Skocz do zawartości

W radio podali o korkach na bramkach


Marcin79

Rekomendowane odpowiedzi

> Bo nie byłeś we Włoszech - tam to dopiero jest kociokwik na bramkach latem

Ale Włosi rozwiązali sprawę bramek koncertowo- bierzesz bilet tylko na pierwszym wjezdzie a potem niezależnie ile razy zmienisz autostradę to omijasz wszystkie bramki. Na bramkę z kasą wjeżdżasz dopiero przy wyjeżdżaniu z wszystkich autostrad. Ja wjechałem na autostradę (bramka) na granicy A-It w Tarvisio a płaciłem dopiero we Florencji bo w tamte okolice jechałem. Super sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo nie byłeś we Włoszech - tam to dopiero jest kociokwik na bramkach latem

ale sam system ich rozmieszczenia jest najbardziej optymalny. bilet na wjezdzie- placisz ta. gdzie zjezdzasz, a nie jak u nas bramki nawet co 80 km na niektorych odcinkach....

Inna sprawa ze we Wloszech sami Wlosi maja problem z obsluga automatow na bramkach zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale Włosi rozwiązali sprawę bramek koncertowo- bierzesz bilet tylko na pierwszym wjezdzie a potem

> niezależnie ile razy zmienisz autostradę to omijasz wszystkie bramki. Na bramkę z kasą

> wjeżdżasz dopiero przy wyjeżdżaniu z wszystkich autostrad. Ja wjechałem na autostradę (bramka)

> na granicy A-It w Tarvisio a płaciłem dopiero we Florencji bo w tamte okolice jechałem. Super

> sprawa.

ja ostatnio , płaciłem dopiero pod Rzymem wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale Włosi rozwiązali sprawę bramek koncertowo- bierzesz bilet tylko na pierwszym wjezdzie a potem

> niezależnie ile razy zmienisz autostradę to omijasz wszystkie bramki. Na bramkę z kasą

> wjeżdżasz dopiero przy wyjeżdżaniu z wszystkich autostrad. Ja wjechałem na autostradę (bramka)

> na granicy A-It w Tarvisio a płaciłem dopiero we Florencji bo w tamte okolice jechałem. Super

> sprawa.

A skąd wiadomo, że możesz ominąć bramki w sensie i tak musisz

ten bilet pokazać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nooo, to jest mądre. A u nas pomieszanie z poplątaniem:

> - na A4 Katowice-Kraków bramki na drodze, wjazdy i zjazdy - bez

> - na A4 Katowice-Wrocław - na wjazdach i zjazdach, ale też na środku

> drogi, bo dlaczego nie

Lodz - konin

Konin - granica - kulczykostrada

co odcinek to inni "operatorzy" ... brak jakiejkolwiek spojnosci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co odcinek to inni "operatorzy" ... brak jakiejkolwiek spojnosci...

Mam wielką nadzieję, że albo PO w końcu, albo UE jakoś to zunifikuje, bo to jest wstyd... Nawet na Węgrzech, które stawiam

za wzór - da się zrezygnować z bramek, winiety są tylko elektroniczne,

na stacji też podajesz tylko numer rejestracyjny do systemu.

Jeżdżą sobie autka patrolowe, czytają numery rejestracyjne i tyle.

Nawet Rumunia i Bułgaria - winietki na wszystko, chociaż tam

nieciągłość autostrad jest podobna jak u nas, może nawet gorsza.

Tylko u nas każdy nabija kabzę sobie, a Państwo? Po co? crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nooo, to jest mądre. A u nas pomieszanie z poplątaniem:

> - na A4 Katowice-Kraków bramki na drodze, wjazdy i zjazdy - bez

> - na A4 Katowice-Wrocław - na wjazdach i zjazdach, ale też na środku

> drogi, bo dlaczego nie

U nas już wszystkie nowe bramki są budowane na wjazdach/zjazdach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam wielką nadzieję, że albo PO w końcu, albo UE jakoś to zunifikuje, bo to jest wstyd... Nawet na

> Węgrzech, które stawiam

> za wzór - da się zrezygnować z bramek, winiety są tylko elektroniczne,

> na stacji też podajesz tylko numer rejestracyjny do systemu.

> Jeżdżą sobie autka patrolowe, czytają numery rejestracyjne i tyle.

> Nawet Rumunia i Bułgaria - winietki na wszystko, chociaż tam

> nieciągłość autostrad jest podobna jak u nas, może nawet gorsza.

