Skocz do zawartości

Najbradziej zawodne silniki


Jettison

Rekomendowane odpowiedzi

> W takim trybie to ja w Octavi II FL z silnikiem TSi mam 6,5 l więc gdzie ta oszczędność ??

w jakim trybie? skąd wiesz w jakim on trybie jeździ?

każdy ma różny tryb mieszany, to tak jakby porównywać gruszki z jabłkami facepalm%5B1%5D.gif

ja w moim mieszanym z 13kkm mam 4,8... i o czym to świadczy? dokładnie o niczym

ale to nie o tym wątek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w jakim trybie? skąd wiesz w jakim on trybie jeździ?

> każdy ma różny tryb mieszany, to tak jakby porównywać gruszki z jabłkami

> ja w moim mieszanym z 13kkm mam 4,8... i o czym to świadczy? dokładnie o niczym

> ale to nie o tym wątek

Czytanie ze zrozumieniem bywa trudne, nic nie poradzę na to.

Odpowiadam w temacie :

> Czy ja wiem, kolega ma Combo z tym silnikiem i w trybie miejskim bez wielkich korkow spalanie ma

> okolo 5,5l/100km.

Odpowiadając biorę pod uwagę spalanie w moim przypadku, z podobnego w założeniach trybu.

Czego tu można nie rozumieć ??

Zwyczajnie czepiasz się, ale nich Ci będzie Octavia wpieprza ile się jej wleje, ja leję zawsze za 50 pln więc więcej nie spali...... grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czytanie ze zrozumieniem bywa trudne, nic nie poradzę na to.

dobrze wiedzieć ok.gif czego nie zrozumiałem? tego że porównałeś gruszki z jabłkami?

> Odpowiadam w temacie :

> Odpowiadając biorę pod uwagę spalanie w moim przypadku, z podobnego w założeniach trybu.

> Czego tu można nie rozumieć ??

nie można zrozumieć, jak możesz swoje spalanie porównywać z czyimś

> Zwyczajnie czepiasz się, ale nich Ci będzie Octavia wpieprza ile się jej wleje, ja leję zawsze za

> 50 pln więc więcej nie spali......

zgoda czepiam się, irytuje mnie porównywanie spalania, każdy jeździ inaczej po innych trasach itd to jak tu coś porównywać? można tylko jeśli weźmie się dużą grupę aut albo porównuje ta sama osoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie jedzie wcale, charakterystyka silnika okropna zaczyna się mozolnie napędzać ok 2,5 tyś obr. O

> jeździe na niższych obrotach nie ma mowy.

Bo ma turbo bez zmiennej geometrii i z racji małej pojemności, nie ma tyle spalin aby ciągnąć jak duże diesle od 1700 obr/min.

> Awaryjny rozrząd łańcuchowy. Na ok. 20 takich aut w firmie, w 5 strzelił łańcuch. W moim przy

> niecałych 160 tkm, silnik poszedł na śmietnik Wszystkie, które strzeliły nie przekroczyły

> przebiegu 200 tkm.

W 99% przyczyną był olej silnikowy, którego zbyt niski stan powodował niewystarczające napięcie łańcucha hydraulicznym napinaczem. Kto dbał o stan oleju i jego zmianę co 15 tys km nie miał problemów. ASO Opla na przeglądach po zauważonej głośnej pracy napędu rozrządu zalecało wymianę i tak jak właśnie było w moim Combo przy 130 tys km. Koszt 600 zł.

> Oba silniki które miałem żarły płyn chłodniczy.

Nie spotkałem się z tym w żadnym silniku 1.3MJ. Musiałeś go po prostu zajechać. Jak sprzedawałem swoje Combo z przebiegiem 220 tys to płyn nie znikał nawet z minimalnej ilości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo ma turbo bez zmiennej geometrii i z racji małej pojemności, nie ma tyle spalin aby ciągnąć jak

> duże diesle od 1700 obr/min.

