Skocz do zawartości

Krótki kurs ustawiania zagłówków !


MarCo

Rekomendowane odpowiedzi

> Mnie dziwi ta nowa moda, ze zaglowek w stosunku do fotela jest wysuniety do przodu. Nijak nie moge

> dobrac odpowiedniej pozycji fotela.

A mnie się to wydaje naturalne chyba, że ktoś lubi mieć oparcie ustawione pionowo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie dziwi ta nowa moda, ze zaglowek w stosunku do fotela jest wysuniety do przodu. Nijak nie moge

> dobrac odpowiedniej pozycji fotela.

Ku sobie nowa trójke BMW - w pakiecie sport zagłowek jest kilometr z tyłu...zeby oprzeć musiałem sie nienaturalnie wygiac - dobrze ze byłem pasażerem... spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie dziwi ta nowa moda, ze zaglowek w stosunku do fotela jest wysuniety do przodu.

Ja z kolei lubię mieć zagłówek blisko głowy. I pomimo tego, jak raz dostałem niezbyt mocno strzała w tył, to szyja mnie z dwa dni bolała. Chociaż dzięki bliskości zagłówka, głowa nie poleciała daleko do tyłu. Więc lepiej jednak mieć go blisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podobno 80% kierowców w swoich autach ma źle ustawione zagłówki w fotelach ?

> jakiś tekst

bardzo bym chciał ustawić poprawnie zagłówek ale niestety nie da się. Mam łeb za wysoko w chmurach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bardzo bym chciał ustawić poprawnie zagłówek ale niestety nie da się. Mam łeb za wysoko w

> chmurach...

Nie zawsze się da. Jeżdże dwoma autami o przeciwstawnej możliwości ich ustawiania. Laguna ma zagłowki regulowane nawet w płaszczyźnie poziomej (wysuwa się dół zagłowka w kierunku głowy). Skoda Rapid ma za to beznadziejne, nieregulowane kikuty które maja wgłebienie tam gdzie mam głowe. W razie czego, na pewno bedzie mnie czekał kołnierz usztywniający szyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podobno 80% kierowców w swoich autach ma źle ustawione zagłówki w fotelach ?

> jakiś tekst

Ja u siebie w Cruze ustawiam na wysokość zgodnie z instrukcją - górna krawędź zagłówka na wysokości ucha. Ale nie dosuwam max do głowy, bo nie lubię, więc mam zagłówek w w pozycji max do tyłu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podobno 80% kierowców w swoich autach ma źle ustawione zagłówki w fotelach ?

> jakiś tekst

bo niektóre samochody mają głupie fotele smile.gif

ja np nie widze mozliwosci ustawienia dobrze zaglowka w p508 bo nie mam reguluacji "łamania oparcia fotela" tak jak w e38. czyli jak jezdze mocno "położony" do tyłu, to zagłowek jest daleko. i nie ma opcji, żeby go ustawić jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja z kolei lubię mieć zagłówek blisko głowy. I pomimo tego, jak raz dostałem niezbyt mocno strzała

> w tył, to szyja mnie z dwa dni bolała. Chociaż dzięki bliskości zagłówka, głowa nie poleciała

> daleko do tyłu. Więc lepiej jednak mieć go blisko.

Ale tak jak jest np w focusie to jest dramat. JEst nienaturalnie pochylony do przodu i glowy nie da sie oprzec zawsze jest do przodu.

287350380-2013-Ford-Focus-SE-Hatchback-Interior-Seat.jpg

post-45983-14352522477145_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedys tak nie bylo. A oparcie musi byc w miare pionowo zeby wyczuc poslizg tylnej osi na plecach.

Nigdy fotela nie ustawiałem tak, żeby siedzieć jak na stołku i nigdy nie miałem problemów z wyczuciem samochodu. Nie leżę tak, że w bok spoglądam z tylnych drzwi ale oparcie zawsze ustawione jest na maksymalny komfort...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nigdy fotela nie ustawiałem tak, żeby siedzieć jak na stołku i nigdy nie miałem problemów z

> wyczuciem samochodu. Nie leżę tak, że w bok spoglądam z tylnych drzwi ale oparcie zawsze

> ustawione jest na maksymalny komfort...

Nie mowie zeby siedziec jak na taborecie ale nie lubie lezec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wlasnie szarpalem z kazdej strony + sprawdzilem w instrukcji i nic o tym nie bylo napisane. W

> ceedzie mam w normalnej pozycji ale tu wydaje mi sie, ze ktos tak specjalnie zrobil. Jedziesz

> zawsze z glowa do przodu.

