Skocz do zawartości

Szyba przednia - pękła


Krisker

Rekomendowane odpowiedzi

Na koniec roku niespodzianka - podczas jazdy po równej drodze pękła w poprzek szyba na całej szerokości (tuż nad wycieraczkami). Domyślam się, że to przez jej wiek (1998) i przez to, że zrobiłem jej szok termiczny - z zewnątrz -10 a z nawiewów pewnie +50.

Zastanawiam się teraz, czy silne grzanie szyby w mróz faktycznie może ją uszkodzić? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem i po prostu grzałem tak, jak mi pasowało. Nigdy przedtem nie miałem też takiej sytuacji jak opisana powyżej. Jak Wasze doświadczenia w tej kwestii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na koniec roku niespodzianka - podczas jazdy po równej drodze pękła w poprzek szyba na całej

> szerokości (tuż nad wycieraczkami). Domyślam się, że to przez jej wiek (1998) i przez to, że

> zrobiłem jej szok termiczny - z zewnątrz -10 a z nawiewów pewnie +50.

> Zastanawiam się teraz, czy silne grzanie szyby w mróz faktycznie może ją uszkodzić? Nigdy się nad

> tym nie zastanawiałem i po prostu grzałem tak, jak mi pasowało. Nigdy przedtem nie miałem też

> takiej sytuacji jak opisana powyżej. Jak Wasze doświadczenia w tej kwestii?

jeśli szyba jest cała, nieuszkodzona to możesz nawet polać ciepłą wodą na lód/śnieg który jest na niej, i szyba powinna być cała! czesto tak odmrażam swoje auto kiedy nie mam ochoty skrobać i czekać.

Może miałeś odprysk od kamienia w mało widocznym miejscu, w szczelinę dostała się woda i zamarzła i "rozsadziło" szybę ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeśli szyba jest cała, nieuszkodzona to możesz nawet polać ciepłą wodą na lód/śnieg który jest na

> niej, i szyba powinna być cała! czesto tak odmrażam swoje auto kiedy nie mam ochoty skrobać i

> czekać.

> Może miałeś odprysk od kamienia w mało widocznym miejscu, w szczelinę dostała się woda i zamarzła i

> "rozsadziło" szybę

Na szybie nie było żadnych widocznych gołym okiem uszkodzeń. Pęknięcie nastąpiło w momencie intensywnego ogrzewania przy mrozie na zewnątrz. Peszek oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na szybie nie było żadnych widocznych gołym okiem uszkodzeń. Pęknięcie nastąpiło w momencie

> intensywnego ogrzewania przy mrozie na zewnątrz. Peszek

mogę Cię jedynie pocieszyć że też mam do wymiany szybę ale czekam na wiosnę bo i tak przez zimę będzie dużo piasku na drodze wiec liczę że jeszcze dostanę kamieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na szybie nie było żadnych widocznych gołym okiem uszkodzeń. Pęknięcie nastąpiło w momencie

> intensywnego ogrzewania przy mrozie na zewnątrz. Peszek

Też mi tak kiedyś pękła szyba w identycznych okolicznościach i to dużo młodsza.

W warsztacie dopatrzyli się malutkiego śladu po kamieniu na samym brzegu szyby.

Obstawiam, że gdzieś, możliwe, że na samym brzegu będzie malutki odprysk od kamienia albo od zbyt brutalnego traktowania skrobaczką.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeśli szyba jest cała, nieuszkodzona to możesz nawet polać ciepłą wodą na lód/śnieg który jest na

> niej, i szyba powinna być cała! czesto tak odmrażam swoje auto kiedy nie mam ochoty skrobać i

> czekać.

