Skocz do zawartości

Czy warto pakować sie w 1.2 12V z VW


sajmon

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa następująca.Autko to fabia z 2005 roku (10.2005) .Siedzi w nim 1.2 12V na łańcuszku rozrządu .Podobno pierwsze wersje tego silnika potrafiły narobić kłopotu.Od 2004 był wymieniany jakiś napinacz na mocniejszy który powodował że łańcuszek przeskakiwał.Jak to jest w końcu z tym 1.2 ? Bo googlując to widze ze nawet z 2006 przeskakiwały przy przebiegach rzędu 45.000 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ten mocniejszy (chyba 65KM) całkiem normalnie napędza to autko - skrzynia jest krótka i przez to

> autko sobie nieźle radzi.

Przyznam że jechałem tym samochodem i jak na 1.2 jedzie bardzo fajnie.Auto jest pewne z przebiegiem 128 tyś km ,ale wacham sie po przeczytaniu "problemów" jakie mieli użytkownicy 1.2 12v

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyznam że jechałem tym samochodem i jak na 1.2 jedzie bardzo fajnie.Auto jest pewne z przebiegiem

> 128 tyś km ,ale wacham sie po przeczytaniu "problemów" jakie mieli użytkownicy 1.2 12v

W 2003 kupiłem nowa fabię 1.2 6v (54 km) i mam ja do dziś. Przebieg 161.000 na dzień dzisiejszy. Nigdy nie miałem żadnych problemów z rozrządem. Samochód uważam generalnie za bezawaryjny, oprócz wymiany elementów eksploatacyjnych nie robiłem w nim absolutnie nic. Teraz jest 2 samochodem w domu i jeździ dużo mniej, ale jak już pisałem przebieg ma dosyć duży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawa następująca.Autko to fabia z 2005 roku (10.2005) .Siedzi w nim 1.2 12V na łańcuszku rozrządu

> .Podobno pierwsze wersje tego silnika potrafiły narobić kłopotu.Od 2004 był wymieniany jakiś

> napinacz na mocniejszy który powodował że łańcuszek przeskakiwał.Jak to jest w końcu z tym 1.2

> ? Bo googlując to widze ze nawet z 2006 przeskakiwały przy przebiegach rzędu 45.000 km

Jeden mój klient ma Fabię 2006r. z tym silnikiem. Tydzień temu u mnie był, to pamiętam, że ma najechane 230 kkm, z czego więcej niż połowa tego na lpg. Auto jest u mnie średnio co 15 kkm, silnik w bdb stanie, suchy, oleju nie bierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję posta, którego pisałem jakiś czas temu na forum fabii. Pytanie było czy lepiej brać 1,4 16V czy HTP:

Quote:

W kwestii spalania 1,4 16V powinno być bardziej przewidywalne. Spalanie HTP potrafi zaskoczyć, w obie strony. Potrafi spalić 5, ale jak przyciśniesz to i 12 wciągnie. Bardzo dużo zależy do stylu jazdy kierowcy.

Jeśli szukasz bezproblemowego auta na kilka lat użytkowania bierz 1,4.

Jak chcesz żeby auto przy okazji miało "duszę", bierz HTP. Z silnikami 1,4 16V w pewnym uproszczeniu jest tak, że jeśli jeździłeś jednym, to jakbyś jeździł wszystkimi. Bez względu na producenta moc jest podobna, charakterystyka i odgłosy też. Kosiarka jest jedyna w swoim rodzaju. Fakt, koło 3000 brzmi jak połączenie odkurzacza z kosą spalinową, ale w zakresie 4500 - 6000 to zupełnie inna bajka. Któryś pismak porównywał ten dźwięk do Porshe. Porshe nie jeździłem, ale uważam że coś w tym jest

Z awaryjnością HTP to jest trochę loteria. Unikaj silników sprzed 2004 (wada napinacza łańcucha rozrządu) i zbliżających się przebiegiem do 200kkm. Moja kosiara ma w tym momencie 130kkm zrobione na gazie (nikt nigdy tego auta nie oszczędzał, ciężka noga w kombi z klimą) i jedyne co przy nim robię poza laniem gazu to wymiana filtrów i oleju. Ale są egzemplarze, które sypią się w połowie tego przebiegu. Przed kupnem koniecznie sprawdź kompresję. Ten silnik pali zawory i to nie jest mit. Ja pomiar kompresji mam na checkliście przy każdym przeglądzie po 15 kkm. Zrobienie głowicy wartości auta nie przekracza, ale zawsze to 1000-2000 w plecy.Dół podobno w ogóle nie jest przewidziany do remontu (wymiana całego półsilnika za 6000), czytałem o kilku przypadkach zużycia dołu przy 200 - 250 kkm.

