Skocz do zawartości

Yaris 4 vs Fabia 4


Camel

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Camel napisał(a):

Za i przeciw w/w pojazdom 🤪

Na przykład: korozja, cena odsprzedaży po 5 latach, eksploatacja, awaryjność, ceny części itd. 

 

Chyba musisz isc do wrozki ;] Wez ten, ktory sie bardzie podoba albo lepiej jezdzi...

To zwykle miejskie dupowozy, jaka to roznica czy za X lat sprzedasz za 5kPLN wiecej lub mniej?

Ani jedno ani drugie nie bedzie sie psuc bo to nowe auta...

Jak bedziesz tak rozmkminial, to nigdy nic nie kupisz ;]

  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Chyba musisz isc do wrozki ;] Wez ten, ktory sie bardzie podoba albo lepiej jezdzi...

To zwykle miejskie dupowozy, jaka to roznica czy za X lat sprzedasz za 5kPLN wiecej lub mniej?

Ani jedno ani drugie nie bedzie sie psuc bo to nowe auta...

Jak bedziesz tak rozmkminial, to nigdy nic nie kupisz ;]


staropolskim kaszubskim „yoooooo”.

Chce po około 2 latach zostawić to auto córce i jak najmniej w nie wkładać. Klocki, oleje, filtry, zawieszenie ogarnę sam. 
Nie wiem jak obecnie można „softem” pozmieniać to i owo w tych markach - na przykład wyłączyć start/stop i jakieś tam zmiany wprowadzać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Camel W Toyocie nic nie zrobisz, w Fabii owszem. Serwis w Toyocie droższy, głupie klocki hamulcowe kosztują +50% do tych z Fabii. Jeździłem oboma autami i jak dla mnie, Skoda to segment wyżej pod względem komfortu. Na plus dla Toyoty oczywiście wygląd.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

@Camel W Toyocie nic nie zrobisz, w Fabii owszem. Serwis w Toyocie droższy, głupie klocki hamulcowe kosztują +50% do tych z Fabii. Jeździłem oboma autami i jak dla mnie, Skoda to segment wyżej pod względem komfortu. Na plus dla Toyoty oczywiście wygląd.

Tu pamiętam, jak miałem corollę to klocki faktycznie "zwykłe" były dużo droższe od tych do "paseratti" i jeszcze się pytali czy składana u turka czy w Anglii - bo miały inne podzespoły, nawet głupi czujnik położenia wałka rozrządu różnił się, w tym niby samym silniku (1.6 16v miałem) - miały minimalnie inne długości. Zdziwiony byłem, że nie ma standaryzacji, dwa inne kraje składały i innych komponentów używały - "toż to szokkkk" ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

@Camel W Toyocie nic nie zrobisz, w Fabii owszem. Serwis w Toyocie droższy, głupie klocki hamulcowe kosztują +50% do tych z Fabii. 

 

Pytanie czy +100/200PLN raz na kilkadziesiat tysiecy kilometrow jest w ogole materialne ;]

Obstawiam, ze w obu tych autach do przebiegu 150kkm nic wiecej poza hamulcami raczej nie bedzie do wymiany ;)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Pytanie czy +100/200PLN raz na kilkadziesiat tysiecy kilometrow jest w ogole materialne ;]

Obstawiam, ze w obu tych autach do przebiegu 150kkm nic wiecej poza hamulcami raczej nie bedzie do wymiany ;)

Jeden będzie szastał kasą na prawo i lewo, a inny szuka oszczędności. Jak zwykle Maćku sprowadzasz wszystkich do jednej szuflady, bo dla Ciebie to nie robi różnicy, czy klocki hamulcowe kosztują 80-160 zł w przypadku Fabii, czy jednak 150-250 w przypadku Yarisa. Dodatkowo do Skody jest wybór pośród dziesięciu marek, do Toyoty może z trzech.

Akurat mam przykład dwóch Y 4, gdzie fabryczne klocki skończyły się po 30 i 40 kkm.

To tylko jeden element układanki, za 5 lat może okazać się do wymiany skraplacz klimy i cena +100 %, co roku wymiana oleju OEM VAG 0w20 - 180 zł, TGMO 0w20 - 320 zł. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Camel napisał(a):


staropolskim kaszubskim „yoooooo”.

