mgła

[wilu]

obiecuje, że jak zostanę prezyd"ę"tem to złoże projekt aby w konstytucji zapisać całkowity zakaz tylnego przeciwmgielnego.

 

A poważnie, czy jak już go używacie to przychodzi Wam do głowy czasem myśl, ze skoro ktoś Was dogonił to należy takie światło wyłączyć ?

[bas]

Dzisiaj w Łodzi nie było mgły, ale znalazł się idiota, który miał włączone przeciwmgłowe w przyczepce.

Tylnych przeciwmgłowych używam tylko przy mocno ograniczonej widoczności (mgła lub deszcz), niestety są tacy, którym wystarczy, że usłyszą w tv, że mają być mgły.

Pozdrawiam BAS

[Ozarek]

ludzie nie wyłączają tylnego pmgielnego jak już z mgły wyjadą, a Ty byś chciał żeby robili to jak ich ktoś dogoni? Marzyciel.

[Kaizeniuniek]

Jak występuje mgielnia, to niektórzy włączają przeciwmgielne.

Niektórzy włączają przeciwmgłowe gdy tylko coś słabiej widać - nawet w korku w mieście. To owszem, jest bez sensu nawet, jak jest słaba widoczność. Ale jak jest słaby ruch i w zasięgu wzroku we wstecznym nie widzę auta, to włączam nawet, jak ten zasięg jest kilkaset metrów (wiadomo, że jak po horyzont, to nie włączam).

[wilu]

Ale jak jest słaby ruch i w zasięgu wzroku we wstecznym nie widzę auta, to włączam nawet, jak ten zasięg jest kilkaset metrów

 

Ale po kiego grzyba przy takiej widoczności? W mgle światło czerwone jest lepiej widoczne niż białe przednie

[sherif]

Ja tylko używam, jak ktoś nie gasi długich po wyprzedzeniu

We mgle chyba tylko raz użyłem, na kilka ostanich lat. Gasić nie gasiłem, bo było mleko, dla mnie też było znacznie łatwiej podążać za światełkiem które było kilkanaście metrów przed mną.

[Gość Krawiec]

Kochany dzisiaj widzialem trzech idiotow w drodze do pracy (widocznosc 50 - 150) metrow na dziennych. Oczywiscie tyl sie nie swiecil. Jednym z tych super pojazdow byla nowa oznakowana kianka...

Krawiec

[wilu]

, dla mnie też było znacznie łatwiej podążać za światełkiem które było kilkanaście metrów przed mną.

 

Z kilkunastu metrów nie widziałeś klasycznych pozycyjnych? To pewnie za maluchem z prądnicą jechałeś.

 

Jest jeszcze okoliczność, że warunki pozwalają na wyprzedzanie a taki pajac z przeciwmgielnym skutecznie oślepia i uniemożliwia dostrzeżenie czegokolwiek na lewym poboczu. Niestety ci używający czerwonego 21 wat uważają że nikt nie jest w stanie jechać szybciej niż oni

[Koonrad]

obiecuje, że jak zostanę prezyd"ę"tem to złoże projekt aby w konstytucji zapisać całkowity zakaz tylnego przeciwmgielnego.

A poważnie, czy jak już go używacie to przychodzi Wam do głowy czasem myśl, ze skoro ktoś Was dogonił to należy takie światło wyłączyć ?

 

też tego nie rozumiem, nie wiem to czerwone z tyłu daje jakieś + do lansu ?

albo jedzie w sznurku za dnia i świeci jak choinka - przednie, tylne ... 

[angrius]

Jak widzę ze jest ktos za mna to gaszę. W tym roku wlaczylem je moze na 10 sekund... bo zaraz byla dobra widoczność. Ludzie nie znają przepisów i jeżdżą na pamięć powielajac mądrości ludowe na drodze... Chyba zacznę tez byc burakiem i jak będzie idiota swiecil mi pmgielnym to będę na drogowych jechał... Moze zrozumie. Tylko najgorsze jest to ze musialbym sie zniżyć do jego poziomu intelektualnego

[betaaga]

obiecuje, że jak zostanę prezyd"ę"tem to złoże projekt aby w konstytucji zapisać całkowity zakaz tylnego przeciwmgielnego.

