Skocz do zawartości

Rabaty na premiumy


Ryb

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, trex11 napisał(a):

Mazda 2,5 ma 265 nm juz 3200 obr

Mazda 2.0 ten nowy x 186 ps ma 200 nm od 2100 obr i max 220 nm 

Tsi 1.0 max 175 nm

Tsi 1.5 max 250 nm

 

Tak, Mazda najlepsza, a ja mam inne google :hehe:

 

 

IMG_1125.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazda da 2.0 ma 220 nm to i tak wiecej od 1.0 tsi 

Moze nie od 1800 obr ale juz od 3 tys tak 

Ale ktos pisal ze 2,5 przy 3 tys ma tyle co 1.0 tsi , to nie prawda

Przy 3 tys 2,5ma tyle co tsi 1,5 a potem wiecej nm i kręci sie do 6200obr.

 

Edytowane przez trex11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.12.2023 o 09:45, kadu napisał(a):


Chodzi mi tu głównie o to, że ogólnie wszystkie osiągają dosyć niskie prędkości jak na deklarowane moce maksymalne. Jeżeli samochód który ma dajmy na to 450 koni jedzie max 201km/h i nie jest to ograniczona sztucznie prędkość, to nie spodziewam się rewelacji przy prędkościach zbliżających się do tej wartości.

Samochód spalinowy o podobnej mocy pozwala na dużo więcej tam, gdzie elektryczny już się kończy.

 

Założyłeś błędnie ;]

Nawet mój eGolf który ma raptem 136KM ma ogranicznik i jest to 160km/h, chyba jak większość/wszystkie elektryczne VW.

Do tych 160km/h zbiera się jak każdy inny kompakt co ma około 130-140KM. Elektryk jest zblokowany, a benzyniak by na spokojnie dobił do 200.

 

Zresztą, takie czasy że blokują już i benzyniaki i nie wcale na 250km/h „staromodnie”, ale dużo wcześniej. Przy obecnych mocach aut, w sumie każde poleci dużo za szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kravitz napisał(a):

 

Założyłeś błędnie ;]

Nawet mój eGolf który ma raptem 136KM ma ogranicznik i jest to 160km/h, chyba jak większość/wszystkie elektryczne VW.

Do tych 160km/h zbiera się jak każdy inny kompakt co ma około 130-140KM. Elektryk jest zblokowany, a benzyniak by na spokojnie dobił do 200.

 

Zresztą, takie czasy że blokują już i benzyniaki i nie wcale na 250km/h „staromodnie”, ale dużo wcześniej. Przy obecnych mocach aut, w sumie każde poleci dużo za szybko.

Dzisiaj w raporcie na tvnturbo mowili o nowym McLarenie 620KM, vmax 260km/h :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zinger napisał(a):

Dzisiaj w raporcie na tvnturbo mowili o nowym McLarenie 620KM, vmax 260km/h :hehe:

 

 

Jakiś czas temu producenci motocykli chyba przestawi podawać prędkość maksymalną. Przynajmniej tych sportowych, bo każdy litr dobijał do około 300. Be sensu zatem się ścigać na tabelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.12.2023 o 08:50, Elephant napisał(a):

To dodam od siebie bo akurat zamówiliśmy dla kolegi GLE a ja również jestem w trakcie szukania auta dla siebie.

 

 

Powyżej wymienione BMW - akurat oferta z przed tygodnia.

BMW uzależnia rabat od ilości aut w tym od ilości aut premium w firmie. Niestety jesteśmy małą firmą, więc posiadamy zaledwie 2 Volva z klasy premium.

Więc BMW 330d xDrive Touring za ok. 380k - rabat 6%.

Brak gwarancji ceny!!!

 

 

Mercedes GLE 300d w katalogu za 395k, zamówiony w listopadzie.

Oferta z kilku salonów w Warszawie, Poznaniu, Białymstoku i Łodzi. Rabat zazwyczaj 7-8%, Jeden salon dał 3%, finalnie zamówione z rabatem 9%

Brak gwarancji ceny!!! Podwyżka do 3% bez możliwości rezygnacji, powyżej 3% możemy finalnie zrezygnować i zwrot zadatku.

 

 

Audi A6 40tdi quattro kombi, konfiguracja w katalogu ok. 370k.

Wszystkie 3 salony z którymi rozmawiałem na ten moment dają identyczny rabat - 20%. Rabat jest uzależniony od modelu, silnika i wyposażenia. Mają tabelę rabatową od Audi Polska. I tak A4 to bodajże 16%, A6 bez s-line 14% a po dołożeniu pakietu s-line wskakujemy wyższy rabat 20%. Więc mimo że dorzucony został pakiet za 20k to przy wyższym rabacie cena jest identyczna.

Tutaj jest gwarancja ceny!

 

 

Volvo, rozmowa z października. Podjechałem do salonu gdzie kiedyś już coś zamawialiśmy bo cały czas planowałem zamówić V60 lub V90. Niestety okazało się, że tych aut już nie produkują i nie można zamówić. Ale wspomniał że na XC60 / XC90 może zrobić bardzo dobrą cenę na poziomie 20-24%.

 

 

terminy produkcji na te auta obecnie to ok. 3-4 miesiące.

 

 

 

Też podobną sytuację miałem odnośnie A6 w salonach, wszędzie 20% pod warunkiem 40tdi w quattro, ale pakiet advanced a nie s-line. Czy komuś w ostatnim czasie udało się uzyskać lepszy rabat? Widziałem, że ludzie wspominali nawet o 24-25%.

