Skocz do zawartości

Pakiet startowy do 3,2FSI VW/Audi po 2005r...


Prozaq

Rekomendowane odpowiedzi

> Wydalbys 2 pensje na wymiane rozrzadu?

Tak, jeżeli by mnie auto jarało i lubiłbym nim jeździć a najważniejsze stać by mnie na to było ok.gif

Ja uważam, że jak stać Cię na auto z silnikiem 3,2 - 5l to jak się coś wysra to idziesz do sklepu, szukam na necie gratów i zamawiasz w 2-3 dni i wymieniasz... a nie rzeźbisz w g....

Sam musiałem się o tym przekonać jak miałem Punto a teraz Lagunę same głupie opony to sporo wyższy wydatek ale o tym też mało kto wie, bo przecież są używki po 50-80zl...

W PL jest tak... szukam auta za 20kzł a w portfelu równe 20kzł a później pobudka i skąd wziąć na OC+AC (aaa tak na co komu AC...), opony, rozrząd oleje...i lecimy po kredyciki albo jeździmy przez pół roku na starych gratach owszem można nic nie wymieniać jak się kupi od kogoś kto dbał i wymieniał na czas ale takich aut mało na rynku a jak są to w cenie 1,5x wyższej niż średnia wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Udowodniłeś 2 rzeczy:

> - w ASO się nie serwisuje

W takim razie spróbuj to załatwić kompletne poza ASO,powodzenia. ok.gif Dzisiaj się dowiedziałem,że niezależny warsztat VW/Audi bierze za tą usługę z częściami ~25tys zł,mają klientów,nikt nie narzeka,a cena nie jest szczególnie wygórowana,szczególnie,że trzeba targać niemałą skrzynię biegów.

> - ASO nie stać na normalne oprogramowanie z polskimi fontami i polską stroną kodową lub unicodem

To nie jest dokument dla klienta więc już nie przesadzaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kuzwa, za to miałbym fajny urlop np w NZ

Pełna zgoda, ale jak kogoś stać na taki silnik, auto to powinno go być stać na rozrząd i wakacje ok.gif

Ale w PL jest odwrotnie nie stać na auto ale je ma i jedzie na wakacje za $ z banków zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W PL jest tak... szukam auta za 20kzł a w portfelu równe 20kzł a później pobudka i skąd wziąć na

> OC+AC (aaa tak na co komu AC...), opony, rozrząd oleje...i lecimy po kredyciki albo jeździmy

> przez pół roku na starych gratach ...

he he, pamiętam jak kilka lat temu znajomy miał właśnie równo 20 tys. na samochód. Kupił Passata za 20 tys. pln i nie miał już na zimówki do niego... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I bedziesz w stanie wywalic 2 pensje na wymiane turbiny ?

no jasne, turbo pada powiedzmy raz na 150kkm - 200kkm, ja jeżdżę 10kkm rocznie, czyli co 15 lat musze turbo zmienić 270751858-jezyk.gif

zrozumcie auto kosztuje

nowe - bo jest drogie w zakupie i ma duży spadek wartości

stare - bo jest drogie w naprawach

obojętnie co kupicie musicie płacić albo na początku w salonie, albo później w "ratach" w naprawach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> he he, pamiętam jak kilka lat temu znajomy miał właśnie równo 20 tys. na samochód. Kupił Passata za

> 20 tys. pln i nie miał już na zimówki do niego...

spineyes.gifspineyes.gifspineyes.gif Polska icon_rolleyes.gif

ZNam jednego co wypluł na Mondeo ponad 40kzł nie było już na AC a po 4 dniach mu je buchnęli icon_rolleyes.gif

Ani kasy ani auta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no jasne, turbo pada powiedzmy raz na 150kkm - 200kkm, ja jeżdżę 10kkm rocznie, czyli co 15 lat

> musze turbo zmienić

> zrozumcie auto kosztuje

> nowe - bo jest drogie w zakupie i ma duży spadek wartości

> stare - bo jest drogie w naprawach

> obojętnie co kupicie musicie płacić albo na początku w salonie, albo później w "ratach" w naprawach

dlatego kupuję takie samochody, gdzie co się nie zepsuje, to na pewno nie będzie mnie kosztowało dwóch pensji. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - nie znają się

> - psują

> - wymieniają pół silnika zamiast przeczyścić jakiś czujnik

> - wymieniają pół silnika podczas gdy wszystko co wymienili działa jak należy

I to wszystko wynika z tej faktury przedstawionej przez autora wątku?

> - drogo

To pojęcie względne.

dranio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pełna zgoda, ale jak kogoś stać na taki silnik, auto to powinno go być stać na rozrząd i wakacje

oczywiscie, ale co z tego, ze stac jest na auto i na wakacje, jeżeli masz wywalić 15 tys na głupi rozrząd. Załóżmy, ze mnie stać finansowo, ale czy stać mnie na taka głupotę?