> Tylko u nas każdy nabija kabzę sobie, a Państwo? Po co?

krakaj wiecej wprowadza Ci viatola do osobowek to w gratisie doloza oplaty na krajówkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest idiotyzm z systemem platniczym. Nie wiem czy mamy dwa czy trzy modele, ale zatrzymywac sie co kawalek zeby zaplacic jakies grosze to jest paranoja!. Jadac od Berlina do Lodzi ile ma sie stopow? 4 czy 5?

Unifikacja konieczna od zaraz, tylko jak zawsze jak tak ta kase podzielic pomiedzy Kulczyka, Panstwo, Budimexy czy co tam jest w posiadaniu, obsludze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U nas już wszystkie nowe bramki są budowane na wjazdach/zjazdach.

Nie koniecznie. bardzo "fajnie" będzie na A1 przy PPO Czerniewice. Ponieważ następuje przejazd z autostrady państwowej na koncesyjną to będą dwa punkty do zatrzymania w odległości około 2 kilometrów. Na pierwszym płacisz za odcinek państwowy a na drugim bierzesz bilet na odcinek koncesyjny.

I przy wszystkich zmianach państwowe/koncesyjne ciągle są przewidziane punkty poboru w poprzek autostrady.

Dodatkowo w niektórych miejscach jest jeszcze system otwarty (płacisz za przejechanie bramki niezależnie gdzie wjechałeś/zjedziesz - bez żadnych biletów) - na autostradzie A4 Krakow-Katowicei na najstarszym odcinku A2 kulczyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale Włosi rozwiązali sprawę bramek koncertowo- bierzesz bilet tylko na pierwszym wjezdzie a potem

> niezależnie ile razy zmienisz autostradę to omijasz wszystkie bramki.

To prawda, jest bardzo dobrze. Mój rekord - jazda z Bari do granicy austriackiej - bez zatrzymania na bramkach (tylko lekki szok, gdy trzeba było zapłacić 70 EUR na koniec tej jazdy)

Ale jeszcze kilka lat temu były bramki "po drodze". Teraz też się zdarzają - przy wjeździe na obwodnicy miast które bywają bezpłatne.

I niestety mimo tego dobrego systemu własnie w okolicach miast i bramek wjazdowych na obwodnice czasem tworzą się korki nawet na kilka godzin stania :-( )

W Chorwacji też widziałem korek przed bramkami na około godzinę stania (szczęśliwie czytałem komunikaty i zjechałem zjazd wcześniej)

We Włoszech trochę poprawia sytuację ich system TelePass (coraz więcej samochodów z tego korzysta).

We Francji dla odmiany jest też system częściowo otwarty i płatności dokonuje się przy przejeżdżaniu bramek w sposób dość nieuporządkowany - czasem płacić się na zjeździe, czasem na wjeździe a czasem na PPO w poprzek autostrady. (tubylcy dobrze znając układ bramek, czasem zjeżdżają wcześniejszym zjazdem, żeby uniknąć płatności na kolejnym zjeździe)

W niektórych miejscach działa system zamknięty z biletami.

Teraz też wprowadzają system elektronicznej płatności i ułatwia sprawę (ale i tak mają problemy z korkami na bramkach).

W każdym razie, system z bramkami i płatnościami na podstawie biletu, sprawdzał się kilka lat temu, ale przy obecnym natężeniu ruchu musi się korkować - niezależnie jak dobry będzie.

Przyszłość - to systemy automatyczne/elektroniczne - ale problemem są samochody z zagranicy i okazjonalni uzytkownicy autostrad - gdyż problemem jest kupowanie przez nich urzadzeń, dokonywanie przedpłat itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie masz bramki na odcinkach tylko na samych zjazdach ... lub na koncach autostrad przy duzych

> miastach gdzie ich odcinki sa bezplatne np: kolo Milanu

Przecież u nas jest tak samo, za wyjątkiem autostrad prywatnych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarvisio.

Te przejście zawsze mi się kojarzy z dawną dyskryminacją w stosunku do Polaków.

Było parę tych bram / przejazdów i nad jednym z nich napis po Polsku:

- Tylko dla Polaków.

I trzepanie całych Polskich autokarów przez ichniejszych carabinierów.

Trochę takie "niesmaczne".Teraz już pewnie tego nie ma.

Pewnie sami sobie byliśmy winni

Tak samo jak w Austrii widywałem napis w języku Polskim

- Jeżdzimy prawą stroną jezdni/drogi.

tongue.gif

Wiem , że nie na temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież u nas jest tak samo, za wyjątkiem autostrad prywatnych...

Jedyną jaką kojarzę z takim rozwiązaniem to Toruń - 3-miasto , może na innych nie zwróciłem uwagi.

