wesol Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 Ja wiem że nic nowego nie odkryłem. Ogłoszenie ,że bezwypadkowe 100% a gołym okiem widać ,że poduszki były wystrzelone, no po prostu aż mnie skręca. Aukcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 > Ja wiem że nic nowego nie odkryłem. > Ogłoszenie ,że bezwypadkowe 100% a gołym okiem widać ,że poduszki były wystrzelone, no po prostu aż > mnie skręca. > Aukcja jak nikt w zdarzeniu przez które wybuchły poduszki nie ucierpiał - to jest bezwypadkowe na legalu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 W samochodzie za 11000 nie musi być poduszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MavGT Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 Nie wiem jak w tym konkretnym modelu, ale znam samochody, ktore sa calkowicie bezwypadkowe a na np. kierownicach w miejscu zaslepki poduszki powietrznej tworza sie dziwne pekniecia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 > Nie wiem jak w tym konkretnym modelu, ale znam samochody, ktore sa calkowicie bezwypadkowe a na np. > kierownicach w miejscu zaslepki poduszki powietrznej tworza sie dziwne pekniecia... ano fakt. w e38 z roku 94-96 zapada się kiera, tak ze wyglada jakby tam poduchy nie bylo. w ktoryms VAGu poducha pasazera odłazi sama z siebie, tak jak temu chevroletu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 > ano fakt. w e38 z roku 94-96 zapada się kiera, tak ze wyglada jakby tam poduchy nie bylo. w ktoryms > VAGu poducha pasazera odłazi sama z siebie, tak jak temu chevroletu. Chyba jeszcze w Alfie 156 prosto z salona wygladało jak po wypadku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 > Ogłoszenie ,że bezwypadkowe 100% a gołym okiem widać ,że poduszki były wystrzelone, no po prostu aż > mnie skręca. Gdzie widać te wystrzelone poduszki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 > Gdzie widać te wystrzelone poduszki? Na zdjęciu Nie ma dramatu, lekko odłazi... pewnie od promieni słonecznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roswell Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 > Chyba jeszcze w Alfie 156 prosto z salona wygladało jak po wypadku No bez przesady, może minimalnie rogiem czasami odstawało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azbest Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 Gdzie tam powypadkowy ... Niemiec, 90-letni lekarz pewnie wymieniał poduszki przy każdym tankowaniu, tak dla pewności ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 > Gdzie tam powypadkowy ... Niemiec, 90-letni lekarz pewnie wymieniał poduszki przy każdym > tankowaniu, tak dla pewności ... wybuchły jak kocem przykrywał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jogi Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 > Ja wiem że nic nowego nie odkryłem. > Ogłoszenie ,że bezwypadkowe 100% a gołym okiem widać ,że poduszki były wystrzelone, no po prostu aż > mnie skręca. > Aukcja albo sprawdzał, czy są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woju Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 W prawie kazdym lacetti kierownica i kokpit po pewnym czasie wygladaja jak po strzale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 OT - wyedytuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badmojo Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 jakoś kurka dobrze poskładali ten przód po "dzwonie" (no bo obie poduszki wywaliły) I kolory i szpary dobre... hmmm .... Może rzeczywiście jak niemiec kocem przykrywał to wystrzeliły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coderiese Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Ja wiem że nic nowego nie odkryłem. > Ogłoszenie ,że bezwypadkowe 100% a gołym okiem widać ,że poduszki były wystrzelone, no po prostu aż > mnie skręca. > Aukcja oho, kolejny wróżbita zdjeciowy poćwicz lepiej ortografię zamiast wróżyć ze zleżałych fusów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 Ja się dziwie że jeszcze żaden mod nie wywalił tego tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Na zdjęciu > Nie ma dramatu, lekko odłazi... pewnie od promieni słonecznych Aparat widzi więcej niż oko.... bite na bank i w dodatku od handlarza, no i glupi handlarz nawet nie wymienił zaślepki tylko założył starą pokrzywioną aby taniej. Dobrze , że są znawcy co przed tym