Wole kupić coś, co w naprawach nie jest tak drogie, to tylko samochód a nie ołtarz.

Uważam, że najrozsądniej jest kupować używane takie, na jakie nowe nas by było stać. Wtedy nie ma problemu, że coś kleknie i lament.

> Ale w PL jest odwrotnie nie stać na auto ale je ma i jedzie na wakacje za $ z banków

Bo w PL auto to ołtarz zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W takim razie spróbuj to załatwić kompletne poza ASO,powodzenia. Dzisiaj się dowiedziałem,że

> niezależny warsztat VW/Audi bierze za tą usługę z częściami ~25tys zł

No to piekło zamarzło - w ASO prawie 2x taniej to samo.

Jeżeli takie są fakty, to nie będę z nimi dyskutował.

> To nie jest dokument dla klienta więc już nie przesadzaj.

Skąd więc masz ten dokument?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to piekło zamarzło - w ASO prawie 2x taniej to samo.

Pojechałem raz ustawić zbieżność na stacje diagnostyczną. Zapłaciłem 100 i do tego nie dali rady ustawic zlosnik.gif Więc pojechałem do ASO. Nie dość, że ustawili, to skasowali 50 zł, cud Panie hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I to wszystko wynika z tej faktury przedstawionej przez autora wątku?

Nie, to była odpowiedź, dlaczego nie warto serwisować w ASO.

Z faktury wynika tylko cena, ale autor już poinformował że poza ASO jest - paradoksalnie - dużo drożej.

Czyli mamy tu przykład tego, że w ASO warto jednak niekiedy serwisować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście, ale procent tych gorszych jest wyższy niż procent gorszych Mietków.

> I ASO mają niezwykłą wprawę w kasowaniu za coś, czego nie poprawili / nie zrobili.

Może dlatego, że ASO nie naprawia podzespołów (bo zakazuje tego centala) a jedynie je wymienia, a Mietek zawsze może wkręcić wkręta tu i tam, albo trytytek nazakładać. Chociaż w dobie obecnych modułów i sterowników już mało co da się naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście, ale procent tych gorszych jest wyższy niż procent gorszych Mietków.

Masz jakieś badania w tym temacie? Ja tak nie uważam

Poza tym auta które nie sa długo na rynku lepiej serwisować w ASO bo mają tam większe doświadczenie i możliwości diagnostyki czy nawet podmiany części co nie naraża klienta na koszty nieudanej diagnozy.

A Mietek sie musi tego nauczyć na aucie klienta.

> I ASO mają niezwykłą wprawę w kasowaniu za coś, czego nie poprawili / nie zrobili.

Mietki też mają wprawę tylko nie każdy klient jorgnie się że go ów Mieczysław 270747800-sex.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - nie znają się

> - psują

> - wymieniają pół silnika zamiast przeczyścić jakiś czujnik

> - wymieniają pół silnika podczas gdy wszystko co wymienili działa jak należy

> - drogo

100% racji ok.gif

ASO jak pisałem nizej jest dla tych którzy się nie znaja na motoryzacji... wiadomo laik pojedzie do ASO, zrobia mu , przepłaci... a kto się zna, kupi/zrobi to samo dużo taniej ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 100% racji

> ASO jak pisałem nizej jest dla tych którzy się nie znaja na motoryzacji... wiadomo laik pojedzie do

> ASO, zrobia mu , przepłaci... a kto się zna, kupi/zrobi to samo dużo taniej

Jak chcesz zrobić taniej rozrząd w aucie z tematu jak nie ma zamienników?Dasz używane części?

Chyba pozostanie Ci autobus i dozbieranie pieniędzy na naprawę. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak chcesz zrobić taniej rozrząd w aucie z tematu jak nie ma zamienników?Dasz używane części?

Oczywiście używane to jedna z opcji. Ja bym nie wkładał używanych, skoro nie ma zamienników to bym musial kupic w ASO, ale na poskładanie bym oddał do garażu mojego zaufanego mechanika - na pewno bym nie ryzykował montażu w ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście używane to jedna z opcji. Ja bym nie wkładał używanych, skoro nie ma zamienników to bym

> musial kupic w ASO, ale na poskładanie bym oddał do garażu mojego zaufanego mechanika - na

> pewno bym nie ryzykował montażu w ASO.

Juz to widzę jak lekka ręka wykładasz te 15 kkz na części + 200 zł robocizna zlosnik.gif

Uprzedzając odpowiedź. Tak wiem, że by się opłacało, bo byś takie auto kupił za 1000 zł od znajomego Bogdana zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Internety??? Mnie interesuje realny świat, a nie bajki w internetach.

