Skocz do zawartości

Mazda 6, rdza na drzwiach - jak to ruszyć?


MalibooWLKP

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Ruda niestety zaatakowała drzwi, w dość nieprzyjemnym miejscu. Finanse na razie nie pozwalają żeby auto oddać fachowcom, w związku z tym pytanie jak to ruszyć i zabezpieczyć?

Na szczęście nie widać na zewnątrz, ale to pewnie kwestia czasu. Dlatego przed zimą muszę się tym zająć, a jako że autko nie moje - nie mogę też niczego spieprzyć grinser006.gif.

Jak widać dostęp jest utrudniony, czy może ktoś opisać co i jak po kolei?

d3ab0602d2d2582am.jpg

8d9618d12cebe5f2m.jpg

70b7276b78449efam.jpg

c3546f962a1288f4m.jpg

c8bfa5f9ec51deedm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Ruda niestety zaatakowała drzwi, w dość nieprzyjemnym miejscu. Finanse na razie nie pozwalają żeby

> auto oddać fachowcom, w związku z tym pytanie jak to ruszyć i zabezpieczyć?

> Na szczęście nie widać na zewnątrz, ale to pewnie kwestia czasu. Dlatego przed zimą muszę się tym

> zająć, a jako że autko nie moje - nie mogę też niczego spieprzyć .

> Jak widać dostęp jest utrudniony, czy może ktoś opisać co i jak po kolei?

Ile to auto ma lat? yikes.gif

IMHO sprawa nie jest powierzchowna, trzeba by mechanicznie zerwać tę masę uszczelniającą połączenie blach zewnętrznej z wewnętrzną. Może się jednak okazać, że jedynym spoiwem tych blach jest tylko ta masa, a blacha wewnętrzna już dawno wyżarta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Ruda niestety zaatakowała drzwi, w dość nieprzyjemnym miejscu. Finanse na razie nie pozwalają żeby

> auto oddać fachowcom, w związku z tym pytanie jak to ruszyć i zabezpieczyć?

> Na szczęście nie widać na zewnątrz, ale to pewnie kwestia czasu. Dlatego przed zimą muszę się tym

> zająć, a jako że autko nie moje - nie mogę też niczego spieprzyć .

> Jak widać dostęp jest utrudniony, czy może ktoś opisać co i jak po kolei?

taniej wyjdzie wymienić na inne 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Ruda niestety zaatakowała drzwi, w dość nieprzyjemnym miejscu. Finanse na razie nie pozwalają żeby

> auto oddać fachowcom, w związku z tym pytanie jak to ruszyć i zabezpieczyć?

> Na szczęście nie widać na zewnątrz, ale to pewnie kwestia czasu. Dlatego przed zimą muszę się tym

> zająć, a jako że autko nie moje - nie mogę też niczego spieprzyć .

> Jak widać dostęp jest utrudniony, czy może ktoś opisać co i jak po kolei?

Nic nie ruszac, niech sobie ruda przez zime wylezie na zewnątrz, a jak będą finanse to wymienić drzwi na inne w tym kolorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2005

Jak koniecznie chcesz zabezpieczyć to na zimę to koniecznie zerwij tę masę i oczyść mechanicznie do "żywego". Jak się okaże, że blachy się jeszcze trzymają to Brunox a potem jakaś masa bitumiczna, jak nie to Brunoź, mata z włókna szklanego, żywica i bitum.

Tak czy inaczej zacznij się rozglądać za innymi drzwiami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Ruda niestety zaatakowała drzwi, w dość nieprzyjemnym miejscu. Finanse na razie nie pozwalają żeby

> auto oddać fachowcom, w związku z tym pytanie jak to ruszyć i zabezpieczyć?

Jak to ruszyć?SPRZEDAĆ i to jak najszybciej póki ma jakąkolwiek wartość. Daj sobie spokój z robieniem tego bo za 2 lata będziesz miał do zrobienia 4 drzwi i podłogę z progami, a to już tanie nie będzie i nawet jak ogarniesz to wylezie znowu. Ja mazd 6 nie zaczepiam nawet do handlu, naoglądałem się ich trochę i powiem jedno-jest gorzej niż w starszych 626, ruda mocno upodobała sobie szóstki, rdzewieje dosłownie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po lifcie jest niewiele lepiej

po Nissanie miała być właśnie 6-stka ale naczytałem sie że słaba blacha i faktycznie oglądając 6-stki to każda miała naruszone przez rudą tylne nadkola albo były już zrobione i na sprzedaż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak widać dostęp jest utrudniony, czy może ktoś opisać co i jak po kolei?

Co się da to zeskrobać, następnie pomalować Loctite 7500 zgodnie z instrukcją, potem porządny podkład antykorozyjny i lakier - ale przypadek raczej dobrze nie rokuje: rdza jest pewnie między blachami, tam nie ma się tak dostać, więc prędzej czy później problem wróci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Ruda niestety zaatakowała drzwi, w dość nieprzyjemnym miejscu.

W Nexii tak miałem. Udało się zatrzymać.

