Skocz do zawartości

Benzynowe silniki vw.(seat)


Wiza

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

W związku z tym że chcemy zmienić auto, chyba padło na seata ibizę IV, rocznikowo jakoś 2009-2010.Jaki silnik benzynowy wybrać?

MPI czy TSI? Którąś konkretną moc?

Na coś zwrócić uwagę?

A może coś innego?

Zdrowych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W związku z tym że chcemy zmienić auto, chyba padło na seata ibizę IV, rocznikowo jakoś

> 2009-2010.Jaki silnik benzynowy wybrać?

> MPI czy TSI? Którąś konkretną moc?

W TSI z tamtych lat zwroc uwage na lancuch rozrzadu, ktory szybko potrafi sie wysypac, nawet taki niedawno wymieniany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak małe i nie będziesz gazować to bierz TSI - turbo ładnie pompujei masz moc wczesniej -

> przyjemniej sie jeździ.

A jqk z awaryjnością?

Boję się turbin ale może to przez passata b6 tdi.

Najbardziej zależy mi na niskiej awaryjności.

Auto używane w 80% w mieście (Warszawa).

Ktorą moc wybrać?

Ile to wypala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ziomek

> zawsze sie opłaca , kwestia tylko czasu zwrotu instalacji , nawet jak robisz 6 tys km rocznie to i

> tak sie opłaca. jak sie ma lpg i koszt za 100km spada to sie wiecej jezdzi...

Nad tym zastanowię ;-)

ps. jak sprawdzić lańcuch rozrządu i na co zwrócić uwagę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nad tym zastanowię ;-)

> ps. jak sprawdzić lańcuch rozrządu i na co zwrócić uwagę?

odpal zimny silnik i posuchaj czy nie dzwoni, nie stuka. NIc więcej bez rozbierania nie sprawdzisz. Głównym powodem problemów jest tam wadliwy napinacz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego rocznika da sie znaleźć koncówkę 6L

będzie tańsza i mozliwe ze lepiej wyposażona

w końcówkach były te wersje SRC2 i finalnie z dwóch motorów BBZ i BBY (75 i 100KM) zrobili jeden chyba BXW 85

który był chyba idealnym połączeniem

jak auto ma mało jeździć to brałbym 1.4 benzynke w 6J to samo

jedyne co tam padały to cewki

w pierwszych motorach 75 i 100km

były jakies problemy z tłokami, ale to tez nie kazdy motor był tym obwiniony ale VW wymieniał je na gwarancji

z 1.2 TSI CBZB byly jakies jaja a to z rozrządem a to coś hałasowało

nie wiem tez czy nie było problemu ze sprężarką i nie było akcji serwisowej na to

jak mało jeździsz, nie potrzeba zrywu i mocy TSI przy tańszym OC to brałbym 1.4

najlepiej pl salon od 1 wlasciciela/cielki

6L

6J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małżonka ma Fabię II z silnikiem 1.4 MPI 85KM, to w zasadzie takie samo auto. Nawet jakoś się odpycha i bardzo mało pali. Ma lpg 4 gen. i podczas dynamicznej jazdy 30% miasto/ 70% ekspresówka spala 8-8,5/100 lpg, szybka trasa autostradą (średnia prędkość ok 140-150), to zużycie 9/100 lpg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> W związku z tym że chcemy zmienić auto, chyba padło na seata ibizę IV, rocznikowo jakoś

> 2009-2010.Jaki silnik benzynowy wybrać?

> MPI czy TSI? Którąś konkretną moc?

> Na coś zwrócić uwagę?

> A może coś innego?

> Zdrowych!

Dla żonki kupiłem nową Ibizę 1.2 TSI 105KM.

Jest to przyjemny silniczek, rozsądnie ekonomiczny i pozwalający

sprawnie poruszać się po mieście a nawet na autostradzie z prędkością przepisową.

Jako entuzjasta silników doładowanych zdecydowanie polecam TSI ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Małżonka ma Fabię II z silnikiem 1.4 MPI 85KM, to w zasadzie takie samo auto. Nawet jakoś się

> odpycha i bardzo mało pali. Ma lpg 4 gen. i podczas dynamicznej jazdy 30% miasto/ 70%

> ekspresówka spala 8-8,5/100 lpg, szybka trasa autostradą (średnia prędkość ok 140-150), to

> zużycie 9/100 lpg.

