szuwarek Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 Ja bym nie szukał właśnie problemów w oleju. Nie wiem dlaczego zimniejszy olej miałby skracać żywotność silnika? Co innego rozruch ale jak silnik pracuje na wyższych obrotach to olej jest tłoczony przez pompę. Nikt nie podał przykładów żadnych zjawisk które zachodzą w niższej temperaturze niż 90st. Ja znam tylko jedno - gdy silnik zimny w układzie chłodzenia jest niższe ciśnienie przez co zachodzi kawitacja prowadząca do korozji. Poza tym nic nie znam. Kolega kiedyś zauważył że przy 90st ma jakby większą moc, zastanawiał się czy to nie właśnie "lepsze spasowanie" jak się rozgrzeje, finalnie okazało się że jeden cylinder czasem nie pracował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > a masz turbo i dwumasę w fabii 1.2 8v ? Tak, co w tym dziwnego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Ja bym nie szukał właśnie problemów w oleju. Nie wiem dlaczego zimniejszy olej miałby skracać > żywotność silnika? Co innego rozruch ale jak silnik pracuje na wyższych obrotach to olej jest > tłoczony przez pompę. Sęk w tym, że właśnie jest nas dwóch, którzy nie szukają problemu w oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuwarek Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Sęk w tym, że właśnie jest nas dwóch, którzy nie szukają problemu w oleju. Dokładnie. O wiele większy problem byłby gdyby olej był zbyt rzadki. Generalnie pomiędzy dwoma elementami musi być olej aby się nie zużywały nadmiernie. Jeżeli olej jest za rzadki to film się zerwie ale gdy jest zbyt lepki? Bardziej niż zbyt niskiej temperatury oleju obawiałbym się jego rozrzedzenia przez paliwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Sęk w tym, że właśnie jest nas dwóch, którzy nie szukają problemu w oleju. Zadam pytanie inaczej. Zdarza się olej gorszej jakości, gorsza partia. Nie dopuszczasz myśli o zbieraniu się w nim wody, która w niskiej temp. zamarza?? Nie pamiętam szczegółów, ale czy przypadkiem kilkanaście lat temu VAG nie miał właśnie takiego problemu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Zadam pytanie inaczej. Zdarza się olej gorszej jakości, gorsza partia. Nie dopuszczasz myśli o > zbieraniu się w nim wody, która w niskiej temp. zamarza?? Jasne, dlatego dobrze jest prewencyjnie zacząć pałować po przejechaniu pierwszych stu kilometrów, a następnie dwie godziny chłodzić turbinę po zatrzymaniu. Jak się ma paranoję to ja nie widzę przeciwwskazań, oczywiście dodam do tego kultowe "przecież nie zaszkodzi". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cacus Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > A jakie auto nie pokazuje spalania na postoju? Twoja Panda? każde, które pokazuje w jednostce l/100km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > każde, które pokazuje w jednostce l/100km A widzisz, łopel wpadł na pomysł i podczas jazdy pokazuje w litrach/100 km a na postoju w litrach/godzinę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuwarek Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Zadam pytanie inaczej. Zdarza się olej gorszej jakości, gorsza partia. Nie dopuszczasz myśli o > zbieraniu się w nim wody, która w niskiej temp. zamarza?? > Nie pamiętam szczegółów, ale czy przypadkiem kilkanaście lat temu VAG nie miał właśnie takiego > problemu?? Olej się z wodą nie miesza. Jeżeli już powstanie taka zemulgowana mieszanina to w formie majonezu który przy niskiej temperaturze może zamarznąć w odmie. Zapewne o tym słyszałeś. Nie słyszałem natomiast żeby komuś zamarzł olej. Aczkolwiek widziałem jak na mineralnym na mrozie nie da się odpalić silnika bo olej jest zbyt gęsty - po prostu rozrusznik wtedy