Adi20 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Wszystko jedno, chodzi o przykład. 10-letnie BMW czy Audi nie robi na nikim żadnego wrażenia, > podobnie jak nowy Chevrolet. Ale jednak nowy samochód to nowy samochód, w przypadku spotkań > biznesowych (i nie mówimy o sprzedawaniu rzodkiewek) to się liczy. I lepsza jest nowa Fabia, > niż 10-letnie Audi. Co innego na dyskotekach wiejskich, tam znaczek to faktycznie "prestiż", > wiek pojazdu nie gra roli postrzegam temat podobnie. Przyjeżdza do mnie klient byznesmen, co to ma kasy od diabła. Złoty zegareczek, ajfon zawsze wystrojony. A fury to ma nawet dwie i to paaaanie jaki prestiż -A6 4,2 litra w eslajnie, jaguar z silnikiem V8. I jakie to on auta killuje, jakie osiagi mają te maszyny (często się chwali). Szkoda tylko że wszystkie na łysych dziewietnastkach i w gazie. Ale prestiż jest? Jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > umówmy się że jak prywatne to większy prestiż niż bankowa Octa na firmę z kratownicą > oczywiście jak ktoś myśli takimi kategoriami, zamiast np przyjemnścią z jazdy bo wtedy obawiam sie > że 30 letnie E23 wygrywa z nowym sztruclem niestety wiele osób musi mieć prestiż - który najbardziej wiążą z samochodem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > niestety wiele osób musi mieć prestiż - który najbardziej wiążą z samochodem po prostu u nas w PL niektórzy ludzie muszą się przyzwyczaić do tego że "pieniądze to nie wszystko" poza tym jednak IMO jak ktoś wywala 60 tys na 10 letnie auto i jest je w stanie UTRZYMAĆ, to ma kase Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > umówmy się że jak prywatne to większy prestiż niż bankowa Octa na firmę z kratownicą > oczywiście jak ktoś myśli takimi kategoriami, zamiast np przyjemnścią z jazdy bo wtedy obawiam sie > że 30 letnie E23 wygrywa z nowym sztruclem Ale autor wątku pisał: Quote: przyjeżdża do ciebie gość który chce zrobić z |Tobą jakiś tam interes Myślimy więc w kategoriach biznesowych, a to zupełnie coś innego, niż prywatne odczucia miłosnika motoryzacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > po prostu u nas w PL niektórzy ludzie muszą się przyzwyczaić do tego że "pieniądze to nie wszystko" no nie wszystko, ale jednak dużo. Sam chętnie posiadałbym jakieś nowe ałdi albo bmw bo świetnie się nimi jeździ i bardzo mi się podobają (lubie te wszystkie bajery) ale niestety jako że jestem zwolennikiem nowych a nie używanych decyzję o zakupie takiego auta muszę odłożyć na symboliczne........20 lat A jak mnie już będzie na nie stać (zwłaszcza na utrzymanie) to i tak pewnie nie kupie bo będzie mi szkoda wydawać tyle pieniędzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > po prostu u nas w PL niektórzy ludzie muszą się przyzwyczaić do tego że "pieniądze to nie wszystko" > poza tym jednak IMO jak ktoś wywala 60 tys na 10 letnie auto i jest je w stanie UTRZYMAĆ, to ma > kase I tak i nie. Jeżeli prezes siada do stołu i podpisuje kontrakt o wartości parudziesięciu milionów w twardej walucie, to OWSZEM - tak samo skutecznie podpisze go piórem za 20 kpln, jak i jednorazówką BIC za 0,50 PLN, ale w drugim wypadku dość mocno to zazgrzyta. Na pewnym poziomie musi być pewien poziom. ACZKOLWIEK - wysoki poziom to nie jest budżet na samochód rzędu 55 kpln, bo tyle to kosztuje prosty repciowóz do przewożenia osobnika odnoszącego wielkie sukcesy w sprzedaży kostek rosołowych, ale to już temat na inną dyskusję, bo to - jak zawsze - "zależy". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Ale autor wątku pisał: > Quote: > przyjeżdża do ciebie gość który chce zrobić z |Tobą jakiś tam interes > Myślimy więc w kategoriach biznesowych, a to zupełnie coś innego, niż prywatne odczucia miłosnika > motoryzacji ja czasami jeżdżę dla zabawy do klientów Wołgą i nie zauważyłem żeby mnie mniej powaznie traktowali myślę, że mają traumę z dzieciństwa a wracając do dyskusji, czy to jest wg. Was "prestiżowe": http://allegro.pl/bmw-730d-171-tys-km-ks-serwisowa-tv-igla-i1698049628.html bo IMO chyba jednak jeszcze jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > poza tym jednak IMO jak ktoś wywala 60 tys na 10 letnie auto i jest je w stanie UTRZYMAĆ, to ma > kase Raczej świadczy to o tym, że nie umie kasą zarządzać Zamiast kupić nowe auto na gwarancji, woli pakować kasę w strucla. Albo i nie pakować, nie oszukujmy się, większość takich aut ma LPG, łyse opony, a nawet i blachowkręty tu i ówdzie No chyba że jest miłośnikiem motoryzacji i naprawdę o samochód dba (co jest kosztowne), ale wtedy i tak pojedzie na spotkanie Chevroletem, bo szkoda tłuc zadbane stare auto po dziurach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Co innego na dyskotekach wiejskich, tam znaczek to faktycznie "prestiż", > wiek pojazdu nie gra roli W mieście to niestety nie przejdzie. Kiedyś kolega postawił na "własnym" miejscu pewnej firmy Mercedesa 200D. Wyszła od nich jakaś babka i pyta czy to kogoś od nas? Mówię, że u nas nawet prezes nie jeździ Mercedesem , to mi postukała palcem po głowie . Ktoś kumaty na pierwszy rzut oka widzi "wartość" samochodu, na innym faktycznie właściciel podjeżdżający B5 czy E39 robi wrażenie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > ja czasami jeżdżę dla zabawy do klientów Wołgą i nie zauważyłem żeby mnie mniej powaznie traktowali > myślę, że mają traumę z dzieciństwa Ale Wołga to co innego Od razy widac miłośnika motoryzacji i odpowiednio na Ciebie patrzą (ot, ciekawe hobby, na pewno kosztowne, generalnie pozytywny człowiek). Ale jeżeli ktoś przyjeżdża na spotkanie biznesowe 15-letnim BMW z purchlami na masce i wyblakłym lakierem, na dodatek dorabia do tego ideologię, to jest to mało poważne i żenujące. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > ja czasami jeżdżę dla zabawy do klientów Wołgą i nie zauważyłem żeby mnie mniej powaznie traktowali > myślę, że mają traumę z dzieciństwa > a wracając do dyskusji, czy to jest wg. Was "prestiżowe": > http://allegro.pl/bmw-730d-171-tys-km-ks-serwisowa-tv-igla-i1698049628.html > bo IMO chyba jednak jeszcze jest jeszcze troszke jest ale już kończy się jego czas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > jeszcze troszke jest ale już kończy się jego czas Fakt, tego typu samochody żyją krótko, w tym sensie, że "prestiż" szybko się kończy. Na dodatek jest jeszcze jedna pułapka w przypadku BMW 7 i podobnych. Prezes siedzi z tyłu Kierowca wygląda jak szofer i trochę to śmieszne jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > ACZKOLWIEK - wysoki poziom to nie jest budżet na samochód rzędu 55 kpln, bo tyle to kosztuje prosty > repciowóz do przewożenia osobnika odnoszącego wielkie sukcesy w sprzedaży kostek rosołowych, > ale to już temat na inną dyskusję, bo to - jak zawsze - "zależy". oczywiście - ale z drugiej strony nikt nie będzie wydawał rocznie na tego osobnika 20kzł na sam serwis samochodu, bo to sie nie kalkuluje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Fakt, tego typu samochody żyją krótko, w tym sensie, że "prestiż" szybko się kończy. Na dodatek > jest jeszcze jedna pułapka w przypadku BMW 7 i podobnych. Prezes siedzi z tyłu Kierowca > wygląda jak szofer i trochę to śmieszne jest pułapka to serwis, bardzo poważna pułapka w przypadku tego auta, wielu w nią wpada i wtedy sie okazuje że jednak auto jest jeszcze prestiżowe, bo portfel musi być odpowiedni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Fakt, tego typu samochody żyją krótko, w tym sensie, że "prestiż" szybko się kończy. Na dodatek > jest jeszcze jedna pułapka w przypadku BMW 7 i podobnych. Prezes siedzi z tyłu Kierowca > wygląda jak szofer i trochę to śmieszne jest prawdziwy prestiż tych fur kończy się kiedy wchodzi kolejna generacja. Wtedy zostaje go tylko trochę, ale wystarczająco na wiejskie