 

A poważnie, czy jak już go używacie to przychodzi Wam do głowy czasem myśl, ze skoro ktoś Was dogonił to należy takie światło wyłączyć ?

Trzeba zacząć od tego że większość nie ma zielonego pojęcia w jakich warunkach i zasadach używać świateł przeciwmgielnych.

Ja może użyłem z 5 razy tylnych przeciwmgielnych w ostatnich 10 latach.

[wilu]

Trzeba zacząć od tego że większość nie ma zielonego pojęcia w jakich warunkach i zasadach używać świateł przeciwmgielnych.

Ja może użyłem z 5 razy tylnych przeciwmgielnych w ostatnich 10 latach.

to tylko dowód, że takie światło jako obowiązkowe wyposażenie auta to bezsens bo ludzie traktują je jako obowiązek w czasie mgły i świecą innym w oczy.

 

Ale właśnie wpadłęm na lepszy pomysł. Wraz z przeciwmgielnym na desce za kierownicą powinna zapalać się taka sama czerwona lampa

[muchenz]

A poważnie, czy jak już go używacie to przychodzi Wam do głowy czasem myśl, ze skoro ktoś Was dogonił to należy takie światło wyłączyć ?

 

A co ci przeszkadza? Doganiasz i podążasz za samochodem z włączonym przeciwmgielnym. To na jego barkach jest przebijanie się przez mgłę i ryzyko kolizji. Ty masz tylko jechać za nim w bezpiecznej odległości. Nie widzę potrzeby wyłączania przeciwmgielnego w gęstej mgle.

 

BTW przeciwmgielnego na kilkanaście lat jazdy użyłem tylko kilka razy.

[bas]

A co ci przeszkadza? Doganiasz i podążasz za samochodem z włączonym przeciwmgielnym.

Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem cały wątek to zrozumiesz, że rozmowa dotyczy tylnego światła przeciwmgielnego.

Pozdrawiam BAS

[bartekm]

Do tych specow z tylnym przeciwmgielnym w miesie przy widocznosci >>100m dolaczylbym ulomow w autach wyposaznych w swiatla dzienne jezdzacych po zmroku np. S8 z wylaczonymi swiatlami mijania, w efekcie z tylu ciemno jak na parkingu

[bartekm]

ludzie nie wyłączają tylnego pmgielnego jak już z mgły wyjadą, a Ty byś chciał żeby robili to jak ich ktoś dogoni? Marzyciel.

Pamietam jak za komuny, w latach 80., jak na 7 z Wawy do Gdanska ojciec zobaczyl auto na swiatlach to bylo jasne , ze przed nami pada

[Kaizeniuniek]

Ale po kiego grzyba przy takiej widoczności? W mgle światło czerwone jest lepiej widoczne niż białe przednie

 

Żeby się nie obudzić z kimś w rzyci. To, że gdy patrzę w lusterko i widzę na kilkaset metrów nie znaczy, że po 3 s. widoczność nie będzie 30m. A w takich warunkach i tak muszę się bardzo koncentrować na tym, co z przodu. Więc jak nikomu nie przeszkadza, to niech się z tyłu świeci. Wolę świecić w za dobrych warunkach niż nie zdążyć włączyć (przez skupienie uwagi z przodu) jak się pogorszą.

[Kaizeniuniek]

Co wy tak ciągle o tych mgielniach? Gdzie to w Polsce występuje?

[Artur7]

obiecuje, że jak zostanę prezyd"ę"tem to złoże projekt aby w konstytucji zapisać całkowity zakaz tylnego przeciwmgielnego.

 

A poważnie, czy jak już go używacie to przychodzi Wam do głowy czasem myśl, ze skoro ktoś Was dogonił to należy takie światło wyłączyć ?

