Skocz do zawartości

2015 Fiat Punto ....


OZI

Rekomendowane odpowiedzi

> Gdzie te czasy kiedy to w tego typu samochodach można było dostać silnik dwulitrowy lub

> pojemniejszy?

Odeszły w niebyt grinser006.gif. Równie dobrze mógł byś zapytać o czasy, kiedy telefon był wielkości cegły, bateria zajmowała połowę objętości, a trzymała 12 godzin. Albo radio u babci było wielkości małej lodówki grinser006.gif. "Żarówka" w lampce nocnej miała 40W, dzisiaj ma 3 biglaugh.gif. To są "zmiany wynikające z postępu technicznego" zlosnik.gif i nic z tym nie zrobisz hehe.gif. Radio wielkości pudełka zapałek gra tak samo, 3W żarówka świeci tak samo i auto ważące tonę z silnikiem 0,9 jedzie tak samo. A to wszystko jest taniej, oszczędniej i ekologiczniej grinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja tam swojego Fiata nie uważam za super bezawaryjny samochód, głównie przez tę awarię skrzyni,

> która mnie spotkała. Poza tym, jeszcze w okresie gwarancji miał wymienione amortyzatory z

> przodu i tuleje tylnej belki. Natomiast nigdy mnie nie zawiódł w trasie i za to go cenię.

> Nigdy nie miałem żadnego stresu, że coś padło, że zapalił się check, nigdy nie musiałem przez

> niego zmieniać planów. Powoli myślę o nowym aucie, bo jazda jednym 7 lat mnie już trochę

> nudzi, ale przy Fiacie trzyma mnie to, że go dobrze znam i mu ufam na 100%. Wiem, że jak teraz

> pójdę do garażu, to bez zaglądania pod maskę, bez żadnego przygotowania mogę jechać do

> Barcelony, dojadę, wrócę i nawet nie muszę zabierać oleju na dolewki, bo nic nie bierze. T-Jet

> to jest naprawdę świetny silnik! To nie jest takie oczywiste, bo znam przypadki nowych aut

> różnych marek, czy to w rodzinie, u znajomych, czy w firmie, które wracały na lawetach z

> niejednej wycieczki i sprawiały więcej problemów. No i koszty. W sumie poza awarią skrzyni i

> rozwaloną sprężyną przez 7 lat nie miałem żadnych niespodziewanych kosztów związanych z autem,

> wszystko przewidywalne, planowane. I to też bardzo sobie cenię.

Ja mam podobne odczucia jeśli chodzi o użytkowanie Fiatów. Ot auta tanie w naprawie i przewidywalne, nigdy nie stałem na poboczu, zawsze dojeżdżałem do celu. Wystarczyło czasami przejrzeć auto i zadbać o podstawowe rzeczy na czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz rację. Wydaje Ci się.

No chyba nie. Doliczyć trzeba spóźnienie do pracy, lawetę, jeśli to zagranica to assistance i tam naprawa lub "uszczęśliwienie" kogoś z rodziny bądź znajomych koniecznością pomocy itp.

No chyba, że to nie jest absolutnie żaden problem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko, że ja osobiście jestem użytkownikiem wielu fiatów i nie mam takich doświadczeń.

No ja jak myślisz? Miałem tylko jednego Fiata?

A Ci którym padały alternatory to sobie to wydumali? zlosnik.gif

Co do GP z 1.4 77KM. Mój teść ma. I nie mów że ma wydumkę, bo kupił 3 czy 4 lata temu w salonie nówkę.

Też parę razy mówił że coś padło. Zapamiętałem tylko wyciek jakiś ze skrzyni. Coś chyba z wybierakiem, ale w tym momencie pewny tego nie jestem. Coś tam jeszcze robił na pewno, bo pamiętam jak mówił że dobrze że na gwarancji, ale co to było to zabij mnie ale nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No chyba nie. Doliczyć trzeba spóźnienie do pracy, lawetę, jeśli to zagranica to assistance i tam

> naprawa

Ale to piszesz o swoich odczuciach, a nie o moich.

Moje są inne.

Zresztą nie przeczytałeś dokładnie tego do czego się przyczepiłeś

Quote:

Dla mnie nie jest istotne
tak bardzo
...


