Skocz do zawartości

Auto klasy B -nowe w okolicach 70-75kpln


dirkdiggler

Rekomendowane odpowiedzi

22 godziny temu, dirkdiggler napisał:

Kopsnę aktualizację po roku użytkowania 500-ki.

 

Auto przejechało 13 500km, spalanie z tego dystansu wyszło 6,8 l/100km.

Nic się nie spsuło, żona bardzo lubi nim jeździć. Oleju nie dolewaliśmy. Udało się nigdzie nie zarysować.

 

Po zakupie położona ceramika i folie na newralgiczne miejsca. Sam myję auta więc doceniam ceramikę.

 

Przyszła polisa. Wartość auta na dziś wg PZU to 54.000, kupiony za 56 500 rok temu. Tak więc zakładając te parametry rok użytkowania wyszedł 2500 na spadku wartości. Ale czasy głupie więc wnioski z tego faktu każdy może wyciągnąć jakie chce.

 

Nowa dolcevita taka sama na dzień dzisiejszy to katalogowo 75 300, za ile się faktycznie sprzedają nie wiem (napewno nie za tyle co w ubieglym roku).

 

Także podsumowując mega udany i fajny zakup.

 

 

 

20211008_202344.jpg

Nikt ci w to na AK nie uwierzy. Juz powinien pasc alternator i zardzewiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, norbert123 napisał:

Nikt ci w to na AK nie uwierzy. Juz powinien pasc alternator i zardzewiec

 

alternator pewnie padl 3 razy, tylko we fiacie nikt o tym nie pisze tak samo jak o spalonej zarowce...

Edytowane przez PawelWaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, norbert123 napisał:

Nikt ci w to na AK nie uwierzy. Juz powinien pasc alternator i zardzewiec

 

W Uniaku przeżył ponad 20 lat, w Punto było gorzej - pierwszy poleciał przy 105kkm i 9ciu latach, kolejny do sprzedaży i 216kkm działał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Kopsnę kolejną aktualizację z eksploatacji 500 1,0 hyb po 2 latach eksplatacji

 

Fiacik trzyma się nieźle, przejechał kolejne 13tys km czyli łącznie 26tys km.

Spalanie utrzymuje sie nieco poniżej 7l w jeździe miejsko-podmiejskiej.

Stan bez zarysowań i odbitek udało się utrzymać.

 

Trzy fakty:

 

-  nadwrażliwy systemu kontroli ciśnienia w oponach który potrafi zasygnalizowac nieuzasadniony komunikat o konieczności kontroli ciśnienia 

-  zapocenie na elektrozaworze na silniku które pojawiło się w tym sezonie i które zostało naprawione gwarancyjnie 

-  auto po przeglądzie musiało wrócić do ASO na powtórny montaż filtra oleju bo był wyciek oleju z oringu filtra🫣 - zauważyliśmy to na kostce przed domem, czyli w ASO po staremu🙃  (4 godziny robili przegląd a i tak filtra dobrze nie zamocowali).

 

 

Z ciekawostek.

 

W ubiegłym roku wygłuszyłem fiacika tj podłoga, bagażnik, nadkola i drzwi, i wymieniłem głośniki na Audisystem. Gra to lepiej ale potrzeba prądu więc mam do dointalowania wzmacniacz audisona który czeka już na zimę.

Wygłuszenie zmieniło mocno odbiór auta, jest dużo przytulniej i bardziej komfortowo. Jak nie w 500tce.

 

Drugi przegląd w ASO zakończył się fakturą na 2,4 kpln (za kilka szklanek oleju i płynu hamulcowego, trzy swiece i dezynfekcję i uzupełnianie klimy oraz rotację kół.

Sporawo jak na superbudżetowe auto, no ale z drugiej strony mamy wykupioną gwarancje na 5 lat więc pewnie w przyszłym roku znów ich odwiedzimy.

 

Przyszła też kolejna polisa na auto.

 

Wartość 500ki wg polisy to na dzis 57 750 PLN czyli mamy wzrost w stosunku do ubiegłego roku o jakieś 3000zł.