nie daje rady. Rozwiązaniem jest ogrzanie miski suszarką albo farelką od biedy. Jednak jest to problem PRZED jazdą a nie w trakcie jazdy. Podobnie w przypadku gdyby z oleju zrobił się majonez z jakiegoś powodu np. walniętej uszczelki pod głowicą - wtedy też sie nie da jechać bo to nie olej. Tyle że to widać na bagnecie. Czy ktoś może podać fizyczne niekorzystne dla trwałości silnika zjawiska jakie zachodzą w niedogrzanym silniku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > nie szedlbym az tak daleko z taka interpretacja bo to moze byc trop poodobny do wskazan spalania > chwilowego - stoisz silnik odpalony a pokazuje ze spala "-.-" czyli co? nic? czy tak duzo ze > nie daje rady komp pokazywac? Właśnie ten trop zupełnie nie jest podobny do spalania chwilowego. Temperaturę poniżej 50 st. da się pokazać (sam widziałem, hehe), natomiast spalanie chwilowe w l / 100 km osiąga przy zerowej prędkości nieskończoność. Z jakichś powodów temperatura oleju jest wyświetlana od 50 st. Całkiem przypadkowo dzieje się to prawie równocześnie z osiągnięciem przez płyn chłodniczy temperatury roboczej, a w takich alfach przy takiej temperaturze płynu uznaje się silnik za rozgrzany. > a mowi sie o delikatniejszym traktowaniu zimnego silnika glownie dlatego by ten olej mial czas > dobrze rozejsc sie po silniku do wszystkich elementow wymagajacych smarowania oraz z powodow > zwiazanych ze zuzyciem paliwa Przez te 4 km chyba zdąży (wtedy osiąga ok. 50 st.)? Bo temperaturę pod 100 st. osiąga po kilkunastu kilometrach dopiero. > smialo mozna przyjac ze jezeli masz na wskazniku temp cieczy optimum to silnik moze jechac tak jak moze Czyli niecałe 50 st. oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > moze miec i to spore > jak bedzie zamontowany przy dnie miski bedzie pokazywal nizsza temperature bo miska jest chlodzona > przez powietrze Tylko że wtedy pokazywaliby niższą temperaturę na wyświetlaczu jako informację "ok, teraz olej jest rozgrzany". W tym sensie pisałem że to wszystko jedno. Chyba że chłodzenie miski jest tak wydajne, że w mrozy olej jest tam zawsze zimny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Swoja droga do czego mi potrzebne spalanie na postoju? Warto wiedzieć np. ile pali klimatyzacja. A jej spalanie jest zawsze w l / h. Można też zauważyć, że coś niedobrego dzieje się z silnikiem, jeżeli jest rozgrzany, a spalanie jest nienaturalnie wysokie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Warto wiedzieć np. ile pali klimatyzacja. A jej spalanie jest zawsze w l / h. > Można też zauważyć, że coś niedobrego dzieje się z silnikiem, jeżeli jest rozgrzany, a spalanie > jest nienaturalnie wysokie. Do tego można zobaczyć kiedy jest włączone wypalanie filtra DPF jeśli takowy jest zamontowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 Hmm, powiedział bym, że rozgrzany jest wtedy kiedy już się bardziej nie zagrzeje (dół i góra). Ale co do temperatury oleju to trzeba spojrzeć na wykres gęstości i lepkości w zależności od temperatury. Format już napisał w jakich temperaturach syntetyki są wystarczająco rzadkie. Do tego lepkość takiego oleju jakoś znacznie się nie zmienia niezależnie czy jest +40 czy +100 stopni. Bardziej bałbym się może jakiś nierównomiernych rozszerzeń temperaturowych różnych ruchomych części silnika w stosunkowo niskiej dla niego temperaturze. Jednak... jeździłem 8 lat Stilo (JTD) - mającym opinię najgorszego padła i po kilku pierwszych miesiącach chuchania i dmuchania na niego (pierwszy samochód TD) zacząłem jeździć normalnie czyli jak wskazówka temperatury wody ruszyła z miejsca to można było normalnie dynamicznie jeździć (bez jakiś wyścigów i odcięcia). Przez to też