Sądowy wyrok dla szeryfa

[pakafoto]

Prawidłowo. Jest zbyt dużo chamstwa na drodze.

tutaj

 

Cytat

Sąd właśnie wymierzył karę kierowcy BMW, który na autostradzie A1 najpierw jechał "na zderzaku" auta, a później postanowił dać wyraz swojemu niezadowoleniu z sytuacji zaistniałej na drodze. Kara jest wyższa niż domagała się policja.

Poszkodowany został jednak oskarżycielem posiłkowym i poprosił o wyższą karę. Sąd przychylił się do niej i ostatecznie ukarał kierowcę BMW mandatem w wysokości 10 tys. złotych oraz ośmiomiesięcznym zakazem prowadzenia.

 

[zzzz]

Wysokość kary finansowej to śmiech na sali. A i te 8 miesięcy zakazu dupy nie urywa.

[pakafoto]

Zawsze to jakiś początek. Takich "szeryfów" to codziennie kilku widuję na drodze. 

[dobromir]

1 godzinę temu, zzzz napisał(a):

Wysokość kary finansowej to śmiech na sali. A i te 8 miesięcy zakazu dupy nie urywa.

Zastanawiam się czy dodatkowo nie powinno się wysyłać takich ludzi jakieś badania psychologiczne, bo ich zachowania pokazują, że z ich psychika coś jest nie tak. Zdarza się że ktoś zajedzie drogę i się wk. ale zajeżdżanie drogi i dręczenie kogoś w ten sposób pokazuje że ta osoba nie nadaje się na kierowcę.

[format]

@sherif @Stebel 

[kravitz]

22 godziny temu, zzzz napisał(a):

Wysokość kary finansowej to śmiech na sali. A i te 8 miesięcy zakazu dupy nie urywa.

 

Kara mała dla kogoś kto jeździ M3, ale 8 miesięcy może już utrudnić życie.

 

Ja będę powtarzał do znudzenia, że kary finansowe powinny być w takich przypadkach zamieniane na roboty publiczne. To jest jednakowo upierdliwe dla każdego.

By pozamiatał ulice, chodniki z zielska wypielił. Najlepiej gdzieś w okolicy gdzie sam mieszka i chodzą koledzy jego dzieci (o ile takie ma).

Obowiązkowo w ciuchach świadczących o tym, że nie robi tego dobrowolnie. Kombinezonik z odpowiednim napisem.

[PrimoSort]

Mnie kiedyś śledził przez pół miasta zjeb, bo musiał chwilę poczekać na osiedlowej drodze, akurat zawracałem i jak śmiałem zatrzymać Pana władcę z Audi A8. Obsrał zbroję gdy podjechałem pod komisariat policji. Oczywiście droga osiedlowa pusta ale trafił się jeden zjeb. 

[vlad1431]

Mnie też kiedyś śledził, a przy okazji mało karambolu nie spowodował, później miałem wyrzuty sumienia, bo o mały włos, a ze 4 auta w tym ciężarówka na wiejskiej drodze. A zaczęło się od tego, że tak jak u nas na wsi jeden emeryt skręcał pod chałupę bez migacza i jakiś jego znajomek mu wjechał w doope i ten wyskoczył z tekstem - to nie wiesz że ja tu mieszkam. A ten frajer podobnie, zatrzymał sie ni w piz.. ni w oko na drodze, po czym wystawił kierunek i nagle skręcił pod chałupę. Ja celowo wyjechałem na środek drogi, żeby frajer mnie widział, bo jak się zatrzymuje na drodze bez żadnego ostrzeżenia, to ja za nim nie zamierzam stać. Chwilę zwątpił, ale skręcił. Trąbnąłem delikatnie, a ten debil w te pędy za mną. Przewiozłem go z 20km po wiejskich najgorszych drogach, łącznie z szutrem, po takich, żeby nie próbował wyprzedzać, żeby dziadostwa nie narobił. Odprowadziłem go prawię pod sam dom i tam go zgubiłem, bo już nie miał możliwości wyprzedzić, a na takich frajerów małego palca u ręki mi szkoda.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[r1sender]