dyskoteki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > A jak mnie już będzie na nie stać (zwłaszcza na utrzymanie) to i tak pewnie nie kupie bo będzie mi > szkoda wydawać tyle pieniędzy oj mi tez by było szkoda, jakbym już miał wielkie ciśnienie to bym kupił chyba 2-3 latka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > oj mi tez by było szkoda, jakbym już miał wielkie ciśnienie to bym kupił chyba 2-3 latka ja bym kupił nówkę tylko "gorszej" marki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > zależy jak na to patrzeć, koszty utrzymania i ogólne koszty (licząc wydatki na paliwo i zakup) > powiedzmy po 2-3 latach i przejechaniu 50kkm rocznie jednak są większe dla tego używanego > auta, więc jak ktoś ma używane Audi A6 z dużym silnikiem i nim dużo jeździ to znaczy że na > brak $ nie narzeka Jeszcze nie tak dawno w innym temacie twierdziles, ze stare auto z duzym silnikiem (taka dajmy na to 7) to auto tanie w utrzymaniu i zakup nowego auta wychodzi drozej... > a koleś z nowym chevy - dusigrosz co uciułał i wziął na raty bo nowe to rozsądne a teraz zbiera na > paliwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > pułapka to serwis, bardzo poważna pułapka w przypadku tego auta, wielu w nią wpada i wtedy sie > okazuje że jednak auto jest jeszcze prestiżowe, bo portfel musi być odpowiedni I dlatego tak traci na wartości, wbrew pozorom taki samochód bardzo ciężko jest sprzedać, bo ci, co chcą "prestiżu", nie mają kasy, a ci, co mają kasę, kupują prawdziwy prestiż Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > prawdziwy prestiż tych fur kończy się kiedy wchodzi kolejna generacja. Wtedy zostaje go tylko > trochę, ale wystarczająco na wiejskie dyskoteki i znów zalezy, jesli ktoś kupił takie E65 prywatnie z salonu, nie na firme (zapewne ułamek wszystkich kupujących) to jak auto osiąga te 5 lat i wchodzi kolejna generacja chyba może nim jeszcze bez wstydu jeździć ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Jeszcze nie tak dawno w innym temacie twierdziles, ze stare auto z duzym silnikiem (taka dajmy na > to 7) to auto tanie w utrzymaniu i zakup nowego auta wychodzi drozej... źle liczyłem teraz policzyłem ile mi zeżre benzyny moje nowe V12 i doszedłem do wniosku że to prestiżowe jest auto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > ja bym kupił nówkę tylko "gorszej" marki ale ja już taką mam, z tym że IMO nówka opłaca się gdy auto zarabia na siebie, jeździ dużo km. Teraz już takiej potrzeby jeżdżenia nie mam, więc następnego auta nowego nie kupię, prędzej 2-3 latka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > I dlatego tak traci na wartości, wbrew pozorom taki samochód bardzo ciężko jest sprzedać, bo ci, co > chcą "prestiżu", nie mają kasy, a ci, co mają kasę, kupują prawdziwy prestiż wystarczy poczytać "potępieńcze jęki" o E65 na forum 7er.pl CUDA się dzieją z tym autem, jestem ciekaw czy z E60 jest podobnie, bo silniki te same (a jęki dotyczą głównie V8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > wyobraź sobie taką sytuacje... przyjeżdża do ciebie gość który chce zrobić z |Tobą jakiś tam > interes, wysiada z A6 lub z BMW 5 a wysiada z chevroleta... > Niestety ale chodzi też o prestiż Ok, posypały się po tej wypowiedzi negatywne komentarze, a mnie tymczasem chodziło o coś innego. Moim zdaniem można kupić za 55k zł 6 letnie zadbane auto. Głównie dlatego, że to kupa siopy przeznaczona na stare pudło A co do Twojej wypowiedzi... wiem o co Ci chodzi, ale mam wrażenie, że podpatrzyłeś coś z innej ligi i chcesz przeskoczyć kilka pięter na raz Niestety tak się nie da. Jak robisz interesy na duże bańki to kupujesz nowy samochód tylko dlatego, że np. klient kupił lepszy i "nie wypada" przyjeżdżać czymś wolniejszym/tańszym - wówczas idziesz do salonu, zostawiasz 300-400k i masz nowe -pośrednio- narzędzie pracy. W przypadku kiedy kupujesz stary