szybciej się nagrzewał w zimę. Przejechałem przez 8 lat 240kkm. Kupił kumpel który kręci dalej kilometry. Wymienił jedną świecę żarową i zregenerował dwa wtryski (jak już miał głowicę na stole). Turbosprężarka oryginalna i jeszcze dmucha. Aha, przy normalnej miejskiej jeździe gasiłem od razu. Przy jakiejś szybszej i tak wystarczał czas oczekiwania na otwarcie się bramy, ewentualnie ostatnie metry łagodniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Warto wiedzieć np. ile pali klimatyzacja. A jej spalanie jest zawsze w l / h. Powiedz, że to tylko skrót myślowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Panie, ja nawet nie czekam 45 minut przed zgaszeniem żeby turbo wychłodzić, bo (tu cytat) "nie > zaszkodzi". > Padnie, już wkrótce padnie! Nie ma lipy. Quote: Świetne rozwiązanie wprowadziła grupa Volkswagena montując w silnikach TSI elektrycznie sterowany układ podtrzymywania chłodzenia turbiny do 480 sekund po wyłączeniu silnika. Dzięki temu nie musimy się martwić o zniszczenie turbiny, gdy wyłączymy silnik od razu po zjechaniu z trasy. Więc to nie jest wymysł z tym chłodzeniem - ale zawsze można się pośmiać, mimo że się nie ma racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Powiedz, że to tylko skrót myślowy Że niebezpośrednio spala paliwo? Jest to na tyle oczywiste, że nawet nie będę pisał, że to skrót myślowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Do tego można zobaczyć kiedy jest włączone wypalanie filtra DPF jeśli takowy jest zamontowany. Tak - to podobno wyjątkowo dobrze widać po spalaniu. I nie tylko po tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Więc to nie jest wymysł z tym chłodzeniem - ale zawsze można się pośmiać, mimo że się nie ma racji. Tak, elektryczne chłodzenie włączyło mi się cały jeden raz w ciągu ostatniego roku (wyraźnie słychać pompkę po wyłączeniu silnika). I to nie na 480 sekund, a na sekund 15. Tylko ja nie gaszę auta po pałowaniu tylko spokojnie dojeżdżam na parking, parkuję i gaszę silnik bez tego 5-minutowego czekania jak idiota. To wystarczy. Oczywiście są puryści którym i godzina czekania nie zaszkodzi. Szanuję ich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Warto wiedzieć np. ile pali klimatyzacja. A jej spalanie jest zawsze w l / h. > Można też zauważyć, że coś niedobrego dzieje się z silnikiem, jeżeli jest rozgrzany, a spalanie > jest nienaturalnie wysokie. Klimatyzacji uzywam zawsze kiedy jest potrzeba, niezaleznie od tego o ile zwieksza spalanie... A co do zwiekszonego spalania, to moze w dieslu z DPF ma to jakis sens. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Tak, elektryczne chłodzenie włączyło mi się cały jeden raz w ciągu ostatniego roku (wyraźnie > słychać pompkę po wyłączeniu silnika). I to nie na 480 sekund, a na sekund 15. Tylko ja nie > gaszę auta po pałowaniu tylko spokojnie dojeżdżam na parking, parkuję i gaszę silnik bez tego > 5-minutowego czekania jak idiota. To wystarczy. Oczywiście są puryści którym i godzina > czekania nie zaszkodzi. Szanuję ich. A ja na nic nie czekam. Ani na to żeby się rozgrzał, ani żeby wystudził. Jeżdżę jak chcę, wychodząc z założenia, że auto jest dla mnie, nie na odwrót. I wbrew temu wszystkiemu nie udało mi się jeszcze niczego zepsuć. Co robię źle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Rób tak dalej a będziesz miał przebieg silnika trochę skrócony O ile? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > O ile? :-) Pewnie zamiast 500 kkm przejedzie 300 kkm. Kogo to obchodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Pewnie zamiast 500 kkm przejedzie 300 kkm. Kogo to obchodzi? Ja obstawiam 495kkm. Przecież napisał "trochę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > I wbrew temu wszystkiemu nie udało mi się jeszcze niczego zepsuć. Co robię źle? Mam złą wiadomość. Twój samochód wkrótce wybuchnie. Powinieneś jeździć bez gazu do 90 wody i 90 oleju a następnie czekać godzinę na wychłodzenie turbiny. Inaczej będzie lipa. Aha, dodatkowo jest duże prawdopodobieństwo masz z 50 litrów wody w oleju, która wkrótce zamarznie i rozsadzi wszystko w drobny mak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Pewnie zamiast 500 kkm przejedzie 300 kkm. Kogo to obchodzi? Z czego 200 bedzie zdjete prze turka :-) Zawsze bawia mnie ludzie grzejacy i studzacy auto... Defakto nalezaloby zapytac ile tutaj osob zajezdzilo silkni' pewnie nikt ale kazdy prawi swoje moraly:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Z czego 200 bedzie zdjete prze turka :-) > Zawsze bawia mnie ludzie grzejacy i studzacy auto... > Defakto nalezaloby zapytac ile tutaj osob zajezdzilo silkni' pewnie nikt ale kazdy prawi swoje > moraly:-) skrzynię zajeździłem , ale ani silnika ani nawet turbiny się nie udało, mimo usilnych starań przez prawie rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sedicivalv0le Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Z tego wniosek, że faktycznie te 50 st. temperatury oleju jest już > optymalne i można korzystać z możliwości silnika podobnie jak w alfie. albo przynajmniej producent stwierdził że będzie to już bezpieczne dla silnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Olej się z wodą nie miesza. Jeżeli już powstanie taka zemulgowana mieszanina to w formie majonezu > który przy niskiej temperaturze może zamarznąć w odmie. Zapewne o tym słyszałeś. > Nie słyszałem natomiast żeby komuś zamarzł olej. Aczkolwiek widziałem jak na mineralnym na mrozie > nie da się odpalić silnika bo olej jest zbyt gęsty - po prostu rozrusznik wtedy nie daje rady. > Rozwiązaniem jest ogrzanie miski suszarką albo farelką od biedy. > Jednak jest to problem PRZED jazdą a nie w trakcie jazdy. Podobnie w przypadku gdyby z oleju zrobił > się majonez z jakiegoś powodu np. walniętej uszczelki pod głowicą - wtedy też sie nie da > jechać bo to nie olej. Tyle że to widać na bagnecie. > Czy ktoś może podać fizyczne niekorzystne dla trwałości silnika zjawiska jakie zachodzą w > niedogrzanym silniku? Nie wypowiadam się autorytarnie. Nie jestem mechanikiem. Bardziej pytam niż stwierdzam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Jasne, dlatego dobrze jest prewencyjnie zacząć pałować po przejechaniu pierwszych stu kilometrów, > a następnie dwie godziny chłodzić turbinę po zatrzymaniu. Jak się ma paranoję to ja nie widzę > przeciwwskazań, oczywiście dodam do tego kultowe "przecież nie zaszkodzi". Ale kto mówi o stu kilometrach przed i dwóch godzinach po?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > skrzynię zajeździłem , ale ani silnika ani nawet turbiny się nie udało, mimo usilnych starań przez > prawie rok mialem kiedys malucha jako pierwsze auto, grzanie przed ruszeniem polegalo na przygazowce na zimnym, co pewnie silnikowi purysci okrzykna mianem zabijania silnika' o dziwo padalo wszystko tylko nie sam silnik. Sprzedany przy ok 130 tys w dobrej kondycji' pozniej zakonczyl zywot na drzewie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sedicivalv0le Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > oraz jako na bajerek ktory > da +10 szacunu na dzielni też zależy dla kogo , miałem okazję pojeździć starym audi 80 2.0 quattro , i tam na konsoli środkowej były właśnie dodatkowe zegary : temp oleju , ciśnienie oleju , i woltomierz , dla mnie to jest genialna sprawa , jechałem gdzies to sobie co jakiś czas zerkałem na zegary , po