To ja mam odmienne doświadczenie. Jeden szeryf w ramach edukacji wykonał taki manewr, że gdyby nie żal mi było auta i jazda poniżej dopuszczalnej prędkości to bym go skasował. Nawet się nie zatrzymał tylko sobie odjechał. Pojechałem sobie kawałek za durniem, po czasie się zorientował, pierwsze co zrobił wjeżdżając na teren firmy to zatrzymał się na wjeździe i pędem pobiegł do budki ochrony. Tłumaczenie czemu zrobił to co zrobił to jakieś kuriozum nie mające podstaw w przepisach. Generalnie taki typ co za kierownicą bohater, a poza autem to już tak średnio i do tego z bladym pojęciem o przepisach.

 

Gdyby trafił na kogoś kto słabo trzyma ciśnienie to różnie mogłoby się to dla niego skończyć.

[komor]

15 godzin temu, vlad1431 napisał(a):

Przewiozłem go z 20km po wiejskich najgorszych drogach, łącznie z szutrem, po takich, żeby nie próbował wyprzedzać, żeby dziadostwa nie narobił. Odprowadziłem go prawię pod sam dom i tam go zgubiłem, bo już nie miał możliwości wyprzedzić, a na takich frajerów małego palca u ręki mi szkoda.

 

Co Wy ludzie nie macie co robić? Dużo jakoś nie jeżdżę ale jakoś takich debili potrafię unikać. Chyba mam talent

[kanu]

36 minut temu, komor napisał(a):

Co Wy ludzie nie macie co robić? Dużo jakoś nie jeżdżę ale jakoś takich debili potrafię unikać. Chyba mam talent

 

...a może to oni unikają Ciebie?

 

[komor]

2 godziny temu, kanu napisał(a):

 

...a może to oni unikają Ciebie?

 

A może po prostu jak widzę świra to nie daje się sprowokować? Raz trafiłem na bułgara na A2 co właśnie mnie hamował bo jechałem 145 km/h, a on jak wiadomo musiał jechać 500 km/h w starym audi. Przyhamował sobie, tir go strąbił, ja go strąbiłem i pojechał dalej. Coś w tym jest, że należałoby prawo zmienić aby takich kieirwców trwale eliminować z dróg, myślę że to zaczęło by szybko oddziaływać na psycholi jakby zaczęli masowo tracić prawka i trafiać na reedukację.

Taki efekt podziałał na kierowców przy >50 km/h. Widzę znacznie mniej wariatów na wiosnach niż kiedyś.

[kaczorek79]

3 godziny temu, r1sender napisał(a):

 

Gdyby trafił na kogoś kto słabo trzyma ciśnienie to różnie mogłoby się to dla niego skończyć.

Albo gdyby trafił na Ciebie, jak jechałeś córki autem, to wtedy z urzędu musiałbyś wysiąść i natrzaskać gościa   Ale pewnie jechałeś innym autem i zachowałeś się jak człowiek 

Edytowane 12 Kwietnia 2023 przez kaczorek79

[r1sender]

Godzinę temu, kaczorek79 napisał(a):

Albo gdyby trafił na Ciebie, jak jechałeś córki autem, to wtedy z urzędu musiałbyś wysiąść i natrzaskać gościa   Ale pewnie jechałeś innym autem i zachowałeś się jak człowiek 

Nawet nie chcę myśleć coby było gdybym młodej autem jechał, a nie busem 

 

[vlad1431]

 
Co Wy ludzie nie macie co robić? Dużo jakoś nie jeżdżę ale jakoś takich debili potrafię unikać. Chyba mam talent

A ja nie odpuszczam, bo na drogach jest coraz gorzej. Był taki dzień chwilę po pandemii, że jak miałem jechać do Krakowa, to miałem dość, że znów z debilami trzeba się mordować. Chamstwo jest coraz większe. A brak kierunków jest coraz bardziej nagminny do tego stopnia, że potrafią się wryć na siłę bez kierunku i na takiego debila trzeba uważać, bo o kolizję nie trudno. Albo stanie ciele na środku skrzyżowiania i trzeba się domyślić, że on chce jechać w lewo, bo stoi ciele i czeka aż wszyscy się mają zatrzymać, bo panicz jedzie i chce wszystkich zwrócić uwagę na siebie.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[Pipper]

