Skocz do zawartości

Jazda na 1 biegu?


tech

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie czy jazda na zimnym silniku na samym sprzęgle na 1 może mieć negatywny skutek??? Odległość 100-200m osiedlowej uliczki. Benzyna z T.

 

jak lubisz wymienic kolo toczeniowe to dawaj ile wlezie. Ja potem tego ci nie wymienie, mowy niema. jednak eLki jezdza tylko na sprzegle weic daja rade, ale iel im kolo toczeniowe wytxzymuje to ja nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


zrozum, ze duzo zalezy od tak wielu czynnkików, ze błędne jest stwierdzenie - "jedynka sluzy tylko do ruszania", a juz tym bardziej "w samochodach mających 300KM"

 

Tak mnie uczono. A skoro po jeździ się zdecydowanie lepiej niż przed to nie widzę powodów żeby im nie wierzyć. Ale nie zmuszam nikogo do wiary w to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakoś po szkoleniu, które polegało głównie na nauczeniu ludzi że jedynka służy do ruszania, problemy znikały. Mimo że sprzęgła były wadliwe i za słabe. Ale OK  - niech będzie że błądzę.

Rozumiem, że całą swoją teorię "o nie jeżdżeniu na jedynce" opierasz na Foresterze dieslu z fabrycznie wadliwym sprzęgłem? :D

Sprzęgło paliło się przy RUSZANIU, i jeździe na PÓŁSPRZĘGLE czyli błędnym RUSZANIEM, NIE jeżdżeniem tylko przy RUSZANIU.

 

Puszczone sprzęgło, przyklejone do zamachu nie ma prawa się ślizgać w sprawnym samochodzie.

 

 

Teraz słucham Ciebie i o tych 300 KM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak lubisz wymienic kolo toczeniowe to dawaj ile wlezie. Ja potem tego ci nie wymienie, mowy niema. jednak eLki jezdza tylko na sprzegle weic daja rade, ale iel im kolo toczeniowe wytxzymuje to ja nie wiem.

 

Nawet google nie ogarnęło  :bzik:

https://www.google.pl/search?client=opera&q=koło+toczeniowe&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8#

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź do jakiejś szkoły jazdy albo pojeździj mocniejszym samochodem. Po pierwszym spaleniu sprzęgła dowiesz się że to jednak nie bzdura.

A co ma sprzęgło do wiatraka? Jeśli miałbyś je spalić, to zapewne przez jego ślizganie się... A to raczej na wyższym niż niższym biegu... Na niskim biegu to możesz gumy spalić albo ukręcić przeguby. Akurat sprzęgło wtedy ma łatwiej niż na biegu wyższym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Puszczone sprzęgło, przyklejone do zamachu nie ma prawa się ślizgać w sprawnym samochodzie.

 

I jak już jest w tym korku przyklejone to już go nie używasz? I potrafisz tak precyzyjnie w swojej Imprezie operować gazem, że posuwasz się na jedynce idealnie z korkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsiądź do 300 KM i spróbuj pojeździć na jedynce.

jesli siadzie sprzeglo bedzie to jedynie oznaczalo ze bylo za slabe do 300KM :no:

no I ze przy tej samej szybkosci na 2 lub 3 biegu siadloby duzo szybciej :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak już jest w tym korku przyklejone to już go nie używasz? I potrafisz tak precyzyjnie w swojej Imprezie operować gazem, że posuwasz się na jedynce idealnie z korkiem?

to pouzywaj sprzegla w korku jadac przy tej samej predkosci na 1 I na 3 biegu.zobaczymy kiedy szybciej padnie ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak. Ale na dwójce się dużo przyjemniej jedzie. Jedynki tylko używam jak się zatrzymam i muszę ruszyć z miejsca.

niestety przy ciasnym korku jadac 10km/h wole jechac na 1 niz na 2-silnik sie nie meczy na niskich obrotach,mozna precyzyjnie operowac gazem I w razie "W" mam mozliwosc jakiegos sensownego przyspieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsteczy też tylko do tyłu. A jak często używasz jedynki do czegoś innego niż ruszanie?

