanowa rejestracja jest ubezpieczenie od kosztow leczenia i odszkodowanie za smierc, lub jak ci reke urwie. Nic innego nie pokrywa.

Wiec masz wybor:

-jezdzic bez ubezpieczenia - stukniesz kogos, placisz z wlasnej kieszeni

-3 rd party -20 mil i pokrywa straty, ktore ty wyrzadzisz komus, nie pokrywa twojego auta

-comprehensive - 20 mil i pokrywa twoje auto i to co wyzej.

Pytam bo operujesz kwotami, kosztami jakby

> dotyczyło tylko jednego ubezpieczenia no i może u was nie rozdzielają ubezpieczeń jak u nas.

Nie - masz tylko te 3 opcje jak powyzej...

> I co znaczy to zdanie

> Quote:

> nikt ponizej 25 roku zycia nie moze autem, inaczej jest nie wazne.

To znaczy, ze dobrowalnie ograniczylismy mozliwosc autem osobom ponizej 25 roku zycia. Czyli np masz 24 lat i chcesz sie przejechac moim autem - nie dam ci, bo ubezpieczenie jest nie wazne. Masz 25 lat i 1 dzien, nie ma sprawy, ubezpieczenie na auto dziala...

Sa jeszcze inne opcje, np placisz excess w wysokosci $2k jesli dasz komus ponizej 25 roku, jesli zastrzezesz, ze nie.

Ja mam kategoryczne NIE na mlodziez, ale jak podrosnie - jeszcze 10 lat do 16 to wtedy bede musial zmienic ubezpieczenie i ci ponizej 25 lat sie dorwia do moich 4 kolek[...]

Ma to sens, co napisalem?

> to znaczy, ze nikt nie ma prawa jazdy i nie może jeździć nie mając ukończonych 25 lat?

Nie

[Twister74]

dzięki, all clear

[OZI]

> Jest jeszcze jedna różnica - cena ubezpieczenia.

> Auto ma wartość +/- podobną w PL i u Ciebie - ale u Ciebie nie da się go ubezpieczyć w pełnym

> zakresie za 500 $ - a to jak widzę jest mniej - więcej granica akceptowalności ceny

> ubezpieczenia w PL.

To zalezy, od wartosci auta, miejsca zamieszkania, twojej historii etc. Koszt zycia jest inny, te $500 to powiedzmy 12h pracy przed podatkiem, srednie zarobki

> Druga sprawa - zakładam że większość użytkowników u Ciebie ma pełne ubezpieczenie, w PL większość

> ma tylko OC - więc firny ubezpieczeniowe sumarycznie mniej składki zbierają.

Tu sie zgodze, ale nie tylko, w PL jest statystycznie ogromna ilosc wypadkow, ergo musicie placic wiecej[...]

> Trzecia rzecz - praca ludzka u nas jest tania, więc klepanie auta jest ekonomicznie opłacalne -

[...]

Tu sie zgadzam calkowicie. Musisz liczyc min $125/h ...

Doatkowo, standarty sa przestrzegane, czyli np BMW jesli ma zmiany strukturalne, jak moje ex, to nikt ci sie nie odwazy tego wyklepac... ba samo zerwanie naklejki Departamentu Transportu bez ich zgody jest karane[...]

Czyli nawet jesli bys chcial oszukac system, to generalnie nikt nie bedzie kombinowal, zeby system oszukac. Konswkwensje sa zbyt powazne...[...]

[noras]

> To zalezy, od wartosci auta, miejsca zamieszkania, twojej historii etc.

To też inna bajka - masz dużo więcej zmiennych dla ustalenia ceny ubezpieczenia. Nie ma akcji "współwłaściciel" - czyli małolat dopisuje do auta babcię i stawki ubezpieczenia są jak dla babci.

Podstawą w PL jest pojemność skokowa silnika - co jest zwyczajnie idiotyczne, bo za 1,4 180 KM zapłacisz mniej niż za jakieś stare 2,5 120 KM. Dużo bardziej adekwatny by był np. współczynnik KM/kg. Nikt w PL nie bierze pod uwagę Twojej historii mandatowej.

