torelek

Wysłałem, z góry dziękuję !

ChGW, zedcydowałem odesłać. Ile zwóci tyle zwróci - nie chcę się już tym denerwować. Kupiłem drugie koło u innego sprzedawcy.

A jak to wyegzekwować?

Nie nie proponuje. Powiedział, że mogę zwrócić, co jest oczywiste.

Kupiłem na allegro dojazdówkę. Właśnie dowiózł kurier, rozpakowałem i nieco cię zagotowałem. Na zdjęciu w aukcji piękna felga bez śladu rdzy, opona jeszcze z "cyckami", w opisie napisane "zdjęcie przedstawia sprzedawany przedmiot". Koło, które dostałem jest podrdzewiałe (nie mocno ale też nie kosmetycznie), opona za 2002 roku... I tu mam dylemat - zwracać czy nie? Czy na takiej oponie bezpiecznie jest w ogóle jeździć? Jeśli zwrócę, to stracę 30 złotych na wysyłkę do mnie i pewnie drugie tyle za wysyłkę zwrotną.

Sprawdził by się - w EU też są ludzie z małymi siusiakami.

Te wasze radiowozy wyglądają jakby je Cyganie obklejali folią.wg. swoich upodobań.

Ja bardzo często biorę auto z wypożyczalni. Zawsze za granicą, jeśli lecę gdzieś samolotem i na miejscu mam parę punktów do obskoczenia. Ja traktuję auta z wypożyczalni lepiej niż swoje własne. Dlatego, że wypożyczonego auta nie znam, nie czuję się w nim na 100% pewnie, więc nie szaleję. Ja bym się pewnie zdecydował.

Jak dla mnie mina

Musi to być baaardzo stare, bo do każdego kraju UE można wjeżdżać na dowód. Trudno byłoby celnikowi w dowodzie cokolwiek odnotować...

Pomyliły mi się 6 i 9. Auto było z 2009 roku.

Mi nie padło. Tyle, że ja miałem auto poliftowe - tam idrive jest nieco inny.

To u mnie odwrotnie. Kupiłem z jednym kluczykiem i dorobiłem jeszcze dwa (drugi zapasowy oraz tzw. serwisowy - kto ma BMW ten wie co to) - 700 dałem za dorobienie. Jak zawierałem umowę po kupnie to na 100% był zadeklarowany jeden kluczyk. Jak było za drugim razem to już nie pamiętam. Jeśli też tylko jeden, to im pozostałych nie oddam, bo można je sprzedać za paręset złotych (są programowalne).

Auto zaparkowane po oknem. Wieczorem było, rano nie było.

AC nie mam ze sobą, nawet nie pamiętam na ile ubezpieczone . Chyba 57k ale głowy nie dam.

No to ja się najpierw wybiorę do swojego agenta, żeby mi wyliczył wartość na dzień dzisiejszy. 7 letnie auto przez 2 miesiące jednak znacząco stanieć nie powinno.

A to nie jest tak, że do 3 miesięcy od momentu ubezpieczenia auto "zachowuje" wartość? Być może totalna bzdura, co pisze ale tak mi w głowie siedzi nie wiem skąd.

Ja jestem byłym użytkowniekiem... Wprawdzie 330d ale buda E91. Skąd niby info, żeby unikać idrive? Wg. mnie bardzo sensownie zrobiony system obsługi chyba wszystkich systemów auta.

2006 E91 330d xdrive. Wyposażone raczej dobrze - z tym silnikiem to golasów się nie robi. Odnośnie zaniżania - pani przy ubezpieczaniu powiedziała, że nie moge sobie wybrać kwoty na którą ubezpieczę, tylko musi to być kwota z jakiejś tam tabelki/wyliczenia, ani mniej ani więcej. Ponieważ było to niecałe 2 miesiące temu, to będę się tego trzymał w przypadku prób zaniżania.

Tak, wodą rozcieńczają żeby pogorszyć jakość, bo przecież nie można sprzedawać taniej takiej samej benzyny... Hipermarkety kupują paliwo przeważnie w Orlenie, jest to dokładnie to samo co sam Orlen ale i np. BP.

Na urlop do Bułgarii pojechałem autem, a wrócę samolotem. Kradzież oczywiście zgłoszona na bułgarską policję (jest kwit) i telefonicznie do ubezpieczyciela. I teraz pytanie - czy po powrocie zgłaszać sprawę u nas na policję? Czy ktoś przerabiał taki przypadek? I jak wygląda sprawa wypłaty AC, bo po zgłoszeniu ubezpieczycielowi (Liberty) powiedziano mi, że skontaktuje się ze mną rzeczoznawca. Tylko co on chce wyceniać, jak auta nie ma...? Umowa AC zawarta w czerwcu, więc chyba pownna być wypłata w pełnej wysokości ubezpieczenia.

Jeździłem autem z tym silnikiem (Altea). Nic wielkiego się nie działo, chociaż auto przez rok miało program na 200hp/400Nm a potem jakieś 80kkm zrobiłem z zamontowaną turbnią GT22V (wystrojone na ok. 230hp/430Nm).

Inna sprawa w temacie: http://autoprawo.pl/wyrok-przeciwko-nieuczciwemu-handlarzowi/

Podstawa to zbiornik na sprężone powietrze. Sam kiedyś chciałem coś takiego (na młode mamusie pchające wózki środkiem asfaltu i tyłem do kierunku jazdy), ale niestety nie ma gdzie w osobówkach zamontować.

Ja swoim upolowałem dzika - żadnych śladów.