Skocz do zawartości

Czy to zwykłe oszustwo czy już totalna obłuda ??


wesol

Rekomendowane odpowiedzi

Takie coś znalazłem. Auto

Widać że auto po Straży miejskiej, 7 letnie i przebieg 150 tyś!!

Przecież to musi być cofnięte conajmniej 100tyś.

Pokrowce na fotelach bo tapicerki pewnie już nie ma.

Ahh jak mnie wkurza takie coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie coś znalazłem. Auto

> Widać że auto po Straży miejskiej, 7 letnie i przebieg 150 tyś!!

> Przecież to musi być cofnięte conajmniej 100tyś.

> Pokrowce na fotelach bo tapicerki pewnie już nie ma.

> Ahh jak mnie wkurza takie coś.

a co poradzisz?

dopoki jest przyzwolenie beda takie kwiatki niestety :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdjęcie z licznika 100kkm uważasz za coś dziwnego ?

Nie uważam tego za dziwne, ani troche. I wiem że to normalna praktyka ale w przypadku tego auta to już naprawdę obłuda.

Chyba każdy w miare intelligentny człowiek zauważy że jest to auto po Straży miejskiej a oni raczej duuużo jeżdzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie uważam tego za dziwne, ani troche. I wiem że to normalna praktyka ale w przypadku tego auta to

> już naprawdę obłuda.

> Chyba każdy w miare intelligentny człowiek zauważy że jest to auto po Straży miejskiej a oni raczej

> duuużo jeżdzą.

wiecej stoja z fotoradarami ok.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie uważam tego za dziwne, ani troche. I wiem że to normalna praktyka ale w przypadku tego auta to

> już naprawdę obłuda.

> Chyba każdy w miare intelligentny człowiek zauważy że jest to auto po Straży miejskiej a oni raczej

> duuużo jeżdzą.

1. RACZEJ - ale nie zawsze i niekoniecznie.

2. Karta pojazdu jasno stwierdza, kto był poprzednim właścicielem

3. Za 4900 to Ty się spodziewałeś nowego auta z folią na siedzeniach ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie coś znalazłem. Auto

> Widać że auto po Straży miejskiej, 7 letnie i przebieg 150 tyś!!

> Przecież to musi być cofnięte conajmniej 100tyś.

> Pokrowce na fotelach bo tapicerki pewnie już nie ma.

> Ahh jak mnie wkurza takie coś.

Wiecej jezdzi "dziadek z Niemiec". Straz miejska niekoniecznie duzo jezdzi, to raz. A dwa - nawet jesli ma te 250 tys, czy 300 tys, jaka to roznica skoro samochod jest w takiej cenie? Za grosze auto dostajesz i narzekasz ze przebieg cofniety? shocked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chcesz powiedzieć, że według Ciebie niska cena sprzedaży upoważnia do cofania licznika?

Niska cena oznacza niską jakość, chyba, że mamy do czynienia z idiotą (nazywam rzeczy po imieniu), który wierzy, że Bozię za nogi złapał i kupił okazję życia.

Sory, okazje nie istnieją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego nie gra zadnej roli? W takiej cenie wlasnie nie mozna miec zbyt duzych wymagan.

Co do jakości towaru na pewno nie. Natomiast od sprzedającego można i należy wymagać uczciwości. Cofanie licznika jest chamskim oszustwem, niezależnie od tego, w jakim samochodzie i za jaką cenę wystawionym zostaje wykonane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niska cena oznacza niską jakość, chyba, że mamy do czynienia z idiotą (nazywam rzeczy po imieniu),

> który wierzy, że Bozię za nogi złapał i kupił okazję życia.

> Sory, okazje nie istnieją...

Zgadzam się, że okazje nie istnieją, ale niska cena nie uzasadnia ewidentnego oszustwa, jakim jest cofanie licznika. To trochę tak, jakby usprawiedliwiać sprzedawcę kradzionego samochodu, że przecież wszystko jest w porządku, bo cena niższa od rynkowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do jakości towaru na pewno nie. Natomiast od sprzedającego można i należy wymagać uczciwości.

> Cofanie licznika jest chamskim oszustwem, niezależnie od tego, w jakim samochodzie i za jaką

> cenę wystawionym zostaje wykonane.

