Skocz do zawartości

Kupno auta demo


KYRTAP

Rekomendowane odpowiedzi

Półroczna Kia z przebiegiem 11 tyś

Sprawdzaj jak każde auto używane, miernik lakieru na początek. nie łudź się ,że jak auto z salonu to nie będzie przekrętów, pracowałem w salonie to wiem co się dzieje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie latal wlasciciel salonu. Ja kupilem demo kily. Kopnalem w kolo i wzialem. Ma byc zaznaczone, ze bezwypadkowe. W razie co szybko do sadu wiec raczej nie beda ryzykowac. Z doswiadczenia powiem jak nie masz conajmniej 10k taniej od ceny katalogowej to niech sie cmokna w pompke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie latal wlasciciel salonu. Ja kupilem demo kily. Kopnalem w kolo i wzialem. Ma byc zaznaczone, ze bezwypadkowe. W razie co szybko do sadu wiec raczej nie beda ryzykowac. Z doswiadczenia powiem jak nie masz conajmniej 10k taniej od ceny katalogowej to niech sie cmokna w pompke.

Latał nim jakiś szef szefów. Utargowałem 9 tysięcy dwa komplety opon i zniżkę na przegląd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jest to oczywiście cena rocznika 2015?

Zorientuj się jeszcze, za ile można wytargować taki samochód u innego dilera, ale nowy. Może się okazać, że dostaniesz np. rabat 6 tys.

 

Ja bym się chyba nie szarpnął na auto z poprzedniego rocznika i z przebiegiem 11kkm za zaledwie 9tys obniżki ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się chyba nie szarpnął na auto z poprzedniego rocznika i z przebiegiem 11kkm za zaledwie 9tys obniżki ceny.

9 tys. to może nie jest zła obniżka od bazowej 52, o ile w ogóle na nowe nie dają rabatu.

Bo jeżeli dają, to to nie jest 9 tys., tylko np. 3-4 tys. w porównaniu do ceny nowego. A to już za mała obniżka za auto jeżdżone przez pół roku przez ludzi, którzy muszą sprawdzić ile da się z niego wycisnąć, tudzież przez kierownika, który wie że za pół roku będzie się go pozbywał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 tys. to może nie jest zła obniżka od bazowej 52, o ile w ogóle na nowe nie dają rabatu.

Bo jeżeli dają, to to nie jest 9 tys., tylko np. 3-4 tys. w porównaniu do ceny nowego. A to już za mała obniżka za auto jeżdżone przez pół roku przez ludzi, którzy muszą sprawdzić ile da się z niego wycisnąć, tudzież przez kierownika, który wie że za pół roku będzie się go pozbywał. 

 

Coś muszą dać bo niby jak chcieliby sprzedać rocznik 2015 w 2016-tym? Więc w tych 9 tys już jest wyprzedaż rocznika. Plus przebieg, IMO nie kalkuluje się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś muszą dać bo niby jak chcieliby sprzedać rocznik 2015 w 2016-tym? Więc w tych 9 tys już jest wyprzedaż rocznika. Plus przebieg, IMO nie kalkuluje się.

Stąd moje pytanie, czy te 52 to bazowa dla 2015. Bo jeżeli to bazowa dla 2016, to w ogóle nie ma o czym dyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech się dowie po ile wyprzedawali tamten rocznik bez przebiegu.

Będzie wtedy wiadomo, ile dostał rabatu z tego tytułu, że kupuje auto używane, już raz zarejestrowane (będzie drugim właścicielem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie temat podejmowania decyzji i negocjacji ceny mam już za sobą. Bardziej chodzi mi o sprawy związane z odbiorem takiego auta? Podwozie już widzialem i wygląda dobrze. Generalni dealer traktuje takie auto jak nowe i mam również zamiar podchodzić jak do nowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to chce wykorzystać przy odbiorze

Przy odbiorze nic nie wskórasz, jak diler dostanie kasę to kończą się wszelkie negocjacje.