samochód za ułamek tej ceny - współczynnik lansu raczej nie podskoczy. Moim zdaniem lepiej zobaczyć co można w tej kwocie kupić z roczników 2009-2010 i celować w ten segment, żeby nie stracić od razu 20% przy wyjeździe z salonu. Ale ogólnie to wiem o co Ci chodzi Jeżeli jesteś gotowy zostawić 10-15k przy byle wizycie w serwisie to myślę, że bmw 5 będzie niezłym wyborem. Pamiętaj tylko, że czasem jednak 'nie wypada' jeździć do klienta furą lepszą niż on sam, bo stwierdzi, że coś jest nie tak i poszuka kogoś "tańszego". Wszystko zależy od branży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > i znów zalezy, jesli ktoś kupił takie E65 prywatnie z salonu, nie na firme (zapewne ułamek > wszystkich kupujących) to jak auto osiąga te 5 lat i wchodzi kolejna generacja chyba może nim > jeszcze bez wstydu jeździć ;-) może wstydem nie jest jeździć takim autem dla normalnego człowieka. Wstyd jest wtedy gdy ktos kupuje 10 letnie auto i rżnie lanserkę, dorabiając ideologię że nowego się nie opłaca itp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > źle liczyłem teraz policzyłem ile mi zeżre benzyny moje nowe V12 i doszedłem do wniosku że to > prestiżowe jest auto jest na to rada - elpidżi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > jest na to rada - elpidżi chłodzenie nie wydala ponoć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > chłodzenie nie wydala ponoć czyli auto gówniane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > czyli auto gówniane strasznie w dodatku 7,5s do 100 z 12 garami to troche wstyd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > strasznie > w dodatku 7,5s do 100 z 12 garami to troche wstyd fabia robi to na 4 cylindrach tylko dzwięk trochę inny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > fabia robi to na 4 cylindrach tylko dźwięk trochę inny ale pali mniej, i LPG zniesie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > strasznie > w dodatku 7,5s do 100 z 12 garami to troche wstyd To jak moje a też ma o 8 cylindrów mniej. Z drugiej strony 750 to nie auto wyścigowe i takie osiągi są jak dla mnie zadowalające. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > To jak moje a też ma o 8 cylindrów mniej. Z drugiej strony 750 to nie auto wyścigowe i takie osiągi > są jak dla mnie zadowalające. w zupełności, poza tym z tym autem jest tak że im dalej tym fajniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > wyobraź sobie taką sytuacje... przyjeżdża do ciebie gość który chce zrobić z |Tobą jakiś tam > interes, wysiada z A6 lub z BMW 5 a wysiada z chevroleta... > Niestety ale chodzi też o prestiż Zgadzam sie z Toba w 100%. Niestety na AK w wątkach tego typu ludzie pokazuja swoje kompleksy, i skoro oni dali 50 tys za nowy samochod z salonu taniej podrzędnej marki, to nie moga pozwolic by ktos inny za te same pieniadze jezdzil wygodnym Audi czy BMW. W kazdym wątku tego typu gdy ktos pyta o uzywane "luksusowe" auta, zaraz inni pokazuja swoje kompleksy i doradzaja nowego Chevroleta czy Dacie czy Pande (przykladowo, nie mam nic do tych aut , ale czemu wszystkim je doradzacie?). Kazdy wie ze inaczej czlowiek jest postrzegany jak wysiada z BMW 5 czy A6, ale nikt tutaj sie do tego nie przyzna i beda pisac swoje, ze ich nie interesuje zaden prestiz i moga wysiadac nawet z Dacii - byle nowej z salonu. Zalosne, ale prawdziwe, kompleksy wyłażą tak ze az razi w oczy.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > No zwłaszcza jak BMW ma 10 lat, to prestiż że łaaaał a nie ma?? Moze nie 10-letnie bo to bylo jeszcze e39, ale takie e60 z poczatku produkcji (czyli chyba 2003 rok) to juz prestiz ogromny, mimo ze auto ma prawie 9 lat i pewnie z 500 tys km za sobą. Prestiz nadal jest wielki i bedzie jeszcze przez 2-3 lata na pewno, jesli chodzi o ten model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > oczywiście - ale z drugiej strony nikt nie będzie wydawał rocznie na tego osobnika 20kzł na sam > serwis samochodu, bo to sie nie kalkuluje Nie przepadam za generalizowaniem. A i 20 k... Hmmmm... IMO wyjątkowy niefart, albo wyjątkowa padlina, albo wyjątkowo zjeżdżony sprzęt, albo połączenie w dowolnej kombinacji.