[OZI]

> To też inna bajka - masz dużo więcej zmiennych dla ustalenia ceny ubezpieczenia. Nie ma akcji

> "współwłaściciel" - czyli małolat dopisuje do auta babcię i stawki ubezpieczenia są jak dla

> babci.

tez tak chce[...] U mnie przy takiej akcji, placisz jak za malolata[...]

> Podstawą w PL jest pojemność skokowa silnika - co jest zwyczajnie idiotyczne, bo za 1,4 180 KM

> zapłacisz mniej niż za jakieś stare 2,5 120 KM. Dużo bardziej adekwatny by był np.

> współczynnik KM/kg. Nikt w PL nie bierze pod uwagę Twojej historii mandatowej.

Nie rozumiem jednego, dlaczego masz w ogole placic za KM czy kW?

Przeciez mozesz miec 60 lat i miec Ferrari, jezdzic zgodnie z przepisami..

Mozesz miec 20 i miec Tata Nano i przekraczac V jak sie da...

Dlaczego masz placic wiecej za 60latka w Ferrari? IMVHO to nie ma w ogole sensu...

[noras]

> Nie rozumiem jednego, dlaczego masz w ogole placic za KM czy kW?

Masz absolutną rację.

> Przeciez mozesz miec 60 lat i miec Ferrari, jezdzic zgodnie z przepisami..

Wiesz jaki byłby w PL pisk jakby ubezpieczenie zależało od mandatów ? AK nie czytasz ? Nie wiesz, że ograniczenia i fotoradary są stawiane tylko dlatego, żeby gnębić biednych kierowców, drogi co prawda są do d..., ale każdy polski kierowca jedną ręką leje Loeb'a, więc nawet na drodze gminnej może jechać bezpiecznie 140 km/h .....

Auta są drogie, więc ubezpieczenie powinno być gratis, w dodatku po najmniejszym zarysowaniu laweta powinna od razu dostarczać "brand new" model, na nowy akumulator i która Ci zrobi blowjob

[Manx]

Łojezu - to jednak są miejsca na świecie, gdzie działa to może działać normalnie

To wygląda jak jakiś cud - likwidacja szkody nie trwa kilka miesięcy, nikt nie próbuje Ci okraść tego co Ci się należy, nie musisz pisąć 50 pism... jakiś inny świat

Chyba się nie doczekam, żeby w tym grajdole wpadło komuś do głowy, żeby to działalo tak jak powinno...

[OZI]

[...]... jakiś inny świat

> Chyba się nie doczekam, żeby w tym grajdole wpadło komuś do głowy, żeby to działalo tak jak

> powinno...

To jak to w koncu jest? Jedni pisza, ze PL jest 30lat do tylu w obsludze klienta, inni ze tylko 5 lat[...]????

[OZI]

> Wiesz jaki byłby w PL pisk jakby ubezpieczenie zależało od mandatów ? AK nie czytasz ? Nie wiesz,

> że ograniczenia i fotoradary są stawiane tylko dlatego, żeby gnębić biednych kierowców,

Wiem, wiem. Dlatego, wyslalbym im z Victoria - - 3km/h ponad limit i [...], kamer pewnie wiecej niz w calej PL, zadna nie oznakowana ...

Jak nie do konca zgadzam sie z takim podejsciem, to w ciagu 20lat zredukowali liczbe o 1/2, znam ich programy edukacyjne, jak zmienilo sie zachowanie etc..

Jezdzilem do wypadkow, i ci powiem, ze to jest dosc realistycznie zrobione ...

drogi

> co prawda są do d..., ale każdy polski kierowca jedną ręką leje Loeb'a, więc nawet na drodze

> gminnej może jechać bezpiecznie 140 km/h .....

I wszyscy glupcy w okolo, BMW najbezpieczniejsze[...]

