Skocz do zawartości

Silnik Mazda RX-8


koNik

Rekomendowane odpowiedzi

W związku z tym filmikiem (oryginalny silnik Łady wankla):

pojawił się w mojej głowie szatański plan. Zauważyłem że silniki wankla z RX-8 można kupić za dość niewielkie pieniądze, czy taki silnik nadaje się do okazjonalnej jazdy powiedzmy 5000 km/rok czy to totalne guano i nie zawracać sobie głowy? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W związku z tym filmikiem (oryginalny silnik Łady wankla):

> pojawił się w mojej głowie szatański plan. Zauważyłem że silniki wankla z RX-8 można kupić za dość

> niewielkie pieniądze, czy taki silnik nadaje się do okazjonalnej jazdy powiedzmy 5000 km/rok

> czy to totalne guano i nie zawracać sobie głowy?

Na świecie jeździ trochę RX8 zeswapowanych na wynalazki np. Hondy. Nie bez powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno dają radę bez remontu 120-160 tys. km przejechać, w połowie przebiegu sie zmienia uszczelniacze cylindra. Wiec jak kupisz z jakiegoś rozbitka z niewielkim przebiegiem to pewnie jeżdżąc 5000 rocznie pojeździsz wiele lat. Z tego co czytałem to największym problemem tych silników sa właściciele - RX-8 pije bardzo duzo oleju i jak sie nie dolewa regularnie, to potem sa problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ten silnik spala 14 litrów benzyny i często litr 10w40 na 100 kilometrów

> Guano jakich mało

ale to mi nie przeszkadza przy założeniach jakie podałem na początku - za to jest bardzo mały i lekki - w lekkiej budzie i przy 230KM byłoby grubo zlosnik.gif

pytanie czy to się da jakoś ogarnąć czy generalnie szkoda zachodu i są wieczne problemy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wszystkie Wankle żrą olej. Swego czasu w "Aucie Marzeń" była jakas stara mazda z Wanklem. Auto trafiło do jakiegoś gościa -specjalisty od Wankli, który szczegółowo na jakimś rozbebeszonym silniku pokazywał czemu tak się dzieje, a nie inaczej, ponadto podzielił się opinią, że nowa generacja silników z uwagi na obostrzenia norm emisji spalin mniej jest żywotna w sensie ewentualnych przebiegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> eh popsułeś mi zabawę

Mało kto ogarnia w serwisowaniu te motory w Polsce, a poza tym ponoć nie trzymają mocy.

P.S. Kiedyś na RF był fajny temat o tych silnikach, i tam wyszło że jakiś tam silnik był co roku mierzony na hamowni, i co roku koni było mniej zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W związku z tym filmikiem (oryginalny silnik Łady wankla):

> pojawił się w mojej głowie szatański plan. Zauważyłem że silniki wankla z RX-8 można kupić za dość

> niewielkie pieniądze, czy taki silnik nadaje się do okazjonalnej jazdy powiedzmy 5000 km/rok

> czy to totalne guano i nie zawracać sobie głowy?

Szkoda nerwow. Tak jak wspomniano, nawet dbajac o silnik (czytaj pilnowanie stanu oleju) remont silnika przy 60kkm (remont czyli wymiana uszczelniaczy)

Ale frajda przejechaniem sie RX8 niesamowita zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedyś na RF był fajny temat o tych silnikach, i tam wyszło że jakiś tam silnik był co roku

> mierzony na hamowni, i co roku koni było mniej

niestety konstrukcja tego silnika powoduje ze uszczelnienie "tłoka" w "cylindrze" jest b. trudne graniczace z awykonalne. Tak wiec ww. motory trzymaja fabryczna kompresje - i co za tym idzie moc - raczej krotko. Remonty w PL pare osob ponoc ogarnia ale tanio to nie jest delikatnie mowiac i wychodzi roznie. Slyszalem o takich co w remonty sie nie bawia, w razie zonka kupuja uzywany silnik, przekladka - i jazda do nastepnego padu.

Wankel to taka zabawka dla oryginalow. Bogatych oryginalow. Acz koszty paliwa mozna ograniczyc bo LPG zalozyc mozna i jakos szczegolnie zywotnosc na tym nie cierpi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W związku z tym filmikiem (oryginalny silnik Łady wankla):

> pojawił się w mojej głowie szatański plan. Zauważyłem że silniki wankla z RX-8 można kupić za dość

> niewielkie pieniądze, czy taki silnik nadaje się do okazjonalnej jazdy powiedzmy 5000 km/rok

> czy to totalne guano i nie zawracać sobie głowy?