16 godzin temu, r1sender napisał(a):

To ja mam odmienne doświadczenie. Jeden szeryf w ramach edukacji wykonał taki manewr, że gdyby nie żal mi było auta i jazda poniżej dopuszczalnej prędkości to bym go skasował. Nawet się nie zatrzymał tylko sobie odjechał. Pojechałem sobie kawałek za durniem, po czasie się zorientował, pierwsze co zrobił wjeżdżając na teren firmy to zatrzymał się na wjeździe i pędem pobiegł do budki ochrony. Tłumaczenie czemu zrobił to co zrobił to jakieś kuriozum nie mające podstaw w przepisach. Generalnie taki typ co za kierownicą bohater, a poza autem to już tak średnio i do tego z bladym pojęciem o przepisach.

 

Gdyby trafił na kogoś kto słabo trzyma ciśnienie to różnie mogłoby się to dla niego skończyć.

Nie dojechał by do tej budki w takim przypadku. 

[KotLarry]

A ja mam pytanie, czy wysyp takich zjebow nie nastąpił w ciągu ostatnich kilku lat?

Mam wrażenie, że kiedyś tego nie było -  nie wiem przed 2020tym? 2015tym?

 

[Olas1]

5 minut temu, KotLarry napisał(a):

A ja mam pytanie, czy wysyp takich zjebow nie nastąpił w ciągu ostatnich kilku lat?

Mam wrażenie, że kiedyś tego nie było -  nie wiem przed 2020tym? 2015tym?

 

 

Było. Zawsze była kupa agresywnych wieśniaków na drogach. Kiedyś robiłem koło 60000km rocznie po całej PL i typ zajeżdżający drogę i zawsze gotowy do bójki to był standard. Teraz wydaje mi się, że jest lekko spokojniej.  

[wujek]

9 minut temu, KotLarry napisał(a):

A ja mam pytanie, czy wysyp takich zjebow nie nastąpił w ciągu ostatnich kilku lat?

Mam wrażenie, że kiedyś tego nie było -  nie wiem przed 2020tym? 2015tym?

 

Auta coraz tańsze i bardziej dostępne. W praktyce za pare 500plusow można dobie auto kupić i kozaczyc.

[kiziuk]

9 minut temu, KotLarry napisał(a):

A ja mam pytanie, czy wysyp takich zjebow nie nastąpił w ciągu ostatnich kilku lat?

Mam wrażenie, że kiedyś tego nie było -  nie wiem przed 2020tym? 2015tym?

 

IMHO kiedyś było więcej. Może nie 2020 bo wtedy większość w domu siedziała  

[lucash]

W dniu 11.04.2023 o 23:03, vlad1431 napisał(a):

Mnie też kiedyś śledził, a przy okazji mało karambolu nie spowodował, później miałem wyrzuty sumienia, bo o mały włos, a ze 4 auta w tym ciężarówka na wiejskiej drodze. A zaczęło się od tego, że tak jak u nas na wsi jeden emeryt skręcał pod chałupę bez migacza i jakiś jego znajomek mu wjechał w doope i ten wyskoczył z tekstem - to nie wiesz że ja tu mieszkam. A ten frajer podobnie, zatrzymał sie ni w piz.. ni w oko na drodze, po czym wystawił kierunek i nagle skręcił pod chałupę. Ja celowo wyjechałem na środek drogi, żeby frajer mnie widział, bo jak się zatrzymuje na drodze bez żadnego ostrzeżenia, to ja za nim nie zamierzam stać. Chwilę zwątpił, ale skręcił. Trąbnąłem delikatnie, a ten debil w te pędy za mną. Przewiozłem go z 20km po wiejskich najgorszych drogach, łącznie z szutrem, po takich, żeby nie próbował wyprzedzać, żeby dziadostwa nie narobił. Odprowadziłem go prawię pod sam dom i tam go zgubiłem, bo już nie miał możliwości wyprzedzić, a na takich frajerów małego palca u ręki mi szkoda.