> Auta są drogie, więc ubezpieczenie powinno być gratis, w dodatku po najmniejszym zarysowaniu laweta

> powinna od razu dostarczać "brand new" model, na nowy akumulator i która Ci zrobi blowjob

Blow job za darmo? - nie ma jak ubezpieczenie z PL[...]

[Manx]

> [...]... jakiś inny świat

> To jak to w koncu jest? Jedni pisza, ze PL jest 30lat do tylu w obsludze klienta, inni ze tylko 5

> lat[...]????

Moje przekonanie graniczące z pewnością, wskazuje, że w 5 lat w żadnej branży nie osiągniemy takiego poziomu obsługi klienta . Myślę że to jednak to bardziej ten wariant 30 lat... choć patrząc na ilość pisma jakie ciągle się pisze, żeby tu cokolwiek załatwić, jakie się dostaje odpowiedzi, to mam podstawy wątpić, że tylko tyle.

(reklamacja na zbyt wolno łącze internetowe - po 3 pismach spławiono, bo pewno masz pan zły komputer, wymiana padniętego po 1 użyciu kabelka do telefonu - 2 pisma i 1 miesiąc oczekiwania, zalewanie posesji z powodu niedrożnej kanalizacji burzowej - walka trwa od maja).

Moje wrażenie jest takie, że u Ciebie jak człowiek chce coś załatwić, ma jakiś problem, to idzie z nim gdzie trzeba, i to po prostu się robi. W Polsce idziesz i niestety musisz udowadniać że nie jesteś wielblądem, wszystko trzeba wywalczyć, wyszarpać, bo osoba która Ci obsługuje zazwyczaj zakłada że jesteś oszustem i krwiopijcą, który coś kombinuje, żeby od biednej korporacji/gminy wyssać ich pieniądze.

Pamiętam jak wróciłem z Japonii i opowiadałem znajomym z pracy jak w Japonii wygląda obsługa klienta - wszyscy byli zachwyceni, że też by tak chcieli, a po chwili jeden ze znajomych stwierdził "weź ty tam więcej nie jeździj, bo Ci kompletnie odwali i jeszcze zechcesz to wszytsko u nas wprowadzić"

[HelixSv]

po takim poście połowa autokacikowiczow pewnie pakuje sie do wyjazdu.

w UK tez mialem szkode calkowita, chyba po tygodniu dostalem czek.

samochod zostal u mnie, uszkodzenie było tak małe, ze nawet przeszedł obowiazkowe badanie techniczne. przy okazji naprwilem auto w PL i po kilku miesiacach sprzedalem. bylem do przodu z 1700 GBP (wszystko uczciwie i legalnie).

[HelixSv]

> Wiem, wiem. Dlatego, wyslalbym im z Victoria - - 3km/h ponad limit i [...], kamer pewnie wiecej

> niz w calej PL, zadna nie oznakowana ...

i właśnie tak powinno być.

żeby nie te grzechotniki i itp to bym chyba poszukal ofert pracy w AU.

[OZI]

> po takim poście połowa autokacikowiczow pewnie pakuje sie do wyjazdu.

zamykamy sie, za duzo luda[...]

> w UK tez mialem szkode calkowita, chyba po tygodniu dostalem czek.

> samochod zostal u mnie, uszkodzenie było tak małe, ze nawet przeszedł obowiazkowe badanie

> techniczne.

a widzisz i to widze jest nastepna roznica, , nikt ci takiego auta nie przepusci... bo nikt nie jest glupi zeby klamac w dokumentach... [...]

przy okazji naprwilem auto w PL i po kilku miesiacu sprzedalem. bylem do przodu z

> 1700 GBP (wszystko uczciwie i legalnie).

za daleko - Jakby w EU byla po tej stronie co trzeba, to bym exportowale te wszystkie Camry i sprzedawal.

Znam ludzi Lebanese - gdzie zyja z exportu na srodkowy wchod[...]

[OZI]

> i właśnie tak powinno być.

U mnie w stanie masz 3km/h + 10% tolerancji, wierz mi jezdzi sie nieprownywalnie lepiej, plynniej ...