 

 

 

20221227_215308.jpg.7c6a18390a3d333a89a496610e1a46ac.jpg

 

20221231_103817(1).jpg.7c06de760631f2988f91858f12b84f0d.jpg

 

20231015_160628.jpg.c0fd957ba976127d6870cdbdf6fae9fb.jpg

 

Te ciemne plamy na kostce to olej 

 

 

20231015_160742.jpg.8880e9a652e2a0a295eb74cf87bd844e.jpg

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, dirkdiggler napisał(a):

Drugi przegląd w ASO zakończył się fakturą na 2,4 kpln (za kilka szklanek oleju i płynu hamulcowego, trzy swiece i dezynfekcję i uzupełnianie klimy oraz rotację kół.

Sporawo jak na superbudżetowe auto, no ale z drugiej strony mamy wykupioną gwarancje na 5 lat więc pewnie w przyszłym roku znów ich odwiedzimy.

 

 

Cena jak za marke premium ;] 

Za drugi przeglad Citroena C3 z rotacja kol, ale bez klimy placilem 1100PLN w Wawie.

Przy takich kosztach przegladow, to bym chyba olal gwarancje... Co tam sie ma popsuc w takiej 500-ce?

PS. Interwal swiec na poziomie 25-30kkm, to chyba tylko Fiat mogl wymyslic ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Kopsnę kolejną aktualizację z eksploatacji 500 1,0 hyb po 2 latach eksplatacji
 
Fiacik trzyma się nieźle, przejechał kolejne 13tys km czyli łącznie 26tys km.
Spalanie utrzymuje sie nieco poniżej 7l w jeździe miejsko-podmiejskiej.
Stan bez zarysowań i odbitek udało się utrzymać.
 
Trzy fakty:
 
-  nadwrażliwy systemu kontroli ciśnienia w oponach który potrafi zasygnalizowac nieuzasadniony komunikat o konieczności kontroli ciśnienia 
-  zapocenie na elektrozaworze na silniku które pojawiło się w tym sezonie i które zostało naprawione gwarancyjnie 
-  auto po przeglądzie musiało wrócić do ASO na powtórny montaż filtra oleju bo był wyciek oleju z oringu filtra🫣 - zauważyliśmy to na kostce przed domem, czyli w ASO po staremu  (4 godziny robili przegląd a i tak filtra dobrze nie zamocowali).
 
 
Z ciekawostek.
 
W ubiegłym roku wygłuszyłem fiacika tj podłoga, bagażnik, nadkola i drzwi, i wymieniłem głośniki na Audisystem. Gra to lepiej ale potrzeba prądu więc mam do dointalowania wzmacniacz audisona który czeka już na zimę.
Wygłuszenie zmieniło mocno odbiór auta, jest dużo przytulniej i bardziej komfortowo. Jak nie w 500tce.
 
Drugi przegląd w ASO zakończył się fakturą na 2,4 kpln (za kilka szklanek oleju i płynu hamulcowego, trzy swiece i dezynfekcję i uzupełnianie klimy oraz rotację kół.
Sporawo jak na superbudżetowe auto, no ale z drugiej strony mamy wykupioną gwarancje na 5 lat więc pewnie w przyszłym roku znów ich odwiedzimy.
 
Przyszła też kolejna polisa na auto.
 
Wartość 500ki wg polisy to na dzis 57 750 PLN czyli mamy wzrost w stosunku do ubiegłego roku o jakieś 3000zł.
 
 
 
20221227_215308.jpg.7c6a18390a3d333a89a496610e1a46ac.jpg
 
20221231_103817(1).jpg.7c06de760631f2988f91858f12b84f0d.jpg
 
20231015_160628.jpg.c0fd957ba976127d6870cdbdf6fae9fb.jpg
 
Te ciemne plamy na kostce to olej 
 
 
20231015_160742.jpg.8880e9a652e2a0a295eb74cf87bd844e.jpg


1. Spalanie bardzo wysokie jak na miękka hybryda - twingo 1.0 w podobnym trybie mieści się w 5

2. Przeglądy około 50-30% droższe niż w renault

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ppmarian napisał(a):



 

 


1. Spalanie bardzo wysokie jak na miękka hybryda - twingo 1.0 w podobnym trybie mieści się w 5

2. Przeglądy około 50-30% droższe niż w renault
 

 