 

Można wiedzieć u jakiego dealera pytałeś o to Volvo? Na XC60 max mi się udało 16%. Co prawda wolałbym Audi, ale przy podobnym rabacie o którym ty wspominasz mógłbym się jeszcze zastanowić... i moja żona z pewnością byłaby bardziej zadowolona😜

 

Jeszcze dodam od siebie, że mi udało się uzyskać 25,5% rabatu na Focusa ST - jeden minus - warunkiem był leasing od MasterLease, ale oprocentowanie mieli porównywalne do rynkowych.

Edytowane przez 560sec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, kravitz napisał(a):

 

1.0TSI miał/ma więcej momentu obrotowego i lepszy jego przebieg niż normalne 2.0, czy to 8 czy 16V ;)

Przy 100km/h z tego co pamiętam było 2k obr/min, co przy 140km/h by dawało 2800. OK, nie 2500, ale blisko.

Nie było efektu w stylu "mała górka i puchnie". Zwyczajnie sobie jechał.

https://zeperfs.com/en/duel5920-9562.htm

umówmy się że różnica rzędu 0.6s na starcie jest malutka, szczególnie że potem się wyrównuje. Ale VW magicznie jeździ super po Rallyart, ale z filmu wynika że S-Max to muł. :hmm:
1.0TSI to jest dobre do miasta, jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, zapakowany z rodziną na wakacje będzie mułem. Dla niego każdy kg to śmierć osiągów.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, AstraC napisał(a):

ale z filmu wynika że S-Max to muł. :hmm:

 

Chodziło mi dokładnie o tą reakcję skrzyni.

Słychać kiedy kierowca dał but w podłogę, ale przyśpieszenie zaczyna się wieki później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, AstraC napisał(a):

1.0TSI to jest dobre do miasta, jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, zapakowany z rodziną na wakacje będzie mułem. Dla niego każdy kg to śmierć osiągów.

 

1,0 TSI ma swietny stosunem value for money, chyba najlepszy w swojej kategori.

Pali malo, jest dynamiczny jak na swoja pojemnosc i bez problemu robi wieksze przebiegi.

Do tego ma relatywnie prosta konstrukcje i niskie koszty eksploatacji. Zrobilem 1,0TSI kilka tys km autami z wypozyczalni i mocy nigdy mi nie brakowalo.

Porownywanie tego z 2,5 HEV nie ma zadnego sensu, bo te silniki nie trafiaja do aut o podobnym rozmiarze i zalozenia raczej nikt nie wybiera miedzy jednym a drugim.

  • Lubię to 2
  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

 

1,0 TSI ma swietny stosunem value for money, chyba najlepszy w swojej kategori.

Pali malo, jest dynamiczny jak na swoja pojemnosc i bez problemu robi wieksze przebiegi.

Do tego ma relatywnie prosta konstrukcje i niskie koszty eksploatacji. Zrobilem 1,0TSI kilka tys km autami z wypozyczalni i mocy nigdy mi nie brakowalo.

Porownywanie tego z 2,5 HEV nie ma zadnego sensu, bo te silniki nie trafiaja do aut o podobnym rozmiarze i zalozenia raczej nikt nie wybiera miedzy jednym a drugim.

Te niewysilone TSI to imo bardzo udane konstrukcje. 1.4 150KM, ktorego mialem w Atece to strzal w 10 dla 90% uzytkownikow naszych drog. Dobre i na miasto i na trasy, oszczedne, niedrogie w eksploatacji i bezawaryjne. Do tego bardzo przyzwoite osiagi (ok 8.5s/100) wiec tez nie zamula. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AstraC napisał(a):

https://zeperfs.com/en/duel5920-9562.htm

umówmy się że różnica rzędu 0.6s na starcie jest malutka, szczególnie że potem się wyrównuje. Ale VW magicznie jeździ super po Rallyart, ale z filmu wynika że S-Max to muł. :hmm:
1.0TSI to jest dobre do miasta, jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, zapakowany z rodziną na wakacje będzie mułem. Dla niego każdy kg to śmierć osiągów.

 

Ale chyba każdy co wybiera podstawowy silnik z palety producenta nie oczekuje cudów. Jak tutaj ludzie porównują 1.0 z 2.5l 😄 W ogłoszeniach golfow z poprzednich generacji królują ogłoszenia z wolnossacymi 1.4, czy 1.6 i ludzie jeżdżą. Teraz w podstawie mają auto które ma prawie drugie tyle momentu i jak komuś mało to mogą zrobić upgrade softu na te 135KM i 240Nm. Lub kupić co najmniej 1.5. A nie narzekać później ze z całą rodziną i bagażem raz w roku jadąc w góry będą musieli zredukować bieg. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, czachabrava napisał(a):

 

Ale chyba każdy co wybiera podstawowy silnik z palety producenta nie oczekuje cudów. Jak tutaj ludzie porównują 1.0 z 2.5l 😄 W ogłoszeniach golfow z poprzednich generacji królują ogłoszenia z wolnossacymi 1.4, czy 1.6 i ludzie jeżdżą. Teraz w podstawie mają auto które ma prawie drugie tyle momentu i jak komuś mało to mogą zrobić upgrade softu na te 135KM i 240Nm. Lub kupić co najmniej 1.5. A nie narzekać później ze z całą rodziną i bagażem raz w roku jadąc w góry będą musieli zredukować bieg. 