 

Mam tylko jedno auto z ręczną skrzynią (6 biegów) i tam dość często używam jedynki do jazdy do przodu - czasem nawet przez kilkadziesiąt minut. W przypadku dwójki musiałbym jechać na półsprzęgle ponieważ na dwójce przy obrotach, przy których silnik się nie dławi, auto jedzie do przodu zbyt szybko. :phi: W tych samych warunkach w innych moich autach automat (zarówno taki klasyczny, czterobiegowy ;] , jak i ośmiobiegowa "atrapa") również używają pierwszego biegu. 

 

Nie bardzo rozumiem, co w tym złego?  :hmm: Zdanie "jedynka służy tylko do ruszania" bez żadnych dodatkowych założeń czy warunków to raczej dogmat religijny niż jakaś oparta na racjonalnych przesłankach opinia.

 

Do ruszania służy jedynka, czasem dwójka, czasem nawet i trójka. ;) Czasem też wsteczny. Do jeżdżenia służą wszystkie dostępne biegi - kwestia doboru odpowiedniego do potrzeb i warunków. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie uczono. A skoro po jeździ się zdecydowanie lepiej niż przed to nie widzę powodów żeby im nie wierzyć. Ale nie zmuszam nikogo do wiary w to.

 

Teraz już jestem pewien, ze na szkoleniu mówili o jezdzie na polsprzegle :)

 

Tak to mieli racje, ze taka jazda moze wykańczac sprzeglo, klopot w tym, ze jazda na polsprzegle na dwojce czy trojce (ztcp) jest jeszcze bardziej zabojcza dla sprzegla.

 

My zakladamy jazdę na jedynce, z puszczonym sprzęgłem, redukcję na jedynkę i puszczenie sprzęgła - taka jazda nie bedzie katowała wiekszosci sprzegieł i skrzyń biegów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak już jest w tym korku przyklejone to już go nie używasz? I potrafisz tak precyzyjnie w swojej Imprezie operować gazem, że posuwasz się na jedynce idealnie z korkiem?

 

Jeśli prędkość spada na tyle, że musiałbym katować półsprzęgłem to wybijam na luz.

Ty natomiast proponujesz wbić wyższy bieg i jeszcze bardziej katować półsprzęgłem.

A potem się dziwić, że Subaru musiało robić szkolenia, bo wyliczyli sprzęgło bez marginesu, a AWD + dużo niutonów paliło sprzęgło w chwilę.

 

Nie upieraj się, tylko przeanalizuj i zweryfikuj te głupoty co wypisujesz i będzie dobrze  :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży diesel to nawet po nierównym idzie bez gazu jak przecinak i to niekoniecznie na 1 biegu :ok:

Mały też. Moje dwulitrowe diesle wszystkie jechały bez gazu na każdym biegu.

Na jedynce to nawet pod górkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsteczy też tylko do tyłu. A jak często używasz jedynki do czegoś innego niż ruszanie?

U mnie dali niesamowicie krótką jedynkę. Fajnie dzięki temu pełznie w terenie i ogranicza prędkość na zjazdach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały też. Moje dwulitrowe diesle wszystkie jechały bez gazu na każdym biegu.

Na jedynce to nawet pod górkę.

gdzies czytalem ze w dieslach komputery w razie potrzeby na wolnych obrotach same "dodaja gazu" aby nie zadusic silnika.i na podstawie moich skromnych doswiadczen moge to potwierdzic.przykladow touran nawet na 3 biegu pod male wzniesienie ciagnal bez gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie bardziej nurtuje taka sytuacja. Mamy sobie domek w górach i do którego prowadzi droga o sporym nachyleniu- do domku się zjeżdża, a wyjazd wiedzie ciągła jazda pod górę aż do głównej drogi - ok .2 km. Pierwszy podjazd pokonuje się na 1, bo nie ma się jak rozpędzić, żeby wbić 2 - długość ok 1 km. Potem już ma 2 można ciągnąć.

