Skocz do zawartości

Nową 208ke widzieli?


Fili_P

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Rado_ napisał:
21 minut temu, Maciej__ napisał:
 
Dacie jest rozwiązaniem dla Ciebie :ok:
 

I tak będzie. Dacia daje to co przeważnie potrzeba, bez zbędnych bajerów,za które płacisz krocie.

 

A jednoczesnie jezeli skonfigurujesz z bajerami, to kosztuje tyle, ile Suzuki czy Nissan, wiec fajnie, ze daja wybor. Jezeli chcesz miec Dacie z automatyczna klima, bezkluczykowym dostepem, normalnym silnikiem i tak dalej, to Dacii nie kupisz, tylko pojdziesz do Suzuki. Ale jezeli chcesz miec tanie 4x4 bez bajerow, to wybierzesz Dacie. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wladmar napisał:

 

A jednoczesnie jezeli skonfigurujesz z bajerami, to kosztuje tyle, ile Suzuki czy Nissan, wiec fajnie, ze daja wybor. Jezeli chcesz miec Dacie z automatyczna klima, bezkluczykowym dostepem, normalnym silnikiem i tak dalej, to Dacii nie kupisz, tylko pojdziesz do Suzuki. Ale jezeli chcesz miec tanie 4x4 bez bajerow, to wybierzesz Dacie. 

 

Takie Duster 1.3Tce 150KM nadal kosztuje sporo mniej niż Nissan czy Suzuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Takie Duster 1.3Tce 150KM nadal kosztuje sporo mniej niż Nissan czy Suzuki.

 

Jak przed chwila skonfigurowalem Dustera w wersji jak mam S-Crossa (bez automatu, LEDow, Dacia nie ma i niektorych innych rzeczy Dacia tez nie ma), to jest tylko o 5 tysiecy tansza. Nie ma sensu kupowac Dustera, jezeli dokladajac masz S-Crossa. 

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wladmar napisał:

 

Jak przed chwila skonfigurowalem Dustera w wersji jak mam S-Crossa (bez automatu, Dacia nie ma i niektorych innych rzeczy Dacia tez nie ma), to jest tylko o 5 tysiecy tansza. Nie ma sensu kupowac Dustera, jezeli dokladajac masz S-Crossa. 

 

Dacia przy S-crossie to szczyt designu ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, wladmar napisał:

 

Mowic o designie w przypadku aut do 200 kzl to spore naduzycie :hehe:

 

Bzdura, taki Fiat 500 kosztuje 1/4 tego a braku stylu mu nikt nie zarzuci ;]

Nawet jak bys tym podjechal pod kasyno w Monte Carlo :ok:

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Jak już pomacasz i chciałbyś pogadać o zakupie z zupełnie niezainteresowanym tym faktem sprzedawcą, to wtedy jak się zachwujesz?

 

Jeśli na "chcę kupić" sprzedawca mi sprzeda faka, to wychodzę. Ale nie obrażam się na markę - nie kupię gorszego auta tylko dlatego, że konkretny sprzedawca był leniwym idiotą. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wujekcybul napisał:

 BTW nie wiem czemu producenci nie wprowadzaja wersji bez tych wszystkich drogich systemow. ABS,ESP,ASR plus poduchy wszystko inne out. W USA nadal sprzedaja i auta sa cenowo na przyzwoitym poziomie. Mysle, ze w przypadku Corsy cena by zjechala sporo.