 

Jeszcze 2-3 generacje wstecz taki Golf czy Astra mialy w podstawie wolnossace 1,4 o mocy 100KM ;]

1,0TSI,nawet w wersji 90KM to przy tym hothatch ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Chodziło mi dokładnie o tą reakcję skrzyni.
Słychać kiedy kierowca dał but w podłogę, ale przyśpieszenie zaczyna się wieki później.
Ale tam jest e-cvt i to działa zupełnie inaczej niż przy tradycyjnych skrzyniach (manual, hydrokinetyk czy DSG), tam po dodaniu gazu zazwyczaj najpierw silnik elektryczny odpowiedzialny za przełożenie zwiększa swoje obroty, a kiedy to zbyt mało odpala/zwiększa obroty silnika spalinowego.
Faktem jest że nie jest to rakieta, przydałoby się z 50KM więcej , ale jedzie całkiem sprawnie. Fajnie rusza z miejsca, w mieście nawet wrażenie dynamicznego, niestety na trasie przy naprawdę ostrym przyspieszaniu wrażenie jakby sprzęgło się ślizgało, bo słychać że obroty się zwiększyły a prędkość pojazdu za tym nie nadąża. Na szczęście auto jest dobrze wyciszone, symuluje zmiany biegów i dzięki temu jedzcie się tym o wiele przyjemniej niż Toyotami.


pozdr.

Wysłane z mojego RMX2170 przy użyciu Tapatalka


  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kravitz napisał(a):

 

Chodziło mi dokładnie o tą reakcję skrzyni.

Słychać kiedy kierowca dał but w podłogę, ale przyśpieszenie zaczyna się wieki później.


Tam najpierw startuje silnik elektryczny - w sumie od razu daje kopa i szanse silnikowi spalinowemu złapać obroty.
 

4 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

 

1,0 TSI ma swietny stosunem value for money, chyba najlepszy w swojej kategori.

Pali malo, jest dynamiczny jak na swoja pojemnosc i bez problemu robi wieksze przebiegi.

Do tego ma relatywnie prosta konstrukcje i niskie koszty eksploatacji. Zrobilem 1,0TSI kilka tys km autami z wypozyczalni i mocy nigdy mi nie brakowalo.

Porownywanie tego z 2,5 HEV nie ma zadnego sensu, bo te silniki nie trafiaja do aut o podobnym rozmiarze i zalozenia raczej nikt nie wybiera miedzy jednym a drugim.

 

I co z tego? Dalej to będzie muł. Czy to się komuś podoba czy nie, a każdy dodtkowy kg zabije osiągi całkowicie. Tylko dlaczego przy magicznym TSI to "mocy nie brakuje", ale każdy inny to muł? Jeździłem 1.0 125KM Grand C-Max'em i jeździł normalnie w 3os., mocy nie brakowało, ale wyjedź tym na trasę z rodziną i naglę się okazuje, że już mu się nie chce tak bardzo, a po przekroczeniu 120km/h ciągnie kotwicę. Nie ma cudów TSI będzie miał to samo, a 90% przebiegu mojego samochodu to trasy z rodziną.
A porównanie z FHEV 2.5 było raczej przytykiem do Kravitza gdzie Golf 1.0TSI to mocy nie brakuje, ale samochód z podobnymi osiągami to muł bo nie ma turbo.

 

3 godziny temu, czachabrava napisał(a):

 

Ale chyba każdy co wybiera podstawowy silnik z palety producenta nie oczekuje cudów. Jak tutaj ludzie porównują 1.0 z 2.5l 😄 W ogłoszeniach golfow z poprzednich generacji królują ogłoszenia z wolnossacymi 1.4, czy 1.6 i ludzie jeżdżą. Teraz w podstawie mają auto które ma prawie drugie tyle momentu i jak komuś mało to mogą zrobić upgrade softu na te 135KM i 240Nm. Lub kupić co najmniej 1.5. A nie narzekać później ze z całą rodziną i bagażem raz w roku jadąc w góry będą musieli zredukować bieg. 

 

Ale ja nie twierdzę, że 1.4, czy nawet 1.6 jako podstawy w takiej Astrze III były demonami, ale były solidne, jeździły wieki i do tego często gęsto łykały LPG bez problemów.
Tata miał Merivę A 1.4 90KM, jeździło to wystarczająco, ale mówienie, że mocy nie brakuje? Proszę Was.
Druga sprawa, mój samochód robi w granicach 20kkm rocznie, dużo, mało? Z czego myślę że 17kkm w trasie z rodziną, to mam udawać, że takie 1.0TSI załadowane będzie miało szanse sprawnie jechać? Czy poprzedni Grand C-Max 1.5 150KM, czy obecny S-Max 190KM, są tak akurat w punkt, załadowane się nie męczą i po A/S z prędkościami przepisowymi jechał/jedzie sprawnie i spala sensownie.
Jak brałem Astrę III to 1.6 nie brałem nawet pod uwagę (w kombi nie było 1.4), tylko 1.8 140KM, a w końcu skończyło się na 1.6T 180KM. Także wiem co to silnik z turbo, wiem jak się tym jeździ, wiem, że ma więcej niżej momentu, wiem jak się jeździ wolnossącym, wiem że trzeba go kręcić, wiem, że ludzie przesiadając się z T silników często, gęsto nie umieją korzystać z silników N/A (oczywiście w drugą stronę działa to tak samo).

Także i takie 1.4/1.6 było słabe, tak tak samo 1.0TSI itp. silniki są słabe, a próbowanie wcisnąć że mocy nie brakuje to próba zaklinania rzeczywistości.