Spójrz na nowe przygotowywane miejsca pod bramki - Wawa - Łódź (w poprzek w ok. Brwinowa)

Autostrada od Katowic Pyrzowic do Czech (w poprzek przygotowane przynajmniej 2-3 miejsca na bramki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie koniecznie. bardzo "fajnie" będzie na A1 przy PPO Czerniewice. Ponieważ następuje przejazd z

> autostrady państwowej na koncesyjną to będą dwa punkty do zatrzymania w odległości około 2

> kilometrów. Na pierwszym płacisz za odcinek państwowy a na drugim bierzesz bilet na odcinek

> koncesyjny.

Chyba sobie jaja robisz z tymi 2 kilometrami - mam wrażenie, że to bliżej 10km smile.gif

> I przy wszystkich zmianach państwowe/koncesyjne ciągle są przewidziane punkty poboru w poprzek

> autostrady.

Pewnie tak pozostanie, niezależnie od innych systemów poboru opłat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tarvisio.

> Te przejście zawsze mi się kojarzy z dawną dyskryminacją w stosunku do Polaków.

> Było parę tych bram / przejazdów i nad jednym z nich napis po Polsku:

> - Tylko dla Polaków.

> I trzepanie całych Polskich autokarów przez ichniejszych carabinierów.

> Trochę takie "niesmaczne".Teraz już pewnie tego nie ma.

Dalej Carabinieri trzepią w tym miejscu auta z blachami spoza "I" ale swoich też zaczepiają. Ja tam "dyskryminacji" nie zauważyłem.

Za to przejedź niektórymi drogami w IT z przyczepą to dopiero zobaczysz "przychylność" Carabinieri zlosnik.gif

> Pewnie sami sobie byliśmy winni

> Tak samo jak w Austrii widywałem napis w języku Polskim

> - Jeżdzimy prawą stroną jezdni/drogi.

A tak nadal jest po przekroczeniu granicy Austria / Czechy zaraz za Mikulovem a przed Posidorfem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież u nas jest tak samo, za wyjątkiem autostrad prywatnych...

Jakby nas było tak samo to jadąc z Trójmiasta miałbyś tam bramkę po bilet , a potem np. zjezdzając na Poznan nie miałbyś żadnej bramki (pomimo zmiany A1 na A2). Dopiero zjezdzając w Poznaniu miałbyś bramkę z kasą. Jest różnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedyną jaką kojarzę z takim rozwiązaniem to Toruń - 3-miasto , może na innych nie zwróciłem uwagi.

> Spójrz na nowe przygotowywane miejsca pod bramki - Wawa - Łódź (w poprzek w ok. Brwinowa)

> Autostrada od Katowic Pyrzowic do Czech (w poprzek przygotowane przynajmniej 2-3 miejsca na bramki

> ...

PPU Brwinów będzie końcem płatnej A2 i początkiem bezpłatnej obwodnicy Wwy.

A1 do Czech jeżdżę co najmniej dwa razy w roku i nie zauważyłem miejsc na PPU równych temu pod Brwinowem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakby nas było tak samo to jadąc z Trójmiasta miałbyś tam bramkę po bilet , a potem np. zjezdzając

> na Poznan nie miałbyś żadnej bramki (pomimo zmiany A1 na A2). Dopiero zjezdzając w Poznaniu

> miałbyś bramkę z kasą. Jest różnica?

Zapomniałeś, że spora cześć A1 do Strykowa jest jeszcze bezpłatna, a A2 do Poznania jest częściowo koncesyjna.

Poza tym zjeżdżając na Wwę bilet odbijesz dopiero na PPU Brwinów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba sobie jaja robisz z tymi 2 kilometrami - mam wrażenie, że to bliżej 10km

OK. masz rację. Jest tam 10 km. Ale nie zmienia to faktu, że podwójny punkt jest bez sensu. Najpierw zatrzymujesz się i płacisz, zaraz potem pobierasz bilet.

> Pewnie tak pozostanie, niezależnie od innych systemów poboru opłat.

A wystarczyłoby, żeby się wszyscy dogadali. Bierzesz bilet w Świecku - płacisz zjeżdżając z Trójmieście. Ustalenie komu przypada jaka kwota na prawdę nie jest problemem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poza tym zjeżdżając na Wwę bilet odbijesz dopiero na PPU Brwinów.

jadąc z Trójmiasta? Niestety - docelowo po drodze masz jeszcze dwa postoje koło Torunia :-( Opłata za odcinek koncesyjny i pobranie nowego biletu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OK. masz rację. Jest tam 10 km. Ale nie zmienia to faktu, że podwójny punkt jest bez sensu.

> Najpierw zatrzymujesz się i płacisz, zaraz potem pobierasz bilet.