1. USA to inne podatki nałożone na auto 2. Jakość wykonania tego najtańszego samochodu też jest taka, że w EU by już nie przeszła

 

Mało jest total bieda wersji na rynku, bo najpewniej marketing uznał, że klienci tego nie chcą. Czasy Seicento Young i Pandy Actual minęły... i słusznie. Pokolenie dziadków już nie kupuje samochodów.  Dealerzy nawet jak są w gamie, to nie mają takich samochodów, bo najwidoczniej nikt o nie nie pyta. I ja się nie dziwię, bo primo, to wyglada dużooo gorzej niż to co mamy w salonach i katalogach (pośrednie i najwyższe wersje), secundo ludzie chcą trochę komfortu i skorzystać z tych nowinek które mogą mieć w aucie, tertio - taki samochód potem trudniej sprzedać. Nie dotyczy flotowców , ale oni są inni i widzą tylko tabelki (pamietam jak kiedyś parę razy jeździłem służbowym 207 bez radia, klimy, el. szyb) :pad:

Jakiś czas temu nieco się zdziwiłem jak zobaczyłem ofertę na Atecę w bieda wersji Reference - kompaktowy SUV za 80k (1.0 TSI 115 KM manual), ale była tak zubożona, że nawet miała felgi stalowe bez kołpaków, plastikową kierownicę, klimę manualną, czarne klamki i lusterka. Wydaje mi się, że klient który wejdzie do salonu, zobaczy "biedę" a obok wersję pośrednią, jeśli serio chce kupić, to dopłaci to tej lepszej wersji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Manx napisał:

 

Jakiś czas temu nieco się zdziwiłem jak zobaczyłem ofertę na Atecę w bieda wersji Reference - kompaktowy SUV za 80k (1.0 TSI 115 KM manual), ale była tak zubożona, że nawet miała felgi stalowe bez kołpaków, plastikową kierownicę, klimę manualną, czarne klamki i lusterka. Wydaje mi się, że klient który wejdzie do salonu, zobaczy "biedę" a obok wersję pośrednią, jeśli serio chce kupić, to dopłaci to tej lepszej wersji. 

A zobacz Leona Style IMO nic mu nie brakuje. Moze nie wyglada tal ladnie jak FR czy ta druga zapomnialem jak sie nazywa wersja. Nie ma wszystkich systemow, ktore sa w nowych autach. Jak bede mial ochote to sobie kupie felgi wieksze aluminiowe z oponami calorocznymi i bedize ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Rado_ napisał:
4 godziny temu, wujekcybul napisał:
Fiu fiu oba sie premium zrobily. BTW widziales cene Citroena DS3 cafe racer? Lekko ponad 120k za stare auto z 1.2. :hehe: BTW nie wiem czemu producenci nie wprowadzaja wersji bez tych wszystkich drogich systemow. ABS,ESP,ASR plus poduchy wszystko inne out. W USA nadal sprzedaja i auta sa cenowo na przyzwoitym poziomie. Mysle, ze w przypadku Corsy cena by zjechala sporo.

Wolą dać systemy bezpieczeństwa niż klimę wrrr..

 

Systemy bezpieczeństwa muszą być. I dobrze - bo by ich nie wkładano tłumacząc się, że są za drogie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Manx napisał:

Pokolenie dziadków już nie kupuje samochodów.  

 

Gdzies czytalem swiatowe statystyki, ze sredni wiek kupujacego nowy samochod (prywatnie) to 54 lata. I generalnie sprzedaz aut maleje, mlodzi ludzie nie widza sensu posiadania wlasnego samochodu. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, wladmar napisał:

 

Gdzies czytalem swiatowe statystyki, ze sredni wiek kupujacego nowy samochod (prywatnie) to 54 lata. I generalnie sprzedaz aut maleje, mlodzi ludzie nie widza sensu posiadania wlasnego samochodu. 

doprecyzujmy ze byc moze mlodzi ludzie nie widza sensu posiadania NOWEGO samochodu. Albo ich na niego zwyczajnie nie stac, zwlaszcza jesli o fajniejszym aucie mowimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, alastair napisał:

doprecyzujmy ze byc moze mlodzi ludzie nie widza sensu posiadania NOWEGO samochodu. Albo ich na niego zwyczajnie nie stac, zwlaszcza jesli o fajniejszym aucie mowimy

 

Nie tylko nowego, ale i samochodu w ogole. Jak ktos mieszka w miescie, to korzysta ze sprawnego zbiorkomu (mowimy o Europie!) i samochod na cholere mu potrzebny nie jest. Albo ma rower. Albo elektryczna hulajnoge. Albo skuter. Do tego masz smiesznie tanie taksowki (Uber) i carsharing i rozne inne wypozyczalnie. Samochod staje sie przezytkiem albo koniecznoscia w slabo rozwinietych krajach. 

