Skocz do zawartości

Średnia cena nowego sprzedanego auta w PL to 176 tys zł


bielaPL

Rekomendowane odpowiedzi

"Rok 1999 był najlepszym rokiem pod względem liczby sprzedanych aut. Jak mówi Wojciech Drzewiecki, zarejestrowano wówczas 640 tys. samochodów, a obecnie nie zbliżamy się nawet do tego poziomu.

Wówczas średnia cena auta wynosiła 35 917 zł, a przeciętne wynagrodzenie - 1706,76 zł. To oznacza, że odkładając cały dochód, na auto trzeba było oszczędzać nawet 21 miesięcy.

Poziom 50 tys. zł średnio za samochód trzeba było zapłacić już we wrześnie 2002 roku, podwojenie średniej ważonej ceny sprzedaży nastąpiło w grudniu 2006 roku, kiedy wynosiła ona 68 950 zł. Barierę 100 tys. przełamano w maju 2017 roku, w lutym 2018 roku średnia była już wyższa o 200 proc. niż w styczniu 1999 roku. W marcu 2022 roku pękła bariera 150 tys. zł, a w kwietniu osiągnęła wspomniany poziom 174 587 zł."

 

https://www.money.pl/gospodarka/samochody-drozeja-w-ekspresowym-tempie-tyle-srednio-kosztuje-nowe-auto-6932912183397312a.html

 

Też czujecie że króliczek znowu nam ucieka?

  • Lubię to 2
  • zszokowany 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, PawelWaw napisał(a):

Podobno nadal tańsze w porównaniu do wzrostu zarobków.

Ale faktycznie kwoty się już robią małego mieszkanka.

 

Zarobki wzrosły bo inflacja w PL wielka

ALE

na zachodzie inflacja jest mniejsza, to zachód produkuje auta, ceny w euro, koszt złotówki do euro za wiele się nie zmienił... ktoś gdzieś kogoś rąbie... ;] czekam tylko jeszcze na statystyki ile zarobiły ostatnio koncerny motoryzacyjne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bielaPL napisał(a):

"Rok 1999 był najlepszym rokiem pod względem liczby sprzedanych aut. Jak mówi Wojciech Drzewiecki, zarejestrowano wówczas 640 tys. samochodów, a obecnie nie zbliżamy się nawet do tego poziomu.

Wówczas średnia cena auta wynosiła 35 917 zł, a przeciętne wynagrodzenie - 1706,76 zł. To oznacza, że odkładając cały dochód, na auto trzeba było oszczędzać nawet 21 miesięcy.

Poziom 50 tys. zł średnio za samochód trzeba było zapłacić już we wrześnie 2002 roku, podwojenie średniej ważonej ceny sprzedaży nastąpiło w grudniu 2006 roku, kiedy wynosiła ona 68 950 zł. Barierę 100 tys. przełamano w maju 2017 roku, w lutym 2018 roku średnia była już wyższa o 200 proc. niż w styczniu 1999 roku. W marcu 2022 roku pękła bariera 150 tys. zł, a w kwietniu osiągnęła wspomniany poziom 174 587 zł."

 

https://www.money.pl/gospodarka/samochody-drozeja-w-ekspresowym-tempie-tyle-srednio-kosztuje-nowe-auto-6932912183397312a.html

 

Też czujecie że króliczek znowu nam ucieka?

właśnie jeździmy za 🚘 dla :piekna:. No jest ciekawie... Ten króliczek nie ucieka tylko ma w doopce silnik odrzutowy. Fizole mają przewalone. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, lucash napisał(a):

właśnie jeździmy za 🚘 dla :piekna:. No jest ciekawie... Ten króliczek nie ucieka tylko ma w doopce silnik odrzutowy. Fizole mają przewalone. 

 

Ja bym sie ta srednia az tak nie sugerowal...W ostatnich latach jest mocno podbita przez leasingi i wynajmy dlugoterminowe.

Wiekszosc drogich aut jest w ten sposob finansowana.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lucash napisał(a):

właśnie jeździmy za 🚘 dla :piekna:. No jest ciekawie... Ten króliczek nie ucieka tylko ma w doopce silnik odrzutowy. Fizole mają przewalone. 

Dlatego, ze bardzo mało aut nowych kupuja osoby fizyczne, sprzedawca się nie chce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bielaPL napisał(a):

"Rok 1999 był najlepszym rokiem pod względem liczby sprzedanych aut. Jak mówi Wojciech Drzewiecki, zarejestrowano wówczas 640 tys. samochodów, a obecnie nie zbliżamy się nawet do tego poziomu.