Zadziwia mnie ta dwoistość jaźni w narodzie...

Tu WSZYSCY się brzydzą kręceniem, NIKT w życiu by nie ukręcił szafki w swojej furze przy sprzedaży, każdy zlinczowałby pijaka za kółkiem...

Wystarczyło pokazać konkretny przykład, dotykający osobistej sfery i nagle okazuje się, że "trzeba mieć miłosierdzie", "no przecież nic się strasznego nie stało", "podajmy pomocną dłoń"...

Ot, taka siupryza.

Aha, to nie jest wymierzone palcem bezpośrednio w Ciebie - raczej w ogół, ale Ty też się łapiesz :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadzam się, że okazje nie istnieją, ale niska cena nie uzasadnia ewidentnego oszustwa, jakim jest

> cofanie licznika. To trochę tak, jakby usprawiedliwiać sprzedawcę kradzionego samochodu, że

> przecież wszystko jest w porządku, bo cena niższa od rynkowej.

Patrz wyżej...

Tam jest wszystko... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie tu nei chodzi o cene, nie gra ona żadnej roli. I za taką cene nie spodziewam się cudów.

nie becz jak to po SM albo ochronce to tapicerka może być uciapana, bo z reguły jedzą i śpią w aucie biglaugh.gif

Imo z fot to on tak tragicznie nie wygląda wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie coś znalazłem. Auto

> Widać że auto po Straży miejskiej, 7 letnie i przebieg 150 tyś!!

> Przecież to musi być cofnięte conajmniej 100tyś.

> Pokrowce na fotelach bo tapicerki pewnie już nie ma.

> Ahh jak mnie wkurza takie coś.

To jeszcze nic zlosnik.gif

Ostatnio przeglądałem na Allegro oferty na Opla Signum.

Jedna oferta była ciekawa. Diesel, sprowadzony, chyba 6 letni jeśli dobrze pamiętam, kolor kremowy (jak niemiecka taksówka) a na środku deski wywiercone jakieś dziury (nietrudno się domyśleć że po taksometrze) zlosnik.gif

Oczywiście sprzedawca słowem nie wspominał o przeszłości auta zlosnik.gif Przebieg <200 tys. km zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie łapię się. Ale nie znasz mnie w realu, więc masz prawo nie wierzyć.

Po prostu wyciągam takie wnioski na podstawie "świętego oburzenia", że "jak ktoś śmiał szafkę skręcić" (podkreślam zresztą - wciąż to gdybologia).

No skręcił. I ?

Jest to (stety-niestety) NORMALNE. Nie tylko w tym kraju, bo szpachlaki, kręcioły, "ćwiartaki" a nawet "połówki" są wszędzie w Europie, nawet w tak wielbionych i wychwalanych pod niebiosa Niemczech, czy Szwedowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No skręcił. I ?

> Jest to (stety-niestety) NORMALNE.

hmm, czyli idąc tym tokiem rozumowania, to jeżeli ASO przy okazji przeglądu wstawi dużo tańsze używane części, a na fakturze umieści nowe to wszystko będzie ok? Bo przecież wszyscy tak robią ... Chyba mamy inną definicję normalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po prostu wyciągam takie wnioski na podstawie "świętego oburzenia", że "jak ktoś śmiał szafkę

> skręcić" (podkreślam zresztą - wciąż to gdybologia).

> No skręcił. I ?

> Jest to (stety-niestety) NORMALNE. Nie tylko w tym kraju, bo szpachlaki, kręcioły, "ćwiartaki" a

> nawet "połówki" są wszędzie w Europie, nawet w tak wielbionych i wychwalanych pod niebiosa

> Niemczech, czy Szwedowie.

Zdaję sobie z tego doskonale sprawę i daleki jestem od świętego oburzenia. W ogóle do świętości i świętych mi daleko wink.gif Nie jestem również jeleniem i nie wierzę w okazje. Ale to wszystko nie znaczy, że oszusta nie mam nazywać oszustem wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie coś znalazłem. Auto

> Widać że auto po Straży miejskiej, 7 letnie i przebieg 150 tyś!!

> Przecież to musi być cofnięte conajmniej 100tyś.