Edytowane przez wladmar
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, K3 napisał:

 

W Skandynawii popularne jest kupno nowego auta w momencie przejścia na emeryturę, 

U nas też czasem ludzie którzy dobrze zarabiali, idąc na emeryturę kupują nowe - znam kilka takich przydpadków.

Pod pojęciem dziadków miałem na myśli ludzi którzy mają dziś 80-90 lat. Dziś wielu z nich już nie ma na świecie, albo w najlepszym przypadku już nie jeżdżą. Pamiętam jak to pokolenie pod koniec lat 90 przerzucało się ze skansenu (maluchów, 125p, Polonezów, Trabantów, Wartburgów) na Matizy, Lanosy, SC. Było nieistotne że samochód nie miał nic - radia, klimy, wspomagania. Najważniejsze, że nowy, było tanio, na głowę nie padało i dało radę kilka osób przewieźć. Dziś takich klientów już nie ma. Nawet dzisiejsi 60-70 latkowie mają już nieco inne podejście i coś tam w tym samochodzie oczekują, by ułatwiało życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wujekcybul napisał:

A zobacz Leona Style IMO nic mu nie brakuje. Moze nie wyglada tal ladnie jak FR czy ta druga zapomnialem jak sie nazywa wersja. Nie ma wszystkich systemow, ktore sa w nowych autach. Jak bede mial ochote to sobie kupie felgi wieksze aluminiowe z oponami calorocznymi i bedize ok.

Style to typowa odmiana pośrednia. Tzw. bieda to jest Reference i tam naprawdę jest smutno i skromnie. W PL, z tego co mówił handlowiec, podobno sprzedają się najlepiej FR i Cupra, Excellence i Style mniej, a Reference to rzadkość.

Felgi to najmniejszy problem, ale gorsza jakość materiałów czy ograniczona paleta silników, to większa przeszkoda w tych najuboższych wersjach - tego łatwo nie poprawisz.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wladmar napisał:

 

Nie tylko nowego, ale i samochodu w ogole. Jak ktos mieszka w miescie, to korzysta ze sprawnego zbiorkomu (mowimy o Europie!) i samochod na cholere mu potrzebny nie jest. Albo ma rower. Albo elektryczna hulajnoge. Albo skuter. Do tego masz smiesznie tanie taksowki (Uber) i carsharing i rozne inne wypozyczalnie. Samochod staje sie przezytkiem albo koniecznoscia w slabo rozwinietych krajach. 

 

A jak zalozylem temat na hp ze coraz mniej aut w rodzinach w duzych miastach to nie bylo ani jednego podobnego zdania. Przeciwnie bez 2 aut w duzym miescie nie da sie zyc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, PawelWaw napisał:

 

A jak zalozylem temat na hp ze coraz mniej aut w rodzinach w duzych miastach to nie bylo ani jednego podobnego zdania. Przeciwnie bez 2 aut w duzym miescie nie da sie zyc.

 

 

jedyne osoby jakie znam bez aut, to wiecznie imprezujący single ;]

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, PawelWaw napisał:

 

A jak zalozylem temat na hp ze coraz mniej aut w rodzinach w duzych miastach to nie bylo ani jednego podobnego zdania. Przeciwnie bez 2 aut w duzym miescie nie da sie zyc.

 

 

Do Polski wszystko trafia z opóźnieniem, nawet Passaty w TDI :hehe:

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

jedyne osoby jakie znam bez aut, to wiecznie imprezujący single ;]

 

W Polsce tak. Ale jak patrzę po znajomych np. w Londynie (nie Polakach) czy Rzymie, to sporo obecnych 40-letnich nigdy nie miało swojego samochodu i nie czują potrzeby. Może kupią na starość. 