Chce po około 2 latach zostawić to auto córce i jak najmniej w nie wkładać. Klocki, oleje, filtry, zawieszenie ogarnę sam. 
Nie wiem jak obecnie można „softem” pozmieniać to i owo w tych markach - na przykład wyłączyć start/stop i jakieś tam zmiany wprowadzać ?

Naprawdę chcesz dać córce Skodę? Pytasz tu a tu sami faceci którzy myślą o wyciszeniu, o tańszych częściach czy może wygodniejszych fotelach, jak chcesz kiedyś zrobić prezent córce to ja zapytaj, myślę że wybierze Yarisa bo to ładne auto.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Obstawiam, ze w obu tych autach do przebiegu 150kkm nic wiecej poza hamulcami raczej nie bedzie do wymiany ;)

 

Miałem prywatnie dwie Fabie od nowości i bezawaryjne nie były. Po 100 kkm zaczynały się mniej lub bardziej poważne usterki. Amortyzatory, łożyska, padające silniczki krokowe w wentylacji, przekładnia kierownicza i tak dalej. Na pewno Yaris będzie bardziej bezawaryjny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

Jeden będzie szastał kasą na prawo i lewo, a inny szuka oszczędności. Jak zwykle Maćku sprowadzasz wszystkich do jednej szuflady, bo dla Ciebie to nie robi różnicy, czy klocki hamulcowe kosztują 80-160 zł w przypadku Fabii, czy jednak 150-250 w przypadku Yarisa. Dodatkowo do Skody jest wybór pośród dziesięciu marek, do Toyoty może z trzech.

Akurat mam przykład dwóch Y 4, gdzie fabryczne klocki skończyły się po 30 i 40 kkm.

To tylko jeden element układanki, za 5 lat może okazać się do wymiany skraplacz klimy i cena +100 %, co roku wymiana oleju OEM VAG 0w20 - 180 zł, TGMO 0w20 - 320 zł. 

 

Tylko, ze tu jest dyskusja o nowych autach za 70-80kPLN.

Wydajac tyle $$$ IMHO wazniejsze jest, zeby auto sie przede wszystkim podobalo i lepiej jezdzilo, niz mialo tansze klocki czy olej ;)

No chyba, ze kolega kupuje mala flote tych Yarisow czy Fabii.

Szczegolnie, ze pozniej ma tym jezdzic corka autora i nija mi do tego Skoda nie pasuje ;]

 

 

Edytowane przez Maciej__
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Camel napisał(a):

Za i przeciw w/w pojazdom 🤪

Na przykład: korozja, cena odsprzedaży po 5 latach, eksploatacja, awaryjność, ceny części itd. 

Z jakimi silnikami rozważasz zakup?

Jak auto będzie użytkowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, bielaPL napisał(a):

Z jakimi silnikami rozważasz zakup?

Jak auto będzie użytkowane?

F1.0 80 KM

Y1.5 125 KM

 

gównie miasto i 1x w tygodniu wyjazd na działkę 18km w każdą stronę (prędkości ciagle 90/50) średnio 30 min jadę na działkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Camel napisał(a):

F1.0 80 KM

Y1.5 125 KM

 

gównie miasto i 1x w tygodniu wyjazd na działkę 18km w każdą stronę (prędkości ciagle 90/50) średnio 30 min jadę na działkę.

 

Nie bierzesz pod uwage Clio 1.0T? Wg mnie duzo fajniejsze auto i wygladem/wyposazeniem bije oba powyzsze.

Cenowo tez w porzadku.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Camel napisał(a):


staropolskim kaszubskim „yoooooo”.

Chce po około 2 latach zostawić to auto córce i jak najmniej w nie wkładać. Klocki, oleje, filtry, zawieszenie ogarnę sam. 
Nie wiem jak obecnie można „softem” pozmieniać to i owo w tych markach - na przykład wyłączyć start/stop i jakieś tam zmiany wprowadzać ?

 

Korozja w Toyotach jest chyba przereklamowana.

Jak zaczniesz zaglądać w dziwne miejsca do znajdziesz i w dwulatku.