i co Ci to dało? Chciałeś się poganiać? Właśnie przez takich baranów są też wypadki. A jakbyś w czasie tej kurza twarz nie wiem gonitwy bezcelowej byś w kogoś wjechał to co? Adrenalina u Ciebie i u niego niepotrzebna. Również nie potrafisz panować nad emocjami co ten koleś. 

[KotLarry]

34 minuty temu, wujek napisał(a):

Auta coraz tańsze i bardziej dostępne. W praktyce za pare 500plusow można dobie auto kupić i kozaczyc.

 

Z mojego doświadczenia wynika, że to kierowcy tych najnowszych aut mają taki krótki zapalnik...

Chociaż jak ja się nie nakręcam to widzę że inni też jakby spokojniej jadą

[wujek]

17 minut temu, KotLarry napisał(a):

 

Z mojego doświadczenia wynika, że to kierowcy tych najnowszych aut mają taki krótki zapalnik...

Chociaż jak ja się nie nakręcam to widzę że inni też jakby spokojniej jadą

To tez wynika z dostępności. Płacisz za wynajem 2k i myślisz ze jesteś królem życia. Nie obchodzą Cię zwyżki na ubezpiecznie jakieś zbieranie na wpłatę czy zakup opon. Kiedys taki ananas jezdzil busem albo PKP często nikt w rodzinie nie miał PJ to jako dziecko nie obserwował zachowania na drodze. 

[KotLarry]

20 minut temu, wujek napisał(a):

To tez wynika z dostępności. Płacisz za wynajem 2k i myślisz ze jesteś królem życia. Nie obchodzą Cię zwyżki na ubezpiecznie jakieś zbieranie na wpłatę czy zakup opon. Kiedys taki ananas jezdzil busem albo PKP często nikt w rodzinie nie miał PJ to jako dziecko nie obserwował zachowania na drodze. 

 

To plus maniera króla życia.

JEMU SIE POWIODŁO.

Spadać leszcze!

[Ryb]

W dniu 12.04.2023 o 13:58, r1sender napisał(a):

To ja mam odmienne doświadczenie. Jeden szeryf w ramach edukacji wykonał taki manewr, że gdyby nie żal mi było auta i jazda poniżej dopuszczalnej prędkości to bym go skasował. Nawet się nie zatrzymał tylko sobie odjechał. Pojechałem sobie kawałek za durniem, po czasie się zorientował, pierwsze co zrobił wjeżdżając na teren firmy to zatrzymał się na wjeździe i pędem pobiegł do budki ochrony. Tłumaczenie czemu zrobił to co zrobił to jakieś kuriozum nie mające podstaw w przepisach. Generalnie taki typ co za kierownicą bohater, a poza autem to już tak średnio i do tego z bladym pojęciem o przepisach.

 

Gdyby trafił na kogoś kto słabo trzyma ciśnienie to różnie mogłoby się to dla niego skończyć.

 

Oni zawsze są mocni tylko jak długo siedzą w aucie. Poza autem nagle okazuje się, że to jacyś zwykli niedowartościowani informatycy czy przedstawiciele handlowi, których w szkole inne dzieci biły.

 

 

[Ryb]

22 godziny temu, komor napisał(a):

A może po prostu jak widzę świra to nie daje się sprowokować? Raz trafiłem na bułgara na A2 co właśnie mnie hamował bo jechałem 145 km/h, a on jak wiadomo musiał jechać 500 km/h w starym audi. Przyhamował sobie, tir go strąbił, ja go strąbiłem i pojechał dalej. Coś w tym jest, że należałoby prawo zmienić aby takich kieirwców trwale eliminować z dróg, myślę że to zaczęło by szybko oddziaływać na psycholi jakby zaczęli masowo tracić prawka i trafiać na reedukację.

