maro_t Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Tak mnie zebrało na podsumowania na koniec roku. 5 lat temu na początku stycznia 2008 kupiłem Fiacika Bravo. Nowy, w salonie. Od początku notuję wszystkie wydatki związane z samochodem, od paliwa, ubezpieczenia, serwisu, do płynu do spryskiwaczy i kosmetyków. Dzięki temu wiem ile faktycznie kosztuje jazda samochodem Więc tak: przez te 5 lat wychodzi: - w sumie wydane na samochód: 49544,04 PLN - z tego na benzynę: 29008,46 PLN - a na ubezpieczenie: 8688,52 PLN wychodzi więc 11847,06 PLN na wszystkie pozostałe wydatki przez 5 lat, z których największe to opony, alufelgi,rozrząd itd. Poza tym normalny serwis: oleje, filtry, klima,wymiany opon, kosmetyki,myjnie itd. Przez te 5 lat kwota wydana na nieprzewidziane awarie to mniej niż 400 pln, z których najdroższa usterka pojawiła się w tym roku: ułamała się osłona przeciwsłoneczna, za którą dałem 160pln Pokusiłem się też o kilka wykresików: A jak to wychodzi u Was? Pytam oczywiście tych, którzy takie rzeczy liczą, a nie tylko "szacują", albo mają gdzieś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Ja tu widze wyniki za 4 lata A tak na serio po co się dołować. Zaraz zacznie ktoś liczyc ile kosztuje go oglądanie TV, przeglądanie natu i wyjdzie że najlepiej wyjechać gdzieś gdzie i żyć z tego co się uprawi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 2 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > Ja tu widze wyniki za 4 lata > A tak na serio po co się dołować. Zaraz zacznie ktoś liczyc ile kosztuje go oglądanie TV, > przeglądanie natu i wyjdzie że najlepiej wyjechać gdzieś gdzie i żyć z tego co się uprawi ja się nie dołuję. Mnie to po prostu interesuje. Nie żal mi tej kasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 A jak z utratą na wartości - liczysz to? > A jak to wychodzi u Was? Pytam oczywiście tych, którzy takie rzeczy liczą, a nie tylko "szacują", > albo mają gdzieś Ja liczę z utratą wartości i nawet z czynszem miejsca parkingowego Lacetti - 6,5 roku od nowości, 89 gr/km - 59 gr bez utraty wartości, na naprawy wydane jakieś 500zł Yaris - 3,5 roku od zakupu używki, 73 gr/km - 53 gr bez utraty na wartości - na naprawy już sporo wydane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 2 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > A jak z utratą na wartości - liczysz to? nie lubię spekulować Z utratą wartości policzę jak sprzedam samochód. > Ja liczę z utratą wartości i nawet z czynszem miejsca parkingowego > Lacetti - 6,5 roku od nowości, 89 gr/km > Yaris - 3,5 roku od zakupu używki, 73 gr/km jak z utratą wartości, to całkiem przyzwoite wyniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > nie lubię spekulować Z utratą wartości policzę jak sprzedam samochód. Ja szacuję na podstawie wartości do ubezpieczenia. > jak z utratą wartości, to całkiem przyzwoite wyniki Wszystkie koszty. Co i tak tanio nie wychodzi - manie samochodów nie jest tanie w polskich warunkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Nie licze bo to skarbonka bez dna. Pomijajac oczywiste rzeczy typu paliwo i ubezpieczenie. Dodatkowo dwa komplety opon lekko 4k z czego jeden juz sie wyzabkowal. Najdrozsze niestety ASO. Ale juz po gwarancji wiec mam ich gdzies. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 2 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > Ja szacuję na podstawie wartości do ubezpieczenia. > Wszystkie koszty. > Co i tak tanio nie wychodzi - manie samochodów nie jest tanie w polskich warunkach. a no nie jest. Dlatego wiedząc ile faktycznie kosztuje utrzymanie samochodu i jazda, tym bardziej dziwią mnie zachowania ludzi, którzy specjalnie jadą na jakąś stację, gdzie paliwo jest 3 gr tańsze, czy poświęcają pół dnia, żeby znaleźć olej tańczy o 20pln za bańkę. Często też można przeczytać na MK, że ktoś kupił samochód i wydał np. 6 tys. pln na dwumas czy turbo czy cośtam jeszcze. I że to jest niby jakaś ogromna kwota. Owszem, jakby mi padło turbo i bym musiał wydać np. 3 tys. pln na nowe, to bym nie był zadowolony, ale czy to jest jakaś straszna kwota w stosunku do 50 tys. pln już wydanych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 odnieś to do przebiegu, bo ciężko sie odnieść do czegos nie przeliczonego na 1km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > odnieś to do przebiegu, bo ciężko sie odnieść do czegos nie przeliczonego na 1km oko ma? wykresiki widzial? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > a no nie jest. Dlatego wiedząc ile faktycznie kosztuje utrzymanie samochodu i jazda, tym bardziej > dziwią mnie zachowania ludzi, którzy specjalnie jadą na jakąś stację, gdzie paliwo jest 3 gr > tańsze, czy poświęcają pół dnia, żeby znaleźć olej tańczy o 20pln za bańkę. Ja nie zwracam uwagi na cenę paliwa - różnice rzędu kilku gr są nieistotne, stąd tankuję tylko na sprawdzonych, markowych stacjach. Serwisuję u jednego mechanika i za bardzo nie wnikam co wybiera do mojego auta. Po prostu w całym rozrachunku nie ma to większego znaczenia, a ja nie marnuję czasu na szukanie i dopasowywanie części. > Często też można przeczytać na MK, że ktoś kupił samochód i wydał np. 6 tys. pln na dwumas czy > turbo czy cośtam jeszcze. I że to jest niby jakaś ogromna kwota. Owszem, jakby mi padło turbo > i bym musiał wydać np. 3 tys. pln na nowe, to bym nie był zadowolony, ale czy to jest jakaś > straszna kwota w stosunku do 50 tys. pln już wydanych? Auto nowe z salonu wymaga małych wkładów w naprawy, ale traci na wartości. Używka mniej traci, ale wymaga coraz większych nakładów - tzw. krzywa wannowa \__/. W ostatecznym rozrachunku na jedno wychodzi, jeśli chcieć mieć auto cały czas w dobrym stanie technicznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > oko ma? wykresiki widzial? teraz widzi - wczesniej sie mi nie ładowały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 2 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > teraz widzi - wczesniej sie mi nie ładowały Aktualny przebieg to 79800km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 2 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > Ja nie zwracam uwagi na cenę paliwa - różnice rzędu kilku gr są nieistotne, stąd tankuję tylko na > sprawdzonych, markowych stacjach. Serwisuję u jednego mechanika i za bardzo nie wnikam co > wybiera do mojego auta. Po prostu w całym rozrachunku nie ma to większego znaczenia, a ja nie > marnuję czasu na szukanie i dopasowywanie części. > Auto nowe z salonu wymaga małych wkładów w naprawy, ale traci na wartości. Używka mniej traci, ale > wymaga coraz większych nakładów - tzw. krzywa wannowa \__/. W ostatecznym rozrachunku na jedno > wychodzi, jeśli chcieć mieć auto cały czas w dobrym stanie technicznym. czy wychodzi na jedno to zależy od tego jakie robisz przebiegi i ile lat jeździsz jednym samochodem. Na pewno kupno nowego i sprzedaż po 3 latach się nie opłaca finansowo. Raczej na pewno będzie Cię to kosztowało więcej niż kupno używki i dołożenie kilka tys. na niezbędne naprawy. Natomiast w moim przypadku, to już nie jest takie pewne. Samochód mam 5 lat, na pewno jeszcze kilka lat go nie sprzedam. Nawet jeśli nie ja, to może żona będzie nim jeździć, więc zostanie u nas. W perspektywie wiec posiadania auta np 8-10 lat wydaje mi się, ze nowy wyjdzie całkiem opłacalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 z moich wyliczeń wychodzi mi że po przejechaniu 16500 km jednym serwisie w ASO i półtorarocznym ubezpieczeniu oraz utracie wartości ( kupiłem demo z przeceną sięgającą ok 35 %) wychodzi mi ok 62 gr/km. zakupu felg kosmetyków i innych dupereli nie wliczam- to jest kaprys użytkownika z awarii- listwa pod zderzakiem za 150 pln. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > Tak mnie zebrało na podsumowania na koniec roku. 5 u mnie wszytsko jest tu http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/14089 wychodzi 10kzł z kawałkiem na rok, przy przebiegach trochę ponad 20kkm/rok przez 3 lata zrobiłem prawie 70kkm, wydałem jakieś 32kzł z tym ze nie notuje wszystkiego, np wydatki typu płyn do spryskiwaczy za 15zł, czy myjnia za 6zł nie ma tam też wydatków na gadżety typu miernik do opon, CB radio, navi itp nie ma tez utraty wartości i sposób używania dość specyficzny - przebieg w 70% po mieście, a jak wyjazd na trase to z przyczepką co skutkuje dość wysokim spalaniem średnim 10.5L, a powinno być co najmniej litr mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Ja niczego nie liczę, ale sprawdziłem kwoty w historii faktur. W ciągu ostatnich dwóch lat wydałem na paliwo niecałe 34tys. zł. Ubezpieczenie kosztowało jakieś 6tys. zł. Na przeglądy wydałem w tym okresie jakieś 10tys. Awarii/wymian części nie było. Dodatkowo kupiłem opony za jakieś 4,5tys. zł. Razem będzie ok. 55tys. w dwa lata. Jak widać zakup auta to dopiero początek wydatków. EDIT: Aha, auto przejechało w tym czasie jakieś 100-120kkm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chorzyn Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > Ja niczego nie liczę, ale sprawdziłem kwoty w historii faktur. W ciągu ostatnich dwóch lat wydałem > na paliwo niecałe 34tys. zł. > Ubezpieczenie kosztowało jakieś 6tys. zł. Na przeglądy wydałem w tym okresie jakieś 10tys. > Awarii/wymian części nie było. Dodatkowo kupiłem opony za jakieś 4,5tys. zł. > Razem będzie ok. 55tys. w dwa lata. Jak widać zakup auta to dopiero początek wydatków. > EDIT: Aha, auto przejechało w tym czasie jakieś 100-120kkm. Widzę stosunkowo podobne statystyki u siebie, ale tak to jest jak auto jest jednym z narzędzi do zarabiania pieniędzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiteK Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > A jak to wychodzi u Was? W kwietniu minie 5 lat odkąd kupiłem primerkę. Serwis i części to 20 tys (w tym instalacja LPG). Przejechane 150 tys. Ubezpieczenia łącznie pewnie koło 3000. Kosztów paliwa nie liczę bowiem zwykle za przejazdy nie płacę z własnej kieszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 na swój wydałem 6015,40 w 2012 r. Przebieg 8454 km W tym: Paliwo: 3 869,41 zł Ubezpieczenie 1211 zł 312 zł przegląd 180 tyś km - filtry i płyny Dodatkowo wydałem 300 zł za interfejs Lexia i 100 zł za dorobienie kluczyka, 100 zł za manual serwisowy, Reszta to jakieś dodatki do ON, wycieraczki, odgrzybianie klimy itp. Chyba nie muszę pisać, że interfejs Lexia + manual serwisowy implikuje, że serwisy sam robię Zwróciły się już przy dorabianiu kluczyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
listoor Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 To może kilka informacji o starym - już 14 letnim wytworze francuskiej motoryzacji - Renault Laguna I ph II 1,8 16v z I.1999. Auto jest u mnie od września 2009, czyli lekko ponad 3 lata. Przez ten czas zrobiłem ~50.000 km (dokładnie 49.560). Notowałem wszystkie wydatki i wyszło podobnie do Was, tylko po drodze miałem duże nakłady - nieudany serwis silnika za 1750,00 i w następstwie wymiana wszystkiego za 3900zł Dodatkowo aby jeździć tanio zamontowałem instalację gazową za 2100zł. Wydatki: Zakup: 10.000 zł Wydatki na paliwo i gaz: 15.957 zł Wydatki na eksploatację i powyższe nakłady: 16.093 zł Przyjęta cena dla sprzedaży w celu policzenia utraty wartości: 5.000zł. Koszt przejechanego kilometra bez utraty wartości: 0,6475zł Koszt przejechanego kilometra z utratą wartości: 0,7485 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kartonik Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > Ja niczego nie liczę, ale sprawdziłem kwoty w historii faktur. W ciągu ostatnich dwóch lat wydałem > na paliwo niecałe 34tys. zł. > Ubezpieczenie kosztowało jakieś 6tys. zł. Na przeglądy wydałem w tym okresie jakieś 10tys. > Awarii/wymian części nie było. Dodatkowo kupiłem opony za jakieś 4,5tys. zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Przeglądy co 15kkm, kosztujące średnio jakieś 1000-1500zł. Przy podanym przebiegu było ich 8. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vronski Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 31.12.2011 - 31.012.2012 0,66 zł / km Paliwo: 0,43 zł Reszta to koszty przeglądu okresowego, ubezpieczeń, parkingów, myjni, licencji nawigacji, etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Dobry temat Miałem podobny pomysł na za jakiś czas, bo jeszcze auto mam za krótko Mnie głównie interesuje jak ma się zakup nowego auta do używki, bo pomijając sytuacje skrajne to może się okazać, że nowe wcale nie wyjdzie drożej lub znacznie drożej, a czasem może wyjść podobnie lub taniej nawet. Głównie warto by było porównać koszty wszystkie oprócz paliwa, bo wtedy porównanie będzie miało największy sens. Najkorzystniej podać wynik w zł/km ale z adnotacją jaki przebieg roczny jest mniej więcej, by wykluczyć sytuacje skrajne. Koszty z paliwem można też z grubsza porównać, ale że jest to największy koszt to i największe anomalie będą wychodzić. U mnie aktualnie jest: (auto nowe Fabia, aktualnie 23 miesiąc eksploatacji, 52.000 km) Serwis, ubezpieczenie, opony i inne: 0,17 zł / 100 km Łącznie z paliwem: 0,57 zł / 100 km Z szacowaną utratą wartości: ok. 0,85-0,90 zł / 100 km Teraz to co warto IMHO porównać: serwis itp. + utrata wartości: ok. 0,45-0,50 zł / 100 km Za rok te wartości powinny się trochę zmniejszyć teoretycznie. Na pewno ma sens zakup używki na gaz w kwocie do 5000 zł i tu pewnie koszt będzie najniższy, jeśli auto będzie proste w budowie Audi: 2,15 zł / 100 km bez utraty wartości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > Dobry temat [ciach] nie tak dawno był taki temat mnie wychodzi koszt 100km tak paliwo - 23zł/100km paliwo+koszty 48zł/100km utrata wartości ok 3tyś/rok jakieś 15zł/100km wszystko razem ok 63zł/100km auto na LPG, roczny przebieg ciut ponad 20kkm sporo rzeczy robię przy aucie sam (zmiana kół, wymiana oleju, klocków altka, itp) poprzednie auto (astra F classic) roczny koszt "serwisu" był prawie połowę niższy, ale nie płaciłem AC, auto się prawie nie psuło, a jak już cos wypadło to koszt napraw przez pół - np łożysko niecałe 150zł z wymianą, do forda sama piasta 200zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Czyli jakieś 0,40 zł / 100 km serwis itp. + utrata. Mała wartość auta = niska utrata wartości Gaz Czyli wychodzi tylko ok. 0,05-0,1 zł/ 100 km różnicy między nami. Gdyby to był Focus +/- 4 letni to utrata była by większa i różnica mniejsza. Chyba, że jest 4 letni, a ja się błaźnię Tak mnie wzięło na dumanie nad tym tematem, bo miałem kiedyś Astrę F 1.6 16V zrobiłem nią 80 kkm i spooooooro rzeczy wymieniałem, łącznie z oponami itd. będzie grubych kilkanaście tysięcy złotych jak nie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > Czyli jakieś 0,40 zł / 100 km serwis itp. + utrata. w astrze ? paliwo było podobnie, bo astra paliła tyle samo niższy był koszt ubezpieczenia o 600zł/rok, oraz koszt serwisu o ok 15zł/100km utrata wartości hmm, ok 2tyś/rok (5lat, 10kzł z tym że tu trafiłem na mocny spadek używek po otwarciu granic UE) więc w sumie serwis wychodził coś koło 15zł/100km, plus paliwo ok 20zł/100km z utratą wartości wyjdzie ok 45zł/100km z tym że to dane trochę szacunkowe, bo wtedy nie notowałem wszystkiego, pamiętam że na "serwis" szło ok 2-3tyś/rok > Gaz gaz robi oszczędności, w mojej kalkulacji jest wliczona instalacja za 3kzł i to był główny czynnik który zaważył za kupnem używki > Czyli wychodzi tylko ok. 0,05-0,1 zł/ 100 km różnicy między nami. > Gdyby to był Focus +/- 4 letni to utrata była by większa i różnica mniejsza. > Chyba, że jest 4 letni, a ja się błaźnię ford ma już 8latek > Tak mnie wzięło na dumanie nad tym tematem, bo miałem kiedyś Astrę F 1.6 16V zrobiłem nią 80 kkm i > spooooooro rzeczy wymieniałem, > łącznie z oponami itd. będzie grubych kilkanaście tysięcy złotych jak nie lepiej. widzisz, ja znowu w astrze nie robiłem nic poważnego za to w fordzie 2kpl opon musiałem już kupić - co rok kupje kpl - 2kzł (do astry kupiłem w sumie też 6opon przez 