Wówczas średnia cena auta wynosiła 35 917 zł, a przeciętne wynagrodzenie - 1706,76 zł. To oznacza, że odkładając cały dochód, na auto trzeba było oszczędzać nawet 21 miesięcy.

Poziom 50 tys. zł średnio za samochód trzeba było zapłacić już we wrześnie 2002 roku, podwojenie średniej ważonej ceny sprzedaży nastąpiło w grudniu 2006 roku, kiedy wynosiła ona 68 950 zł. Barierę 100 tys. przełamano w maju 2017 roku, w lutym 2018 roku średnia była już wyższa o 200 proc. niż w styczniu 1999 roku. W marcu 2022 roku pękła bariera 150 tys. zł, a w kwietniu osiągnęła wspomniany poziom 174 587 zł."

 

https://www.money.pl/gospodarka/samochody-drozeja-w-ekspresowym-tempie-tyle-srednio-kosztuje-nowe-auto-6932912183397312a.html

 

Też czujecie że króliczek znowu nam ucieka?

 

21 średnich pensji w 1999 roku kontra 24 miesiące obecnie.

Pytanie jeszcze co można było kupić wtedy za tych 36 tysięcy, a co teraz za 175? I tu jest różnica. Wtedy przeciętny samochód, to był jakiś Lanos, Astra czy coś w tym stylu, a dziś bądź co bądź całkiem niezłe auto.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, wujek napisał(a):

Dlatego, ze bardzo mało aut nowych kupuja osoby fizyczne, sprzedawca się nie chce. 


Sprzedawać się nie chce czy sprzedawca nie chce podejść? Byłem w prawie każdym salonie w Częstochowie na przestrzeni lat i za każdym razem byłem obsłużony jak należy. 

Edytowane przez pejus1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, pejus1982 napisał(a):


Sprzedawać się nie chce czy sprzedawca nie chce podejść? Byłem w prawie każdym salonie w Częstochowie na przestrzeni lat i za każdym razem byłem obsłużony jak należy. 

Byłem w BMW i sprzedawca chciał sprzedać inny model niż przyszedłem obejrzeć i sapał bo nie mógł mojej konfiguracji wczytać. Na pytanie ile trzeba czekać nie potrafił udzielić odpowiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Majkiel napisał(a):

 

21 średnich pensji w 1999 roku kontra 24 miesiące obecnie.

Pytanie jeszcze co można było kupić wtedy za tych 36 tysięcy, a co teraz za 175? I tu jest różnica. Wtedy przeciętny samochód, to był jakiś Lanos, Astra czy coś w tym stylu, a dziś bądź co bądź całkiem niezłe auto.

 

Tutaj sobie mozna zobaczyc co sie sprzedaje, w pierwszej 10-ce mare sa wszystkie 3 marki premiumy i to na 6, 7 i 8 pozycji:

https://www.samar.pl/__/3/3.a/117992/3.sc/11/Rejestracje-samochodów-osobowych-i-dostawczych-w-lipcu-2023-roku.html?locale=pl_PL

To, ze samochody drozeja nominalnie to fakt, ale rownie istotne jest ze ludzie kupuja coraz drozsze samochody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, dirkdiggler napisał(a):

Niezależnie od wartości samochodu osobowego, amortyzacji podlega cała wartość początkowa samochodu, ale do kosztów będzie trafiać tylko część do limitu 150 000 PLN.

 

A czy to przypadkiem nie dotyczy jedynie sytuacji kiedy mowimy o uzytkowaniu mieszanym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, dirkdiggler napisał(a):

Niezależnie od wartości samochodu osobowego, amortyzacji podlega cała wartość początkowa samochodu, ale do kosztów będzie trafiać tylko część do limitu 150 000 PLN.

 

w przypadku aut elektrycznych jest to 225 000 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Tutaj sobie mozna zobaczyc co sie sprzedaje, w pierwszej 10-ce mare sa wszystkie 3 marki premiumy i to na 6, 7 i 8 pozycji:

https://www.samar.pl/__/3/3.a/117992/3.sc/11/Rejestracje-samochodów-osobowych-i-dostawczych-w-lipcu-2023-roku.html?locale=pl_PL

To, ze samochody drozeja nominalnie to fakt, ale rownie istotne jest ze ludzie kupuja coraz drozsze samochody.