Ok, nie jestem zwolennikiem takiego systemu, ale te 2 kilometry to mnie 'letko' zdziwiły - często bywam w tych okolicach smile.gif

> A wystarczyłoby, żeby się wszyscy dogadali. Bierzesz bilet w Świecku - płacisz zjeżdżając z

> Trójmieście. Ustalenie komu przypada jaka kwota na prawdę nie jest problemem..

Sam wiesz - co kraj to obyczaj. Mają to ułatwić przez wprowadzenie elektronicznego systemu automatycznego poboru opłat - jakaś odmiana viatolla. Czym to się skończy? Nie wiem. Ja tam się przyzwyczaiłem do korków na autostradach, a dalej to czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie chcieliście winiet tylko bramki - to macie

Oj tam.. tylko mało kto pamięta pomysł wprowadzenia winiet i jego założenia.

Winiety miały być wprowadzone na wszystkie drogi krajowe (ewentualnie poza powiatem zarejestrowania pojazdu)

Wtedy praktycznie nie było autostrad ani dróg ekspresowych - poza kilkoma odcinkami koncesyjnymi - więc miało się płacić "na poczet wybudowania kiedyś autostrad"

Winiety miały nie obowiązywać na odcinkach koncesyjnych (tam miało się i tak płacić...) bo państwa nie było stać, żeby oddać pieniądze za budowę autostrad koncesjonariuszom.

Poza tym nikt nie mówił, że winiety zostaną, gdy autostrady będą już zbudowane, lub że te autostrady będą bezpłatne. Miały być winiety rodzajem podatku drogowego (na budowę dróg) - tylko przypominam że ten podatek jest wliczony w cenę paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oj tam.. tylko mało kto pamięta pomysł wprowadzenia winiet i jego założenia.

To prawda, ale z tego co napisałeś wynika, że jesteś jedną z tych osób hehe.gif

> Winiety miały być wprowadzone na wszystkie drogi krajowe (ewentualnie poza powiatem zarejestrowania

> pojazdu)

Winiety miały być wprowadzone nie na wszystkie drogi krajowe, a na autostrady, drogi ekspresowe, dwujezdniowe oraz międzynarodowe.

> Wtedy praktycznie nie było autostrad ani dróg ekspresowych - poza kilkoma odcinkami koncesyjnymi -

> więc miało się płacić "na poczet wybudowania kiedyś autostrad"

Dużo tego nie było, ale całość z winiet miała 'iść' na infrastrukturę drogową (w szczególności drogi szybkiego ruchu).

> Winiety miały nie obowiązywać na odcinkach koncesyjnych (tam miało się i tak płacić...) bo państwa

> nie było stać, żeby oddać pieniądze za budowę autostrad koncesjonariuszom.

Ile było płatnych odcinków koncesyjnych w 2002 roku?

> Poza tym nikt nie mówił, że winiety zostaną, gdy autostrady będą już zbudowane, lub że te

> autostrady będą bezpłatne.

Wiesz, to rzekłbym naciąganie faktów - wiele pomysłów się przewijało i sporo się mówiło, w tym na ten temat.

> Miały być winiety rodzajem podatku drogowego (na budowę dróg) -

> tylko przypominam że ten podatek jest wliczony w cenę paliwa.

Ja przypomnę, że istnienie jakiejś części podatku drogowego w cenie paliwa nie implikuje faktu, że nie może być pobierany w innych sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Winiety miały być wprowadzone nie na wszystkie drogi krajowe, a na autostrady, drogi ekspresowe,

> dwujezdniowe oraz międzynarodowe.

Było kilka wariantów o których się mówiło. Pierwszy był na wszystkie drogi krajowe. Potem zaczęto mówić tak jak piszesz, ale i tak praktycznie każdy kto jeździ trochę więcej niż od domu do sklepu, winietę by musiał mieć (chociażby Puławska do Piaseczna się już łapała jako krajowa dwujezdniowa)

> Ile było płatnych odcinków koncesyjnych w 2002 roku?

Stalexport i częśc autostrady wielkopolskiej (a część była w budowie - już koncesja była wydana). Mocno zaawansowane były także sprawy koncesji dla GTC (A1)

> Ja przypomnę, że istnienie jakiejś części podatku drogowego w cenie paliwa nie implikuje faktu, że

> nie może być pobierany w innych sposób.

No i wedle tamtych projektów nie było mowy o tym, że autostrady musza byc bezpłatne, wiec istnienie winiet na drogi wcześniej istniejące, nie implikowało bezpłatności nowopowstających. Ale to nie ważne.