Dodatkowo Victoria Highway Patrol uzywa mase aut, ktore sa semi-marked - z przodu i tylu nie poznasz, ze to [...]

.. gdzie u mnie w stanie masz raczej nastawienie na widocznosc

Tak samo Speed cameras, u mnie wszystkie sa oznakowane, w Victoria tylko jakies 5% ...

To samo z Mobile Speed Cameras, u mnie oznakowane, w VIC nie

A ti masz VIC

> żeby nie te grzechotniki i itp to bym chyba poszukal ofert pracy w AU.

[Manx]

> U mnie w stanie masz 3km/h + 10% tolerancji, wierz mi jezdzi sie nieprownywalnie lepiej, plynniej

Ooo tak- gdy wszyscy jeżdżą w miarę porównywalnym tempem nie ma mistrzów prostej, nie ma cwaniaków, nie ma jeżdżących gaz-hamulec, to jazda to relaks. Już nawet niedaleko od granic Polski można się o tym przekonać.

[OZI]

> Ooo tak- gdy wszyscy jeżdżą w miarę porównywalnym tempem nie ma mistrzów prostej, nie ma cwaniaków,

> nie ma jeżdżących gaz-hamulec, to jazda to relaks. Już nawet niedaleko od granic Polski można

> się o tym przekonać.

Ale widzisz ja osobiscie uwazam, ze jazda z V ponad 50km/h to jest czysty idiotyzm i kretynstwo. Wielu na AK sie tym chwali.

U mnie za 30km/h ponad limit masz 3 miesiace chodzenia piechota... - obowizakowe.

Za 45km/h masz 6 miesiecy, i $1,550 kary...

Pojedziesz 50km/h pona limit, to idziesz przed sedziego , ktory rzuci w ciebie gruba ksiazka, trafisz na pierwsza strone gazet jako idiota, posiedzisz troche np tydzien, gdzie masz szanse poznac mydelko i ci przejdzie bycie idiota...

[Manx]

> U mnie za 30km/h ponad limit masz 3 miesiace chodzenia piechota... - obowizakowe.

> Za 45km/h masz 6 miesiecy, i $1,550 kary...

> Pojedziesz 50km/h pona limit, to idziesz przed sedziego , ktory rzuci w ciebie gruba ksiazka,

> trafisz na pierwsza strone gazet jako idiota, posiedzisz troche np tydzien, gdzie masz szanse

> poznac mydelko i ci przejdzie bycie idiota...

Jakby w Polsce wprowadzili takie zasady to by był niezły armageddon. Na drogach zrobiło by się pusto, a obywatele wywieźliby rząd na taczkach gdzieś na Syberię

W sumie fajnie - dojazd do pracy zajmowałby mi wtedy nie 30-35 min, tylko ok. 15-20, bo byłoby pusto

[OZI]

> Jakby w Polsce wprowadzili takie zasady to by był niezły armageddon.[...]

Stary temat, walkujemy juz z dobre 10 lat, ja sie zawsze smieje, ze jak na tym forum pisakem z 10-12 lat temu, ze kiedys kamery do PL przyjda to sie ze mnie smiali[...]

A tu taaaaaaaaaaraaaaaaaaaaaaam - niesodzianka....

Z tym bedzie to samo, kary do idotyzmu juz niedlugo w PL beda odpowiednie... Nie ma to jak idotom pojechac po kieszeni... zawsze dziala

[noras]

> Jezdzilem do wypadkow, i ci powiem, ze to jest dosc realistycznie zrobione ...

Ten film pokazuje skutki alko / narkotyków - rzecz w tym, że większość pijanych / naćpanych kierowców to ludzie uzależnieni i do nich te programy nie trafią.

Niestety, w dużej mierze jesteśmy krajem wódczanego wschodu i alkoholizm u nas jest prawdziwą plagą, a ta ujawniona część to czubek góry lodowej. Wszystkie przypadki złapanych na jeździe po alko, które znam osobiście (i niestety, nie jest to jeden przypadek) - to alkoholicy.