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wladmar napisał:

 

W Polsce tak. Ale jak patrzę po znajomych np. w Londynie (nie Polakach) czy Rzymie, to sporo obecnych 40-letnich nigdy nie miało swojego samochodu i nie czują potrzeby. Może kupią na starość. 

 

Jeżeli cale ich zycie kreci się na przestrzeni miasta, nie maja zadnego aktywnego hobby to faktycznie można sobie poradzić..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wladmar napisał:

 

W Polsce tak. Ale jak patrzę po znajomych np. w Londynie (nie Polakach) czy Rzymie, to sporo obecnych 40-letnich nigdy nie miało swojego samochodu i nie czują potrzeby. Może kupią na starość. 

Jak oni jada na mazury ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Jeżeli cale ich zycie kreci się na przestrzeni miasta, nie maja zadnego aktywnego hobby to faktycznie można sobie poradzić..

 

 

Aktywne hobby to np. rowery, w Europie naprawde nie potrzebujesz samochodu, by się wybrać poza miasto na rower. Wsiadasz np. do kolejki. Albo bierzesz auto na godziny, jak nawet raz w tygodniu jedziesz gdzieś poza miasto, to nie ma żadnego sensu kupować samochodu na własność. Podobnie jak nie musisz kupować browaru, żeby napić się piwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wladmar napisał:

 

Aktywne hobby to np. rowery, w Europie naprawde nie potrzebujesz samochodu, by się wybrać poza miasto na rower. Wsiadasz np. do kolejki. Albo bierzesz auto na godziny, jak nawet raz w tygodniu jedziesz gdzieś poza miasto, to nie ma żadnego sensu kupować samochodu na własność. Podobnie jak nie musisz kupować browaru, żeby napić się piwa. 

 

Ja mimo wszystko wole jechać autem niż się telepac zbiorkomem z tobolami, a później wracac takim smierdzacym z innymi :hehe:

Wladek jak troche Europy widziałem, wiec nie musisz mi tlumaczyc co i jak ;)

Nie maja Ci co im się to nie oplaca, albo nie maja gdzie tych aut parkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Ja mimo wszystko wole jechać autem niż się telepac zbiorkomem z tobolami, a później wracac takim smierdzacym z innymi :hehe:

 

Ja też, ale młodzież myśli już inaczej.

 

2 minuty temu, Maciej__ napisał:

Wladek jak troche Europy widziałem, wiec nie musisz mi tlumaczyc co i jak ;)

Nie maja Ci co im się to nie oplaca, albo nie maja gdzie tych aut parkować.

 

No w miastach nie masz gdzie parkować i to jest potężny argument. I ludzie teraz faktycznie patrzą czy się opłaca czy nie (i wielu dochodzi do wniosku, że się nie opłaca), a ja patrzę na auto inaczej - opłaca się czy nie, musi być! ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Manx napisał:

 

Jakiś czas temu nieco się zdziwiłem jak zobaczyłem ofertę na Atecę w bieda wersji Reference - kompaktowy SUV za 80k (1.0 TSI 115 KM manual), ale była tak zubożona, że nawet miała felgi stalowe bez kołpaków, plastikową kierownicę, klimę manualną, czarne klamki i lusterka. Wydaje mi się, że klient który wejdzie do salonu, zobaczy "biedę" a obok wersję pośrednią, jeśli serio chce kupić, to dopłaci to tej lepszej wersji. 