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Wszystko jedno, chodzi o przykład. 10-letnie BMW czy Audi nie robi na nikim żadnego wrażenia, > podobnie jak nowy Chevrolet. No wlasnie tutaj sie mylisz, bo 10-letnie BMW czy Audi to nadal prestiz wiekszy niz nowy Chevrolet. > Ale jednak nowy samochód to nowy samochód, w przypadku spotkań > biznesowych (i nie mówimy o sprzedawaniu rzodkiewek) to się liczy. I lepsza jest nowa Fabia, > niż 10-letnie Audi. Chyba nie bardzo wiesz o czym mowisz. Nową Fabia to jezdze przedstawiciele ktorzy ją dostali jako auto firmowe, albo wlasciciele biednych firm ktorzy ją spłacają w ratach na 5 lat. Jak czlowiek chce wygladac chociaz na szefa firmy, to wlasnie powinien miec chocby 10-letnie Audi, zawsze to lepiej niz nowa Fabia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > IMO wyjątkowy niefart, albo wyjątkowa padlina, albo wyjątkowo zjeżdżony sprzęt, albo połączenie w > dowolnej kombinacji.. przy założeniu powiedzmy 50kkm rocznie w takim E60 całkiem realna kwota na roczne serwisy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Raczej świadczy to o tym, że nie umie kasą zarządzać Zamiast kupić nowe auto na gwarancji, Ale jakie nowe? Chevroleta czy Skode? Te auta nawet nowe z salonu zawsze maja mniejszy prestiz niz 10-letnie BMW czy Audi. > woli > pakować kasę w strucla. Albo i nie pakować, nie oszukujmy się, większość takich aut ma LPG, > łyse opony, a nawet i blachowkręty tu i ówdzie Byc moze auto autora tego tematu takie nie bedzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > No wlasnie tutaj sie mylisz, bo 10-letnie BMW czy Audi to nadal prestiz wiekszy niz nowy Chevrolet. Kurdę muszę zakryć znaczki swoich aut, bo to wstyd się na mieście pokazać takim "nieprestiżowym" wozem Ja pierdykam, a myślałem że kupuję samochody, czyli urządzenia do przemieszczania się z miejsca na miejsce. Teraz już wiem, że trzeba było kupić "prestiż" a nie samochody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Myślimy więc w kategoriach biznesowych, a to zupełnie coś innego, niż prywatne odczucia miłosnika > motoryzacji No wlasnie, myslmy w kategoriach biznesowych. Zawsze stare BMW bedzie bardziej prestizowe niz nowa np. Skoda z salonu. Na spotkanie kontrahenci przyjezdza dwoma autami: oraz Czy ktokolwiek na tym spotkaniu bedzie sie zastanawial ktore auto bylo kupione jako nowe w salonie, a ktore jest uzywane z przebiegiem 500kkm? Nie, nikt sie nie zastanawia bo to nie spotkanie mechaników, tylko biznesowe. Kazdy patrzy kto wysiada z jakiego auta i z wygladu ocenia jego prestiz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > wyobraź sobie taką sytuacje... przyjeżdża do ciebie gość który chce zrobić z |Tobą jakiś tam > interes, wysiada z A6 lub z BMW 5 a wysiada z chevroleta... > Niestety ale chodzi też o prestiż Dla mnie taki ktoś jest zwykłym dziadem a nie biznesmenem. Dziesięcioletnie audi i prestiż Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Kurdę muszę zakryć znaczki swoich aut, bo to wstyd się na mieście pokazać takim "nieprestiżowym" > wozem > Ja pierdykam, a myślałem że kupuję samochody, czyli urządzenia do przemieszczania się z miejsca na > miejsce. Teraz już wiem, że trzeba było kupić "prestiż" a nie samochody. Nie nie , nikt tak nie mowi. Samochody sie kupuje z roznych powodow , do roznych celów. Jesli kolega autor tego wątku wyraznie napisal ze potrzebuje prestizu bo jezdzi na spotkania biznesowe - to dlatego jest ta dyskusja o prestizu. Gdyby pytal o niezawodnosc auta, gwarancje i mlody rocznik, to na pewno bysmy mu doradzali Chevroleta bo to bardzo dobre auta Jak Ty sam napisales