Padła mi raz opona w rzeczonym Punto. Wystrzeliła zwyczajnie na autostradzie. Nie ma winy tutaj w samym samochodzie, a tylko w wieku opony która była w aucie od nowości. Przyjechała laweta, faktycznie były jakieś trudności potem z kupnem po nocy. I tyle. Zdarzyło się i nie ma co drążyć.

Szef pewnie zrozumie że nie ma Cię w pracy, bo auto się rozleciało gdzieś w Polsce.

Ale ciężko mu będzie zrozumieć, jak 2x w miesiącu przychodzisz później do roboty bo odstawiałeś auto do mechanika. A w czasie roboty szukasz części po allegro.

Moja sytuacja w pracy właśnie tak wyglądała. I to dla mnie było ważne aby z tym skończyć.

Ktoś inny może sobie pracować w jakimś zakładzie remontowym, mieć dostęp do kanału i raz na miesiąc graty we Fiacie wymieniać.

Ja takiego szczęścia niestety nie mam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po co do takiego małego auta o dziadkowej charakterystyce designu silnik 2 litrowy lub większy?

Clio 3 miało 2 litry i wyglądało jak dla dziadka (akurat wersja z 2.0 wyglądała deko lepiej bo miało fajniejsze koła i zderzaki). zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nówkę.

> Też parę razy mówił że coś padło. Zapamiętałem tylko wyciek jakiś ze skrzyni. Coś chyba z

> wybierakiem,

fakt, to leci na potęgę - nie skłamę jak powiem, że co trzeci przegląd robimy to na gwarancji hehe.gif aczkolwiek nie jest to rzecz, która unieruchamia samochód, i z którą absolutnie jeździć się nie powinno.

Alternatory również są kiepskie, od czasów CC i Punto m k I tego poprawić nie mogą frown.gif

podobnie jak "korbowodziki" hehe.gif (tj łaczniki staba spineyes.gif ) czy łożyska mcpersona.

Taki urok i nic nie poradzisz. Jednakże wciąż to nie są usterki, przez które samochód trzeba zamknąć na serwisie i nie dopuszczać do ruchu (no, poza altkiem).

Każde auto się pitoli, nie istotne czy Fiat, czy VW czy Honda czy cokolwiek innego...

> ale w tym momencie pewny tego nie jestem. Coś tam jeszcze robił na pewno, bo

> pamiętam jak mówił że dobrze że na gwarancji, ale co to było to zabij mnie ale nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ja jak myślisz? Miałem tylko jednego Fiata?

> A Ci którym padały alternatory to sobie to wydumali?

Dwa dni temu koledze padł rozrusznik w Doblo. Drugi raz w ciągu kilku miesięcy. Bez ostrzeżenia, 300km od domu. Alternator naprawiał też już dwa razy.

Kto ma Fiata to może od razu wozić ze sobą zapasowe rozruszniki i alternatory. Bo to nie jest jednostkowy przypadek od którym słyszałem osobiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dwa dni temu koledze padł rozrusznik w Doblo. Drugi raz w ciągu kilku miesięcy. Bez ostrzeżenia,

> 300km od domu. Alternator naprawiał też już dwa razy.

> Kto ma Fiata to może od razu wozić ze sobą zapasowe rozruszniki i alternatory. Bo to nie jest

> jednostkowy przypadek od którym słyszałem osobiście.

Inni z kolei chyba wożą rozrządy, skrzynie biegów, turbiny i sprzęgła facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kto ma Fiata to może od razu wozić ze sobą zapasowe rozruszniki i alternatory. Bo to nie jest

> jednostkowy przypadek od którym słyszałem osobiście.

Koledze w Corolli padl silnik ,korba wyszla bokiem ,czy to oznacza ze kazdy ma wozic zapasowy silnik ze soba hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dwa dni temu koledze padł rozrusznik w Doblo. Drugi raz w ciągu kilku miesięcy. Bez ostrzeżenia,

> 300km od domu. Alternator naprawiał też już dwa razy.

> Kto ma Fiata to może od razu wozić ze sobą zapasowe rozruszniki i alternatory. Bo to nie jest

> jednostkowy przypadek od którym słyszałem osobiście.