prostu lubię wiedzieć co się dzieje w silniku , np stare alfy 155 V6 też miały dodatkowo w liczniku cisnienie oleju , temp oleju , tak się kiedyś auta robiło ; BTW no i jeszcze audi miało blokadę dyferencjałów , świetne auto , aż szkoda że ziomal go rozbił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tommy__ Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Sęk w tym, że właśnie jest nas dwóch, którzy nie szukają problemu w oleju. Z fizyki widzę jesteś omnibus a temat tarcia masz opanowany jak nikt tutaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Snowflake_ Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 Kiedyś byłem u ojca w firmie (duza niemiecka firma produkuja a oleje smary )na wykładach i mówili że silnik osiąga optymalną temperaturę po przejechaniu około 27 km jeśli temp zewnętrzna utrzymuje się na około 10 stopniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Tak, elektryczne chłodzenie włączyło mi się cały jeden raz w ciągu ostatniego roku (wyraźnie > słychać pompkę po wyłączeniu silnika). I to nie na 480 sekund, a na sekund 15. Tylko ja nie > gaszę auta po pałowaniu tylko spokojnie dojeżdżam na parking, parkuję i gaszę silnik bez tego > 5-minutowego czekania jak idiota. To wystarczy. Oczywiście są puryści którym i godzina > czekania nie zaszkodzi. Szanuję ich. I super - sam tak robię. Tylko nie sugeruj, że nie istnieje coś takiego jak "chłodzenie turbiny" i że jest to mit dla frajerów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > albo przynajmniej producent stwierdził że będzie to już bezpieczne dla silnika No tak - w sumie do tego się to sprowadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Ale kto mówi o stu kilometrach przed i dwóch godzinach po?? A co za różnica czy 20 czy 100 i czy 5 minut czy dwie godziny? Sens jeden i ten sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > I super - sam tak robię. Tylko nie sugeruj, że nie istnieje coś takiego jak "chłodzenie turbiny" i > że jest to mit dla frajerów. Istnieje ale nie jest potrzebne po normalnej jeździe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Teraz pytanie: > - czy 50 st. oleju to już rozgrzany silnik, czy jednak będzie rozgrzany przy wyższej temperaturze i > - jeżeli tak - to jakiej? 50 stopni to juz bezpieczna temp oleju - mozna jechać smialo. > - czy temperatura oleju ma znaczenie tylko w silnikach z turbiną, czy w każdym? w każdym, ale w uturbionych ma o wiele większe znaczenie. > To ostatnie pytanie polecam zwłaszcza tym, którzy sądzą, że jak płyn osiągnie te 90 st., to można > pałować. w zimie olej będzie mial 50 stopni zanim plyn osiagnie 90 - bo plyn ochładza sie przez ogrzewanie dmuchające na full. w lecie plyn grzeje sie duzo szybciej i ma 90 stopni dlugo zanim olej osiagnie swoją temp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Mam podobne spostrzeżenia w moim Superbie i Fabii. > Zaczynam "jechać" jak temp. oleju osiągnie 85 stopni i nie wyłączam motoru powyżej temp. oleju > 93stopnie na autostradzie przy szybkiej jeździe olej czesto ma kolo 110 stopni - schlodzenie go do 93 zajmie pewnie kupę czasu - stoisz z wlączonym silnikiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > nie szedlbym az tak daleko z taka interpretacja bo to moze byc trop poodobny do wskazan spalania > chwilowego - stoisz silnik odpalony a pokazuje ze spala "-.-" czyli co? nic? czy tak duzo ze > nie daje rady komp pokazywac? chyba we fiatach - w normalnych autach komp przełącza sie ze spalania l/100km na l/h i pokazuje dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Toyoty wyświetlają --.