Podsumowując jeśli szukasz rozwiązania jak najmniej problemowego bierz 1,4 16V. Jeśli chcesz, żeby auto przy okazji było fajne i nie będzie ci przeszkadzało, że przy okazji będzie wymagało większej uwagi - bierz HTP. W przedziale 12 000 - 15 000 wybór masz spory, na pewno znajdziesz coś w dobrym stanie. Koniecznie szukaj z klimą, niby bajer ale bardzo uprzyjemnia życie


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W fabii występował z oznaczeniami AUA, BBY, BKY i BUD. Nie słyszałem o jego jakiejś ponadprzeciętnej awaryjności, choć przyznaję że nigdy tego silnika nie miałem. I tak wydaje mi się, że łatwiej trafić na terfne HTP niż 1,4 16V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ten 1.4 16V to ten sam co w golfach IV?

> Uznawany jest za największą porażkę VW w ostatnim dwudziestoleciu...

a możesz napisać, czemu to taka porażka? miałem/mam w rodzinie dwa auta z tym silnikiem, oba przejechały bezawaryjnie sporo kilometrów, mało przy tym spalając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Quote:

> Jak chcesz żeby auto przy okazji miało "duszę", bierz HTP.

> Rozbawiło mnie to stwierdzenie, o jakiej duszy tu mowa?

> Duszę to ma ferrari czy inny jaguar a nie skoda z silnikiem 1.2.

Właśnie tego też nie skumałem 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może chodzi o zamarzającą odmę?

być może tak, choć nie zdarzyło się to w naszych dwóch autach.

nie słyszałem też o takim przypadku wśród moich znajomych.

jeśli miałbym pisać o jakiejś wadzie tego silnika, to prędzej cewki... ale to problem wielu współczesnych silników.

ale to chyba nie są problemy, które pozwalają nazywać ten silnik najgorszym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a możesz napisać, czemu to taka porażka? miałem/mam w rodzinie dwa auta z tym silnikiem, oba

> przejechały bezawaryjnie sporo kilometrów, mało przy tym spalając.

Głównie głowice... UPG, co drugi w okolicach 10 lat ma musztarde pod korkiem, głośna praca zaworów, najczęsciej chodzą jak diesle. Poza tym beznadziejne przyspieszenie i osiągi. Niby 75KM a zbiera sie to porównywalnie do starego 1.4 8v gdzie było 60KM. Duże spalanie w stosunku do mocy i pojemności.

Przeciętnie na rynku wtórnym golf z silnikiem 1.6 jest 10% droższy i prawie nikt nie chce 1.4 bo bardzo złą sławe mają. Coś jak 1.0 12V ecotec w Oplach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Głównie głowice... UPG, co drugi w okolicach 10 lat ma musztarde pod korkiem, głośna praca zaworów,

> najczęsciej chodzą jak diesle.

Pierwszy raz słyszę, żeby to były typowe wady dla 1.4 16v 75/85KM VW

> Poza tym beznadziejne przyspieszenie i osiągi. Niby 75KM a

> zbiera sie to porównywalnie do starego 1.4 8v gdzie było 60KM.

Moim zdaniem w aucie wielkości Polo/Fabia ten silnik się dobrze sprawdza. Może nie ma zbyt dobrego przyspieszenia do setki (ok.13s) ale da się tym jeździć nawet w trasie.

> Duże spalanie w stosunku do mocy i pojemności.

Z tym to się już zupełnie nie zgadzam. Powiedziałbym nawet, że to dość oszczędny silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a możesz napisać, czemu to taka porażka? miałem/mam w rodzinie dwa auta z tym silnikiem, oba

> przejechały bezawaryjnie sporo kilometrów, mało przy tym spalając.

może dlatego że uzyteczny zakres obrotów tego silnika to 3500-5000 i dół w nim nie istnieje? spineyes.gif

może dlatego że w zimie w Fabii 1.4 16V 75KM palił 10l po Krakowie?

to zdecydowanie najgorszy silnik jaki w życiu użytkowałem, gorszy nawet od Oplowskiego 1.6 16V 100KM w astrze2 zlosnik.gif

Nie jedzie, brzmi jak sokowirówka i dużo pali.