Taki efekt podziałał na kierowców przy >50 km/h. Widzę znacznie mniej wariatów na wiosnach niż kiedyś.

 

Przyhamowywaczy to ja lubię najbardziej. Można się z nimi pobawić, bo przecież nie sa inteligentni.

 

 

[vlad1431]

i co Ci to dało? Chciałeś się poganiać? Właśnie przez takich baranów są też wypadki. A jakbyś w czasie tej kurza twarz nie wiem gonitwy bezcelowej byś w kogoś wjechał to co? Adrenalina u Ciebie i u niego niepotrzebna. Również nie potrafisz panować nad emocjami co ten koleś. 

To on mnie gonił, po prostu jechaliśmy sobie, a on za mną, a to że chłopu chciało się jechać za mną to ja już nic poradzę. Druga sprawa, że nie zamierzam się szarpać z takimi frajerami, bo masz rację, za nerwowy jestem rocznik i pomimo tego że szkoda mi na takich małego palca, to jakby mnie poniosło, to nad całą ręką bym nie zapanował.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[kaczorek79]

To jak już mamy taki wątek, to i sam się pochwalę, jak mnie gościu gonił, bo chciał zapewne pogadać.

Jadę sobie kiedyś sam Skodą Fabią mojej żony (służbówka), dla wtajemniczonych jechałem w Gdyni z Obłuża Estakadą do Obwodnicy. Na prawym pasie jadą 60-70, ja lewym 70+10 od ograniczenia. Typ siada mi na zderzaku Transporterem T6 i mruga, żebym spie.. usunął się. Ja w takich momentach udaję niepełnosprawnego, czyli nic nie robię i nawet w lusterko nie patrzę, ale zgodnie z przepisami jadę i obserwuję sytuację przede mną wyprzedzajac auta tak długo, dopóki nie zwolni się prawy pas. Typ zjeżdżał z Estakady na ul. Morską, stracił przeze mnie całe 8,5 sekundy życia, nagle ruch nieco zwolnił, a on będąc na pasie zjazdowym zrównał się ze mną. Wtedy mimowolnie spojrzałem w prawo i uśmiechnąłem się. Gościu w sekundzie zmienił plany i zamiast zjechać wrócił na Estakadę zaczynając mnie gonić. A że wyglądał, jakby 10 lat garował na siłowni żrąc wszystkie koksy świata, to musiałem z 86 konnej Fabii wykrzesać dodatkowe 100 KM, bo zaraz wjeżdżaliśmy na Obwodnicę Trójmiasta. Minąłem jeden węzeł, on jakieś 3 auta za mną, zjechałem na kolejnym, on też, ale wpadliśmy na lekki korek na dwóch pasach i fartem w tym gęstym ruchu zgubiłem go. 

[pakafoto]

Niestety, ale z każym rokiem drogowe chamstwo się powiększa.

[grogi]

W dniu 13.04.2023 o 13:48, wujek napisał(a):

Auta coraz tańsze i bardziej dostępne. W praktyce za pare 500plusow można dobie auto kupić i kozaczyc.

 

Od kilku lat juz nie są. 

[pakafoto]

Kolejny szeryf...

[PawelWaw]

53 minuty temu, pakafoto napisał(a):

Kolejny szeryf...

 

Kamerka jest, ja chyba bym nie dał rady wyhamowac. Miną po wyjściu pewnie bezcenna.

[zzzz]

A tak z innej strony patrząc, o ile km szybciej jechał wyprzedzający od wyprzedzanego? Co działo się np minutę albo dwie wcześniej? Tego na filmie nie ma...

[KotLarry]

Godzinę temu, zzzz napisał(a):

Co działo się np minutę albo dwie wcześniej?

 

A to ważne w kontekście zachowania kierowcy audi? [zakładam, że o nim mowa]

ten jeszcze łagodnie hamował, ale są tacy co specjalnie blisko przed autem dohamowują i dopiero po heblach dają...

 

Jakie gówno trzeba mieć zamiast mózgu, żeby odpieprzać takie manewry?

