gorex Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Astra III i jej włacznik kierunkowskazów. Przejechałem się ostatnio około 320km tym wynalazkiem i tak jak samochód mi się podoba, fajnie przyspiesza, w środku jest dość cicho, hamulce fajnie hamują itp. itd. tak nie mogę zrozumieć dlaczego wynaleziono ten badziewny sposób włączania i wyłączania kierunkowskazów. Czyżby w Niemczech znieśli nakaz używania kierunkowskazów?? Może coś mnie ominęło?? A może inaczej - czy ktoś może mi wskazać choć jedną zaletę takiego rozwiązania jak jest w Astrze III zwanej "H"?? ........a poza tym BARDZO sympatyczny samochód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Narzekalem i ja, po 50kkm juz mi to lotto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 może wyjaśnisz mi na czym to d00powatość polega, bo kiedyś astrą jechałem i nie pamiętam nic dziwnego w niej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Czasem jezdze roznymi Astrami H i według mnie wszystko ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterus_123 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Kwestia przyzwyczajenia mi np bardzo przypadły do gustu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Włącznik klaksonu w dźwigni kierunków. W 306 było to cholernie denerwujące. Na szczęście w nowszych już tego nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HelixSv Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Astra III i jej włacznik kierunkowskazów. > Przejechałem się ostatnio około 320km tym wynalazkiem i tak jak samochód mi się podoba, fajnie > przyspiesza, w środku jest dość cicho, hamulce fajnie hamują itp. itd. tak nie mogę zrozumieć > dlaczego wynaleziono ten badziewny sposób włączania i wyłączania kierunkowskazów. > Czyżby w Niemczech znieśli nakaz używania kierunkowskazów?? Może coś mnie ominęło?? > A może inaczej - czy ktoś może mi wskazać choć jedną zaletę takiego rozwiązania jak jest w Astrze > III zwanej "H"?? > ........a poza tym BARDZO sympatyczny samochód. Chyba miałem takie w Vectrze. Przyzwyczaiłem się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qulek Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Czasem jezdze roznymi Astrami H i według mnie wszystko ok z tego co pamiętam to one chyba od razu odbijają.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterus_123 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Włącznik klaksonu w dźwigni kierunków. W 306 było to cholernie denerwujące. Na szczęście w nowszych > już tego nie ma. O tak w 206 tez to jest zupelnie niepraktyczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Auto jest mocno przeciętne. Dziwne kierunki, dziwne sterowanie radiem i ciagle budzący sie tył. Jeździłem takim zastepczakiem przez 3 tygodnie i bardzo ucieszyłem sie jak je oddałem Kierunki maja jedna zaletę. Nie ma mechanicznego odbijacza wiec teoretycznie powinno być bardziej niezawodne. W teorii bo wkurza to niesamowicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qulek Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Otwieradnie maski w Fordach.. uwielbiam Fordy ale otwieranie maski kluczykiem to jest jakaś porażka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > z tego co pamiętam to one chyba od razu odbijają.. jeśli o to chodzi to jest bardzo fajne i wygodne (chyba wszystkie ople tak mają ) sterowanie wycieraczkami też tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > jeśli o to chodzi to jest bardzo fajne i wygodne (chyba wszystkie ople tak mają ) nie tylko ople zresztą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > nie tylko ople zresztą... akurat opela mam przypadkiem to wiem - w innych nie zwróciłem uwagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qulek Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > jeśli o to chodzi to jest bardzo fajne i wygodne (chyba wszystkie ople tak mają ) > sterowanie wycieraczkami też tak jest może.. ja nie jechałem Astrą 3 , a do tego wydaje mi się że zwyczajnie można się do tego przyzwyczaić.. tak jak do tego cholernego otwierania maski w moim focusie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fender Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 W zeszłym tygodniu miałem okazję przejechać się kombiakiem astrą H - dosłownie kilka km i bez wcześniejszego zapoznania z autem. Po prostu nagła sytuacja typu "wsiadaj szybko i leć!" Dobrze, że jechałem po jakichś wioskach bo kompletnie nie mogłem rozpracować tych kierunkowskazów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aquila Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Moja ma Corsę D w której jest chyba taki sam system jak w tej Astrze. Zdarza mi się jeździć tym samochodem i to nawet często, więc nie rozumiem Waszych narzekań na te kierunki. Ja się dostosowałem już podczas pierwszej jazdy, i uważam to rozwiązanie za super wygodne Naprawdę nie wiem jak można z tego robić problem i uważać za niedane rozwiązanie A zasada jest prosta: -lekko naciskasz ( "bez skobelka" ) miga trzy razy i przestaje -mocniej naciskasz ( " ze skobelkiem" ) miga aż nie odbije kierownica lub nie wyłączymy sami Samemu żeby wyłączyć można przesunąć w górę lub w dół nie ma to znaczenia i tak przestanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kranu Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Naprawdę nie wiem jak można z tego robić problem i uważać za niedane rozwiązanie > A zasada jest prosta: > -lekko naciskasz ( "bez skobelka" ) miga trzy razy i przestaje > -mocniej naciskasz ( " ze skobelkiem" ) miga aż nie odbije kierownica lub nie wyłączymy sami > Samemu żeby wyłączyć można przesunąć w górę lub w dół nie ma to znaczenia i tak przestanie Naprawdę o to chodzi z tym narzekaniem na kierunki? Jeśli tak, to też to mam w Pugu i od pierwszego dnia wyczułem oraz polubiłem W instrukcji nazwali to trybem autostradowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Naprawdę o to chodzi z tym narzekaniem na kierunki? > Jeśli tak, to też to mam w Pugu i od pierwszego dnia wyczułem oraz polubiłem > W instrukcji nazwali to trybem autostradowym. Nie, nie o to chodzi. Chodzi o to, że dźwignia nie ma dwóch skrajnych położeń i neutralnego. Po włączeniu kierunku w lewo (oczywiście ruchem w dół), dźwignia sama z siebie wraca do neutrala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > A może inaczej - czy ktoś może mi wskazać choć jedną zaletę takiego rozwiązania jak jest w Astrze > III zwanej "H"?? Genialna prostota użytkowania. Niestety wymaga trochę treningu. Jest to IMHO dużo lepsze rozwiązanie niż klasyczny sposób włączania. Dla mnie dużo gorszym pomysłem jest sygnał dźwiękowy w Astrze II uruchamiany małymi przyciskami na skraju kierownicy. Nie pamiętam ile razy kląłem ten pomysł usiłując zatrąbić naciskając centralnie airbag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kazu Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > jeśli o to chodzi to jest bardzo fajne i wygodne (chyba wszystkie ople tak mają ) > sterowanie wycieraczkami też tak jest Insignia, Astra J juz tego nie maja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Astra III i jej włacznik kierunkowskazów. Kiedyś wziąłem AIII na weekend do testów. Pierwsze km jechałem z włączonym lewym albo prawym kierunkowskazem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Japońsko-włoscy inżynierowie też mnie zaskoczyli swoją "pomysłowością" i tak: - lampka oświetlenia bagażnika ma swój własny wyłącznik i żeby mieć jasność, nie wystarczy otworzyć klapę, trzeba to samemu włączyć i wyłączyć... - zegar pokładowy pracujący jedynie w trybie 12h... - mechanizm przełącznika św. mijania / drogowych - mogę przełączyć na drogowe niezależnie od położenia przełącznika, czyli mogę mieć "na stałe" przełączone na drogowe; to już nawet we fiaciku uno była blokada uniemożliwiająca taki manewr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_guapo Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > ........a poza tym BARDZO sympatyczny samochód. Miałem najnowszego Avensisa przez 2tyg. w ramach auta zastępczego z OC sprawcy - tylko debil mógł wymyślić: a) sterowanie komputerem pokładowym poprzez mały "pipsztyk" w rogu zegarów (prawa strona) b) zerowanie licznika dziennego poprzez mały "pipsztyk" w rogu zegarów (lewa strona) c) kamerę cofania nieogarniającą narożników tylnego zderzaka skonfigurowaną bez czujników parkowania d) brak możliwości włączenia radia bez włączonego silnika; auto z dostępem bezkluczykowym, a instrukcja do radia mówiła tylko "aby włączyć radio, przekręć kluczyk w pozycję ACC" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hevimental Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > O tak w 206 tez to jest zupelnie niepraktyczne w mojej 206 klakson jest w kierownicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 A jak to działa? Bo nie wszyscy jeździli "takom astrom". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Chyba miałem takie w Vectrze. Przyzwyczaiłem się. Wsiadałem do Twojej Vectry - Ty to nawet kierownicę miałeś po złej stronie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Włącznik klaksonu w dźwigni kierunków. W 306 było to cholernie denerwujące. Na szczęście w nowszych > już tego nie ma. Mam takie rozwiązanie w Twingo. Zamierzeniem konstruktorów było zdaje się to, żeby za każdym razem naciśnięcie klaksonu było sygnalizowane włączeniem prawego bądź lewego kierunkowskazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > A jak to działa? Bo nie wszyscy jeździli "takom astrom". To jest tak..... Jak się bujnie dźwignią lekko i bez (niewyczuwalnego praktycznie) prychnięcia to kierunkowskaz miga parę razy i się wyłącza - miałem to w obu Skodach i jest OK z tym zastrzeżeniem, że u mnie opór jest znacznie bardziej wyczuwalny. Za to włączenie na stałe powoduje, że żeby wyłączyć kierunkowskaz trzeba lekko machnąć dźwignią do (znowu - niewyczuwalnego praktycznie) oporu, ale nie dalej bo włączy się kierunkowskaz w drugą stronę lub nie wyłączy się wcale. Najfajniej jest przy sygnalizacji zmiany pasa na autostradzie kiedy musiałem za każdym razem nurkować wzrokiem na zegary, żeby zobaczyć czy to gówno się wyłaczyło/nie wyłączyło/właczyło w druga stronę. ....przy 140km/h klikania nie słychać więc na słuch się nie da. Generalnie - nielogiczne, trudne do wyczucia dla kogoś kto nie jeździł takim samochodem i potrafi być niebezpieczne jesli zmienia się pas przy dużej prędkości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > z tego co pamiętam to one chyba od razu odbijają.. Raz włacza się na chwilę a innym razem na stałe - trudno wyczuć, a żeby wyłaczyć trzeba wykonać ruch jak analogowym padem do PS3 i wyczuć niewyczuwalny opór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > może.. ja nie jechałem Astrą 3 , a do tego wydaje mi się że zwyczajnie można się do tego > przyzwyczaić.. tak jak do tego cholernego otwierania maski w moim focusie Do wszystkiego można się przyzwyczaić - po prostu nie rozumiem co przyświecało inżynierom którzy wymyślili coś tak bezsensownego i trudnego do opanowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Przebijam: CIVIC 7, 3D Sposób odsuwania foteli w celu zajęcia miejsca z tyłu: - prawy fotel ze specjalną dźwignią z boku fotela, która automatycznie pochyla oparcie i odsuwa fotel. AAAALE: po ponownym odsunięciu fotelu brak pamięci położenia pierwotnego i ustawiasz pochylenie oparcia od nowa, która ustawia się pionowo - lewy fotel: brak tej bocznej dźwigni i jeżeli chcesz kogoś wpuścić to odsuwasz fotel pałąkiem pod spodem, następnie obalasz osobno oparcie Patent wykańcza psychicznie i fizycznie nawet jak wozisz kogoś z tyłu raz na miesiąc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Narzekalem i ja, po 50kkm juz mi to lotto W każdym razie 320km nie wystarczyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Kiedyś wziąłem AIII na weekend do testów. > Pierwsze km jechałem z włączonym lewym albo prawym kierunkowskazem Dokładnie tak. Gorzej jak się tak jedzie wśród kierowanych przez wiecznie_spieszących_się_psychopatów pojazdów rakietowych na A2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Raz włacza się na chwilę a innym razem na stałe - trudno wyczuć, a żeby wyłaczyć trzeba wykonać > ruch jak analogowym padem do PS3 i wyczuć niewyczuwalny opór. dziwne rzeczy piszesz - działa zawsze tak jak chcę i nie miałem żadnych problemów z tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > To jest tak..... > Jak się bujnie dźwignią lekko i bez (niewyczuwalnego praktycznie) prychnięcia to kierunkowskaz miga > parę razy i się wyłącza - miałem to w obu Skodach i jest OK z tym zastrzeżeniem, że u mnie > opór jest znacznie bardziej wyczuwalny. > Za to włączenie na stałe powoduje, że żeby wyłączyć kierunkowskaz trzeba lekko machnąć dźwignią do > (znowu - niewyczuwalnego praktycznie) oporu, ale nie dalej bo włączy się kierunkowskaz w drugą > stronę lub nie wyłączy się wcale. Najfajniej jest przy sygnalizacji zmiany pasa na > autostradzie kiedy musiałem za każdym razem nurkować wzrokiem na zegary, żeby