W Cruze trzeba pchnąć do przodu i wraca całkiem do tyłu. Potem pchając znów do przodu można ustawić w kolejnych pozycjach. Kolejne pchnięcie i reset do tyłu ok.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wlasnie szarpalem z kazdej strony + sprawdzilem w instrukcji i nic o tym nie bylo napisane. W

> ceedzie mam w normalnej pozycji ale tu wydaje mi sie, ze ktos tak specjalnie zrobil. Jedziesz

> zawsze z glowa do przodu.

u ojca w astrze nowej to samo- zeby zaglowek byl pod dobrym katem to oparcie usi byc prawie poleżąco-teściowej pasuje ale teściu nie może się przyzwyczaić bo oparcie ma zawsze prawie w pionie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 95 % kierowcw ma zle ustawiony fotel, i to raczej jest wiekszym problemem niz zaglowek !

Ja myślę, że 95% osób jeździ nieprzepisowo (ja trochę też wink.gif) i gdyby nie to, to ustawienie fotela i zagłówków nie miało by dużego znaczenia bo byłoby mniej wypadków i mniej ofiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U siebie w Astrze G nie miałem regulowanych zagłówków w kierunku przód/tył, dopiero po zmianie na

> regulowane zagłówki z Vectry B można było jako tako ustawić sobie zagłówek.

Jak rozpoznać te regulowane? Pasują bez przeróbek do Astry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo niektóre samochody mają głupie fotele

> czyli jak jezdze mocno "położony" do tyłu, to zagłowek jest daleko. i

> nie ma opcji, żeby go ustawić jak należy.

To nie fotel jest głupi, tylko jego głupie ustawienie. Chyba się zgodzisz, że ustawienie "na leżaka", nie jest prawidłowym ustawieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja myślę, że 95% osób jeździ nieprzepisowo (ja trochę też ) i gdyby nie to, to ustawienie fotela i

> zagłówków nie miało by dużego znaczenia bo byłoby mniej wypadków i mniej ofiar.

A ja uważam, że nawet nieprzepisowa jazda nie wpływa tak bardzo na ilość wypadków jak zmęczenie i chwilowy zły stan zdrowia oraz głupota lub niewiedza niektórych osobników. tongue.gif

Czasem jazda 5km/h to jest za dużo, jak ktoś zajedzie drogę, czy wymusi pierwszeństwo. Niektórzy potrafią jeździć w stanie jakby mieli zaraz zasnąć, czy zasłabnąć - to są zagrożenia, a nie "Kowalski" co przekracza prędkość o 10km/h na terenie "zabudowanym" gdzie wokoło są same pola. Niektórzy też nie potrafią wykonać manewru hamowania z omijaniem nie lądując przy tym w lesie, o jakiejkolwiek próbie reakcji na poślizg samochodu nie wspominając. Nieznajomość zjawisk fizycznych i sił, jakie powstają podczas jazdy samochodem tez się kłania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasują P&P. Nie dam sobie ręki uciąć ale chyba wszystkie VB mają tą regulację przód/tył ok.gif Ja na forum Vectry (VKP) kupiłem dwa za 30zł w idealnym stanie. Jednak na zdjęciach materiał przypominał antracyt, ale w rzeczywistości są całkiem czarne. Trochę się wyróżniają ale mi to nie przeszkadza i nie kłuje w oczy w sumie, gdyby tak było to zmieniłbym je na te co były oryginalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie fotel jest głupi, tylko jego głupie ustawienie. Chyba się zgodzisz, że ustawienie "na

> leżaka", nie jest prawidłowym ustawieniem.

A co kogo obchodzi, jak ja ustawiam sobie swój fotel? spineyes.gif Są na to jakieś "normy unijne"? hehe.gif Chcę - to jeżdżę prawie na leżąco, i co? Nie wiem czy wiesz, ale w tych wszystkich "krasztestach" i obliczeniach bierze się masę człowieka ok. 80 kg. Jak ktoś np. ma 190 cm i waży 120 kg, to nie wytrzyma tego ani fotel w razie wypadku, ani poduszka, po prostu zachowanie się tego wszystkiego jest absolutnie nieprzewidywalne. I to całe "prawidłowe" i "nieprawidłowe" ustawienie to bzdura - każdy jeździ jak mu wygodnie i tyle. Jeżeli uznamy, że jest jakieś "prawidłowe" ustawienie fotela, to musimy też uznać "prawidłową" masę i wzrost kierowcy smirk.gif Nigdy nie kupię auta, w którym zagłówek dotyka głowy i nie da się go wyregulować nono.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie mowie zeby siedziec jak na taborecie ale nie lubie lezec.