Wielokrotnie powtarzałem, że nie mógłbym być policjantem - nie mam żadnej tolerancji dla pijanych kierowców, mogłoby się okazać, że podejmowaliby próbę ucieczki z miejsca zdarzenia zakończoną użyciem przez policjanta broni służbowej ....

[noras]

> Pojedziesz 50km/h pona limit, to idziesz przed sedziego

Od dawna powtarzam - krótkie kary bezwzględnego aresztu - prosto z drogi na 3 - 7 dni za kraty. Konieczność poinformowania:

- "Szefie, nie dojadę na spotkanie u klienta ... a i proszę o 3 dni wolnego, idę za kraty"

- "Kochanie, odbierz dziś dzieci ze szkoły ... będę za 3 dni, idę za kraty"

byłaby bardzo potrzebnym stresem dla jeżdżącego "szybko i bezpiecznie".

[Citric]

> ...Z tym bedzie to samo, kary do idotyzmu juz niedlugo w PL beda odpowiednie... Nie ma to jak idotom

> pojechac po kieszeni... zawsze dziala

Zapomniałeś o tym, że w Polsce kieszenie i tak już są puste więc nie ma po czym pojechać.

[Florydzialski]

> Od dawna powtarzam - krótkie kary bezwzględnego aresztu - prosto z drogi na 3 - 7 dni za kraty.

> Konieczność poinformowania:

> - "Szefie, nie dojadę na spotkanie u klienta ... a i proszę o 3 dni wolnego, idę za kraty"

> - "Kochanie, odbierz dziś dzieci ze szkoły ... będę za 3 dni, idę za kraty"

> byłaby bardzo potrzebnym stresem dla jeżdżącego "szybko i bezpiecznie".

U nas to super działa, nie widać zupełnie szaleńców drogowych.

[Luki]

> Od dawna powtarzam - krótkie kary bezwzględnego aresztu - prosto z drogi na 3 - 7 dni za kraty.

> Konieczność poinformowania:

> - "Szefie, nie dojadę na spotkanie u klienta ... a i proszę o 3 dni wolnego, idę za kraty"

> - "Kochanie, odbierz dziś dzieci ze szkoły ... będę za 3 dni, idę za kraty"

> byłaby bardzo potrzebnym stresem dla jeżdżącego "szybko i bezpiecznie".

Chyba nie ma innego wyjścia na chamstwo drogowe niż zabieranie prawa jazdy na X miesięcy albo właśnie X dni więzienia. Wczoraj przekonałem się, że nawet na parkingu można zostać pozdrowionym obraźliwym gestem i to od pani wydawałoby się w poważnym wieku. Kiedy wyszedłem i zapytałem o co chodzi usłyszałem "nie szkoda Panu czasu" a następnie że powinienem się leczyć Podobno chodziło o to że za blisko podjechałem jak ona parkowała, tylko że nie włączyła kierunkowskazu a miejsc do wyboru było z 10 po prawej i 1 z lewej

[OZI]

> Zapomniałeś o tym, że w Polsce kieszenie i tak już są puste więc nie ma po czym pojechać.

Uwazam, ze jesli kogos stac na jazde 50km/h ponad limit, to i stac go chodzic piechota..[...], z prostej przyczyny, za ja nie mam zamiaru byc budzonym o 3am w nocy, zeby jechac i zbierac nogi z drogi[...] Wierz, mi dziala na psychike, na tyle, ze ja sie po 3 latach wycofalem...

U mnie to dosc prosto dawno rozwiazali...

Za nielegalne wyscigi sedzia da ci to..

Byl Lexus, nie ma Lexus[...] Ot proste...

[Cinos]

> Byl Lexus, nie ma Lexus[...] Ot proste...

a jak sie scigal nie swoim autem?

[Florydzialski]

> a jak sie scigal nie swoim autem?

Tatusia?

[OZI]

> a jak sie scigal nie swoim autem?