Na szczęście w żadnym posiadanym fiacie mnie to jest dopadło. Muszę być urodzonym farciarzem. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na szczęście w żadnym posiadanym fiacie mnie to jest dopadło. Muszę być urodzonym farciarzem.

mi w służbowych fiatach też nic takiego się nie zdarzyło- no moze z tą różnicą, że pasek rozrządu strzelił ale to w każdym aucie może się przytrafić wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mi w służbowych fiatach też nic takiego się nie zdarzyło- no moze z tą różnicą, że pasek rozrządu

> strzelił ale to w każdym aucie może się przytrafić

Większość hejterow myśli, że Fiat kończy się na SC ewentualnie Punto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co pół roku wymiana tłumika? Nie wierzę. A oryginalny ile wytrzymał? Aż się boję napisać, że w moim

> siedmioletnim Fiacie mam oryginalne tłumiki. Chociaż trzeba uczciwie przyznać, że końcowy

> chyba już niedługo

jak w 2009 kupiłem cromę z 92 to miała cały wydech fabryczny....

od tego czasu wymienilem środkowy i katalizator - reszta jest "fabryka: mimo 22 lat

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Standardowa gadka fiacikarza.

> mar00ha

Odpowiem tutaj, bo nie wiem gdzie się wstrzelić w ten rozrośnięty wątek grinser006.gif

Wlazłem proszę ja Ciebie na kącik Stilo. Nie wiem czemu. Chyba z nudów.

I co ja widzę? Ano wątek zadowolonego uzytkownika. Tak Zadowolonego

Tytuł: "Rok ze Stilo - podsumowanie"

Powycinałem kawałki moim zdaniem nieistotne

Quote:

Stilo na dzień dobry dostało:

- rozrząd 215zł

- dwie opony Bridgestone Turanza er300 390zł

Dwa tygodnie później zawitała instalacja lpg przełożona z rozbitej Marei, ale po dodaniu kilku nowych gratów wyszło w sumie 700zł.

Dalej doszła:

-
manetka tempomatu 110zł

-
profilaktycznie zmieniłem sprzęgło 490zł

-
dwa blaszane wahacze od Lancii Delty 230zł

-
tuleje belki tył 110zł

-
łącznik stabilizatora 45zł

- filtr powietrza 25zł

-
osłona przegubu 45zł

- opony zimowe Pirelli Snow Control Seria3 905zł

- kpl świec zapłonowych 40zł

-
dwie żarówki H7 22zł

-
reperaturki zacisków tył 42zł

- tarcze+klocki tył 170zł

-
łącznik elastyczny rury wydechowej 30zł

- olej Shell Helix Ultra 5W40, filtr oleju, dwa filtry lpg, filtr kabinowy 150zł

- tarcze+klocki przód, zaciski większe,
nowe przewody elastyczne
i płyn 400zł

-
łożysko koła tył SKF 125zł

- dwie nowe opony letnie Hankook Ventus Prime2 70zł dopłaty po sprzedaniu czterech używek po Stilo.

(..)

Stilo przejechało 19877 km

(..)

W sumie jestem zadowolony
i ja i małżonka


Owszem, w tym spisie jest kilka rzeczy eksploatacyjnych. Jest i instalacja LPG.

Pogrubiłem jednak te perełki które są typowe dla Fiata. Niby niedrogie ale wymienic ponadprogramowo trzeba. zlosnik.gif Takie umilacze sick.gif

Tyle rzeczy do wymiany na dystansie 20k km zlosnik.gif I jeszcze użytkownik zadowolony smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> yyyy ale manetka tempomatu to pewnie dlatego ze kolega dolozyl tempomat

dokładnie grinser006.gif

Poza tym przecież tulejki belki, łączniki stabilizatora, uszczelniacze zacisku to psują się wszędzie, czy to będzie fiat czy vw czy też ford smile.gif

Nie rozumiem kolegi Krawiec wyżej zhejtowania wymiany części rzeczy które faktycznie związane są z ekspolatacją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owszem, w tym spisie jest kilka rzeczy eksploatacyjnych. Jest i instalacja LPG.

> Pogrubiłem jednak te perełki które są typowe dla Fiata. Niby niedrogie ale wymienic ponadprogramowo

> trzeba. Takie umilacze

> Tyle rzeczy do wymiany na dystansie 20k km I jeszcze użytkownik zadowolony

Podejrzewam, że nie jeden ma do wymiany łączniki albo co gorsze zużyte amortyzatory, ale jeździ dalej i cieszy się z tego, że nic jeszcze nie naprawiał...

