Skocz do zawartości

Xiaomi to było?


kravitz

Rekomendowane odpowiedzi

https://motoryzacja.interia.pl/samochody-nowe/premiery/news-xiaomi-su7-wchodzi-na-rynek-producent-elektroniki-miazdzy-po,nId,7235748

 

Szkoda że nie podali ceny już, nawet na rynek chiński.

 

Bateria...150kWh. Pewnie brutto, ale i tak lekki kosmosik ;)

Przy takim Cx zasięg może być godny.

Edytowane przez kravitz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kravitz napisał(a):

https://motoryzacja.interia.pl/samochody-nowe/premiery/news-xiaomi-su7-wchodzi-na-rynek-producent-elektroniki-miazdzy-po,nId,7235748

 

Szkoda że nie podali ceny już, nawet na rynek chiński.

 

Bateria...150kWh. Pewnie brutto, ale i tak lekki kosmosik ;)

Przy takim Cx zasięg może być godny.

 

To chyba to nowe porsche EV :jem: a ja idiota chcialem zadatkowac tycan ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kravitz napisał(a):

https://motoryzacja.interia.pl/samochody-nowe/premiery/news-xiaomi-su7-wchodzi-na-rynek-producent-elektroniki-miazdzy-po,nId,7235748

 

Szkoda że nie podali ceny już, nawet na rynek chiński.

 

Bateria...150kWh. Pewnie brutto, ale i tak lekki kosmosik ;)

Przy takim Cx zasięg może być godny.

Gołębia by obrócił ;) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, mrBEAN napisał(a):

Taycan już przestarzały, utrzymaj ciśnienie i zaraz będzie ciekawszy wybór 👍

 

Trzeba poczekać na europejską odpowiedź i innowacje.

Może to będzie.....dostępna prędkość powyżej 120km/h, w abonamencie ;]

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...
W dniu 29.12.2023 o 23:05, kravitz napisał(a):

 

Trzeba poczekać na europejską odpowiedź i innowacje.

Może to będzie.....dostępna prędkość powyżej 120km/h, w abonamencie ;]

 

znasz kogos kto jezdzi szybciej niz 90 w EV ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, PawelWaw napisał(a):

 

znasz kogos kto jezdzi szybciej niz 90 w EV ???

 

Podobno jest tryb "tor"

I to ma sens, bo na torze jak daleko od ładowarki odjedziesz? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.12.2023 o 20:57, kravitz napisał(a):

https://motoryzacja.interia.pl/samochody-nowe/premiery/news-xiaomi-su7-wchodzi-na-rynek-producent-elektroniki-miazdzy-po,nId,7235748

 

Szkoda że nie podali ceny już, nawet na rynek chiński.

 

Bateria...150kWh. Pewnie brutto, ale i tak lekki kosmosik ;)

Przy takim Cx zasięg może być godny.

 

Kolejna mydelniczka i do tego ma za duże przednie światła. Wygląda nieharmonijnie. 

:chory:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał(a):

 

Kolejna mydelniczka i do tego ma za duże przednie światła. Wygląda nieharmonijnie. 

:chory:

 

Muszę użyć argument "ad Hitlerum"

Miałeś SangJonga ;]

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kravitz napisał(a):

Muszę użyć argument "ad Hitlerum"

Miałeś SangJonga ;]

 

Też wyglądał nieharmonijnie ale wjeżdżał w teren i mieścił wielkiego psa. Czy ten Xiaomi wjeżdża w teren i mieści wielkiego psa?

;]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ryb napisał(a):

 

Też wyglądał nieharmonijnie ale wjeżdżał w teren i mieścił wielkiego psa. Czy ten Xiaomi wjeżdża w teren i mieści wielkiego psa?

;]

 

 

 

W teren pewnie wjedzie. Może na metr czy dwa, ale wjedzie.

A psy przed nim uciekają chyba, taki brzydki ;]

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.12.2023 o 13:57, kravitz napisał(a):

https://motoryzacja.interia.pl/samochody-nowe/premiery/news-xiaomi-su7-wchodzi-na-rynek-producent-elektroniki-miazdzy-po,nId,7235748

 

Szkoda że nie podali ceny już, nawet na rynek chiński.

