Josyp Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Sytuacja jest taka, że mam do przejechania nieco ponad 200km do garażu, gdzie dokonam naprawy, lub odstawię trupa, a silnik (motocyklowy) rozszczelnił się między karterami i leci z niego olej w takim tempie, że spora kałuża się robi po kilku minutach postoju (nie mierzyłem tego dokładnie, ale strzelam, że setka oleju w parę minut wyleci). Lawety/zamawianie przyczepek zrównają koszt całego motocykla (chińska padaka), to samo tyczy się naprawy w warsztacie, toteż jedynym rozwiązaniem jest nalać jakiś najtańszy olej, wziąć kilka litrów zapasu i jechać, co jakiś czas dolewając i nie czyniąc żadnych praktycznie przerw (w takim stylu pokonałem już 200 km do tej pory i jeszcze silnik działa). Prowizorki w postaci oblepienia hermetikiem i silikonem czerwonym na zewnątrz silnika nic nie dały. Pytanie jak to rozplanować, po jakim czasie bez oleju silnik się zatrze? Czy dolewki czynione co 30km dadzą radę. Czy film olejowy długo się utrzyma, jak już cały olej zleci, żeby nie dopuścić do zatarcia? Czy jechać prawie na maxa (90km/h) żeby w jak najszybszym czasie pokonać ten dystans? Bo chyba obniżenie prędkości (a co za tym idzie obrotów) niewiele pomoże? I gdzie się najczęściej zaciera silnik? Na cylindrze/tłoku? Jeśli tak to mam zestawy zapasowe na szczęście. Korbowód jest bez panewki. Może ktoś się bawił w katowanie silnika bez oleju i ma jakieś cenne doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Przede wszystkim, co to za silnik? Czterosuw? Najlepiej chyba będzie, jak zalejesz silnik jakimś tanim marketowym olejem 20W50 (widziałem takie w Tesco i chyba w Kauflandzie), ale wlałbym tego leju w proporcji 50/50 z jakimś motodoktorem. Te szuwaksy są tak gęste, że nie powinien prędko wyciec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 19 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Przede wszystkim, co to za silnik? Czterosuw? Najlepiej chyba będzie, jak zalejesz silnik jakimś > tanim marketowym olejem 20W50 (widziałem takie w Tesco i chyba w Kauflandzie), ale wlałbym > tego leju w proporcji 50/50 z jakimś motodoktorem. Te szuwaksy są tak gęste, że nie powinien > prędko wyciec. czterosuw 150cm3 a jak po takim motodoktorze bedzie wygladalo na przyklad sprzeglo? Skrzynia biegow tez smarowana tym samym olejem - nie ma przeciwskazan? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badyl1982 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 A nie wchodzi w grę wyjęcie silnika z moto i przewiezienie go do miejsca naprawy autem osobowym? Co do tematu, skoro musisz śmignąć całym sprzętem, a zrobiłeś już 200 km i nic się nie stało to kolejne 200 zrób w takim samym stylu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > leci z niego olej w > takim tempie, że spora kałuża się robi po kilku minutach postoju (nie mierzyłem tego > dokładnie, ale strzelam, że setka oleju w parę minut wyleci). Zrób jak mój dostawca więźby dachowej w starej zapyziałej ciężarówce. Przyczep pod silnik jakimś sznurkiem - szkoda drutu - jakąś brytfankę czy inna miskę żeby olej do niej zlatywał. Jak sie brytfanka napełni to olej wlej do silnika i tak w kółko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 19 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Zrób jak mój dostawca więźby dachowej w starej zapyziałej ciężarówce. > Przyczep pod silnik jakimś sznurkiem - szkoda drutu - jakąś brytfankę czy inna miskę żeby olej > do niej zlatywał. Jak sie brytfanka napełni to olej wlej do silnika i tak w kółko. Pomysł nawet dobry, ale podczas jazdy olej leci od pędu powietrza bardziej po elementach ramy/podstawki centralnej/tłumiku itp. a tam nie da rady nic podstawić, opcji przewiezienia samego silnika też raczej nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Pomysł nawet dobry, ale podczas jazdy olej leci od pędu powietrza bardziej po elementach > ramy/podstawki centralnej/tłumiku itp. a tam nie da rady nic podstawić, opcji przewiezienia > samego silnika też raczej nie ma Wolno jedź Uszczelnij z zewnatrz poksiliną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Pomysł nawet dobry, ale podczas jazdy olej leci od pędu powietrza bardziej po elementach > ramy/podstawki centralnej/tłumiku itp. i pewnie po kole też . Łatwo sie wyp na zaolejonej oponie Zrób owiewkę z jakiegoś kartonu, jedź wolniej to dojedziesz. Niestnadardowy problem wymaga niestandardowych rozwiązań Wyjdzie taniej niż ciągłe dolewanie oleju. Pewnie też wygodniej bo w miarę szybko zorientujesz sie co ile trzeba stanąć na ponowne wlanie oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gondoljerzy Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Sytuacja jest taka, że mam do przejechania nieco ponad 200km do garażu, gdzie dokonam naprawy, lub > odstawię trupa, a silnik (motocyklowy) rozszczelnił się między karterami i leci z niego olej w > takim tempie, że spora kałuża się robi po kilku minutach postoju (nie mierzyłem tego > dokładnie, ale strzelam, że setka oleju w parę minut wyleci). Lawety/zamawianie przyczepek > zrównają koszt całego motocykla (chińska padaka), Wypożyczenie przyczepki ze stacji BP albo Statoil będzie kosztować mniej niż olej, który zgubisz po drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lumo Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 odtłuść i uszczelnij poksyliną, tak da się i będzie trzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Sprzęt nie nadaje się do jazdy, zrób tak, by nie poruszać się po drodze bo będziesz siał zagrożenie dla siebie i innych. Na tłumaczenie, że laweta czy przyczepka odpadają bo zrównają koszt pojazdu to brak już komentarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobi Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Wypożyczenie przyczepki ze stacji BP albo Statoil będzie kosztować mniej niż olej, który zgubisz po > drodze. http://www.bp-kostrzyn.pl/pl/107/wypozyczalnia_przyczep.html plandeka 35zł za 4 godziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 A bierzesz pod uwagę to, że ktoś może przez Twój pomysł wpaść w poślizg na drodze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Wypożycz przyczepkę jak już koeldzy radzili. Bez sensu ryzykować silnik a przede wszystkim bezpieczeństwo twoje i innych. Sam byś też nie chciał wpaść w czyjś olej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Przyznam, że trochę Cię nie rozumiem. Chcesz, by ktoś Ci powiedział po jakim czasie/ilu kilometrach silnik się zatrze? A czy jest w ogóle jakaś teoria książkowa na te temat? Bo ja nie słyszałem. Wszystko zależy od jednostki, jej obciążenia, konstrukcji, wytrzymałości. Dla przykładu miałem kiedyś Civica 6 gen. , którym moja nieświadoma małżonka, z dwumiesięcznym wówczas stażem za kółkiem zrobiła bez oleju około 150km - na skutek walniętej uszczelki miski. Totalne zero na bagnecie, nic. Uszczelka wymieniona, olej nowy zalany. Od tamtego czasu przejechałem ze 20kkm i auto sprzedałem. Żadnych oznak awarii silnika nie było. Ale znam też przypadek mojego dalekiego krewnego w Alfie 156 1.8 benzyna, gdzie z za niskim poziomem oleju jechał znad morza do Katowic (w stronę nad morze trochę przypałował na autostradzie i auto wzięło olej, on na miejscu nie dolał) i kilkadziesiąt km przed Katowicami silnik się mu zatarł. Nie ma reguły. Myślę, że w motocyklach jest dokładnie tak samo. Wszystko zależy od bardzo wielu czynników. Tak więc ja bym się nie bawił w takie partyzanctwo tylko albo naprawiał na miejscu albo przyczepka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Witam. A jaki masz pomysł na nie zaśmiecanie środowiska ? Jeżeli 2oo gubi olej w tempie, o jakim piszesz, to sporo oleju trafia na drogę, a to może oznaczać dla innych 2oo sam wiesz co. Przestań kombinować, wypożycz przyczepkę. W Gliwicach miałem ofertę na przyczepkę motocyklową na dwa motocykle na weekend ( piątek-poniedziałek rano zwrot) za 100zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Ten środek jakiś