Skocz do zawartości

Jaki rabat przy zakupie auta za 1 mln zł?


Mobil1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, znajomy będzie niebawem robił rozeznanie przy zakupie nowego Mercedesa wersji AMG za prawie milion złotych. Jaką strategię objąć? Gdzie kierować pierwsze kroki? Od razu do centrali w Warszawie czy może raczej do wszystkich większych salonów w Polsce i zobaczyć gdzie będzie najtaniej? To, któryś z kolejnych Mercedesów, gdzie ostatni był zakupiony nie dalej jak rok temu. Czy to podchodzi pod zakup flotowy? :drive: Oczywiście auto będzie brane na firmę.

Jakich rabatów można oczekiwać i jakich argumentów używać? ;]

Z góry dzięki za opinię, rady i wskazówki :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę że ktoś kto ma już kolejnego Merca kupionego na firmę i zmieniającego auta po roku, musi o takie rzeczy pytać znajomych?  :hmm:

Ten ktoś miał od tego inną osobę, którą obecnie zastępuję ja. :oki: Auta co roku nie zmienia, ostatniego kupił bodajże małżonce, aktualny jego Mercedes ma 6 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w Polsce ale w USA na te najdroższe samochody nie ma żadnych rabatów. Co więcej jak ktoś zaczyna o to pytać to sprzedawcy przestają się nim zajmować.

Allah Jahve Amen Alleluja Tortellini!

A w Polsce nie ma zakupu auta bez targowania się. Tym bardziej jeśli możesz zbić na pakiet ubezpieczenia, to czemu nie skorzystać? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w Polsce ale w USA na te najdroższe samochody nie ma żadnych rabatów. Co więcej jak ktoś zaczyna o to pytać to sprzedawcy przestają się nim zajmować.

Allah Jahve Amen Alleluja Tortellini!

A w polsce jak ktos kupuje auto bez wzgledu na kwote to woli utargowac pare pln i wydac je na wlasne potrzeby niz na potrzeby sprzedawcy... no chyba ze sra kasą i szybciej zarabia niz wydaje.... to wtedy moze nie miec czasu na targowanie sie

Wysłane z deski do krojenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, znajomy będzie niebawem robił rozeznanie przy zakupie nowego Mercedesa wersji AMG za prawie milion złotych. Jaką strategię objąć? Gdzie kierować pierwsze kroki? Od razu do centrali w Warszawie czy może raczej do wszystkich większych salonów w Polsce i zobaczyć gdzie będzie najtaniej? To, któryś z kolejnych Mercedesów, gdzie ostatni był zakupiony nie dalej jak rok temu. Czy to podchodzi pod zakup flotowy? :drive: Oczywiście auto będzie brane na firmę.

Jakich rabatów można oczekiwać i jakich argumentów używać? ;]

Z góry dzięki za opinię, rady i wskazówki :ok:

Kupowałem 4 miesiące temu Mercedes i powiem że można utargować i to nie tylko u dużych dealerów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w Polsce ale w USA na te najdroższe samochody nie ma żadnych rabatów. Co więcej jak ktoś zaczyna o to pytać to sprzedawcy przestają się nim zajmować.

Allah Jahve Amen Alleluja Tortellini!

Podobno w takich przypadkach odsyłają do salonu Chevroleta ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno w takich przypadkach odsyłają do salonu Chevroleta ;]

 

O Corvette też nie ma targowania się - jest cena MSRP i masz być szczęśliwy że możesz zakupić ;) Więc nawet u Chevoleta można się zdziwić. W salonie Porsche jak zapytałem się jaka jest realna cena nowego 911S, to sprzedawca popatrzył na mnie jak na wariata a potem odpowiedział że taka jak na naklejce na szybie i że nie przewidują żadnych zniżek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w Polsce nie ma zakupu auta bez targowania się. Tym bardziej jeśli możesz zbić na pakiet ubezpieczenia, to czemu nie skorzystać? ;]

Mylisz pojęcia

Targować się możesz z reno o megane czy citroen kaktus.

Tu zrób to profi i wyślij zapytanie o ofertę ... kompleksowa.... samochód, serwis, ubezpieczenie itp itd ....