 

Bateria...150kWh. Pewnie brutto, ale i tak lekki kosmosik ;)

Przy takim Cx zasięg może być godny.

Tani i dobry! Najlepszy !
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ryb napisał(a):

Też wyglądał nieharmonijnie ale wjeżdżał w teren i mieścił wielkiego psa. Czy ten Xiaomi wjeżdża w teren i mieści wielkiego psa?

;]

 

W teren to wjedzie każdy (bliżej lub dalej), gorzej już z wyjechaniem ;) 

 

 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Majkiel napisał(a):

 

W teren to wjedzie każdy (bliżej lub dalej), gorzej już z wyjechaniem ;) 

 

 

 

No wiadomo, miałem na myśli żeby wjechał i wrócił.

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Majkiel napisał(a):

 

W teren to wjedzie każdy (bliżej lub dalej), gorzej już z wyjechaniem ;) 

 

 

 

Do tych gorszych traktor ma bliżej ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, HanYs napisał(a):

Tak wygląda mały silnik elektryczny z chińskiej firmy która robi silniki do EV 😁

 

Nie mam złudzeń. Chińskie najlepsze jest w tabelkach i w opisie.

Taka kultura. Dla nich tandeta i "naciąganie faktów" jest tak naturalne jak dla nas oddychanie.

 

Pamiętam jak moja żona przymierzała buty na bazarze. Jakaś Chinka/Wietnamka pokrzykiwała "doble, doble", a but wszedł tylko do połowy, reszta nogi się nie mieściła.

Żona ma stopę 42, więc ten tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, kravitz napisał(a):

Nie mam złudzeń. Chińskie najlepsze jest w tabelkach i w opisie.

Taka kultura. Dla nich tandeta i "naciąganie faktów" jest tak naturalne jak dla nas oddychanie.

 

No tak. W motoryzacji wszyscy inni sa krysztalowo czysci. Auta pala tyle co w tabelkach, elektryki maja deklarowane zasiegi i nikt nie kantowal przy pomiarach toksycznosci spalin. Żodyn!

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Filipfm napisał(a):

 

No tak. W motoryzacji wszyscy inni sa krysztalowo czysci. Auta pala tyle co w tabelkach, elektryki maja deklarowane zasiegi i nikt nie kantowal przy pomiarach toksycznosci spalin. Żodyn!


Nie idź ze skrajności w skrajność. Racjonalizacja kosztów i dostosowywanie się (z przegięciem) jest wszędzie. Nikt nie mówi o krysztalowosci.

W chińskim aucie bym nie wierzył nawet we wspornik maski, że ten nie pęknie i w łeb nie dostanę lub palców mi nie przytnie.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kravitz napisał(a):


Nie idź ze skrajności w skrajność. Racjonalizacja kosztów i dostosowywanie się (z przegięciem) jest wszędzie. Nikt nie mówi o krysztalowosci.

W chińskim aucie bym nie wierzył nawet we wspornik maski, że ten nie pęknie i w łeb nie dostanę lub palców mi nie przytnie.

 

Sorry ale to straszne bzdury. 

Wiekszosc znanych koncernow ma fabryki w Chinach i nie sadze auta produkowane przez Donfenga dla Hondy, VW czy innych za znaczaco lepsze niz to co robi MG, Cherry czy inne Geely o ile ktos nie postanowil inaczej (w sensie na czym oszczedzaja)

Edytowane przez Filipfm
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Filipfm napisał(a):

 

Sorry ale to straszne bzdury. 

Wiekszosc znanych koncernow ma fabryki w Chinach i nie sadze auta produkowane przez Donfenga dla Hondy, VW czy innych za znaczaco lepsze niz to co robi MG, Cherry czy inne Geely o ile ktos nie postanowil inaczej (w sensie na czym oszczedzaja)


W fabryce chińskiej VW czy Hondy w Chinach jest jakiś Hans czy Hakamoto i on to kontroluje, sprawdza i daje wytyczne.