Niezle spalanie jak na utrzymywanie caly czas predkosci rzedu 200km/h - w ogole to chyba max dla tego silnika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla żonki kupiłem nową Ibizę 1.2 TSI 105KM.

> Jest to przyjemny silniczek, rozsądnie ekonomiczny i pozwalający

> sprawnie poruszać się po mieście a nawet na autostradzie z prędkością przepisową.

> Jako entuzjasta silników doładowanych zdecydowanie polecam TSI

no do czasu jak padnie turbo , bo naprawa nie wpłynie na ekonomię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no do czasu jak padnie turbo , bo naprawa nie wpłynie na ekonomię

Od dziesięciu lat mam różne samochody z turbosprężarką i nigdy nie miałem awarii tego elementu.

Poprzednia Ibiza to była Cupra 1.8T wzmocniona do 186KM.

Ale nie wykluczam, że obecnie pogorszyła się jakość materiałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no do czasu jak padnie turbo , bo naprawa nie wpłynie na ekonomię

myslisz ,ze zona zrobi tym autem +200kkm zanim sprzeda hmm.gif

bo nie wyobrazam sobie,aby turbo wczesniej padlo jak jest rozsadnie eksploatowane ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale jaki sens turbo na krotkie odcinki?

> silnik bedzie niedogrzany, a jak sie juz nagrzeje to trzeba gasić bbo juz jestesmy na miejscu

Do pracy mam 2-4 km w zależności od trasy. 15 km do tesciowej. Dziennie wyjdzie max 30 km tylko przy założeniu że starym autem nie bedziemy jezdzic (a bedziemy).

Raz w roku 1000 km na wakacje i 2/3 razy po 500km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak mało jeździsz, nie potrzeba zrywu i mocy TSI przy tańszym OC to brałbym 1.4

No to to już dziś bardziej zależy od ubezpieczyciela, niż od pojemności, przykładowo ja w mbanku płacę identyczną składkę za corse 1.2 co za omege 2.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zeby zrobic taka srednia na dluzszym odcinku to trzeba celowac w 200+ przez wiekszosc czasu

Na autostradzie nie trzeba. Przykład, wyjeżdżam z pod domu w Gdyni (1,5km od Obwodnicy), w 1h 15min jestem pod Toruniem, odległość 175km, wskazówka ani razu nie wyszła ponad 150. Przykład drugi, start w tym samym miejscu w Gdyni, dojazd do Kwidzyna (25km drogami przez wioski i kawałek przez miasto), następnie powrót do Gdyni. W sumie 245km, czas jazdy niecałe 2h, Vmax, jak wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na autostradzie nie trzeba. Przykład, wyjeżdżam z pod domu w Gdyni (1,5km od Obwodnicy), w 1h 15min

> jestem pod Toruniem, odległość 175km, wskazówka ani razu nie wyszła ponad 150. Przykład drugi,

> start w tym samym miejscu w Gdyni, dojazd do Kwidzyna (25km drogami przez wioski i kawałek

> przez miasto), następnie powrót do Gdyni. W sumie 245km, czas jazdy niecałe 2h, Vmax, jak

> wyżej.

Zawszw się zastanawiam - bo mimo posiadania pr. jazdy od 1980r nie pojmuje tego - co daje ludziom chwalenie sie jak krótko pokonywali dany odcinek.Mimo,ze jest to zupełnie nieracjonalne,pozbawione zdrowego rozsądku i nacechowane nieliczeniem się zupełnie z innymi uczestnikami ruchu drogowego.

A i oczywiście spalanie na poziomie max 6 Pb ; 7 Gaz i 4 ON na setkę.

P.S. Chyba że ja jestem nienormalny albo zupełnie pierdołowaty.Tyle ,ze zawsze do mety dotarłem i to bez zbytnich stresów.

