goofer007 Napisano 25 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2019 9 minut temu, kaczorek79 napisał: To zależy od tego, jak mundry jest sterownik silnika. I od tego jak bardzo uszkodzona jest turbosprężarka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 25 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2019 Teraz, goofer007 napisał: I od tego jak bardzo uszkodzona jest turbosprężarka No tak, wiadomo, jak śmigło pójdzie w dolot, to kaplica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bochumil Napisano 25 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2019 10 godzin temu, prawoimotoryzacja napisał: Czy jeżdżenie z uszkodzona turbiną nie ma negatywnego wpływu na silnik i jego elementy? To zależy o jakim rodzaju uszkodzeniu mówimy. Przy uszkodzonym uszczelnieniu konsekwencje mogą być dość dotkliwe - olej w dolocie, rozbieganie silnika, a w konsekwencji jego wymiana, co przerabiał jakiś czas temu kolega z pracy. Przy dziwnych odgłosach wydawanych przez turbosprężarkę należy ustalić czy jest to odgłos wirnika ocierającego o obudowę, czy też jest to dźwięk generowany przez nieszczelny kolektor wydechowy. Zaleca się aby przy okazji regeneracji turbosprężarki splanować czoło kolektora wydechowego. Gdybym miał regenerować turbosprężarkę wybrałbym firmę oferującą kompleksową usługę, czyli demontaż, regenerację i montaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HARDTECHNO Napisano 25 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2019 @bochumil mogę zaprzeczyć twoim teoria śmiało... Kupiłem stilo w wieku auta 7 lat 170.000 tys km. Turbo zapocone tak że od wymiany do wymiany (15k.km) zasysa 100-200ml Selena we 5w40. Przy zakupie wymianilem rozrząd . Mechanik chciał zarobić $$ widząc olej w dolocie itp. cały czas balamucil.mnie że turbina pada itp. już nawet byłem umówiony na wymianę ale... Usłyszałem że ktoś dłubał przy JTD. Zaciekawiony pojechałem na kanał do kumpla. Patrzę a tu opaski fabryczne typu Click. A nie ślimakowe jak zapewniał... Zrezygnowalem z wymiany turbo. Dobijam już do 270.000 a turbo jak brało 100-200ml tak dalej bierze. . . Zaolejenia w normie.wiec? Jedyne co może się zalepić w moim JTD to map sensor. Który faktycznie czyszczę co rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bochumil Napisano 25 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2019 10 minut temu, HARDTECHNO napisał: @bochumil mogę zaprzeczyć twoim teoria śmiało... Jest olej w dolocie i jest śladowa ilość w dolocie. Jeśli z klapy gaszącej kapie olej, a bagnet domaga się dolewek to masz odpowiedź. Nie traktuj swojego auta jako wzorzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HARDTECHNO Napisano 25 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2019 @bochumil nie mam klap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bochumil Napisano 25 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2019 Nie masz klapy gaszącej w dieslu? Silnik nie telepie podczas gaszenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 26 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2019 Dnia 11.07.2019 o 22:41, MaserTi napisał: Od A do Z on wszystko zlecił. Podobno 40 sztuk u nich robił i problemu nie było Bierze odpowiedzialność za części i robociznę. On jest dla Ciebie stroną nie ten co regenerował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 28 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2019 Dnia 11.07.2019 o 22:41, MaserTi napisał: Od A do Z on wszystko zlecił. Podobno 40 sztuk u nich robił i problemu nie było To musi doliczyć sobie takie ryzyko i przenieść je w cenie na klientów. Tylko wtedy nie będzie już tanim mechanikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaserTi Napisano 29 Lipca 2019 Autor Udostępnij Napisano 29 Lipca 2019 (edytowane) 5 godzin temu, maras77 napisał: To musi doliczyć sobie takie ryzyko i przenieść je w cenie na klientów. Tylko wtedy nie będzie już tanim mechanikiem To teraz opiszę jak to się wszystko skończyło. Mechanik wziął wsio na klatkę i chciał we własnym zakresie zamontować moja stara turbosprężarke. Dogadałem się, żeby oddał mi moja i wysłałem ją do Perun. Po kilku dniach przyszła Zregenerowana. Koszt 1000 zł bez kilku złotych. Niestety po montażu okazało się, że na łączeniu strony gorącej i zimnej (stronę gorącą wymienili na nową), jest nieszczelność. Turbo zostało znowu wyjęte i wysłane na gwarancję. Ta została uwzględniona i bez problemu została mi zwrócona kasa za demontaz i montaż. Jak wrażenia? Jeździłem na obu zregenerowanych turbosprężarkach i obie gwiżdża i to słyszalnie. Auto przestało dymić i odzyskało moc (tutaj przy drugiej bardzo mocno odczuwalne). Niestety stwierdzam, że regeneracja a fabrycznie nowa to dwie różne rzeczy. Auto już raczej tak samo jeździć nie będzie więc trzeba się przyzwyczaić. Jakbym zrobił następnym razem? Szukał porządnej sprawdzonej używki po małym przebiegu. Edytowane 