 

Generalnie, nie jest ważne, co się działo wcześniej, jeśli ktoś odwala jakąś niebezpieczną tyradę na drodze - nie ma na to żadnego żadnego wytłumaczenia, czy automatycznego umożliwiania łamania przepisów - bo ktoś inny coś...

[zzzz]

Ja w żaden sposób kierowcy audi nie usprawiedliwiam! Ale nie wiemy czy chwilę wcześniej nagrywacz z tira nie odwalił jakiegoś numeru. I popatrz na różnicę prędkości obu tirów przy wyprzedzaniu...

[grogi]

53 minuty temu, zzzz napisał(a):

Ja w żaden sposób kierowcy audi nie usprawiedliwiam! Ale nie wiemy czy chwilę wcześniej nagrywacz z tira nie odwalił jakiegoś numeru.

 

Nigdy nie widziałem tirów odwalajacych numery na autostradzie. Na krajowkach i owszem, ale na A sa zwykle ok.

 

53 minuty temu, zzzz napisał(a):

I popatrz na różnicę prędkości obu tirów przy wyprzedzaniu...

 

A jaką ma być? Oba jadą max wg Tacho czy ogranicznika, jeden 89.7km/h, drugi 90.2km/h. 

Edytowane 14 Kwietnia 2023 przez grogi

[KotLarry]

W dniu 14.04.2023 o 21:30, zzzz napisał(a):

Ja w żaden sposób kierowcy audi nie usprawiedliwiam! Ale nie wiemy czy chwilę wcześniej nagrywacz z tira nie odwalił jakiegoś numeru.

 

No  to usprawiedliwiasz czy nie?

Bo nie wiem po co nam informacja o tym czy kierowca tira coś odwalił czy nie?

 

W dniu 14.04.2023 o 21:30, zzzz napisał(a):

I popatrz na różnicę prędkości obu tirów przy wyprzedzaniu...

 

Nie wiem co mam widzieć więc się nie wypowiem, dla mnie jest taka jaka widzę na drogach.

[lucash]

W dniu 14.04.2023 o 21:58, grogi napisał(a):

Nigdy nie widziałem tirów odwalajacych numery na autostradzie. Na krajowkach i owszem, ale na A sa zwykle ok.

tak, większość trzyma wzorowy odstęp, nie zbiera się nagle do wyprzedzania i szybko kończą te manewry 

[grogi]

29 minut temu, lucash napisał(a):

tak, większość trzyma wzorowy odstęp, nie zbiera się nagle do wyprzedzania

 

Zbiera się wtedy, jak ma miejsce. Jak nie będzie asertywny, to go żadna osobówka przecież nie wypuści.

 

29 minut temu, lucash napisał(a):

i szybko kończą te manewry 

 

Kończy tak szybko jak może. Gwarantuję Ci, że wyprzedzający ma gaz w podłodze 100% czasu. 

[Artur_W_wa]

2 godziny temu, grogi napisał(a):

 

Zbiera się wtedy, jak ma miejsce. Jak nie będzie asertywny, to go żadna osobówka przecież nie wypuści.

 

 

Kończy tak szybko jak może. Gwarantuję Ci, że wyprzedzający ma gaz w podłodze 100% czasu. 

Tylko sposób okazania tej swojej asertywności bywa, taki nie za czytelny, bo przy drugim mignięciu kierunków to potrafią być całym zestawem na pasie obok 

[komor]

W dniu 14.04.2023 o 21:30, zzzz napisał(a):

Ja w żaden sposób kierowcy audi nie usprawiedliwiam! Ale nie wiemy czy chwilę wcześniej nagrywacz z tira nie odwalił jakiegoś numeru. I popatrz na różnicę prędkości obu tirów przy wyprzedzaniu...

Nie ma to znaczenia, wykroczenie jest zarejestrowane, skoro audi ma do kogoś pretensję niech także prześlę film.

W tym przypadku sprawca powinien być podobnie osądzony co tytularny szeryf. Im więcej surowych wyroków tym szybciej będzie postępować zmiana społeczna.