Jednak sąsiad rok temu sprzedawał Yariskę żony. Ta Yariska sporo ponad 10 lat, pewnie bliżej 15 (Yaris 2) i brak jakiejkolwiek korozji zewnętrznej, a z przeglądami też problemu nie było, czy podniesieniem auta na żabie.

Po Toykę podjeżdżała kolejka chętnych, sąsiad dosłownie zrobił casting.

 

Dla powyższych założeń "oddać córce i załatwić problem na zawsze", ja bym brał Yarisa na 100%.

 

Jedynie bym się zastanawiał nad problemem kradzieży. Z tego co tu piszą jest coś na rzeczy.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

 

Nie bierzesz pod uwage Clio 1.0T? Wg mnie duzo fajniejsze auto i wygladem/wyposazeniem bije oba powyzsze.

Cenowo tez w porzadku.

mam 190cm I ponad 100kg i po prostu jest mi jakoś ciasno - wszystko mnie otacza/przytłacza - bo to była 1 koncepcja :) 

Jednak zdążą mi się nad wyraz często 2 autem jeździć 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kravitz napisał(a):

 

Korozja w Toyotach jest chyba przereklamowana.

Jak zaczniesz zaglądać w dziwne miejsca do znajdziesz i w dwulatku.

Jednak sąsiad rok temu sprzedawał Yariskę żony. Ta Yariska sporo ponad 10 lat, pewnie bliżej 15 (Yaris 2) i brak jakiejkolwiek korozji zewnętrznej, a z przeglądami też problemu nie było, czy podniesieniem auta na żabie.

Po Toykę podjeżdżała kolejka chętnych, sąsiad dosłownie zrobił casting.

 

Dla powyższych założeń "oddać córce i załatwić problem na zawsze", ja bym brał Yarisa na 100%.

 

Jedynie bym się zastanawiał nad problemem kradzieży. Z tego co tu piszą jest coś na rzeczy.

Te z Francji podobno nie rdzewieją :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Camel napisał(a):

F1.0 80 KM

Y1.5 125 KM

 

gównie miasto i 1x w tygodniu wyjazd na działkę 18km w każdą stronę (prędkości ciagle 90/50) średnio 30 min jadę na działkę.

No to bierz yarisa. Myślałem że rozważasz podobne wersje silnikowe. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kravitz napisał(a):

 

Korozja w Toyotach jest chyba przereklamowana.

Jak zaczniesz zaglądać w dziwne miejsca do znajdziesz i w dwulatku.

Jednak sąsiad rok temu sprzedawał Yariskę żony. Ta Yariska sporo ponad 10 lat, pewnie bliżej 15 (Yaris 2) i brak jakiejkolwiek korozji zewnętrznej, a z przeglądami też problemu nie było, czy podniesieniem auta na żabie.

Po Toykę podjeżdżała kolejka chętnych, sąsiad dosłownie zrobił casting.

 

Dla powyższych założeń "oddać córce i załatwić problem na zawsze", ja bym brał Yarisa na 100%.

 

Jedynie bym się zastanawiał nad problemem kradzieży. Z tego co tu piszą jest coś na rzeczy.

Pewnie bym ją prysnął woskiem od spodu - Yaris. Moja Corollą po ponad 6 latach jednak była czerwona od spodu - może bez przesady, ale nad tylną belką sporo nalotu i na łączeniach blach - dlatego ją sprzedałem też bo pomyślałem, że za kolejne 2 lata z tyłu może już coś nad belką przeżreć a w konserwacje - czytaj. pudrowanie trupa jak wejdzie korozja już nie wierze. Teścia Octavia 2009 koroduje: klapa naprawiana z 2 razy i znów to samo po 2 latach, końcówki przednich błotników i progi pod nimi - 2 razy robione, teraz wspawane już były kawałki blach, a z tyłu nad zawieszeniem niby wypiaskowali pomalowali epoksydem i zabezpieczenie i po 2 latach znów czerwone wychodzi :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Camel napisał(a):

F1.0 80 KM

Y1.5 125 KM

 

gównie miasto i 1x w tygodniu wyjazd na działkę 18km w każdą stronę (prędkości ciagle 90/50) średnio 30 min jadę na działkę.