29 Lipca 2019 przez MaserTi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzynios Napisano 29 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2019 Kup za 600zł gotowy koras, przełóż muszle i turbo jak nowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregoryj Napisano 29 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2019 tez jestem tego zdania. wlacznie z remontami silnikow. tak jak to fabryka zrobi, to zaden warsztacik nie zrobi za 1 tysiac czy 2, pewnie na uzywanych maszynach itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bochumil Napisano 29 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2019 11 godzin temu, MaserTi napisał: Auto już raczej tak samo jeździć nie będzie więc trzeba się przyzwyczaić. Może warto odwiedzić hamownię (tą mniej optymistyczną) i zweryfikować moment i moc ze specyfikacją producenta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 29 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2019 12 godzin temu, MaserTi napisał: Jakbym zrobił następnym razem? Szukał porządnej sprawdzonej używki po małym przebiegu. Zacznij już teraz szukać używki. Będzie potrzebna. Ludzie, którzy regenerują turbosprężarki nie mają pojęcia, jak precyzyjna jest ta część. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spajdi Napisano 29 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2019 Może warto odwiedzić hamownię (tą mniej optymistyczną) i zweryfikować moment i moc ze specyfikacją producenta.Nie trzeba hamowni wystarczy sprawdzić ciśnienie doładowania kompem i już wiadomo czy dmucha jak trzeba i czy wstaje w odpowiednim momencie... Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mugen Napisano 29 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2019 15 godzin temu, MaserTi napisał: Jeździłem na obu zregenerowanych turbosprężarkach i obie gwiżdża i to słyszalnie. Może zadam głupie pytanie, masz pewność ze to świszczy turbosprężarka, robiłeś test szczelności układu dolotowego? Może teraz jak turbo jest sprawne to pompuje ile trzeba i słychać nieszczelność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaserTi Napisano 29 Lipca 2019 Autor Udostępnij Napisano 29 Lipca 2019 1 minutę temu, mugen napisał: Może zadam głupie pytanie, masz pewność ze to świszczy turbosprężarka, robiłeś test szczelności układu dolotowego? Może teraz jak turbo jest sprawne to pompuje ile trzeba i słychać nieszczelność. Gwizd typowy dla turbosprężarki. Mechanik sprawdzał wszystko dokładnie ale możesz mieć rację bo dla mnie też dziwne, że dwie turbosprężarki wyja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mugen Napisano 29 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2019 2 minuty temu, MaserTi napisał: Gwizd typowy dla turbosprężarki. Mechanik sprawdzał wszystko dokładnie ale możesz mieć rację bo dla mnie też dziwne, że dwie turbosprężarki wyja... zawsze warto sprawdzić dla świętego spokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pij Napisano 30 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2019 To teraz opiszę jak to się wszystko skończyło. Mechanik wziął wsio na klatkę i chciał we własnym zakresie zamontować moja stara turbosprężarke. Dogadałem się, żeby oddał mi moja i wysłałem ją do Perun. Po kilku dniach przyszła Zregenerowana. Koszt 1000 zł bez kilku złotych. Niestety po montażu okazało się, że na łączeniu strony gorącej i zimnej (stronę gorącą wymienili na nową), jest nieszczelność. Turbo zostało znowu wyjęte i wysłane na gwarancję. Ta została uwzględniona i bez problemu została mi zwrócona kasa za demontaz i montaż. Jak wrażenia? Jeździłem na obu zregenerowanych turbosprężarkach i obie gwiżdża i to słyszalnie. Auto przestało dymić i odzyskało moc (tutaj przy drugiej bardzo mocno odczuwalne). Niestety stwierdzam, że regeneracja a fabrycznie nowa to dwie różne rzeczy. Auto już raczej tak samo jeździć nie będzie więc trzeba się przyzwyczaić. Jakbym zrobił następnym razem? Szukał porządnej sprawdzonej używki po małym przebiegu. Mam takie samo podejście, niestety u mnie już nje ma szans na używki z maym przebiegiem. Jak padła mi turbina kupiłem używkę, za pół ceny regenerowanej i śmigam już dwa lata. No i żadnych dziwnych odgłosów po wymianie.Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damianX Napisano 31 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2019 (edytowane) Co do gwizdów T , w naszej firmowej 2001 octavi 1.9 90 km z przebiegiem ponad 320k jest wsio fabryczne nigdy nie ruszane ,oleju nie bierze a gwiżdże aż miło. Gwiżdże odkąd opamiętam ,zawsze tak samo i po za dźwiękiem innych negatywnych objawów brak. Żeby było ciekawiej zero kopcenia ,no tylko jak dłużej postoi to przy pierwszym odpaleniu w zimne dni puści bąka. Edytowane 31 Lipca 2019 przez damianX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 31 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2019 3 godziny temu, damianX napisał: Co do gwizdów T , w naszej firmowej 2001 octavi 1.9 90 km z przebiegiem ponad 320k jest wsio fabryczne nigdy nie ruszane ,oleju nie bierze a gwiżdże aż miło. Gwiżdże odkąd opamiętam ,zawsze tak samo i po za dźwiękiem innych negatywnych objawów brak. Żeby było ciekawiej zero kopcenia ,no tylko jak dłużej postoi to przy pierwszym odpaleniu w zimne dni puści bąka. To juz w 2001 roku VAG dawal DPFa do Octavii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damianX Napisano 31 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2019 (edytowane) Nie ,ale nie mam tu na myśli typowej pracy diesla i specyficznych spalin ,tylko tzw lokomotywy. Edytowane 31 Lipca 2019 przez damianX 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bochumil Napisano 31 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2019 4 godziny temu, damianX napisał: Co do gwizdów T , w naszej firmowej 2001 octavi 1.9 90 km z przebiegiem ponad 320k jest wsio fabryczne nigdy nie ruszane ,oleju nie bierze a gwiżdże aż miło. Bardziej niepokojącym dźwiękiem turbosprężarki jest wycie podobne do wycia karetki pogotowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 31 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2019 2 godziny temu, wlad napisał: To juz w 2001 roku VAG dawal DPFa do Octavii? zdziwiłbyś się u siebie wymieniłem kompletny wydech wraz z katalizatorem, wyczyściłem dolot, uszczelniłem rury do turbawki....i kopcenia nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Twister74 Napisano 31 Lipca 2019 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2019 7 godzin temu, bochumil napisał: Bardziej niepokojącym dźwiękiem turbosprężarki jest wycie podobne do wycia karetki pogotowia. U mnie turbo padło po tym jak pękła szklanka, wcześniej piszczało, szczególnie na 2 biegu, na 3 mniej. Na 1 i 4 nie było słychać piszczenia, jak silnik był jeszcze zimny, po rozgrzaniu sporadycznie na 2 biegu. Po regeneracji nie ma żadnych dźwięków, ani wycia, ani piszczenia, nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 1 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2019 19 godzin temu, wlad napisał: To juz w 2001 roku VAG dawal DPFa do Octavii? Przecież przy odpalaniu gazu nie dajesz więc jak świece i wtryski sprawne to nie ma przy rozruchu zadnej chmury dymu i to bez względu na DPF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 1 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2019 10 godzin temu, Twister74 napisał: Po regeneracji nie ma żadnych dźwięków, ani wycia, ani piszczenia, nic. Może to zależy nie tylko od warsztatu regenerującego ale i od typu/rodzaju turbosprężarki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 1 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2019 37 minut temu, volf6 napisał: Przecież przy odpalaniu gazu nie dajesz więc jak świece i wtryski sprawne to nie ma przy rozruchu zadnej chmury dymu i to bez względu na DPF Jak wtryski sprawne i olej nie przecieka do cylindrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 1 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2019 Teraz, rwIcIk napisał: Jak wtryski sprawne i olej nie przecieka do cylindrów. Takie rzeczy to nie przy 300kkm 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 1 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2019 19 godzin temu, bochumil napisał: Bardziej niepokojącym dźwiękiem turbosprężarki jest wycie podobne do wycia karetki pogotowia. W jednym z poprzednich aut dźwięk karetki pogotowia był spowodowany nieszczelnościa w miejscu w którym wychodzila dźwignia sterowania zmienną geometrią z korpusu turbosprężarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 11 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2019 Dnia 12.07.2019 o 18:29, MaserTi napisał: Skończyło się tym, że olali go tam gdzie regenerują turbosprężarki i powiedział aby podstawił auto w poniedziałek i na własny koszt włoży moja starą turbosprężarke. Na stronie firmy znalazłem cenę ok 990 zł. Łącznie liczył 1900 zł. Powiedział, że sam mam szukać firmy do regeneracji bo on już odpowiedzialności nie ma zamiaru brać. Ja teraz znalazłem firmę turbotec polecana przez znajomego i za samą regenerację krzyknęła 2200 zł brutto. Z Turbotec (jeżeli chodzi o firmę z Jaworzna) jest dokładnie tak samo, jak z każdą inną firmą. Kolega regenerował u nich pompę wtryskową i wtryskiwacze, nie mieli jeszcze swojego warsztatu, więc kazali mu auto odstawić do warsztatu, z którym współpracowali (tak twierdzili). Po kilku miesiącach pompa się rozleciała, kolega zgłosił reklamację a oni odpowiedzieli, że mógł zamontować u nich (przypominam... nie mieli wtedy warsztatu!) a montowane w "jakimś obcym" miejscu podzespoły nie mają już gwarancji. Oczywiście większość klientów jest zadowolonych i gdybym w tej całej zabawie nie uczestniczył pośrednio (m.in. zawoziłem i odbierałem samochód), to bym uwierzyć nie mógł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.