W chińskiej fabryce chińskich towarów masz właśnie takie silniczki jak ktoś tu już wstawił.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda mały silnik elektryczny z chińskiej firmy która robi silniki do EV
 
IMG_6282.jpeg.2f1b0d33c84d7fdfb50501c39527bf3a.jpeg
Chcesz parę zdjęć, jak duża firma amerykańska produkująca auta elektrycznie montuje te auta i gdzie robi proste błędy montażowe ?

Wysłane z mojego CPH2145 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kravitz napisał(a):


W fabryce chińskiej VW czy Hondy w Chinach jest jakiś Hans czy Hakamoto i on to kontroluje, sprawdza i daje wytyczne.

W chińskiej fabryce chińskich towarów masz właśnie takie silniczki jak ktoś tu już wstawił.

 

Chinczycy potrafia zrobic zarowno szajs jak i cos co jakoscia nie ustepuje "markowym" made in China ;)

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Filipfm napisał(a):

 

Chinczycy potrafia zrobic zarowno szajs jak i cos co jakoscia nie ustepuje "markowym" made in China ;)

 

 

Oczywiście że potrafią, ale nie widzą potrzeby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kravitz napisał(a):

 

Nie mam złudzeń. Chińskie najlepsze jest w tabelkach i w opisie.

Taka kultura. Dla nich tandeta i "naciąganie faktów" jest tak naturalne jak dla nas oddychanie.

 

Pamiętam jak moja żona przymierzała buty na bazarze. Jakaś Chinka/Wietnamka pokrzykiwała "doble, doble", a but wszedł tylko do połowy, reszta nogi się nie mieściła.

Żona ma stopę 42, więc ten tego.

Ja mam 42 :panic: byłem na weekend w Londynie i w airbnb był telewizor Xiaomi. Skoro nie potrafią zrobić dobrze działającego tv to strach pomyśleć o samochodzie. 

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, iwik napisał(a):

Kupiłem rodzicom jakiś nowy model, działa jak na razie ok. Wiesz co ma napisane z tyłu? "Made in Poland". :hehe:

Tam się gubił i chciał odtwarzać z soundabara nie z dekodera. Być może nowe są lepsze. Oglądałem kilka testów chińskich aut i trzeba je traktować jako duże auto za małą cenę. Wszystko co dobrze działa w Skodzie czy Daci tam nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Filipfm napisał(a):

 

Chinczycy potrafia zrobic zarowno szajs jak i cos co jakoscia nie ustepuje "markowym" made in China ;)

 

 

Tylko że konkurencyjne cenowo są zwykle wyłącznie te pierwsze. A przypomnij mi - dlaczego chcemy kupować chińskie auta? Z uwagi na ich jakość, historię marki, zaufanie do producenta czy może wyłącznie z powodu ceny? Ale oczywiście wszyscy jak jeden mąż liczymy, że dostajemy jakość tych drugich w cenie tych pierwszych. Kiedyś tak wierzyliśmy (nadal wierzymy), że ci głupi Niemcy dobre samochody za półdarmo oddają żeby polski handlarz mógł je przywieźć do Polski, sprzedać taniej niż takie same auto z polskiego salonu i jeszcze na tym zarobić.

;l

 

 

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Raku napisał(a):

Chcesz parę zdjęć, jak duża firma amerykańska produkująca auta elektrycznie montuje te auta i gdzie robi proste błędy montażowe ?
 

Ojej ! 😂 Nikt tego nie wiedział! 😂

 

Dawaj zdjęcia wnętrza silników z Tesli, bo o tym piszę. 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wujek napisał(a):

Ja mam 42 :panic: byłem na weekend w Londynie i w airbnb był telewizor Xiaomi. Skoro nie potrafią zrobić dobrze działającego tv to strach pomyśleć o samochodzie. 

Bo sprzęt jest dobry tylko oprogramowanie syfiaste. To samo jest z telefonami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał(a):

 

Tylko że konkurencyjne cenowo są zwykle wyłącznie te pierwsze. A przypomnij mi - dlaczego chcemy kupować chińskie auta? Z uwagi na ich jakość, historię marki, zaufanie do producenta czy może wyłącznie z powodu ceny?