Ad 1. Oczywiscie, że Tobie palilo 5 to znaczy, że użytkownikom tej 500 tez by tyle paliło ;]

Ad 2. Bym powiedział, że ktoś u Fiata na łeb upadł z tymi cenami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1. Oczywiscie, że Tobie palilo 5 to znaczy, że użytkownikom tej 500 tez by tyle paliło ;]
Ad 2. Bym powiedział, że ktoś u Fiata na łeb upadł z tymi cenami.
Porównuje do auta bez MH o podobnej mocy pojemności i wagi oraz środowisku użytkowaniu. Oczywiście to ostatnie może się różnić ale żeby powodowali blisko 50% wyższe spalanie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym spalaniem no tak to wygląda.

SmartSelect_20231017_211410_Fuelio.jpg.4ac8425f7010a4b4c82f4870f04e350c.jpg

Można zejść niżej ale małżonce udało się to raz😀

 

A co do cen serwisu to faktycznie "nieco" mnie ta faktura zaskoczyła. 

Pomyślę co zaplanować na przyszły rok bo to jednak pionierska hybryda fiata z dodatkowym aku i różnie może być i wolałbym nie przecierać szlaków samodzielnych napraw, stąd przedłużona gwarancja.  

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, dirkdiggler napisał(a):

Spalanie utrzymuje sie nieco poniżej 7l w jeździe miejsko-podmiejskiej.

 

 

Również spodziewałem się niższego spalania po hybrydzie. Spalinowy Yaris III 1,33 pali żonie wg komputera 6-6,2 l/100.

 

8 godzin temu, dirkdiggler napisał(a):

Drugi przegląd w ASO zakończył się fakturą na 2,4 kpln (za kilka szklanek oleju i płynu hamulcowego, trzy swiece i dezynfekcję i uzupełnianie klimy oraz rotację kół.

Sporawo jak na superbudżetowe auto, no ale z drugiej strony mamy wykupioną gwarancje na 5 lat więc pewnie w przyszłym roku znów ich odwiedzimy.

 

To ceny usług tak zwariowały jak ceny aut? W grudniu 2021 za wymianę rozrządu w spaliniaku 1,4 ASO Fiata wzięło niecałe 1800 zł. Ile teraz kosztuje roboczogodzina? Za czynnik do klimy R1234yf policzyli Ci 100 zł./gram (z taką ceną się w tym roku spotkałem)?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż wróciłem do rzucenia okiem na  faktury. Bo były dwie z uwagi na brak wycieraczek w ASO i trzeba było je domówić.

 

ASO to ASO, wiadomo że charytatywnie nie pracują i narzuty na części są konkretne.

 

 

Zakres był rozszerzony z mojej inicjatywy o:

- rotacja kół

- serwis klimatyzacji

- wymiana wycieraczek przód

 

I ziarnko do ziarnka....

 

Z ciekawostek - wkład filtrujący powietrze jest dość nietypowy i nie znalazłem jego zamiennika. Nie dziwi więc konkretna cena.

 

 

image.png.67d43422d19c3451bb2c6fdcce6b3837.png

 

 

No i rzeczona naprawa gwarancyjna dotycząca wymiany tego elektrozaworu z tytułu "zapocenia"🙃

 

20230824_080917(1).jpg.c55c2ba60bd9e948932cad5c4f495f9f.jpg

 

 

 

20231018_090105.jpg

SmartSelect_20231018_090259_Gallery.jpg

Edytowane przez dirkdiggler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, wujek napisał(a):

Wow przegląd drogi. Swoją drogą po co ruszałeś klime? Chyba że zrobili na gwarancji. Spalanie wydaje się wyższe niż w 1.2 ale to zależy jak kto jeździ. 

Serwis klimy po dwóch latach, sprawdzenie i uzupełnienie czynnika i dezynfekcja. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, wujek napisał(a):

Wow przegląd drogi. Swoją drogą po co ruszałeś klime? Chyba że zrobili na gwarancji. Spalanie wydaje się wyższe niż w 1.2 ale to zależy jak kto jeździ. 

 

Mialem 500ke 1,2 przez 3 lata, jezdzilem tydzien Ypsilonem 1,0MH. Ten drugi palil ok 1l mniej niz 1,2 w podobnych warunkach.