Byly oczywiscie te z VNT, ale najmocniejszej wersji wink.gif

> W 99% przyczyną był olej silnikowy, którego zbyt niski stan powodował niewystarczające napięcie

> łańcucha hydraulicznym napinaczem. Kto dbał o stan oleju i jego zmianę co 15 tys km nie miał

> problemów. ASO Opla na przeglądach po zauważonej głośnej pracy napędu rozrządu zalecało

> wymianę i tak jak właśnie było w moim Combo przy 130 tys km. Koszt 600 zł.

> Nie spotkałem się z tym w żadnym silniku 1.3MJ. Musiałeś go po prostu zajechać. Jak sprzedawałem

> swoje Combo z przebiegiem 220 tys to płyn nie znikał nawet z minimalnej ilości.

A innym problemem bywal DPF, ktory czesto powodowal przybywanie oleju, a wlasciwie ropy w oleju silnikowym, co tez pogarszalo smarowanie i moglo miec wplyw na trwalosc rozrzadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaki wpływ ma aerodynamika mieście?

Zalezy z jakimi predkosciami jezdzic, jak glownie w korkach to nie ma. Ale jesli masz odcinki na ktorych smigasz te 80km/h, to juz ma wplyw. A takie predkosci sa dopuszczalne w wielu miastach na niektorych drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ośmiu samochodów które posiadałem i kilkunastu którymi jeździłem najgorszy silnik miał bezapelacyjnie Maluch (650ccm).

Po 10 tysiącach wywaliło jakiś uszczelniacz i wyrzygało cały olej na silnik (widok strużek oleju ściekających z kratek w pokrywie silnika - bezcenny).

Po około 20 tys. km. zaczął odpalać kiedy sam chciał. Regulacje i naprawy nic nie dawały. Było tak do samego końca.

Po 50tys. regularnie musiałem wyjmować filtr powietrza ociekający olejem, czyścić puszkę i zakładać nowy (albo stary "osączony" - filtry to też był towar luksusowy).

Po 70 tys. km zakwalifikowano silnik do remontu głównego.

Zawsze były z nim problemy, ZAWSZE. Z każdym, pojedynczym podzespołem oprócz alternatora. Ten nie zepsuł się nigdy i dzielnie ładował akumulator dzięki czemu miałem możliwość codziennej "Walki o ogień" czyli odpalenie rzęcha.

Samochód był kupiony nowy, po znajomości, i była to "wersja eksportowa" (Personal 4).

Jak teraz czytam o pasjonatach zakochanych w tym zakaszlanym badziewiu to z jednej strony bardzo ich podziwiam, a z drugiej - bardzo im współczujęzlosnik.gif.

Drugim silnikiem - porażką był 14NZ w Astrze. Cały czas coś ciekło, cały czas coś się działo, ale za to w ogóle nie miał mocy. Tak, że coś za cośzlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czytanie ze zrozumieniem bywa trudne, nic nie poradzę na to.

> Odpowiadam w temacie :

> Odpowiadając biorę pod uwagę spalanie w moim przypadku, z podobnego w założeniach trybu.

pytanie skad wiesz, ze to jest podobny tryb

albo inaczej

ja mam takie trasy do pracy:

- z przedmiesc do centrum, 15km, czas ok 30-35 minut, srednia predkosc ok 30km/h (nie chce mi sie dokladnie liczyc)

- z poludnia miasta na polnoc, 20km, czas 1h, srednia 20km/h

moglbys podac spalania jakie bys mial na tych trasach?

ja swoje wyniki podam pozniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> silnik w maluchu to trzeba rozpatrywać tylko przez pryzmat "kultu" bądź sentymentu

Jak sprzedałem rzęcha poczułem jeszcze jedno - ulgęzlosnik.gif.

Kiedy zacząłem jeździć Uno 1100 (Polo pomijam bo to też był złom) poczułem się jakbym się przeniósł w czasiezlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie - niektóre... Tak na marginesie słyszałem, że to jeden z najlepszych silników Toyoty

Było ich całkiem sporo - chodzi mi o te montowane w Avensis I i II przed FL (1,8) i w Corollach E11 i E12 przed FL (1,4 i 1,6). Później poprawiono smarowanie (dodatkowe otwory w tłoku) i zmieniono konstrukcję pierścieni. W większości przypadków brania oleju Toyota wymieniała shortblocki - i to mimo zapisu w instrukcji, że zużycie oleju może wynieść 1 l/1000 km. 270751858-jezyk.gif

dranio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak teraz czytam o pasjonatach zakochanych w tym zakaszlanym badziewiu to z jednej strony bardzo

> ich podziwiam, a z drugiej - bardzo im współczuję.