 

Jak nie potrzebujesz trochę więcej miejsca (fabia większa) to yaris.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabia 1.0 MPI będzie zamulała. Jak rozważasz, to już nawet lepiej jakieś demo, albo lekką używkę jak budżet sztywny, ale jednak TSI.

 

Yaris ma największy sens w wersji hybrydowej. Jest troszkę droższy, ale to naprawdę zmienia wszystko. Oprócz bogatszego wyposażenia seryjnego(np.podłokietnik, klimatronik..) jest przyjemna w jeździe-płynność, reakcja na gaz, ciszej w mieście. O spalaniu nie wspomnę ;]:yay:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
17 minut temu, ghost2255 napisał(a):

Fabia 1.0 MPI będzie zamulała. Jak rozważasz, to już nawet lepiej jakieś demo, albo lekką używkę jak budżet sztywny, ale jednak TSI.

 

Yaris ma największy sens w wersji hybrydowej. Jest troszkę droższy, ale to naprawdę zmienia wszystko. Oprócz bogatszego wyposażenia seryjnego(np.podłokietnik, klimatronik..) jest przyjemna w jeździe-płynność, reakcja na gaz, ciszej w mieście. O spalaniu nie wspomnę ;]:yay:

tylko hybryda wychodzi średnio 15 000 PLN więcej ;) A żona ma z 3km do pracy, a musi jeździć autem bo na przykład zaczyna po 3 rano pracę :) w tych warunkach jednak hybryda się nie sprawdzi - tak mi się wydaje.

 

PS

Mam "skaze", że jak nie muszę to używki nie kupuje - bo zawsze trzeba błędy poprzedniego właściciela naprawiać - nawet w prawie nowym.

Edytowane przez Camel
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Camel napisał(a):

tylko hybryda wychodzi średnio 15 000 PLN więcej ;) A żona ma z 3km do pracy, a musi jeździć autem bo na przykład zaczyna po 3 rano pracę :) w tych warunkach jednak hybryda się nie sprawdzi - tak mi się wydaje.

 

PS

Mam "skaze", że jak nie muszę to używki nie kupuje - bo zawsze trzeba błędy poprzedniego właściciela naprawiać - nawet w prawie nowym.

Oba nowe modele, skoda będzie tańsza w serwisie. TSI będzie żwawszy. Nie miałem okazji jeździć obecnymi wersjami , ale poprzednimi tak, i skoda lepsza pod każdym względem związanym z przemieszczaniem się , ciszej wygodniej. 

 

Kosztowo pewnie wyjdzie podobnie , kierowniczka sobie wybierze co się jest bardziej spodoba , albo  kupi to gdzie będzie bardziej ogarnięty handlowiec.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Camel napisał(a):

tylko hybryda wychodzi średnio 15 000 PLN więcej ;) A żona ma z 3km do pracy, a musi jeździć autem bo na przykład zaczyna po 3 rano pracę :) w tych warunkach jednak hybryda się nie sprawdzi - tak mi się wydaje.

Benzynowy Yaris ma silnik 125KM z wtryskiem bezpośrednim i taki dystans jest dużo bardziej szkodliwy dla niego, niż dla MPI w napędzie hybrydowym(rozrzedzanie oleju benzyną). Oczywiście przy takich przebiegach można zapomnieć o spalaniu 3,5-4L/100km, ale na pewno będzie sporo mniej, niż w czystej benzynie.

W przypadku Yarisa jego największa zaleta to właśnie napęd hybrydowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Camel napisał(a):

A żona ma z 3km do pracy

 

16 minut temu, ghost2255 napisał(a):

Benzynowy Yaris ma silnik 125KM z wtryskiem bezpośrednim i taki dystans jest dużo bardziej szkodliwy dla niego, niż dla MPI w napędzie hybrydowym

 

Zmieniam zdanie. W takim wypadku bym wziął fabię z tym 1.0 MPI ;] a jak nagle zaczniecie robić dużo kilometrów to zawsze można zagazować.

 

31 minut temu, Camel napisał(a):

Mam "skaze", że jak nie muszę to używki nie kupuje - bo zawsze trzeba błędy poprzedniego właściciela naprawiać - nawet w prawie nowym.

tu się zgadzam w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
5 minut temu, bielaPL napisał(a):

Zmieniam zdanie. W takim wypadku bym wziął fabię z tym 1.0 MPI ;] a jak nagle zaczniecie robić dużo kilometrów to zawsze można zagazować.

