Gość Krawiec Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 Jako ze spadl snieg to mozna troche potrenowac latanie bokami na recznym... Od marca uzytkuje nowa Fabie i musze przyznac ze to auto sie strasznie dziwnie zachowuje przy pociagnieciu za recznym w zakrecie. Wszystkie auta ktorymi do tej pory mialem okazje probowac po zaciagnieciu recznego stawaly sie nadsterowne i tyl chcial sie obrocic. Norma. Jedne oczywiscie byly bardzo podatne jak np. Clio ktore robilo to w sposob dosc zdecydowany.. Ale Fabia po pociagnieciu za reczny tylko troche "zarzuca" tylem. Do tego rowniez nastepuje dosc gwaltowny poslizg przedniej osi i auto zamiast sie obrocic idzie cale bokiem... ESP brak... Wszystko to na sniegu i przy bardzo malych predkosciach tzn. takich ze bez zaciagania recznego zadany luk pokona sie bez poslizgu. Troche to dziwne.. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 Nie wiem jak to robisz ale ja Fabią zeszłej zimy latałem bokiem jak należy Fakt, że nie były to boki ekstremalnie długie bo i auto krótkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Jako ze spadl snieg to mozna troche potrenowac latanie bokami na recznym... > Od marca uzytkuje nowa Fabie i musze przyznac ze to auto sie strasznie dziwnie zachowuje przy > pociagnieciu za recznym w zakrecie. Wszystkie auta ktorymi do tej pory mialem okazje probowac > po zaciagnieciu recznego stawaly sie nadsterowne i tyl chcial sie obrocic. Norma. Jedne > oczywiscie byly bardzo podatne jak np. Clio ktore robilo to w sposob dosc zdecydowany.. > Ale Fabia po pociagnieciu za reczny tylko troche "zarzuca" tylem. Do tego rowniez nastepuje dosc > gwaltowny poslizg przedniej osi i auto zamiast sie obrocic idzie cale bokiem... ESP brak... > Wszystko to na sniegu i przy bardzo malych predkosciach tzn. takich ze bez zaciagania recznego > zadany luk pokona sie bez poslizgu. > Troche to dziwne.. > Krawiec Mam ręczny na guzik. I jak tu żyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Mam ręczny na guzik. I jak tu żyć. Ja też i zawsze mnie zastanawia jak zahamować awaryjnie gdyby coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Mam ręczny na guzik. I jak tu żyć. Zmienic auto . Dobrze, ze nie masz na przednie kola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Ja też i zawsze mnie zastanawia jak zahamować awaryjnie gdyby coś No właśnie, też nad tym myślałem. I doszedłeś do czegoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > No właśnie, też nad tym myślałem. I doszedłeś do czegoś? No. Nie zahamuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Mam ręczny na guzik. I jak tu żyć. No ja mam jeszcze 4x4 w ktorym sie esp nie da wylaczyc. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Troche to dziwne.. > Krawiec A co to ma na celu ???? Bo z driftem to nie ma nic wspólnego. Z ćwiczeniem poślizgów również ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Ja też i zawsze mnie zastanawia jak zahamować awaryjnie gdyby coś byl jakis test w AŚ, wyszło im, że awaryjnie te hamulce zazwyczaj hamują lepiej i sprawniej niż zwykły ręczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Mam ręczny na guzik. I jak tu żyć. Podrążcie temat bo ja po sprzedaży dowiedziałem się, że jednak da się na guziku bokiem polatać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Jako ze spadl snieg to mozna troche potrenowac latanie bokami na recznym... Po co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 proponuję puścić gaz przed zaciągnięciem łychy i najpierw skręcić kierownicą a potem dopiero łapać za ręczny. Na pewno nie masz esp? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > A co to ma na celu ???? znasz takie pojęcie jak rozrywka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > No. Nie zahamuję Dlaczego nie? Musiałaby się trafić naraz awaria elektryki i układu hydraulicznego - ręczny można normalnie użyć podczas jazdy i rozpocznie się hamowanie awaryjne. Nie wiem jak w Waszych autach ale u mnie należy trzymać dźwignię cały czas - pewnie chodzi o to żeby nie włączyć przypadkowo podczas jazdy. Co ciekawe nadal działa ESP. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lcf Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Ja też i zawsze mnie zastanawia jak zahamować awaryjnie gdyby coś Wystarczy dluzej przytrzymac guzik, ot cala filozofia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > znasz takie pojęcie jak rozrywka? Pałowanie skody na ręcznym to nie rozrywka, to masochizm. Do latania bokami jest inny sprzęt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuBeK Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > A co to ma na celu ???? Nie ma to jak trzymanie się tematu > Bo z driftem to nie ma nic wspólnego. A napisał gdzieś że ma? >Z ćwiczeniem poślizgów również ???? Wg Ciebie nie ma, wg mnie ma. Do autora: Dla mnie to wygląda jakby ten ręczny hamował przednie koła No ale to raczej wykluczone, może spróbuj przy większej prędkości w łagodniejszym łuku pociągnąć ręczny, powinien wychylić tył... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Nie ma to jak trzymanie się tematu Pytanie było o sens/cel ćwiczenia Bo driftem to nie jest I żadnym ćwiczeniem również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fosfor Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Pytanie było o sens/cel ćwiczenia > Bo driftem to nie jest > I żadnym ćwiczeniem również mi takie cwiczenie dwa razy uratowalo blache. raz mnie tyl zaczal doganiac na lekkim luku a innym razem po mijance i lekkim zjechaniu na waskiej drodze tylne kolo zaczepilo sie o koleine. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Dlaczego nie? Bo hamulec łapie i puszcza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Jako ze spadl snieg to mozna troche potrenowac latanie bokami na recznym... Wszystko się zgadza, ale potrenuj to bez użycia ręcznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Pytanie było o sens/cel ćwiczenia > Bo driftem to nie jest > I żadnym ćwiczeniem również Sens i frajda żadne ale ja wykorzystuje to do treningu umiejętności wychodzenia z poślizgu przez moją Jedziemy na duży plac, ona skręca a ja jej podcinam ręcznym. Jeszcze kilka lat i się nauczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > proponuję puścić gaz przed zaciągnięciem łychy i najpierw skręcić kierownicą a potem dopiero łapać > za ręczny. Tak tez robie.... > Na pewno nie masz esp? Na pewno, chyba ze jest ukryte i bez kontrolki. Zreszta esp czuc, bo mam w drugim aucie.. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
glaeken Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 A jakie opony tam masz na tyle? Moze poprostu lepsze niz na przodzie? To by tlumaczylo takie zachowanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > A jakie opony tam masz na tyle? > Moze poprostu lepsze niz na przodzie? To by tlumaczylo takie zachowanie... Takie same. Nowki zalozone w marcu 2013 ja dostalem to auto. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Sens i frajda żadne ale ja wykorzystuje to do treningu umiejętności wychodzenia z poślizgu przez > moją > Jedziemy na duży plac, ona skręca a ja jej podcinam ręcznym. > Jeszcze kilka lat i się nauczy. a nie lepiej zapisać się na krótki kurs doskonalenia jazdy - przynajmniej czegoś się nauczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Bo hamulec łapie i puszcza? Spróbuj przytrzymać przycisk/dźwignię czy jak to jest u Ciebie rozwiązane. EDIT : Instrukcja obsługi, rozdział 8-43 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > a nie lepiej zapisać się na krótki kurs doskonalenia jazdy - przynajmniej czegoś się nauczy Nie lepiej. Byłem na kilku pracując w korpo. Są bezużyteczne. Przynajmniej te dostępne w okolicy. Ach, nie! Przypomniało mi się! Można się nauczyć obsługi gaśnicy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Tak tez robie.... > Na pewno, chyba ze jest ukryte i bez kontrolki. Zreszta esp czuc, bo mam w drugim aucie.. > Krawiec na pewno nie dotykasz przy okazji hamulca? Rada: z przodu ciśnienie 2,5 a z tyłu 1,5 ustaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Spróbuj przytrzymać przycisk/dźwignię czy jak to jest u Ciebie rozwiązane. > EDIT : Instrukcja obsługi, rozdział 8-43 Quote: Bo hamulec łapie i puszcza Ty teoria, ja praktyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Nie lepiej. Byłem na kilku pracując w korpo. Są bezużyteczne. Wręcz przeciwnie - uważam, że są baaaardzo