Na pewno prawie nikt by nie protestował gdyby te winiety, wówczas wprowadzane, miały by obowiązywać tylko na drogach ekspresowych i autostradach zamiast opłat jakie są teraz (szczególnie że praktycznie by dotyczyło to nowych dróg - bo starych było niewiele.)

Dodatkowo, warto przypomnieć sobie, że w efekcie, została wprowadzona dodatkowa oplata paliwowa, która miała iść w 100% na drogi. Jednak potem została przeznaczona częściowo na kolej.. I wcale nie ma gwarancji, że z winiet też by nie zaczęło iść na kolej.

Oczywiście, ja wolał bym winiety, chociaż to tez zależy od stawek jakie by za nie obowiązywały. Zapewne była by to stawka na poziomie kilkuset złotych rocznie (porównując proporcjonalnie do sieci w innych krajach i wysokości opłat).

Część osób by na tym zyskała a część by klęła (na przykład ci którzy dojażdżają do pracy kilka kilometrów droga ekspresową).

Warto też zwrócić uwagę, że kraje duże, z dużą siecią autostrad nie mają winietek (Włochy, Francja, Hiszpania). W sumie ciekaw jestem na jaki system w końcu zdecydują się Niemcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oj tam.. tylko mało kto pamięta pomysł wprowadzenia winiet i jego założenia.

> Winiety miały być wprowadzone na wszystkie drogi krajowe (ewentualnie poza powiatem zarejestrowania

> pojazdu)

> Wtedy praktycznie nie było autostrad ani dróg ekspresowych - poza kilkoma odcinkami koncesyjnymi -

> więc miało się płacić "na poczet wybudowania kiedyś autostrad"

> Winiety miały nie obowiązywać na odcinkach koncesyjnych (tam miało się i tak płacić...) bo państwa

> nie było stać, żeby oddać pieniądze za budowę autostrad koncesjonariuszom.

> Poza tym nikt nie mówił, że winiety zostaną, gdy autostrady będą już zbudowane, lub że te

> autostrady będą bezpłatne. Miały być winiety rodzajem podatku drogowego (na budowę dróg) -

> tylko przypominam że ten podatek jest wliczony w cenę paliwa.

Poza tym warto wspomnieć, że wszystkie autostrady posiadają alternatywne drogi w postaci dotychczasowych dróg krajowych przemianowanych na 9x.

Jeżeli ktoś uważa, że autostrada jest za droga lub generuje niepotrzebne stopy czy korki na bramkach może wybrać bezpłatną alternatywę.

Ja do Poznania jeżdżę autostradą na węźle Sługocin odbijam na Mosinę i wracam na starą 2-kę (92). Dzięki temu 200 km autostrady pokonuję za 9,90 PLN a ostatnie 100 km jadę 50 km jednopasmówką a resztę dwupasmówką.

Jest wybór ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Było kilka wariantów o których się mówiło. Pierwszy był na wszystkie drogi krajowe. Potem zaczęto

> mówić tak jak piszesz,

To o czym napisałem to wersja oficjalna, a nie to o czym się mówiło. Różnica jest dla mnie zasadnicza.

> ale i tak praktycznie każdy kto jeździ trochę więcej niż od domu do

> sklepu, winietę by musiał mieć (chociażby Puławska do Piaseczna się już łapała jako krajowa

> dwujezdniowa)

Za 180zł na wszystko co się rusza w całym kraju? Nie ma problemu. S2/S8/A2? Nie ma problemu smile.gif

> Stalexport i częśc autostrady wielkopolskiej (a część była w budowie - już koncesja była wydana).

Czyli niewiele i nie wiadomo, czy opłaty z tytułu koncesji nie poszłyby z winiet. Przypomnę, że ciężarówki były owinietowane i za autostrady płatne płacić nie musiały - owszem, to było chwilę później, ale tak by to się skończyło. Nie wspomnę też, że np. w Austrii niektóre drogi/tunele są ekstra płatne i jakoś to nikogo nie dziwi.

> Mocno zaawansowane były także sprawy koncesji dla GTC (A1)

> No i wedle tamtych projektów nie było mowy o tym, że autostrady musza byc bezpłatne, wiec istnienie

> winiet na drogi wcześniej istniejące, nie implikowało bezpłatności nowopowstających. Ale to

> nie ważne.

Zaraz, zaraz - powyższe to już nadinterpretacja. Zresztą w 2004 weszliśmy do EU i przepisy unijne były wcześniej znane. Reszta jw.

> Na pewno prawie nikt by nie protestował gdyby te winiety, wówczas wprowadzane, miały by obowiązywać

> tylko na drogach ekspresowych i autostradach zamiast opłat jakie są teraz (szczególnie że

> praktycznie by dotyczyło to nowych dróg - bo starych było niewiele.)