> Pokrowce na fotelach bo tapicerki pewnie już nie ma.

> Ahh jak mnie wkurza takie coś.

wbrew pozorom taki przebieg w samochodzie strazy miejskiej moze byc jak najbardziej prawdziwy - te samochody wcale tak duzo kilometrow nie nakrecaja na kola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam lubię, a wręcz wolę jak mi sprzedawca kit sprzedaje. Lubię słuchać tych wszystkich bajek o przeszłości samochodu, o jego bezawaryjności, przebiegu, wymienionych częściach, a nawet kolorze włosów kobiet, które nim wcześniej jeździły. A lubię te wszystkie historie, bo jak kupię takie autko, to zawsze na pytania kolegów odpowiadam " poprzedni właściciel twierdził, że......(...)". Zauważcie, że ja kłamać nie muszę, a przecież kolegów się nie okłamuje. Po prostu opowiadam bajkę, którą sam usłyszałem. Koledzy myślą zazwyczaj, że jestem naiwniak, gorzej gdy biorą mnie za kłamcę. A ja cierpliwie czekam, aż sami kupią auto i zaproszą na opijanie swoich czterech kółek. I wiem, że będę musiał najpierw wysłuchać ich bajeczki, żeby napić się wódeczki. Ale od czego w końcu ma się kolegów? hahaha.gif Z drugiej strony!!! Mój sąsiad ma Oktawię. 7lat 27tys przejechane. Kupił nowe, a ja widzę kiedy z garażu je wyciąga. To auto deszczu nie widziało, więc śnieg i sól to jakaś abstrakcja. Ale kto w to uwierzy?? icon_eek.gifsmile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm, czyli idąc tym tokiem rozumowania, to jeżeli ASO przy okazji przeglądu wstawi dużo tańsze

> używane części, a na fakturze umieści nowe to wszystko będzie ok? Bo przecież wszyscy tak

> robią ... Chyba mamy inną definicję normalności.

Wskaż proszę palcem, gdzie napisałem, że taka praktyka jest OK ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie przesadzaj czasami sie zdarzaja

Wszyscy, ale to dokładnie WSZYSCY ludzie jakich znam kupili auto używane "okazyjnie, od dziadka, i w ogóle och-ach".

Przypadek ?

Cud ?

Samych fuksiarzy znam ?

Że ja nie raz popatrzę na taki samochód z okna jak stoi na parkingu i już widzę, że widząc taką ofertę nawet bym do niej nie zszedł, to już insza inszość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie coś znalazłem. Auto

> Widać że auto po Straży miejskiej, 7 letnie i przebieg 150 tyś!!

> Przecież to musi być cofnięte conajmniej 100tyś.

> Pokrowce na fotelach bo tapicerki pewnie już nie ma.

> Ahh jak mnie wkurza takie coś.

dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego worka??

smiem twiedzic ze to auto ma pewniejsza przeszlosc niz wszystkie okazje zza granicy, sciagane jako igielki.

mysle ze przebieg tez bylby w stanie do zweryfikowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale przyznasz, że raczej rzadko. Sam zresztą kilka m-cy temu kupiłem 7-letnie SC z rzeczywistym

> przebiegiem ... niecałych 21 kkm.

2 lata temu pozbyłem się 17-letniego escorta 1.8d z rzeczywistym przebiegiem 191 tys km. Po prawdziwym dziadku. Mojego syna zlosnik.gif

Ale... okazją bym go nie nazwał zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego worka??

> smiem twiedzic ze to auto ma pewniejsza przeszlosc niz wszystkie okazje zza granicy, sciagane jako

> igielki.

> mysle ze przebieg tez bylby w stanie do zweryfikowania.

Weź kolego pod uwagę to ,ze to auto jest w Łasku... miejscowość mówi już sama za siebie. Zd.Wola, Łask, Sieradz to tzw. zagłębie rzeźbiarzy i cwaniaczków. Nie mówię ,ze to auto akurat musi być złe ale prawdopodobieństwo kręcenia licznika jest bardzo duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Weź kolego pod uwagę to ,ze to auto jest w Łasku... miejscowość mówi już sama za siebie. Zd.Wola,

> Łask, Sieradz to tzw. zagłębie rzeźbiarzy i cwaniaczków. Nie mówię ,ze to auto akurat musi być

> złe ale prawdopodobieństwo kręcenia licznika jest bardzo duże.

