Skocz do zawartości

oczekiwania od auta za 5000zł


deszczowyRoman

Rekomendowane odpowiedzi

ziomki

czy mam duze oczekiwania od uzywanego auta klasy a lub b - tanich marek. ja rozumiem ze to uzywane auto i trzeba cos zrobic ale

chodzi mi o - mozliwosc jazdy - wracania na kolach.

brak rdzy to znaczy ze bez rdzy a nie całe progi w purchlach tak że po zimie beda dziury , całe nadkola.

auto nie bedzie miało CHECK na desce...

duzo oczekuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ziomki

> czy mam duze oczekiwania od uzywanego auta klasy a lub b - tanich marek. ja rozumiem ze to uzywane

> auto i trzeba cos zrobic ale

> chodzi mi o - mozliwosc jazdy - wracania na kolach.

> brak rdzy to znaczy ze bez rdzy a nie całe progi w purchlach tak że po zimie beda dziury , całe

> nadkola.

> auto nie bedzie miało CHECK na desce...

> duzo oczekuje?

Nie, powinieneś w tej cenie wyrwać np. bardzo zadbanego Lanosa. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 5 tys to kupa kasy na samochod wiec widocznie trafiasz na wyjątkowe złomy

> jeszcze w klasie A lub B to tym bardziej powinieneś wyhaczyć stan bdb i to nie od handlarza a od

> wlasciciela

Jakbyś miał Astrę G w benzynie i ze sprawną klimą w tych pieniądzach to puść głuchego. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> duzo oczekuje?

Dużo to by było gdybyś oczekiwał tego za 1500zł. Przy budżecie 5000 oczekiwania są w sam raz.

Znajdziesz takie autko bez problemu tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość bo rzadko ludzie sprzedają dobre auta. Najwięcej masz na rynku ulepów na handel niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 3500 z poczatkiem 2013 kupilem mondeo mk2 1997 rok;) 1.8 benzyna z lpg;), bezwypadkowy od serdecznego przyjaciela wiec wiedzialem co kupuje;), lekko rdzewiejacy na nadoklach tyl, wpakowalem kase w zawieszenie, rozrzad, tarcze, klocki, opony i jakies tam duperele, nawet nie liczylem, ale kolo 5000 mysle peklo. od tamtej pory auto przejechalo ok. 40 000 km i smiga az milo, duzy komfort, klima dziala;) lpg wink.gif liftback, jestem bardzo zadowolony, zona troszke mniej bo duze na miasto;), a to ona glownie nim jezdzi.

jeszcze ze dwa, daj boze 3 lata;) (zeby ktos mi go nie skasowal he he) u mnie pojezdzi

szukaj moze astry F

mam salonowa z 2000 roku 1.4 8v i dopiero niedawno ruda sie pojawila kolo wlewu paliwa;), a tak to czolg.... zmieniany tylko olej, filtry, chyba raz klocki, ma najechane dopiero 160 000 km, jezdzi ojciec...od nowosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zapmniałem dodać ze musi BYC LPG

Nabylem tesciowi Thalie z LPG w tej cenie (z niewielkim pakietem startowym).

Szpanu brak, wyglad jak kupa, ale rdzy 0 i pojemny bagaznik.

Opony nawet ok, ale na kazdej osi z innej budy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrobie mała reklame

> Coś takiego?

Dziękuję za podesłanie, ale samochód nie spełnia warunków idealnego smile.gif

Ma obrócone plastiki od przełamywania foteli do wsiadania na tył, pocącą się pompę wspomagania i przy znaczku renault lekko zagiętą maskę. Ach byłbym zapomniał prawa szyba nie działa frown.gif

Ale za to fajnie zasuwa cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziękuję za podesłanie, ale samochód nie spełnia warunków idealnego

> Ma obrócone plastiki od przełamywania foteli do wsiadania na tył, pocącą się pompę wspomagania i

> przy znaczku renault lekko zagiętą maskę. Ach byłbym zapomniał prawa szyba nie działa

> Ale za to fajnie zasuwa

rzekłbym, że raczej słabo, mam takie tylko, że 98 KM i to już fajnie zasuwa hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rzekłbym, że raczej słabo, mam takie tylko, że 98 KM i to już fajnie zasuwa

Słowo raczej wiele zmienia, a 98KM też wiele zmienia zarówno w jeździe jak i w spalaniu ok.gif (niedawno miałem tego właśnie). Na miasto i okolice do 110 ten szerszeń w zupełności wystarcza. Jak ktoś woli coś szybszego, to STka potrzebował nie clio hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chodzi mi o - mozliwosc jazdy - wracania na kolach.