 

3 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

 

Jeszcze 2-3 generacje wstecz taki Golf czy Astra mialy w podstawie wolnossace 1,4 o mocy 100KM ;]

1,0TSI,nawet w wersji 90KM to przy tym hothatch ;) 

Nie - jest dokładnie takim samym mułem. Często gęsto "dupo-hamownia" daje mylne odczucia co do przyspieszenia, szczególnie w porównaniu z wolnossącym silnikiem, który takiego "kopa" nie daje. Posilę się przykładem:
https://zeperfs.com/en/duel9955-2111.htm
DTI sprawia wrażenie zrywniejszego od V6. A takie są realia jak powyżej. ;] 
Opel miał np. chory pomysł i nawet do Astry G wkładał 1.2 75KM. ;]  Muł, tak samo jak 1.4/1.6 8V/1.6 16V, tak samo jak 1.0TSI itp. silniki.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, czachabrava napisał(a):

Ale chyba każdy co wybiera podstawowy silnik z palety producenta nie oczekuje cudów.

Zgadza się ale to nie o to chodzi. Tylko o pisanie że 1.0 TSi będzie jeździł lepiej od 2.0 N/A bo ma turbo. Nie będzie. Jak ten 1.0 wsadzisz do ciężkiego SUVa z 4x4 to będzie mulił paląc 2x tyle co w Golfie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, AstraC napisał(a):

Nie - jest dokładnie takim samym mułem. Często gęsto "dupo-hamownia" daje mylne odczucia co do przyspieszenia, szczególnie w porównaniu z wolnossącym silnikiem, który takiego "kopa" nie daje.

 

Wyciągnąłem to zdanie, bo wg mnie jest najważniejsze.

To dupohamownia decyduje czy coś jest mułem czy nie, a nie czasy na stoperze.

Jeśli wciskasz gaz i auto jedzie bez kręcenia po obrotach, to znaczy że nie jest mułowate.

Jak musisz kręcić i redukować, to jest mułowate, ale może na torze kręcić czasy super.

 

Tylko, że my nie jeździmy na torze.

 

Druga sprawa, że porównujesz autobusy do kompakta. Przy wyższych prędkościach powierzchnia czołowa robi robotę i zaciąga kotwicę.

Nic więc dziwnego, że to 1.0T które przywołujesz, wszczepione do autobusu już nie jechało przy prędkości autostradowej. W kompakcie ta granica zaczyna się dużo później.

Zobacz na dane techniczne tego C-Maxa z 1.0 i Golfa.

Ford 175, Golf 200

Przepaść, właśnie przez powierzchnię czołową. A przecież Ford jest mocniejszy o 10KM.

Druga sprawa to różnica w momencie obrotowym. 175 w Fordzie i 200 w Golfie. 200/175 = 14% różnicy.

Dla porównania różnica pomiędzy Golfem 1.5 150KM i 1.0TSI 115 KM, to 250/200 = 25%
Zatem moment obrotowy Golfa 1.0 jest gdzieś w polowie pomiędzy fordowym 1.0, a golfowym 1.5, dlatego napisałem że w tym użytecznym zakresie obrotów taki Golf jedzie jak silnik wolnossący 2.5, bo właśnie taki ma wtedy moment obrotowy. Nie w całym zakresie, ale właśnie tym w trasie, gdzie jedziesz 100-150 na ostatnim biegu. Po redukcji oczywiście jest inna rozmowa, bo 1.0 Golfa nie ma dobrej góry. Jednak nie ma mowy o uczuciu puchnięcia przy jakiejś górce. W ogóle nie interesuje Cię że jedziesz 1.0. To jedzie jak ma jechać.

 

Ja równolegle z tym Golfem 1.0TSI 115KM użytkowałem Lancera 1.8 z CVT. Lancer 140KM, więc dużo więcej mocy. Porównywalna masa i wymiary.

Lancer był przy Golfie mułowaty, chociaż czasy do setki miały podobne, pewnie 1s różnicy.

 

Nie walcz z tym, bo ludzie którzy jeździli takim TSI wiedzą jak to jeździ. Nie jest to auto sportowe, ale bardzo przyzwoite do jazdy, nawet w dłuższe trasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Zgadza się ale to nie o to chodzi. Tylko o pisanie że 1.0 TSi będzie jeździł lepiej od 2.0 N/A bo ma turbo. Nie będzie. Jak ten 1.0 wsadzisz do ciężkiego SUVa z 4x4 to będzie mulił paląc 2x tyle co w Golfie.

 

Tylko, ze takie kombinacje nie wystepuja w przyrodzie...

Chyba jedyna marka, ktora jeszcze montuje silniki wolnossace w kompaktach to Mazda.

O ile mozna sie spierac, czy 1.0 TSI jezdzi lepiej od 2.0 NA, to juz 1.4-1.5TSI to jest naprawde przepasc w  odczuciach z jazdy.  Mocy na papierze maja niby tyle samo.  Nie zmienia to faktu, ze taka Mazda da sie calkiem sprawnie i przyjemnie jezdzic, ale trzeba czesciej siegac po lewarek od biegow.

No i zeby pojechac dynamicznie trzeba krecic powyzej 3-4k RPM, a ludzie sie od tego odzwyczaili.

Tak samo jak kiedys turbodiesle sprawily, ze zwykle diesle przeszly do lamusa, tak samo jest obecnie z silnikami wolnossacymi noPB.