Głupi pomysł, z tą Twoją obietnicą całkowitego zakazu. W  warunkach, dla których  przeciwmgłowe zostały wymyślone (póki co, dla mnie niezwykle rzadkich), są one bardzo pomocne.

Gdy już dojdzie, do tych niezwykle rzadkich warunków, -  w opisanej przez Ciebie sytuacji, myśl o ich wyłączeniu nie przychodzi mi do głowy. Jadę swoim tempem, skoro ktoś mnie dogonił, to niech mnie wyprzedza i dalej sobie jedzie swoim tempem, lub ( tutaj proszę o skupienie) - zachowa odpowiedni odstęp.

[Ozarek]

To, że gdy patrzę w lusterko i widzę na kilkaset metrów nie znaczy, że po 3 s. widoczność nie będzie 30m.

 

a to Ty nie widzisz co się dzieje z przodu i nie potrafisz analizować? Mgła CI się nagle pojawia? Ktoś ją złośliwie wyrzuca Ci z kubełka przed samą maskę?

A brzozy nie było?

[sherif]

Z kilkunastu metrów nie widziałeś klasycznych pozycyjnych? To pewnie za maluchem z prądnicą jechałeś.

 

Jest jeszcze okoliczność, że warunki pozwalają na wyprzedzanie a taki pajac z przeciwmgielnym skutecznie oślepia i uniemożliwia dostrzeżenie czegokolwiek na lewym poboczu. Niestety ci używający czerwonego 21 wat uważają że nikt nie jest w stanie jechać szybciej niż oni

 

Nie, nie widziałem, wszyscy jechali ok 70km/h autostradą a potem DK. NIe było widać nawet słupków na poboczu. Nikt nie wyprzedzał. Widoczność bardzo nędzna, mleko. Wszyscy jechali na p.mgielnych i było to bardzo pomocne. Było to raz przez ostatnie kilka lat.

[106]

obiecuje, że jak zostanę prezyd"ę"tem to złoże projekt aby w konstytucji zapisać całkowity zakaz tylnego przeciwmgielnego.

 

A poważnie, czy jak już go używacie to przychodzi Wam do głowy czasem myśl, ze skoro ktoś Was dogonił to należy takie światło wyłączyć ?

A weź no pokaż kolego szanowny zapis, że TRZEBA w takiej sytuacji to światełko wyłączyć? Przepis wyraźnie mówi, kiedy MOŻNA je włączyć - a wcale nie trzeba, i kiedy wyłączyć.

[106]

Do tych specow z tylnym przeciwmgielnym w miesie przy widocznosci >>100m dolaczylbym ulomow w autach wyposaznych w swiatla dzienne jezdzacych po zmroku np. S8 z wylaczonymi swiatlami mijania, w efekcie z tylu ciemno jak na parkingu

Po zmroku, we mgle, w deszczu...Dzień jest, nie? A w dzień na dziennych się jeździ, auto samo włączyło takie! Co się czepiasz? Dzienne włączone, myślenie wyłączone.

[camel00]

A poważnie, czy jak już go używacie to przychodzi Wam do głowy czasem myśl, ze skoro ktoś Was dogonił to należy takie światło wyłączyć ?

 

[Wstęp]

Zakładam, że piszemy o mgle takiej w jakiej miałem okazję jechać 3 dni temu (w nocy poza miastem). Widoczność około 30 metrów. Tzn, że np. jak byłem na wysokości wjazdu na stację benzynową, to na wysokości wyjazdu z tej samej stacji dopiero pojawiała mi się w pełni oświetlona ciężarówka. Dokładnie - tutaj (maps.google). Bez samochodu jadącego z naprzeciwka widoczność - potonie ujmując - kończyła się na masce mojego bolidu.

 

[Odpowiedź właściwa]

...a przychodzi Ci do głowy, że dogoniłeś ten samochód bo widziałeś jego światła przeciwmgłowe?