Przy pewnym poziomie ceny to tak się robi.... a wysyłaj to do wszystkich ... centrala dealerzy brokerzy itp itd ... nawet zagraniczne salony ... ot i wsio w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Corvette też nie ma targowania się - jest cena MSRP i masz być szczęśliwy że możesz zakupić ;) Więc nawet u Chevoleta można się zdziwić. W salonie Porsche jak zapytałem się jaka jest realna cena nowego 911S, to sprzedawca popatrzył na mnie jak na wariata a potem odpowiedział że taka jak na naklejce na szybie i że nie przewidują żadnych zniżek ;)

Ale do tego może dorzucić serwis albo inne gratisy .... poszerzyć gwarancję itp itd ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, znajomy będzie niebawem robił rozeznanie przy zakupie nowego Mercedesa wersji AMG za prawie milion złotych. Jaką strategię objąć? Gdzie kierować pierwsze kroki? Od razu do centrali w Warszawie czy może raczej do wszystkich większych salonów w Polsce i zobaczyć gdzie będzie najtaniej? To, któryś z kolejnych Mercedesów, gdzie ostatni był zakupiony nie dalej jak rok temu. Czy to podchodzi pod zakup flotowy? :drive: Oczywiście auto będzie brane na firmę.

Jakich rabatów można oczekiwać i jakich argumentów używać? ;]

Z góry dzięki za opinię, rady i wskazówki :ok:

 

za milion to nie wiem, ale za troche mniej jak polowe tej kwoty (E-classe) o rabacie nie bylo za bardzo dyskusji... za to okazalo sie ze niektorzy dealerzy zaoferowali egzemplarze nieco lepiej wyposazone niz w zapytaniu, dodatkowo darmowe przeglady serwisowe, ubezpieczenie, lepsze warunki finansowe, akcesoria... finalnie wyjezdzajac z salonu nieco lepiej wyposazonym autem niz w zapytaniu ofertowym, zaplacona zostala kwota od ktorej chcielismy ugrac rabat, ale odliczajac przeglady serwisowe, ubezpieczenie, i dodatkowe akcesoria wyszlo nascie % mniej za sam pojazd (dokladnie nie wiem ile wyszlo, bo sama finalizacja oferty byla juz poza mną).

 

 

PS. jedna uwaga - to Eclasse stalo juz gdzies na "placu" dealera, przy autach do produkcji (czyli z konkretna lista wyposazenia) dealerzy dawali mniej 'gratisow'.

 

PS2. przy zakupie audi za cennikowe ~300kpln o rabatach bez problemu dalo sie rozmawiac ;) wiec tak jak ci wczesniej pisali - drogie auta sie po prostu kupuje, targowac sie mozna przy tych tanich :) Inna kwestia czy takie AMG stoi i czeka na klienta na placu czy trzeba zamawiac liczac sie z tym ze moze jednak sie nie zalapiesz bo wersja jest limitowana, tylko wtedy nie rozmawia sie o rabatach a o samej mozliwosci zakupu 'limitowanego, wyjatkowego i unikalnego' pojazdu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, wątpię, żeby przy kupnie AMG za bańkę sprzedawca dorzucił stolicę Maroka w gratisie :(

 

tak mi sie skojarzylo

 

Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, znajomy będzie niebawem robił rozeznanie przy zakupie nowego Mercedesa wersji AMG za prawie milion złotych. Jaką strategię objąć? Gdzie kierować pierwsze kroki? Od razu do centrali w Warszawie czy może raczej do wszystkich większych salonów w Polsce i zobaczyć gdzie będzie najtaniej? To, któryś z kolejnych Mercedesów, gdzie ostatni był zakupiony nie dalej jak rok temu. Czy to podchodzi pod zakup flotowy? :drive: Oczywiście auto będzie brane na firmę.

Jakich rabatów można oczekiwać i jakich argumentów używać? ;]

Z góry dzięki za opinię, rady i wskazówki :ok:

 

 

nie wiem jak w mercedesie ale np w Fordzie modele RS ST były bez rabatów.

podejrzewam że z AMG jest podobnie 

 

OT. co za koleś, stać go na AMG a prosi Ciebie żebyś się dowiedział gdzie najtaniej etc ....... :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę że ktoś kto ma już kolejnego Merca kupionego na firmę i zmieniającego auta po roku, musi o takie rzeczy pytać znajomych?  :hmm:

Jeszcze zrozumiałbym pytać znajomych co takie zakupy robią kilka razy w roku... Ale znajomych co proszą obce osoby o rady w temacie ;l

 