HTP też miałem, pół roku. Tego też bym nie kupił. Wyje toto, nie jedzie. Szczerze - Fabie wolałbym chyba nawet z SDI niż z tymi wynalazkami zlosnik.gif

Z ręką na sercu wolałbym żeby pod maską fabii był silnik 1.5 z Łady - pali tyle samo a ma o wiele lepszy dół i lepiej brzmi. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może dlatego że uzyteczny zakres obrotów tego silnika to 3500-5000 i dół w nim nie istnieje?

> może dlatego że w zimie w Fabii 1.4 16V 75KM palił 10l po Krakowie?

> to zdecydowanie najgorszy silnik jaki w życiu użytkowałem, gorszy nawet od Oplowskiego 1.6 16V

> 100KM w astrze2

> Nie jedzie, brzmi jak sokowirówka i dużo pali.

> HTP też miałem, pół roku. Tego też bym nie kupił. Wyje toto, nie jedzie. Szczerze - Fabie wolałbym

> chyba nawet z SDI niż z tymi wynalazkami

> Z ręką na sercu wolałbym żeby pod maską fabii był silnik 1.5 z Łady - pali tyle samo a ma o wiele

> lepszy dół i lepiej brzmi.

Reasumując to vw jeden z największych producentów samochodów zrobił w przeciągu ostatnich 10/15 lat jeden dobry silnik (w tej klasie samochodów). Jest nim niezniszczalne 1.9 diesel.

Czytając Twoje i innych powyższe wypowiedzi wnioskuję, że 1.2 htp, 1.4 16v, 2.0 diesel są do doooopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pierwszy raz słyszę, żeby to były typowe wady dla 1.4 16v 75/85KM VW

gość w ogóle jakieś pierdoły pisze, ale pewnie powtarza co na forach fiata przeczytał, które jak wiadomo są najlepszym źródłem wiedzy na temat silników VW wink.gif

miałem 1.4 85KM w ibizie - chyba njalpeszy 1.4 jakim w życiu jeździłem - pali mało, niesłychanie kulturalny, na wolnych obrotach cichutko szumi, wkręca się na obroty jak głupi, nawet ładnie mruczy. Oleju nie brał ani kropli. Mocy ibiza z tym motorkiem miała pod dostatkiem - moze to zasługa skrzyni, ale to auto jeździło jakby ze 120KM miało zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może dlatego że uzyteczny zakres obrotów tego silnika to 3500-5000 i dół w nim nie istnieje?

no to teraz wiem już na pewno, że albo piszesz o innym silniku, albo miałeś coś uszkodzone.

jeśli ten silnik cokolwiek ma, to właśnie dół. jedzie bez problemu od niskich obrotów, jest elastyczny. nie ma za to góry, 5500-6000 to już koniec.

widać to dobrze na wykresach z pomiarów, tu przykład:

283966541-skoda_fabia2.jpg

> może dlatego że w zimie w Fabii 1.4 16V 75KM palił 10l po Krakowie?

10l to baardzo dużo jak na ten silnik. właściwie to nawet za dużo.

> Z ręką na sercu wolałbym żeby pod maską fabii był silnik 1.5 z Łady - pali tyle samo a ma o wiele

> lepszy dół i lepiej brzmi.

i to chyba tłumaczy "obiektywność" Twoje wypowiedzi hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gość w ogóle jakieś pierdoły pisze, ale pewnie powtarza co na forach fiata przeczytał, które jak

> wiadomo są najlepszym źródłem wiedzy na temat silników VW

> miałem 1.4 85KM w ibizie - chyba njalpeszy 1.4 jakim w życiu jeździłem - pali mało, niesłychanie

> kulturalny, na wolnych obrotach cichutko szumi, wkręca się na obroty jak głupi, nawet ładnie

> mruczy. Oleju nie brał ani kropli. Mocy ibiza z tym motorkiem miała pod dostatkiem - moze to

> zasługa skrzyni, ale to auto jeździło jakby ze 120KM miało

Moze to zalezy od wersji, ale jezdzilem Foxem z silnikiem 1,4 i to byl dramat hehe.gif

Po wlaczeniu klimatyzacji nie dalo sie praktycznie wyprzedzac, a srednie spalanie z trasy na poziomie 6,5-7ltr trudno uznac za rewelacyjne grinser006.gif

Autem jezdzilem w Hiszpanii, wiec o przekraczaniu predkosci dozwolonych raczej nie bylo mowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> być może tak, choć nie zdarzyło się to w naszych dwóch autach.