Osiągnęliśmy taki poziom, gdzie sprzedaje się więcej Mercedesow, Audi czy BMW niż Dacii....

Ale w kraju bida;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, PawelWaw napisał(a):

 

to raczej wynajem, relatywnie tanio mozesz miec super auto.

 

 

Kiedyś mało kto wynajmował/leasingował, to przeciętnym samochodem było Punto albo Astra. Dziś więcej leasingów, więcej działalności lub B2B.

Tak z grubsza patrząc, Żeby wziąć auto za 175 na kredyt, to rata wychodzi ok. 2800/10 lat albo 4200/5 lat. A leasing - 2500 netto na 5 lat.

 

A "zwykli" ludzie też inaczej patrzą - można się spiąć, zadłużyć i za stówę kupić Dacię albo Fabię, albo kilkuletnie poleasingowe - tańsze lub wyższej klasy.

W 1999, wśród używanych królowały Maluchy, Polonezy, Duże Fiaty, Łady, Skody, trochę Cienkich czy zarejestrowanych w kraju "zachodnich", a importowane były obciążone cłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, PawelWaw napisał(a):

 

to raczej wynajem, relatywnie tanio mozesz miec super auto.

 

Płacisz za samochód który i tak nigdy nie będzie Twój, nabijasz sakiewkę wynajmującym. Jednak dzięki temu chwilowo użytkujesz samochód na który by Cie nie było stać. Coraz więcej osób które znam wycofuje się z tego interesu, a są w tym gronie nawet tacy co już mają 3 samochód od Arvala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Majkiel napisał(a):

 

Kiedyś mało kto wynajmował/leasingował, to przeciętnym samochodem było Punto albo Astra. Dziś więcej leasingów, więcej działalności lub B2B.

Tak z grubsza patrząc, Żeby wziąć auto za 175 na kredyt, to rata wychodzi ok. 2800/10 lat albo 4200/5 lat. A leasing - 2500 netto na 5 lat.

 

A "zwykli" ludzie też inaczej patrzą - można się spiąć, zadłużyć i za stówę kupić Dacię albo Fabię, albo kilkuletnie poleasingowe - tańsze lub wyższej klasy.

W 1999, wśród używanych królowały Maluchy, Polonezy, Duże Fiaty, Łady, Skody, trochę Cienkich czy zarejestrowanych w kraju "zachodnich", a importowane były obciążone cłem.

hehe, w 1999 kupiłem w salonie Astre i zarejestrowałem się na tym forum :)
potem była duża awaria i sporo kont poleciało to na forum to musiałem kolejne konto zarejestrować po roku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, bengamin napisał(a):

Płacisz za samochód który i tak nigdy nie będzie Twój, nabijasz sakiewkę wynajmującym. Jednak dzięki temu chwilowo użytkujesz samochód na który by Cie nie było stać. Coraz więcej osób które znam wycofuje się z tego interesu, a są w tym gronie nawet tacy co już mają 3 samochód od Arvala

 

Jest na forum jeden user który mówi że to się opłaca z Jagiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, PawelWaw napisał(a):

 

Jest na forum jeden user który mówi że to się opłaca z Jagiem :)

 

Bo to się opłaca/opłacało jeśli i tak chciałbyś się pozbyć tego auta po okresie wynajmu i "kupić" kolejne.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bielaPL napisał(a):

Rok 1999 był najlepszym rokiem pod względem liczby sprzedanych aut. Jak mówi Wojciech Drzewiecki,

 

Coś kojarzę że ten rekord był nadmuchany zmianą w zasadach odliczania VAT jaka miała wejść w 2000r, chyba chodziło o wzór lisaka który ograniczał możliwość rejestracji kratkowozów.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Majkiel napisał(a):

Tak z grubsza patrząc, Żeby wziąć auto za 175 na kredyt, to rata wychodzi ok. 2800/10 lat albo 4200/5 lat. A leasing - 2500 netto na 5 lat.

 

W takim przypadku to jest wynajem, wiec troche bez sensu to porownanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piotrus napisał(a):

 

Bo to się opłaca/opłacało jeśli i tak chciałbyś się pozbyć tego auta po okresie wynajmu i "kupić" kolejne.