Dla mnie, to jak bym się spytał szwagra jaki komp złożyć dla siebie, kiedy to ja jestem "rodzinnym informatykiem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no maly dramat. Wiekszosc tutaj jezdzi prawie nowym Audi za 30k. Czasem pojawi sie post o auto do 150k a tu ktos o milionie wyjezdza. Nie to forum! Poza tym jakbym mial milion do wydania to oczekiwalbym krolewskiego traktowania i ucieszylbym sie bardziej z zaproszenia na jakis event od AMG niz zeby mi dywaniki dali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, znajomy będzie niebawem robił rozeznanie przy zakupie nowego Mercedesa wersji AMG za prawie milion złotych. Jaką strategię objąć? Gdzie kierować pierwsze kroki? Od razu do centrali w Warszawie czy może raczej do wszystkich większych salonów w Polsce i zobaczyć gdzie będzie najtaniej? To, któryś z kolejnych Mercedesów, gdzie ostatni był zakupiony nie dalej jak rok temu. Czy to podchodzi pod zakup flotowy? :drive: Oczywiście auto będzie brane na firmę.

Jakich rabatów można oczekiwać i jakich argumentów używać? ;]

Z góry dzięki za opinię, rady i wskazówki :ok:

 

Jak rozmawiałem swego czasu ze znajomym z MB, dowiedziałem się, że Mercedes ma bardzo sztywną politykę rabatową. Na fakturze nie mogło być mniej niż centrala zezwalała i już. Obejściem tego było zwracanie kasy "pod stolikiem" kupującemu ale dotyczyło to najlepszych i zaufanych klientów - takich co kupili wtedy już naście Actrossów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za milion to nie wiem, ale za troche mniej jak polowe tej kwoty (E-classe) o rabacie nie bylo za bardzo dyskusji... za to okazalo sie ze niektorzy dealerzy zaoferowali egzemplarze nieco lepiej wyposazone niz w zapytaniu, dodatkowo darmowe przeglady serwisowe, ubezpieczenie, lepsze warunki finansowe, akcesoria... finalnie wyjezdzajac z salonu nieco lepiej wyposazonym autem niz w zapytaniu ofertowym, zaplacona zostala kwota od ktorej chcielismy ugrac rabat, ale odliczajac przeglady serwisowe, ubezpieczenie, i dodatkowe akcesoria wyszlo nascie % mniej za sam pojazd (dokladnie nie wiem ile wyszlo, bo sama finalizacja oferty byla juz poza mną).

 

 

PS. jedna uwaga - to Eclasse stalo juz gdzies na "placu" dealera, przy autach do produkcji (czyli z konkretna lista wyposazenia) dealerzy dawali mniej 'gratisow'.

 

PS2. przy zakupie audi za cennikowe ~300kpln o rabatach bez problemu dalo sie rozmawiac ;) wiec tak jak ci wczesniej pisali - drogie auta sie po prostu kupuje, targowac sie mozna przy tych tanich :) Inna kwestia czy takie AMG stoi i czeka na klienta na placu czy trzeba zamawiac liczac sie z tym ze moze jednak sie nie zalapiesz bo wersja jest limitowana, tylko wtedy nie rozmawia sie o rabatach a o samej mozliwosci zakupu 'limitowanego, wyjatkowego i unikalnego' pojazdu ;)

Nie wiem jak jest przy AMG ale kupowałem GLC 4 miesiące temu, auto cennikowo 236 tyś, model wchodzący do salonów, do sprzedania było ok 40 sztuk w całej Polsce. Znalazłem odpowiadająca mi konfiguracje i negocjacje były szybkie i proste, usiadłem przy stoliku powiedziałem swoją cenę, miły pan postukał na swoim dużym kalkulatorze :phi:  i stwierdził że nie da rady, poprosiłem jeszcze raz by postukał i się zastanowił bo mam przy sobie kasę na zaliczkę, zrobił wielkie oczy 8]  poszedł do swojego szefa , wrócił powiedział swoją ostateczną cenę, 5 tyś więcej niż moją, ja poprosiłem  wystawienie zamówienia i możliwość wpłaty zaliczki :) .

Kupiłem auto za 205 tyś. Nawiązując do Twojej E-klasy jak kupowałem GLC to sprzedawca mówił że akurat wtedy bo na E-klase może dać ponad 50 tyś rabatu.

Kupując Audi cennikowo za ok 400 tyś tez kilkanaście % a dokładnie chyba 12,6 % Nowy model do produkcji.

2 lata temu BMW X3 do produkcji 16 % ale tutaj wiem że salon dołożył do interesu :)

3 lata temu BMW 7 rabat 23 % przy opcji zakupu "demo" inny salon dawał 22 % bez opcji demo.