Jak znam życie, to protestujących by było sporo niezależnie od formy (naczytałem i nasłuchałem się jakiej to krzywdy by niektórzy się dorobili przez wprowadzenie tych opłat). Przeciwko podwyżkom cen benzyny też protestowali krzycząc i wypalając tę droga benzynę, choć ceny mamy jedne z najniższych w EU.

> Dodatkowo, warto przypomnieć sobie, że w efekcie, została wprowadzona dodatkowa oplata paliwowa,

> która miała iść w 100% na drogi. Jednak potem została przeznaczona częściowo na kolej.. I

> wcale nie ma gwarancji, że z winiet też by nie zaczęło iść na kolej.

Mam niejakie wrażenie, że prawda była trochę inna - ten szczególny podatek jest podatkiem celowym i o ile KFD (Krajowy Fundusz Drogowy) to 2004 rok, to FK (Kolejowy) to 2006 i 20% na FK to koszty tzw. 'zrównoważonego rozwoju'. EU jakoś się tego podatku nie czepiała - były uwagi co metody naliczania, ale nie zasadności i celowości.

> Oczywiście, ja wolał bym winiety, chociaż to tez zależy od stawek jakie by za nie obowiązywały.

Za osobowe były to stawki dość atrakcyjne:

10 dni - 18 zł

60 dni - 54 zł

365 dni - 180 zł

Dużo by te stawki nie wzrosły do dzisiaj - kwestia skali.

> Zapewne była by to stawka na poziomie kilkuset złotych rocznie (porównując proporcjonalnie do

> sieci w innych krajach i wysokości opłat).

Austria ma ~360zł, Czechy ~220zł, Słowenia ~500 hehe.gif

Inna sprawa, że powszechność opłat by mogła sprawić, że cena by pozostała na tym samym poziomie. Samochodów i chętnych do jazdy takimi drogami to nam sporo przybyło smile.gif

> Część osób by na tym zyskała a część by klęła (na przykład ci którzy dojażdżają do pracy kilka

> kilometrów droga ekspresową).

Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Przejedź się np. 'obwodnicą' Torunia i będziesz płacił dzień w dzień 6zł za 1-2 bramki - taka jazda do pracy.

> Warto też zwrócić uwagę, że kraje duże, z dużą siecią autostrad nie mają winietek (Włochy, Francja,

> Hiszpania).

Dobrze czy źle? Bo wiesz, efekt jest taki, że autostrady są drogie, często omijane i jakości dość różnej.

Nie musieliśmy podążać tym modelem rozwoju z wszystkimi jego negatywnymi skutkami.

> W sumie ciekaw jestem na jaki system w końcu zdecydują się Niemcy.

Ba, mają podatek i opłatę w paliwie, dodatkowo płacą jeszcze podatek drogowy od każdego zarejestrowanego samochodu. Teraz 'wyciągnęli łapę' po pieniądze od obcych i jakoś to nikogo nie dziwi (oczywiście poza krzykaczami). Ja stawiam na obecną chwilę na winiety (za ich cenę Niemcy mają mieć ulgę w podatku drogowym). Rozwiązanie skuteczne i mniej problematyczne niż bramki, czy inny system elektronicznego poboru myta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oj tam.. tylko mało kto pamięta pomysł wprowadzenia winiet i jego założenia.

> Winiety miały być wprowadzone na wszystkie drogi krajowe (ewentualnie poza powiatem zarejestrowania

> pojazdu)

I tak jest w Rumunii i Bułgarii, jak zdarta płyta się powtórzę...

A tam autostrad tyle co kot... smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kurcze w sumie zwykły wtorek a tam korki co będzie w wakacje ??

> chyba jadąc nad morze pojadę starą 1 a do poznania starą drogą przez turek ...całe szczęście

> jeszcze mam drożną autostradę do wawy .

> Polsce gratuluje bramek

U mnie na wsi są dwie opcje - możesz albo płacić gotówką, albo mieć darmowe urządzenie które za ciebie płaci. Co więcej używając tego urządzenia dostajesz spore zniżki. Ale ludzie są niereformowalni i nadal znacząca część z nich nie ma i płaci gotówką. I też robią się straszne korki. Szczególnie że w ramach promowania tych urządzeń jest coraz mniej bramek co powoduje że są coraz większe korki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie na wsi są dwie opcje - możesz albo płacić gotówką, albo mieć darmowe urządzenie które za

> ciebie płaci. Co więcej używając tego urządzenia dostajesz spore zniżki. Ale ludzie

> są niereformowalni i nadal znacząca część z nich nie ma i płaci gotówką. I też robią się

> straszne korki. Szczególnie że w ramach promowania tych urządzeń jest coraz mniej bramek co

> powoduje że są coraz większe korki...