 

Za value for money :) 

Tak było z Japonią, potem z Koreą - dawali więcej auta, taniej niż zadomowieni na rynku producenci. Często kosztem czegoś - a to mniej wygłuszenia, a to twardy plastik tu czy tam. Ale za to czasem z wyposażeniem na starcie bijącym "Europę".

 

 

I tu jest to samo :) masz tanio kawał auta z wyposazeniem za ktore "stara" konkurencja każe doklikać w konfiguratorze słono za to kasując albo nie oferuje tego w ogole w danym segmencie. 

 

Do kręcenia wokół komina nie trzeba mieć historii i prestiżu (chociaż w PL nadal trzeba). Ma być tanio i prosto. A w kwestii zaufania - Chiny to fakt obecnie lekka niewiadoma, ale "wiadoma" typu PureTech od Stellantisa, THP czy fuckupy VAGa z silnikami i doktoryzowanie się który kod silnika, z którego rocznika to można kupić, to nie jest jakoś strasznie wysoko zawieszona poprzeczka :P

 

I oczywiscie na rynku premium mało kto rzuci się na limuzynę czy czołgo-suva za połowę ceny BMW, bo tam cena przegrywa z tym co wymieniłeś - historią, zaufaniem i "znaczkiem" do pokazania się przed sąsiadem - i im droższe tym lepiej, ale w segmencie dla ludu to chwyci - i już chwyta. Za miesiąc jadę na Majorkę i jest niemal pewne, że w wypożyczalni dostanę coś made in China. W zeszłym roku dostalem jakimś psim swędem Toyotę CHR (btw auto dla ludzi nie lubiących motoryzacji), ale liczba MG, Cherry (w przebraniu "Włocha"  jako DR cars) czy Lynk&Co z wypożyczalni na drogach była wręcz przytłaczająca.

 

3 minuty temu, Ryb napisał(a):

 

Ale oczywiście wszyscy jak jeden mąż liczymy, że dostajemy jakość tych drugich w cenie tych pierwszych. Kiedyś tak wierzyliśmy (nadal wierzymy), że ci głupi Niemcy dobre samochody za półdarmo oddają żeby polski handlarz mógł je przywieźć do Polski, sprzedać taniej niż takie same auto z polskiego salonu i jeszcze na tym zarobić.

;l

 

Yhym :) Jednak koszty pracy w Chinach są ciut niższe, inaczej emejzingi z Cupertino by produkowali w Silicon Valley a nie Foxconn w Shenzen :) A to tylko produkcja. R&D też mają tańsze niż "Zachód".

I nie wiem jak Chinczycy, ale też Musk pokazał, że można produkować taniej, jak się nie ciągnie za sobą kilkudziesięciu lat przyzwyczajeń. Chińczycy jeszcze 20-30 lat temu w motoryzacji w zasadzie nie istnieli. Produkowali chłam na licencji albo auta, które się do niczego nie nadawały, ale też pracowali jako tania siła robocza dla "zachodu" i to mieli się od kogo uczyć. Pytanie jak dobrze to zrobili i czy wyciągnęli wnioski ale teraz mówią - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo. 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Filipfm napisał(a):

 

Chinczycy potrafia zrobic zarowno szajs jak i cos co jakoscia nie ustepuje "markowym" made in China ;)

 

Potrafią ale to się praktycznie nie zdarza w większości ich produktów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Filipfm napisał(a):

Za value for money :) 

Tak było z Japonią, potem z Koreą - dawali więcej auta, taniej niż zadomowieni na rynku producenci. Często kosztem czegoś - a to mniej wygłuszenia, a to twardy plastik tu czy tam. Ale za to czasem z wyposażeniem na starcie bijącym "Europę".

I tu jest to samo :) masz tanio kawał auta z wyposazeniem za ktore "stara" konkurencja każe doklikać w konfiguratorze słono za to kasując albo nie oferuje tego w ogole w danym segmencie. 