Jeżeli ktoś lubi często wymieniać samochody to może to mieć jakiś sens i można do tego produkować sobie jakieś teorie - żeby albo przekonać żonę albo swoje własne sumienie. 

Jak rok temu sprawdzałem różne opcje to nijak się to nie spinało w scenariuszu jeżeli chciałbym pojeździć dłużej konkretnym samochodem.

Aha, Jaga też rozważałem.

Edytowane przez bengamin
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, bengamin napisał(a):

Jeżeli ktoś lubi często wymieniać samochody to może to mieć jakiś sens i można do tego produkować sobie jakieś teorie - żeby albo przekonać żonę albo swoje własne sumienie. 

Jak rok temu sprawdzałem różne opcje to nijak się to nie spinało w scenariuszu jeżeli chciałbym pojeździć dłużej konkretnym samochodem.

Aha, Jaga też rozważałem.

Są tacy co nie chcą jezdzić starym autem. 

Też wynajmuję, piękna sprawa😎

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

 

Tutaj sobie mozna zobaczyc co sie sprzedaje, w pierwszej 10-ce mare sa wszystkie 3 marki premiumy i to na 6, 7 i 8 pozycji:

https://www.samar.pl/__/3/3.a/117992/3.sc/11/Rejestracje-samochodów-osobowych-i-dostawczych-w-lipcu-2023-roku.html?locale=pl_PL

To, ze samochody drozeja nominalnie to fakt, ale rownie istotne jest ze ludzie kupuja coraz drozsze samochody.

 

Raczej rozwarstwia się społeczeństwo gdy wysoko są auta drogie. Znaczy że tylko bogatych stać na zakupy.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kiwal napisał(a):

Osiągnęliśmy taki poziom, gdzie sprzedaje się więcej Mercedesow, Audi czy BMW niż Dacii....

Ale w kraju bida;-)

 

Paradoksalnie jest to symptom biedy właśnie.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PawelWaw napisał(a):

Jest na forum jeden user który mówi że to się opłaca z Jagiem :)

 

Jednemu się opłaca, inny powie że się nie opłaca. Jeden powie, że to sposób na auto, na które Cię nie stać, inny będzie jeździł i miał gdzieś oponie z Internetu. Życie...

;]

 

Edytowane przez Furvus_Eques
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bengamin napisał(a):

Jeżeli ktoś lubi często wymieniać samochody to może to mieć jakiś sens i można do tego produkować sobie jakieś teorie - żeby albo przekonać żonę albo swoje własne sumienie. 

Jak rok temu sprawdzałem różne opcje to nijak się to nie spinało w scenariuszu jeżeli chciałbym pojeździć dłużej konkretnym samochodem.

Aha, Jaga też rozważałem.

 

Bo rok temu się nie opłacało. Ale 3 lata temu się opłacało.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko ma swój cel. Po co produkować dużo, jak można zwiększać marżę i wychodzić na to samo? Wkrótce producenci samochodów zmienią się w dostawców usług transportowych. Będę one tak drogie, że części polskiego społeczeństwa nie będzie na nie stać.

Do tego wejdą elektryki - serwisy będą miały mniej roboty, auta załatwimy online... Trzeba zmienić profil działalności.

Polak zawsze będzie wolał "mieć" i nie doje, a kupi e-Passata, ale świat pójdzie w innym kierunku. Młodzież w miastach już teraz zaczyna inaczej podchodzić do posiadania pojazdu. My już się przestajemy liczyć w tym biznesie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, pejus1982 napisał(a):


W jaki segment celujesz?

B/C ale może i używka D podejdzie. 

 

Dziś jazda T-Crossem. Czar prysł. Fotele, DSG, spalanie, szumy (i to o dziwo powietrza a nie hałas silnika) nie pozwalają na wydanie 120 kPLN. Nie wiem jakim cudem @kravitz wykręcał dobre wyniki. Ja dziś nie mogłem zejść poniżej 7l jadąc przepisowo obwodnicą i kręcąc się po kliku ulicach. Może w dłuższej trasie byłoby lepiej ale moje plecy stanowczo mówiły - tylko nie dłuższa trasa. Co do silnika - całkiem ok, mało słyszalny, dobrze się odpycha w porównaniu do 1.2 94 KM by Suzuki. 

Kolejny do testów Mini ale tutaj obawiam się że będzie mało komfortowo, Mazda CX30, Audi A3, T-Roc i może Renault Captur. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lucash napisał(a):

B/C ale może i używka D podejdzie. 