ostrzegą innych bo już miałem jechać kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coderiese Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Aparat widzi więcej niż oko.... popatrz na to bravo: jakiś tekst zaslepka airbaga ma inny odcień. Kurde, pewnie im na lawecie wystrzeliła i zaslepili. Polak i tak kupi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > popatrz na to bravo: > jakiś tekst > zaslepka airbaga ma inny odcień. Kurde, pewnie im na lawecie wystrzeliła i zaslepili. Polak i tak > kupi dokładnie- pewnie w moim także mam atrapę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Ja wiem że nic nowego nie odkryłem. > Ogłoszenie ,że bezwypadkowe 100% a gołym okiem widać ,że poduszki były wystrzelone, no po prostu aż > mnie skręca. > Aukcja Nie wnikam czy masz rację ale chciałbym przy okazji zadać pytanie, co jest złego w naprawie układu airbag? Poduszki zawsze się wymienia, sterownik najczęściej też. Zamienniki niskiej jakości, w ogóle jakiekolwiek zamienniki nie występują. Po naprawie układ nie różni się od tego "nierozdziewiczanego". Co więcej, jeśli producent przewidział okresową wymianę poduszek a naprawa była na nowych częściach to układ zyskuje kolejne kilka lat gwarantowanej sprawności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kAzAA Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Nie wnikam czy masz rację ale chciałbym przy okazji zadać pytanie, co jest złego w naprawie układu > airbag? Poduszki zawsze się wymienia, sterownik najczęściej też. Zamienniki niskiej jakości, w > ogóle jakiekolwiek zamienniki nie występują. Po naprawie układ nie różni się od tego > "nierozdziewiczanego". Co więcej, jeśli producent przewidział okresową wymianę poduszek a > naprawa była na nowych częściach to układ zyskuje kolejne kilka lat gwarantowanej sprawności. Jeżeli mówisz o używanych częściach to mówi o tym rozporządzenie , które części wymontowane mają wpływ na bezpieczeństwu ruchu, są tam też m.in. poduszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Jeżeli mówisz o używanych częściach to mówi o tym rozporządzenie , które części wymontowane mają > wpływ na bezpieczeństwu ruchu, są tam też m.in. poduszki Wiem o tym. A teraz zejdźmy na ziemię i porozmawiajmy normalnie bo to rozporządzenie to kpina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > dokładnie- pewnie w moim także mam atrapę mialem auto, bezwypadkowe, ale zderzaki malowane w roznym czasie, Pan stwierdził, że nie możliwe aby same zderzaki byly malowane a zreszta nawet jak były to auto jest pokolizyjne, bo inaczej sie nic nie maluje. Dodał równierz, ze on 30 lat jeździ i nigdy zderzaków nie malował. Także są znawcy i im sie nie przetłumaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kAzAA Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Wiem o tym. A teraz zejdźmy na ziemię i porozmawiajmy normalnie bo to rozporządzenie to kpina To, że taki proceder ma miejsce to nie znaczy, że jest dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > To, że taki proceder ma miejsce to nie znaczy, że jest dobry Uważasz, że ten teoretyczny zakaz montowania niektórych podzespołów jest logiczny? Tam jest masa rzeczy, które mogą być całkiem dobre a skreśla się je tylko dlatego, że raz były zamontowane. Biorąc pod uwagę jak fatalne potrafią być nowe zamienniki to gdzie tu sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kAzAA Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Uważasz, że ten teoretyczny zakaz montowania niektórych podzespołów jest logiczny? Tam jest masa > rzeczy, które mogą być całkiem dobre a skreśla się je tylko dlatego, że raz były zamontowane. > Biorąc pod uwagę jak fatalne potrafią być nowe zamienniki to gdzie tu sens? Uważam, że poduszki wystrzelone nie powinny być wymieniane, auto po takim strzale to grat, nawet zrobione super - wymiana całej dechy z poduchami etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Uważam, że poduszki wystrzelone nie powinny być wymieniane, auto po takim strzale to grat, nawet > zrobione super - wymiana całej dechy z poduchami etc. jakim strzale? czujniki są w zderzaku. jak będzie jakas kolizja parkingowa, która nie ruszy nic, ino połamie zderzak a poduszki wywalą to grat? idąc tym tropem możnaby wyrzucić auto do smieci, jak sąsiad porysuje drzwi kluczem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Uważasz, że