zobaczyć czy to > gówno się wyłaczyło/nie wyłączyło/właczyło w druga stronę. > ....przy 140km/h klikania nie słychać więc na słuch się nie da. > Generalnie - nielogiczne, trudne do wyczucia dla kogoś kto nie jeździł takim samochodem i potrafi > być niebezpieczne jesli zmienia się pas przy dużej prędkości. Czuć opór i to bardzo wyraźnie, dla mnie większa porażką jest brak uchwytu na kubek kawy albo butelkę napoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Przebijam: > CIVIC 7, 3D > Sposób odsuwania foteli w celu zajęcia miejsca z tyłu: > - prawy fotel ze specjalną dźwignią z boku fotela, która automatycznie pochyla oparcie i odsuwa > fotel. AAAALE: po ponownym odsunięciu fotelu brak pamięci położenia pierwotnego i ustawiasz > pochylenie oparcia od nowa, która ustawia się pionowo Miałem tak w Hyundaiu Pony. > - lewy fotel: brak tej bocznej dźwigni i jeżeli chcesz kogoś wpuścić to odsuwasz fotel pałąkiem pod > spodem, następnie obalasz osobno oparcie Tu mnie zaskoczyłeś......przyznaję. > Patent wykańcza psychicznie i fizycznie nawet jak wozisz kogoś z tyłu raz na miesiąc No tak......ale jak rozumiem te patenty wynikają z oszczędności (mniej skomplikowana mechanika=niższe koszty=2,38USD oszczędności na każdym samochodzie). Zachodzę natomiast w głowę co (oprócz zwykłej ludzkiej złośliwości) mogło spowodować, że tak to w owej Astrze wymyślono. To że się z tego wycofali daje jednak do myślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Czuć opór i to bardzo wyraźnie, dla mnie większa porażką jest brak uchwytu na kubek kawy albo > butelkę napoju. To fakt - kubek włożyłem w kieszeń w drzwiach. Mała kawa z McD się mieści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aquila Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > dziwne rzeczy piszesz - działa zawsze tak jak chcę i nie miałem żadnych problemów z tym Popieram w 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > To fakt - kubek włożyłem w kieszeń w drzwiach. Mała kawa z McD się mieści. I jak żyć Panie Premierze, jak żyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > dziwne rzeczy piszesz - działa zawsze tak jak chcę i nie miałem żadnych problemów z tym ....bo jesteś genialny i masz wyczucie chirurga plastycznego.............albo kieszonkowca. Możliwe jest też, że mechanizm się "wyrobił" bo np. (o czym nie wspomniałem bo to się zdarza w najlepszej rodzinie) dźwignia wycieraczek złamała się była i tylko smętny kikutek sterczy. W ASO twierdzą, że w plastiku był pęcherzyk powietrza i trzeba wymienić jakąć bardzo skomplikowaną część za milion złotych. Dlatego właścicielka jeździ z obciętymi paznokciami i jak jest potrzeba to gmera kikutkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > ....bo jesteś genialny i masz wyczucie chirurga plastycznego.............albo kieszonkowca. > Możliwe jest też, że mechanizm się "wyrobił" bo np. (o czym nie wspomniałem bo to się zdarza w > najlepszej rodzinie) dźwignia wycieraczek złamała się była i tylko smętny kikutek sterczy. > W ASO twierdzą, że w plastiku był pęcherzyk powietrza i trzeba wymienić jakąć bardzo skomplikowaną > część za milion złotych. Dlatego właścicielka jeździ z obciętymi paznokciami i jak jest > potrzeba to gmera kikutkiem. Ja też nie mam problemów, od początku działa tak jak trzeba i musze przyznać że rozwiązanie bardzo wygodne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilbert3 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Astra III i jej włacznik kierunkowskazów. Jeździłem prawie 3 lata Vectrą C z tymi udziwnionymi kierunkami. Aż do momentu sprzedaży przeklinałem to rozwiązanie. Zwłaszcza w trasie - chcesz energicznie dać kierunek i przyspieszać, a tu włączają się długie wystarczyło, że włączając kierunek wjechałeś w koleinę i już działało nie tak. Chcesz krótko raz mignąć, a tu włącza się na stałe, chcesz włączyć na stałe, a ten pyk-pyk 3 razy i się wyłącza. Chociaż znam takich, co się przyzwyczaili - ja nie mogłem. Może z racji częstego przesiadania się do innego, normalnego auta, a może już taki ze mnie twardogłowy tradycjonalista, że nie dałem rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > I jak żyć Panie Premierze, jak żyć Astra III ma też to co miałem w pierwszej Megance a co nazwałem roboczo uchwytem stacjonarnym - grawitacyjnym. Otwieramy klapkę schowka po stronie pasażera i naszym oczom ukazuje się las.........eeeee........znaczy się - zagłebienie. W to zagłebienie stawiamy kubek i już możemy się delektować kawą postojową. Tip - należy bezwzględnie zabronić pasażerowi wierzgania nogami. Jeśli pomogłem - kliknij "pomógł". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 możesz jeszcze raz, trochę bardziej łopatologicznie wytłumaczyć co to za bug z tym kierunkowskazem? Bo mnie trochę wypowiedzi pozostałych w tym wątku wybiły z przekonania, że wiem o co chodzi Jeśli chodzi o 3x kierunkowskaz po szturchnięciu go to jest to normalne - jeżdżę służbowym Aurisem i jest tak samo - tzw. tryb autostradowy. Ale nie wiem o co chodzi z tym odbijaniem wajchy - to już wskazuje na usterkę, bo każdy kierunkowskaz powinien być zablokowany w pozycji dół lub góra dopóki go nie zwolnisz sam, lub nie odbiją go zapadki podczas kręcenia kierownicą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Astra III ma też to co miałem w pierwszej Megance a co nazwałem roboczo uchwytem stacjonarnym - > grawitacyjnym. > Otwieramy klapkę schowka po stronie pasażera i naszym oczom ukazuje się > las.........eeeee........znaczy się - zagłebienie. W to zagłebienie stawiamy kubek i już > możemy się delektować kawą postojową. > Tip - należy bezwzględnie zabronić pasażerowi wierzgania nogami. > Jeśli pomogłem - kliknij "pomógł". Kawa postojowa, a kawa podróżna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > możesz jeszcze raz, trochę bardziej łopatologicznie wytłumaczyć co to za bug z tym kierunkowskazem? > Bo mnie trochę wypowiedzi pozostałych w tym wątku wybiły z przekonania, że wiem o co chodzi > Jeśli chodzi o 3x kierunkowskaz po szturchnięciu go to jest to normalne - jeżdżę służbowym Aurisem > i jest tak samo - tzw. tryb autostradowy. Zgadza się. Też tak mam w Skodzinie i się sprawdza. > Ale nie wiem o co chodzi z tym odbijaniem wajchy - to już wskazuje na usterkę, bo każdy > kierunkowskaz powinien być zablokowany w pozycji dół lub góra dopóki go nie zwolnisz sam, lub > nie odbiją go zapadki podczas kręcenia kierownicą. Różnica polega na tym, że po większym wychyleniu wajchy (niby tam jest jakiś opór/klik ale ja go prawie nie wyczuwam) ona TEŻ wraca jak w trybie autostradowym, ale migacz miga dalej. Żeby go WYŁĄCZYĆ należy machnąć wajchą albo w TYM SAMYM kierunku mniej więcej do połowy, albo w przeciwnym też mniej więcej do połowy. Tylko tą połowę trzeba wyczuć. Ja nie dawałem rady i musiałem co chwilę sprawdzać czy jeszcze migam czy już nie. Zdecydowane machnięcie w przeciwnym kierunku spowoduje włączenie kierunkowskazu w przeciwną stronę i tak w kółko. Kiedy jedzie się wolno - nie ma problemu. Problem zaczyna się kiedy jedzie się szybko poza miastem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Kawa postojowa, a kawa podróżna? Tak jak kibelek - postojowy albo podróżny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bergerac Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Astra III i jej włacznik kierunkowskazów. > Przejechałem się ostatnio około 320km tym wynalazkiem i tak jak samochód mi się podoba, fajnie > przyspiesza, w środku jest dość cicho, hamulce fajnie hamują itp. itd. tak nie mogę zrozumieć > dlaczego wynaleziono ten badziewny sposób włączania i wyłączania kierunkowskazów. > Czyżby w Niemczech znieśli nakaz używania kierunkowskazów?? Może coś mnie ominęło?? > A może inaczej - czy ktoś może mi wskazać choć jedną zaletę takiego rozwiązania jak jest w Astrze > III zwanej "H"?? > ........a poza tym BARDZO sympatyczny samochód. a mi się podobało. W insigni tego nie ma i mi brakuje. Przyzwyczaiłem się do tego rozwiązania z VC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralph Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 > Do wszystkiego można się przyzwyczaić - po prostu nie rozumiem co przyświecało inżynierom którzy > wymyślili coś tak bezsensownego i trudnego do opanowania. Dla mnie to rozwiązanie to świetna sprawa. Dużo wygodniej niż z tymi mechanicznymi dźwigniami. Wyprzedzam, przechylam lekko dźiwgnię, zjeżdżam z ronda daje lekko dźwignię. Nie muszę się martwić, że nie odbije mi z powrotem jak to zdarza się przy mechanicznych rozwiązaniach. Oczywiście na początku trzeba się przyzwyczaić do tego rozwiązania, a później człowiek nie chce wracać do "normalności". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.