-, pewnie nie wszystkie, ale wszystkie którymi jeździłem. toyoty w wiekszosci to auta maksymalnie proste, wiec pewnie komp mają tez max ubogi. Normalne auta pokazują l/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tommy__ Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Tak, co w tym dziwnego? Przyznaję się do błędu. Nie wiedziałem, że w fabiach montują tsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekwaw Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > w zimie olej będzie mial 50 stopni zanim plyn osiagnie 90 - bo plyn ochładza sie przez ogrzewanie > dmuchające na full. w zimie różnica w czasie rozgrzewania się oleju i płynu jest jeszcze większa, w tą samą "stronę" - olej wolniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 Coś musi być jednak na rzeczy. BMW kiedyś (może nadal) stosowało na obrotomierzu ruchomą czerwoną część skali (namalowany standardowy zakres oraz diody) - przy zimnym silniku zapalały się diody, zwiększające "czerwony" zakres. To chyba nie jest jednak wymysł przewrażliwionych właścicieli pojazdów. W instrukcjach obsługi swoich samochodów znalazłem zapis, zalecający: - rozpocząć jazdę zaraz po uruchomieniu silnika - unikać wysokich obrotów i mocnego wciskania gazu dopóki silnik nie osiągnie temperatury optymalnej (normalna temperatura mieści się w zakresie 70-110 stopni C wg wskazania wskaźnika na desce) - po długotrwałym i mocnym obciążeniu silnika nie wyłączać go, tylko odczekać ok.2 minuty przez wyłączeniem Cokolwiek i w jakikolwiek sposób napisze na ten temat format - z którym się całkowicie nie zgadzam - dla mnie wyznacznikiem pozostaną zapisy w instrukcji i powszechna opinia na ten temat. Nie rozgrzewam silnika na postoju (ale też nie ruszam tuż po uruchomieniu, czekam z 10 sekund), nie obciążam mocno zimnego silnika jeśli nie muszę i nie gaszę silnika od razu po zatrzymaniu (czekam od kilkunastu sekund do ok.2 minut w zależności od stylu jazdy). Jak dotychczas przynosi to pozytywne skutki i nie zmienię tego Staram się dbać o każdy posiadany przez siebie przedmiot, o samochód także. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > na autostradzie przy szybkiej jeździe olej czesto ma kolo 110 stopni - schlodzenie go do 93 zajmie > pewnie kupę czasu - stoisz z wlączonym silnikiem? Zjazd z autostrady, dojazd na miejsce i olej się schładza do 95stopni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > A co za różnica czy 20 czy 100 i czy 5 minut czy dwie godziny? Sens jeden i ten sam. A ktoś mówi o 20 km albo o 5 minutach? Tylko ty póki co, a wrażenie próbujesz sprawiać, jakby wszyscy o tym trąbili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > Istnieje ale nie jest potrzebne po normalnej jeździe. Wiem, do tej pory - w przeciągu 4 miesięcy - chyba raptem 3 razy czekałem ze zgaszeniem silnika. Z tego 2 przypadki to była jazda typowo pokazowa "chodźmy się przejechać zobaczyć jak to jeździ". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > w zimie olej będzie mial 50 stopni zanim plyn osiagnie 90 - bo plyn ochładza sie przez ogrzewanie > dmuchające na full. > w lecie plyn grzeje sie duzo szybciej i ma 90 stopni dlugo zanim olej osiagnie swoją temp. Jakoś nie zauważyłem tej tendencji. Mam wręcz wrażenie że w zimie olej rozgrzewa się dłużej niż płyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 3 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 > nie gaszę silnika od razu po zatrzymaniu > (czekam od kilkunastu sekund do ok.2 minut w zależności od stylu jazdy). Bez przesady - przejazd dróżką osiedlową z obrotami ok. 1500, parkowanie - to w zupełności wystarczy. Silnik pracuje prawie jak na obrotach jałowych. No chyba że pędzisz trasą i nagle zatrzymujesz się na poboczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.