tekst powinien pozwolić na jazdę bez oleju.Popatrz w necie.Natomiast zastosowanie tego było by dla mnie osobiście bezsensem skoro jak pisza przyczepka kosztuje 100zł.Pomysłu na ciągłe dolewanie nie skomentuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 > ... sporo oleju trafia na drogę, A co jeśli nie trafia? Napisałem co można zrobić . Żeby nie było że to jakaś wydumka, to patent z brytfanką widział nie raz nawet mój majster z budowy. Można sie pośmiać ale ta ciężarówka nie zostawiała oleju na drodze. Wystarczy doświadczalnie dobrać pojemnik - pewnie taki 5litrowy po oleju z wyciętą ścianką by pod karter przypasował i ewentualnie jakąś owiewkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 A nie da się tego przewieść pociągiem, tak jak wozi się rowery? Oczywiście będziesz musiał go zabezpieczyć, tak żeby nie kapał olej. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 > A nie da się tego przewieść pociągiem, tak jak wozi się rowery? Nie da sie . Można tylko rowery a to nie jest rower. Nawet nie motorower tylko motocykl. Skoro ekonomicznie nie jest opłacalne branie przyczepki to albo dojedzie sam albo od razu na złom. Można ewentualnie spróbować zobaczyć co tu zaoferują https://clicktrans.pl/zlec-transport/motocykli-skuterow/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kysior Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 > Sytuacja jest taka, że mam do przejechania nieco ponad 200km do garażu, gdzie dokonam naprawy, lub > odstawię trupa, a silnik (motocyklowy) rozszczelnił się między karterami i leci z niego olej w > takim tempie, że spora kałuża się robi po kilku minutach postoju (nie mierzyłem tego > dokładnie, ale strzelam, że setka oleju w parę minut wyleci). Lawety/zamawianie przyczepek > zrównają koszt całego motocykla (chińska padaka), to samo tyczy się naprawy w warsztacie, > toteż jedynym rozwiązaniem jest nalać jakiś najtańszy olej, wziąć kilka litrów zapasu i > jechać, co jakiś czas dolewając i nie czyniąc żadnych praktycznie przerw (w takim stylu > pokonałem już 200 km do tej pory i jeszcze silnik działa). Prowizorki w postaci oblepienia > hermetikiem i silikonem czerwonym na zewnątrz silnika nic nie dały. > Pytanie jak to rozplanować, po jakim czasie bez oleju silnik się zatrze? Czy dolewki czynione co > 30km dadzą radę. Czy film olejowy długo się utrzyma, jak już cały olej zleci, żeby nie > dopuścić do zatarcia? > Czy jechać prawie na maxa (90km/h) żeby w jak najszybszym czasie pokonać ten dystans? Bo chyba > obniżenie prędkości (a co za tym idzie obrotów) niewiele pomoże? > I gdzie się najczęściej zaciera silnik? Na cylindrze/tłoku? Jeśli tak to mam zestawy zapasowe na > szczęście. Korbowód jest bez panewki. > Może ktoś się bawił w katowanie silnika bez oleju i ma jakieś cenne doświadczenia nigdy nie miałem moto, więc może głupie pytanie - nie da sie polować? 200km to niemalo, ale moze na raty? A w ogóle skąd dokad? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
irekw Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 > Może ktoś się bawił w katowanie silnika bez oleju i ma jakieś cenne doświadczenia Jechać bez oleju.Kto bogatemu zabroni./przepraszam jakie pytanie taka podpowiedź/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Zarejestruj się na BlaBlaCar i obserwuj trasę. Jeśli będzie ktoś jechał większym bus-em to masz problem z głowy za 20 zł. Ostatnio woziłem tak rowery. To tylko kwestia czasu aby złapać odpowiedni przejazd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 > A co jeśli nie trafia? Napisałem co można zrobić . Żeby nie było że to jakaś wydumka, to patent > z brytfanką widział nie raz nawet mój majster z budowy. Można sie pośmiać ale ta ciężarówka > nie zostawiała oleju na drodze. Wystarczy doświadczalnie dobrać pojemnik - pewnie taki > 5litrowy po oleju z wyciętą ścianką by pod karter przypasował i ewentualnie jakąś owiewkę. Ciekawostka, rozmawiałem kiedyś z policjantem na ten temat. Jeśli fizycznie samochód nic