 

Obawiam się, że na razie argumentem jest wyłącznie "money" bo parametr "value" jest zupełnie nieznany. Jak długo oczywiście "value" to wartość użytkowa w jakiejś tam perspektywie z uwzględnieniem wielu czynników a nie tylko lista wyposażenia dodatkowego przy zakupie.

 

 

5 minut temu, Filipfm napisał(a):

Do kręcenia wokół komina nie trzeba mieć historii i prestiżu (chociaż w PL nadal trzeba). Ma być tanio i prosto. A w kwestii zaufania - Chiny to fakt obecnie lekka niewiadoma, ale "wiadoma" typu PureTech od Stellantisa, THP czy fuckupy VAGa z silnikami i doktoryzowanie się który kod silnika, z którego rocznika to można kupić, to nie jest jakoś strasznie wysoko zawieszona poprzeczka :P

 

No, nie jest. Ale nadal nie wiemy czy chińczycy przejdą nad czy pod nią.

 

 

5 minut temu, Filipfm napisał(a):

I oczywiscie na rynku premium mało kto rzuci się na limuzynę czy czołgo-suva za połowę ceny BMW, bo tam cena przegrywa z tym co wymieniłeś - historią, zaufaniem i "znaczkiem" do pokazania się przed sąsiadem - i im droższe tym lepiej, ale w segmencie dla ludu to chwyci - i już chwyta. Za miesiąc jadę na Majorkę i jest niemal pewne, że w wypożyczalni dostanę coś made in China. W zeszłym roku dostalem jakimś psim swędem Toyotę CHR (btw auto dla ludzi nie lubiących motoryzacji), ale liczba MG, Cherry (w przebraniu "Włocha"  jako DR cars) czy Lynk&Co z wypożyczalni na drogach była wręcz przytłaczająca.

 

:ok:

 

 

5 minut temu, Filipfm napisał(a):

Yhym :) Jednak koszty pracy w Chinach są ciut niższe, inaczej emejzingi z Cupertino by produkowali w Silicon Valley a nie Foxconn w Shenzen :) A to tylko produkcja. R&D też mają tańsze niż "Zachód".

I nie wiem jak Chinczycy, ale też Musk pokazał, że można produkować taniej, jak się nie ciągnie za sobą kilkudziesięciu lat przyzwyczajeń. Chińczycy jeszcze 20-30 lat temu w motoryzacji w zasadzie nie istnieli. Produkowali chłam na licencji albo auta, które się do niczego nie nadawały, ale też pracowali jako tania siła robocza dla "zachodu" i to mieli się od kogo uczyć. Pytanie jak dobrze to zrobili i czy wyciągnęli wnioski ale teraz mówią - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo. 

 

 

Ja mam poważne wątpliwości czy Chińczycy się od Zachodu uczą czy tylko kopiują. Jak na razie jest to IMO kopiowanie, pytanie czy na tym kopiowaniu zaczną się wreszcie uczyć (lub czy już nie zaczęli, tego nie wiem).

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, HanYs napisał(a):

Potrafią ale to się praktycznie nie zdarza w większości ich produktów.

 

 

Bo ja wiem. Jest wiele produktów, w których chińskie produkty stały się benchmarkiem i liderem - zarówno jezeli chodzi o rozwój jak i obsługę klienta - jeden z przykładów - DJI z dronami. 

 

Przy tak ogromnych mozliwosciach wytwórczych jako kraj, zaspokajają różne oczekiwania - oczywiscie króluje oczekiwanie niskiej ceny więc adresują tego klienta tanim chłamem. Ale jak ktoś wymaga więcej to też mają czym odpowiedziec. Nie wszędzie i w kazdej branży, ale krzywa uczenia jest moim zdaniem stroma i gonią szybko. 

 

12 minut temu, Ryb napisał(a):

Obawiam się, że na razie argumentem jest wyłącznie "money" bo parametr "value" jest zupełnie nieznany. Jak długo oczywiście "value" to wartość użytkowa w jakiejś tam perspektywie z uwzględnieniem wielu czynników a nie tylko lista wyposażenia dodatkowego przy zakupie.

