Skocz do zawartości

Citroen DS5 - jak wam się widzi?


oxxxz

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wiem, ze to nie Mustang za marne 150 tys., którego byle młodzik w Polsce Se kupuje zara po studiach za 2-3 wypłaty, ale jednak... Co o tym aucie sądzicie? Jest sens? Nie chce tu wklejać linków z alegro, ale używki na wypasie, rocznika 2012-2013 od 50 tysi. Osobna kwestią jest to w jakim stanie przyjechały do kraju, ale to szczegół, który przy kupnie trza ustalić. Co ogólnie spece od wszystko z AK sądzą o aucie?

Edytowane przez kawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem niedawno kuzyn sprzedawał takiego białasa, dokładnie ten egzemplarz:

http://otomoto.pl/oferta/citroen-ds5-bogata-wersja-wyposazenia-ID6yllNH.html

Powiem tak... o ile design ogólnie robi duże wrażenie, auto jest naprawdę bajeranckie i rzuca się w oczy to poza tym nic więcej mnie w nim nie urzekło.

Jakość wykonania szału nie robi moim zdaniem jak za taką cenę, auto z przebiegiem 50 tys. a miało poprzecieraną skórę nawet na fotelu pasażera. Jak podniosłem podłokietnik to został mi w rękach, wszędzie jakieś wstawki z dziwnego i tanio wyglądającego plastiku. Poza tym jakoś klaustrofobicznie w środku, nad głową niewiele miejsca a mam 183cm. Tragiczna widoczność dookoła.

Dla mnie auto "bajer". Fajne do pokazania się, ale jako praktyczne i rodzinne auto to 100 razy wolałbym C5 w wersji Exclusive.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem niedawno kuzyn sprzedawał takiego białasa, dokładnie ten egzemplarz:

http://otomoto.pl/oferta/citroen-ds5-bogata-wersja-wyposazenia-ID6yllNH.html

Powiem tak... o ile design ogólnie robi duże wrażenie, auto jest naprawdę bajeranckie i rzuca się w oczy to poza tym nic więcej mnie w nim nie urzekło.

Jakość wykonania szału nie robi moim zdaniem jak za taką cenę, auto z przebiegiem 50 tys. a miało poprzecieraną skórę nawet na fotelu pasażera. Jak podniosłem podłokietnik to został mi w rękach, wszędzie jakieś wstawki z dziwnego i tanio wyglądającego plastiku. Poza tym jakoś klaustrofobicznie w środku, nad głową niewiele miejsca a mam 183cm. Tragiczna widoczność dookoła.

Dla mnie auto "bajer". Fajne do pokazania się, ale jako praktyczne i rodzinne auto to 100 razy wolałbym C5 w wersji Exclusive.

No i co? Sprzedał się? Ostatecznie za ile?

Z swojej strony to ciekawe co musiałoby mieć auto, żeby było urzekające?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę ciazne auto. Nazwa sugeruje, że jest wielkości C5, a tak nie jest. Jest mniejszy, podobno bazuje na pugu 3008. 

Z opinii właścicieli wynika, że te świetnie wyglądające materiały we wnętrzu nie wytrzymują zbyt długo i szybko pojawiają sie oznaki zużycia, skrzypienie itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ogólnie spece od wszystko z AK sądzą o aucie

 

 

Nazwa sugeruje, że to odpowiednik C5 w rodzinie DS - ale w praktyce nie chyba nie za bardzo tak jest. W sumie wolałbym "zwykłego" C5, szczególnie z zawieszeniem hydropneumatycznym, którego w DS5 nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, ze to nie Mustang za marne 150 tys., którego byle młodzik w Polsce Se kupuje zara po studiach za 2-3 wypłaty, ale jednak... Co o tym aucie sądzicie? Jest sens? Nie chce tu wklejać linków z alegro, ale używki na wypasie, rocznika 2012-2013 od 50 tysi. Osobna kwestią jest to w jakim stanie przyjechały do kraju, ale to szczegół, który przy kupnie trza ustalić. Co ogólnie spece od wszystko z AK sądzą o aucie?

Z zewnątrz ładny, środek mnie osaczył, trzymał i nie wypuścił. Przekombinowany, ale mi się podobają wnętrza Audi z tych najnowszych po 2000 r więc nie jestem targetem.

 

Miałem okazję porozmawiać z właścicielem, po 20 kkm nadal był zachwycony autem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, ze to nie Mustang za marne 150 tys., którego byle młodzik w Polsce Se kupuje zara po studiach za 2-3 wypłaty, ale jednak... Co o tym aucie sądzicie? Jest sens? Nie chce tu wklejać linków z alegro, ale używki na wypasie, rocznika 2012-2013 od 50 tysi. Osobna kwestią jest to w jakim stanie przyjechały do kraju, ale to szczegół, który przy kupnie trza ustalić. Co ogólnie spece od wszystko z AK sądzą o aucie?