Hybrydy to inny przypadek, tam silnik elektryczny daje dodatkowy moment/moc w razie potrzeby analogicznie to turbosprezarki.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, 560sec napisał(a):

Też podobną sytuację miałem odnośnie A6 w salonach, wszędzie 20% pod warunkiem 40tdi w quattro, ale pakiet advanced a nie s-line. Czy komuś w ostatnim czasie udało się uzyskać lepszy rabat? Widziałem, że ludzie wspominali nawet o 24-25%.

 

Można wiedzieć u jakiego dealera pytałeś o to Volvo? Na XC60 max mi się udało 16%. Co prawda wolałbym Audi, ale przy podobnym rabacie o którym ty wspominasz mógłbym się jeszcze zastanowić... i moja żona z pewnością byłaby bardziej zadowolona😜

 

Jeszcze dodam od siebie, że mi udało się uzyskać 25,5% rabatu na Focusa ST - jeden minus - warunkiem był leasing od MasterLease, ale oprocentowanie mieli porównywalne do rynkowych.

 

Volvo Autogala na Toruńskiej 👍

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykres starego 2.0 mazdy i mamy kolo 200 nm przy 2200 obr , dla porównania mondeo wolnossacy 2.0 mial przy 2200 obr tylko 155 nm ale mazda to osiągała sprezaniu silnika 14:1, zwykle wollossaki jak mondeo 10:1.

 

Nowy silnik mazdy 2.0 x ma 186 ps i 200 nm juz od 1500 obr a max 225 nm kolo 3 tys .

Do miasta 1.0 turbo wydaje sie elastyczniejszy bo maja 200 nm a nm nissa juke max 175 nm juz kolo 1700 obr mazda trochę później ale to nie taka różnica jak stare wolnossaki w starej technologii gdzie moment byl niski i dopiero kolo 4 tys obr a przy 2 tys obr to zero sie dzialo

Mazda 2.0 jezdzi ok , jej atutem jest pelna gwarancja na silnik 6 lat a jak Unia wprowadzi zakaz wymiany silnika i naprawy to te silniki mazdy robia po 800 tys km, na otomoto byla mazda z przebiegiem 600 tys km w automacie.

Takie 3 cylindry nikt nie kupi bo jak silnik padnie po 2 letniej gwarancji albo przebiegu 200 kk to auto na zlom , bo będzie zakaz naprawy silnika a silniki mazdy to aktualnie najmniej awaryjne silniki benzynowe i bez filtra gpf , choc ten nowy 2.0 X 186 ps juz moze miec gpf ale ciagle produkowane 2.0 150 ps i 2,5 196 ps nie maja gpfa.

1703802096785.jpg

Edytowane przez trex11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, trex11 napisał(a):

Wykres starego 2.0 mazdy i mamy kolo 200 nm przy 2200 obr , dla porównania mondeo wolnossacy 2.0 mial przy 2200 obr tylko 155 nm

 

Nie wiem jak u Ciebie wypada umiejętność czytania wartości z osi x/y ale przy 2200 obr to wg tego co wkleiłeś jest jakieś 175Nm, 195Nm pojawia się dopiero jak Misiek pogrzebie w sofcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, trex11 napisał(a):

Wykres starego 2.0 mazdy i mamy kolo 200 nm przy 2200 obr , dla porównania mondeo wolnossacy 2.0 mial przy 2200 obr tylko 155 nm ale mazda to osiągała sprezaniu silnika 14:1, zwykle wollossaki jak mondeo 10:1.

 

Nowy silnik mazdy 2.0 x ma 186 ps i 200 nm juz od 1500 obr a max 225 nm kolo 3 tys .

Do miasta 1.0 turbo wydaje sie elastyczniejszy bo maja 200 nm a nm nissa juke max 175 nm juz kolo 1700 obr mazda trochę później ale to nie taka różnica jak stare wolnossaki w starej technologii gdzie moment byl niski i dopiero kolo 4 tys obr a przy 2 tys obr to zero sie dzialo

Mazda 2.0 jezdzi ok , jej atutem jest pelna gwarancja na silnik 6 lat a jak Unia wprowadzi zakaz wymiany silnika i naprawy to te silniki mazdy robia po 800 tys km, na otomoto byla mazda z przebiegiem 600 tys km w automacie.

Takie 3 cylindry nikt nie kupi bo jak silnik padnie po 2 letniej gwarancji albo przebiegu 200 kk to auto na zlom , bo będzie zakaz naprawy silnika a silniki mazdy to aktualnie najmniej awaryjne silniki benzynowe i bez filtra gpf , choc ten nowy 2.0 X 186 ps juz moze miec gpf ale ciagle produkowane 2.0 150 ps i 2,5 196 ps nie maja gpfa.

 

Widzę że mamy tu prawdziwego fana marki. Tymczasem 6 letnia Mazda w środowisku właściwie nie występuje, bo ulega biodegradacji szybciej niż Daewoo Matiz. Pod tym względem to bardzo ekologiczny samochód.

Aha, bajki o zakazie wymiany silników to bajki, nie rób z siebie zabawniejszego ziomeczka niż jesteś 🤡

  • Lubię to 1
  • Haha 5
  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, kravitz napisał(a):

Wyciągnąłem to zdanie, bo wg mnie jest najważniejsze.

To dupohamownia decyduje czy coś jest mułem czy nie, a nie czasy na stoperze.

Myślisz, że jak wyprzedzam to mnie interesują odczucia czy rzeczywistość? Co mi da, że DTI (nawiązując do mojego przykładu) na początku da poczucie kopa w plecy, jak V6 tego nie zrobi, ale skończy wyprzedzanie, jak DTI będzie w połowie?