pomocne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Nie lepiej. Byłem na kilku pracując w korpo. Są bezużyteczne. > Przynajmniej te dostępne w okolicy. > Ach, nie! Przypomniało mi się! Można się nauczyć obsługi gaśnicy! w jakich szkołach byłeś i jaki był program? Bo z reguły duże firmy ustalają indywidualny program bardziej uwzględniający sprawdzenie pracownika niż nauczenie go czegokolwiek Co do zawracania na ręcznym to nie jest nigdy w programie (nie powinno być) szkoły bezpiecznej jazdy przy kursach podstawowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Bo z reguły duże firmy ustalają indywidualny program bardziej uwzględniający sprawdzenie pracownika > niż nauczenie go czegokolwiek Firmy to kupują pakiet i wisi im co tam jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Firmy to kupują pakiet i wisi im co tam jest. Nie wisi im. Szef ma bardzo dokładne sprawozdanie z tego co pracownik robi źle i jakim uszkodzeniem samochodu może się to skończyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Nie wisi im. > Szef ma bardzo dokładne sprawozdanie z tego co pracownik robi źle i jakim uszkodzeniem samochodu > może się to skończyć To chyba w firemce a nie firmie. Jak na szkolenie idzie łącznie kilkaset osób, w samochodach ciągłe zmiany bez notowania kto, kiedy i gdzie to jak chcesz to dokumentować? To jest myk żeby flota mogła w sprawozdaniu napisać: "dbamy o bezpieczeństwo driverów, że ło matko " ps. tak, byłem w Toyocie na szkoleniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Quote: > Bo hamulec łapie i puszcza > Ty teoria, ja praktyka Wspomniany fragment instrukcji : Quote: Jeśli hamulec EPB zostanie włączony podczas jazdy, rozlegnie się brzęczyk, a na wyświetlaczu informacyjnym kierowcy (DIC) pojawi się komunikat RELEASE PARK BRAKE SWITCH (Zwolnij przełącznik hamulca postojowego). Pojazd będzie zwalniał tak długo, jak długo przełącznik będzie przytrzymywany w górnym położeniu. Zwolnienie przełącznika EPB, gdy pojazd zwalnia, spowoduje zwolnienie hamulca postojowego. Jeśli przełącznik będzie przytrzymywany w górnym położeniu do momentu zatrzymania pojazdu, hamulec EPB pozostanie włączony. Jeśli to nie działa to proponuję jak najszybciej udać się do serwisu celem naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Nie lepiej. Byłem na kilku pracując w korpo. Są bezużyteczne. > Przynajmniej te dostępne w okolicy. > Ach, nie! Przypomniało mi się! Można się nauczyć obsługi gaśnicy! to zapisz się na coś co ma sens a nie na marnowanie czasu i pieniędzy pracodawcy - bo coś mi się wydaje, że byłeś na kursie jazdy samochodem a nie na kursie doskonalącym /doszkalającym bo na ręcznym to z możesz inaczej i niekoniecznie w samochodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bengamin Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Mam ręczny na guzik. I jak tu żyć. Rozwiazania dwa. Auko z guzikiem co ma nieco wiecej kucykow i samo zrywa pupe lub samochod zony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kojdus Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > To chyba w firemce a nie firmie. Jak na szkolenie idzie łącznie kilkaset osób, w samochodach ciągłe > zmiany bez notowania kto, kiedy i gdzie to jak chcesz to dokumentować? > To jest myk żeby flota mogła w sprawozdaniu napisać: "dbamy o bezpieczeństwo driverów, że ło matko > " > ps. tak, byłem w Toyocie na szkoleniu Chyba mylisz "szkoły bezpiecznej jazdy" ze szkoleniem z użytkowania samochodu. Osobiscie prowadziłem takie szkolenia(dla bardzo dużych firm),po których wystawialiśmy szczegółowe noty każdemu kursantowi. POlecam kurs w dobrej szkole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > to zapisz się na coś co ma sens a nie na marnowanie czasu i pieniędzy pracodawcy Nie zamierzam, ale jeśli wskażesz taką szkołę na Podlasiu to chętnie wyślę Konia z rzędem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > w jakich szkołach byłeś i jaki był program? Nie pamiętam nazw. Program to część teoretyczna (pogadanka o bezpieczeństwie), ratownictwo. Później różne przejażdżki między pachołkami (nawet na czas), rolki, jakiś tam odcinek symulujący szosę, gaśnica. W jednej nawet płyta poślizgowa była. Ogólnie nuda. 8-10 uczestników. Jeden dzień zajęć. Po