Legislacja dziala ciut inaczej w kazdym stanie... niektore jej nie maja...

Auto zostanie zaaresztowane, np na 1/2 roku. Western Australia mialo przypadek, ze facet pozyczyl Ferrari od znajomego i Ferrari poszlo siedziec na 1/2 roku[...]

Innym razem, dealer Chrysler - 2 sprzedawco wzielo jeden Jeep SRT-8 drugi 300 SRT-8 , znow oba auta w pierdzlu na 1/2 roku[...]

Nie musze chyba mowic, ze pobyt za noc kosztuje jak w ****** hotelu[...]

Jak to rozwiazesz z wlascicielm, to juz twoj problem..

Ach, nawet znalalzem

ten egzeplarz, idiota [...] trafil na pierwsza strone gazety[...]

[kravitz]

> Stary temat, walkujemy juz z dobre 10 lat, ja sie zawsze smieje, ze jak na tym forum pisakem z

> 10-12 lat temu, ze kiedys kamery do PL przyjda to sie ze mnie smiali[...]

> A tu taaaaaaaaaaraaaaaaaaaaaaam - niesodzianka....

> Z tym bedzie to samo, kary do idotyzmu juz niedlugo w PL beda odpowiednie... Nie ma to jak idotom

> pojechac po kieszeni... zawsze dziala

W PL nie ma miejsca w więzieniach i aresztach. Są listy oczekujących na miejsce w celu odbycia kary.

Do więzienia się idzie np za niepłacone alimenty, albo za jazdę po pijaku....na rowerze

Jak myślisz. Czy taka sroga kara pomogła w walce z tego typu "przestępstwami"?

Moim zdaniem to zły pomysł, aby strzelać do wróbla z armaty.

W DE nie ma wcale wysokich mandatów. Stać na nie nawet Polaków. A jednak jeździ się inaczej.

Kwestia pomysłu na budowanie dróg i kultury społeczeństwa.

[format]

Nie mów hop, próbowałem likwidować szkodę z OC sprawcy z link4. W teorii wiadomo, niestety kłopot był taki że żadne ASO na Śląsku nie chciało likwidować bezgotówkowo szkód z link4. Nacięli się tyle razy że opuścili.

[Citric]

Ja Ciebie doskonale rozumiem, ale piszesz wyłącznie w oparciu o swoje realia. W Polsce tak jak napisałem danie po kieszeni nie działa i nie zadziała bo są puste. Chodzi właśnie o to, że mało kogo stać na jazdę 50km/h ponad limit już teraz. Te 500 zł to ogromny wydatek dla nas, ale my jesteśmy nauczeni, że wszystko się da. Więc albo się nie płaci tego mandatu (to widać po statystykach ściągalności, które są dosyć niskie) albo odbija się w inny sposób (zamiast rachunku dzisiaj bez VAT-u, lub bez akcyzy czy innego badziewia na którym jest możliwe odegranie się na rządzie). U nas jedynym wyjściem jest budowa odpowiedniej infrastruktury, której brakuje, a bzdury o prędkości, która zabija to se można dzieciom w przedszkolu opowiadać. Zabija zawsze błąd człowieka, a człowiek najbardziej się myli kiedy jest zmęczony. Spróbuj przejechać po polskich drogach nawet marne 400 km w samochodzie typowym dla Polaka. Będziesz tak zmęczony, że będziesz się bał dalej jechać. Dlatego nawet na AK masz wątki próbujące jakoś to piekło ominąć (np. jazda w nocy, jechanie nad polskie morze przez Niemcy itp.). Jedyny ratunek dla nas to nie więzienia, mandaty, ale infrastruktura, nowsze pojazdy (wymaga wzbogacenia się obywatela) i edukacja. Jak to będzie sam zdziwisz się jak mało jest wypadków śmiertelnych w Polsce.

[DZIDA]

> Legislacja dziala ciut inaczej w kazdym stanie... niektore jej nie maja...