Oczywiscie, ze sie da. Wankel nie lubi czestego odpalania i gaszenia, zwlaszcza ten starszy z RX-7. Wiec jeslibys upalal okazjonalnie ale za kazdym razem dawal mu sie solidnie rozgrzac i nie gasil go po kazdej krotkiej probie, to moim zdaniem nie byloby problemow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiscie, ze sie da. Wankel nie lubi czestego odpalania i gaszenia, zwlaszcza ten starszy z RX-7.

> Wiec jeslibys upalal okazjonalnie ale za kazdym razem dawal mu sie solidnie rozgrzac i nie

> gasil go po kazdej krotkiej probie, to moim zdaniem nie byloby problemow.

ooo jest i pozytywny głos wink.gif

lepiej RX-7 czy 8 szukać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to nie byłaby zabawa . tylko udręka

> pytałem znajomego z Mazdy - raczej nie poleca, a po zakupie RX'a zaleca jakiś swap

Był juz tutaj taki wątek o swapowaniu silnika Hondy do RX-8. Moim zdaniem to bardzo zacny pomysl, choć oczywiście musi to zrobić ktoś z niemałą wiedzą i najlepiej doświadczeniem w tej konkretnej przeróbce.

Ale zdaje się Konikowi chodzi o swap, ale w druga stronę: silnik z RX-8 do czegoś innego...... moim zdaniem mocno średni ten pomysł.

Pozdro

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość swapów silników jednej marki do nadwozi innej marki i tak większość czasu spędza w garażu, bo nie działa to nie działa tamto, na forach internetowych to tak pięknie wygląda, dopóki samemu się za to człowiek nie weźmie, a Ty jeszcze chcesz Wankla pakować do innej budy? zlosnik.gif To nie ma prawa działać bezawaryjnie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Większość swapów silników jednej marki do nadwozi innej marki i tak większość czasu spędza w

> garażu, bo nie działa to nie działa tamto, na forach internetowych to tak pięknie wygląda,

> dopóki samemu się za to człowiek nie weźmie, a Ty jeszcze chcesz Wankla pakować do innej budy?

> To nie ma prawa działać bezawaryjnie

Wiedząc, co robi kol. koNik nie postawiłbym tak odważnego stwierdzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Większość swapów silników jednej marki do nadwozi innej marki i tak większość czasu spędza w

> garażu, bo nie działa to nie działa tamto, na forach internetowych to tak pięknie wygląda,

> dopóki samemu się za to człowiek nie weźmie, a Ty jeszcze chcesz Wankla pakować do innej budy?

> To nie ma prawa działać bezawaryjnie

bzdura, troszkę poswapowałem w życiu i jak się robi z głową to nie widzę powodu żeby miało być awaryjnie - głupią Wołgą jeżdżę na co dzień w sezonie od kwietnia w zasadzie do listopada tylko po mieście i korkach i już tak 3 rok po swapie i nie dotykam nic w silniku, czasami otwieram maskę z przyzwoitości zlosnik.gif

Wytłumacz mi co ma nie działać i dlaczego wg Ciebie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak chcesz taki silnik to może jakiś motocyklowy ? np z hayabusy ?

silnik motocyklowy będziemy wsadzać teraz z kumplem do Zaporożca, buda Łady jest chyba na to za ciężka a poza tym kusi mnie nawiązanie do Wanklowej przeszłości Łady zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bzdura, troszkę poswapowałem w życiu i jak się robi z głową to nie widzę powodu żeby miało być

> awaryjnie - głupią Wołgą jeżdżę na co dzień w sezonie od kwietnia w zasadzie do listopada

> tylko po mieście i korkach i już tak 3 rok po swapie i nie dotykam nic w silniku, czasami

> otwieram maskę z przyzwoitości

> Wytłumacz mi co ma nie działać i dlaczego wg Ciebie ?