 

8 minut temu, kravitz napisał(a):

Jeśli wciskasz gaz i auto jedzie bez kręcenia po obrotach, to znaczy że nie jest mułowate.

Jak musisz kręcić i redukować, to jest mułowate, ale może na torze kręcić czasy super.

TSI daje odczucie kopa bo ma turbo - jest skok momentu, ale on dalej nie jedzie, tylko trochę mniej.
Drugie zdanie jest całkiem bez sensu, bo każdy silnik ma inną charakterystykę, a przy automacie w ogóle nie ma sensu.
 

10 minut temu, kravitz napisał(a):

Druga sprawa, że porównujesz autobusy do kompakta. Przy wyższych prędkościach powierzchnia czołowa robi robotę i zaciąga kotwicę.

Nic więc dziwnego, że to 1.0T które przywołujesz, wszczepione do autobusu już nie jechało przy prędkości autostradowej. W kompakcie ta granica zaczyna się dużo później.

Zobacz na dane techniczne tego C-Maxa z 1.0 i Golfa.

Ford 175, Golf 200

Przepaść, właśnie przez powierzchnię czołową. A przecież Ford jest mocniejszy o 10KM.

Druga sprawa to różnica w momencie obrotowym. 175 w Fordzie i 200 w Golfie. 200/175 = 14% różnicy.

Dla porównania różnica pomiędzy Golfem 1.5 150KM i 1.0TSI 115 KM, to 250/200 = 25%
Zatem moment obrotowy Golfa 1.0 jest gdzieś w polowie pomiędzy fordowym 1.0, a golfowym 1.5, dlatego napisałem że w tym użytecznym zakresie obrotów taki Golf jedzie jak silnik wolnossący 2.5, bo właśnie taki ma wtedy moment obrotowy. Nie w całym zakresie, ale właśnie tym w trasie, gdzie jedziesz 100-150 na ostatnim biegu. Po redukcji oczywiście jest inna rozmowa, bo 1.0 Golfa nie ma dobrej góry. Jednak nie ma mowy o uczuciu puchnięcia przy jakiejś górce. W ogóle nie interesuje Cię że jedziesz 1.0. To jedzie jak ma jechać.

Wiesz dlaczego wymyślono pomiary? Bo odczucia to jest bajka dla naiwnych.
Co ma dla mnie za znaczenie odczucie, ja wolę szybko wyprzedzić czy włączyć się do ruchu aniżeli mieć wrażenie, co więcej już nie mówiąc o tym że zredukowane N/A odjedzie męczonemu na niskich obrotach Turbo.
I dalej gadasz głupoty, to jest właśnie ta magia VW, 1.0 115KM, a w górach, wszędzie jeździ bez problemów i braku mocy, nawet po Rallyart nie czuć braków, nie czujesz jak się ośmieszasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, AstraC napisał(a):

TSI daje odczucie kopa bo ma turbo - jest skok momentu, ale on dalej nie jedzie, tylko trochę mniej.
Drugie zdanie jest całkiem bez sensu, bo każdy silnik ma inną charakterystykę, a przy automacie w ogóle nie ma sensu.

 

To nie jest kop w plecy, tylko rozkład momentu. I ten moment masz we właściwym czasie, a nie przy piłowaniu kota po obrotach.

I przy automacie też jest ten problem, bo ten musi i tak zredukować co trwa i silnik też wyje.

Możesz zaklinać rzeczywistość, ale tak to działa.

 

42 minuty temu, AstraC napisał(a):

Wiesz dlaczego wymyślono pomiary? Bo odczucia to jest bajka dla naiwnych.

 

Jak bardzo lubisz pomiary i stopery to zwróć uwagę na te 60-100, 80-120, na tym biegu na którym się jedzie.

 

Jesteś tutaj samotnym wojownikiem, Don Kichotem i piszesz coś o ośmieszaniu.

Szanuję Twoje zdanie, ale w ten sam sposób co lekarze na oddziale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, kravitz napisał(a):

To nie jest kop w plecy, tylko rozkład momentu.

Cały czas nie o to chodzi. Matiz miał 51 KM. Dało się tym bez problemu jeździć. A wersją 4-cylindrową objeżdżałeś w mieście większość aut. Czy to znaczy że w SUVie 4x4 ten silnik zachowywał by się tak samo? To samo jest z 1.0 TSi. On jest super w Golfie czy w Fabii. Ale jakbyś wsadził do czegoś ciężkiego (tam gdzie wolnossący 2.0 radzi sobie bez problemu) to by zamulał straszliwie.

Może rzeczywiście skończmy bo to wątek o premium a tam nie ma ani 1.0T ani 2.0 bez T :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał(a):

Ale jakbyś wsadził do czegoś ciężkiego (tam gdzie wolnossący 2.0 radzi sobie bez problemu) to by zamulał straszliwie.


A dasz powód dlaczego tak by się miało dziać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, kravitz napisał(a):

To nie jest kop w plecy, tylko rozkład momentu. I ten moment masz we właściwym czasie, a nie przy piłowaniu kota po obrotach.

I przy automacie też jest ten problem, bo ten musi i tak zredukować co trwa i silnik też wyje.

Możesz zaklinać rzeczywistość, ale tak to działa.

To jest kop w plecy bo moment gwałtownie narasta, stąd wrażenie, że "to szybko jedzie", mimo że realnie wciąż jest mułem.
To nie jest zaklinanie rzeczywistości, to jest po prostu kwestia dlaczego DTI daje wrażenie WOW, a V6 po prostu jedzie (znów nawiązując do mojego przykładu).