Ja sie totalnie z tym nie zgodze.W UK bardzo duzy % aut to bieda wersje-nawet jesli chodzi o tanizne typu  Sandero.Przykladowo sporo jest Swiftow bez klimy,wiekszosc Golfow i A3 nie ma sterowania w kierownicy-o automatycznej klimie nie ma co nawet gadac.Gdy szukalem Merivy B to na kilkadziesiat ogloszen 3[slownie trzy] mialy automatyczna klimatyzacje:nono: Sandero zreszta to piekny przyklad ze ludzie nie lubia doplacac-pare lat temu kosztowala w wersji podstawowej bodajze 5995 funtow,ale wystarczylo wybrac inny kolor niz bialy i juz kosztowala ponad 7 kawalkow a jesli jeszcze dolozyc klime to cena zblizala sie do 9 tysiakow...A w tej cenie to juz mozna bylo w nowych autach przebierac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał:

 

W Polsce tak. Ale jak patrzę po znajomych np. w Londynie (nie Polakach) czy Rzymie, to sporo obecnych 40-letnich nigdy nie miało swojego samochodu i nie czują potrzeby. Może kupią na starość. 

 

Pojeździj komunikacją zbiorową po Londynie, Rzymie czy Budapeszcie. Tam ona jest na prawdę używalna. Nie to co u nas.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PawelWaw napisał:

 

A jak zalozylem temat na hp ze coraz mniej aut w rodzinach w duzych miastach to nie bylo ani jednego podobnego zdania. Przeciwnie bez 2 aut w duzym miescie nie da sie zyc.

 

 

Bo pytasz zła demografię.

 

Jak masz dzieci i mieszkasz w Wisteria Lane to masz x samochodów. Single czy bezdzietne pary z centrum aut miec nie będą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kenickie napisał:

 

Pojeździj komunikacją zbiorową po Londynie, Rzymie czy Budapeszcie. Tam ona jest na prawdę używalna. Nie to co u nas.

 

Zwlaszcza polecam Londyn w godzinach szczytu :hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wladmar napisał:

 

No tam zdecydowanie lepiej metrem, niż samochodem. Samochodem zresztą w ogóle do większości dzielnic nie wjedziesz. 

 

No tak, ale Ci ludzie nie jezdza zatłoczonym metrem dlatego, ze tak chcą, tylko ze nie maja wyjścia ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maciej__ napisał:

 

No tak, ale Ci ludzie nie jezdza zatłoczonym metrem dlatego, ze tak chcą, tylko ze nie maja wyjścia ;]

 

 

No wiesz, w ogóle w Londynie ludzie mieszkają nie dlatego, że chcą, ale dlatego że nie mają wyjścia :hehe:

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PawelWaw napisał:

 

A jak zalozylem temat na hp ze coraz mniej aut w rodzinach w duzych miastach to nie bylo ani jednego podobnego zdania. Przeciwnie bez 2 aut w duzym miescie nie da sie zyc.

 

U mnie już kilka lat tylko jedno auto.

Nawet ja kupiłem bilet miesięczny :old:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.02.2019 o 12:42, bergerac napisał:


Jeśli tak to będzie wyglądało, to rzeczywiście rewelacja. Patrząc na ostatnie modele, moim zdaniem peugeot robi absolutnie najciekawsze auta.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Chyba muszę się zgodzić. 508, 3008, 5008 i nowe 208 wyglądają świetnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.07.2019 o 17:13, Maciej__ napisał:

Jeżeli cale ich zycie kreci się na przestrzeni miasta, nie maja zadnego aktywnego hobby to faktycznie można sobie poradzić..

 

Kumpel ma trójkę dzieci, jedno auto sprzedał, drugie służy do wyjazdów na wakacje, do rodziców (mają do nich 200km) i na większe zakupy.

Mieszkają w centrum średniego miasta w Polsce. On pracuje w mieście obok - przystanek pod domem i pod robotą, autobus co 20-40 minut zależnie od pory dnia (nocy), żłobek przedszkole i szkoła oraz praca żony w obrębie dosłownie kilku kroków od mieszkania. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rado_ napisał:

Świetnie to wygląda 208 w bieda wersji hehe
 

To juz ta Scala lepsza. Choc dla mnie bardzo duzym minusem sie zintegrowanie klimatyzacji z wyswietlaczem. Jezdzilem Citroenami z wypozyczalni i to sie najczesciej wieszalo zaraz po apple car play. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Majkiel napisał:

 

Kumpel ma trójkę dzieci, jedno auto sprzedał, drugie służy do wyjazdów na wakacje, do rodziców (mają do nich 200km) i na większe zakupy.