ten teoretyczny zakaz montowania niektórych podzespołów jest logiczny? Tam jest masa > rzeczy, które mogą być całkiem dobre a skreśla się je tylko dlatego, że raz były zamontowane. > Biorąc pod uwagę jak fatalne potrafią być nowe zamienniki to gdzie tu sens? Rozporządzenie jest i dobre i złe. Złe, bo poduszki kosztują fortunę. Coraz częściej tak bywa że nie jest to kwestia samych poduch ale wymiany kokpitu, siedzeń, sufitki i innych rzeczy które mają wykonane osłabienia materiału w miejscach które mają pęknąć przy wystrzale poduszki. Gdy wymieniałem pasy w VW za same PASY (dwie sztuki) zapłaciłem ponad tysiąc złotych. Więc montaż części zdemontowanych z innego auta jest jak najbardziej celowy i ekonomicznie uzasadniony. Dobre, bo Polacy kombinują. Kiedyś kupiłem używane poduchy do Pandy. Używane w sensie z używanego auta, ale nie wystrzelone. Auto zarobiło strzał. Poduszki nie zadziałały (sterownik też był wymieniony). Zachodziłem w głowę czemu tak się stało. Przejrzyj allegro. Są różne firmy (często z okolic Poznania) które sprzedają stuprocentowo sprawne poduszki. Tylko jedno przykuło moją uwagę - oni skupują poduszki wystrzelone. Reszty można się domyślić - odpowiedni rezystor ogłupiający sterownik, eleganckie zwinięcie i tadam! Jest nowa poduszka. Oto czemu poduchy nie wystrzeliły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Uważam, że poduszki wystrzelone nie powinny być wymieniane, auto po takim strzale to grat, nawet > zrobione super - wymiana całej dechy z poduchami etc. Rozumiem że chowałeś się wśród rozbitych samochodów, wiesz jak są one naprawiane, wiesz jak naprawiane być powinny, umiesz wymienić wadliwy element poszycia, konstrukcji, masz co najmniej kilka lat doświadczenia w tym zakresie itd.... Oraz wiesz że poduszki mogą wystrzelić mimo że naprawa jest kosmetyczna? Rzadko bo rzadko ale się zdarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Uważam, że poduszki wystrzelone nie powinny być wymieniane, auto po takim strzale to grat, nawet > zrobione super - wymiana całej dechy z poduchami etc. A możesz uzasadnić? Bo dla mnie grat, to samochód w którym naciągano podłużnicę, ona nigdy już nie zachowa swojej sztywności. A w czym przeszkadza, jak to napisałeś, gdy auto jest zrobione super ale były to poduszki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > mialem auto, bezwypadkowe, ale zderzaki malowane w roznym czasie, Pan stwierdził, że nie możliwe > aby same zderzaki byly malowane a zreszta nawet jak były to auto jest pokolizyjne, bo inaczej > sie nic nie maluje. Dodał równierz, ze on 30 lat jeździ i nigdy zderzaków nie malował. Także > są znawcy i im sie nie przetłumaczy. Takiemu się wskazuje najbliższy salon, tam są samochody bezkolizyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 Tu nie ma co się kłócić, prawdy są 2 jak zawsze 1. Że to drobna stłuczka i poducha zamontowana z innego, crash data wykasowana,sterownik zmieniony itd. 2. Że szansa że w przypadku kolejnego zdarzenia układ nie zadziała poprawnie znacznie wzrastają. I jeszcze kolejne prawdy, które stosują np producenci, że czas zadziałania poduszki obliczany jest na 10 lat i potem trzeba je wymieniać jeśli chce się mieć pewność. Itd Generalnie jak naprawa zrobiona z głową i przemyślana to teoretycznie nic nie powinno się stać, w PL bolączką jest coś innego-naprawy po najniższej cenie, czyli obcinają poduchy, wkładają zaślepki, w miejscu poduch pasażera robią gustowne półeczki rodem ze sklepu Wszystko za 2.5, wsadzają oporniki by oszukiwały komputer, albo w naszpikowanych elektroniką różne wstawki elektroniczne imitujące poprawne działanie systemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Rozporządzenie jest i dobre i złe. A według mnie jest złe, choć może ktoś miał dobre intencje. Wpisano dużo różnych części, można się domyślać, że ze względu na bezpieczeństwo ale aż się nasuwa wniosek o próbie napędzania sprzedaży. Próba regulacji rozporządzeniem nic nie zmienia bo nawet jak zechcę się go trzymać to będę a legalnie wsadzę do samochodu dwa różne klocki hamulcowe czy amortyzatory i też na dobre to nie wpłynie. Przypadek Pandy ciekawy ale skoro zaszła tak bezczelna próba oszustwa to nawet żeby realnie zlikwidować handel używanymi poduszkami to sprzedawca sprzeda ją jako nową i dalej dopnie