> Auto zostanie zaaresztowane, np na 1/2 roku. Western Australia mialo przypadek, ze facet pozyczyl

> Ferrari od znajomego i Ferrari poszlo siedziec na 1/2 roku[...]

> Innym razem, dealer Chrysler - 2 sprzedawco wzielo jeden Jeep SRT-8 drugi 300 SRT-8 , znow oba auta

> w pierdzlu na 1/2 roku[...]

> Nie musze chyba mowic, ze pobyt za noc kosztuje jak w ****** hotelu[...]

> Jak to rozwiazesz z wlascicielm, to juz twoj problem..

> Ach, nawet znalalzem

> ten egzeplarz, idiota [...] trafil na pierwsza strone gazety[...]

normalnie podoba mi się tam - czemu u nas tak nie wprowadzą.... zluzować więzienia - dla pijanych rowerzystów i alimenciarzy walić kary $$$ (jak nie ma $$$ to odrabia "w czynie społecznym" np.: sprzątając ulice, czy kosząc rowy) - przynajmniej coś pożytecznego zrobi - a do pierdla ładować piratów drogowych jak u kangurów: za przekroczenie o 30 kmh na 3 miech, za 50 kmh i więcej na pół roku, powyżej 100 kmh na rok (i to od razu z automatu)

żonie już mówiłem że jakby mi przyszło w życiu emigrować za granicę to ja chcę do Australii

[noras]

> Nie mów hop, próbowałem likwidować szkodę z OC sprawcy z link4.

Jest na to proste rozwiązanie - robisz ze swojego AC i zgłaszasz, żeby Twój ubezpieczyciel ściągnął sobie regres z OC sprawcy.

Sprawdzone wielokrotnie, działa.

[format]

> Jest na to proste rozwiązanie - robisz ze swojego AC i zgłaszasz, żeby Twój ubezpieczyciel ściągnął

> sobie regres z OC sprawcy.

> Sprawdzone wielokrotnie, działa.

Pod warunkiem że nie masz amortyzacji i innych zlodziejskich zapisów w AC

[noras]

> Uwazam, ze jesli kogos stac na jazde 50km/h ponad limit, to i stac go chodzic piechota..

Problem jest taki, że znakomita większość tych, którym zabrali prawo jazdy jeździ nadal.

Jeśli częstotliwość kontroli policyjnych jest 1 raz na 10 lat, to w zasadzie mogą jeździć spokojnie. Więc zabranie PJ w PL nie działa - jedyną szansę widzę w pakowaniu za kraty.

[noras]

> Pod warunkiem że nie masz amortyzacji i innych zlodziejskich zapisów w AC

AC wybierasz sobie sam, więc masz jak chciałeś.

[format]

> AC wybierasz sobie sam, więc masz jak chciałeś.

Zgadza się. Z drugiej strony ac mieć nie musisz i wtedy jakby jesteś lekko w pupie.

[OZI]

> Problem jest taki, że znakomita większość tych, którym zabrali prawo jazdy jeździ nadal.

> Jeśli częstotliwość kontroli policyjnych jest 1 raz na 10 lat, to w zasadzie mogą jeździć

> spokojnie.

Jestem przeciwniekiem "kontroli " . Co to wlasciwie jest[...] Kontroli czego?

Jesli jestes obywatelem przestrzegajacym prawo, to dla czego cie w ogole ma ktos nekac i kontolowac...

... co innego jak zachodzi podejrzenie - ze lub .

Jesli popelniles cos to oczywiscie - jak najbardziej ...

Technologia staje sie coraz lepsza... U mnie w stanie wykrywalnosc nie ubezpieczonych, nie zarejstrowanych aut po zamontowaniu ANPR w kazdym wzrosla do prawie 97%. Dodatkowo, wyskakuje ci czy masz DL, i wiele innych rzeczy

Wiec technolagia jest od lat...

> Więc zabranie PJ w PL nie działa - jedyną szansę widzę w >pakowaniu za kraty.

Zgadzam sie, ale do tego potrzeba ci sprawnej administracji... a z tego PL nie slynie[...]