> Może miałeś odprysk od kamienia w mało widocznym miejscu, w szczelinę dostała się woda i zamarzła i

> "rozsadziło" szybę

Jak masz farta to możesz...Jeśli nie masz to nie próbuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zastanawiam się teraz, czy silne grzanie szyby w mróz faktycznie może ją uszkodzić? Nigdy się nad

> tym nie zastanawiałem i po prostu grzałem tak, jak mi pasowało. Nigdy przedtem nie miałem też

> takiej sytuacji jak opisana powyżej. Jak Wasze doświadczenia w tej kwestii?

grzej jak grzales.. przypadek.. szyba pekla i tyle

nie doszukuj sie w tym historii spiskowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na koniec roku niespodzianka - podczas jazdy po równej drodze pękła w poprzek szyba na całej

> szerokości (tuż nad wycieraczkami). Domyślam się, że to przez jej wiek (1998) i przez to, że

> zrobiłem jej szok termiczny - z zewnątrz -10 a z nawiewów pewnie +50.

> Zastanawiam się teraz, czy silne grzanie szyby w mróz faktycznie może ją uszkodzić? Nigdy się nad

> tym nie zastanawiałem i po prostu grzałem tak, jak mi pasowało. Nigdy przedtem nie miałem też

> takiej sytuacji jak opisana powyżej. Jak Wasze doświadczenia w tej kwestii?

Też tak miałem. Ale kazało się, że jednak pęknięcie było na samym skraju szyby. Od samego grzania, czy klimy nie pęknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdrowa szyba nigdy sama z siebie nie pęknie. Musiało być jakiś uszkodzenie, albo auto straciło

> sztywność i są zbyt mocne obciążenia szyby.

Samo z siebie nic się nie dzieje nigdy.

Mogło to być od różnicy temperatur jak pisze autor (wystarczy, że trefna szyba), albo od niewidocznego ubytku (nie wiem jak z szybą klejoną, hartowaną, ale na zwykłej niewidoczna rysa i małe naprężenie od razu łamie taflę).

W Polonezach z silnikami diesla szyby leciały hurtowo "same z siebie" od drgań budy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oplu (też '98) pękła szyba ni stąd ni zowąd.

Przy wymianie okazało się, że najprawdopodobniej rdza na odcinku kilkunastu centymetrów (w pobliżu narożnika szyby)

napuchła i spowodowała naprężenia i w efekcie pęknięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na koniec roku niespodzianka - podczas jazdy po równej drodze pękła w poprzek szyba na całej

> szerokości (tuż nad wycieraczkami). Domyślam się, że to przez jej wiek (1998) i przez to, że

> zrobiłem jej szok termiczny - z zewnątrz -10 a z nawiewów pewnie +50.

> Zastanawiam się teraz, czy silne grzanie szyby w mróz faktycznie może ją uszkodzić? Nigdy się nad

> tym nie zastanawiałem i po prostu grzałem tak, jak mi pasowało. Nigdy przedtem nie miałem też

> takiej sytuacji jak opisana powyżej. Jak Wasze doświadczenia w tej kwestii?

Szyby raczej od grzania nie pękają. Ja w kilku brykach lałem dzień w dzień gorącą wodę o temp powyżej 60 stopni aby odmrozić szyby na _20_ stopniowym mrozie.

I nic nie pękło.

Zwykle szyby pękają bo są już uszkodzone, bo są źle wklejone lub karoseria straciła sztywność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na koniec roku niespodzianka - podczas jazdy po równej drodze pękła w poprzek szyba na całej

> szerokości (tuż nad wycieraczkami). Domyślam się, że to przez jej wiek (1998) i przez to, że

> zrobiłem jej szok termiczny - z zewnątrz -10 a z nawiewów pewnie +50.

Szok termiczny to byś jej zrobił gdyby było poniżej -30°, a Ty wylał wiadro wżątku

Do - 28 testowałem odmrażanie wodą z kranu o temperaturze ok 60° i nawet istniejące pęknięcia się nie powiększały, nie mówiąc o powstawaniu nowych czy też rozsypywaniu szyb w drobny mak. Testowane zarówno na 5 własnych, i ok 20 aut służbowych/znajomych

> Zastanawiam się teraz, czy silne grzanie szyby w mróz faktycznie może ją uszkodzić? Nigdy się nad

> tym nie zastanawiałem i po prostu grzałem tak, jak mi pasowało. Nigdy przedtem nie miałem też

> takiej sytuacji jak opisana powyżej. Jak Wasze doświadczenia w tej kwestii?