nie gubi to nie można mówić o wycieku i nie czepiają się. Tylko tutaj padło pytanie jak najskuteczniej podetrzeć tyłek szkłem. I w sytuacji, gdzie pytający dalej sobie jeździ lejąc beztrosko olejem naokoło, zapewne również na swoją tylną oponę, i jedynym jedynym jego zmartwieniem jest wyłącznie czy jemu nie powstanie szkoda w postaci zatartego silnika, to jakiekolwiek doradzanie dalszego jeżdżenia jest chyba trochę nie na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 To ten wychwalany przez Ciebie romet? Nie masz znajomego z przyczepką? U mnie wypożyczenie kosztuje 30zł / doba - u Ciebie są to pewnie podobne pieniądze. Zdążysz wrócić i będzie taniej niż najtańszy olej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 22 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 > To ten wychwalany przez Ciebie romet? tak > Nie masz znajomego z przyczepką? U mnie wypożyczenie kosztuje 30zł / doba - u Ciebie są to pewnie > podobne pieniądze. Zdążysz wrócić i będzie taniej niż najtańszy olej. do przyczepki potrzeba jeszcz auta z hakiem, a takiego brak, kupilem 8 litrow oleju za 68zl, zaraz ruszam w droge, zobacze czy sie uda czy nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ryszad Napisano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 > tak > do przyczepki potrzeba jeszcz auta z hakiem, a takiego brak, kupilem 8 litrow oleju za 68zl, zaraz > ruszam w droge, zobacze czy sie uda czy nie... powinna zlapac cie policja i zabrac zloma lub powinienes wypieprzyc sam przez ten olej,mialem kiedys taka sytuacje wlasnie przez takiego pajaca jak ty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 > ruszam w droge, zobacze czy sie uda czy nie... mam nadzieję że zatrzesz złoma na pierwszych kilometrach i po temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 > mam nadzieję że zatrzesz złoma na pierwszych kilometrach i po temacie Jesteście bardzo mili i życzliwi dla kolegi Niestety, ale wasze nadzieje są raczej płonne, to nie silnik z samochodu ani nawet z normalnego motocykla co by się miały panewki zacierać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 > Jesteście bardzo mili i życzliwi dla kolegi To nie kwestia życzliwości. Średnia przyjemność jechać za takim olejowym aerozolem (jechałem tak kiedyś, szybę tydzień do porządku doprowadzałem ). Jak kogoś nie stać na utrzymanie stanu pojazdu silnikowego to proponuję rower! Tańszy i w razie awarii nie zatruje nikogo! > Niestety, ale wasze nadzieje są raczej płonne, to nie silnik z samochodu ani nawet z normalnego > motocykla co by się miały panewki zacierać Może chociaż sworzeń tłoka się zatrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
COffin Napisano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 > Jesteście bardzo mili i życzliwi dla kolegi > Niestety, ale wasze nadzieje są raczej płonne, to nie silnik z samochodu ani nawet z normalnego > motocykla co by się miały panewki zacierać mili i życzliwy ? dla jawnych oznak totalnej bezmyślności ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 , zaraz > ruszam w droge, zobacze czy sie uda czy nie... I jak? Udało się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 > , zaraz > I jak? Udało się? Jedzie jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 > Jedzie jeszcze. W nieustającym drifcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinur Napisano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 > Jedzie jeszcze. Już go 2 dni na AK nie było więc całkiem możliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KeyaR Napisano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 Nie ma co się pastwić...zaklei poxiliną i te 200km zrobi. Ostatnio kleiłem bak w kosiarce i benzynę trzyma więc dlaczego w tej sytuacji ma nie pomóc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyp Napisano 25 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 > , zaraz > I jak? Udało się? Dojechać się udało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.