> brak rdzy to znaczy ze bez rdzy a nie całe progi w purchlach tak że po zimie beda dziury , całe

> nadkola.

> auto nie bedzie miało CHECK na desce...

> duzo oczekuje?

Auto za 5 tysi. Można oczekiwać po takim że nie odpali jak po nie przyjedziesz, a jak złapiesz gumę to lewarek podniesie nie auto a jedynie dywanik w środku.

Z drugiej strony można też znaleźć jeżdżące auto bez zaawansowanej korozji którym da się pokulać robiąc coś przy nim od czasu do czasu.5 tysi to kwota która gwarantuje wiele przygód grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słowo raczej wiele zmienia, a 98KM też wiele zmienia zarówno w jeździe jak i w spalaniu (niedawno

> miałem tego właśnie). Na miasto i okolice do 110 ten szerszeń w zupełności wystarcza. Jak ktoś

> woli coś szybszego, to STka potrzebował nie clio

mam porównanie, palą podobnie, brat taka 60-ką jeździ wink.gif Już mam jedno z dużym apetytem hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam porównanie, palą podobnie, brat taka 60-ką jeździ Już mam jedno z dużym apetytem

Jak komuś 1,5 litra lata koło nosa to palą faktycznie podobnie. Aczkolwiek dyskutował nie będę bo wiele zależy od kierownika (piszę tylko o swoich doświadczeniach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziękuję za podesłanie, ale samochód nie spełnia warunków idealnego

> Ma obrócone plastiki od przełamywania foteli do wsiadania na tył, pocącą się pompę wspomagania i

> przy znaczku renault lekko zagiętą maskę. Ach byłbym zapomniał prawa szyba nie działa

> Ale za to fajnie zasuwa

progi nadkola i podłagoa cała? bez rdzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 5 tysi to kwota która gwarantuje wiele przygód

Albo wcale 270751858-jezyk.gif Jako handlusowi, ciężko mi podać jakiekolwiek reguły, bo w zasadzie jest tak jak napisałeś, albo się trafi "kosa" albo sztrucel. Jednak można to czasami zweryfikować na poziomie zakupu. W niskich pieniądzach z doświadczenia wiem, że lanosy ze średniej lub wyższej półki cenowej to dobre i mało upierdliwe rozwiązania. 2 kupiłem "w rodzinę" i to dość bliską, do nauki jazdy, pierwszy 1.4 golas z droższych napraw miał sprzęgło 220+200zł, oraz hamulce, a drugi rozrząd+hamulce. Natomiast oba robiły/robią dość zacne kilometraże bo 25kmx2 dziennie +wyjazdy weekendowe, oba bez problemu są/był w stanie takim by jechać za granicę, np w góry i zwiedzanie Czech czy Słowacji. To taki tani obszerny kompakt w niskiej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> progi nadkola i podłagoa cała? bez rdzy?

Ma 1 purchel poniżej wlewu paliwa (kolejne clio co mulher.gif podjada w tym samym miejscu). Reszta wg mnie OK, ale ja daleki jestem od wyrokowania czegokolwiek, bo miałem klientów co przyjeżdżali z mechanikiem, który nie miał się do czego doczepić, a Pani podniosła maskę, spojrzała na zakurzony silnik i powiedziała "zaniedbany, nie chcę" lub z niedzieli akcja, wpadli na 2 auta, 1 specjalista, ogląda samochód, czy malowany, wypadkowy, podłoga to tamto, baba wsiadła, wysiadła-"za duży, jedziemy" chlap chlap drzwiami i pojechali na 2 auta. Byli też niedzielni pogiełdowi oglądacze (oczywiście piszę o różnych autach) którym to zależało na umówieniu się przed południem (wiadomo że po Słomczynie lub Żeraniu żerują i szukają), co przez telefon mówię, że reperaturki tylnych nadkoli do zmiany, a na miejscu co było największą przeszkodą-reperaturki tylnych nadkoli, więc...zapraszam do naocznych oględzin bo co klient to inne podejście.