U mnie ustawienie oparcia wyznacza odległość od kierownicy. czyli jak jestem oparty całymi plecami to muszę swobodnie kręcić kierownicą, bez wychylania się do przodu. Co w praktyce wygląda tak, że oparcie jest nieco tylko pochylone do tyłu. ok.gif

PS

A tak w temacie zagłówków. Odnoszę wrażenie, że większość tutaj jeździ z głową opartą o zagłówek. Chyba jakiś inny jestem, bo tak się usadawiam tylko w samolocie. Jeżdżąc po naszych drogach z głową opartą o stosunkowo twardy zagłówek można dostać wstrząsu mózgu. niewiem.gifhmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co kogo obchodzi, jak ja ustawiam sobie swój fotel? Są na to jakieś "normy unijne"? Chcę - to

> jeżdżę prawie na leżąco, i co?

I nic! Według mnie to ty możesz nawet szezlong w aucie zainstalować.

> Nie wiem czy wiesz, ale w tych wszystkich "krasztestach" i

> obliczeniach bierze się masę człowieka ok. 80 kg. Jak ktoś np. ma 190 cm i waży 120 kg, to nie

> wytrzyma tego ani fotel w razie wypadku, ani poduszka, po prostu zachowanie się tego

> wszystkiego jest absolutnie nieprzewidywalne.

Akurat mam okazję od czasu do czasu naocznie widzieć skutki wypadków i zgadzam się z tobą, że masa kierowcy, jego pozycja itd. mało mają wpływu na skutki pierdyknięcia w palmę 120km/h. Jednak ( to jest moje zdanie ) pozycja za kierownicą ma wpływ na doprowadzenie do tegoż pierdyknięcia. Nikt nie przekona mnie, że "leżąc" na boku z ręką "przewieszoną" na kierownicy jest w stanie odpowiednio szybko i sprawnie zareagować kontrą w razie poślizgu albo wyskoczenia sarny z boku.

> I to całe "prawidłowe" i "nieprawidłowe"

> ustawienie to bzdura - każdy jeździ jak mu wygodnie i tyle.

No cóż... To z kolei twoje zdanie oslabiony.gif

> Jeżeli uznamy, że jest jakieś

> "prawidłowe" ustawienie fotela, to musimy też uznać "prawidłową" masę i wzrost kierowcy

No i trochę się zgadzamy. Też uważam, ze nie można ustawiać "prawidłowo" fotela na np60cm od kierownicy. "Prawidłowe" to takie ustawienie, które jest dopasowane do masy i wzrostu kierowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i trochę się zgadzamy. Też uważam, ze nie można ustawiać "prawidłowo" fotela na np60cm od

> kierownicy. "Prawidłowe" to takie ustawienie, które jest dopasowane do masy i wzrostu

> kierowcy.

Ależ zgadzam się właśnie. Oczywiście, skrajne przypadki typu "ledwo dotykam kierownicy i nic nie widzę, bo mam tak nisko" to idiotyzm, bo nie pozwala panować nad autem. Ale ktoś o wzroście 190 albo 150, lub z wielkim brzuchem może mieć ustawiony fotel, kierownicę i zagłówek zupełnie "niezgodnie ze sztuką" i mimo to będzie to właściwe. Mnie np. strasznie wkurza wysunięty do przodu zagłówek i daję go jak najdalej, bo o wiele gorzej jest jechać cały czas ze zmęczoną szyją i podenerwowanym tym faktem, niż liczyć na jakieś procenty w razie "typowego wg NCAP wypadku", wyliczone przez kogoś dla kogoś o wzroście 170 i masie 70 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W programach motoryzacyjnych wszyscy się branzlują wszelkimi ustawieniami. Do niedawna regulacja kierownicy chociażby "góra-dół" była rarytasem. I jakoś wszyscy jeździli. Trzeba tylko zachować rozsądek. Trochę w tym pomaga kręgosłup. Mój nieco sfatygowany, prędko się sam upomina o korektę ustawienia fotela jak za bardzo "leży". spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PS

> A tak w temacie zagłówków. Odnoszę wrażenie, że większość tutaj jeździ z głową opartą o zagłówek.

Chłopie grinser006.gif tu nikt nie łamie przepisów i wszyscy mają wszystko poustawiane, wymodelowane KSIĄŻKOWO !! ...

Tu nawet każdy włącza kierunkowskaz przy wjeździe do garażu + zapinanie pasów ... bo nie wiadomo co się może wydarzyć.

PS. nigdy nie opieram głowy o zagłówek .. bo miałbym tak niewygodnie... Jedynie w a4 b7 ojca mi się to udaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> włącza kierunkowskaz przy wjeździe do garażu

To akurat śmieszne nie jest bo parę razy mi się zdarzyło rotfl.gif zapinam wsteczny i wjeżdżam "z winkla" to odruchowo wajcha w górę biglaugh.gif Już się sąsiad z garażu obok się śmiał ze mnie cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.