 

Ona jest już zagazowana :) Ktoś zamówił i nie dostał finansowania. Gazownia mnie wynosi taniej niż na wolnym rynku bym wkładał :) (jakoś z 2500)

Na plus ma klime dwustrefową, oba fotele regulowane , podłokietnik, grzane spryskiwacze :) tylko kierownica plastik i silnik MPI co też jest na swój sposób zaletą i karą w razie trasy :( 

Edytowane przez Camel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Camel napisał(a):

 

Ona jest już zagazowana :) Ktoś zamówił i nie dostał finansowania. Gazownia mnie wynosi taniej niż na wolnym rynku bym wkładał :) (jakoś z 2500)

Na plus ma klime dwustrefową, oba fotele regulowane , podłokietnik, grzane spryskiwacze :) tylko kierownica plastik i silnik MPI co też jest na swój sposób zaletą i karą w razie trasy :( 

 

Dla mnie przy takich małych przebiegach to gaz bez sensu... wiem że dają prawie za darmo ale przeglądy będziesz miał droższe w ASO, na SKP od początku co roku, możliwa większa usterkowość. Z drugiej strony jak ma się auto co tanio jeździ to się go bardzo często używa, a to na zakupu non stop, a to Ty śmigniesz gdzieś bo taniej... i km lecą.. ;] miałem taki okres w życiu że miałem kompakta co trochę palił i pegeota 107 co spalał max 6l to w koło komina najczęściej śmigaliśmy tym pierdkiem małym a duży stał i się kurzył.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, bielaPL napisał(a):

 

Dla mnie przy takich małych przebiegach to gaz bez sensu... wiem że dają prawie za darmo ale przeglądy będziesz miał droższe w ASO, na SKP od początku co roku, możliwa większa usterkowość. Z drugiej strony jak ma się auto co tanio jeździ to się go bardzo często używa, a to na zakupu non stop, a to Ty śmigniesz gdzieś bo taniej... i km lecą.. ;] miałem taki okres w życiu że miałem kompakta co trochę palił i pegeota 107 co spalał max 6l to w koło komina najczęściej śmigaliśmy tym pierdkiem małym a duży stał i się kurzył.

 

To jest dosyć typowe zachowanie. 

Każdy ma w sobie jakiegoś "żyda" ;)

Wszystkie te luksusy tracą znaczenie, jak w garażu jest auto którym jeździ się taniej ;]

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, kravitz napisał(a):

 

To jest dosyć typowe zachowanie. 

Każdy ma w sobie jakiegoś "żyda" ;)

Wszystkie te luksusy tracą znaczenie, jak w garażu jest auto którym jeździ się taniej ;]

„Yoooo” to samo mam. Jak mam jechać gwiazda w etylinie to jadę dusterem w LPG-jak stoi oczywiście 🤣

 

wiem, LPG obecnie bez sensu - ale już jest. Obecnie w Dusterze też mam i jak naleje za 100 to te 350km spokojnie zrobię, a paliwa na cały rok zużywam cały zbiornik z czego 3/4 w samą zimę.

 

Także, „suma Summarum” i tak wychodzi na plus licząc 3x więcej przeglądów na 5 lat po 160PLN obecnie, a przegląd instalacji po 30 000km chyba a to będzie jakoś na koniec gwarancji 🤣 wtryski ma AEB także też tanie (takie wkłada Landi do MPI).

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

 

Tylko, ze tu jest dyskusja o nowych autach za 70-80kPLN.

Wydajac tyle $$$ IMHO wazniejsze jest, zeby auto sie przede wszystkim podobalo i lepiej jezdzilo, niz mialo tansze klocki czy olej ;)

No chyba, ze kolega kupuje mala flote tych Yarisow czy Fabii.