Toyota 9 %

Volvo XC 60, nie pamiętam dokładnie ale miałem ofertę ok 19-20 %

Dziś dostałem maila od BMW , wyprzedaż rocznika 2015 ale daję rękę uciąć że w grudniu tez można było wyrwać takie ceny, dziś pewnie jeszcze 4-5 % więcej

NOWA 7-ka 583 tyś - do kupienia za 509

I8 - 662 tyś - do kupienia za 550

 

Podsumowując, wszystko zależy od marki i konkretnego modelu, po prostu trzeba się znaleźć w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie, bo dziś np. na BMW 7-ke można wyrwać 18 % a za 2 miesiące tylko 8 %. Dużo tez zależy od konkretnego dealera bo jednemu np. może brakować ten 1mln do zrobienia planu i sprzeda Ci auto ze strata 50 tyś by zgarnąć premie 200 tyś. ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech dealer dorzuci AMG Driving Academy dla ciebie i dla kupujacego - obaj bedziecie zadowoleni -p

Przy AMG za duzo nie ugrasz - no chyba ze z placu . No ale z drugiej strony kto kupuje auto za banke i nie chce miec dokladnie takiego auta skonfigurowanego pod siebie - czyli z produkcji

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miły pan postukał na swoim dużym kalkulatorze :phi:  i stwierdził że nie da rady

 

A niedawno pisaliśmy, po co są u dealerów te duże kalkulatory na biurkach. Po obliczeniach pewnie odwrócił kalkulator wyświetlaczem do Ciebie ??  :phi:

 

 

, poprosiłem jeszcze raz by postukał i się zastanowił bo mam przy sobie kasę na zaliczkę, 

 

 

Kiedyś do dealera Mercedesa wszedł pan w średnim wieku, w krótkich spodenkach, koszulce polo i z reklamówką w ręku. Z grzeczności któryś ze sprzedawców zapytał, czego pan sobie życzy, może szklaneczkę wody (gorąco było, środek lata). Nie - odpowiedział - chciałem kupić ten samochód - pokazał na model stojący w środku salonu. Położył reklamówkę na stół i zaczął wyjmować z niej kupki banknotów... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś do dealera Mercedesa wszedł pan w średnim wieku, w krótkich spodenkach, koszulce polo i z reklamówką w ręku. Z grzeczności któryś ze sprzedawców zapytał, czego pan sobie życzy, może szklaneczkę wody (gorąco było, środek lata). Nie - odpowiedział - chciałem kupić ten samochód - pokazał na model stojący w środku salonu. Położył reklamówkę na stół i zaczął wyjmować z niej kupki banknotów... :)

 

Nielegalne - ustawa o obrocie gotówkowym zabrania przyjmowania płatności powyżej pewnej kwoty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, znajomy będzie niebawem robił rozeznanie przy zakupie nowego Mercedesa wersji AMG za prawie milion złotych. Jaką strategię objąć? Gdzie kierować pierwsze kroki? Od razu do centrali w Warszawie czy może raczej do wszystkich większych salonów w Polsce i zobaczyć gdzie będzie najtaniej? To, któryś z kolejnych Mercedesów, gdzie ostatni był zakupiony nie dalej jak rok temu. Czy to podchodzi pod zakup flotowy? :drive: Oczywiście auto będzie brane na firmę.

Jakich rabatów można oczekiwać i jakich argumentów używać? ;]

Z góry dzięki za opinię, rady i wskazówki :ok:

 

 

To zalezy, zalezy mu na tym aby sobie mercedesa zamówić, wybrac wszystkie opcje, kolory itp czy wazny jest model, a reszta mniej?

 

Proponowałbym wyslac zapytanie do roznych salonów o daną konfigurację samochodu plus zapytać czy czegoś nie mają gotowego. 

Przy tej kwocie można pokusic sie o wyslanie zapytania do kilku wiekszych salonów w niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dla mnie, to jak bym się spytał szwagra jaki komp złożyć dla siebie, kiedy to ja jestem "rodzinnym informatykiem"

 

To pytanie nie jest takie głupie. Zważywszy na fakt, że po pierwszej flaszce, przeciętny szwagier i tak wie wszystko najlepiej. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nielegalne - ustawa o obrocie gotówkowym zabrania przyjmowania płatności powyżej pewnej kwoty.

W Polsce obowiązek dla firm. O osobach prywatnych nie było wzmianki. Chyba, że coś uległo zmianie w ostatnim czasie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było ładnych paręnaście lat temu. I nie zmyślona, tylko brat cioteczny pracował wtedy w tym salonie.