> Rozmawiam z mechanikami i wiem ze regenerowane jak najbardziej są ok.

Może byś łaskawie przestał się kompromitować?

Ja wiem, że Ty jesteś zadowolony z samochodu, w którym zamiast poduszek są zaślepki, nie działa klimatyzacja oraz parę innych rzeczy, za to tenże samochód musi być klasy średniej czy wyższej; ale takie podejście ma niewiele wspólnego z kulturą techniczną.

dranio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może byś łaskawie przestał się kompromitować?

> Ja wiem, że Ty jesteś zadowolony z samochodu, w którym zamiast poduszek są zaślepki, nie działa

> klimatyzacja oraz parę innych rzeczy, za to tenże samochód musi być klasy średniej czy

> wyższej; ale takie podejście ma niewiele wspólnego z kulturą techniczną.

> dranio

To jest MK , a nie HP , wiec takie wymyślanie i pisanie od rzeczy zostaw sobie na tamten kącik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Juz to widzę jak lekka ręka wykładasz te 15 kkz na części + 200 zł robocizna

> Uprzedzając odpowiedź. Tak wiem, że by się opłacało, bo byś takie auto kupił za 1000 zł od

> znajomego Bogdana

Jeszcze w zadnym samochodzie nie robilem rozrządu po zakupie, jedynie w Passacie po 3 latach użytkowania, obecnie w Audi pewnie nigdy nie zrobie, wiec gdybym kupil 3.2FSI to zapewne tez takiego żeby rozrządu nie robic nigdy. Proste, trzeba myslec przed zakupem idea.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> he he, pamiętam jak kilka lat temu znajomy miał właśnie równo 20 tys. na samochód. Kupił Passata za

> 20 tys. pln i nie miał już na zimówki do niego...

A to takich agentów to w tym kraju nie brakuje hehe.gif. Zastaw się a postaw się - jeden pozer z którym pracowałem po zakupie samochodu odstawił go rodzinie na przezimowanie, żeby nie kupować opon zimowych. Inny z kolei za wszytslko co miał kupił A4 1.8T - jak mu parę tygodni po zakupie padła turbina, to odstawił samochód na parking pod blokiem na dobre kilka miesięcy i zbierał na naprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze w zadnym samochodzie nie robilem rozrządu po zakupie, jedynie w Passacie po 3 latach

> użytkowania, obecnie w Audi pewnie nigdy nie zrobie, wiec gdybym kupil 3.2FSI to zapewne tez

> takiego żeby rozrządu nie robic nigdy. Proste, trzeba myslec przed zakupem

A jak byś po miesiącu musiał zrobić ten rozrząd, nawet gdybyś myślał przed zakupem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wole kupić coś, co w naprawach nie jest tak drogie, to tylko samochód a nie ołtarz.

> Uważam, że najrozsądniej jest kupować używane takie, na jakie nowe nas by było stać. Wtedy nie ma

> problemu, że coś kleknie i lament.

> Bo w PL auto to ołtarz

nie do końca, siedzimy na forum motoryzacyjnym bo nas auta jarają i się tym interesujemy, co prowadzi do tego że jesteśmy w stanie trochę więcej wydać na auto niż zwykły Kowalski bo to część naszej pasji a nie tylko środek transportu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz jakieś badania w tym temacie?

Tak - może nie na 1000 użytkowników, ale na wielu.

> Poza tym auta które nie sa długo na rynku lepiej serwisować w ASO bo mają tam większe

> doświadczenie

Nie - nie mają doświadczenia. Uczą się na tym nowym modelu, psując go.

> możliwości diagnostyki czy nawet podmiany części co nie naraża klienta na

> koszty nieudanej diagnozy.

Buhahaha - ASO potrafi wyciągnąć kilkanaście tysięcy z kieszeni klienta i niczego nie naprawić. Taką mają "diagnostykę". Zresztą - już 2 razy musiałem ASO mówić, co jest do zrobienia, bo sami zdiagnozować nie potrafili (a próbowali). Popsuli jedynie to, co działało dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> problemu, że coś kleknie i lament.

Każdy powinien wybrać auto dostosowane do swoich dochodów. To, ze stać nas na auto za 50kzł (używka) nie znaczy, że je utrzymamy zlosnik.gif

Ktoś mądry mi kiedyś powiedział, że zakup auta to pikuś największe koszty to jego utrzymanie w dobrym stanie zlosnik.gif

> Bo w PL auto to ołtarz

Lub kupuje się dla zazdrości sąsiadów zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mogę dac namiar na dobra firme regenerującą. No ale jak ktoś woli zaplacic 15 tys zl to jego kasa i

> jego strata

Regeneracja to oszustwo i ściema. Długo to nie żyje. Regenerować to możesz w aucie które i tak niedługo sprzedasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.