 

Dziś jazda T-Crossem. Czar prysł. Fotele, DSG, spalanie, szumy (i to o dziwo powietrza a nie hałas silnika) nie pozwalają na wydanie 120 kPLN. Nie wiem jakim cudem @kravitz wykręcał dobre wyniki. Ja dziś nie mogłem zejść poniżej 7l jadąc przepisowo obwodnicą i kręcąc się po kliku ulicach. Może w dłuższej trasie byłoby lepiej ale moje plecy stanowczo mówiły - tylko nie dłuższa trasa. Co do silnika - całkiem ok, mało słyszalny, dobrze się odpycha w porównaniu do 1.2 94 KM by Suzuki.

 

Piszesz o wersji 1.0 110KM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, lucash napisał(a):

B/C ale może i używka D podejdzie. 

 

Dziś jazda T-Crossem. Czar prysł. Fotele, DSG, spalanie, szumy (i to o dziwo powietrza a nie hałas silnika) nie pozwalają na wydanie 120 kPLN. Nie wiem jakim cudem @kravitz wykręcał dobre wyniki. 

 

On jezdzi 100km/h po autostradzie ;]

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, pejus1982 napisał(a):

 

Piszesz o wersji 1.0 110KM?

Tak. Chyba obcięli mu 5 KM. Skrzynia dość szybko wrzuca wyższe biegi. Przy 39 km/h jest D4 np. ale jak trzeba zdecydowanie przyspieszyć to potrafi się chwile zastanowić z którego biegu wypadałoby wystartować ;) Aaa poza fotelami, brak AutoHold. Niby auto miejskie więc gdzie jak nie w mieście wypadałoby ten feature mieć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, lucash napisał(a):

Tak. Chyba obcięli mu 5 KM. Skrzynia dość szybko wrzuca wyższe biegi. Przy 39 km/h jest D4 np. ale jak trzeba zdecydowanie przyspieszyć to potrafi się chwile zastanowić z którego biegu wypadałoby wystartować ;) Aaa poza fotelami, brak AutoHold. Niby auto miejskie więc gdzie jak nie w mieście wypadałoby ten feature mieć? 

 

Mam ten silnik (tylko wersja 115KM) w Golfie i tam średnie spalanie jest w granicach 6.1 (raczej spokojna jazda miejsko-wiejska). Wydaję się, że T-Roc jest troszkę lepszym wyborem, ale tutaj zobacz wersję z silnikiem 1.5TSI, spalanie będzie podobne a mocy troszkę więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, lucash napisał(a):

Kolejny do testów Mini ale tutaj obawiam się że będzie mało komfortowo, Mazda CX30, Audi A3, T-Roc i może Renault Captur. 

 

X-Ceed nie bierzecie pod uwage?

Za 130kPLN masz calkiem niezle wyposazenie (wersja L) z DCT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, pejus1982 napisał(a):

 

Mam ten silnik (tylko wersja 115KM) w Golfie i tam średnie spalanie jest w granicach 6.1 (raczej spokojna jazda miejsko-wiejska). Wydaję się, że T-Roc jest troszkę lepszym wyborem, ale tutaj zobacz wersję z silnikiem 1.5TSI, spalanie będzie podobne a mocy troszkę więcej.

myślę że 150 kPLN za T-Roca to przegięcie. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Majkiel napisał(a):

 

21 średnich pensji w 1999 roku kontra 24 miesiące obecnie.

Pytanie jeszcze co można było kupić wtedy za tych 36 tysięcy, a co teraz za 175? I tu jest różnica. Wtedy przeciętny samochód, to był jakiś Lanos, Astra czy coś w tym stylu, a dziś bądź co bądź całkiem niezłe auto.

Seat Ibiza 1.4 60KM klima, 2 Jaśki, metalic i felgi alu. 37500pln lipiec 1999 roku... 

Fiat Punto 1 1.1 sole 31.500 maj 1999 roku... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Pipper napisał(a):

Seat Ibiza 1.4 60KM klima, 2 Jaśki, metalic i felgi alu. 37500pln lipiec 1999 roku... 

 

Obecnie za 81kPLN masz Ibize Style 1,0TSI, ktora jest pod kazdym wzgledem lepsza i duzo lepiej wyposazona:ok:

A to jakies 11 pensji brutto, gdzie w 1999 trzeba bylo dac prawie 2 razy wiecej ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.