Dziś sprzedałem samochód, gdzie klient kupował go ponad miesiąc-3 mechaników, pomiary, sprawdzania, ścieżki zdrowia w SKP-miał prawo, cierpliwy byłem. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tam nie będzie 1 purchel pod klapką, tylko niestety cały błotnik do przeszczepu, najlepiej od razu

> z progiem.

Ale pod klapką, czyli nie pod wlewem tylko poniżej smile.gif Nie ma tragedii i zaawansowanej pod klapką wlewu jak to w nich bywa smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziękuję za podesłanie, ale samochód nie spełnia warunków idealnego

> Ma obrócone plastiki od przełamywania foteli do wsiadania na tył, pocącą się pompę wspomagania i

> przy znaczku renault lekko zagiętą maskę. Ach byłbym zapomniał prawa szyba nie działa

> Ale za to fajnie zasuwa

Za tego tauzena co koledze zostanie z budżetu zrobi pakiet startowy i będzie mieć super auto na kolejne kilka lat. No chyba, że zainwestuje w radiatory do rur coby trochę pokorzystać z cudzego. clown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auto za 5 tysi. Można oczekiwać po takim że nie odpali jak po nie przyjedziesz, a jak złapiesz gumę

> to lewarek podniesie nie auto a jedynie dywanik w środku.

> Z drugiej strony można też znaleźć jeżdżące auto bez zaawansowanej korozji którym da się pokulać

> robiąc coś przy nim od czasu do czasu.5 tysi to kwota która gwarantuje wiele przygód

Jak tak tragicznie opisujesz auta za 5 tys (czyli przeciętne jakimi połowa Polaków jeździ wink.gif ), to ciekawe co napiszesz o kupowaniu aut za 2 tys zł ? bo ten Twój opis wlasnie mi pasuje do takich za 2 tys... tutaj faktycznie nie wiadomo czego się spodziewać, a jednak takie tez się sprzedają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ziomki

> czy mam duze oczekiwania od uzywanego auta klasy a lub b - tanich marek. ja rozumiem ze to uzywane

> auto i trzeba cos zrobic ale

> chodzi mi o - mozliwosc jazdy - wracania na kolach.

> brak rdzy to znaczy ze bez rdzy a nie całe progi w purchlach tak że po zimie beda dziury , całe

> nadkola.

> auto nie bedzie miało CHECK na desce...

> duzo oczekuje?

Daj spokoj, sprzedaje VB auto technicznie bez zastrzezen, wszystko działa, zawsze na markowych czesciach robione. Uczciwie napisałem, ze z tyłu nadkola bierze rdza i cisza...ale biorac pod uwage inne eglemplarze, to trzyma sie dosyc godnie. Przez ostatnie dwa lata wpakowane było ponad 4tysie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież napisał, że tania.

> Oczywiście takie E36 też da się kupić.

> EDIT: Ziom, bierz póki Jay nie zadatkował. jakiś tekst

"Samochód SPROWADZONY Z NIEMIEC. Po wykupieniu oc na miesiac za 99 zł,mozna poruszac sie bez problemu." Jak ktoś zaczyna od kłamania w ogłoszeniu, to czego spodziewać się dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Daj spokoj, sprzedaje VB auto technicznie bez zastrzezen, wszystko działa, zawsze na markowych

> czesciach robione. Uczciwie napisałem, ze z tyłu nadkola bierze rdza i cisza...ale biorac pod

> uwage inne eglemplarze, to trzyma sie dosyc godnie. Przez ostatnie dwa lata wpakowane było

> ponad 4tysie.

Jakby mi była potrzebna to była by już moja. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 5 tys bez rdzy i od wlasciciela to wg mnie tylko lanos chyba ok.gif. Na wiosne kupowalismy takiego z 2002r. Do tej pory nie zwiodl. Wymienione lozysko w przednim kole bo buczalo juz przy kupnie, i wyregulowany gaz bo przelaczal z benzyny przy bardzo wysokiej temp ok.gif. Teraz pasowaloby wymienic rozrzad. Wiekszosc napraw udokumentowana, auto od 2 wlascicielki ale z pewna historia. I klime nawet ma 270751858-jezyk.gif. Clio tez wchodzilo w gre ale tutaj z jakoscia juz nie tak kolorowo bo albo od handlarza albo od poboznej babci Helgi wink.gif. Auto za 5 tys nie musi byc skarbonka, przynajmniej zaraz po zakupie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ziomki

> czy mam duze oczekiwania od uzywanego auta klasy a lub b - tanich marek. ja rozumiem ze to uzywane

> auto i trzeba cos zrobic ale

> chodzi mi o - mozliwosc jazdy - wracania na kolach.