Szczegolnie, ze pozniej ma tym jezdzic corka autora i nija mi do tego Skoda nie pasuje ;]

 

 

Przeczytałem w pierwszym poście, że kasa na auto i serwis będzie miała znaczenie, a może źle to zinterpretowałem. @Camel wyedytował pierwszy post i teraz brzmi on inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kaczorek79 napisał(a):

Przeczytałem w pierwszym poście, że kasa na auto i serwis będzie miała znaczenie, a może źle to zinterpretowałem. @Camel wyedytował pierwszy post i teraz brzmi on inaczej.


pewnie, że ma znaczenie (nawet jak się ma kasę). Chodzi mi w szczególności o to aby się jak najmniej narobić przy aucie i zapłacić na jego utrzymanie 🤣

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Camel napisał(a):


pewnie, że ma znaczenie (nawet jak się ma kasę). Chodzi mi w szczególności o to aby się jak najmniej narobić przy aucie i zapłacić na jego utrzymanie 🤣

Oczywiście, nie posądzam Cię o brak kasy, wszak jesteś AKowiczem ;)

Też tak mam, że na jedno wywalę bez sensu wór złota, a inną pierdołę szukam aby taniej.

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Camel napisał(a):


pewnie, że ma znaczenie (nawet jak się ma kasę). Chodzi mi w szczególności o to aby się jak najmniej narobić przy aucie i zapłacić na jego utrzymanie 🤣

bierz czerwony. Czerwone są najpiękniejsze i się mniej psują. Kobiety (pewnie niektóre, nie będę rozkminiać procentowo) nie zwracają uwagi na drobne szczegóły. Albo coś będzie jeździć albo nie. U mnie np. :piekna: nie słyszała że coś klima syczy po załączeniu. Zwróciła uwagę jak w upał było w środku za gorąco. I potem, no tak, coś syczało delikatnie ale wiesz, hałas na drodze radio, nie zwracałam uwagi ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, deszczowyRoman napisał(a):

A To ty pytales o nowa fabie? Jak do fabi da sie zamontowac lpg to Fabię

Tu i tu da się :)

 

w Fabiozie już jest a w Toyocie trzeba dać około 5200 PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem fabie 1.0 3 cylindry , silnik padl za raz po gwarancji, olej co 10 tys km wymienialem.

Walka z aso i adkowatem skonczyla sie ze sam za  wszystko placilem przy wymianie silnika.

Ciesze sie ze po wymianie auto sprzedalem.

Co do czesci np klocki w do toyoty mozna kupic samemu a servis zamintuje a nie przeplacac w aso .

Edytowane przez vanice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, vanice napisał(a):

Mialem fabie 1.0 3 cylindry , silnik padl za raz po gwarancji, olej co 10 tys km wymienialem.

Walka z aso i adkowatem skonczyla sie ze sam za  wszystko placilem przy wymianie silnika.

Ciesze sie ze po wymianie auto sprzedalem.

A możesz coś więcej napisać. Bo jednak 1.0 MPI są chwalone i przebiegi po 300 000km nie robią na nich wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mialem pecha.

Zaczelo sie od stukania, dzwonienia na zimnym silniku.

Aso sprawdzilo rozrząd i wymienili olej ale oczywiście za to musialem zaplacic.

Po kilku miesiącach juz stukalo na cieplym silniku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, vanice napisał(a):

Chyba mialem pecha.

Zaczelo sie od stukania, dzwonienia na zimnym silniku.

Aso sprawdzilo rozrząd i wymienili olej ale oczywiście za to musialem zaplacic.

Po kilku miesiącach juz stukalo na cieplym silniku.

 

Czyli już z fabryki wyjechał popsuty.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, vanice napisał(a):

Chyba mialem pecha.

Zaczelo sie od stukania, dzwonienia na zimnym silniku.

Aso sprawdzilo rozrząd i wymienili olej ale oczywiście za to musialem zaplacic.

Po kilku miesiącach juz stukalo na cieplym silniku.

 


Co to za silnik ? Który rok ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, vanice napisał(a):

Chyba mialem pecha.

Zaczelo sie od stukania, dzwonienia na zimnym silniku.

Jak te objawy zaczęły się jeszcze na gwarancji to nie dopilnowałeś tematu po prostu, bo powinno to pójść w ramach gwarancji. O ile oczywiście dotrzymałeś wymaganych serwisów i nie jeździłeś kilka miesięcy ze świecącą się kontrolką silnika. 

Edytowane przez iwik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.