 

Mysle, ze są tego świadomi :) m.in. też cena musi odzwierciedlac tą niepewność. 

 

12 minut temu, Ryb napisał(a):

No, nie jest. Ale nadal nie wiemy czy chińczycy przejdą nad czy pod nią.

 

Mysle, ze będzie rozkład normalny. A przy liczbie ich marek/producentów to będzie duża próbka do rysowania krzywej Gaussa 😄 

 

12 minut temu, Ryb napisał(a):

Ja mam poważne wątpliwości czy Chińczycy się od Zachodu uczą czy tylko kopiują. Jak na razie jest to IMO kopiowanie, pytanie czy na tym kopiowaniu zaczną się wreszcie uczyć (lub czy już nie zaczęli, tego nie wiem).

 

Pewnie zalezy od branży. W niektórych gonią i kopiują, w innych wyznaczają standardy i to inni gonią (patrz wspomniany DJI)

Edytowane przez Filipfm
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wujek napisał(a):

Ja mam 42 :panic: byłem na weekend w Londynie i w airbnb był telewizor Xiaomi. Skoro nie potrafią zrobić dobrze działającego tv to strach pomyśleć o samochodzie. 

Swego czasu w CHRL były modne TV by "KONKA", pisane czcionką Nokii.  Pierwszy raz się nabrałem, że Nokia zaczeła TV robić ;).

Działał, tylko przez te szlaczki nic nie można było ustawić :phi:.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sherif napisał(a):

Swego czasu w CHRL były modne TV by "KONKA", pisane czcionką Nokii.  Pierwszy raz się nabrałem, że Nokia zaczeła TV robić ;).

Działał, tylko przez te szlaczki nic nie można było ustawić :phi:.

 

Popłuczyny po Nokii robią tv 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Ryb napisał(a):

Ja mam poważne wątpliwości czy Chińczycy się od Zachodu uczą czy tylko kopiują. Jak na razie jest to IMO kopiowanie, pytanie czy na tym kopiowaniu zaczną się wreszcie uczyć (lub czy już nie zaczęli, tego nie wiem).

 

Raczej po trochu wszystkiego. Czasem design skopiują, tzn "wzorują się na innych" ;), z drugiej strony jak przy EV potrafią zrobić wiele rzeczy lepiej. Kiedyś mówiło się, że jak jest produkcja zachodnich koncernów w CHRL, to oczywiście robią to masowo, ale przy okazji rozpracowują technologię, aby wskrzesić swój własny "klon". Tak było kiedyś, IMO odrobili lekcję i wielu dziedzinach wiodą prym.

Problem jest natomiast gdzie indziej, a mianowicie w gigantycznej różnicy kulturowej. Oni zupełnie inaczej pojmują biznes, podejście do klienta, definicję produktu, usługi z tym związane, itp. Nie wiem czy pamiętacie jak to chińskie firmy miały drogi u nas budować i jak się to skończyło ;).

To, że wyprodukują całkiem dobre auto nie oznacza jeszcze, że się u nas będize dobrze sprzedać, tzn sprzedawać początkowo będzie się dobrze, bo to kwestia ceny, ale co dalej. Jak będzie wyglądać wsparcie po sprzedaży, dostępność części, wyszkolenia serwisu żeby to ogarnął. Kwestia też szczegółów, bo auto może mieć masaże wg katalogu a jak k. wyżej pisze dostaniem w łep maską bo podpórka od maski się wygnie ;).

Tak czy inaczej ciekawe czasy nas czekają i nie zależnie jak się to skończy to zyskamy my, czyli konsumenci, bo kubeł zimnej wody dla elity producentów z EU/KP/US też sie przyda.

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się podoba to narzekanie na chińczyków z perspektywy tego że każdy z nas w zasadzie caly czas korzysta z czegoś Made in China. Czas klepania nakręcanych metalowych wróbli z bazaru już minął, teraz wyglądają one tak

 

 

 

I lepiej się zacząć przyzwyczajać ;]

 

Niemcy postawiły na samozaoranie przemysłu, a stany stawiają na narkotyki więc lepiej nie mieć złudzeń ;]

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.