Najczęściej jest drugie dno:

- niewidoczne uszkodzenie

- korozja pod szybą/uszczelką

- wzmożona praca nadwozia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle szyby nie pękają od grzania.

Zwykle to nie znaczy nigdy.

Też mi kiedyś pękła tylna szyba,po chwili po włączeniu jej ogrzewania.Na prostej drodze bez dziur czy kamieni.

Nawet nie to że pękła,tylko wybuchła.Została tylko otoczka tam gdzie była klejona do klapy.

Jak by ktoś granat w środku odpalił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zwykle szyby nie pękają od grzania.

> Zwykle to nie znaczy nigdy.

> Też mi kiedyś pękła tylna szyba,po chwili po włączeniu jej ogrzewania.Na prostej drodze bez dziur

> czy kamieni.

> Nawet nie to że pękła,tylko wybuchła.Została tylko otoczka tam gdzie była klejona do klapy.

> Jak by ktoś granat w środku odpalił.

Tylna jest hartowana więc jak pęknie to właśnie tak, przednie przeważnie są klejone i mogą pękać czy mieć odpryski grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zwykle szyby nie pękają od grzania.

> Zwykle to nie znaczy nigdy.

> Też mi kiedyś pękła tylna szyba,po chwili po włączeniu jej ogrzewania.Na prostej drodze bez dziur

> czy kamieni.

> Nawet nie to że pękła,tylko wybuchła.Została tylko otoczka tam gdzie była klejona do klapy.

> Jak by ktoś granat w środku odpalił.

Mojemu ojcu w Nexii tez tak kiedyś wybuchła tylna szyba. Zimą włączył ogrzewanie a tu buuumm. oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ileś lat temu w nowej Pandzie (2 miesiące), gorącym latem pojechałem na Węgry. Auto stało na parkingach i w środku dochodził upał do 70 stopni. Nagle spadł desz - nic sie szybie nie stało.

W czasie powrotu jechałem drogą zasypaną żwirem - dostałem odłamkowym kamyczkiem pod wycieraczką. Punkcik. Po około 150 km sie zatrzymałem, zamknąłem auto i po około 2 minutach usłyszałem trzask - pod wycieraczkami na całej długości pękła szyba.

Od 15 lat nie skrobie szyb tylko polewam ciepłą wodą.

Morał - musiało byc pęknięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na koniec roku niespodzianka - podczas jazdy po równej drodze pękła w poprzek szyba na całej

> szerokości (tuż nad wycieraczkami). Domyślam się, że to przez jej wiek (1998) i przez to, że

> zrobiłem jej szok termiczny - z zewnątrz -10 a z nawiewów pewnie +50.

> Zastanawiam się teraz, czy silne grzanie szyby w mróz faktycznie może ją uszkodzić? Nigdy się nad

> tym nie zastanawiałem i po prostu grzałem tak, jak mi pasowało. Nigdy przedtem nie miałem też

> takiej sytuacji jak opisana powyżej. Jak Wasze doświadczenia w tej kwestii?

Ja bym bardziej podejrzewał to, że może buda zaczęła Ci pracować i naprężenia na szybe poszły, a mróz i grzanie mogły tylko jej pomóc, ale sama z tego nie powinna pęknąć. Jeżeli wydaje Ci się to nieprawdopodobne, to ja Ci powiem że w 10 letnim lanosie odleciała mi szyba tylna w trakcie jazdy, odkleiła się idealnie, i pofrunęła, nie zostało ani okruszka szkła, tak jakby profesjonalnie ją wymontowano zlosnik.gif.

ps. roczna szyba w trakcie mrozów strzeliła nam w MB Viano wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.