Napisz jakie dokładnie autko i w jakiej specyfikacji chcesz kupić, może ktoś coś doradzi, możliwe, że da się wyrwać nowy samochód w podobnych pieniądzach.

11kkm to jest już zwykła używka, w tym przypadku roczna, demo to max 6 miesięcy i max 6kkm.

Oczywiście jak chcesz się dalej dać mamić dilerowi to Twoje prawo i Twoje pieniądze, to że diler chce na Ciebie przerzucić utratę wartości...

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poltorarocznego chevroleta demo z przebiegiem 11kkm wyrwalem za 60% ceny nowego. Z perspektywy czasu powiem ze bylo warto, niby strasza ze caly przebieg nakrecony na "testowanie" ale poki co zadne podzespoly nie wykazuja nadmiernego zuzycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Oczywiście jak chcesz się dalej dać mamić dilerowi to Twoje prawo i Twoje pieniądze, to że diler chce na Ciebie przerzucić utratę wartości...

 

Generalnie to mi nie pomagacie :) . Decyzje już podjąłem i jutro odbieram Rio w sedanie z silnikiem od kosiarki. Utrata wartości mnie nie interesuje. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie temat podejmowania decyzji i negocjacji ceny mam już za sobą. Bardziej chodzi mi o sprawy związane z odbiorem takiego auta? Podwozie już widzialem i wygląda dobrze. Generalni dealer traktuje takie auto jak nowe i mam również zamiar podchodzić jak do nowego

 

Definicja nowego wg zakładów ubezpieczeń pod dobrą składkę ubezpieczenia to do 6 miesięcy i/lub 6 kkm przebiegu. To co chcesz kupić przekroczyło dwa progi, więc nie podchodź jak do nowego. Bierz pod uwagę, że salonowi zależy żeby takie auto upchnąć i niech się postarają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to mi nie pomagacie :) . Decyzje już podjąłem i jutro odbieram Rio w sedanie z silnikiem od kosiarki. Utrata wartości mnie nie interesuje. Pozdro

 

A powinna Cię interesować bo w pierwszym roku auto traci najwięcej i tą stratę dealer chce przerzucić na Ciebie w cenie. Później może Cię nie interesować, ale przy zakupie używki powinno. Przy zakupie demówki trzeba sobie uwzględnić w cenie, że to auto przez pół roku było testówką. Oczywiście jest gwarancja, ale święty spokój też jest wart ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to mi nie pomagacie :) . Decyzje już podjąłem i jutro odbieram Rio w sedanie z silnikiem od kosiarki. Utrata wartości mnie nie interesuje. Pozdro

Tu masz nówkę za 43690zł, do wzięcia za 43000zł. Tu masz używkę z przebiegiem 11kkm za 36500zł, pewnie do kupienia za 35000zł, fakt, że 2014 a nie 2015.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to mi nie pomagacie :) . Decyzje już podjąłem i jutro odbieram Rio w sedanie z silnikiem od kosiarki. Utrata wartości mnie nie interesuje. Pozdro

Nie wiem jak procentowo ci wyszło, ale chyba słabo

Teściu brał Clio demo, półroczne z 7kkm za 70% ceny z salonu po zniżkach, rocznik 2015 w sierpniu 2015

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak procentowo ci wyszło, ale chyba słabo

Teściu brał Clio demo, półroczne z 7kkm za 70% ceny z salonu po zniżkach, rocznik 2015 w sierpniu 2015

 

W Renault na wyprzedazy rocznika miales chyba -20%, tam to akurat standard ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litościwy jesteś - tyle to można urwać z ceny nowego. Ja miałem rabat prawie 18 tys., a na pewno rekordzistą nie jestem.

Na stara kure to sie zgodze ale teraz idz do salonu i negocjuj cene rio :hehe: powodzenia dadza Ci dywanik i mozesz ich cmoknac w pompke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stara kure to sie zgodze ale teraz idz do salonu i negocjuj cene rio :hehe: powodzenia dadza Ci dywanik i mozesz ich cmoknac w pompke.