[fender]

Dzisiaj w Łodzi nie było mgły, ale znalazł się idiota, który miał włączone przeciwmgłowe w przyczepce.

 

O oświetleniu przyczepek można pracę napisać.. ostatnio jechałem za takim, u którego kierunkowskazy w przyczepce działały na odwrót. Na szczęście widać było kierunkowskazy w holowniku

[fred77]

obiecuje, że jak zostanę prezyd"ę"tem to złoże projekt aby w konstytucji zapisać całkowity zakaz tylnego przeciwmgielnego.

 

A poważnie, czy jak już go używacie to przychodzi Wam do głowy czasem myśl, ze skoro ktoś Was dogonił to należy takie światło wyłączyć ?

A tak na poważnie to ja to faktycznie mam chyba coś z oczami, bo nawet w nocy gdy ktoś ma te światła włączone to mi to nie przeszkadza, a za dnia to już zupełnie.

 

Zawsze powtarzam, że jak ktoś chce żeby go światła oślepiały to będą go oślepiały i nic nie wpłynie na zmianę tego punktu widzenia.

Jak ktoś chce żeby go pies ugryzł to zrobi wszystko by go ugryzł.

 

Rozumiem, nie niektórych w nocy może to światło faktycznie drażnić. Ale za dnia? Kiedy kontrast jest znikomy? I to wtedy gdy faktycznie jest mgła?

Z mojej strony mogę powiedzieć, że nawet cieszę się, żel udzie te światłą włączają.

[wilu]

Żeby się nie obudzić z kimś w rzyci. To, że gdy patrzę w lusterko i widzę na kilkaset metrów nie znaczy, że po 3 s. widoczność nie będzie 30m. A w takich warunkach i tak muszę się bardzo koncentrować na tym, co z przodu. Więc jak nikomu nie przeszkadza, to niech się z tyłu świeci. Wolę świecić w za dobrych warunkach niż nie zdążyć włączyć (przez skupienie uwagi z przodu) jak się pogorszą.

rozumiem,że jadąc we mgle nie zmieniasz kanałów radiowych i nie regulujesz siły głosu, nie rozmawiasz ż pasażerem i nie kontrolujesz w lusterku tego co za Tobą ?

[wilu]

Żeby się nie obudzić z kimś w rzyci. To, że gdy patrzę w lusterko i widzę na kilkaset metrów nie znaczy, że po 3 s. widoczność nie będzie 30m. A w takich warunkach i tak muszę się bardzo koncentrować na tym, co z przodu. Więc jak nikomu nie przeszkadza, to niech się z tyłu świeci. Wolę świecić w za dobrych warunkach niż nie zdążyć włączyć (przez skupienie uwagi z przodu) jak się pogorszą.

rozumiem,że jadąc we mgle nie zmieniasz kanałów radiowych i nie regulujesz siły głosu, nie rozmawiasz ż pasażerem i nie kontrolujesz w lusterku tego co za Tobą ?

[wilu]

...a przychodzi Ci do głowy, że dogoniłeś ten samochód bo widziałeś jego światła przeciwmgłowe?

Nie. Dogoniłem ten samochód bo jadę nieco szybciej. W gęstej mgle różnica prędkości nie jest na tyle duża aby z odpowiednim wyprzedzeniem nie zauważać klasycznych pozycyjnych wystarczająco wcześnie (znów pomijam malucha).

[wilu]

 

Z mojej strony mogę powiedzieć, że nawet cieszę się, żel udzie te światłą włączają.

Ależ ja również. Smucę się jednak bo nie wiedzą kiedy te światła należy wyłączyć

[wilu]

. To na jego barkach jest przebijanie się przez mgłę i ryzyko kolizji.

Tak tak i ta czerwona lampa z tyłu bardzo mu w tym pomaga

[Kaizeniuniek]

rozumiem,że jadąc we mgle nie zmieniasz kanałów radiowych i nie regulujesz siły głosu, nie rozmawiasz ż pasażerem i nie kontrolujesz w lusterku tego co za Tobą ?