Mieszkają w centrum średniego miasta w Polsce. On pracuje w mieście obok - przystanek pod domem i pod robotą, autobus co 20-40 minut zależnie od pory dnia (nocy), żłobek przedszkole i szkoła oraz praca żony w obrębie dosłownie kilku kroków od mieszkania. 

 

 

No ale nadal ma jedno auto, a chodzi o calkowita rezygnacje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Maciej__ napisał:

 

No ale nadal ma jedno auto, a chodzi o calkowita rezygnacje...

 

O rezygnację z posiadania WŁASNEGO. Na wakacje ludzie wypożyczają, na zakupy bierzesz auto na minuty. Obserwuję, że bardzo wielu tak robi, zwłaszcza młodych. 

Edytowane przez wladmar
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
O rezygnację z posiadania WŁASNEGO. Na wakacje ludzie wypożyczają, na zakupy bierzesz auto na minuty. Obserwuję, że bardzo wielu tak robi, zwłaszcza młodych. 
Fajne fajne te carshaeinfu1963e04937d106cf8bcb06e9b301dc51.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, wladmar napisał:

 

O rezygnację z posiadania WŁASNEGO. Na wakacje ludzie wypożyczają, na zakupy bierzesz auto na minuty. Obserwuję, że bardzo wielu tak robi, zwłaszcza młodych. 

I będzie coraz więcej rozbitych carsharingów/wypożyczeńców, bo będą sami niedzielni kierowcy ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Rado_ napisał:

Świetnie to wygląda 208 w bieda wersji hehe

Strasznym tam chaos panuje i może (zapewne taniego) czarnego plastiku :chory:

 

Niedawno ukuło mnie w oczy, że mała 208 ze 120-130 KM silnikiem zaczyna się od 85 000 zł, a ostatnio znajomy mówił że ostatnio kupił sobie nówkę sztukę BMW 1 (de facto gabaryty wnętrza podobne co kasa B)  1.5 150 KM z automatem za niecałe 90 000 zł (Sprawdziłem - takie samochody istnieją 8] ). Sorry - ale ja w takim układzie nigdy bym się nie zastanawiał nad pugiem :pukpuk:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Manx napisał:

Strasznym tam chaos panuje i może (zapewne taniego) czarnego plastiku :chory:

 

Niedawno ukuło mnie w oczy, że mała 208 ze 120-130 KM silnikiem zaczyna się od 85 000 zł, a ostatnio znajomy mówił że ostatnio kupił sobie nówkę sztukę BMW 1 (de facto gabaryty wnętrza podobne co kasa B)  1.5 150 KM z automatem za niecałe 90 000 zł (Sprawdziłem - takie samochody istnieją 8] ). Sorry - ale ja w takim układzie nigdy bym się nie zastanawiał nad pugiem :pukpuk:

Chyba ceny premium nie poszły tak w gorę, albo zmalały, bo w cenie Puga 508 można mieć E klase:pad:

  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Manx napisał:

Strasznym tam chaos panuje i może (zapewne taniego) czarnego plastiku :chory:

 

Niedawno ukuło mnie w oczy, że mała 208 ze 120-130 KM silnikiem zaczyna się od 85 000 zł, a ostatnio znajomy mówił że ostatnio kupił sobie nówkę sztukę BMW 1 (de facto gabaryty wnętrza podobne co kasa B)  1.5 150 KM z automatem za niecałe 90 000 zł (Sprawdziłem - takie samochody istnieją 8] ). Sorry - ale ja w takim układzie nigdy bym się nie zastanawiał nad pugiem :pukpuk:

Na glowe bym musial upasc zeby to kupic za tyle $$$. Podobnie gabarytowo jest Swift Sport z wieksza moca. A jesli da sie za tyle kupic BMW to bedzie bardzo duzo Pezotow w PL jezdzic :hehe: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.