 

Wiem tylko tyle, że kolega z pracy sobie kupił i jest zadowolony.

Co ciekawe kupił dokładnie ten egzemplarz, który był testowany przez Zachara na youtube ;)

 

Z osobistych doświadczeń, to wiem tylko tyle, że na żywo robi ten samochód jeszcze większe wrażenie niż na zdjęciach czy filmach ;)

Nie jeździłem, ani nawet do niego nie wsiadłem, to nie mam bladego pojęcia czy jest ciasny lub wygodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem ze ds4 dzieli płytę z c4

DS4 to jest właściwie mechanicznie i elektronicznie C4 z lekko zmodyfikowanymi zderzakami i tylną częścią nadwozia. Środek kształtem jest praktycznie ten sam, poza bardziej wypasionymi wykończeniami tapicerki w DS4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co? Sprzedał się? Ostatecznie za ile?

Z swojej strony to ciekawe co musiałoby mieć auto, żeby było urzekające?

Sprzedał się, z tego co wiem za sporo mniej niż w tym w ogłoszeniu.

A jeśli chodzi o drugie pytanie - to zależy czego oczekujesz. Ze swojej strony widzę to tak, że gdybym miał zapłacić za taki samochód powiedzmy 60 tys. zł i oczekiwał od niego przestronności, komfortu itp. to nie jest to dobry wybór. Dużo więcej oferuje takie C5 kombi i to za mniejsze pieniądze. DS5 jest totalnie bajerancki, i chociaż nie każdemu się musi podoba to zwraca na siebie uwagę na ulicy. No i na pewno ma bardziej sportowo zestrojone zawieszenie i układ kierowniczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prócz wyglądu mówisz? :hmm:

Od pół godziny oglądam i się zastanawiam co tu może się podobać :(

Ja się natomiast zastanawiam co może się podobać np. W golfie za 100 tysi, ze ludzie za to tyle siana płacą i jeszcze wydaje się że są z tego powodu szczęśliwi? Kwestia gustu. Stylizacja tego auta miala nawiązywać do kabiny myśliwca. Stad to opasanie fotelem , jakieś przełączniki w suficie i takie tam. Dla mnie to ma sens, coś wyraża. Co natomiast wyraża kabina golfa, astry i innych popularnych badziewi to nie wiem... A ludzie sikają jak to kupią i to jeszcze płacąc worek złota... Edytowane przez kawo
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się natomiast zastanawiam co może się podobać np. W golfie za 100 tysi, ze ludzie za to tyle siana płacą i jeszcze wydaje się że są z tego powodu szczęśliwi?

Ja tego też nie rozumiem.

Niemniej jednak o ile wnętrze budzi jakieś emocje/kontrowersje o tyle z zewnątrz wg. mnie to auto niczym sie nie wyróżnia i po prostu jest zwykłe - ani brzydkie, ani specjalnje ładne. Dlatego jak ktoś wcześniej napisał, że to auto nie oferuje nic oprócz wyglądu to się zacząłem zastanawiać, czy aby na pewno mówimy o tym samym aucie.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę fajny, designerski samochód (szczególnie w wersji sprzed liftingu - kiedy był jeszcze Citroenem). Ocena wyglądu, to kwesia gustu, ale IMO jest ładny z zewnątrz, ma oryginalnie zaprojektowane wnętrze. Jeżeli DS5 Ci się to podoba, to IMO warto je rozważać, a jeżeli nie urzekł Cię wyglądem to IMO za te pieniądze poszukaj czegoś innego. Innego niż design powodu by kupić ten samochód nie ma: nie zapewnia spektakularnych  wrażeń z jazdy, nie jest przestronny jak np c5, nie jest komfortowy jak salon na kołach, nie jest wykońćzony jak niemieckie premium (a jako nówka tak kosztował), nie sprawi że sąsiedzi zaczną Ci się kłaniać, dziewczyny na przystanku nie będą piszczeć kiedy będziesz przejeżdżał, dresy pod sklepem nie będą Ci zazdrościć, krowy mleka nie stracą jeśli będziesz jechał wśród łąk, pełnia księżyca się nie przesunie itd ;)

Ma robić efekt wow swoim wyglądem. Pod każdym innym względem po prostu niczym się nie wyróżnia. Nowy jest drogi, ale nie uważam by jakość wykończenia była wyższa niż w tańśzym C5 (co nie zmienia faktu, że uważam iż jest OK). Niby ma wymiary kompaktowego kombi, ale wnętrze zrobiło na mnie trochę klaustrofobiczne wrażenie (może to wina egzemplarza, bo miał szyberdach, czarną podsufitkę, czarną tapicerkę). Zdziwiło mnie jeszcze zawieszenie- Citroeny kojarzyły mi się z miękkim, komfortowym zawieszeniem, a DS5 wcale kanapą na kołach nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba taki samochód który można albo pokochać albo znienawidzić... Mnie się bardzo podoba, ale no właśnie, co oprócz wyglądu oferuje? Nie wiem, nie jechałem. Chyba po prostu samochód dla osó dla których ważniejszy jest wygląd wewnątrz i na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega ma 2013 rok 2.0 - bardzo zadowolony!