swego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Takiemu się wskazuje najbliższy salon, tam są samochody bezkolizyjne. Tam są najczęściej takie samochody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Tu nie ma co się kłócić, prawdy są 2 jak zawsze > 1. Że to drobna stłuczka i poducha zamontowana z innego, crash data wykasowana,sterownik zmieniony > itd. > 2. Że szansa że w przypadku kolejnego zdarzenia układ nie zadziała poprawnie znacznie wzrastają. > I jeszcze kolejne prawdy, które stosują np producenci, że czas zadziałania poduszki obliczany jest > na 10 lat i potem trzeba je wymieniać jeśli chce się mieć pewność. Itd > Generalnie jak naprawa zrobiona z głową i przemyślana to teoretycznie nic nie powinno się stać, w > PL bolączką jest coś innego-naprawy po najniższej cenie, czyli obcinają poduchy, wkładają > zaślepki, w miejscu poduch pasażera robią gustowne półeczki rodem ze sklepu Wszystko za 2.5, > wsadzają oporniki by oszukiwały komputer, albo w naszpikowanych elektroniką różne wstawki > elektroniczne imitujące poprawne działanie systemu. I widzisz, czysto teoretycznie, kupuję używaną poduszkę, montuję ją i dopuszczam się czynu niedozwolonego. Kupuję więc opornik, montuję i nikt nie może się przyczepić I gdzie tu sens takiego rozporządzenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARCYK1 Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Takiemu się wskazuje najbliższy salon, tam są samochody bezkolizyjne. taaak jak 1 tutejszy kolega kilkanaście lat temu ,gdy wchodziły w.w auta kupił wypasionego Golfa 4 prosto z salonu,po kolizji z autobusem po oględzinach Rzeczoznawcy okazało się ,że wstawiana była ćwiartka tylna noffffka z ASO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > taaak jak 1 tutejszy kolega kilkanaście lat temu ,gdy wchodziły w.w auta kupił wypasionego Golfa 4 > prosto z salonu,po kolizji z autobusem po oględzinach Rzeczoznawcy okazało się ,że wstawiana > była ćwiartka tylna > noffffka z ASO Kilkanaście lat temu tak, teraz już nie bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coderiese Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 Kilka dni o malo co nie kupilbym w pewnym salonie nowego bravo... po gradobiciu.jak sie pozniej okazalo, panowie nie zdazyli zabezpieczyc kilku egz, FAP nie wyplacil odszkodowania i trzeba bylo zrobic i wypchnac. Pod miernikiem cuda na dachu i masce wyszly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Kilka dni o malo co nie kupilbym w pewnym salonie nowego bravo... po gradobiciu.jak sie pozniej > okazalo, panowie nie zdazyli zabezpieczyc kilku egz, FAP nie wyplacil odszkodowania i trzeba > bylo zrobic i wypchnac. Pod miernikiem cuda na dachu i masce wyszly. I co powiedzieli? Normalnie w szoku jestem. Myślałem, że takie wałki to odchodziły lata temu i że tacy "dilerzy" poumierali już z głodu. Normalnie sprawa do sądu. Mam nadzieję, że powiadomiłeś centrale fiata o próbie oszustwa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > I co powiedzieli? > Normalnie w szoku jestem. Myślałem, że takie wałki to odchodziły lata temu i że tacy "dilerzy" > poumierali już z głodu. > Normalnie sprawa do sądu. > Mam nadzieję, że powiadomiłeś centrale fiata o próbie oszustwa? znajomek miał corollę z salonu jako nówkę, po kilku latach auto chciał zmienić i wystawił na sprzedaż. Dowiedział się wtedy, że auto było "robione" . Sam jeździł i nigdy dzwona nią nie miał, zawsze serwisował w ASO w którym kupił. W efekcie skończyło się tak, że salon odkupił po cenie rynkowej auto Bodajże w Turbokamerze był przypadek kupna nówki Peugeota z ASO. Auto miało brzydki zwyczaj zjadać opony i z półosiami miało problemy. Z opinii rzeczoznawcy wyszło jak drut, że auto powypadkowe i podwozie nie trzyma wymiarów- ciekawe jak się to skońćzyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > znajomek miał corollę z salonu jako nówkę, po kilku latach auto chciał zmienić i wystawił na > sprzedaż. Dowiedział się wtedy, że auto było "robione" . Sam jeździł i nigdy dzwona nią nie > miał, zawsze serwisował w ASO w którym kupił. > W efekcie skończyło się tak, że salon odkupił po cenie rynkowej auto > Bodajże w Turbokamerze był przypadek kupna nówki Peugeota z ASO. Auto miało brzydki zwyczaj zjadać > opony i z półosiami miało problemy. Z opinii rzeczoznawcy wyszło jak drut, że auto powypadkowe > i podwozie