fred77 Napisano 29 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2016 (edytowane) Zawsze Fiata Idea oddawałem do ASO Fiat AutoTim Janeczko w Opolu. Dotychczas nie było żadnych problemów odnośnie napraw. Wszystko pozytywnie. W związku z tym postanowiłem oddać samochód do naprawy blacharsko lakierniczej. Jakieś gnojki rok temu poskakały po dachu i go wgniotły. Jakoś go wypchnąłem ale był nierówny więc trzeba to było naprawić. Jakiś czas jeździłem z tym pofalowanym dachem ale trzeba też było zlikwidować niewielkie zalążki rdzy na tylnej klapie, na progach i przednich błotnikach. Tak więc spokojnie oddałem wóz do ASO celem naprawy. Przy okazji zleciłem też wymianę listew osłaniających boczne krawędzie przedniej szyby. Po około trzech tygodniach samochód był do odbioru. Odebrałem, zapłaciłem 2800zł i pojechałem do domu. W domu po dokładnym przyjrzeniu się okazało się, że przednich błotników nie zrobili tylko postanowili nieudolnie zrobić zaprawki. Progi, dach i tylna klapa pomalowane. Listwy przy szybie źle założone. Znaczek na tylnej klapie trzyma się na słowo honoru. Wróciłem. Pan robił maślane oczy i nie bardzo wiedział jak się tłumaczyć. Zostawiłem wóz do poprawki. Dzisiaj odbieram. Listwy założone, przednie błotniki pomalowane. Wracam do domu. W domu jeszcze raz dokładniej oglądam wóz. I co? Niedokręcone przednie nadkole, bo wyłamany jest zaczep. Listwa przy przedniej szybie po lekkim naciśnięciu zaczęła odstawać i jakoś się poluzowała. Gdy tak sobie oglądałem ten dolny ułamany zaczep nadkola, okazało się, że na parę tygodni temu na pomalowanym progu wyłażą purchle. Patrzę na drugi próg, to samo. No i teraz mam zagadkę. Jak będzie wyglądał dach, klapa i błotniki, po miesiącu, dwóch, po pół roku? Najchętniej to odstawiłbym wóz do mojego lakiernika i niech ASO zwróci mi koszty. Patrząc na tę partaninę to szczerze wątpię by poczynione ewentualne poprawki były trwałe i zrobione zgodnie ze sztuką jaką niby powinno prezentować ASO. Może niech zwrócą całość kosztów lub chociaż część. Rok szkolny się zaczyna, wóz potrzebny, a będę się musiał bujać z tym lakierowaniem. Można wpisywać grubość szpachli. Edytowane 29 Sierpnia 2016 przez fred77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2Rotor Napisano 29 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2016 Mają swoją lakiernię czy dają podwykonawcy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piohol Napisano 29 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2016 (edytowane) Podjedź do ASO i pokaż usterki. Wykonaj przy nich dokumentacje zdjęciową reklamacji i wszelkie ustalenia przenieś na papier. Zanim zaczniesz wojnę z ASO wykaż dobrą wolę i zbierz dowody. Możesz też uruchomić FAP, w końcu ASO reprezentuje markę Fiat. Zanim rozpoczniesz batalię przed sądem zbierz dowody na piśmie aby ASO nie zmieniło wersji zdarzeń. Zapłaciłeś kasę za usługę więc wymagaj rzetelnego jej wykonania lub zwrotu gotówki wraz z zadośćuczynieniem za utracone korzyści. I zanim podpiszesz kolejny odbiór samochodu obejrzyj dokładnie autko i na miejscu wnoś zastrzeżenia do wykonanego zlecenia. Edytowane 29 Sierpnia 2016 przez pituś 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ghost2255 Napisano 29 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2016 Jedyną zaletą ASO jest FV i 24 miesięczna gwarancja. Niestety jak chodzi o naprawy blacharsko-lakiernicze, to trzeba z niej często korzystać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 29 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2016 Można wpisywać grubość szpachli. Jest takie stare powiedzenie - "z gówna bata nie ukręcisz". Mi to wszczepił ojciec jak byłem dzieckiem i jakoś tego nie doświadczam , inni muszą do tego dochodzić sami . Nierzadko przez całe życie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 29 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2016 (edytowane) Jest takie stare powiedzenie - "z gówna bata nie ukręcisz". Mi to wszczepił ojciec jak byłem dzieckiem i jakoś tego nie doświadczam , inni muszą do tego dochodzić sami . Nierzadko przez całe życie . Miałem wszelkie powody ku temu by im zaufać, bo - jak wspomniałem - wszelkie naprawy były zrobione dobrze, a i obsługa bezproblemowa. Ale lakierniczo to polegli na całej linii. Wychodzi na to, że trzeba by stać nad majstrem i wszystko pokazywać palcem. Ciekawe czy teraz obsługa dalej będzie tak czarująca i miła. Edytowane 29 Sierpnia 2016 przez fred77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzefSzefow Napisano 29 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2016 Miałem wszelkie powody ku temu by im zaufać, bo - jak wspomniałem - wszelkie naprawy były zrobione dobrze, a i obsługa bezproblemowa. Ale lakierniczo to polegli na całej linii. Wychodzi na to, że trzeba by stać nad majstrem i wszystko pokazywać palcem. Ciekawe czy teraz obsługa dalej będzie tak czarująca i miła. Znając życie nie mają własnej lakierni, a oddają komuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 29 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2016 Najchętniej to odstawiłbym wóz do mojego lakiernika i niech ASO zwróci mi koszty. Skoro masz swojego lakiernika co kierowało Tobą oddając auto na takie w sumie drobnostki a łatwe do zepsucia do ASO ??? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 30 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2016 (edytowane) Skoro masz swojego lakiernika co kierowało Tobą oddając auto na takie w sumie drobnostki a łatwe do zepsucia do ASO ??? Bo dotychczas współpraca układała się idealnie nie miałem z nimi żadnych problemów i nie było absolutnie żadnych powodów by im nie powierzyć samochodu. No i termin był dogodny. Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez fred77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2016 (edytowane) Bo dotychczas współpraca układała się idealnie nie miałem z nimi żadnych problemów i nie było absolutnie żadnych powodów by im nie powierzyć samochodu. Ale to nie od dziś wiadomo że jeśli chodzi o naprawy blacharsko lakiernicze większość aso ma podwykonawców i niestety róznie to działa ( choć nie zawsze źle). Mając swojego lakiernika bym nie ryzykował ale teraz to musztarda po obiedzie. p.s. swoją droga 2800 za tką usługe to nie jest moim zdaniem dobra cena Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez oskarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 30 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2016 (edytowane) p.s. swoją droga 2800 za tką usługe to nie jest moim zdaniem dobra cena Dlatego spodziewałem się porządnej naprawy. No i się przeliczyłem. Dziś podjechałem do Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta, wysmarowaliśmy wspólnie pismo reklamacyjne i oddałem w ASO. Czegokolwiek mogę się dowiedzieć dopiero 19 września, bo szeryf lakiernictwa wówczas wróci z urlopu. Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez fred77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komor Napisano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2016 Dlatego spodziewałem się porządnej naprawy. No i się przeliczyłem. Dziś podjechałem do Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta, wysmarowaliśmy wspólnie pismo reklamacyjne i oddałem w ASO. Czegokolwiek mogę się dowiedzieć dopiero 19 września, bo szeryf lakiernictwa wówczas wróci z urlopu. Olej mechaników, podjedź do marketingu o ile dalej tam pracują córki właścicieli. Kiedyś je poznałem, wydawały się dość ogarnięte więc może wezmą na klatę buble w ich firmie. Swoją drogą takie rzeczy nie powinny się zdarzać, aczkolwiek Janeczko miał pewne kłopoty z autoryzacją, końcowo im chyba nic nie odebrali, ale coś jest na rzeczy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leatz Napisano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2016 Dlatego spodziewałem się porządnej naprawy. No i się przeliczyłem. Dziś podjechałem do Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta, wysmarowaliśmy wspólnie pismo reklamacyjne i oddałem w ASO. Czegokolwiek mogę się dowiedzieć dopiero 19 września, bo szeryf lakiernictwa wówczas wróci z urlopu. A to nie jest tak, że mają 14 dni na odpowoedz6Wysłane z mojego LG-H815 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinur Napisano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2016 (edytowane) A to nie jest tak, że mają 14 dni na odpowoedz6 Wysłane z mojego LG-H815 Też mi się wydaje, że jeśli w 14 dni nie odpowiedzą to znaczy, że uznali reklamację. Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez marcinur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2016 Miałem wszelkie powody ku temu by im zaufać, bo - jak wspomniałem - wszelkie naprawy były zrobione dobrze, a i obsługa bezproblemowa. Ale lakierniczo to polegli na całej linii. Wychodzi na to, że trzeba by stać nad majstrem i wszystko pokazywać palcem. Ciekawe czy teraz obsługa dalej będzie tak czarująca i miła. Blacharki nie robi się w ASO, choćby nie wiem jak byli dobrzy w mechanice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2016 Blacharki nie robi się w ASO, choćby nie wiem jak byli dobrzy w mechanice. Ja nie byłbym taki przekonany. Trzy razy robiłem w ASO - raz było na 4-, dwa razy nie było się do czego doczepić. Więc ja nie narzekam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bergerac Napisano 30 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2016 ja robiłem tylko w ASO i zawsze było zrobione idealnie nie oddałbym żadnemu innemu blacharzowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 31 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2016 ja robiłem tylko w ASO i zawsze było zrobione idealnie nie oddałbym żadnemu innemu blacharzowi. Można robić w ASO, jeśli mają własną blacharnię/lakiernię. Niestety wiele ASO wozi do Heńków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piohol Napisano 31 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2016 Jedyną zaletą ASO jest FV i 24 miesięczna gwarancja. Niestety jak chodzi o naprawy blacharsko-lakiernicze, to trzeba z niej często korzystać. Czasami, szkoda tylko, że tak rzadko ASO zaskakuje niskimi cenami oryginalnych części. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radar16v Napisano 31 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2016 (edytowane) @@fred77, witaj w klubie. Niestety nie jetes pierwszy i nie ostatni. Gdy jeszcze miałem 159, to wymieniali mi drzwi - oczywiście z OC sprawcy, rozliczenie bezgotówkowe. Lakierowanie bez zarzutu, ale reszta ... Niby prosta sprawa - ale potrafili proste rzeczy skomplikować. Nie zmontowano wszystkich elementów: uszczelek pod drzwiami (bo nie widać), kołków, zaślepek. Uszkodzili uszczelkę przy szybie i szyba nie chciała się domykać (czujnik przeciwzgnieceniowy, czy jakoś tak się nazywa). W Alfie miałem jasną tapicerkę - jak zobaczyłem jak mi ją uświnili, to mało mnie szlag nie trafił na miejscu. Jeździłem kilka razy na poprawki. Dobrze, że to było jedno z 3 aut które miałem, więc nie zależało mi na czasie - naprawa trwała 1,5 miesiąca. Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez _radar_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 31 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2016 (edytowane) @@fred77, witaj w klubie. Niestety nie jetes pierwszy i nie ostatni. Gdy jeszcze miałem 159, to wymieniali mi drzwi - oczywiście z OC sprawcy, rozliczenie bezgotówkowe. Lakierowanie bez zarzutu, ale reszta ... Niby prosta sprawa - ale potrafili proste rzeczy skomplikować. Nie zmontowano wszystkich elementów: uszczelek pod drzwiami (bo nie widać), kołków, zaślepek. Uszkodzili uszczelkę przy szybie i szyba nie chciała się domykać (czujnik przeciwzgnieceniowy, czy jakoś tak się nazywa). W Alfie miałem jasną tapicerkę - jak zobaczyłem jak mi ją uświnili, to mało mnie szlag nie trafił na miejscu. Jeździłem kilka razy na poprawki. Dobrze, że to było jedno z 3 aut które miałem, więc nie zależało mi na czasie - naprawa trwała 1,5 miesiąca. Bez względu na to co sobie wymyślą to i tak oddam do mojego zaufanego lakiernika, który powiedział, że za około 1000zł zrobi to tak jak powinno być. Najbardziej wnerwiające jest to, że własnie takie proste rzeczy jak jakieś zaczepy, listwy czy uszczelki są poskładane ale niedokładnie lub źle. Znaczek FIAT z tylnej klapy - niby to tylko znaczek, a zamiast przykleić nowy to przykleili stary, na starej taśmie dwustronnej. Znaczek oczywiście odpadł. Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez fred77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 31 Sierpnia 2016 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2016 Bo dotychczas współpraca układała się idealnie nie miałem z nimi żadnych problemów i nie było absolutnie żadnych powodów by im nie powierzyć samochodu. No i termin był dogodny. za 2800 kiepski lakiernik pomaluje całe takie pudełko, a dobry - pół. Tobie kiepski lakiernik pomalował za tą cenę prawie nic Good deal 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 31 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2016 za 2800 kiepski lakiernik pomaluje całe takie pudełko, a dobry - pół. Tobie kiepski lakiernik pomalował za tą cenę prawie nic Good deal Gdybym umiał przewidzieć przyszłość to skreśliłbym dawno odpowiednie liczby w totka i kupił sobie nowy samochód. To jest loteria. Równie dobrze mógłbym oddać gdzie indziej i też mogłyby być to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
YogiCK Napisano 1 Września 2016 Udostępnij Napisano 1 Września 2016 Mogło by być to samo, ale za połowę kwoty którą zapłaciłeś. Widzisz jakąś różnicę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 1 Września 2016 Udostępnij Napisano 1 Września 2016 Gdybym umiał przewidzieć przyszłość to skreśliłbym dawno odpowiednie liczby w totka i kupił sobie nowy samochód. To jest loteria. Równie dobrze mógłbym oddać gdzie indziej i też mogłyby być to samo. nie jest nowością że lakierowanie w ASO nie gwarantuje niczego poza pieczątką w książce serwisowej - miałeś sprawdzonego lakiernika, chciałeś potestować i skończyło się jak zawsze sie kończy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 1 Września 2016 Udostępnij Napisano 1 Września 2016 (edytowane) Gdybym umiał przewidzieć przyszłość to skreśliłbym dawno odpowiednie liczby w totka i kupił sobie nowy samochód. To jest loteria. Równie dobrze mógłbym oddać gdzie indziej i też mogłyby być to samo. Ale można było sobie poczytać opinie o ASO odnośnie napraw blacharsko - lakierniczych? Czasem też można ustalić blacharza i lakiernika, do którego ASO oddaje samochody. A tak dałeś 2800 zł jak psu w paszczę, dostałeś nerwy, nie miałeś samochodu i jeszcze będziesz musiał go oddać, żeby lakiernik poprawił, to co schrzaniło ASO oraz oczywiście za to zapłacić z połowę tych 2800 zł. dranio Edytowane 1 Września 2016 przez dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.