Automat jak redukuje, szczególnie typu DSG, to już w ogóle nie ma znaczenia czy T czy bez T bo poprostu dobierze sobie bieg.

 

27 minut temu, kravitz napisał(a):

Jak bardzo lubisz pomiary i stopery to zwróć uwagę na te 60-100, 80-120, na tym biegu na którym się jedzie.

Ale po co? Automat zredukuje, w manualu też redukowałem, czy to było turbo czy N/A. Niskie cisnienie oleju, duże obciążenie, po co męczyć silnik?

 

28 minut temu, kravitz napisał(a):

Jesteś tutaj samotnym wojownikiem, Don Kichotem i piszesz coś o ośmieszaniu.

Szanuję Twoje zdanie, ale w ten sam sposób co lekarze na oddziale.

Ośmieszyłeś się tutaj już nie raz. Więc z Tobą w doświadczeniu nie wygram na pewno. :)
Dalej podtrzymujesz że 1.0TSI 115KM w GVII jest takie super, że w górach nic mu nie brakuje, że jak załadujesz rodzinę na wakację to po S'ce i A śmiga jak szalony? Nawet w porównaniu z Rallyart?

Kto się tutaj ośmiesza? Wyciągnąłeś tylko kawałki moich wypowiedzi i palisz głupa, ja nie mówię że 1.4/1.6 jako podstawowe silniki w kompaktach z lat 2000-2015 były demonami i w ogóle, były mułami, tak samo jak to 1.0TSI, to Ty właśnie uczepiłeś się jak Don Kichot twierdzenia, że 1.0TSI 115KM jest silnikiem bez wad, z mocą taką żę ho ho ho, i nigdy jej nie brakuje. Próbujesz dodatkowo udowadniać to swoimi "odczuciami", które nie mają nic wspólnego z realnymi osiągami samochodu.
Tak wolę mieć 1.6T 180KM, wolę mieć swojego 1.5EB 150KM, wolę mieć nawet hybrydę 190KM, od tego TSI w lekkim i małym Golfie bo i tak te silniki sobie lepiej poradzą. Zawsze podstawowe silniki w kompaktach służyły do jako takiego przemieszczania się, nie inaczej jest z tym 1.0TSI.
A Ty mi przypisujesz walkę z turbo silnikami, w 2009 roku jak downsizing się zaczynał kupiłem 1.6T. Faktycznie idę na przekór. Następny nowy samochód też miał turbo 1.5EB Forda, a teraz mam hybrydę, to czego mi nie można zarzucić to brak otwartego umysłu na nowe rozwiązania w motoryzacji.
A Ty się zachowujesz jak ja jak miałem 15 lat i nic nad Opla nie mogło być lepsze. ;] Ale ja dorosłem, a Ty widać jesteś tam gdzie ja ćwierć wieku temu. ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



jak Unia wprowadzi zakaz wymiany silnika i naprawy to te silniki mazdy robia po 800 tys km, na otomoto byla mazda z przebiegiem 600 tys km w automacie.
Takie 3 cylindry nikt nie kupi bo jak silnik padnie po 2 letniej gwarancji albo przebiegu 200 kk to auto na zlom , bo będzie zakaz naprawy silnika a silniki mazdy to aktualnie najmniej awaryjne silniki benzynowe i bez filtra gpf , choc ten nowy 2.0 X 186 ps juz moze miec gpf ale ciagle produkowane 2.0 150 ps i 2,5 196 ps nie maja gpfa.
1703802096785.jpg.08eee0531755beaad513c7b01636c298.jpg


Jak unia wprowadzi zakaz wymiany silnika to i zakaz naprawy nadwozia...
Ile te mazdy przejeżdżą bez wymiany progów



pozdr.

Wysłane z mojego RMX2170 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AstraC napisał(a):

To jest kop w plecy bo moment gwałtownie narasta, stąd wrażenie, że "to szybko jedzie", mimo że realnie wciąż jest mułem.

 

Co Ci tam narasta w TSI pomiędzy 2 a 3k obr?

Jedziesz z tą prędkością obrotów, potrzebujesz przyśpieszyć, to przyśpieszać. Co chcesz żeby narastało?

1 godzinę temu, AstraC napisał(a):

Automat jak redukuje, szczególnie typu DSG, to już w ogóle nie ma znaczenia czy T czy bez T bo poprostu dobierze sobie bieg.

 

Ani automat, ani tym bardziej DSG nie redukuje w nieskończenie krótkim czasie. A DSG już w szczególności poprzerzuca trochę biegi (odliczanka). Taki hint dla Ciebie -> mam auto z DSG.

Koniec końców masz wycie silnika.

 

1 godzinę temu, AstraC napisał(a):

Ale po co? Automat zredukuje, w manualu też redukowałem, czy to było turbo czy N/A. Niskie cisnienie oleju, duże obciążenie, po co męczyć silnik?

 

Bo lepiej męczyć silnik niż siebie?

 

1 godzinę temu, AstraC napisał(a):

Ośmieszyłeś się tutaj już nie raz. Więc z Tobą w doświadczeniu nie wygram na pewno. :)
Dalej podtrzymujesz że 1.0TSI 115KM w GVII jest takie super, że w górach nic mu nie brakuje, że jak załadujesz rodzinę na wakację to po S'ce i A śmiga jak szalony? Nawet w porównaniu z Rallyart?

 

Jesteś jedyną osobą która zrozumiała że 1,0TSI śmiga jak szalone w porównaniu do sportowego Lancera.