5lat, a same opony były sporo tańsze bo koło 13") wymieniłem sprzęgło za 1.5kzł, altka za 600zł, mimo tego że ford ma połowę mniej na liczniku niż astra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Julek Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 Mercedes W124 200TE benzyna, eksploatacja 12msc: paliwo: ok 4000zł (średnia 10l/100km przy cenie 5,5zł/l) ubezpieczenie OC: 550zł serwis i badanie techniczne(olej, filtry, świece itp.) ok. 650zł przebieg w okresie 12msc 7000km Przez ten okres nie było nieplanowanych napraw, tylko czysty serwis eksploatacyjny. Nie ma potrzeb niczego naprawiać, wszystko sprawne i hula... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TWENTIS Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 A spadek wartości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 2 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > A spadek wartości? napisałem. Ze spadkiem policzę jak sprzedam samochód. Aktualnie liczę faktyczne wydatki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TWENTIS Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > napisałem. Ze spadkiem policzę jak sprzedam samochód. Aktualnie liczę faktyczne wydatki Spadek jest chyba faktycznym wydatkiem. Z każdym m-cem Ci spada. Załóż, ze dziś Ci ukradną/rozwalą itp. to jest realny wydatek. W ten sposób się oszukujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Julek Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > A spadek wartości? jeśli chodzi o mój konkretny egzemplarz to traktuję go hobbystycznie gdyż jest w bardzo ładnym stanie i z tą myślą był kupiony. Miałem napaleńca, który proponował mi 3 tysiące złotych więcej niż za niego zapłaciłem... Więc w tym konkretnym przypadku tylko na + Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > ford ma już 8latek Może pojawi się więcej wpisów to zobaczymy co wyjdzie. Mnie osobiście interesuje temat typu: Mam powiedzmy 70k zł, chcę auto. Przykładowo nowe za 70k, używane w przedziale 30-50k zł, bo tu jest spooory wybór. Teoretycznie super zysk, bo kupuję używkę po największej utracie wartości, a z drugiej strony używka dalej sporo traci i zaczynają się wymiany eksploatacyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > jeśli chodzi o mój konkretny egzemplarz to traktuję go hobbystycznie gdyż jest w bardzo ładnym > stanie i z tą myślą był kupiony. > Miałem napaleńca, który proponował mi 3 tysiące złotych więcej niż za niego zapłaciłem... > Więc w tym konkretnym przypadku tylko na + Auta stare i tanie to jest historia zupełnie inna Często bardzo pozytywna finansowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 2 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > Spadek jest chyba faktycznym wydatkiem. > Z każdym m-cem Ci spada. > Załóż, ze dziś Ci ukradną/rozwalą itp. to jest realny wydatek. > W ten sposób się oszukujesz nie oszukuję się, dobrze pamiętam ile zapłaciłem za samochód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > nie oszukuję się, dobrze pamiętam ile zapłaciłem za samochód Czyli szacunkowo bez paliwa wyjdzie ile zł / km ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > Może pojawi się więcej wpisów to zobaczymy co wyjdzie. > Mnie osobiście interesuje temat typu: > Mam powiedzmy 70k zł, chcę auto. > Przykładowo nowe za 70k, używane w przedziale 30-50k zł, bo tu jest spooory wybór. > Teoretycznie super zysk, bo kupuję używkę po największej utracie wartości, > a z drugiej strony używka dalej sporo traci i zaczynają się wymiany eksploatacyjne. do tego dochodzi konieczność zakupu drugiego auta, jeśli nie chcesz jeździć 15latkiem rozważałem taki zakup - nowe na 10lat, używane 2x5lat wbrew pozorom wychodzi podobnie tyle że jak pisałem, zaważył gaz i on przeważył szalę musiałem mieć auto które pociągnie 1000kg przyczepę, więc tez nie mogło to być auto z podstawowym silnikiem i jak pisałem, ja lubię czasem podłubać przy aucie, więc tu też kilka zł zostaje warto dodać że jak masz 70kzł, kupisz auto za 30kzł ... to 40kzł zawsze trochę odsetek zarobi - na ubezpieczenie a jeśli masz tylko 30kzł, to do nowego dojdzie koszt kreski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 2 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2013 > do tego dochodzi konieczność zakupu drugiego auta, jeśli nie chcesz jeździć 15latkiem > rozważałem taki zakup - nowe na 10lat, używane 2x5lat > wbrew pozorom wychodzi podobnie > tyle że jak pisałem, zaważył gaz i on przeważył szalę Gaz o ile dobrze założony to jeśli przebiegi są spore to mocno obniża koszta ogólne. Ja wstępny plan mam na sprzedaż auta jak będzie miało 3,5 roku czyli największa utrata wartości Potem myślę, a będę jeździł nim tak kolejne 3,5 conajmniej, bo auto fajne. Jak policzyłem kolejne lata eksploatacji to wyszło mi, że będzie kosztować tyle samo co jazda kolejnym nowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 3 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 > Czyli szacunkowo bez paliwa wyjdzie ile zł / km ? sama utrata wartości? Niech będzie przez te 5 lat między 30 a 35 tys. pln, czyli na 80 tys. km przebiegu sama utrata wartości to między 37 a 43 gr/km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 3 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 Też mam skrupulatne notatki na Fiata Mareę. Kupiłem w styczniu 2008r, auto 11 letnie, przebieg 73 kkm. Zrobiłem przez 5 lat 92 kkm. Na paliwo wydałem 24300 zł, na eksploatację 15100 zł (wliczone ubezpieczenie, rejestracja i przeglądy). Wychodzi mi niecałe 43 gr /km, z tym że ja mam zboczenie i np wymieniłem w tym czasie kilka kompletów opon, kilka kompletów tarcz i klocków. Przez cały okres nie było żadnej awarii uniemożliwiającej jazdę. Mało tego auto wyjściowo kosztowało mnie 6300 zł, teraz jest warte ok. 4000 zł także spadek wartości znikomy. Nie sprzedaję, żona pojeździ jeszcze kilka lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cooler Napisano 3 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 To ja podsumuje swój Pojazd : Volvo S40 T5 ( 2.5 litra w turbo benzynie) Rocznik : 2004/2005 lata eksploatacji: 3 przebieg: przy zakupie: 68 kkm- teraz ok 125kkm- czyli ok 60 kkm koszty benzyny: 32 kpln koszty napraw itd: 18 kpln ( w tym dwa komplety orygiinalnych alu 2 komplety opon fanaberie w postaci pedałow gałek zmiany biegów wymiany hamulców na mocniejsze i innych tuningów - wiekszosc czesci oryginał Volvo:) Koszty ubezpieczeń: ok 9 kpln ( pełne ze zniesionym udziałem własnym i amortyzacją w PZU) Strata wartości: zakup 35kpln- obecnie realnie wart tzn sa chętni za tyle od ręki odkupić ok 30- 32 kpln Podsumowując 60 kkm i 3 lata koszt ok 60 kpln + utrata wartości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 3 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 > Też mam skrupulatne notatki na Fiata Mareę. Kupiłem w styczniu 2008r, auto 11 letnie, przebieg 73 > kkm. ładny przebieg jak na 11 lat >Zrobiłem przez 5 lat 92 kkm. Na paliwo wydałem 24300 zł, na eksploatację 15100 zł > (wliczone ubezpieczenie, rejestracja i przeglądy). Wychodzi mi niecałe 43 gr /km, z tym że ja > mam zboczenie i np wymieniłem w tym czasie kilka kompletów opon, kilka kompletów tarcz i > klocków. No właśnie. Jeszcze jest kwestia podejścia. Jeden będzie jeździł aż samochód stanie, inny wymienia i naprawia przy pierwszych oznakach niedomagań. Ja też jestem taki, że w samochodzie wszystko musi działać idealnie. Opony niedawno wymieniłem, mimo że bieżnika ubyło minimalnie, bo w moim odczuciu już nie trzymały jak nowe, olej wymieniam częściej niż zaleca instrukcja, jutro do wymiany idą tarcze i klocki z tyłu, mimo że na tych jeszcze bym spokojnie z rok pojeździł i tak dalej. A takie podejście też podnosi koszty >Przez cały okres nie było żadnej awarii uniemożliwiającej jazdę. Mało tego auto > wyjściowo kosztowało mnie 6300 zł, teraz jest warte ok. 4000 zł także spadek wartości znikomy. > Nie sprzedaję, żona pojeździ jeszcze kilka lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.