Popieram w całej rozciągłości. Miałem bardzo bardzo podobne doświadczenia z moim 2 letnim kaszlem. Do tej pory nie mam krzty sentymentu do parcha 126p.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Popieram w całej rozciągłości. Miałem bardzo bardzo podobne doświadczenia z moim 2 letnim kaszlem.

> Do tej pory nie mam krzty sentymentu do parcha 126p.

Mnie maluch 126p kojarzy się dobrze wyłącznie w wymiarze, że tak powiem, intymnym. 270747800-sex.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze. Zrobilem maluvhem pod 180 kkm i nie potwierdzam.

Jedyne co bylo opierdliwe to podcikanie przez sruby dekla zaworow. Fakt. Po okolo 70 kkm rozebralem silnik i przeszdl renowacje. Ale jezdzil w kazdych warunkach i odpalal zawsze. A wspomniana renowacje w sumie zrobilem z kaprysu a nie potrzeby.

A najlepsze bylo ze zmiane lancuszka robilo sie pod blokiem w 40 minut...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobne wspomnienia z posiadania Diablo 126p. Z silnikiem nie miałem w zasadzie żadnych problemów, ale faktem jest, że zrobiłem mu uczciwy remont od razu po tym, jak go odziedziczyłem. Więcej pitolenia było z maglem, zwrotnicami, zawieszeniem i światłami (czasami b. słabo świeciły) ale nigdy z silnikiem. A był nawet lekko podrasowany, dzięki czemu mogłem się mierzyć z CC700/900 oraz Tico cool.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mam podobne wspomnienia z posiadania Diablo 126p. Z silnikiem nie miałem w zasadzie żadnych

> problemów, ale faktem jest, że zrobiłem mu uczciwy remont od razu po tym, jak go

> odziedziczyłem. Więcej pitolenia było z maglem, zwrotnicami, zawieszeniem i światłami (czasami

> b. słabo świeciły) ale nigdy z silnikiem. A był nawet lekko podrasowany, dzięki czemu mogłem

> się mierzyć z CC700/900 oraz Tico .

Tak troche OT - dziwne, że w tak prostym sprzęcie, jak 126p czy CC sypało się dosłownie wszystko, chociaż to sprzęt prosty jak budowa cepa. A w super-hiper skomplikowanych nowoczesnych autach nie psuje się nic przez 150 kkm i więcej hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak troche OT - dziwne, że w tak prostym sprzęcie, jak 126p czy CC sypało się dosłownie wszystko,

> chociaż to sprzęt prosty jak budowa cepa. A w super-hiper skomplikowanych nowoczesnych autach

> nie psuje się nic przez 150 kkm i więcej

bo proste niekoniecznie znaczy dobre i trwale. Dla przykładu przerywacz /iskrownik pewnie wielu z Was go czyściła w malucha ja także i to podczas urlopu smile.gif. Nowe auta nie mają już dużej puszki, w którym coś mechanicznego lata bo zastąpiła go elektronika - w większości aut jest to bezawaryjny element i nie wymaga serwisu przez wiele lat.

Dodajmy do tego gorsze materiały, kupę kiepskich rozwiązań (mimo, że prostych) i wychodzi że niemal zawsze jest coś do zrobienia grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo proste niekoniecznie znaczy dobre i trwale. Dla przykładu przerywacz /iskrownik pewnie wielu z

> Was go czyściła w malucha ja także i to podczas urlopu . Nowe auta nie mają już dużej puszki,

> w którym coś mechanicznego lata bo zastąpiła go elektronika - w większości aut jest to

> bezawaryjny element i nie wymaga serwisu przez wiele lat.

> Dodajmy do tego gorsze materiały, kupę kiepskich rozwiązań (mimo, że prostych) i wychodzi że niemal

> zawsze jest coś do zrobienia

dobrym przykładem jest też mechaniczny rozdzielacz zapłonu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.