Tak się zastanawiałem zawsze czy to nie zabije w końcu tsi. W zimie to już w ogóle jest dramat, bo trudno się jest wydostać. Czy w takich sytuacjach lepiej dać się silnikowi zagrać na postoju, zjechać na biegi jeszcze w dół, żeby się rozgrzał, ale potem znowu dłużej podjeżdżać czy mieć to gdzieś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzies czytalem ze w dieslach komputery w razie potrzeby na wolnych obrotach same "dodaja gazu" aby nie zadusic silnika.i na podstawie moich skromnych doswiadczen moge to potwierdzic.przykladow touran nawet na 3 biegu pod male wzniesienie ciagnal bez gazu.

Dodają, bo jak się zaczynało wzniesienie lub miał się wdrapać na próg zwalniający to obroty trochę spadają żeby zaraz wrócić do normalnych dla biegu jałowego. Czyli komputer reaguje na obciążenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie bardziej nurtuje taka sytuacja. Mamy sobie domek w górach i do którego prowadzi droga o sporym nachyleniu- do domku się zjeżdża, a wyjazd wiedzie ciągła jazda pod górę aż do głównej drogi - ok .2 km. Pierwszy podjazd pokonuje się na 1, bo nie ma się jak rozpędzić, żeby wbić 2 - długość ok 1 km. Potem już ma 2 można ciągnąć.

Tak się zastanawiałem zawsze czy to nie zabije w końcu tsi. W zimie to już w ogóle jest dramat, bo trudno się jest wydostać. Czy w takich sytuacjach lepiej dać się silnikowi zagrać na postoju, zjechać na biegi jeszcze w dół, żeby się rozgrzał, ale potem znowu dłużej podjeżdżać czy mieć to gdzieś?

Jadąc w dół na biegu (hamując silnikiem) nie zagrzejesz silnika bo nie spala on paliwa.

IMO to gorsze niż podjazd na zimnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamowanie silnikiem to tez praca? Chyba tak?

Jak tu wszyscy daja takie blyskotliwe uwagi to ja tez dopisze, ze pierwszego biegu uzywam do parkowania auta :hehe: nie wiem tylko, czy nie powinienem jednak uzywac dwojki jak tak sobie forum poczytalem ;]
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamowanie silnikiem to tez praca? Chyba tak?

I przy hamowaniu silnikiem w osobówce szybciej się silnik zagrzeje niż podczas normalnej pracy 8] 

W ciężarowych jak używasz hamulca silnikowego to może i tak będzie ale tam chyba trzeba jeszcze są zamykane zawory i/lub wydech :hmm:   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tu wszyscy daja takie blyskotliwe uwagi to ja tez dopisze, ze pierwszego biegu uzywam do parkowania auta :hehe: nie wiem tylko, czy nie powinienem jednak uzywac dwojki jak tak sobie forum poczytalem ;]

 

Dla spokoju ducha, na trójeczce i nie będzie focha nikt miał.

 

 

 

 

Oprócz sprzęgła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I przy hamowaniu silnikiem w osobówce szybciej się silnik zagrzeje niż podczas normalnej pracy 8] 

W ciężarowych jak używasz hamulca silnikowego to może i tak będzie ale tam chyba trzeba jeszcze są zamykane zawory i/lub wydech :hmm:

Gdzie napisałem ze nagrzeje się szybciej???

Odniosłem się do posta kol. Ryb który napisał ze silnik się nie zagrzeje przy hamowaniu silnikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie pisze o spalaniu paliwa a o temp silnika. Zresztą spróbuj (wiem ze w osobówce ciężko o to) przez parę km zjeżdżać z górki przy odp niskim biegu, zobaczysz jak temp idzie w górę ;)

No właśnie nie idzie - sprawdzone empirycznie. Kilka km zjazdu z góry a silnik zimny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie pisze o spalaniu paliwa a o temp silnika. Zresztą spróbuj (wiem ze w osobówce ciężko o to) przez parę km zjeżdżać z górki przy odp niskim biegu, zobaczysz jak temp idzie w górę ;)

 

Mieszkam w górach i nie zaobserwowałem. Temp. oleju spada momentalnie.

Skoro nie ma spalonego paliwa, to skąd ma się to ciepło brać?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy jazda na zimnym silniku na samym sprzęgle na 1 może mieć negatywny skutek??? Odległość 100-200m osiedlowej uliczki. Benzyna z T.

Chlopie Ty sie przejmujesz 200-300m a ja do domku w gorach na 1 jade 1,5km .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.