Z 1000km po Bari i Apulii mialem 5,3l. Zeby spalic 7 to albo jazda non stop w korkach, albo bardzo krotkie odcinki/ciezka noga.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, komor napisał(a):

 

To są jakieś łopatki do piasku, że takie drogie??

Rzeczywiście wymiana wycieraczek zajmuje 20 minut w tym aucie? Koszt tych wycieraczek jakby jakieś super premium były ;]

 

I tak lepsza jest cena za rotacje kol na aucie (125PLN) :hehe: Kola pewnie i tak zawsze zdejmuja przy kazdym przegladzie...

Zarowno w Citroenie jak i Mazdzie ASO nie bralo za to grosza przy okazji przegladu, a zawsze ich prosze bo mam opony caloroczne.

Edytowane przez Maciej__
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dirkdiggler napisał(a):

Aż wróciłem do rzucenia okiem na  faktury. Bo były dwie z uwagi na brak wycieraczek w ASO i trzeba było je domówić.

 

ASO to ASO, wiadomo że charytatywnie nie pracują i narzuty na części są konkretne.

 

 

 

tam serio wchodzi tylko 2.5 litra oleju? Czy już wstyd im było po prostu policzyć za więcej litrów? ;] Bo jak patrzę na swoją fakturę z Opla to wychodzi że 2,5 litra oleju fiatowskiego jest droższe niż 5,5 litra oplowskiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dirkdiggler napisał(a):

Serwis klimy po dwóch latach, sprawdzenie i uzupełnienie czynnika i dezynfekcja. 

 

 

 

ja mam zasadę że nie ruszam klimy dopóki nic się nie dzieje. A na codzień pilnuję podstawowych zasad, czyli żeby ją włączyć raz za czas nawet zimą, a latem wyłączam chwilę przed dojazdem do celu. Serwis zlecam tylko jak uważam że coś jest nie tak. Po pięciu latach w Oplu wydało mi się, że działa gorzej, głośniej i podejrzewałem ubytek czynnika, więc na przeglądzie zleciłem sprawdzenie i ewentualną diagnozę. A oni mnie od razu namówili na jakieś czyszczenie i odgrzybianie i w sumie też zapłaciłem za serwis klimy dużo. Okazało się że ubytek czynnika jakiś był, ale według nich jeszcze w normie jak na taki okres czasu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dirkdiggler napisał(a):

Serwis klimy po dwóch latach, sprawdzenie i uzupełnienie czynnika i dezynfekcja. 

 

 

:panic: ja nie dotykam dopóki nie odczuje spadku chłodzenia. Teraz 5 rok nie zaglądam :phi: 

 

1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Mialem 500ke 1,2 przez 3 lata, jezdzilem tydzien Ypsilonem 1,0MH. Ten drugi palil ok 1l mniej niz 1,2 w podobnych warunkach.

Z 1000km po Bari i Apulii mialem 5,3l. Zeby spalic 7 to albo jazda non stop w korkach, albo bardzo krotkie odcinki/ciezka noga.

 

Ja jeździłem tylko 1.2 w wypożyczalniach dlatego zaskoczylo mnie spalanie. Jak korki non stop to rzeczywiście tyle może łyknąć. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

I tak lepsza jest cena za rotacje kol na aucie (125PLN) :hehe: Kola pewnie i tak zawsze zdejmuja przy kazdym przegladzie...

Zarowno w Citroenie jak i Mazdzie ASO nie bralo za to grosza przy okazji przegladu, a zawsze ich prosze bo mam opony caloroczne.

Wulkanizator bierze 80zl za rotacje :phi: choc w koncu znalazłem takiego gdzie moze mi dwa razy dziennie wymienic opony bez kolejek. Bo normalnie to rocket science.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wujek napisał(a):

Wulkanizator bierze 80zl za rotacje :phi: 

 

To troche inna sytuacja, bo jedziesz specjalnie po to i zajmujesz czas i stanowisko.

Przy przegladzie w ASO kola i tak sa zawsze zdejmowane, wiec zamienic tyl/przod nie robi zadnej roznicy.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
I tak lepsza jest cena za rotacje kol na aucie (125PLN) :hehe: Kola pewnie i tak zawsze zdejmuja przy kazdym przegladzie...
Zarowno w Citroenie jak i Mazdzie ASO nie bralo za to grosza przy okazji przegladu, a zawsze ich prosze bo mam opony caloroczne.
W kiji mi też nie liczyli zamiany tył na przód bo i tak zdejmowali.