Nie każdy przejechał się na Fiacie a np. tłumik wymieniłem sobie na ładniejszy (z podwójną końcówką) bo taką po prostu miałem ochotę. Ja to akceptuję i muszę mieć auto w idealnym stanie. I teraz takie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyle rzeczy do wymiany na dystansie 20k km I jeszcze użytkownik zadowolony

Powiedz mi czy w jakimkolwiek innym aucie za cenę 1000 euro takie rzeczy nie mają prawa być wymienione?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyle rzeczy do wymiany na dystansie 20k km I jeszcze użytkownik zadowolony

Od nowości przy takim przebiegu, czy po prostu tak się złożyło z powodu wyeksploatowania auta? Bo jak to drugie to hejter z Ciebie nie mały zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tytuł: "Rok ze Stilo - podsumowanie"

> Powycinałem kawałki moim zdaniem nieistotne

profilaktyczna wymiana sprzęgła - a kto mu zabroni dobre sprzęgło wymienić , jak chce to wymienia , czyli tego nie możesz wliczyć , podobnie ja dołożenia tempomatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyle rzeczy do wymiany na dystansie 20k km I jeszcze użytkownik zadowolony

Przecież gość pisze, że to pierwszy rok z tym samochodem. Kupił używkę, nie wiadomo w jakim stanie. Zazwyczaj kupując używkę na dzień dobry wymienia się wszystkie płyny i oleje, rozrząd, coś w zawieszeniu, hamulce itd.

Dla porównania mogę Ci napisać, jakie ja miałem przez ostatni rok (od lipca 2013) wydatki na Bravo. Nie licząc benzyny, ubezpieczenia,myjni i badania technicznego. Mam wszystko spisane. Przejechałem przez ten czas jakieś 25 tys. km

- sierpień - 53 PLN - kosmetyki

- październik - 4 pln - gumka do wycieraczki tylnej

- październik - 40 pln - filtr kabinowy (wymieniam 2x w roku)

- październik - 188 pln - olej 5l

- grudzień - 980 pln. Przegląd z wymianą oleju, filtrów, świec (komplet świec do T-Jeta to 200pln plus wymiana). Wymiana rezystora wentylatora chlodnicy i czujnika od wstecznego biegu.

- styczeń - 19 pln - płyn do spryskiwaczy

- marzec - 660 - dwie opony letnie z wymianą

- marzec - 76,14 - wkład lusterka (zawadziłem o coś i pękło szkło)

- kwiecień - 250 - serwis klimy (przez 1,5 roku ubyło trochę czynnika, więc poza nabiciem sprawdzenie szczelności, wpuszczenie kontrastu i po miesiącu kontrola już bezpłatna)

- kwiecień - 42 - filtr kabinowy, płyn do spryskiwaczy

- maj - 95 pln - wycieraczki przednie - jako ciekawostka: wymienione dopiero drugi raz w tym aucie.

- maj - 70 pln - kosmetyki, smary

- maj - 220 pln - olej z filtrem i wymianą

mimo, że auto ma już 7 lat raz na rok jeżdżę do ASO na przegląd, każę wszystko dobrze sprawdzić i przetrzepać. Wolę zapłacic za to kilka stówek i potem mieć rok spokoju. Ostatnim razem, tak jak napisałem znaleźli rezystor wentylatora i sam zgłaszałem czujnik wstecznego. I to jest jedyne co nie powinno się zdarzyć przez ten rok. Natomiast ani razu przez rok nie musiałem odwiedzać serwisu poza planem, czy szukać żadnych części po allegro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Większość hejterow myśli, że Fiat kończy się na SC ewentualnie Punto.

Problem fiata polega właśnie na tym ze usterki z SC Punto powielaja się w kolejnych modelach tego producenta... Pytanie czy wiedzą jak to mówisz hejterow (ale ja bym ich nazwał przeciętnym użytkownikami którzy poszli po rozum do głowy ze to co tanie w zakupie niekoniecznie jest tanie w eksploatacji) czy też wiedzą / możliwości technologiczne fiata się skończyły właśnie na tych modelach, bo te same wadliwe rozwiązania powiela,dymajac klientów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak peknieta obudowa... ;-)

> Podobnie jak upg wentylator chłodnicy, klamka, nagrzewnica itd. Tzw standardowa eksploatacja

> fiata..