 

Źle rozumiesz. Kontroluję w lusterku co się dzieje z tyłu, jednak nie tak często, jak to, co się dzieje z przodu. Wlepiam wzrok w to, co przede mną, bo to tam spodziewam się czegoś niebezpiecznego - a tył mam zabezpieczony przeciwmgłowym i nie grozi mi wjechanie kogoś w rzyć tylko dlatego, że o 7 sekund spóźniłem się z włączeniem tylnego przeciwmgłowego bo z przodu majaczył mi jakiś kształt i się na nim skupiłem. I w drugą stronę - wiem, że nie rozproszony tym co za mną mam całą uwagę z przodu.

 

A co to komu przeszkadza - jak ja go w lusterku nie widzę, to nikogo nie oślepiam. A jak faktycznie mnie dojdzie zanim zerknę w lusterko, to nic niebezpiecznego się nie dzieje.

[Kaizeniuniek]

W gęstej mgle różnica prędkości nie jest na tyle duża aby z odpowiednim wyprzedzeniem nie zauważać klasycznych pozycyjnych wystarczająco wcześnie (znów pomijam malucha).

 

Czyli Twoim zdaniem ustawodawca bez sensu wymyślił światła przeciwmgłowe? I po co te koszty i dyskusje? Przecież zwykłe pozycyjne wystarczą

[r1sender]

obiecuje, że jak zostanę prezyd"ę"tem to złoże projekt aby w konstytucji zapisać całkowity zakaz tylnego przeciwmgielnego.

 

A poważnie, czy jak już go używacie to przychodzi Wam do głowy czasem myśl, ze skoro ktoś Was dogonił to należy takie światło wyłączyć ?

jak dogoni i za dupskiem się wlecze to wygaszam ale faktycznie jest to problem. Na 7 przed Ostródą grzebią i jedziesz w korku, trafić na tłuka co tylnych nie wyłączy to żaden problem

[wilu]

Czyli Twoim zdaniem ustawodawca bez sensu wymyślił światła przeciwmgłowe? I po co te koszty i dyskusje? Przecież zwykłe pozycyjne wystarczą

Tak, czytając wypowiedzi dochodze do wniosku, że tak jest

[sherif]

jak dogoni i za dupskiem się wlecze to wygaszam ale faktycznie jest to problem. Na 7 przed Ostródą grzebią i jedziesz w korku, trafić na tłuka co tylnych nie wyłączy to żaden problem

 

ale czy to wina przeciwmgielnych czy ludzi ?

 

Same przeciwmgielne może rzadko się w pl przydają, ale bardzo ułatwiają jazdę na trasie w gęstej mgle

[Ryb]

obiecuje, że jak zostanę prezyd"ę"tem to złoże projekt aby w konstytucji zapisać całkowity zakaz tylnego przeciwmgielnego.

A poważnie, czy jak już go używacie to przychodzi Wam do głowy czasem myśl, ze skoro ktoś Was dogonił to należy takie światło wyłączyć ?

Zakładamy że skoro podjechał tak blisko to mu nie przeszkadza.

[wilu]

Zakładamy że skoro podjechał tak blisko to mu nie przeszkadza.

zakładam, że skoro podjechal to być może jest w stanie wyprzedzić, ale taka lampa skutecznie odcina widoczność lewego pobocza

[106]

Ależ ja również. Smucę się jednak bo nie wiedzą kiedy te światła należy wyłączyć

Powiedz, kiedy je wyłączyć...Bo do tej pory nie doczekałem się odpowiedzi na to nurtujące mnie pytanie...Ale według przepisów, nie Twojego widzimisię :D

[Ryb]

zakładam, że skoro podjechal to być może jest w stanie wyprzedzić, ale taka lampa skutecznie odcina widoczność lewego pobocza

Ktoś kto ledwo widzi we mgle chce wyprzedzać?