kilka minut na łebka na każde ćwiczenie. Nic się nie można nauczyć jeśli ktoś nie umie. Taka rozrywka dla zainteresowanych i odbębniony dzień w pracy dla tych co umieją i dla niezainteresowanych. Gdyby to trwało kilka dni i było dużo czasu na ćwiczenia to mogłoby mieć sens dla tych, którzy naprawdę chcą się czegoś nauczyć. > Co do zawracania na ręcznym to nie jest nigdy w programie (nie powinno być) szkoły bezpiecznej > jazdy przy kursach podstawowych. Bo i niby po co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Nie pamiętam nazw. Program to część teoretyczna (pogadanka o bezpieczeństwie), ratownictwo. Później > różne przejażdżki między pachołkami (nawet na czas), rolki, jakiś tam odcinek symulujący > szosę, gaśnica. W jednej nawet płyta poślizgowa była. > Ogólnie nuda. 8-10 uczestników. Jeden dzień zajęć. Po kilka minut na łebka na każde ćwiczenie. > Nic się nie można nauczyć jeśli ktoś nie umie. Taka rozrywka dla zainteresowanych i odbębniony > dzień w pracy dla tych co umieją i dla niezainteresowanych. > Gdyby to trwało kilka dni i było dużo czasu na ćwiczenia to mogłoby mieć sens dla tych, którzy > naprawdę chcą się czegoś nauczyć. > Bo i niby po co? Powiedzmy sobie szczerze: to były zabawy integracyjne a nie szkolenie z zakresu doskonalenia techniki jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Powiedzmy sobie szczerze: to były zabawy integracyjne a nie szkolenie z zakresu doskonalenia > techniki jazdy Doskonale to określiłeś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel182 Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 > Jako ze spadl snieg to mozna troche potrenowac latanie bokami na recznym... > Od marca uzytkuje nowa Fabie i musze przyznac ze to auto sie strasznie dziwnie zachowuje przy > pociagnieciu za recznym w zakrecie. Wszystkie auta ktorymi do tej pory mialem okazje probowac > po zaciagnieciu recznego stawaly sie nadsterowne i tyl chcial sie obrocic. Norma. Jedne > oczywiscie byly bardzo podatne jak np. Clio ktore robilo to w sposob dosc zdecydowany.. > Ale Fabia po pociagnieciu za reczny tylko troche "zarzuca" tylem. Do tego rowniez nastepuje dosc > gwaltowny poslizg przedniej osi i auto zamiast sie obrocic idzie cale bokiem... ESP brak... > Wszystko to na sniegu i przy bardzo malych predkosciach tzn. takich ze bez zaciagania recznego > zadany luk pokona sie bez poslizgu. > Troche to dziwne.. > Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2014 > w jakich szkołach byłeś... Znalazłem dyplom z ostatniej: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2014 > Znalazłem dyplom z ostatniej: Jaki % czasu był za kółkiem, a jaki za biurkiem ? Jak duży był plac do ćwiczeń i przy jakich największych prędkościach robiliście "jakieś" manewry ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur7 Napisano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2014 > Troche to dziwne.. > Krawiec Trzydrzwiowa Astra II zachowuje się podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzefSzefow Napisano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2014 > Quote: > Bo hamulec łapie i puszcza > Ty teoria, ja praktyka czyli albo nie wiesz jak obsługiwać hamulec awaryjny w swoim samochodzie, albo jezdzisz z niedziałającym hamulcem awaryjnym - w obu przypadkach gratuluję bezmyślności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2014 > Jaki % czasu był za kółkiem, a jaki za biurkiem ? Ze dwie lub trzy godziny teorii. Później na placach i torach CSP w Legionowie. > Jak duży był plac do ćwiczeń i przy jakich największych prędkościach robiliście "jakieś" manewry ? Myślisz, że pamiętam takie szczegóły od 2009r? Ogólnie nudziłem się. Nie mogło być szybko. Na dwójkowym torze w Suwałkach jeździłem Speedym znacznie szybciej. Wielkość placu i toru były mniej więcej zbliżone. Może tor w Legionowie troszkę większy? Co było już pisałem. Pamiętam, że poprzednie było na jakimś lotnisku w okolicach Warszawy, z betonowa płytą. Prowadziła to inna firma. Wszyscy zupełnie zdarli opony na tym chropowatym betonie. Jeden zaliczył nawet dachowanie pickup-em. W sumie tez nuda. Szkoda opon i auta a nauka żadna. Edit: było jeszcze hamowanie awaryjne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.