Wysłane z mojego RMX3242 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
tam serio wchodzi tylko 2.5 litra oleju? Czy już wstyd im było po prostu policzyć za więcej litrów? ;] Bo jak patrzę na swoją fakturę z Opla to wychodzi że 2,5 litra oleju fiatowskiego jest droższe niż 5,5 litra oplowskiego
Jest to możliwe. W Tipo 1,4 95KM wchodziło 2,6l
Pozdrawiam

Wysłane z mojego RMX3242 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, komor napisał(a):

 

To są jakieś łopatki do piasku, że takie drogie??

Rzeczywiście wymiana wycieraczek zajmuje 20 minut w tym aucie? Koszt tych wycieraczek jakby jakieś super premium były ;]

Nie 20 minut, a 0,2rbh jako naklad pracy i nawet gdyby liczyć po Twojemu to 0,2x60min daje 12 minut nie 20.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, wujek napisał(a):

Wulkanizator bierze 80zl za rotacje :phi: choc w koncu znalazłem takiego gdzie moze mi dwa razy dziennie wymienic opony bez kolejek. Bo normalnie to rocket science.

Swoją drogą zaczęło się. Podobno ma spaść śnieg więc do gumiarzy ogromne kolejki. Jakiś debil w TV stwierdził że poniżej 10 stopni letnie opony tracą swoje właściwości :facepalm:

Wcześniej było 7, teraz jest 10 a za rok się okaże 15. I wyjeżdżając w środku lata w nocy trzeba będzie wyjeżdżać na zimowych oponach i wozić ze sobą drugi komplet na zmianę ;l

Rozumiem że to biznes ale można chyba inaczej zachęcić ludzi do tego a nie opowiadaniem takich pierdół.

Chyba dojrzałem do całorocznych.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

 

Ja 3 lata temu i to byla jedna z lepszych decyzji.

Ja zawsze dostawałem z autami dwa komplety kół. I szkoda było nie wyjeździć. Natomiast patrząc na to wszystko dojrzałem do sprzedaży i kupna jednych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcindzieg napisał(a):

Swoją drogą zaczęło się. Podobno ma spaść śnieg więc do gumiarzy ogromne kolejki. Jakiś debil w TV stwierdził że poniżej 10 stopni letnie opony tracą swoje właściwości :facepalm:

Wcześniej było 7, teraz jest 10 a za rok się okaże 15. I wyjeżdżając w środku lata w nocy trzeba będzie wyjeżdżać na zimowych oponach i wozić ze sobą drugi komplet na zmianę ;l

Rozumiem że to biznes ale można chyba inaczej zachęcić ludzi do tego a nie opowiadaniem takich pierdół.

Chyba dojrzałem do całorocznych.

 

też bym używał całorocznych gdyby nie to że lubię letnie gumy. Jakieś twardsze, o bardziej sportowej charakterystyce. I stabilność jaką dają przy wyższych prędkościach, czy jak czasem mam ochotę docisnąć na jakimś łuku. A co do temperatur to śmiech śmiechem, ale serio nie czujesz różnicy jak zachowuje się letnia opona w temperaturze 25 stopni VS 5 stopni? Nie twierdzę że to śmierć w oczach, ale różnice jednak czuć.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, maro_t napisał(a):

 

też bym używał całorocznych gdyby nie to że lubię letnie gumy. Jakieś twardsze, o bardziej sportowej charakterystyce. I stabilność jaką dają przy wyższych prędkościach, czy jak czasem mam ochotę docisnąć na jakimś łuku. A co do temperatur to śmiech śmiechem, ale serio nie czujesz różnicy jak zachowuje się letnia opona w temperaturze 25 stopni VS 5 stopni? Nie twierdzę że to śmierć w oczach, ale różnice jednak czuć.

Nie. Zupełnie nie czuję. Na 15'' :)

Inna sprawa że testy pokazują że opona letnia jest na suchym lepsza od zimówki niezależnie od temperatury. Więc jeśli na letniej masz problem to na zimowej będzie jeszcze gorzej :)

Zimówka jest lepsza na śniegu. Tylko i wyłącznie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Ja 3 lata temu i to byla jedna z lepszych decyzji.