Tak tak :] kolega mojego ojca też prwcowal w salonie MB na początku lat 90 i też opowiadał podobną historię ;) chyba że wtedy to było modne- tak pójść z siatką hajsu do salonu i wziąć tego co akurat stał na środku :].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak :] kolega mojego ojca też prwcowal w salonie MB na początku lat 90 i też opowiadał podobną historię ;) chyba że wtedy to było modne- tak pójść z siatką hajsu do salonu i wziąć tego co akurat stał na środku :].

 

W sumie może i prawda... ja też nie wierzyłem w takie historie dopóki mi koleś z trzema bańkami w reklamówce nie podbił założyć lokaty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba że wtedy to było modne- tak pójść z siatką hajsu do salonu

Pamiętaj, że lata 90' to był specyficzny okres. Sporo osób prowadziło swoje biznesy, wiele osób handlowało na rynkach, była spora inflacja, więc jak sprzedałeś towar, miałeś gotówkę to nie bawiłeś się w noszenie tego do banku (jak sprzedawałeś towar np. Rosjanom to dostawałeś kasę do ręki), szło się do salonu i kupowało samochód.

Myślę, że takich przypadków było bardzo dużo.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie może i prawda... ja też nie wierzyłem w takie historie dopóki mi koleś z trzema bańkami w reklamówce nie podbił założyć lokaty...

szkoda że nie zostawił na bieżącym bo byś miał ładny osad ;) kiedyś założyłem rachunek pewnej spółce z o.o. ktorej był on potrzebny tylko w celu przyjęcia przelewu za jakąś nieruchomość bo kontrachent miał konto u nas w banku i miał leżeć ten hajs tylko parę dni bo mieli nim dalej obracać, ale leżał więcej bo prezes był włochem i wyjechał do it i nie było z nim kontaktu, a w firmie nikt nie miał pełnomocnictw i tak leżały i leżały ze dwa miesiące - to znacząco mi wzrósł dochód na portwelu w tym okresie ;].
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce obowiązek dla firm. O osobach prywatnych nie było wzmianki. Chyba, że coś uległo zmianie w ostatnim czasie?

 

Ustawa ma przeciwdziałać praniu brudnych pieniędzy. Jakby się tak dało to chcąc wyprać 10 milionów wysyłasz 10 kolesi z reklamówkami pełnymi pieniędzy do banku. Nie znam się ale nie sądzę że to takie proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś do dealera Mercedesa wszedł pan w średnim wieku, w krótkich spodenkach, koszulce polo i z reklamówką w ręku. Z grzeczności któryś ze sprzedawców zapytał, czego pan sobie życzy, może szklaneczkę wody (gorąco było, środek lata). Nie - odpowiedział - chciałem kupić ten samochód - pokazał na model stojący w środku salonu. Położył reklamówkę na stół i zaczął wyjmować z niej kupki banknotów... :)

 

Jedna z popularniejszych tzw. 'urban legend' :phi:  Kolega z byłej pracy również gdzieś na początku lat 2000 opowiadał jak to jego kolega był w salonie Toyoty w Stalowej Woli i przyszedł starszy dziadek z wnuczką. Stary, śmierdzący, ubrany w brudne ubranie. Nikt nie chciał do niego podejść. Pooglądali i po chwili rzucił reklamówką z kasą i powiedział że poproszę któreś tam autko. i kolega kolegi podobno to widział ;l 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z popularniejszych tzw. 'urban legend' :phi:  Kolega z byłej pracy również gdzieś na początku lat 2000 opowiadał jak to jego kolega był w salonie Toyoty w Stalowej Woli i przyszedł starszy dziadek z wnuczką. Stary, śmierdzący, ubrany w brudne ubranie. Nikt nie chciał do niego podejść. Pooglądali i po chwili rzucił reklamówką z kasą i powiedział że poproszę któreś tam autko. i kolega kolegi podobno to widział ;l

 

@@Łukasz___F opowiedz panom jak sprzedawałeś S4. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z popularniejszych tzw. 'urban legend' :phi:  Kolega z byłej pracy również gdzieś na początku lat 2000 opowiadał jak to jego kolega był w salonie Toyoty w Stalowej Woli i przyszedł starszy dziadek z wnuczką. Stary, śmierdzący, ubrany w brudne ubranie. Nikt nie chciał do niego podejść. Pooglądali i po chwili rzucił reklamówką z kasą i powiedział że poproszę któreś tam autko. i kolega kolegi podobno to widział ;l

a o facecie w salonie HD to słyszaleś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.