ze auto to dla Ciebie tylko urzadzenie to przemieszczania sie, to nie patrzysz na prestiz i nikt Ci tego nie narzuca - w takim wypadku dokonales dobrego wyboru co do samochodu Tak samo jak ktos samochodu uzywa to scigania sie w KJS'ach- to wtedy nie spojrzy ani na Chevrolera, ani na BMW czy Audi, i wysmieje obie te propozycja. Dla kazdego jest cos innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Dla mnie taki ktoś jest zwykłym dziadem a nie biznesmenem. > Dziesięcioletnie audi i prestiż Jaki "biznes" taki prestiz Mysle, ze kregach Polskich badylarzy, jednak BMW bedzie gora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > No wlasnie, myslmy w kategoriach biznesowych. Zawsze stare BMW bedzie bardziej prestizowe niz nowa > np. Skoda z salonu. > Na spotkanie kontrahenci przyjezdza dwoma autami: > oraz > Czy ktokolwiek na tym spotkaniu bedzie sie zastanawial ktore auto bylo kupione jako nowe w salonie, > a ktore jest uzywane z przebiegiem 500kkm? Nie, nikt sie nie zastanawia bo to nie spotkanie > mechaników, tylko biznesowe. Kazdy patrzy kto wysiada z jakiego auta i z wygladu ocenia jego > prestiz. Mnie bardziej by interesowalo czy dany kontrahent potrafi sie poprawnie wyslowic, a nie czym przyjechal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Mnie bardziej by interesowalo czy dany kontrahent potrafi sie poprawnie wyslowic, a nie czym > przyjechal co Ty tak wysoko poprzeczki stawiasz, niestety tych co potrafią powiedzieć o co im chodzi za wielu nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > Jaki "biznes" taki prestiz > Mysle, ze kregach Polskich badylarzy, jednak BMW bedzie gora W sumie dla właściciela straganu z marchewką to oznaka przedsiębiorczości i miara sukcesu jego kiosku na ryneczku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 Ok, czyli bardziej doradzałbym zakup auta "nietuzinkowego", bo prestiżowego za 50k się nie kupi Coś mało popularnego i przyciągającego wzrok, zrobi na pewno lepsze wrażenie niż 10-letnie Audi (przynajmniej zrobi w ogóle jakiekolwiek wrażenie, a nie tylko skojarzenie z podmiejskim gangsterem). Np. coś z amerykańców, typu Chevrolet (tfu!) HHR, Mustang, czy jakiś fajny Chrysler/Dodge (Magnum, 300C). Jak z europejskich to jakaś Alfa, Lancia, Saab... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > W sumie dla właściciela straganu z marchewką to oznaka przedsiębiorczości i miara sukcesu jego > kiosku na ryneczku. no dobra a co ma zrobić ktoś komu nie podobają się nowe samochody? o np takie jest prestiżowe? (po odwsioczeniu z tych felg) http://otomoto.pl/bmw-850-m-paket-manual-C19461982.html poważnie myślę o sprzedaży O2fl (drastycznie spadły mi przebiegi roczne) i kupieniu czegoś takiego (lub w tym stylu - np 560sec itp), będzie wstyd? nie żebym się przejmował ale jestem ciekaw co sądzą o tym Ci co kupują rozsądnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 > no dobra a co ma zrobić ktoś komu nie podobają się nowe samochody? > o np takie jest prestiżowe? (po odwsioczeniu z tych felg) > http://otomoto.pl/bmw-850-m-paket-manual-C19461982.html > poważnie myślę o sprzedaży O2fl (drastycznie spadły mi przebiegi roczne) i kupieniu czegoś takiego > (lub w tym stylu - np 560sec itp), będzie wstyd? > nie żebym się przejmował ale jestem ciekaw co sądzą o tym Ci co kupują rozsądnie O auto mich marzeń z dzieciństwa... Ja Ci nie powiem czy to prestiżowe, czy nie, ale jedno wiem. Kolega od T DI swoje własne kompleksy przypisuje innym. Ktoś kto zamiast 10 letniego sztrucla dla "prestiżu" kupuje nowe auto z salonu kompleksów nie ma. Bo właśnie gdyby miał to by kupił auto "prestiżowe". Natomiast ocenianie kontrahentów po samochodach jest tak głupie i prymitywne, że aż śmieszne. No ale jak ktoś ma takich kontrahentów i dla kasy ma zamiar im w .... wejść, to niech kupuje auto prestiżowe za 50 tys. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.