> nie słyszałem też o takim przypadku wśród moich znajomych.

> jeśli miałbym pisać o jakiejś wadzie tego silnika, to prędzej cewki... ale to problem wielu

> współczesnych silników.

> ale to chyba nie są problemy, które pozwalają nazywać ten silnik najgorszym...

Ale z ta odma to była chyba jakaś akcja serwisowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to teraz wiem już na pewno, że albo piszesz o innym silniku, albo miałeś coś uszkodzone.

tak tak - było uszkodzone auto z salonu hehe.gif

ciekawe co na to SIBUI zlosnik.gif

pomijam problemy z jakimś softem silnika (często zapalał się po tankowaniu check) - coś tam niby wgrywali nowego ale bez większych rezultatów

autem nie dało się:

- holować innego auta - bo nie mogło ruszyć bez palenia sprzęgła

- wyjechać na krawężnik bez kręcenia ponad 3000obr/min bo gasł

szczęśliwie ten wspaniały wynalazek VW dostał strzał przy 30kkm w tył i to było na tyle z nim hehe.gif

> jeśli ten silnik cokolwiek ma, to właśnie dół. jedzie bez problemu od niskich obrotów, jest

> elastyczny. nie ma za to góry, 5500 to już koniec.

ten nie miał ani góry ani dołu, ciągnął 3500-5000 mniej więcej z rykiem sokowirówki zlosnik.gif

> widać to dobrze na wykresach z pomiarów, tu przykład:

> 10l to baardzo dużo jak na ten silnik. właściwie to nawet za dużo.

tyle palił skromny.gif

> i to chyba tłumaczy "obiektywność" Twoje wypowiedzi

ja tam uważam że nie ma się z czego śmiać, z tego co pamietam ten bubel z klimą kosztował prawie 50kzł zlosnik.gif

a i jeszcze dodam tylko że kiedyś z kreski próbowaliśmy ją z Ładą 2107 1.5 z przebiegiem 220kkm i niestety ale Fabieda dostała (tak wiem, to niemożliwe, już to kiedyś tu słyszałem) zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak tak - było uszkodzone auto z salonu

> ciekawe co na to SIBUI

> pomijam problemy z jakimś softem silnika (często zapalał się po tankowaniu check) - coś tam niby

> wgrywali nowego ale bez większych rezultatów

aha, czyli już wiemy więcej - zapalał się 'Check Engine'

> autem nie dało się:

> - holować innego auta - bo nie mogło ruszyć bez palenia sprzęgła

świetnie trafiłeś, bo właśnie jednym egzemplarzem Fabii 1.4 16v 75KM holowałem Passata, a drugą Fabią, 1.4 16v 85KM ciągamy przyczepę z łódką.

bez żadnych problemów hehe.gif

> - wyjechać na krawężnik bez kręcenia ponad 3000obr/min bo gasł

spineyes.gif

nie za bardzo mam chęć wnikać co miałeś zepsute.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moze to zalezy od wersji, ale jezdzilem Foxem z silnikiem 1,4 i to byl dramat

też mi sie wydaje że tylko tak to można tłumaczyć - dziadek ma od nowości Polo 1.4 60KM z 98 roku, auto ma prawie 200kkm, nic się nie dzieje, mało pali i generalnie nie do porównania do tej fabii 1.4 16V spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> aha, czyli już wiemy więcej - zapalał się 'Check Engine'

zapalał się, jechałem do ASO, coś tam robili i tak w kółko zlosnik.gif

> świetnie trafiłeś, bo właśnie jednym egzemplarzem Fabii 1.4 16v 75KM holowałem Passata, a drugą

> Fabią, 1.4 16v 85KM ciągamy przyczepę z łódką.