nie trzyma wymiarów- ciekawe jak się to skońćzyło W normalnym kraju odszkodowanie spowodowało by bankructwo oszusta, u nas jest jak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > W normalnym kraju odszkodowanie spowodowało by bankructwo oszusta, u nas jest jak jest. pamiętam jak w latach 90-tych obowiązywały kontygenty na auta. Dziadek zwiózł z Niemiec po obcierce ale takiej porządnej kilkumiesięczną fiestę z budą ala warzywniak. Auto od ręki zostało zakupione przez dealera- ciekawe czy jako auto serwisowe to potem latało czy do ludzi poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > W normalnym kraju odszkodowanie spowodowało by bankructwo oszusta, u nas jest jak jest. Myślałem że to jest margines ale po tych sensacjach zastanawiam się, czy do naszego kraju nie trafiają same "spady" z lawet itp. jako tańsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > pamiętam jak w latach 90-tych obowiązywały kontygenty na auta. Dziadek zwiózł z Niemiec po obcierce > ale takiej porządnej kilkumiesięczną fiestę z budą ala warzywniak. Auto od ręki zostało > zakupione przez dealera- ciekawe czy jako auto serwisowe to potem latało czy do ludzi poszło Trochę inne czasy były. Pamiętam bo ojciec kadeta kupował to jak gra w podchody była. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coderiese Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > I co powiedzieli? O historii z gradobiciem dowiedzialem sie pozniej, nieoficjalnie. Pracownik przy pomiarze zaczal mi cos tam fultac o normach fabrycznych... Wysmialem goscia. Na szczescie nie zdazylem jeszcze wplacic zaliczki Fapu nie informowalem.Nie mam czasu ani ochoty kopac sie z koniem. Polazlem do innego dealera, sciagaja mi auto z najswiezszej dostawy. > Normalnie w szoku jestem. Myślałem, że takie wałki to odchodziły lata temu i że tacy "dilerzy" > poumierali już z głodu. > Normalnie sprawa do sądu. > Mam nadzieję, że powiadomiłeś centrale fiata o próbie oszustwa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 Kumpla sąsiad jakies 5 lat temu kupił Polo w salonie. Po jakimś roku czy półtora zaczął pękać kit na dachu. Kolor był czarny, auto stało w letnie upały na słoncu i szpachla zaczęła podnosić się całymi płatami. Na początku nie chcieli sie przyznać że robione, potem proponowali naprawę gratis, dopiero po złożeniu pozwu do sądu wypłacili mu sporo kasy i dach zrobili jeszcze raz. Pewnie tez po gradzie był ale tego nikt nie potwierdził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > Myślałem że to jest margines ale po tych sensacjach zastanawiam się, czy do naszego kraju nie > trafiają same "spady" z lawet itp. jako tańsze. ja myślę, że jest to margines- tylko nikt nie chce poinformować o faktycznych przebojach auta w myśl zasady, że się nie wyda. Podejrzewam, że gdyby uczciwie ktoś powiedział i ciut z kasy zszedł to raz, że auto i tak by sprzedał, a dwa właściciel nie łaził by po czasie i kręcił dym, że go wydymano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > O historii z gradobiciem dowiedzialem sie pozniej, nieficjalnie. > Pracownik przy pomiarze zaczal mi cos tam fultac o normach fabrycznych... > Wysmialem goscia. Na szczescie nie zdazylem jeszcze wplacic zaliczki > Fapu nie informowalem.Nie mam czasu ani ochoty kopac sie z koniem. To nie chodzi o kopanie. Piszesz maila lub list do szefa marketingu, że chciałeś kupić fiata w tym i tym salonie, ale z przykrością stwierdziłeś, że oszuści chcieli Cię oszukać i sprzedać Ci samochód malowany jako nowy. Znasz nr vin i jak by "palili Niemca" to można łatwo sprawdzić. Niestety zmuszony byłeś pójść do uczciwego sprzedawcy innej marki. Napisał bym dla zasady nie spodziewając się oczywiście reakcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 > ja myślę, że jest to margines- tylko nikt nie chce poinformować o faktycznych przebojach auta w > myśl zasady, że się nie wyda. Podejrzewam, że gdyby uczciwie ktoś powiedział i ciut z kasy > zszedł to raz, że auto i tak by sprzedał, a dwa właściciel nie łaził by po czasie i kręcił > dym, że go wydymano. Trochę sam sobie przeczysz, bo jeśli sprzedawcą jest ASO to powinno im zależeć na nieposzlakowanej opinii, więc nie rozumiem czy sprzedaż auta za trochę wyższą kwotę jest warta tego dymu. A w necie wszystko rozchodzi się migiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.