Jest dokładnie na odwrót - w pompkę to oni mogą cmoknąć mnie z takimi rabatami. Ale w sumie - przecież to kia rio, nie byle co, to klient musi się starać i cmokać pompki, żeby raczyli mu sprzedać. Ciekawe podejście.

A kurę kupiłem w 2013 - rocznik 2013. Rzeczywiście - stara była ... I ten przebieg - też 11, tylko że po prostu km, a nie tys. km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poltorarocznego chevroleta demo z przebiegiem 11kkm wyrwalem za 60% ceny nowego. Z perspektywy czasu powiem ze bylo warto, niby strasza ze caly przebieg nakrecony na "testowanie" ale poki co zadne podzespoly nie wykazuja nadmiernego zuzycia.

I to jest wg mnie normalna cena za demówkę. A nawet atrakcyjna - zaryzykuję takie stwierdzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tamtym roku kupowałem RIO.

Proponowali mi CEE'D-a niby demo. 30tys. przebiegu, prawie roczne. Wystarczyło, że otworzyłem drzwi i nawet nie pojechałem na jazdę próbną.

Demówek nikt nie oszczędza. Nawet handlowiec się przyznał, że opłacają im się stłuczki na jazdach próbnych, bo robią sami a ubezpieczyciel płaci ich stawki i sami sobie wyceniają.

Ostatecznie wziąłem RIO 5d z rabatem 4.5tys.zł, dywanikami i czujnikami cofania nową, z aktualnego rocznika.

Jak dla mnie 9 tys.zł to trochę za mały rabat za demo od ceny katalogowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to kia rio to taki rarytas prestizowy ?

 

Zaden raryrytas ale nie ma sensu porownywac rabatow miedzy roznymi markami...

Widac autor chcial Rio, wiec ma :ok: Ja bym takiego demo nie kupil, wolalbym to 10kPLN slredytowac czy cokolwiek i wziac nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


generalnie  z tego co koledzy piszą to dałeś sie trochę wydymać

 

Tak wiem. Gdybym wiedział wcześniej że na AK są super negocjatorzy cen którzy za nówkę płacą połowę ceny to bym ich poprosił wcześniej  o pomoc. Pozostaje mi teraz będąc wydymanym zacisnąć zęby i użytkować odebraną dzisiaj zużytą Kia Rio. Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnie na odwrót - w pompkę to oni mogą cmoknąć mnie z takimi rabatami. Ale w sumie - przecież to kia rio, nie byle co, to klient musi się starać i cmokać pompki, żeby raczyli mu sprzedać. Ciekawe podejście.

A kurę kupiłem w 2013 - rocznik 2013. Rzeczywiście - stara była ... I ten przebieg - też 11, tylko że po prostu km, a nie tys. km.

Widzisz inna polityka. Skoda jest droga i daja duze rabaty. Tu nawet na ak to 30% ludzie dostaja. Ostatnio Citroen wycofal sie z polityki rabatow. Zobacz ile ta kila rio kosztuje uzywana trzyma cene dosc dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem. Gdybym wiedział wcześniej że na AK są super negocjatorzy cen którzy za nówkę płacą połowę ceny to bym ich poprosił wcześniej  o pomoc. Pozostaje mi teraz będąc wydymanym zacisnąć zęby i użytkować odebraną dzisiaj zużytą Kia Rio. Pozdrawiam 

Kolego, nikt nie chciał Cię urazić, ale założyliśmy, że pytasz przed zakupem, tymczasem pytałeś już po zapłacie.

Gdybyś pytał przed zapłatą za samochód to pokazałem Ci przykład samochodu nowego za 43kzł.

11kkm to spory przebieg jak na demo.

Chcąc kupić samochód demo, powinieneś mieć świadomość, że diler kupuje takie samochody ze sporym upustem i spokojnie można wyszarpać taki upust przy zakupie a może coś więcej. Taki samochód powinien kosztować tyle samo ile taki samochód używany, kupowany na wolnym ryku.

 

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.