> bez żadnych problemów

> nie za bardzo mam chęć wnikać co miałeś zepsute.

auto było nowe, skoro ASO twierdziło że wsio jest OK to dla mnie było OK spineyes.gif Inna sprawa że auto było kupione jako jedno z pierwszych w PL, wiec może potem coś poprawili spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> aha, czyli już wiemy więcej - zapalał się 'Check Engine'

> świetnie trafiłeś, bo właśnie jednym egzemplarzem Fabii 1.4 16v 75KM holowałem Passata, a drugą

> Fabią, 1.4 16v 85KM ciągamy przyczepę z łódką.

blagam.gif Rispekt.

Moja Cordoba 1,4 16V 75KM po włączeniu klimy, przy trzech osobach dorosłych odmawiała przyspieszania, ale chętnie paliła przy tym duże ilości paliwa.

Silnik po odpaleniu terkotał jak diesel (a miałem go od przebiegu kilkunastu tys. km). Byl głośny.

Ale poza tym nie sprawiał problemów, odma nie zamarzała (podobno mój rocznik nie miał juz problemów z odmą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> też mi sie wydaje że tylko tak to można tłumaczyć - dziadek ma od nowości Polo 1.4 60KM z 98 roku,

> auto ma prawie 200kkm, nic się nie dzieje, mało pali i generalnie nie do porównania do tej

> fabii 1.4 16V

No widzisz, a ja mam Fabke 1,4 16V 75KM na dodatek biale kombi, pofirmowe i u mnie tez w firmie lata. Teraz ma prawie 200kkm i 140kkm przejechala na LPG i jezdzi dalej. Silnikowi nic nie dolegalo i nie wyglada by w najblizszym czasie mialo dolegac.

Co wiecej, zbiera sie to relatywnie dobrze (ostatnio mechanik mial okazje sie przejechac i dziwil sie, ze toto tak jezdzi), ale to moze dlatego, ze nie miala ona w zyciu zbyt wiele wspolnego z przyslowiowym skodziarzem w kapeluszu?

Z okolosilnikowych spraw to ostatnio posypaly sie pod rzad 3 cewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Głównie głowice... UPG, co drugi w okolicach 10 lat ma musztarde pod korkiem, głośna praca zaworów,

> najczęsciej chodzą jak diesle. Poza tym beznadziejne przyspieszenie i osiągi. Niby 75KM a

> zbiera sie to porównywalnie do starego 1.4 8v gdzie było 60KM. Duże spalanie w stosunku do

> mocy i pojemności.

> Przeciętnie na rynku wtórnym golf z silnikiem 1.6 jest 10% droższy i prawie nikt nie chce 1.4 bo

> bardzo złą sławe mają. Coś jak 1.0 12V ecotec w Oplach.

niewiem.gif

smigam od czasu do czasu Ibizą 1.4 16v 75 KM BBY

olej jak dobry to nie bierze

na 5 biegu prawie dochodzi do końca

przyspieszenie dobre, spalanie w trasie 6 litrów w miescie z A/C 8

moze miales cos zepsute

jedyne co padło to cewka zapłonowa i czujnik temperatury wody

odpukac, oby tak dalej 893goodvibes.gif

ale fakt, terkocze jak zimny hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Reasumując to vw jeden z największych producentów samochodów zrobił w przeciągu ostatnich 10/15 lat

> jeden dobry silnik (w tej klasie samochodów). Jest nim niezniszczalne 1.9 diesel.

Bzduuuuura smile.gif .... jest wiele benzynowych dobrych jednostek , choćby ADY 2.0 115KM , czy 1.8 90KM .... które robiły po 500 tys km bez zająknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bzduuuuura .... jest wiele benzynowych dobrych jednostek , choćby ADY 2.0 115KM , czy 1.8 90KM

> .... które robiły po 500 tys km bez zająknięcia.

Tylko, ze konstrukcyjnie to te silniki maja troche wiecej niz 10 lat grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rispekt.

> Moja Cordoba 1,4 16V 75KM po włączeniu klimy, przy trzech osobach dorosłych odmawiała

> przyspieszania, ale chętnie paliła przy tym duże ilości paliwa.

> Silnik po odpaleniu terkotał jak diesel (a miałem go od przebiegu kilkunastu tys. km). Byl głośny.