Kontrola trakcji, klimatyzacja automatyczna itp... Generalnie elektronika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź pod uwagę sam silnik tej Mazdy, to nie jest udany silnik...kłopoty z kompresją, branie oleju, zatarte silniki...to nie są jednostkowe przypadki, wystarczy poczytać fora poświęcone RX7/RX8, nie tylko polskie fora, podejrzewam że po lekturze kilkunastu wątków szybko wyleczysz się z tego pomysłu. Swap owszem, niech to będzie silnik BMW, Saaba czy inne takie popularniejsze i fajne silniki, ale japoński wankel w jakimś innym aucie to sztuka dla sztuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz sporo racji oczywiście, natomiast kusi mnie nieznane i nawiązanie do silników które były oryginalnie wink.gif

Silnik miałby prawdopodobnie wylądować w Ładzie 2101 z 72 roku smile.gif

pytanie tylko czy zakładając zakup silnika w dobrym stanie jest jakakolwiek szansa że przy odpowiednim traktowaniu można liczyć na bezawaryjność rzędu powiedzmy 30kkm. Czy jednak nie i może się on zepsuć w każdym momencie mimo dbania spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale to mi nie przeszkadza przy założeniach jakie podałem na początku - za to jest bardzo mały i

> lekki - w lekkiej budzie i przy 230KM byłoby grubo

> pytanie czy to się da jakoś ogarnąć czy generalnie szkoda zachodu i są wieczne problemy

Moim zdaniem nie byłoby. Ten silnik ma takąsobie charakterystykę. Tak naprawdę jest kilka innych silników, które mają większy potencjał przy niewiele większej masie, np K24.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz sporo racji oczywiście, natomiast kusi mnie nieznane i nawiązanie do silników które były

> oryginalnie

> Silnik miałby prawdopodobnie wylądować w Ładzie 2101 z 72 roku

> pytanie tylko czy zakładając zakup silnika w dobrym stanie jest jakakolwiek szansa że przy

> odpowiednim traktowaniu można liczyć na bezawaryjność rzędu powiedzmy 30kkm. Czy jednak nie i

> może się on zepsuć w każdym momencie mimo dbania

Swego czasu chciałem kupić używana z martwym silnikiem i fabrycznie nowy silnik u producenta. jak mnie poinformowano w serwisie należy unikać:

jazdy na krótkich dystansach

pałowania na zimno

stanu świeć

Na racingforum swego czasu był obszerny temat o tym samochodzie i tez donoszono o problemach - róniez w trzymaniu seryjnych parametrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moim zdaniem nie byłoby. Ten silnik ma takąsobie charakterystykę. Tak naprawdę jest kilka innych

> silników, które mają większy potencjał przy niewiele większej masie, np K24.

ok ok ale:

1) chodzi mi o nawiązanie do serii, jak mam nie wsadzać wankla to już mi sie kolejnej Łady grzebać nie chce zlosnik.gif

2) to jest silnik z RWD co znacząco ułatwia sprawę swapa - nie chce mi sie knuć z dzwonami skrzyń i sprzęgłami zlosnik.gif

przy +/- 850kg dawałoby radę tak myślę zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ok ok ale:

> 1) chodzi mi o nawiązanie do serii, jak mam nie wsadzać wankla to już mi sie kolejnej Łady grzebać

> nie chce

> 2) to jest silnik z RWD co znacząco ułatwia sprawę swapa - nie chce mi sie knuć z dzwonami skrzyń i

> sprzęgłami

> przy +/- 850kg dawałoby radę tak myślę

K24 tez jest RWD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z ciekawosci: jakie przebiegi to cudo wytrzymuje?

to jest generalnie towar deficytowy ale z tego co piszą to 10-100 tys. Choc z drugiej strony 4-komorowe latają w jakimśtam ruskim helikopterze więc chyba nie może być tak źle zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ooo jest i pozytywny głos

> lepiej RX-7 czy 8 szukać?

Ponoc 7 ma mniej eko-designu wiec powinien byc lepszy. Z drugiej strony bez duzego turbo nie bedzie robil mocy wysoko, a ten z RX8 tak. Plus RX8 bedzie mlodszy (chociaz tu nie jest to chyba az tak wazne w kontekscie regularnych remontow). Jak zawsze cos za cos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Większość swapów silników jednej marki do nadwozi innej marki i tak większość czasu spędza w

> garażu, bo nie działa to nie działa tamto, na forach internetowych to tak pięknie wygląda,

> dopóki samemu się za to człowiek nie weźmie, a Ty jeszcze chcesz Wankla pakować do innej budy?

> To nie ma prawa działać bezawaryjnie

Tylko, ze wankel konstrukcyjnie jest prosty jak budowa cepa wiec paradoksalnie swap moze byc prostszy niz "klasycznej" w miare nowoczesnej jednostki. Plus jak ktos wsadzil motor BMW do Lady to chyba ma pewne pojecie o takich zabawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.