Ale ruda była w znacznie mniejszym stopniu zaawansowania.

Zerwałem masę, zeskrobałem lakier, gdzie odchodził.

Potem podkład reaktywny Nigrin, który związał rdzę.

Zalałem go od zewnątrz, wewnątrz i jeszcze pędzelkiem dosączałem.

Jak wysechł, to zabezpieczyłem jakąś masą bitumiczną od wewnątrz i zewnątrz.

na to normalny lakier.

I już ruda więcej się nie pojawiła.

Kolega miał podobny problem w Espero - nie robił nic i drzwi przeżarło do jakiś 10 cm w górę - wtedy bryka poszła na złom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mi się nie chce wierzyć że te auta tak łapie ruda icon_eek.gif

Miałem podobnie ale w 20 letniej (na dzisiejszy moment) Fieście, co brzmi już bardziej realnie.

Próbowałem to ratować ale po 1 zimie albo 2 wyłaziło z jeszcze większą mocą. Jak dla mnie drzwi nie do odratowania crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aż mi się nie chce wierzyć że te auta tak łapie ruda

> Miałem podobnie ale w 20 letniej (na dzisiejszy moment) Fieście, co brzmi już bardziej realnie.

> Próbowałem to ratować ale po 1 zimie albo 2 wyłaziło z jeszcze większą mocą. Jak dla mnie drzwi nie

> do odratowania

To zerknij na moja.

Rocznik 2004.

287262122-rdza1.JPG

287262122-rdza2.JPG

287262122-rdza3.JPG

287262122-rdza4.JPG

post-9230-14352522045404_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już ruda wylazła w takim stopniu to drzwi nie do odratowania chyba że się wytnie cały dół i wstawi jakieś reperaturki. Rdza rozwija się od środka, na łączeniu poprzez wilgoć i niedrożne odpływy z drzwi. Na zewnątrz wylazło to co od środka jest już pewnie z 3 lata albo i więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tanie są tez dlatego, że Polacy kochają diesle. A diesle w 6 to porażka.

Owszem.

Ale benzynowa mazda 6 to jedno z najwygodniejszy, najfajniej jezdzacych i najmniej awaryjnych aut w swojej klasie.

Biorac pod uwage, ze przez rdze sa tanie, warto taka kupic i poprostu jezdzic az sie nie rozpadnie. Poza rdza raczej nic nie powinno sie tam zepsuc.

Ja mialem 2004 rocznik przez 2 lata, i nic sie nie zepsulo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owszem.

> Ale benzynowa mazda 6 to jedno z najwygodniejszy,....

Teraz to przesadziłeś rotfl.gif chyba kolego wygodnym autem nigdy nie jeździłeś. Mazda 6 to wóz drabiniasty na kołach. Trzyma się drogi nieźle, także tak jak napisałeś, ale co do wygody to pojechałeś że ho ho grinser006.gif

Każdy praktycznie egz mazdy 6 wygląda jakby uczestniczył w powodzi i został wstawiony w ciepłą miejscówkę. Rdzewieje wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owszem.

> Ale benzynowa mazda 6 to jedno z najwygodniejszy, najfajniej jezdzacych i najmniej awaryjnych aut w

> swojej klasie.

Zgadza się ok.gif Kupując nówkę wtedy dostawałeś absolutnie bezproblemowy samochód. Jak się kupuje używkę, to cóż... zawsze coś się dzieje, akurat w przypadku Mazdy to rdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w sumie racja

Problemy z nowymi autami mają głównie kupujący samochody mocno używane - a to dwumasa, a to turbo, a to rdza, a to jeszcze coś... Nabywcy nowych samochodów cieszą się bezawaryjnością, a co kogo obchodzą problemy właścicieli 10-letnich aut? To jest tak samo jak w przypadku lodówek czy telewizorów - kiedyś służyły po 20 lat i był mocny rynek używanych, teraz to margines. Z samochodami dzieje się niestety podobnie. Kupujesz nowy, jeździsz z bananem na twarzy przez 5 lat, potem sprzedajesz za grosze i kupujesz nowe. A problemy z 15-letnimi samochodami na normalnych rynkach są równie istotne, co problemy z rynkiem 15-letnich pralek u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niestety zaczyna wyłazić już w trzyletnim aucie...

Od tego jest gwarancja na blachę ok.gif Ale jest to ewidentna wtopa producenta. Obliczył zużycie na 5 lat, a wylazło po trzech, podobną wtopę zaliczył VW z TSI - miały się psuć po 150 kkm, a psują się dużo wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od tego jest gwarancja na blachę

teoretycznie tak...

> Ale jest to ewidentna wtopa producenta. Obliczył zużycie na 5

> lat, a wylazło po trzech, podobną wtopę zaliczył VW z TSI - miały się psuć po 150 kkm, a psują

> się dużo wcześniej.

tak, ale... Gwarancja jest na lakier jest na 3 lata (prawdopodobnie), a perforacyjna obejmuje pewnie tylko dziury na wylot 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.