> W fiacie ta eksploatacja jest bardzo obszernym pojęciem

nic z tych rzeczy nie wymieniałem we Fiatach. Uparłeś się na jakieś swoje usterki i uważasz, że wszyscy je mają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> które?

Np. Alternator _sc_Punto 1_Punto 2_gp_doblo_

czyli od ok 98r do teraz ten sam problem

Np. Elektryczne wspomaganie,

wszystkie modele.

Z croma, Linea nie miałem styczności.

O "alternatywnie fiata na golfa" czyli Stilo nawet nie pisze, nie byłem posiadaczem ale miałem stycznosc z 2 posiadaczami aut od nowości, każdy chwali dzień gdy sprzedał to auto... Do auta producent powinien dodawać jako standardowe wyposażenie kabel i komp do

Kasowania błędów ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak peknieta obudowa... ;-)

nie jeździj po wodie 033102bebe_1_prv.gifhehe.gif

> Podobnie jak upg wentylator chłodnicy, klamka, nagrzewnica itd. Tzw standardowa eksploatacja

> fiata..

> W fiacie ta eksploatacja jest bardzo obszernym pojęciem

upg jeszcze nie doświadczyłem, a jeżdżę już 4 fiatem hmm.gif

wentyl... w seju co dwa sezony - w punto jeszcze nie robiłem

klamka.. no denerwuje jak nie wraca

nagrzewnica.. tu coś kolorujesz hmm.gif

itd.. no dajesz grinser006.gif

to ja chyba mam farta - kupiłem 10letniego fiata, w którym zrobiłem zaraz po kupnie rozrząd, końcówki drążków, amortyzatory. Musze oddać sprawiedliwości alternator mam trzeci - choć żaden mi nigdy nie pękł obudową - w jednym spaliłem uzwojenie jeżdżac po kałużach, w drugim łożysko już grało przeokrutnie (z tymże ten był używany - przełożony z seicento, w którym jeździł ponad 3 lata).

Raz jeden robiłem plecionkę, bo się podziurawiła.

Wymieniłem również sprzęgło, choć jeszcze jeździło, ale zaczynało dawać oznaki ślizgania.

Z rzeczy niespodziewanych i uniemożliwiających jazdę to pedał sprzęgła mi został raz w podłodze jak wysprzęglik powiedział dość.

Aha.. i jeszcze oring na rurze do pompy mi popuszczał,

Więcej grzechów nie pamiętam spineyes.gif

PS. Ale ja wiem, że się nie liczę, bo jestem fanbojem Fiata hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nic z tych rzeczy nie wymieniałem we Fiatach. Uparłeś się na jakieś swoje usterki i uważasz, że

> wszyscy je mają?

Dziwna zbieżność, zerknij na temat od początku bo każdy powiela te same usterki ;-)

Zerknij w kłamliwe rankingi awaryjności a zobaczysz te same usterki - rankingi pewnie opracowane przez spisek innych producentów :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Np. Alternator _sc_Punto 1_Punto 2_gp_doblo_

> czyli od ok 98r do teraz ten sam problem

Pisałem wyżej, że swiat Fiata na SC i Punto sie nie kończy?

> Np. Elektryczne wspomaganie,

> wszystkie modele.

Tylko fiat? Ja nie zanotowałem.

> Z croma, Linea nie miałem styczności.

Mam z Croma, usterek tez nie zanotowałem.

> O "alternatywnie fiata na golfa" czyli Stilo nawet nie pisze, nie byłem posiadaczem ale miałem

> stycznosc z 2 posiadaczami aut od nowości, każdy chwali dzień gdy sprzedał to auto... Do auta

Tez go chwaliłem jak sprzedawałem, a nowy właściciel jeszcze bardziej smile.gif

> producent powinien dodawać jako standardowe wyposażenie kabel i komp do

> Kasowania błędów ;-)

W żadnym posiadanym Fiacie nigdy nie musiałem kasować błedów 270751858-jezyk.gif

Właśnie , mogłem zagrać w totka, byłbym teraz bogaty zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziwna zbieżność, zerknij na temat od początku bo każdy powiela te same usterki ;-)

> Zerknij w kłamliwe rankingi awaryjności a zobaczysz te same usterki - rankingi pewnie opracowane

> przez spisek innych producentów :-D

nie będę wyrabiał sobie opinii o samochodzie na podstawie internetu, tylko własnych doświadczeń. To chyba logiczne, nie?