> brak rdzy to znaczy ze bez rdzy a nie całe progi w purchlach tak że po zimie beda dziury , całe

> nadkola.

> auto nie bedzie miało CHECK na desce...

> duzo oczekuje?

zią

za te pieniądze oczekuję że auto będzie walone i całe w lakierze, nie spodziewaj się cudów

...ale mechanicznie sprawne i bez problemów wróci na kołach ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "Samochód SPROWADZONY Z NIEMIEC. Po wykupieniu oc na miesiac za 99 zł,mozna poruszac sie bez

> problemu." Jak ktoś zaczyna od kłamania w ogłoszeniu, to czego spodziewać się dalej?

Przeciez każdy tak pisze , wiec jaki to problem? nie musisz go sluchac, oceniaj auto, a nie sprzedającego (który i tak nic nie wie o aucie).

Kto przy zdrowych zmysłach napisze "tablice nieważne, klient musi przyjechać po niego lawetą" - napisałbyś tak ? od razu 90% klientów zrezygnuje w ogole z zadzwonienia do Ciebie, a co dopiero przyjechać ogladac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kabron

> je nie oczekuje bezwypadkowosci tylko całych progów i nadkoli...

Zią kasa taka, że każde praktycznie auto będzie miało problem z korozją, kwestia kalkulacji z Twojej strony, czy np kupić za 4 i zrobić to sobie jak na dłużej ma być auto, czy szukać takiego co 2-3 lata wstecz ktoś robił progi i nadkola i jeszcze w miarę się trzymają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> duzo oczekuje?

Raczej nie tak dużo. Aut jest tyle, że spokojnie można coś do jeżdżenia znaleźć w promieniu 25-35 km od domu - wtedy nie ma za dużo jeżdżenia, straty poniesione w paliwie są niewielkie a i sprzedający nie lubią sprzedawać złomu, który niezbyt daleko odjedzie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Daj spokoj, sprzedaje VB auto technicznie bez zastrzezen, wszystko działa, zawsze na markowych

> czesciach robione. Uczciwie napisałem, ze z tyłu nadkola bierze rdza i cisza...ale biorac pod

> uwage inne eglemplarze, to trzyma sie dosyc godnie. Przez ostatnie dwa lata wpakowane było

> ponad 4tysie.

nie odbierz mnie źle, ale cenę masz z kosmosu

lubię VB, bo to dobre i chodliwe auta, ale ostatnio mocno staniały

wczoraj kupiłem VB kombi z 1997 roku za 1500 zł - co prawda bez klimy i tempomatu, ale 2.0 DTI ze zdrową podłogą

cena niska bo gościowi otworzyła się maska podczas jazdy, w cenie miałem już nową szybę, nowy przegląd i OC pół roku do przodu... do polakierowania maska, kawałek dachu, dla świętego spokoju zrobię progi i sprzedam za 2900 - i to jest normalna cena za sprawną VB

i nie sugerowałbym się OLX i Allegro, bo to są tylko pobożne życzenia sprzedających

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za swoja do reki chce 4tysie, patrzyłem troche na olx, to własnie ceny w mojej okolicy w normalnym stanie były od 3 tysiecy. No chyba, ze komus nie przeszkadza np maska w innym kolorze,brak progów, albo pseudo tuning, czy lakiernik artysta.

Kolega poł roku temu sprzedał w pełni sprawna VB z dziurawymi progami, wersja bieda, na łysych oponach bez alusów za 3200 i sprzedawał trzy dni. Moze nie liczy sie stan a cena.

A tutaj jakby nie było, auto mimo swojego wieku jest w dobrej kondycji,a szczerze watpie by te perełki były tak doinwestowane.

Wiec mysle, ze jak ktos bedzie miał dosc oglądania tych rodzynków, to dopłaci. Jak nie to zejde z ceny, nie spieszy mi sie oc i przegląd jest do wrzesnia ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.