[wilu]

Ktoś kto ledwo widzi we mgle chce wyprzedzać?

mylisz wyprzedzającego z wyprzedzanym i ocenę warunków na drodze obu tych kierowców. I stąd mój post o używaniu klawisza ON/OFF.

 

Dla podsumowania wątku. Masz z tyłu auto wyłącz przeciwmgielne, tobie ono nic ju,z nie daje a temu z tyłu przeszkadza

[Ryb]

mylisz wyprzedzającego z wyprzedzanym i ocenę warunków na drodze obu tych kierowców. I stąd mój post o używaniu klawisza ON/OFF.

Dla podsumowania wątku. Masz z tyłu auto wyłącz przeciwmgielne, tobie ono nic ju,z nie daje a temu z tyłu przeszkadza

Po co je mam wyłączać skoro jest mgła?

Jeśli przeszkadza mu w jeździe na moim zderzaku lub wyprzedzaniu to - biorąc pod uwagę że JEST MGŁA - pozostaje tylko się cieszyć.

[r1sender]

ale czy to wina przeciwmgielnych czy ludzi ?

 

Same przeciwmgielne może rzadko się w pl przydają, ale bardzo ułatwiają jazdę na trasie w gęstej mgle

skoro napisałem tłuka to logiczne, że kierowcę mam na myśli

[Ryb]

Trzeba zacząć od tego że większość nie ma zielonego pojęcia w jakich warunkach i zasadach używać świateł przeciwmgielnych.

Ja może użyłem z 5 razy tylnych przeciwmgielnych w ostatnich 10 latach.

A ja w ostatni piątek przejechałem z użyciem świateł przeciwmgłowych kilkaset kilometrów.

I czego to dowodzi?

[106]

mylisz wyprzedzającego z wyprzedzanym i ocenę warunków na drodze obu tych kierowców. I stąd mój post o używaniu klawisza ON/OFF.

 

Dla podsumowania wątku. Masz z tyłu auto wyłącz przeciwmgielne, tobie ono nic ju,z nie daje a temu z tyłu przeszkadza

No zacytuj wreszcie przepis jakiś zobowiązujący do tego...Bo TWOJE widzimisię nic nie znaczy. Mi przeszkadzają na przykład TWOJE przednie przeciwmgielne jak za mną jedziesz - wyłączasz je też?

[wilu]

No zacytuj wreszcie przepis jakiś zobowiązujący do tego...Bo TWOJE widzimisię nic nie znaczy. Mi przeszkadzają na przykład TWOJE przednie przeciwmgielne jak za mną jedziesz - wyłączasz je też?

Oczywiscie że wyłączam, obserwuje za to co dzieje się z przodu ale w swatlach tego co jedzie przede mną bardziej niż w swoich. Reszta t rozsądek doswiadczenie nabyte.

[106]

Oczywiscie że wyłączam, obserwuje za to co dzieje się z przodu ale w swatlach tego co jedzie przede mną bardziej niż w swoich. Reszta t rozsądek doswiadczenie nabyte.

A odpowiedzi na zasadnicze pytanie wciąż brak...Oj, gdyby tak każdy był takim "szeryfem" to źle by było na naszych drogach...

[wilu]

A odpowiedzi na zasadnicze pytanie wciąż brak...

 

tak masz racje, zdrowy rozsądek nie jest obowiązkowy

[matadorRS]

Tak, czytając wypowiedzi dochodze do wniosku, że tak jest

 

Wydaje mi się (sądząc po twoich postach) że nigdy dalej jak warzywniaka obok autem nie zajechałeś. 

[matadorRS]

tak masz racje, zdrowy rozsądek nie jest obowiązkowy

 

Ja Ci radzę wsiądź w auto w czasie mgły i się przejedź po trasie. Zrozumiesz po co ktoś te światła wymyślił. I nie będziesz bzdur na forach wypisywał bo jak czytam takie debilizmy to mi ręce opadają. Już mnie nie dziwi że są na świecie tacy debile że w czasie mgły na dziennych jadą.