Widzisz, ja nie przeczę, że ktoś może mieć jakieś (nawet duże) problemy z samochodem. Wierzę i nie zamierzam nikomu wmawiać, że to jest OK. Natomiast nie rozumiem, że ktoś mi wmawia, że mam awaryjny samochód (bo skoro piszesz, że wszystkie fiaty tak mają, a ja mam dwa, to odbieram to jako też do siebie). Naprawdę nie możesz pojąć, że w dwóch Fiatach nigdy nie musiałem wymieniać alternatora, szyb elektrycznych, chłodnicy, klamek czy co tam jeszcze piszesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz z czego byłem zadowolony_ CC 903 z 92 roku. Auto bezawaryjne....

Później była tragedia.

Ja Punto 2 ojciec SC i w rodzinie 2 SC.

Aby nie było SC od nowości w rodzinie, moje Punto 2, 6 letnie przebieg ok 80 tys jak kupiłem.

U mnie w Punto w ciągu 5 lat jazdy,

Upg, nagrzewnica, wentylator chłodnicy, plecionki wydechu, klamka się zacinala, wspomaganie raz działało raz nie, sprzęgło przy ok 130 tys powoli mówiło wymień mnie, ramiona wycieraczek które się rozpinaly, systematycznie cieknaca ukszczelka pod pokr zaworów, o pierdolach nie pisze... Te same usterki powielaly się w SC.

Ale dzięki forum wiele z tych niedorobek udało się poprawić po producencie - ale raczej nie oto chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie będę wyrabiał sobie opinii o samochodzie na podstawie internetu, tylko własnych doświadczeń. To

> chyba logiczne, nie?

Nie, statystyka awaryjności polega na sprawdzeniu jakiejś grupy badanej i na tej podstawie można jasno stwierdzić że coś jest ok albo nie...

> Widzisz, ja nie przeczę, że ktoś może mieć jakieś (nawet duże) problemy z samochodem. Wierzę i nie

> zamierzam nikomu wmawiać, że to jest OK. Natomiast nie rozumiem, że ktoś mi wmawia, że mam

> awaryjny samochód (bo skoro piszesz, że wszystkie fiaty tak mają, a ja mam dwa, to odbieram to

> jako też do siebie). Naprawdę nie możesz pojąć, że w dwóch Fiatach nigdy nie musiałem

> wymieniać alternatora, szyb elektrycznych, chłodnicy, klamek czy co tam jeszcze piszesz?

Wierze, ale to jest podobnie jak z jazda po pijaku, jednemu się udaje dojechać ale to nie zmienia faktu że jest to czyn głupi...

Mogę jedynie powiedzieć a właściwie życzyć dalej bezawaryjności autka - tak zupełnie szczerze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Statystycznie ile silników pada w tej corolli.....

> Bo ja na 3 fiaty w 2 wymieniałem alternator :-)

Nie interesuja mnie statystyki arwaryjnosci Toyoty grinser006.gif

ja wole wymienic 2 razy alternator niz 1 silnik ok.gif chociaz jeszcze w zadnym w 3 Fiatach nie zmienialem, odpukac grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie interesuja mnie statystyki arwaryjnosci Toyoty

> ja wole wymienic 2 razy alternator niz 1 silnik chociaz jeszcze w zadnym w 3 Fiatach nie

> zmienialem, odpukac

Tez nie zmieniałeś? No nie ściemniaj, kolejny psuje statystykę kara.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tez nie zmieniałeś? No nie ściemniaj, kolejny psuje statystykę

nie wiem, po lekturze tego wątku chyba sobie kupię na zapas upg, klamki, nagrzewnicę, alternator, wentylator i będę sobie woził w aucie. hehe.gif

W ogóle to stresa złapałem. Jestem 35km od domu, nie wiem czy wrócę bez tych części w zapasie shocked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem, po lekturze tego wątku chyba sobie kupię na zapas upg, klamki, nagrzewnicę, alternator,

> wentylator i będę sobie woził w aucie.

> W ogóle to stresa złapałem. Jestem 35km od domu, nie wiem czy wrócę bez tych części w zapasie

Dziwie się, że wcześniej na to nie wpadłeś, przecież wszyscy mówią z_lol1.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.