Zastanawiające jest to jak te wszystkie komisy tam istnieją.

Skoro mają taką reputację to dawno nie powinno ich już być, a jednak są.

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Weź kolego pod uwagę to ,ze to auto jest w Łasku... miejscowość mówi już sama za siebie. Zd.Wola,

> Łask, Sieradz to tzw. zagłębie rzeźbiarzy i cwaniaczków. Nie mówię ,ze to auto akurat musi być

> złe ale prawdopodobieństwo kręcenia licznika jest bardzo duże.

podobnie jak wiekszosc miast w PL

generalizowanie jest szkodliwe, wiesz o tym?

Ja slyszalem ze wiekszosc łodzian to mordercy usypiający pavulonem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja nie kreciłem i nie zamierzam.

U mnie to zalezy. Liczac moje wlasne auta (bo sprzedalem tez inne ktore posiadalem ale nie bylem wlascicielem i tam krecilismy wg uznania wlasciciela) to sprzedalem dwa i w jednym licznik cofalem, a w drugim nie. Nie cofalem akurat w Punto ktore sprzedalem poprzez Gielde Autokacika ok.gif Raz ze by mi bylo glupio oszukac kogos z AK, a dwa ze akurat samochod byl w miare zadbany i nie trzeba bylo nic przy nim robic, wiec nie mialem najmniejszego powodu by go "szykowac na sprzedaz".

W obecnych autach podejrzewam ze liczniki cofne jesli bede sprzedawal przez otomoto/allegro, a jesli pojda do znajomych to nie bede cofal bo znajomi wiedza jak dbam o auta mimo duzych przebiegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Weź kolego pod uwagę to ,ze to auto jest w Łasku... miejscowość mówi już sama za siebie. Zd.Wola,

> Łask, Sieradz to tzw. zagłębie rzeźbiarzy i cwaniaczków. Nie mówię ,ze to auto akurat musi być

> złe ale prawdopodobieństwo kręcenia licznika jest bardzo duże.

aaa to jak z Łask-a to ewidentnie cos nieteges, bo przeciez tam wszystkie auta sa nieteges ok.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W obecnych autach podejrzewam ze liczniki cofne jesli bede sprzedawal przez otomoto/allegro, a

> jesli pojda do znajomych to nie bede cofal bo znajomi wiedza jak dbam o auta mimo duzych

> przebiegów.

A ty chciałbyś kupić samochód z cofanym licznikiem bez poinformowania Ciebie? Dajmy na to z 400kkm do 215kkm. Z twojej wypowiedzi wynika, że by Ci to nie przeszkadzało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ty chciałbyś kupić samochód z cofanym licznikiem bez poinformowania Ciebie? Dajmy na to z 400kkm

> do 215kkm. Z twojej wypowiedzi wynika, że by Ci to nie przeszkadzało.

Zapewne niejeden samochod kupilem z cofnietym licznikiem. Nie interesuje mnie stan licznika, bo jak juz nizej bylo napisane - prawie wszyscy cofaja. Interesuje mnie stan techniczny. Ostatnio jak kupilem Passata to ani w ogloszeniu ani przy ogledzinach nie spojrzalem na stan licznika, po prostu zapomnialem, dopiero jak zaplacilem i juz nim odjechalem to spojrzalem z ciekawosci na ile ma licznik ustawiony - bylo 190kkm. Jesli nawet bylby cofniety z tych 400kkm o ktorych piszesz to faktycznie - by mi to nie przeszkadzalo. Odpowiadal mi stan techniczny i cena jaka zaplacilem ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie coś znalazłem. Auto

> Widać że auto po Straży miejskiej, 7 letnie i przebieg 150 tyś!!

Sądząc po stanie kierownicy (w Lanosach mocno się wyciera) całkiem realny.

Chyba, że straż jeździ z jakimś bukietem na kierownicy.

Nie przesadzasz z czepianiem się? Czy masz jakieś dowody na kręcenie licznika?

I to raczej na HP się nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.