 

W dwóch autach już zamieniłem na całoroczne, a teraz kupując BMW dostałem 2 komplety kół na alufelgach, więc tej zimy przerzucę je sam, ale na przyszłą zimę wjadą nowe całoroczne.

Niby zmiana to tylko 2 razy w roku, ale brak zmiany to dziwnie fajny spokój psychiczny 😆

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.10.2023 o 20:29, ppmarian napisał(a):
W dniu 17.10.2023 o 19:55, bartekm napisał(a):
Ad 1. Oczywiscie, że Tobie palilo 5 to znaczy, że użytkownikom tej 500 tez by tyle paliło ;]
Ad 2. Bym powiedział, że ktoś u Fiata na łeb upadł z tymi cenami.

Porównuje do auta bez MH o podobnej mocy pojemności i wagi oraz środowisku użytkowaniu. Oczywiście to ostatnie może się różnić ale żeby powodowali blisko 50% wyższe spalanie ?

 

Na spokojnie.

Mi auto pali po mieście ze 40% mniej niż mojej żonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, maro_t napisał(a):

 

też bym używał całorocznych gdyby nie to że lubię letnie gumy. Jakieś twardsze, o bardziej sportowej charakterystyce. I stabilność jaką dają przy wyższych prędkościach, czy jak czasem mam ochotę docisnąć na jakimś łuku. A co do temperatur to śmiech śmiechem, ale serio nie czujesz różnicy jak zachowuje się letnia opona w temperaturze 25 stopni VS 5 stopni? Nie twierdzę że to śmierć w oczach, ale różnice jednak czuć.

 

Ja też bym wziął całoroczne, ale ja lubię akurat zimówki Dębice Frigo 2 ;]

Jak inni pełzają, ja jadę te 40km/h. Nawet zdarza się że ludzie trąbią jak na jakiegoś pirata ;]

Piękny slalomik pomiędzy samochodami, a Dębice żrą śnieg i błoto jak głupie ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, kravitz napisał(a):

 

Ja też bym wziął całoroczne, ale ja lubię akurat zimówki Dębice Frigo 2 ;]

Jak inni pełzają, ja jadę te 40km/h. Nawet zdarza się że ludzie trąbią jak na jakiegoś pirata ;]

Piękny slalomik pomiędzy samochodami, a Dębice żrą śnieg i błoto jak głupie ;]

 

A gdzie Ty tak jezdzisz? ;]

W Wawie taki snieg jest ze 2 razy w roku i zazwyczaj tworzy sie jeden wielki korek ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, OPAL napisał(a):

 

W dwóch autach już zamieniłem na całoroczne, a teraz kupując BMW dostałem 2 komplety kół na alufelgach, więc tej zimy przerzucę je sam, ale na przyszłą zimę wjadą nowe całoroczne.

Niby zmiana to tylko 2 razy w roku, ale brak zmiany to dziwnie fajny spokój psychiczny 😆

 

Tez mam 2  komplety alufelg do Mazdy, ale szarpanie sie z 20kg+ kolem to zadna przyjemnosc ;]

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

 

A gdzie Ty tak jezdzisz? ;]

W Wawie taki snieg jest ze 2 razy w roku i zazwyczaj tworzy sie jeden wielki korek ;)

 

 

Ja mieszkam pod Warszawą.

Super zmienia się pasy nawet w takim korku. Ktoś rusza, ten za nim nie może...i tam jestem już ja na Dębicach ;]

 

Jeżdżę wolno, więc mi to wisi czy opony są lepsze czy gorsze. W kiepskich warunkach bezpieczniej poszaleć, najwyżej felgę wygnę o krawężnik ;)

Teraz właśnie wystawiam na olx stare zimówki które dostałem w komplecie z eGolfem. Trzymają w takich kiepskich warunkach właśnie jak wielosezonówki. Weszły nowe Dębice ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Tez mam 2  komplety alufelg do Mazdy, ale szarpanie sie z 20kg+ kolem to zadna przyjemnosc ;]

 

 