Ale jak sam kiedyś pokazywałeś, u Ciebie z urządzeniem jedzie

się prosto, tylko nieco zwalniając. Bramki są z boku. U nas wybitni

intelektualiści wymyślili, że będzie odwrotnie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poza tym warto wspomnieć, że wszystkie autostrady posiadają alternatywne drogi w postaci

> dotychczasowych dróg krajowych przemianowanych na 9x.

Nieprawda. Alternatywną nie jest droga z ograniczeniem np. tonażu. Zresztą tutaj jest mnóstwo różnych problemów, niezgodności i de facto patologii, poprzez przerzucanie odpowiedzialności/kosztów na gminy. No, ale to już temat rzeka.

> Jeżeli ktoś uważa, że autostrada jest za droga lub generuje niepotrzebne stopy czy korki na

> bramkach może wybrać bezpłatną alternatywę.

Nie zawsze może. Przy winietach wybiera się to co wygodne i bezpieczne. Po zwykłych krajówkach czy powiatowych/gminnych nie szwendają się ciężarówki, czy przedstawiciele handlowi w tranzycie.

> Ja do Poznania jeżdżę autostradą na węźle Sługocin odbijam na Mosinę i wracam na starą 2-kę (92).

> Dzięki temu 200 km autostrady pokonuję za 9,90 PLN a ostatnie 100 km jadę 50 km jednopasmówką

> a resztę dwupasmówką.

Bez urazy, ale widzisz czasem coś więcej niż czubek własnego nosa? Jasne, że jak jest sensowna alternatywa to można wybrać trasę alternatywną, ale to najwyżej tyczy osobówek, a i to nie zawsze. Obwodnice miast miały być bezpłatne, ale tak nie jest. Przykład z Torunia - całe lata korzystałem z jednojezdniowej ekspresówki (tak), będącej obwodnica miasta. Przyszła sobie A1, zaanektowała tę jezdnię (no i most) na potrzeby autostrady i wprowadzono w końcu opłaty. Gdzie ta alternatywa? Jak pojedziesz raz na ruski rok to nie ma problemu, ale jak jeździsz 2 razy dziennie to już jest różnica. Pewnie, jest alternatywa w postaci pchania się przez miasto (dobrze że w końcu jest drugi most od wojny), ale to żałośnie wygląda. We Wrocławiu była cała batalia i wygrali.

> Jest wybór

facepalm%5B1%5D.gifrotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PPU Brwinów będzie końcem płatnej A2 i początkiem bezpłatnej obwodnicy Wwy.

> A1 do Czech jeżdżę co najmniej dwa razy w roku i nie zauważyłem miejsc na PPU równych temu pod

> Brwinowem.

Są przyszykowane na przyszłość pod taką możliwość..i to widać w 2 albo 3 miejscach w których masz równie szeroko jak w Brwinowie.Zwróć następnym razem uwagę

Pyrzowice - Gliwice Wschód planowany do zamkniętego systemu poboru opłat

Gliwice Sośnica - Świerklany przystosowany do systemu zamkniętego

Świerklany - Gorzyce również

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To o czym napisałem to wersja oficjalna, a nie to o czym się mówiło. Różnica jest dla mnie

> zasadnicza.

Co to znaczy oficjalna? Z projektu, przed wszystkimi potencjalnymi zmianami w sejmie? Tutaj róznice moga być kolosalne. Zresztą projekt upadł, między innymi ze względu na to, że był strasznym bublem prawnym i juz biuro prawne sejmu wskazało na kilka punktów niezgodności z konstytucją.

Zresztą - niezależnie czy miały byc płatne wszystkie drogi, czy tez drogi wymienione przez Ciebie, to podstawowym punktem tego projektu było wprowadzenie płatności za istniejące drogi w kiepskim stanie.

A teraz się słyszy "gdybyśmy wtedy wprowadzili winiety to teraz byśmy nie płacili tyle za autostrady". A tu jest podstawowy błąd logiczny - nikt wtedy nie obiecywał że za autostrady które kiedyś powstaną nie będzie się płacić.

> Czyli niewiele i nie wiadomo, czy opłaty z tytułu koncesji nie poszłyby z winiet. Przypomnę, że

> ciężarówki były owinietowane i za autostrady płatne płacić nie musiały

Szczerze - nie rozumiem dlaczego tak się stało (vide przykład Austrii gdzie są i winiety i płatności odcinkowe).