> Ale poza tym nie sprawiał problemów, odma nie zamarzała (podobno mój rocznik nie miał juz problemów

> z odmą).

No pacz co uzytkownik to inaczej spineyes.gif, moja cordoba w zeszłym roku na wakacjach na trasie 3500 km spaliła średnio 6,5 l/100km - 4 osoby, pełny bagażnik, box na dachu, prędkości autostradowe 130 km/h z klimą alien.gif

Potwierdzę jedynie, że klekocze, lubi siorbnąć oliwę. 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 8,5 w Warszawie, przy spokojnej jeździe.

> 6 litrów w SPOKOJNEJ trasie; osiąganie w trasie prędkości 120 km/h powodowało wzrost spalania w

> kierunku 7 litrów/100

Powiem ci tak .Jechałem na Śląsk z Poznania w 4 osoby ,pełny bagażnik .Troche mieszałem biegami ,bo ciężej było.ale tez predkosc podobna .(bez klimy)Przyjechałem na miejsce miałem 390Km.

Po kątach Oswiecim, Brzeszcze,działka nie działka 90km.Razem 480km. Wlałem ,podzieliłem i 6,6l. zlosnik.gif Tankuje zawsze do wybicia pierwszego na kazdej stacji tak od 4 lat.Chyba ze zle to robie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quote:

Quote:

Jak chcesz żeby auto przy okazji miało "duszę", bierz HTP.

Rozbawiło mnie to stwierdzenie, o jakiej duszy tu mowa?

Duszę to ma ferrari czy inny jaguar a nie skoda z silnikiem 1.2.


W sumie mnie też z reguły bawią takie argumenty. Autor tematu nie szuka ani Ferrari ani Jaguara, tylko Fabii lub czegoś w tej klasie. A ze wspomnianych propozycji silnikowych tylko HTP czymś się wyróżnia. Wyje, burczy, w niektórych warunkach słabo ciągnie ale ma swój klimat. W warunkach normalnej eksploatacji jest porównywalny z 1,4 16V, odstaje tylko trwałością. W sumie na ten silnik narzekają trzy grupy ludzi - ci którzy trafili trefny egzepmlarz, ci którzy przesiedli się z czegoś dużo mocniejszego i marudzą że nowe auto im nie chce jechać i ci którzy tego silnika nigdy nie mieli smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w Fabii (ale prawie na pewno podobnie) ale w Golfie IV jednostka 1,4 16V 75KM to jakaś masakra. Jezdziłem krajówką z pewnym przebiegiem (około 100kkm) i szybko sie pozbyłem tego wynalazku. Nie rozumiem w sumie jak można chwalić ten silnik bo ja jego zalet przez rok użytkowania nie znalazłem. Zaraz po zakupie robiłem UPG, niby nie trzeba jeszcze było ale były juz minimalne oznaki wody w oleju i lekko puszczała na zewnątrz olejem oraz mechanik tłumaczył słabą moc auta tym że puszcza głowica. Jak sie okazało nie była to prawda, po naprawie, wymianie płynów, olejów i szczelnej uszczelce auto dalej nie jechało... wyprzedzanie tym gdy jedziemy w wiecej niż 2 osoby trwa wieki i nie należy do przyjemności. No i praca tego silnika a raczej nieprzyjemny klekot zaworów jest rzeczą normalną i pojawia sie juz po parudziesieciu tys km (poczytajcie forum VW).

I nagorsze w tym wszystkim że ten silnik mimo że mułowaty, głośny i awaryjny (nie pisze tylko o swoim przypadku) to jeszcze jest kompletnie nieekonomiczny. Palił mi srednio kolo 7l w trasie i 9 po lekkim mieście.

Także nie polecam, zresztą kogo tylko pytałem obytego w temacie to odradzał ten silnik. Juz chyba lepiej ten 1,2 14V, tak samo awaryjny ale przynajmniej mniej pali i w małym aucie sie lepiej chyba sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a możesz napisać, czemu to taka porażka?

Jako użytkownik przytoczę swoje zdanie KLIK KLIK

Z tym, że nie jestem przekonany czy informacje o tłokach są prawdziwe, spotkałem się z tezą, że klekot powodują wałki rozrządu.

W każdym razie nieważne co klekocze fakt, że klekocze i naprawa tego jest nieopłacalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.