P,S. W całym "kierowniczym" życiu miałem 1 stłuczkę - zima z własnej winy chciało mi się maluchem polatać bokami.Niestety z przeciwka wyłonił sie taksówkarz i hamując jak pług prosto na mnie poleciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na autostradzie nie trzeba. Przykład, wyjeżdżam z pod domu w Gdyni (1,5km od Obwodnicy), w 1h 15min

> jestem pod Toruniem, odległość 175km, wskazówka ani razu nie wyszła ponad 150. Przykład drugi,

> start w tym samym miejscu w Gdyni, dojazd do Kwidzyna (25km drogami przez wioski i kawałek

> przez miasto), następnie powrót do Gdyni. W sumie 245km, czas jazdy niecałe 2h, Vmax, jak

> wyżej.

tak tak i cały czas leciałeś 150km/h no na pewno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak tak i cały czas leciałeś 150km/h no na pewno

Bajkopisarz z zepsutym licznikiem - "średnia prędkość ok 140-150" bez przekraczania 150km/h.

Ja tam ma średnią z polskich autostrad trochę ponad 100km/h, a na liczniku to 150 niestety trzeba czasem przeciągnąć hehe.gifpalacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bajkopisarz z zepsutym licznikiem - "średnia prędkość ok 140-150" bez przekraczania 150km/h.

> Ja tam ma średnią z polskich autostrad trochę ponad 100km/h, a na liczniku to 150 niestety trzeba

> czasem przeciągnąć

Zależy. Utrzymując licznikowo 150-160 średnia wychodzi w okolicach 110-125 (mocno zależy od ruchu, oczywiście). Żeby mieć średnią 140-150 trzeba utrzymywać prędkość ok. 180 km/h. Cudów nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak tak i cały czas leciałeś 150km/h no na pewno

Nie wiem po jakich autostradach jeździłeś, ale A1 jest na tyle pusta, że przez ponad godzinę nie ma potrzeby dezaktywacji tempomatu. Ja nie lubię się rozdrabniać jadąc kilka godzin i zwyczajnie nie zwalniam, jak większość kierowców (co wnioskuję po ilości aut wyprzedzonych na trasie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależy.

Zależy co? Bajkopisarstwo? Nie, ono jest stwierdzone palacz.gif

> Utrzymując licznikowo 150-160 średnia wychodzi w okolicach 110-125 (mocno zależy od ruchu,

> oczywiście).

Otóż to. Na A1 mam średnią wyższą niż na A2, mimo niby tej samej prędkości "utrzymywanej".

Zużycie paliwa też jest inne. Generalnie podchodzę do tematu z założeniem, że średnia 100km/h będzie dobra - niekoniecznie w Polsce, tak ogólnie.

> Żeby mieć średnią 140-150 trzeba utrzymywać prędkość ok. 180 km/h. Cudów nie ma.

Deptać trzeba i jak się chce mieć taką średnią, to trzeba trochę podciągnąć i mieć duży bak palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależy co? Bajkopisarstwo? Nie, ono jest stwierdzone

Nie, średnia.

> Otóż to. Na A1 mam średnią wyższą niż na A2, mimo niby tej samej prędkości "utrzymywanej".

> Zużycie paliwa też jest inne. Generalnie podchodzę do tematu z założeniem, że średnia 100km/h

> będzie dobra - niekoniecznie w Polsce, tak ogólnie.

No tak mi też mniej więcej wychodzi, łatwo planować wtedy czas dojazdu i łatwo taką średnią utrzymać (tempomat 130-140).

> Deptać trzeba i jak się chce mieć taką średnią, to trzeba trochę podciągnąć i mieć duży bak

Wiadomo. Jak się jedzie 200-220 z Krakowa do Wrocławia, to dojeżdża się już na oparach grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tam ma średnią z polskich autostrad trochę ponad 100km/h, a na liczniku to 150 niestety trzeba

> czasem przeciągnąć

W takim razie jak wytłumaczysz przejazd z centrum Monachium godz. 12 w południe - Słupsk godz. 19:50 autem, którego prędkość max to 150 km/h i po drodze zaliczony postój jakieś 20 min. Dodam, że od Kołbaskowa do Słupska mamy krajówkę. Można? Nie wiem po co ta zmiana tematu, kiedy ja tylko autorowi wątku podpowiedziałem o spalaniu autostradowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.