Wiem bo decyzję o zamianie na całoroczne podjąłem wyciągając z bagażnika komplet kół od razu po odbiorze auta od poprzedniego właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kravitz napisał(a):

Ja też bym wziął całoroczne, ale ja lubię akurat zimówki Dębice Frigo 2 ;]

Jak inni pełzają, ja jadę te 40km/h. Nawet zdarza się że ludzie trąbią jak na jakiegoś pirata ;]

Piękny slalomik pomiędzy samochodami, a Dębice żrą śnieg i błoto jak głupie ;]

Mam Dębice Frigo HP2 i powiem krótko, tragedia. Dobre tylko na luźnym, nieubitym śniegu.

Nie wiem czy to nie wina ciężkiego auta (Insignia), bo do tej pory z racji dróg po których śmigam, zawsze zimą na Frigo jeździłem i tak źle nigdy nie było.

W moim odczuciu dużo lepiej spisywały się budżetowe wielosezonowe Kormorany zalożone na żony Soulu.

Nawet 13 lat temu jakieś najtańsze wielosezonowe Nankangi nie były tak złe jak te Frigo HP2.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, ZUBERTO napisał(a):

Mam Dębice Frigo HP2 i powiem krótko, tragedia. Dobre tylko na luźnym, nieubitym śniegu.

Nie wiem czy to nie wina ciężkiego auta (Insignia), bo do tej pory z racji dróg po których śmigam, zawsze zimą na Frigo jeździłem i tak źle nigdy nie było.

W moim odczuciu dużo lepiej spisywały się budżetowe wielosezonowe Kormorany zalożone na żony Soulu.

Nawet 13 lat temu jakieś najtańsze wielosezonowe Nankangi nie były tak złe jak te Frigo HP2.


Ja nie mam HP2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, kravitz napisał(a):

Ja nie mam HP2

Chyba nawet nie wiedziałem (a może jednak wiedzialem jak kupowałem), że są 2 linie Frigo równolegle produkowane.

W moim rozmiarze jest tylko HP2.

Zimę na nich jeszcze przejeżdżę i szukam innych.

Trochę ciała dałem, bo na ten sezon kupilem nowe letnie, a był dobry moment by od razu iść w wielosezonowe.

Żonie już przy odbiorze furaka założyłem GY 4Seasons gen 3.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, marcindzieg napisał(a):

Nie. Zupełnie nie czuję. Na 15'' :)

Inna sprawa że testy pokazują że opona letnia jest na suchym lepsza od zimówki niezależnie od temperatury. Więc jeśli na letniej masz problem to na zimowej będzie jeszcze gorzej :)

Zimówka jest lepsza na śniegu. Tylko i wyłącznie.

Jednak już na mokrym letnia przy takiej temp. jak obecnie u mnie (+6) przestaje kleić i to konkretnie. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, stig napisał(a):

Jednak już na mokrym letnia przy takiej temp. jak obecnie u mnie (+6) przestaje kleić i to konkretnie. 

 

Moze jest zwyczajnie zuzyta albo jezdnia zawalona jakims syfem?

Na mokrym, to raczej niezaleznie od temperatury zimowki sa prawie zawsze gorsze od letnich podobnej klasy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, stig napisał(a):

Jednak już na mokrym letnia przy takiej temp. jak obecnie u mnie (+6) przestaje kleić i to konkretnie. 

Nie wiem. Kompletnie nie zauważam. Może to kwestia tego że jeżdżę jak jeżdżę. Może tego że w Subaru te granice są dużo dalej. Nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciej__ napisał(a):

 

Moze jest zwyczajnie zuzyta albo jezdnia zawalona jakims syfem?

Na mokrym, to raczej niezaleznie od temperatury zimowki sa prawie zawsze gorsze od letnich podobnej klasy.

Też mi się tak wydaje bo odprowadzanie wody jest mimo wszystko lepsze w letniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał(a):

Nie wiem. Kompletnie nie zauważam. Może to kwestia tego że jeżdżę jak jeżdżę. Może tego że w Subaru te granice są dużo dalej. Nie wiem.

Tylko zaznaczam piszę o dynamicznej jeździe. Ostatnio na suchym też na szybko pokonanym rondzie interweniowała elektronika gdzie latem nie ma co robić. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.