 

Dla mnie pierwszy minus jaki zauważyłem przy oglądaniu na żywo - bagażnik. IMO mały i niezbyt praktyczny w załadunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


ludzie za to tyle siana płacą i jeszcze wydaje się że są z tego powodu szczęśliwi? Kwestia gustu...

 

Bo to jeździ. Oczywiście są wyjątki, ale te auta jeżdżą.

Żona miała passata, scirocco, teraz cupra. Te auta po prostu jeżdżą.

Kumpela dla której fauwej to kupa i obciach od 4 lat ujada się z serwisami w których ląduje jej Mito.

Mito takie piękne i dizajnerskie ach ach ach - tylko nie jeździ  :hehe: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jeździ. Oczywiście są wyjątki, ale te auta jeżdżą.

Żona miała passata, scirocco, teraz cupra. Te auta po prostu jeżdżą.

Kumpela dla której fauwej to kupa i obciach od 4 lat ujada się z serwisami w których ląduje jej Mito.

Mito takie piękne i dizajnerskie ach ach ach - tylko nie jeździ :hehe:

ta, jasne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jeździ. Oczywiście są wyjątki, ale te auta jeżdżą.

Żona miała passata, scirocco, teraz cupra. Te auta po prostu jeżdżą.

Kumpela dla której fauwej to kupa i obciach od 4 lat ujada się z serwisami w których ląduje jej Mito.

Mito takie piękne i dizajnerskie ach ach ach - tylko nie jeździ  :hehe:

 

Ile lat żona trzymała to Scirocco i obecną Cuprę, a ile ma to Mito koleżanki? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

passat ponad 200 tys

scierka 70 i rozwalila (bylo szybko i bezpiecznie)

cupra dobija 35

mito rocznik 2011 przebieg 27 i druga skrzynia :)

@ zluzuj poslady zdrowia zycze i uroczej cytrynki

Wytaptane

Nie wiesz czy skrzynka w alfie to ręczna M32 Opla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qmpel z robo ma MiTo 1.4t. Kupił z przebiegiem 180tys i dokłada od siebie. I jakoś samochodzik zepsuć się nie chce, choć lekko nie ma. Silniczek 1.4t 155KM jeździ bardzo przyjemnie a qmpel depnąć lubi. Skrzynia, niby ta fatalna, ma się bardzo dobrze. Samochodzik idzie do ludzi, bo "szmocy" za mało i się qmplowi QV zamarzyła.

Piszę to wszyskto jako przeciwwagę dla negatywnej opinii dot. MiTo (powyżej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie wiesz czy skrzynka w alfie to ręczna M32 Opla?

 

ona ma rocznik 2011 i tam chyba nie bylo juz skrzyni m32 tylko wloskie cudo

jak wyjezdzala z garazu od nas z pracy to na pochylni wyskoczyla dwojka, ponownie wbila no i chrup

przebieg wtedy miala 22 tys, wymienili skrzynie bez zajakniecia - cos tam bylo na rzeczy

dwa razy wymieniala wtryskiwacze (benzyna!), wiazke i komputer, silniki szyb itd

teraz turbinka zaczyna lac olej :(

 

@ pogratuluj kumplowi, trafil dobry egzemplarz

 

Wytaptane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako Citromaniak powtarzałem zawsze wszystkim znajomym Citromaniakom pytającym o wrażenia z jazd DS5:

"z zewnątrz wygląda tak jak powinien wyglądać Citroen w XXI wieku, w środku wygląda tak jak powinien wyglądać Citroen w XXI wieku. Ale wystarczy najechać na pierwszą studzienkę czy pierwszy ubytek asfaltu i czar pryska – okazuje się, że to zwykły Peugeot 3008 opakowany w piękne linie. Gdyby miał zawieszenie z C5 lub C6 byłby idealnym Citroenem XXI wieku."
A tak powstało coś co można postawić w garażu, oglądać i podziwiać siedząc w nim czy patrząc na niego. Tylko nie jeździć nim bo się nie da.
Oczywiście ktoś kto wcześniej jeździł np alfą 149 nie będzie tak narzekał na brak komfortu ale nie ma w tym aucie ani komfortu starych citroenów ani pewności prowadzenia jaką ma wspomniana właśnie alfa. Po prostu jeździ i tłucze się jak zwykły, niepotrzebnie usztywniony kompakt.

Edytowane przez TomcatT4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.