Nie wiem co chcesz jeszcze dodać?

 

Zauważ, że ja miałem i tego Golfa i tego Ralliarta, ale jak sam zauważyłeś,....Ty miałeś Opla Astrę (poniżej twierdzisz że to wtedy jak miałeś 15 lat i nic nie było lepsze od Opla)

1 godzinę temu, AstraC napisał(a):

Tak wolę mieć 1.6T 180KM, wolę mieć swojego 1.5EB 150KM, wolę mieć nawet hybrydę 190KM, od tego TSI w lekkim i małym Golfie bo i tak te silniki sobie lepiej poradzą. Zawsze podstawowe silniki w kompaktach służyły do jako takiego przemieszczania się, nie inaczej jest z tym 1.0TSI.
A Ty mi przypisujesz walkę z turbo silnikami, w 2009 roku jak downsizing się zaczynał kupiłem 1.6T. Faktycznie idę na przekór. Następny nowy samochód też miał turbo 1.5EB Forda, a teraz mam hybrydę, to czego mi nie można zarzucić to brak otwartego umysłu na nowe rozwiązania w motoryzacji.
A Ty się zachowujesz jak ja jak miałem 15 lat i nic nad Opla nie mogło być lepsze. ;] Ale ja dorosłem, a Ty widać jesteś tam gdzie ja ćwierć wieku temu. ;] 

 

Masz, wolisz....

Zawsze Twoje najlepsze.

 

Serio chcesz twierdzić, że to czym jeżdżę nie jest nowym rozwiązaniem w motoryzacji w porównania do vana z CVT?

Że nie oceniam często krytycznie tego czym jeżdżę?

 

Oszczędź sobie proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Widziałeś gdzieś taki silnik w ciężkim aucie? Skoro jest taki świetny i tak mało pali to dlaczego producenci łączą go tylko z małymi i lekkimi autami?

 

1.2 Puretech pakowany przez Francuzów gdzie się da, łącznie z ciężkimi SUVami. Ale to nie jest przykład udanego projektowania samochodów i silników ;]

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcindzieg napisał(a):

Widziałeś gdzieś taki silnik w ciężkim aucie? Skoro jest taki świetny i tak mało pali to dlaczego producenci łączą go tylko z małymi i lekkimi autami?

 

Może dlatego że oczekiwania wobec osiągów są dzisiaj nieco inne?

1.6 16V też nie montują

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał(a):

 

1.2 Puretech pakowany przez Francuzów gdzie się da, łącznie z ciężkimi SUVami. Ale to nie jest przykład udanego projektowania samochodów i silników ;]

 

Tylko że tam silnik jest kiblem, a nie samo połączenie z dużym autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, marcindzieg napisał(a):

No z Twoich wypowiedzi wynika że wszędzie. To my piszemy że w lekkich autach. Dobre, wolnossące 2.0 radzi sobie spokojnie w SUVie. A Ty piszesz że 1.0T jet pod każdym względem lepsze :) Więc jak :)


Jakie wolnossące 2.0 radzi sobie spokojnie w suvie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Rado_ napisał(a):

Wtedy Opel, teraz Ford;]

Czy ja piszę że jest idealny? Nie jest, ale jest najlepszym co mogłem wybrać dla swojej rodziny za ten budżet. Wolno mi?

Wszystko zresztą opisuje w wątku oddzielnie. Problemy, koszty. 

 

4 godziny temu, kravitz napisał(a):

Jesteś jedyną osobą która zrozumiała że 1,0TSI śmiga jak szalone w porównaniu do sportowego Lancera.

A nie to napisałeś? Że nawet po Lancerze Ci mocy nie brakuje w 1.0TSI.

4 godziny temu, kravitz napisał(a):

Zauważ, że ja miałem i tego Golfa i tego Ralliarta, ale jak sam zauważyłeś,....Ty miałeś Opla Astrę (poniżej twierdzisz że to wtedy jak miałeś 15 lat i nic nie było lepsze od Opla)

Wiemy że u Ciebie problem z czytaniem ze zrozumieniem. Wskaż konkretnie gdzie tak napisałem.

 

4 godziny temu, kravitz napisał(a):

Masz, wolisz....

Zawsze Twoje najlepsze.

 

Serio chcesz twierdzić, że to czym jeżdżę nie jest nowym rozwiązaniem w motoryzacji w porównania do vana z CVT?

Że nie oceniam często krytycznie tego czym jeżdżę?

 

Oszczędź sobie proszę.

Ani trochę, zawsze to co masz jest najlepsze. Dokładnie tak. Napisałem realnie jaki jest S-Max, napisałem jaki jest Grand. A Ty że super moc, a nie trafia do Ciebie że to muł jak każdy podstawowy silnik w kompakcie...

 

Nie, ja twierdzę że osmieszaniem jest twierdzenie że w rodzinnym samochodzie 1.0TSI ciągnie, i że nie ważne są realne czasy a odczucie.

 

Czy VAN z CVT to mistrzostwo? Nie, ma swoje wady, ale zapomniałem, dyskutuje z człowiekiem który uważa że jazda VANem upokarza. :lol: Więc nigdy nie powiesz że coś może być lepsze od twojego Golfika. ;]

 

3 godziny temu, format napisał(a):

 

A to dobre :hehe:

No i o to chodzi, co z tego że DTI turbem kopnie w plecy z niskich obrotów jak finalnie V6 nie robiąc tego po prostu sobie pojedzie. Nie chodzi o to że DTI jest szybki, a tylko i wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.