W Polsce doszło do paranoi, że państwo musiało płacić koncesionariuszom za przejazdy ciężarówek w sumie więcej niż CAŁOŚĆ wpływów z winiet. To był jeden z głównych powodów dla których trzeba było wprowadzić system ViaToll.

> Nie wspomnę też, że np. w Austrii niektóre

> drogi/tunele są ekstra płatne i jakoś to nikogo nie dziwi.

Tak, ale za winietę też dostajesz dużo. A winiety, wprowadzone w t 2002 roku by dawały prawo do poruszania się po drogach krajowych które pozostawiały wiele do życzenia.

> Za osobowe były to stawki dość atrakcyjne:

> 10 dni - 18 zł

> 60 dni - 54 zł

> 365 dni - 180 zł

Skąd te stawki? Z projektu? Przy obecnej sieci autostrad/dróg ekspresowych musiały by pójść dość znacznie w górę lub też musiało by sporo odcinków pozostać płatnymi.

Austria czy Czechy mają o ponad połowę krótszą sieć dróg S i A niż Polska obecnie. Nie wspominając o Słowenii...

> Dużo by te stawki nie wzrosły do dzisiaj - kwestia skali.

> Austria ma ~360zł, Czechy ~220zł, Słowenia ~500

> Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Przejedź się np. 'obwodnicą' Torunia i

> będziesz płacił dzień w dzień 6zł za 1-2 bramki - taka jazda do pracy.

Obwodnica Torunia to jest dla mnie dość skandaliczny przykład. Zresztą z wielu powodów. Po pierwsze opłaty - obwodnice miały być zwolnione. Po drugie koncesjonariusz dostał połowę mostu. Po trzecie - brak mozliwości zachowania ciągłości DK10/S10 (konieczność opłaty na odcinki S10). A po czwarte to najgłupszy jest docelowy brak zjazdu w

Czerniewicach - przez co do centrum Torunia albo trzeba zjeżdżać albo dużo wcześniej, albo dalej z S10 albo wpadać na odcinek koncesyjny z atrakcją w postaci dwukrotnego przekraczania bramek.

A na połączenie nowy most - S10 za szybko się nie zanosi.

Autostrada koło Torunia to doskonały przykład jak takich spraw nie powinno się załatwiać.

Drugi taki przykład zaraz będziemy mieli koło Łodzi - brak ciągłości S8. Ale tam już rozwiązanie komunikacyjne S8-A1-S8 to zupełna porażka (niezależnie od opłat itp..) gdyż z S8 od Warszawy nie ma możliwości skrętu w A1, aby dojechać do dalszego ciągu S8. Więc albo trzeba będzie zawracać na węźle autostrady w Piotrkowie (fajne korki będą a jeszcze lepiej będzie po wprowadzeniu opłat) albo pchać się około 20 kilometrów DK91.

Ale tak to jest, gdy minister a Łodzi koniecznie chce zrobić dobrze Łodzi i okolicom nie myśląc o całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak jest w Rumunii i Bułgarii, jak zdarta płyta się powtórzę...

> A tam autostrad tyle co kot...

I należy im tego zazdrościć? Cieszył byś się, gdyby wprowadzono winietki na wszystkie drogi pozostawiając opłaty odcinkowe tak jak są teraz?

Ja tyko twierdzę, że wprowadzenie w 2002 roku winietek, wcale nie dawało gwarancji, że autostrady będą "w cenie" winietki. I wcale nie jestem zwolenniki obecnego systemu płatności - a szczególnie niewydolnych bramek korkujących się. tylko denerwuje mnie twierdzenie że "Marek Pol to był taki dobry minister bo chciał zamiast bramek zrobić winiety i gdybysmy go wtedy posłuchali to teraz byśmy jeżdzili za 180PLN po wszystkich autosradach ile byśmy chcieli".

Nie - "Winietoo" chciał wprowadzić winiety nie mając autostrad i nie gwarantując, że powstaną te bezpłatne autostrady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będącej obwodnica miasta. Przyszła sobie A1,

> zaanektowała tę jezdnię (no i most) na potrzeby autostrady i wprowadzono w końcu opłaty. Gdzie

> ta alternatywa? Jak pojedziesz raz na ruski rok to nie ma problemu, ale jak jeździsz 2 razy

> dziennie to już jest różnica. Pewnie, jest alternatywa w postaci pchania się przez miasto

> (dobrze że w końcu jest drugi most od wojny), ale to żałośnie wygląda. We Wrocławiu była cała

> batalia i wygrali.

Analogicznie będzie wyglądało zaanektowanie trasy katowickiej pomiędzy Piotrkowem a Częstochową. Dlaczego dawna bezpłatna gierkówka ma być w tym miejscu przekształcona w płatną A1 ? sick.gifnono.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.